Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[Gosiaro]

Napisane przez Darusiaaaa

dokladnie tak to jest,
ktos kto powiedzial ze to NAJWSPANIALSZE 9 MIESIECY w zyciu kobiety dla mnie musial byc facetem!!
najpierw strach o dzidzie na samym poczatku( 3 miesiace pierwsze najgorsze podobno) pozniej strach zeby bylo dobrze, przed kazda wizyta silniejsze bicice serca, pozniej strach zeby nie bylo przedwczesnego porodu i ciagle cos.... i gdzie te wspaniale miesiace??

Darusiaaa potwierdzam.Najpierw starania o dzidzie, wyczekiwanie na 2 kreseczki,rozczarowania,a potem jak się uda to radość i za chwile strach czy wszystko będzie ok.No i potem za każdym razem, przed każdą wizytą, każdym usg jest stresik.

Cosmaa ma rację im więcej wiesz, tym bardziej się martwisz, bo jestes swiadoma potencjalnych zagrożen.

[Darusiaaaa]

dokladnie tak jest, dlatego ja nie czytam .......... wypisywanych w niektorych czasopisamach a przede wszystkim w internecie bo od tego na prawde mozna zglupiec!;/

[Carol77]

Napisane przez kasiula1208

e no dziewczynki.... tu was mam.... witam wszystkie bardzo serdecznie jako ze sie nie staram i nie jestem w ciazy....jestem obiektywna.... bede se i tu i tu....( tam czesciej bo moje serce tam jest)a tu sa moje kolezanki....wiec..... witajcie....i buzki dla was

Kasiula witaj kochanie! Super, ze jestes!!!!!!!!!

A ja poległam, spałam jak niemowle 2h a dzidzia tak mnie skopała zanim zasnęłam, ze az mnie biodro rozbolało, wlazł gdziś maly pierniczek i uciskałi dalej mnie rwie, ale rozrabia coraz częściej, super uczucie

Darusia masz racjęcały czas człowiek się martwi o wszystko!!!

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

dokladnie tak jest, dlatego ja nie czytam .......... wypisywanych w niektorych czasopisamach a przede wszystkim w internecie bo od tego na prawde mozna zglupiec!;/

Ja w ogóle żadnych czasopism nie czytam a jak cos pisze w necie na temat chorób i objawów, już tez to omijam i zamykam stronę, tak jest najlepiej, bo można oszalec potem!

Kasiu gdzie jesteś!!!!!!!!!!!!!?????? ???????????

[Darusiaaaa]

dokladnie, ja chyba jestem troszke mniej nowoczesna niz wiele kobiet tak na prawde, poniewaz nie uwazam np ze do karmienia bede potrzebowala specjalnego fotela, krzesla, poduszki czy wielu innych *******.
Za miesiac mam date a jeszcze nie spakowana jestem nawet sie nie moge spakowac bo nic nie mam oprucz szlafroka kapci i koszuli.
Z porodu nie robie w sumie wielkiego BUM bo nie ja pierwsza nie ostatnia i nie ja ostatni raz bo chce zeby Kacper mial rodzenswto tak samo jak tż również tego chce.
Nie jestem tez zdania ze moje dziecko ma miec wszystko, uwazam ze z czasem na wszystko przyjdzie pora , a jak mlody bedzie wiekszy tez na pewno nie bedzie mial wszystkiego czego mu sie zachce, uwazam ze dziecko powinno wiedziec ze na wszystko trzeba czasu, chce po prostu by szanowalo rodzicow bo wiele dzieci ktore wlasnie maja wszystko nie umieja tego docenic i uwazaja ze im sie to nalezy.
Strasznie mnie podirytowala jedna wypowiedz jakis czas temu jak pisalam ze nie bede kupowala karuzeli z pilotem projektorem i tak dalej bo dla mnie jest to zbedne i duzo kosztuje i mi odpisano "Ja na swoim dziecku oszczedzac nie mam zamiaru"
A ja uwazam ze to nie jest oszczednosc tylko zdrowy rozsądek ale tez nie krytykuje tych ktorzy takie rzeczy lubia, ale uwazam ze czesc bajerow jest dla rodzicow a nie dla dzieci. I jesli ja tego nie krytykuje to sie wkurzylam ze ktos mi napisal ze oszczedzam na dziecku;/

[Kasia_Dublin]

Jestem jestem

Wszystko dobrze, dzidzia sie wierci i kreci, pan doktor musial za nia po brzuchu jezdzic . Olbrzymek ma juz az 8,6cm . Oprocz tego wyniki krwi wzorowe, toksoplazmoza negatywna, grupa krwi 0rh+ wiec konfliktu nie bedzie no i nastepna wizyta bedzie 30 marca. Naczekalam sie troszke ale warto bo widok tego migajacego serduszka jest po prostu bezcenny

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Kochane za niedlugo was nadrobie, ale teraz musze sie zabrac za gotowanie zupy i kotletow. A tak dlugo mnie nie bylo bo nie dosyc ze tam tyle czasu czekalismy to potem jeszcze na zakupy pojechalismy a potem do mamy tz-a powiedziec ze wszystko ok itd. i zlecial ten dzien nie wiadomo kiedy.

[Darusiaaaa]

Napisane przez kasia_dublin

jestem jestem

wszystko dobrze, dzidzia sie wierci i kreci, pan doktor musial za nia po brzuchu jezdzic . Olbrzymek ma juz az 8,6cm :d. Oprocz tego wyniki krwi wzorowe, toksoplazmoza negatywna, grupa krwi 0rh+ wiec konfliktu nie bedzie no i nastepna wizyta bedzie 30 marca. Naczekalam sie troszke ale warto bo widok tego migajacego serduszka jest po prostu bezcenny

---------- dopisano o 17:54 ---------- poprzedni post napisano o 17:49 ----------

kochane za niedlugo was nadrobie, ale teraz musze sie zabrac za gotowanie zupy i kotletow. A tak dlugo mnie nie bylo bo nie dosyc ze tam tyle czasu czekalismy to potem jeszcze na zakupy pojechalismy a potem do mamy tz-a powiedziec ze wszystko ok itd. I zlecial ten dzien nie wiadomo kiedy.

super !!

Gratuluje!!!!!

[Carol77]

Napisane przez Kasia_Dublin

Jestem jestem

Wszystko dobrze, dzidzia sie wierci i kreci, pan doktor musial za nia po brzuchu jezdzic . Olbrzymek ma juz az 8,6cm . Oprocz tego wyniki krwi wzorowe, toksoplazmoza negatywna, grupa krwi 0rh+ wiec konfliktu nie bedzie no i nastepna wizyta bedzie 30 marca. Naczekalam sie troszke ale warto bo widok tego migajacego serduszka jest po prostu bezcenny

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Kochane za niedlugo was nadrobie, ale teraz musze sie zabrac za gotowanie zupy i kotletow. A tak dlugo mnie nie bylo bo nie dosyc ze tam tyle czasu czekalismy to potem jeszcze na zakupy pojechalismy a potem do mamy tz-a powiedziec ze wszystko ok itd. i zlecial ten dzien nie wiadomo kiedy.

No nareszcie!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! Jak strasznie się cieszę!!!!!!!!:jupi : Wiedziałam, ze wszystko jest w porządku!!!!!!!!!!!!!!!
Jaki już duży bejbik!!!!!!!!!!!to niedługo da Ci popalić kopniaczkami!!!!!!!!!! Niech rośnie zdrowo kochanie!!!!!!!!!!!!!!!!!



Darusiu masz zrowe podejscie do macierzynstwa i tak trzymaj! JA też zadnych bajerów nie będe kupowała, nawet zabawek , zbierze się tego jak będa nas goście odwiedzać. A ta co Ci napisała, ze zamierzasz oszczedzać na dziecku jest głupia i tyle!!!!!!!!!!!!!!!Niech ona lepiej patrzy na siebie i niech wychowa dziecko na porządnego człowieka, szanujacego i kochającego innych ludzi a przede wszystkim rodziców, a nie na rozpieszczonego bachora który ja zwyzywa i oleje i da popalić tak, ze nie będzie wiedziała jak się nazywa!

[Darusiaaaa]

no dokladnie ja tez tak mysle....
nie uwazam zeby noworodkowi byly potrzebne pluszaki i tak dalej bo on nie ma sie do pluszakow przytulac tylko do rodzicow i to jest wazne!!
Kocham to malutkie serduszko tak samo jak moj tż, ale to nie znaczy ze ma u nas w pokoju stac stos ******* ktore przydadza sie po pol roku albo wcale i nie znaczy to ze mniej kochamy ta kruszynke i takie podejscie mnie wkurza , albo krytykowanie kogos kto nie chce prywatnie szczepic dziecka , ale czesc tych osob tez nie bierze pod uwage ze niektorych na to po prostu nie stac...
ja z mezem jeszcze nie zdecydowalismy co do szczepien ale taka krytyka mnie irytuje

[motylek85]

Kasiu super a jaka duża już ta dzidzia a mnie krzyż boli... chyba @ się zbliża... bo jakoś tak nie czuję się zupełnie na dzidzię nawet jajniki się uspokoiły i bardzo rzadko cosik w nich zakuje... eee no ale nie będę wam smęcić i tak zatestuję w piątek jeśli do tego czasu nie przylezie

[Kasia_Dublin]

Dzieki dziewczynki, jestescie przekochane, dzidzia tez wam slicznie dziekuje .

Kasiula i niutek fajnie ze nas znalazlyscie, mam nadzieje ze bedziecie do nas zagladac.

Darusia kiedy urodzil sie moj brat (13 lat ode mnie mlodszy) to ja i moj starszy brat ciagle sie pytalismy rodzicow a kupicie mu to? A czemu on nie ma tego? I tak w kolko przez dobre kilka lat. A ona na to ze nie jest sztuka dziecko rozpiescic a sztuka jest je wychowac. I tu nie chodzi tylko o szacunek dla rodzicow. Wazny jest szacunek do pieniedzy i do rzeczy ktore posiadamy a tego uczy sie dziecka od malego. Ja szczerze to nie mam miejsca na jakiekolwiek gadzety dla naszej dzidzi wiec juz wogole taka opcja odpada. A w moich planach wogole nie ma zadnych zabawek ani nic. I tak jak mowi Carol rodzina i znajomi i tak pokupia jakies *******ki do zabawy i tak wiec samemu nie trzeba tego robic.

Motylku mi nic nie bylo przed terminem @ wiec tak naprawde niczym sie nie sugeruj. A jak tam twoja tempka?

[sas]

czesc kochane

Napisane przez Kasia_Dublin

Jestem jestem

Wszystko dobrze, dzidzia sie wierci i kreci, pan doktor musial za nia po brzuchu jezdzic . Olbrzymek ma juz az 8,6cm . Oprocz tego wyniki krwi wzorowe, toksoplazmoza negatywna, grupa krwi 0rh+ wiec konfliktu nie bedzie no i nastepna wizyta bedzie 30 marca. Naczekalam sie troszke ale warto bo widok tego migajacego serduszka jest po prostu bezcenny

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Kochane za niedlugo was nadrobie, ale teraz musze sie zabrac za gotowanie zupy i kotletow. A tak dlugo mnie nie bylo bo nie dosyc ze tam tyle czasu czekalismy to potem jeszcze na zakupy pojechalismy a potem do mamy tz-a powiedziec ze wszystko ok itd. i zlecial ten dzien nie wiadomo kiedy.

gratuluje kochana ojej juz sie nie moge doczekac takich dni ehhh

Napisane przez monia9980

heja!witajcie po weekendowej przerwie.
jeestem po wizycie w szpitalu.wszystko dobrze.ciaza jak najbardziej prawidlowa,5 a nie 7 tydzien!torbiel usuna w 2 trymestrze bo podobno bezpieczniej.mi nie dokucza ale jak bejbi zacznie rosnac to kto wie....
pozdrawiam Was gorrrącoo!:ju pi:

:mag ia:: magia::magi a:

gratuluje

Napisane przez niutek

A tutaj jesteście...no to znalazłam jak na blondii to całkiem szybko mi to poszło

Ja jestem nie brzuchata ..ale chyba moge coś na skrobać czasem?...

ja tez nie jestem brzuchata a pisze

[Kasia_Dublin]

Napisane przez sas

czesc kochane

gratuluje kochana ojej juz sie nie moge doczekac takich dni ehhh

gratuluje

ja tez nie jestem brzuchata a pisze

Kochana wszystko przed toba

[Darusiaaaa]

Napisane przez Kasia_Dublin

Dzieki dziewczynki, jestescie przekochane, dzidzia tez wam slicznie dziekuje .

Kasiula i niutek fajnie ze nas znalazlyscie, mam nadzieje ze bedziecie do nas zagladac.

Darusia kiedy urodzil sie moj brat (13 lat ode mnie mlodszy) to ja i moj starszy brat ciagle sie pytalismy rodzicow a kupicie mu to? A czemu on nie ma tego? I tak w kolko przez dobre kilka lat. A ona na to ze nie jest sztuka dziecko rozpiescic a sztuka jest je wychowac. I tu nie chodzi tylko o szacunek dla rodzicow. Wazny jest szacunek do pieniedzy i do rzeczy ktore posiadamy a tego uczy sie dziecka od malego. Ja szczerze to nie mam miejsca na jakiekolwiek gadzety dla naszej dzidzi wiec juz wogole taka opcja odpada. A w moich planach wogole nie ma zadnych zabawek ani nic. I tak jak mowi Carol rodzina i znajomi i tak pokupia jakies *******ki do zabawy i tak wiec samemu nie trzeba tego robic.

Motylku mi nic nie bylo przed terminem @ wiec tak naprawde niczym sie nie sugeruj. A jak tam twoja tempka?

dokladnie jestem tego samego zdania!!!

WYJDE Z SIEBIE I STANE OBOK !! przyjechala kuznka i tekst po co lozeczko zlozyliscie a ja sie pytam czemu nie a ona do mnie zebys nie plakala, poord jest o wiele ciezszy z***utałam ją i sie skonczyla gadka, ale co sie wkurzylam to moje;/

[motylek85]

Napisane przez Kasia_Dublin

Dzieki dziewczynki, jestescie przekochane, dzidzia tez wam slicznie dziekuje .

Kasiula i niutek fajnie ze nas znalazlyscie, mam nadzieje ze bedziecie do nas zagladac.

Darusia kiedy urodzil sie moj brat (13 lat ode mnie mlodszy) to ja i moj starszy brat ciagle sie pytalismy rodzicow a kupicie mu to? A czemu on nie ma tego? I tak w kolko przez dobre kilka lat. A ona na to ze nie jest sztuka dziecko rozpiescic a sztuka jest je wychowac. I tu nie chodzi tylko o szacunek dla rodzicow. Wazny jest szacunek do pieniedzy i do rzeczy ktore posiadamy a tego uczy sie dziecka od malego. Ja szczerze to nie mam miejsca na jakiekolwiek gadzety dla naszej dzidzi wiec juz wogole taka opcja odpada. A w moich planach wogole nie ma zadnych zabawek ani nic. I tak jak mowi Carol rodzina i znajomi i tak pokupia jakies *******ki do zabawy i tak wiec samemu nie trzeba tego robic.

Motylku mi nic nie bylo przed terminem @ wiec tak naprawde niczym sie nie sugeruj. A jak tam twoja tempka?

dziś też wysoko ale już w normie 37,00 a ostatnie dwa dni to chyba zakłócona była bo sięgnęło aż do 37,5 i 37,9... ale możesz zerknąć też na mój wykresik jest w podpisie

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

dokladnie jestem tego samego zdania!!!

WYJDE Z SIEBIE I STANE OBOK !! przyjechala kuznka i tekst po co lozeczko zlozyliscie a ja sie pytam czemu nie a ona do mnie zebys nie plakala, poord jest o wiele ciezszy z***utałam ją i sie skonczyla gadka, ale co sie wkurzylam to moje;/

Napisane przez motylek85

dziś też wysoko ale już w normie 37,00 a ostatnie dwa dni to chyba zakłócona była bo sięgnęło aż do 37,5 i 37,9... ale możesz zerknąć też na mój wykresik jest w podpisie

Darusia nie denerwuj się, niech się ugryzie, poród boli no i co to ma wspólnego ze złożonym łóżeczkiem?? I czemu masz niby płakać??!!!!!!!!! Głupie gadanie zazdrośnicy i tyle, takie jest moje zdanie mnie takie gadki niesamowicie wkurzają i tez się nie daje

Motylku kochany trzymam kciuki cały czas!!!!!!!!!!!! Mnie bolały jajniki , a szczególnie prawy-tak kłuł i to był 1 objaw ciąży, potem zgaga, a potem zupełnie nicnawet cycuchy zaczeły koło 3 miesiąca dopiero a teraz są wrażliwsze, ale nie bolą

[Darusiaaaa]

mnie takie gadki tez wkurzaja i to samo bylo na poczatku NIC NIE KUPUJCIE,MACIE CZAS!

ale nie wezma tez ludzie pod uwage tego ze to nie kosztuje 100 ani 200 zł.....

[sas]

Napisane przez Kasia_Dublin

Kochana wszystko przed toba

oj moze kiedys... wiem ze to nie na temat ale mam ciezkie dni dziewuszki...wydaje mi sie ze moj tz przestaje mnie kochac i czuje sie taka jakas odsunieta w jego zyciu na bok strasznie mi zle z tym i nie umiem sobie poradzic przepraszam ze wam tu smece w wazszych cudnych chwilach i pogaduchach
motylku 3mam mocno kciuki

[Darusiaaaa]

nie smęcisz!! po to jest forum prawda kobietki?
I ja wam tez napisze ze nawet nie wiecie jak sie ciesze ze zalozylyscie ten watek i jest tu takkkk milo

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

wiesz co ja proponuje ci pogadac z tztem bo tak na prawde tego problemu sama nie rozwiazesz a dotyczy on najblizszej ci osoby wiec do dziela kochana i 3mam kciuki

[Pepus]

Napisane przez Darusiaaaa

dokladnie jestem tego samego zdania!!!

WYJDE Z SIEBIE I STANE OBOK !! przyjechala kuznka i tekst po co lozeczko zlozyliscie a ja sie pytam czemu nie a ona do mnie zebys nie plakala, poord jest o wiele ciezszy z***utałam ją i sie skonczyla gadka, ale co sie wkurzylam to moje;/

A co ma łóżeczko do porodu? I jak mogła ci coś takiego powiedzieć. Rozumiem jak ktoś kupuje ubranka na 2 latka a dopiero w ciąży jest, ale tak. Wcześniej po troch kupować trzeba, a nie potem wszystko na hura.
Tak właśnie siedziałam w pracy i myślałam sobie, że teraz moje zmartwienie to zaskoczyć. A co jak zaskoczę? Pojawią się następne zmartwienia....

[Darusiaaaa]

zgadza sie caly czas cos jest... ze sie martwimy i ja bede szczera i powiem wprost ze marze juz zeby byl 28 i zebym szla i zeby sie mna zajeli albo zeby Kacper zdecydowal sie na wyjscie wczesniej czyli w okolicach terminu, bo na prawde nie przespane noce juz daja sie bardzo mocno we znaki, ktos mi napisal ze dla dziecka wytrzyma sie wszystko- co jest oczywiste same z brzucha sobie go nie wyjmiemy, ale czasami przychodzi taki dzien do narzekan ze jest jednak dosc ... kregoslup podbrzusze nad pepkiem wszystko boli i nie jest juz tak latwo
Czekamy z mężem z niecierpliwoscia na ta nasza kruszynke malutką i mimo ze ja 8 miesiecy nie narzekalam na nic to 8 miesiac na prawde daje w kosc, czasami musze sobie ponarzekac, padlo na was bo juz dawno sie nie czulam tak dobrze na watku ktoryms, gdzie jak ktos ma inne zdanie nie jest od razu krytykowany.... ( przemilcze) a nasz "tatusiek" jeszcze w pracy siedzi a my z Kacprem w necie buszujemy i co chwila robi mi sie gula nad pepkiem i sie przesuwa:P

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez Pepus

A co ma łóżeczko do porodu? I jak mogła ci coś takiego powiedzieć. Rozumiem jak ktoś kupuje ubranka na 2 latka a dopiero w ciąży jest, ale tak. Wcześniej po troch kupować trzeba, a nie potem wszystko na hura.
Tak właśnie siedziałam w pracy i myślałam sobie, że teraz moje zmartwienie to zaskoczyć. A co jak zaskoczę? Pojawią się następne zmartwienia....

ja po prostu wymiękłam , ale ciśnienie mi to podnioslo, to ze jestem w 1 ciąży nie znaczy ze wszyscy maja sie mieszac prawda?

[Pepus]

Napisane przez Darusiaaaa

ja po prostu wymiękłam , ale ciśnienie mi to podnioslo, to ze jestem w 1 ciąży nie znaczy ze wszyscy maja sie mieszac prawda?

Ja się nie dziwię, że podniosło się ciśnienie, bo sama jak to przeczytałam to aż podskoczyłam na krześle. Mam nadzieję, że już więcej podobnych atrakcji nie będziesz miała.

Ja już spadam do łóżeczka.

[Darusiaaaa]

powiem ci szczerze ze ja tez, bo jest to jednak takie denerwujace jak ludzie chca ci udowodnic ze sa madrzejsi gadajac przerazliwe glupoty, jesli bym wierzyla ze od lozeczka zalezy porod to tak samo kazdego 13 dnia miesiaca lezalabym w lozku i nie wychodzila z niego bo przeciez to dzien należacy do pechowych zdarzen.... ( chociaz akurat wyjasnienie 13 jest 100 razy madrzejsze od tego co ona dzis wymyslila)

[niutek]

Hej dziewczyny ..Tak mnie bolą sutki jak by mnie ktoś nożem kroił a do tego wczoraj po południu to mi tak brzucholek wywaliło że miałam jak balon... i straciłam ochote na jedzenie normalnie dawki głodowe .. a wcale sie głodna nie czuje a tak poza tym to sobie teraz pije kawusie i podczytuje was co tam ciekawego i mam pytanko?


czy brzuszek miałyście za okraglony cały dzień czy nie? za uwarzyła któraś? chodzi o to czy z rana (na poczatku oczywiście) był nieco mniejszy niż na wieczór ?

[metropolitan]

Kurde, zaczytałam się, teściowa mnie zabije, bo mam ją do lekarza wieżć a muszę na drugi koniec miasta przejechać do niej.... ale tak miło się was czyta.

No ale muszę uciekać, ale zaraz jak wrócę, poewnie koło południa to naskrobę

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

a brzuch niutek, mam zawsze z rana mniejszy i teraz w ciąży też, na wieczór mi strasznie już wywala a tak z rana to nawet nie widać ze tam dzidzia jest.

[Carol77]

Witajcie kochane!!!!!!!!!!

I mamy kolejny piękny dzień!!!!!!!!

Darusiu ja Ci sie wcale nie dziwię i wiem co czujesz!!!!!!!!!!! Nikt tutaj Cię nei skrytykuje, ja też pod koniec ciąży z Olą miałam serdecznie dosyć, byłąm strasznie gruba, a ona jeszcze była strasznie ruchliwai dawała strasznie w kość, także to normelne uczucie i nie można czuc sie winną, ze sie tak czuje, bo to naprawdę jest straszne jak wszystko boli a na dodatek człowiek jest taki nieporadny i ociężały. Ale Ty juz słonko masz tak niewiele i wszystko wróci do normy. Będzie dobrze!

Niutek ja Ci powiem, ze mnie do 14 tyg nic nie było widać, ale to spawa indywidualna, każda ma inaczej, brzuś może się od początku wydawać pełniejszy, jak balonik, mój teraz to już cały czas jest taki sam i rano i wieczorem ale jak tak patrzę na siebie w lustrze, to mam coraz większą piłeczkę przed sobą, a reszta jest ok i to mnie bardzo cieszy będzie łatwiej zrzucić Kochana a kiedy Ty masz termin@?? Teścik robiłaś już?????

[Darusiaaaa]

Napisane przez niutek

Hej dziewczyny ..Tak mnie bolą sutki jak by mnie ktoś nożem kroił a do tego wczoraj po południu to mi tak brzucholek wywaliło że miałam jak balon... i straciłam ochote na jedzenie normalnie dawki głodowe .. a wcale sie głodna nie czuje a tak poza tym to sobie teraz pije kawusie i podczytuje was co tam ciekawego i mam pytanko?


czy brzuszek miałyście za okraglony cały dzień czy nie? za uwarzyła któraś? chodzi o to czy z rana (na poczatku oczywiście) był nieco mniejszy niż na wieczór ?

witam kochane

u mnie brzuszek zawsze rano jest nieco mniejszy bo pozniej jak zaczne wpychac w siebie jedzenie to koniec

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez Carol77

Witajcie kochane!!!!!!!!!!

I mamy kolejny piękny dzień!!!!!!!!

Darusiu ja Ci sie wcale nie dziwię i wiem co czujesz!!!!!!!!!!! Nikt tutaj Cię nei skrytykuje, ja też pod koniec ciąży z Olą miałam serdecznie dosyć, byłąm strasznie gruba, a ona jeszcze była strasznie ruchliwai dawała strasznie w kość, także to normelne uczucie i nie można czuc sie winną, ze sie tak czuje, bo to naprawdę jest straszne jak wszystko boli a na dodatek człowiek jest taki nieporadny i ociężały. Ale Ty juz słonko masz tak niewiele i wszystko wróci do normy. Będzie dobrze!

Niutek ja Ci powiem, ze mnie do 14 tyg nic nie było widać, ale to spawa indywidualna, każda ma inaczej, brzuś może się od początku wydawać pełniejszy, jak balonik, mój teraz to już cały czas jest taki sam i rano i wieczorem ale jak tak patrzę na siebie w lustrze, to mam coraz większą piłeczkę przed sobą, a reszta jest ok i to mnie bardzo cieszy będzie łatwiej zrzucić Kochana a kiedy Ty masz termin@?? Teścik robiłaś już?????

musi byc dobrze, chcialabym juz tego szkraba w objeciach miec, jeszcze go nie znam tak na prawde a juz za nim tesknie....
dzisiaj nie jest zle chyba zly humor mi przeszedl , hehe poza tym nie jestem pewna ale chyba mialam pare skurczy przepowiadajacych, takie uczucie jakby ktos wezel nad pepkiem wizazl gruba lina i ciagnal, ale nie wiem czy to to...

[Pepus]

Witajcie!
Ja właśnie zaspałam do pracy. Chciałam poleżeć jeszcze 5 minut i odleciałam na całą godzinę Do tego boli mnie głowa i jestem mega niewyspana. Idę poszukać jakiś bucików na moje stopki 32-33.

Napisane przez Darusiaaaa

powiem ci szczerze ze ja tez, bo jest to jednak takie denerwujace jak ludzie chca ci udowodnic ze sa madrzejsi gadajac przerazliwe glupoty, jesli bym wierzyla ze od lozeczka zalezy porod to tak samo kazdego 13 dnia miesiaca lezalabym w lozku i nie wychodzila z niego bo przeciez to dzien należacy do pechowych zdarzen.... ( chociaz akurat wyjasnienie 13 jest 100 razy madrzejsze od tego co ona dzis wymyslila)

Ja w zabobony nie wierzę, a nawet w 13 bo mam dowód na własnej skórze. Właśnie 13 miałam egzamin, po drodze przeleciał mi czarny kot i stado czarnych ptaków (nic tylko się pochlastać) - zdałam na 5!!! Od tamtej pory śmieję się z zabobonów. Co ma być to będzie i w drewnianym domu cegła na głowę mi spadnie!
A Ty olewaj takie gadki.

Napisane przez Carol77

Witajcie kochane!!!!!!!!!!

I mamy kolejny piękny dzień!!!!!!!!

Darusiu ja Ci sie wcale nie dziwię i wiem co czujesz!!!!!!!!!!! Nikt tutaj Cię nei skrytykuje, ja też pod koniec ciąży z Olą miałam serdecznie dosyć, byłąm strasznie gruba, a ona jeszcze była strasznie ruchliwai dawała strasznie w kość, także to normelne uczucie i nie można czuc sie winną, ze sie tak czuje, bo to naprawdę jest straszne jak wszystko boli a na dodatek człowiek jest taki nieporadny i ociężały. Ale Ty juz słonko masz tak niewiele i wszystko wróci do normy. Będzie dobrze!

Niutek ja Ci powiem, ze mnie do 14 tyg nic nie było widać, ale to spawa indywidualna, każda ma inaczej, brzuś może się od początku wydawać pełniejszy, jak balonik, mój teraz to już cały czas jest taki sam i rano i wieczorem ale jak tak patrzę na siebie w lustrze, to mam coraz większą piłeczkę przed sobą, a reszta jest ok i to mnie bardzo cieszy będzie łatwiej zrzucić Kochana a kiedy Ty masz termin@?? Teścik robiłaś już?????

Toś mnie rozbawiła - gruba byłam. Już nie przesadzaj, że aż tak gruba strasznie byłaś. Kości cię zdradzają

Mam jakieś parcie na ogórki kiszone i sałatę lodową - pędzę po sałatę, bo ogórki mam.

[Darusiaaaa]

matko jakie masz malutkie stópki ja taki rozmiar mialam chyba w szkole podstawowej a mam 40 a niekiedy nawet 41;/

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

witam kochane

u mnie brzuszek zawsze rano jest nieco mniejszy bo pozniej jak zaczne wpychac w siebie jedzenie to koniec

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------


musi byc dobrze, chcialabym juz tego szkraba w objeciach miec, jeszcze go nie znam tak na prawde a juz za nim tesknie....
dzisiaj nie jest zle chyba zly humor mi przeszedl , hehe poza tym nie jestem pewna ale chyba mialam pare skurczy przepowiadajacych, takie uczucie jakby ktos wezel nad pepkiem wizazl gruba lina i ciagnal, ale nie wiem czy to to...

Pogoda też sie daje we znaki, zrobiło się coeplej, ciśnienie inne a my reagujemy teraz na zmiany podwójnie. Kurcze, ja nei pamiętam tych skurczy przepowiadających za dużo lat minęło, te porodowe to bola jak okresowe, najpierw delikatne a potem mocniejsze i mocniejsze a te parte to jakby Ci się bardzo mocno chciało kupkę i one już nie bolą wcale

[niutek]

no niby na początek marca @.. ale ten ostatni taki dziwaczny miałam że szok nie dośc że ból ogromny to jeszcze bardzo mało ..ale ciagle mi wypycha brzucholek na wieczór i już sama nie wiem co o tym myśleć wszystkim teraz te sutki ..ale wiecie jak szybko sie idzie w krecić z tymi objawami wiec na razie podchodze do tego tak troche ze spokojem bo ja już tyle objawów ciązowych miałam na raz że chyba żadna z was..