Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VI

[hd2005]

Napisane przez anoxa

jejku on jest przesliczny!!!!!!!

dziękuję

[pilotka f16]

Napisane przez papeteria

pilotka ja mam wrecz odwrotne odczucia po SR jestem spokojniejsza bo uswiadomiona troszke i przynajmniej choc troche wiem czego sie spodziewac.
Szkoda ze TŻ z tobą nie chodzi (mój nie miał wyjścia ) i ciesze się , że był ze mną bo słuchał.
Położna daje przyszłym ojcom wiele cennych wskazówek...co robić gdy się zacznie poród ...o przygotowaniu w domu etc....
Wogóle to na pierwszych zajęciach położna kazała napisać z czym nam się kojarzy poród jako anonimy to co nam od razu przychodzi do głowy ...odpowiedzi były rózne ja napisałam radość/strach....było m.in. obawa o żonę i dziecko, strach ,a mój TZ napisal krzyk/ból ładnie jest nastawiony
Wybralam tylko 3 zajęcia (jedne po 25 zł) mamy za sobą poród w dwóch częściach (na film się nie zdecydowałąm) , przed nami kąpiel noworodka i chyba na połóg się jeszcze zdecyduję.
Damy rade
Co do szpitala , kochana sprzet maja dobry to juz dużo
ja ide z nastawieniem ze to mam nadzieje tylko kilka dni , u mnie niestety tez nie ma luksusów , jest 5 wózków dla dzieci na cały oddzial i ponoc walka o nie nieziemska , dwa prysznice na korytarzu do których tez lubi byc kolejka etc... mój lekarz tez pracuje w tym szpitalu .
.

ech no widzisz - u nas SR ma 12 zajęć i tez prosilam go zeby poszedl ze mna razem na 4, ktore są dla mnie ważne - ale na nic sie moje prosby zdaly
a sprzęt maja dobry ale na Rce noworodkowej - czyli w razie jakby cos sie działo z maluszkiem
porodowka i położnictwo są tam daleko za murzynami :/

Napisane przez Misiulka1

pilotka f16 no kochana teraz to już za pźno nikt za ciebie nie urodzi, musisz to zrobić sama ale nie wkręcaj sobi, ze będzie aż tak źle musisz podejść do tego, że wszystko będzie dobrze, poród przebiegnie szybciutko a potem sama sobie się będziesz dziwiła, ża tak sprawnie poszło, dobre nastawienie to klucz do połowy sukcesu więc proszę mi się tu na zapas nie zamartwiać

no wiem, że nikt za mnie nie urodzi hehe
ale przeraza mnie to, że XXI wiek, a tam metody jak za króla ćwieczka..
położna nam wprost powiedziała, że sposob porodu w jaki tam mozna rodzic jest najgorszy z możliwych dla kobiety dlatego też każdą nacinają przy porodzie i mamy nie liczyć, że nas to ominie
o znieczuleniu zadnym tez nie było mowy.. wypytam jeszcze o to dokladnie na najbliższych zajęciach
ale przeraża mnie to wszystko

Napisane przez hd2005

Dzień dobry
na powitanie miły akcent

Załącznik 3119658

i zabieram się za czytanie

sliczne konwalie

Napisane przez żabka19

pilotka daj spokoj wszystkie sobie poradzimy i bedziemy miec szybkie i bezproblemowe porodu Nie ma co sie stresowac juz teraz. A szpital wydaje mi sie lepszy o gorszym standardzie ,ale z dobra kadra i sprzetem.

no wiem, że sobie poradzimy.. kobieta jak musi to ze wszystkim sobie poradzi
tylko jakim kosztem

Napisane przez hd2005

kochana... dasz radę
Mój gin śmieje się, że "teraz to tragedia. Wszystkie kobiety oczytane, wszystko wiedzą o wszystko pytają.Kiedyś było łatwiej bo nic nie wiedziały i w pełni ufały lekarzom"
Coś w tym jest

dzieki ja i tak im jakos nie ufam

Napisane przez anuszka1401

Zrobiłam zdjęcia wiekszej partii ciała, teraz już widac gdzie te 80 kilo, bo po prostu jestem szeroka i pulchna
Tylko nie wiem czemu takie niewyraźne...

wiesz co, te 8+ to serio nie jest duzo! w calej ciązy pewnie przytyjesz tyle co konieczne minimum czyli max 12-13 kilo i szybko Ci to zejdzie po porodzie
a co do nie jedzenia ciasta, to ja wychodze z zalozenia że jak mam ochote to znaczy że moja niunia tego chce i jem
jesli bedziemy karmić piersią i po porodzie trzymać zdrową dietkę to będziemy jeszcze chudsze niż przed

Napisane przez karolcia228

To ja wam dam zdjecie na pocieszenienie
1. Ja waga 90kg -lipiec 2008
2. ja waga 60kg - siepien 2009
3. ja wczoraj 8,5kg do przodu 8 miesiac ciazy

Nie miejcie kompleksow

Mam 160cm wzrostu

wow! musze powiedziec, że serio dobrze Ci ta zmiana zrobila! i ciąża Ci bardzo służy
Karolcia czy mi sie wydawało, że Ty będziesz miala cesarkę? z jakiego powodu? chcesz czy musisz? bo ja juz sama nie wiem czego chce
na chwile obecną moja Mała jeszcze się nie odwrociła i chyba chcę aby tak została poza tym mam za nisko łożysko i to też może być wskazanie do cesarki - ale to sie okaze pod koniec ciąży co i jak..

Napisane przez Siala_Bala

Nie bójcie się Sama jestem wydygana na maxa ale coraz bardziej do mnie dociera fakt, że muszę, nie ma wyjścia, nie mam co kombinować (jak przez całe życie ze wszystkim czego chciałam uniknąć) bo i tak nic nie wymyślę.. choć powiem wam że jeśli byłam w stanie odwołac cały ślub na 3 miesiące przed datą to pewnie coś hardkorowego i tu bym wymyśliła by mieć cc (jakos bardziej mnie wizja cc uspokaja, kładę się, robią co mają robić, wstaję i mimo ze boli to już się goi i jest ok, leki zawsze jakieś są na ból a w sn boję się, że zzo nie zadziała jak u mojej kuzynki) Ale zaczynam już myśleć powoli, że tyle kobiet dało jakoś radę, ze i ja muszę, panicznie się boję bólu, nawet pobranie krwi to dla mnie wyzwanie ale nie je jedna pewnie na świecie miałam taki problem. Tż ze mną pójdzie na SR, sam chce się nauczyć chyba bardziej opieki nad noworodkiem, wydaje mu się, ze zajęcia o porodzie go nie dotyczą bo to moja "broszka" ale się przekona, że i on będzie tam pełnił ważną rolę.
Boję się że mnie będzie denerwował bardziej niż pomagał bo marny z niego pocieszyciel i wspierator ale jest ojcem i nie widzę nikogo innego na jego miejscu.

Siala ciągnij męża na SR - tylko przemyśl dobrze na jakie zajęcia, bo moj trafil na pierwsze z karmienia piersią... dla mnie były one super a on sie kompletnie zniechęcił po tym :/

Napisane przez aniaa22

a co do porodow...
tez sie boje. jak pojechalam do szpiala to trafilam na porodowke bo na patologii nie bylo miejsc. lezalam na lozku porodowym a w salach obok rodzily trzy dziewczyny. na szczescie u zadnej nie zaczela sie ostatnia faza porodu jeszcze zanim mnie przeniesli. ale to byla sobota. byly 3 polozne i lekarz ktory mial dyzur na patologie i na porodowke. siedzialy sobie wzystkie caly czas przy biurku i gadalay o *******ach, a ten lekarz razem z nimi. raz na jakis czas ktoras sie przeszla po salach. dwie dziewczyny byly z TZ a jedna sama. i ta co byla sama praktycznie caly czas byla zostawiona samej sobie. do mnie czesciej ktos zachodzil niz do niej. nie wyobrazam sobie zeby mojego meza tam nie bylo ze mna.
ogolnie szpital to taka fabryka dzieciaczkow dla mnie. co chwile cesarka co chwile indukcja. jak tylko sie zwolni miejsce na patologii to zaraz jest znow zajete. z tego co zauwazylam to dziewczyny ktore mialy problem zeby urodzic naturalnie zabierali na cesarki. nie musialy sie dlugo meczyc...

no wlasnie u mnie tak samo z tymi poloznymi..
wczoraj jak bylismy na porodowce, przeszlismy przez wszystkie pomieszczenia i na koncu położna wyprowadziła nas na taki korytarz i mowi - a tu wlasnie leży mama ze swoim nowo narodzonym dzieciątkiem... my wielkie oczy zrobilismy a ona zapalila światło (kolo 20 juz było i szarawo na dworze) i w rogu korytarza stało łóżko a na nim dziewczyna z dzieciątkiem...
i położna mowi, że to dla jej dobra bo na położniczym jest 26 kobiet i dwie położne a na poródowce dużo mniej przecież na raz rodzi i one przez pare godzin mają oko na tą co urodziła czy jakiegoś krwotoku nie dostanie bo na położniczym przez tą ilość kobiet nie ma szans na opiekę..
straszne to w sumie było, bo ja naubierana jak na zimę a ta dziewuszka w samej koszulince tam leżała pod jakimś kocem - pytałyśmy jej czy nie jest jej zimno (korytarz caly przeszklony z jednej strony i wiało z tych okien) ale ona mowiła, ze jeszcze emocje z porodu ją grzeja...

Napisane przez anuszka1401

A to ja przed ciążą- lipiec/sierpień 2009 ok. 72-75 kilo i 160cm wzrostu.
I buziak dla Was za te miłe słowa o moim brzuchu

ale sliczna z Ciebie kobietka! i ten biust! WOW ja takiego nawet w ciązy nie mam hehehe

[itakasia]

witam
zaczelam was nadrabiac ale przyszla kolezanka na kawke.
hd
super brzusio
lazurowa
piekne zdjecia
marta
dobrze ze maz bezpieczny
pilotka
ja sie nawet nie wypowiadam na temat porodu

rozmrozilam filet z kurczaka i sie zastanawiam co z nim zrobic na obiad, nie mam checi na zadne kotleciki

[ola_k11]

Dziewczyny co ja mam z Wami zrobić? Weszłam i od wczoraj wieczorem do nadrobienia mialam 5 stron, z każdą przeczytaną stroną przybywa nowa naskrobana strona, czyli ... nic mi nie ubywa!!!

Napisane przez papeteria

dziewczyny powtórze pytanie bo chyba nikt mi nie odpowiedział ...
kiedy wyparzacie te wszystkie smoczki, butelki etc.....

macie kołderki do wózków czy kocyk ?

ja wyparzać będe jak już będzie dzidzia na świecie, bo i tak bakterie by osiadły. do wózka kocyk i pieluszka a na zimę to kupię jak już będzie dzidzia na świecie albo śpiworek albo ciepły koc...

Napisane przez Linka24

a ja nie kupuje pościeli do wózka wogóle, są kocyki. Kupilam dzis podusię i już

ja też tylko podusię

Napisane przez niezawsze

W wozku pielucha, spiworek, kocyk w zaleznosci od temperatury

dokladnie!!!

Napisane przez papeteria

ja też ...nie mam telewizora ale mam karte TV w kompie
roztrzepaniec a muza niezła

a jak działa taka karta???

[itakasia]

anuszka
wygladasz super

i dzieki za mile slowa o wozku, jestem bardzo zadowolona

[Xawmeli]

witam mamusie .....ja cała i zdrowa bejbi też ale stracha sie najadlam co niemiara i jeszcze jak zobaczylam na komputerze u lekarza--zagrozenie poronieniem to juz wogole cisnienie mi skoczylo iiiiiiii lzy plynely.....lezalam 4 dni i teraz w domku oszczedzajacy tryb zycia mam prowadzic eh........
bycze sie u rodzicow a w domku remonty do soboty maja sie skonczyc fotki pokoiku zrobie wowczas ,dla mnie wyglada bosko
a moja mama i jej oryginalne zabawki to juz przesada
wszystko Wam pokaze
duzo pisalyscie po łebkach polecialam hmmmmmmm
aniu--niespodzianka jakaś nam sie szykuje dziewczynka czy jak heheeh........niezle
lazur--lasko Ty moja

[anuszka1401]

Napisane przez itakasia

witam


rozmrozilam filet z kurczaka i sie zastanawiam co z nim zrobic na obiad, nie mam checi na zadne kotleciki

To zrób biały sosik

[Siala_Bala]

Napisane przez anoxa

nie oni czesto daja gratisy zazwyczaj za kazde wydane u nich 20zl ale czasem sie im zdarza nawet gdy wydasz mniej

A dziękuję i im też dziękuję, mały drobiazg, którego i tak nie użyję a jednak miło mi się zrobiło

[Lilka___]

Most mi zamknęli a dzisiaj mam szkołę rodzenia po drugiej stronie chyba kajakiem popłynę albo 20 km na około muszę się dostać. Ale najpierw chyba zadzwonię czy zajęcia będą.
hd, pszczółka śliczne brzucholki.

ja dzisiaj zaczynam 28 tydzień i 6 kg na plusie

[hd2005]

Napisane przez pilotka f16

sliczne konwalie
to ja tez wstawie moje, ktore dostałam od męża (sam nazbierał)
w tle nasza suńcia kochana

jak śliczny pies Zakochałam się

[karolcia228]

Napisane przez hd2005

To mój brzuszek 30 tc (+10 kg)

Załącznik 3119939Załącznik 3119940
Na pewno zastanawiacie się co robi na dywanie mój but
Trzeba zapytać mojego psa

Jestesmy na tym samym etapie, ale ty masz taki sliczny brzuszek...a moj to taki rozlazly na boki

Napisane przez pilotka f16

ech no widzisz - u nas SR ma 12 zajęć i tez prosilam go zeby poszedl ze mna razem na 4, ktore są dla mnie ważne - ale na nic sie moje prosby zdaly
a sprzęt maja dobry ale na Rce noworodkowej - czyli w razie jakby cos sie działo z maluszkiem
porodowka i położnictwo są tam daleko za murzynami :/



no wiem, że nikt za mnie nie urodzi hehe
ale przeraza mnie to, że XXI wiek, a tam metody jak za króla ćwieczka..
położna nam wprost powiedziała, że sposob porodu w jaki tam mozna rodzic jest najgorszy z możliwych dla kobiety dlatego też każdą nacinają przy porodzie i mamy nie liczyć, że nas to ominie
o znieczuleniu zadnym tez nie było mowy.. wypytam jeszcze o to dokladnie na najbliższych zajęciach
ale przeraża mnie to wszystko



sliczne konwalie
to ja tez wstawie moje, ktore dostałam od męża (sam nazbierał)
w tle nasza suńcia kochana



no wiem, że sobie poradzimy.. kobieta jak musi to ze wszystkim sobie poradzi
tylko jakim kosztem



dzieki ja i tak im jakos nie ufam



wiesz co, te 8+ to serio nie jest duzo! w calej ciązy pewnie przytyjesz tyle co konieczne minimum czyli max 12-13 kilo i szybko Ci to zejdzie po porodzie
a co do nie jedzenia ciasta, to ja wychodze z zalozenia że jak mam ochote to znaczy że moja niunia tego chce i jem
jesli bedziemy karmić piersią i po porodzie trzymać zdrową dietkę to będziemy jeszcze chudsze niż przed



wow! musze powiedziec, że serio dobrze Ci ta zmiana zrobila! i ciąża Ci bardzo służy
Karolcia czy mi sie wydawało, że Ty będziesz miala cesarkę? z jakiego powodu? chcesz czy musisz? bo ja juz sama nie wiem czego chce
na chwile obecną moja Mała jeszcze się nie odwrociła i chyba chcę aby tak została poza tym mam za nisko łożysko i to też może być wskazanie do cesarki - ale to sie okaze pod koniec ciąży co i jak..



Siala ciągnij męża na SR - tylko przemyśl dobrze na jakie zajęcia, bo moj trafil na pierwsze z karmienia piersią... dla mnie były one super a on sie kompletnie zniechęcił po tym :/



no wlasnie u mnie tak samo z tymi poloznymi..
wczoraj jak bylismy na porodowce, przeszlismy przez wszystkie pomieszczenia i na koncu położna wyprowadziła nas na taki korytarz i mowi - a tu wlasnie leży mama ze swoim nowo narodzonym dzieciątkiem... my wielkie oczy zrobilismy a ona zapalila światło (kolo 20 juz było i szarawo na dworze) i w rogu korytarza stało łóżko a na nim dziewczyna z dzieciątkiem...
i położna mowi, że to dla jej dobra bo na położniczym jest 26 kobiet i dwie położne a na poródowce dużo mniej przecież na raz rodzi i one przez pare godzin mają oko na tą co urodziła czy jakiegoś krwotoku nie dostanie bo na położniczym przez tą ilość kobiet nie ma szans na opiekę..
straszne to w sumie było, bo ja naubierana jak na zimę a ta dziewuszka w samej koszulince tam leżała pod jakimś kocem - pytałyśmy jej czy nie jest jej zimno (korytarz caly przeszklony z jednej strony i wiało z tych okien) ale ona mowiła, ze jeszcze emocje z porodu ją grzeja...



ale sliczna z Ciebie kobietka! i ten biust! WOW ja takiego nawet w ciązy nie mam hehehe

CC mam zalecana ze wzgledu na wade stawu biodrowego, chcialbym chyba normalnie rodzic, ale nie wiadomo jak zareguje biodro czy pozwoli sie rozszezyc itd.
Moj TZ chcial tylko sie troszke bal

[hd2005]

Napisane przez Xawmeli

witam mamusie .....ja cała i zdrowa bejbi też ale stracha sie najadlam co niemiara i jeszcze jak zobaczylam na komputerze u lekarza--zagrozenie poronieniem to juz wogole cisnienie mi skoczylo iiiiiiii lzy plynely.....lezalam 4 dni i teraz w domku oszczedzajacy tryb zycia mam prowadzic eh........
bycze sie u rodzicow a w domku remonty do soboty maja sie skonczyc fotki pokoiku zrobie wowczas ,dla mnie wyglada bosko
a moja mama i jej oryginalne zabawki to juz przesada
wszystko Wam pokaze
duzo pisalyscie po łebkach polecialam hmmmmmmm

dbaj o siebie i odpoczywaj

[Xawmeli]

aaaaaaa i bardzo Wam chciałam podziekowac za mile slowa

[Siala_Bala]

: hahaha:
Dziewczyny, własnie był u mnie kurier z tym huśtaweczko-bujadełkiem co zamówiłam na allegro.. wtargał mi paczkę, poszedł a ja tak słucham.... i słucham... a w tym całym pudle ta bujaczka się chyba uruchomiła i się buja w środku poskrzypując delikatnie
Znakiem tego - działa wiem bez otwierania xD

http://www.allegro.pl/item1042598893..._fp_j7811.html

[anuszka1401]

Napisane przez Siala_Bala

: hahaha:
Dziewczyny, własnie był u mnie kurier z tym huśtaweczko-bujadełkiem co zamówiłam na allegro.. wtargał mi paczkę, poszedł a ja tak słucham.... i słucham... a w tym całym pudle ta bujaczka się chyba uruchomiła i się buja w środku poskrzypując delikatnie
Znakiem tego - działa wiem bez otwierania xD

http://www.allegro.pl/item1042598893..._fp_j7811.html

Ty to zawsze masz jakieś przygody

[lazurowa]

Napisane przez hd2005

i na co Ty narzekałaś? Super

Zawsze się znajdzie jakiś powód do narzekania

Napisane przez hd2005

ha ha ha
pępek odchodzi w zapomnienie
ale na razie nie wystaje i wolałabym aby nie wystawał

Chyba Ci nie wyjdzie. Tak fajnie się rozpłaszczył
Mój się rozciągnął i wygląda jak kreska.

Napisane przez itakasia

witam
zaczelam was nadrabiac ale przyszla kolezanka na kawke.
hd
super brzusio
lazurowa
piekne zdjecia
marta
dobrze ze maz bezpieczny
pilotka
ja sie nawet nie wypowiadam na temat porodu

rozmrozilam filet z kurczaka i sie zastanawiam co z nim zrobic na obiad, nie mam checi na zadne kotleciki

Dziękuję.
Moja mama czasem robi gulasz z piersi z kurczaka z takim jasnym sosem

Napisane przez Xawmeli

witam mamusie .....ja cała i zdrowa bejbi też ale stracha sie najadlam co niemiara i jeszcze jak zobaczylam na komputerze u lekarza--zagrozenie poronieniem to juz wogole cisnienie mi skoczylo iiiiiiii lzy plynely.....lezalam 4 dni i teraz w domku oszczedzajacy tryb zycia mam prowadzic eh........
bycze sie u rodzicow a w domku remonty do soboty maja sie skonczyc fotki pokoiku zrobie wowczas ,dla mnie wyglada bosko
a moja mama i jej oryginalne zabawki to juz przesada
wszystko Wam pokaze
duzo pisalyscie po łebkach polecialam hmmmmmmm
aniu--niespodzianka jakaś nam sie szykuje dziewczynka czy jak heheeh........niezle
lazur--lasko Ty moja

Jesteś w końcu.
Powinnaś po tyłku dostać, że się nie odzywałaś.
Uważaj na siebie.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez Siala_Bala

: hahaha:
Dziewczyny, własnie był u mnie kurier z tym huśtaweczko-bujadełkiem co zamówiłam na allegro.. wtargał mi paczkę, poszedł a ja tak słucham.... i słucham... a w tym całym pudle ta bujaczka się chyba uruchomiła i się buja w środku poskrzypując delikatnie
Znakiem tego - działa wiem bez otwierania xD

http://www.allegro.pl/item1042598893..._fp_j7811.html

Siala
Ty przyciągasz takie sytuacje.

[itakasia]

anuszka, lazurowa
dzieki chyba jednak chodzi za mna jakas pikantna zapiekanka. ide zrobic przeglad lodowki i zobaczymy co tam jest

[Siala_Bala]

Wariaci ściągają wariactwa i innych wariatów xD
Odpakowałam pakę.. milion części, zbieram się do składania
Tata wpadnie robić drzwi to ja poskładam to bujadło.. na tżta się nie doczekam

[ola_k11]

Napisane przez pszczolka87

wrzucam Wam obiecane fotki. mojego pokoiku i moje ja dziś trochę zmasakrowana... włosy nie umyte itp, ale stwierdziłam że jak dzis tych zdjęć nie zrobię to nie wiem kiedy mi się zachce zwłaszcza że taki porządek w pokoju u nas bardzo rzadko się zdarza słabo widać mój kolorek włosów, ale za to moją tuszę owszem!! zwłaszcza na twarzy pączuś się zrobiłam acha i na zdjęciu jedna z tuniczek z h&m mama od siostrzyczki

piękny pokoik i naprawdę przestronny!!!
ślicznie wyglądasz

wogóle wszystkie brzusie sliczne!!!

anuszka Twój też cudny i nie masz żadnej nadwagi!!

Napisane przez hd2005

A to mój dzisiejszy deser po śniadanku
Załącznik 3119696

pycha!!

kupiłam w końcu tą kalarepę żeby spróbować i... nic nadzwyczajnego, czułam się jakbym jadla głąb kapusty nie żeby była niedobra ale nei mój smak

[jusdan77]

Napisane przez pszczolka87

wrzucam Wam obiecane fotki. mojego pokoiku i moje ja dziś trochę zmasakrowana... włosy nie umyte itp, ale stwierdziłam że jak dzis tych zdjęć nie zrobię to nie wiem kiedy mi się zachce zwłaszcza że taki porządek w pokoju u nas bardzo rzadko się zdarza słabo widać mój kolorek włosów, ale za to moją tuszę owszem!! zwłaszcza na twarzy pączuś się zrobiłam acha i na zdjęciu jedna z tuniczek z h&m mama od siostrzyczki

Pokoik bardzo przytulny, wypoczynek bardzo mi się podoba no i brzuszek śliczny,w czasie ciąży nie ma czegoś takiego jak tusza!!!...jest tylko brzuszek a w twoim przypadku zgrabniutki

Napisane przez pilotka f16

Czesc Dziewczyny
a ja juz od 4 nie śpię i nie wiem co ze sobą mam zrobić...
wczoraj byłam w SR i mieliśmy zajęcia o porodzie.. i jestem tym wszystkim cholernie przerażona
do tej pory miałam raczej rozsądne podejście do tego - wahalam się pomiędzy cesarką a naturalnym ale w głębi serca myślałam, że może jednak jeśli dziecko nie będzie jakieś wielkie to dam radę sama urodzić...
ale teraz spanikowałam i nie chcę ani cesarki ani naturalnego
byliśmy oglądać porodówkę... powiem Wam, że jeśli macie rozsądne podejście do porodu to nie idzce tam wczesiej jesli nawet będziecie mieć taką możliwość... lepiej iść na żywioł i nie myśleć o tym za wczasu
u mnie w szpitalu to wszytko wygląda jak średniowieczna sala tortur..
mają kilka nowych rzeczy, które niby mają kobiecie życie ułatwić... ale na dzień dobry położna nas uświadomiła że to nie działa niestety
mowila np, że wczoraj mialy na porodowce 6 porodów a są tylko dwie położne i jeden lekarz na dyżurze i że lekarz jest wzywany tylko do ostatniej, trzeciej fazy porodu a tak to w ogole go nie ma na sali..
że niby przepisy są takie że powinna być jedna położna na jedną rodzącą ale żeby się nie łudzić że tak będzie bo jest teraz baby boom..
kobieta była bardzo sympatyczna i starała się nam wszystko jak najdelikatniej pokazać ale jednocześnie powiedziec jak będzie realnie żebyśmy potem szoku nie doznały...

a co do cesarki to mowila, że nie robi się juz takich cesarek 'na zimno' (chyba że ratujące życie dziecka) a tak to trzeba przejść dwie pierwsze fazy porodu i tak...

nie wiem co robić, bo jak do tej pory byłam spokojna tak teraz siebie nie poznaję
i przykro mi też, że nie mam wsparcia męża w tym wszystkim...
ogólnie to na prawdę złoty chłopak ale jego podejścia do porodu w ogóle nie rozumiem
źle mi bo czuje się taka zostawiona sama sobie i nie wiem co mam zrobić...
jedyne co przemawia za tym szpitalem, to to że mają najnowocześniejszą w Polsce "R"kę noworodkową i często sie zdrza że ciężkie przypadki im dowożą helikopterem... w ogole w tym szpitalu to takie skrajności - niektore oddziały mają naprawdę na europejskim standardzie a niektore, tak jak porodowka i położnictwo są jak za króla ćwieczka zastanawiam się też czy jest sens zmieniać szpital – tu pracuje mój lekarz prowadzący i tu już wiem co mnie może czekać echh mam mętlik w głowie

z tego wszystkiego nadrobilam caly tabun postów jakie wyprodukowałyście w ciągu jednego dnia
widzialam fuullll brzuszków
najbardziej zapadł mi w pamięć Pszczczółkowy brzuszek bo ona ciągle mowi, że jak pączek w maśle a serio bardzo ładnie wygląda no i Ania też – kobietko ja po sobie wiem, że te ciążowe kilogramy inaczej się rozkładają (ja już ponad 11+ i fakt że czuje się cięższa i bardziej się męczę ale wiem, że źle nie wyglądam )
nie mowię już o tych naszych chudzinach wątkowych - sexi mamuśkach ze zgrabnymi brzuszkami

Żadnego zamartwiania się!!! Wszystko pójdzie dobrze, bez sensu z tą cesarką że czekają do 3 fazy porodu bo trzecia to już pikuś i najkrótsza.
U mnie dwie pierwsze fazy trwały łącznie 24,5 godziny a trzecia tylko pół.Gdybym musiała mieć cesarkę to wolała bym od razu.
Pamiętaj że jesteśmy tak stworzone żeby poradzić sobie z porodem, w końcu to kobieta jest tą silniejszą płcią i bardziej odporną na ból.Mój M też teraz bardziej luzacko podchodzi do drugiego porodu i też ciągle nie mam pewności czy będzie ze mną, ale to dla tego że po pierwsze nie będzie miał wolnego a po drugie nie miałby kto zostac z Martyną bo nie mamy tu nikogo
Ja ciągle sobie powtarzam że skoro weszło to i wyjść musi

Napisane przez hd2005

To mój brzuszek 30 tc (+10 kg)


Załącznik 3119939Załącznik 3119940
Na pewno zastanawiacie się co robi na dywanie mój but
Trzeba zapytać mojego psa

Bardzo ładny, okazały brzuszek, widzę że tym razem psiak nie zdążył na fotkę

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez Siala_Bala

: hahaha:
Dziewczyny, własnie był u mnie kurier z tym huśtaweczko-bujadełkiem co zamówiłam na allegro.. wtargał mi paczkę, poszedł a ja tak słucham.... i słucham... a w tym całym pudle ta bujaczka się chyba uruchomiła i się buja w środku poskrzypując delikatnie
Znakiem tego - działa wiem bez otwierania xD

http://www.allegro.pl/item1042598893..._fp_j7811.html

może od razu z dzidziusiem posłali? Siala Ty to lepiej sprawdź!!!

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Kobietki czy Wasze maleństwa też mają takie długie czkawki czy tylko moje jakieś pechowe? Już chyba od 10 minut mi brzuch skacze a mała coraz bardziej sie przez to wierci i niecierpliwi, musi jej to bardzo dokuczać.

[aniaa22]

Napisane przez pilotka f16

no wiem, że nikt za mnie nie urodzi hehe
ale przeraza mnie to, że XXI wiek, a tam metody jak za króla ćwieczka..
położna nam wprost powiedziała, że sposob porodu w jaki tam mozna rodzic jest najgorszy z możliwych dla kobiety dlatego też każdą nacinają przy porodzie i mamy nie liczyć, że nas to ominie
o znieczuleniu zadnym tez nie było mowy.. wypytam jeszcze o to dokladnie na najbliższych zajęciach
ale przeraża mnie to wszystko

no wlasnie u mnie tak samo z tymi poloznymi..
wczoraj jak bylismy na porodowce, przeszlismy przez wszystkie pomieszczenia i na koncu położna wyprowadziła nas na taki korytarz i mowi - a tu wlasnie leży mama ze swoim nowo narodzonym dzieciątkiem... my wielkie oczy zrobilismy a ona zapalila światło (kolo 20 juz było i szarawo na dworze) i w rogu korytarza stało łóżko a na nim dziewczyna z dzieciątkiem...
i położna mowi, że to dla jej dobra bo na położniczym jest 26 kobiet i dwie położne a na poródowce dużo mniej przecież na raz rodzi i one przez pare godzin mają oko na tą co urodziła czy jakiegoś krwotoku nie dostanie bo na położniczym przez tą ilość kobiet nie ma szans na opiekę..
straszne to w sumie było, bo ja naubierana jak na zimę a ta dziewuszka w samej koszulince tam leżała pod jakimś kocem - pytałyśmy jej czy nie jest jej zimno (korytarz caly przeszklony z jednej strony i wiało z tych okien) ale ona mowiła, ze jeszcze emocje z porodu ją grzeja...



ale sliczna z Ciebie kobietka! i ten biust! WOW ja takiego nawet w ciązy nie mam hehehe

jakas nawiedzona ta kobieta. po co ona takie rzeczy opowiada

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez jusdan77

Kobietki czy Wasze maleństwa też mają takie długie czkawki czy tylko moje jakieś pechowe? Już chyba od 10 minut mi brzuch skacze a mała coraz bardziej sie przez to wierci i niecierpliwi, musi jej to bardzo dokuczać.

i ostatnio coraz czesciej sie zdarzaja. najlepiej jak w ciagu godziny pod ktg synus 3 razy czkawke mial i tak sie wkurzal ze co chwile uciekal

[hd2005]

Napisane przez jusdan77

Bardzo ładny, okazały brzuszek, widzę że tym razem psiak nie zdążył na fotkę

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Kobietki czy Wasze maleństwa też mają takie długie czkawki czy tylko moje jakieś pechowe? Już chyba od 10 minut mi brzuch skacze a mała coraz bardziej sie przez to wierci i niecierpliwi, musi jej to bardzo dokuczać.

tym razem zdążyła przynieść buta

Mój jeszcze nie miała czkawki

[muminek88]

anuszka,wiolek1, bajka 28 t 6d,dzidziadziumdzia, wikimi;karolcia228, farminka, papeteria macie sliczne brzuszki...

Napisane przez papeteria

dziewczyny powtórze pytanie bo chyba nikt mi nie odpowiedział ...
kiedy wyparzacie te wszystkie smoczki, butelki etc.....

macie kołderki do wózków czy kocyk ?

ja nie wyparzam poki co bo ostatnio dlugo karmilam wiec licze ze teraz tez mi sie uda...

mam kocyk cienki i grupszy,kołderkę albo rożek :P

Napisane przez vette

Jaki masz laktator?

tonie pytanie do mnie ale moge polecic moj z madeli bo dobrze mi sluzyl przez 8 msc

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;19408348]Dziewczyny,ja byłam dzisiaj na glukozie. 50g. I wynik 144 po 1h. To źle? Niby norma do 140,ale czy te 4 punkty robią taką różnicę?[/QUOTE] chyba nie le jakies granice muszą być.Ja
k lekarz bedzie cos podejrzewal to pojdziesz najwyzej na 75g.Ja mialam obie,obie byly zawyzone,kazali m isie kloc a teraz mam wsyztsko w normie nawet po slodkem :P





Dziewczyny usypiałam małego, strasznie boli mnie miednica wiec polozylam sie na brzuchu i tak mi sie mały napiął że pod moim tluszczem pierwszy raz wymacałam dziecko...lezało pionowo i tak fajnie czyms zastukało jak gładziłam brzus...jakie to cudne było

[ola_k11]

karolcia, anuszka, lazurowa ale z Was laski!! śliczne dziewczyny!!!

Napisane przez karolcia 228

My mieszkamy razem 4 lata, we wrzesniu minie 3 lata od slubu, mamy stala prace, mieszkanie, samochod, brakowalo dziecka 2 lata bez niego no i mi zaczol instynkt dwac znac, ze czas chyba...no i maza musialam przekonac ostanio mowil ze sie bal, ale odkad czul jak mala kopie i ja widzialm to nie moze sie doczekac

my zaczęliśmy starania 4 miesiące po slubie, też stała praca, ślub, samochód, oszczędności, tylko dzidzi brakowało, raz sie nie udalo niestety a w sumie starania zajęły nam rok...

u nas to bardziej TŻ chciał niż ja, a ja chciałam jeszcze troche poczekać, gdzies razem pojechać, poczułam instynkt dopiero po stracie pierwszej dzidzi, bardzo to oboje przeżyliśmy i wtedy wiedziałam, że nie ma odwrotu

[lazurowa]

http://www.myvideo.de/watch/4514893/...Imi_dla_syna_2

Dziewczyny obejrzyjcie sobie.
My z Kashhą właśnie brechtamy na gg :P

[bassienkaw]

Zmęczona jestem... i znowu u nas pada. Muszę wystawić te rzeczy na allegro od brata, ale nie mam siły ani ochoty. Musiałabym wkońcu podgrzać zupkę, dzisiaj mam grochówkę... a potem po Łucję idziemy, bo ją spotkaliśmy jak byłam na poczcie i nie chciała iść z nami... więc idziemy po nia po obiedzie i pojedziemy do teściów

[anoxa]

Napisane przez Lilka___

Most mi zamknęli a dzisiaj mam szkołę rodzenia po drugiej stronie chyba kajakiem popłynę albo 20 km na około muszę się dostać. Ale najpierw chyba zadzwonię czy zajęcia będą.
hd, pszczółka śliczne brzucholki.

ja dzisiaj zaczynam 28 tydzień i 6 kg na plusie

jej wspolczuje wam dziewczyny z tymi powodziami mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze

Napisane przez jusdan77

Kobietki czy Wasze maleństwa też mają takie długie czkawki czy tylko moje jakieś pechowe? Już chyba od 10 minut mi brzuch skacze a mała coraz bardziej sie przez to wierci i niecierpliwi, musi jej to bardzo dokuczać.

moj synek potrafi miec 3 razy dziennie czkawki po jakies 20-30 min az mnie czasem juz brzuch boli wiec spokojnie czytalam o tym ze wlasnie tak dlugo moze trwac czkawka i ze dla dziecka wcale to nie jest nieprzyjemne

a ja chyba sobie zjem loda mam trzy do wyboru... rozka kokosowego bajke i snickersa

[jusdan77]

Dziewczyny mam do Was prośbę tzn do tych z Was które biorą witaminki, chodzi mi o to żebyście jeśli możecie napisały mi jakie witaminki bierzecie i ile żelaza zawierają, bo mam malusieńko i robię wszystko żeby się obronić przed zastrzykami okaże się na następnej wizycie a z tego co widzę w moim Feminatalu N jest tylko 28 mg , może powinnam kupić inne, takie w których jest więcej ?choć lekarka mi tego nie zaproponowała tak samo biorę dodatkowo żelazo w tabletkach ( dwa rodzaje) a znalazłam lepsze na stronie jakiejś apteki , muszę ją zapytac o to żelazo na następnej wizycie ale witaminki to może sama bez konsultacji zmienię.

[niezawsze]

Napisane przez olakola

Też go kupiłam, tylko boję się przetestować.
Siarę mam codziennie na bieliźnie, więc nie chcę cycków jeszcze dodatkowo pobudzać

Moj tz tesowal na swojej klatce piersiowej ;P Ja poczekam z laktatorem az mala bedzie na swiecie

Napisane przez olakola

Chcę kupić torbę i nie mogę się zdecydować, która fajniejsza?

http://allegro.pl/item1031057472_tor...zewijania.html
czy
http://allegro.pl/item1030310733_tor...zka_plaze.html

czy może widziałyście jakieś inne słodkie torby?

Super te torby, mi tez maxi cosi sie nie podobaja, granatowa ladniejsza, ale podobaja mi sie tez inne u tego sprzedawcy i sie chyba skusze

Napisane przez olakola

244zł za laktator na tej aukcji:
http://allegro.pl/item1018220948_med...tric_w_wa.html
kupiłam dodatkowo krem purelan, dodatkową butelkę na pokarm, sudocrem, termoopakowanie i herbatkę bocianek
trochę to wszystko kosztowało, ale...
Laktator ELEKTRYCZNY kupiłam bo:
1. ja mam słabe ręce i nie dam rady "pompować" przez 10 czy 15-20 minut
2. przy Mateuszu nie miałam żadnego, ściągałam ręcznie, da się, ale sobie obiecałam, że jak kiedyś się zdecyduję na dziecko to kupię w pierwszej kolejności elektryczny laktator
3. chciałabym karmić ile się da (do roku?) no i wiem, że po macierzyńskim wracam do pracy, więc będę musiała codziennie odciągać
4. mam zamiar chodzić na fitness jak tylko będzie można - "wydoję się", zostawię "zapasy" w lodówce i TŻ nie będzie mógł marudzić
5. na allegro używki schodzą jak "świeże bułeczki"

U tego samego sprzedawcy kupowalam i tez kupilam razem z mascia purelan i butlami do mrozenia

Napisane przez anuszka1401

Zrobiłam zdjęcia wiekszej partii ciała, teraz już widac gdzie te 80 kilo, bo po prostu jestem szeroka i pulchna
Tylko nie wiem czemu takie niewyraźne...

Nie widac nic a nic, sliczny brzuszek

Napisane przez karolcia228

To ja wam dam zdjecie na pocieszenienie
1. Ja waga 90kg -lipiec 2008
2. ja waga 60kg - siepien 2009
3. ja wczoraj 8,5kg do przodu 8 miesiac ciazy

Nie miejcie kompleksow

Mam 160cm wzrostu

Niezle, nadal w szoku jestem gratuluje

Napisane przez anuszka1401

A to ja przed ciążą- lipiec/sierpień 2009 ok. 72-75 kilo i 160cm wzrostu.
I buziak dla Was za te miłe słowa o moim brzuchu

Niezla laska i wlosy ladne blond

Napisane przez agravka

czy ktoras z Was bedzie rodzic w szpitalu bielanskim w wawie?

Nie cierpie tego szpitala, bardzo zle mi sie kojazy, moja kolezanka, ktora miala ginekolog z tamtego szpitala i tak zostala odeslana, nie bralabym go pod uwage w ogole, ale to moje osobiste zdanie.

Napisane przez lazurowa

To sobie zobacz jak ja wyglądałam w wakacje 2009 z wagą 60kg.
Załącznik 3119858 W Łebie.
Załącznik 3119859 Kaszuby- jezioro Głuche (chyba) - to takie w całej okazałości

Jak Ci slicznie bez okularow!!!!!! Zupelnie inaczej wygladasz!

Napisane przez hd2005

To mój brzuszek 30 tc (+10 kg)

Załącznik 3119939Załącznik 3119940
Na pewno zastanawiacie się co robi na dywanie mój but
Trzeba zapytać mojego psa

No ladny gigancik.

Ja wrocilam ze szpitala, po wypis bylam dopiero kupilam od razu w aptece przyszpitalnej zastrzyki i dzis kolo 20 bedzie pierwszy zastrzyk zobaczymy, jakos uspokaja mnie fakt, ze moj tz nie ma oporow mam nadzieje, ze tak zostanie i wbije mi ta igle a nie spanikuje.
Jeszcze 58 dni do porodu, jutro usg a pojutrze gin

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez pszczolka87

hehe... ja też nie tylko czuję się tak, jak bym po raz drugi przeżywała ten pierwszy etap związku zarazem już tak dobrze go znając- wiesz.. motylki w brzuchu i te sprawy

Cieszę się, że tak Wam fajnie.

Napisane przez Siala_Bala

Cycucha wyparzyć

Zarzucasz mi jak rozumiem, że się nie myję? :P

Napisane przez wiolek1

dzidziadziumdzia mój tż ma tatuaże ale to jeszcze za gówniarza je robił i są spieprz.one bo to kolega robił a wtedy jeszcze nie miał maszynki tylko taką składaną ;/ i mi też robił, mam serce na karku i specjalnie środek jest pusty już kiedyś (5 lat temu) jak robiłam powiedziałam, że w tym sercu będzie data narodzin mojego dziecka i tak właśnie planuje tylko jeszcze nie wiem czy data czy imię

dzidziadziumdzia śliczny brzuszek ja nie wiem co ty się go tak czepiłaś i nie chciałaś pokazac ?

Ja już miałam wybrany wzór, miała być litera S, na cześć nazwiska Ł. i jego ksywki. Piękna była. Ale się pokłóciliśmy i nie poszłam . Twój pomysł bardzo mi się podoba!!!
A co do brzuszka- no nie jest taki straszny, ale reszta mnie już tak, więc wycięłam

Napisane przez lazurowa

No i czego Ty się wstydziłaś? Piękny brzuszek.

Jak wyżej.

Napisane przez anoxa

a mi nie ma kto marudzic ogladam ksd i katem oka zerkam co u was

Na jak długo ten Twój Men wyjechał?

Napisane przez pszczolka87

wrzucam Wam obiecane fotki. mojego pokoiku i moje ja dziś trochę zmasakrowana... włosy nie umyte itp, ale stwierdziłam że jak dzis tych zdjęć nie zrobię to nie wiem kiedy mi się zachce zwłaszcza że taki porządek w pokoju u nas bardzo rzadko się zdarza słabo widać mój kolorek włosów, ale za to moją tuszę owszem!! zwłaszcza na twarzy pączuś się zrobiłam acha i na zdjęciu jedna z tuniczek z h&m mama od siostrzyczki

Dostanie Ci się, oj dostanie.
Od naszego ostatniego spotkania to na buzi schudłaś. Fakt, wtedy była różnica, ale teraz wyglądasz lżej i jeszcze piękniej .
Gdzie masz piesa? Bo nie miałam okazji poznać .


Z 2 ostatnich stron mi się nie zacytowało, ale Anuszka- ja nie wiem o co Ci chodzi, gdzie ty masz tego brzuchala? Przecież jeszcze Ci poziomu piersi nie przerósł??? Mój wystaje już na co najmniej 15 cm. Też ważę 80, ale mam aż 163cm .

My zachodziliśmy w ciążę za każdym razem w pierwszym cyklu. I to nie był dobry pomysł, bo druga ciąża była jeszcze zanim dostałam miesiączkę po łyżeczkowaniu- głupia chwila zapomnienia. No i nie udało się, więc za 3 razem pilnowaliśmy zabezpieczeń aż minie bezpieczny 3 miesiąc. Anuszka- ja byłam łyżeczkowana 23 sierpnia, więc wszystkie w tej samej okolicy. I też byłam w ciąży w górach.

Haniu- mnie najbardziej znowu powala odbicie w lustrze .

Siala, chcę zobaczyć koszulki!!!!!!!!!!!

Ja dziś obudziłam się rano na lewym boku, przekręcam się na plecy, żeby wstać, odkrywam, a tam prawa część brzucha wystaje na 15 cm!!!!!!!!!!
Przestraszyłam się, że coś się stało, że pozbierało się tam coś czy jak? No bo przecież gdzie siła grawitacji? Ale pogłaskałam..i powoli powoli zeszła Niunia do płaskiego. Wyglądało, jakby mi ktoś piłkę wstawił .

U mnie za oknem Juwenalia ( mieszkam przy 2 akademikach).

Jusdan ja biorę prenatal Classic. Ma 60 żelaza.