Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-grudzień

[kliwia]

mezul mi dzis zakupil masc homeopatyczna na hemoroidy Avenoc - nie stac mnie bylo na te markowe reklamowane masci po 30zl i wiecej.
Zobaczymy jak ta zadziala.

Do tego caly dzien mi slabo i troche niedobrze - obiadu zjadlam prawie wcale i ledwo wcisnelam ostatnie kesy.

[79 Marta]

już po kinie w miarę fajny film
i znowu w autobusie zeszła mi staruszka w MOHEROWYM berecie- w ciązy zaczynam je kochać serio, autobus naprany, pełno osób w wieku 20- 50 lat siedzi, a babcia mi schodzi. miłe bardzo...
kurde, wylecą mi wszystkie zęby- koleżanka z pracy przyniosła mi podarunek z okazji dnia nauczyciela od naszej partii ( czyli ZNP)- słodycze nie wiem, czy dla męża coś zostanie, bo się dorwalam, że aż wstyd

a potem skoczyłam do Rossmana i kupiłam maluszce brzęczące skarpeciochy. Cudne, że tak siem pochwalę

[EdziaO]

Napisane przez andziat

no niestety tak nie jest, nie odsyłają cie do konkretnego szpitala, moga jedynie ci powiedzieć gdzie ewentualnie możesz jechać i karetką cie nikt nie odwiezie, transport we własnym zakresie. W ten sposób to by same karetki po szpitalach z ciężarnymi jeździły a gdzie do nagłych wezwań.
Tak to ich praca, ale wiadomo, że jak masz przynajmniej lekarza prowadzącego, który pracuje w danym szpitalu to już jest coś bo wtedy masz pewność że cię nie odeślą, jak nie masz ani lekarza a ni opłaconej położnej to może być różnie. Jedyny szpital, który nie odsyła to na Inflanckiej.

Jezu jaka masakra
ja nawet nie mam u siebie lekarza bo mój prowadzący nie pracuje jako położnik odkąd jego żona ma raka i musi więcej czasu jej poświęcać. Także jestem totalnie niezabezpieczona. Nie jestem też przekonana do tego co robię. Ale po prostu nie mogę przestać myśleć o tym jakie to jest wszystko wyrachowane i co mogłabym kupić za to dziecku lub ogólnie co można zrobić z tą kasą. pewnie, że chciałabym mieć taką opiekę. I może powinnam myśleć o tym jak o zapewnieniu najlepszej pomocy dzieckubo jest w tym racja. Ale chyba się nie przełamię, a w azie czegoś złego znów sobie tego nie wybaczę. Powiem szczerze, że to mi obecnie spędza sen z powiek.

[Martinixxx]

Napisane przez Artystka23

no ja na bobra to uzywam maszynki lub kremowpotem pewnie wosk pojdzie w ruch bo nie bede miala czasu na ciagle golenie sie przy takim malym dziecku,a u mnie woskowane nogi trzymaly dlugo i odrastaly rzadsze,wiec tam pewnie tez tak bedzie juz nawet ogladalam woskownice na all...masz jakas tego typu i moglabys mi polecic?Bo ja sie zastanawiam nad woskownica z rolka

Podgrzewacz (na rolki) kupiłam na allegro taki zwykły i zanim kupiłam depilator używałam do nóg. Są też rolki z tą wąską końcówką do okolic pach i bikini. Siostra sobie kupiła, ale chyba jakąś felerną bo się bardziej pokleiła niż wydepilowała.
Do pach i bikini stosuje wosk z puszki i nakładam patyczkiem - przede wszystkim dokładniej. Cały zestaw mam z firmy Babyliss jeszcze z UK. Rewelacja. Podgrzewacze z tych tańszych też będą ok ale wosk to lepiej kupić z lepszej firmy - i tak na długo starczy.

[EdziaO]

Dzięki Wam Dziewczyny za wyrażenie wszystkich Waszych opinii o opłacaniu lekarza/położnej. Jest to dla mnie bardzo ważne, że mogę sobie z kimś o tym pogadać, poznać Wasze opinie.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez sylwia01485

No to jak już się licytujemy na dni - to ja mam 7
Ale chyba fiksuję, bo ostatnio śniło mi się, że urodziłam w łóżku i dziecko nie płakało/ nie oddychało.
A tej nocy śniło mi się, że mi odeszły wody, gdy robiłam siku i były pełne krwi i zielone i pojechaliśmy do szpitala, a tam mi powiedzieli, że będą mnie ciąć, bo dziecko już nie żyje. Nie spałam do rana, bo się obudziłam w panice.
To może być jakaś moja trauma z poprzedniego porodu- ja przenosiłam i przez to leżałam na patologii, a wody były rzeczywiście zielone i dziecko niedotlenione . i przeżyłam to , co wczoraj opisała Ishka, że moje dziecko przestało oddychać i podano jej tlen. Jak się urodziła miała 6 pkt, a w 3 minucie 5- bo w rubryce oddech było 0. Ja myślałam, że zwariuję, jak zabrali dziecko po porodzie i słyszałam jak płacze, a w pewnym momencie cisza nastała. To chyba mnie teraz prześladuje i stąd te sny...

oj nie dziwię się, że masz takie sny. U mnie wszystkie lęki wychodzą w snach, nawet jeśli wydaje mi się, że w dzień za dużo o nich nie myślę.

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez irsin

Nie nadrobie Was

Mallinka, pytalas o wage- zostalo mi do zrzucenia 5 kilogramow do wagi sprzed ciazy, spadlo 11 kg.


Nie uklada mi sie z TZ ciagle mam pretensje do niego,ze za malo jest z nami... eh

brawopięknie zjechałaś
A dlaczego uważasz, że za mało czasu spędza z Wami?Robi coś innego z wolnym czasem?

[Joanna131]

Napisane przez gimikis

Wrzucam fotkę brzusia. Z wczoraj. Tj.37tc. Skończony...

Słodki. A jaki wielki!

Napisane przez _paulinka2

ale mi się ostatnio dobrze śpi wstaję raz na siku i dalej w kimę... Coś podejrzane to dla mnie

Ja też śpię rewelacyjnie. Do tego stopnia, że rano nie pamiętam ile było wypraw do toalety. A dwa dni temu przysnęłam na sedesie. To już był szczy wszystkiego. Jak się wygramoliłam z łóżka o 23:30 tak wróciłam ok. 0:30.

Ja miałam dzisiaj ciężki dzień, chociaż wcale się tak nie zapowiadał.
Zdążyliśmy pojechać w dwa miejsca dosłownie (na cmentarz i do Reala) a zmęczyłam się jakbym maraton przebiegła. I co chwilę a to kolka, a to ból żołądka, a to twardy brzuch, a to ból jak na okres. Masakra. Wróciliśmy i z 5 godzin plackiem leżałam, teraz czuję się jak flak.
Czy ja się rozlatuję???
Mam nadzieję, że te wszystkie objawy to tylko zmęczenie, bo najbliższe dni spędzę pewnie sama w domu...

Dobra, idę Was nadrabiać...

[niebieskaa]

Nie nadrobie, czytam co 2 str bo inaczej nie da rady

malinka -fajny tytul

Napisane przez Patrycja_1708

A jeszcze co do czopków na zaparcia to któras stosowała???

Glicerynowe tylko sa polecane, raz mnie to uratowało, wiec polecam w razie koniecznosci.

Sereniti -gratulacje, ale numer!

Sanderinka trzymam kciuki za Was
---------------------------------------------


WIZYTA
wczoraj byliśmy u gina, mały waży ok 2250kg gin mi robił usg na swoim aparacie troche starszego typu a zwykle mam w szpitalu na takim wypasionym-nowym (no ale oba powinny wskazywac mniej wiecej tak samo)

No i wyszło ze Tymuś jest o ok 1-1,5tyg. mniejszy niż wskazuja tygodnie ale nadal w normie, mam sie nie martwić, bo sama jestem drobna i szczupła, moj tż tez szczupły ale wysoki, więc klocka nie urodze.
Ale tak jakoś sie zmarwtiłam, musi jeszcze posiedziec w brzuszku i nabrac do tych 3kg.
Szyjka skrocona lekko ma 1,5cm

Kończymy dziś 35 tc
-------------
poza tym nabrałam energii, tz sie dziwi ze ciagle latam i cos robie, nie wiem co mi jest..

[EdziaO]

Co do szczepionek to nie jestem specjalnie zorientowana, chętnie pogadam z pediatrą. Ale z tego co rozumiem skojarzona polega na tym tylko, że płaci się za jedno kłucie, a nie kilka?Jesli to jest jedyna różnica, bo nie wiem, to na pewno za to nie będziemy dopłacać. Nie kupię też żadnych plasterków znieczulających itp.
Jeśli chodzi o rota to mały pewnie pójdzie do żłobka i rozważam tą szczepionkę. Nie mam póki co wyrobionego zdania jestem otwarta na dyskusjęNie wiem w ogóle totalnie na razie nic o szczepieniach. Ale ja na grypę nigdy się nie szczepiłam i jakoś nawet o tym nie myślałam. jako dziecko byłam bardzo chorowita i taka jest też tendencja w całej mojej rodzinie, później to znika. Na grypę na pewno nigdy dziecka szczepić nie będę bo nie wierzę w to szczepienie(tata po szczepieniu chorował na grypę, a my z mamą nie).

Jeśli natomiast chodzi o wózki to powiem Wam szczerze, że gdybym miała dobrą, klarowną i pewną sytuację majątkową to naprawdę nie miałabym nic przeciwko temu żeby wydać nawet 3 tyś na wózek. Ale ponieważ tak nie jest muszę wywarzyć decyzje. Osobiście nie mam nic przeciwko tanim wózkom, używanym, drogim i w ogóle wszelkim wózkomZależy ile kto ma kaski, jak ze wszystkim. Ale ogólni myślę, że te super drogie to cieszą oko rodzica, a nie dziecka

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez Joanna131

Słodki. A jaki wielki!



Ja też śpię rewelacyjnie. Do tego stopnia, że rano nie pamiętam ile było wypraw do toalety. A dwa dni temu przysnęłam na sedesie. To już był szczy wszystkiego. Jak się wygramoliłam z łóżka o 23:30 tak wróciłam ok. 0:30.

Ja miałam dzisiaj ciężki dzień, chociaż wcale się tak nie zapowiadał.
Zdążyliśmy pojechać w dwa miejsca dosłownie (na cmentarz i do Reala) a zmęczyłam się jakbym maraton przebiegła. I co chwilę a to kolka, a to ból żołądka, a to twardy brzuch, a to ból jak na okres. Masakra. Wróciliśmy i z 5 godzin plackiem leżałam, teraz czuję się jak flak.
Czy ja się rozlatuję???
Mam nadzieję, że te wszystkie objawy to tylko zmęczenie, bo najbliższe dni spędzę pewnie sama w domu...

Dobra, idę Was nadrabiać...

mistrzost wo światanie zmarzłaś?
A co do zmęczenia to ja mam tak jak troszkę pochodzę. Czuję się, tak że zaraz padam w łóżku

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez niebieskaa

Nie nadrobie, czytam co 2 str bo inaczej nie da rady

malinka -fajny tytul



Glicerynowe tylko sa polecane, raz mnie to uratowało, wiec polecam w razie koniecznosci.

Sereniti -gratulacje, ale numer!

Sanderinka trzymam kciuki za Was
---------------------------------------------


WIZYTA
wczoraj byliśmy u gina, mały waży ok 2250kg gin mi robił usg na swoim aparacie troche starszego typu a zwykle mam w szpitalu na takim wypasionym-nowym (no ale oba powinny wskazywac mniej wiecej tak samo)

No i wyszło ze Tymuś jest o ok 1-1,5tyg. mniejszy niż wskazuja tygodnie ale nadal w normie, mam sie nie martwić, bo sama jestem drobna i szczupła, moj tż tez szczupły ale wysoki, więc klocka nie urodze.
Ale tak jakoś sie zmarwtiłam, musi jeszcze posiedziec w brzuszku i nabrac do tych 3kg.
Szyjka skrocona lekko ma 1,5cm

Kończymy dziś 35 tc
-------------
poza tym nabrałam energii, tz sie dziwi ze ciagle latam i cos robie, nie wiem co mi jest..

nie martw się takie odstępstwo jest w granicach normy. Może po prostu będzie drobniejszy. Dla Ciebie lepiej, łatwiej Ci go będzie urodzić

[KarolinaB]

De - ty tam obserwuj siebie i wsłuchuj się w siebie i oszczędzaj się troszkę!!! Obys miała już dobre wyniki

Mallinka - pokaż potem zdjęcia pokoiku dziecia

SANDERINKA - oooo kurde! Trzymaj sie tam dzielnie dziewczyno!!! Kciuki zaciśnięte

Napisane przez zenia2211

Pochwale sie brzuszkiem rozpoczety 32 tydz.

bardzo ładnie wyglądasz

Napisane przez Artystka23

mi sie chcialo plakac jak widzialam w jakim babcia jest stanie-cien czlowiekawychowala mnie,a teraz jest w obcym hospicjum,zimnym,sama,naw et jej cierpien nie moga zlagodzic...Walczcie jesli jest nadzieja i jest taka mozliwosc-u nas jest na to za pozno

Artystka - ale babcia pewnie sie ucieszyła, że ja odwiedziłaś. To zawsze jest miłe. Oby zobaczyła jeszcze prawnuczkę.

W OGÓLE DZIĘKI DZIEWCZYNY WSZYTSKIE ZA KCIUKI - KOCHANE JESTEŚCIE!

[Martinixxx]

Napisane przez Joanna131

Ja miałam dzisiaj ciężki dzień, chociaż wcale się tak nie zapowiadał.
Zdążyliśmy pojechać w dwa miejsca dosłownie (na cmentarz i do Reala) a zmęczyłam się jakbym maraton przebiegła. I co chwilę a to kolka, a to ból żołądka, a to twardy brzuch, a to ból jak na okres. Masakra. Wróciliśmy i z 5 godzin plackiem leżałam, teraz czuję się jak flak.
Czy ja się rozlatuję???
Mam nadzieję, że te wszystkie objawy to tylko zmęczenie, bo najbliższe dni spędzę pewnie sama w domu...

Dobra, idę Was nadrabiać...

Nieee, jesteś w ciąży im dalej tym gorzej...

Napisane przez EdziaO

Dzięki Wam Dziewczyny za wyrażenie wszystkich Waszych opinii o opłacaniu lekarza/położnej. Jest to dla mnie bardzo ważne, że mogę sobie z kimś o tym pogadać, poznać Wasze opinie.

To może i ja sie odniose, gdzieś musiałam to przeoczyć. Nie opłacałam żadnego lekarza czy położnej - jak trafie, tak bedzie. Podejrzewam, że w Nor nawet czegoś takiego nie ma bo rzadko bywa, że lekarz pracujący w gabinecie, pracuje w szpitalu. Oni sie nie przepracowują
W ogóle dla mnie to jest jakies chore, bo każdy pracownik szpitala powinien zajmowac sie rodzącą (i kazdym pacjentem) jakby byli dodatkowo opłacani czyli, robic to najlepiej jak potrafią. Niestety realia sa inne

[79 Marta]

tak sobie myślę, że Beata chyba faktycznie na porodówie ...

[mallinka]

Napisane przez irsin

Nie uklada mi sie z TZ ciagle mam pretensje do niego,ze za malo jest z nami... eh

to pięknie wagę zrzuciłaś
a to dla TŻta skoro potrzebujesz jego obecności to powinien być blisko mam nadzieję że będzie coraz lepiej

i Mamusie nasze chwalcie się zdjęciami bobasów

Napisane przez KarolinaB

Mallinka - pokaż potem zdjęcia pokoiku dziecia

oo, to może w grudniu jeszcze jest tyyyle do zrobienia...

a co do płacenia za poród-to ja rodzę prywatnie - 1000zł-to jeszcze nie ma tragedii a jest super opieka i wiem że mogę wymagać od innych pomocy i nie muszę się bać o nic prosić

zmykam na wieczór z koleżanką

do jutra! i rodzić, rodzić...

[Joanna131]

Napisane przez apoolonia

kocyk, otulaczek, flanelki, podkładka, ręcznik i śpiochy

otulaczek, flanelki pogniecione ale wybaczcie mama mi wyprała i jeszcze nie są wyprasowane

Sliczne zakupy.

Napisane przez EdziaO

Mam do Was pytanie sondażoweczy któras z Was zdecydowałą się na opłacenie położnej/lekarza?A ile z Was jedzie na żywioł, bez absolutnje znajomości z nikim na oddziale?Czy tylko ja chce postąpić tak naiwnie???

Jak większość i ja idę na żywioł. Moja gin. nie pracuje w szpitalu a żadnej położnej nie znam. Wychodzę z założenia, że to ich praca, przecież wynagrodzenie dostają. Owszem, pewnie podziękuję tym, którzy faktycznie mi pomogą, ale bez przesady - nie ma co nakręcać tej karuzeli, przecież co miesiąc odciągają mi z pensji składki!!
Ostatecznie ja też pracuję w budżetówce i nikt mi dodatkowo nie płaci za wykonywaną pracę. Jeśli ktoś chce to mi dziękuje na koniec roku, ewentualnie dostaję kwiatka. To wszystko.

Napisane przez rptrbj1978

U nas mozna rodzic z mezem po ukonczeniu SR - koszt 350 zł zasady sa znane bez SR nie wpuszczaja.

to jest relacja w ktorej raczej rodzaca nie jest gorą smutne ale prawdziwe.

Chyba zdajecie sobie sprawę, że to nieludzkie?? I niezgodne z prawem. Ktoś powinien raz na zawsze zrobić z takim traktowaniem porządek.

Napisane przez sanderinka

czesc ja na szybkosci wrocilam od gina mam skierowanie do szpiatala bo sie zaczeło tzn szyjka zgladzona i skurcze

Ojejej, trzymaj się i zaciskaj nogi. Daj znać ze szpitala jak się czujesz.

[M25]

Napisane przez irsin

Nie nadrobie Was

Mallinka, pytalas o wage- zostalo mi do zrzucenia 5 kilogramow do wagi sprzed ciazy, spadlo 11 kg.


Nie uklada mi sie z TZ ciagle mam pretensje do niego,ze za malo jest z nami... eh

Irsin a ta waga to z powodu tżta, czy raczej samo tak po porodzie ?



---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez EdziaO

Mam do Was pytanie sondażoweczy któras z Was zdecydowałą się na opłacenie położnej/lekarza?A ile z Was jedzie na żywioł, bez absolutnje znajomości z nikim na oddziale?Czy tylko ja chce postąpić tak naiwnie???

Ja idę na żywioł, bez opłacania położnej i bez zzo Mężowi też nie zapłacę :P

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez gimikis

Ja chyba z podekscytowania tez bym nie zasnęła. Już coraz bliżej.
TŻta kuzynka urodziła sie 1 listopada. Mówi że najbardziej ją wkurza jak widzi się z rodzina na cmentarzu a tu wszyscy składają jej życzenia. Choć twierdzi że lepiej że się urodziła we Wszystkich Świętych a nie w Zaduszki.

Miałam się właśnie brać jutro za mega porządki w kuchni, aby trochę przyspieszyć akcję, ale postanowiłam zostawić to sobie na wtorek Nie chcę urodzić w niedziele albo poniedziałek

[rptrbj1978]

ja mysle ze przynajmniej zasady sa czytelne.

[M25]

Napisane przez zenia2211

Pochwale sie brzuszkiem rozpoczety 32 tydz.
A co do dawania kasy to ja sie zastanawiam nad tym.Wiadomo ze to sa ich obowiazki i nie powinno sie dawac ale...
U mnie w szpitalu nawet nie wiem czy jest dostep do zzo.

Zenia, ale Ty chudzinka jesteś

[Anecka]

Beata na bank juz rodzi Pewnie jutro rano wejdziemy na wizaz i bedzie sms od niej



niebieskaa, czyli wizyta sie udała raczej ciesz się że jestes pełna wigoru Ja nie jestem

TZ wyslany do biedrony, zaraz bedzie dostawa chipsow i jabłek akurat sie zje przy Garfieldzie

[M25]

Napisane przez mimiskierka

a to ciachnęłam fotkę poglądową 32 tc

mimiskierka, normalnie jaka laska

[_paulinka2]

irsin... kochana... ucałuj Jagodę, trzymaj się a tżtowi lańsko waga Ci super spada

Karolinko to Jaś się nie spieszy na świat

ja staram się nie myśleć o porodzie i o tym jak to będzie, bo tego nie wiem i nie będę wiedziała, nie wiem czy mnie odeślą czy nie, więc po co mam się przejmować? Pewnie niedługo złapie mnie panika, no ale kurde, musimy przez to przejść i wiecie co ?? na pewno co by nie było DAMY RADE

Joanna the best ja też zawsze muszę 'odchorować' wyjścia z domku... potem jestem niezdatna do niczego :/

niebieskaa ja też miałam taki motorek w dupce jeszcze tydzień/dwa temu a teraz jestem leniem takim, nie mam siłek wstawać... zastanawiam się jak ja pojadę na cmentarz a Tymuś ma jeszcze chwilkę żeby nadrobić, najważniejsze że jest wszystko dobrze

[M25]

Napisane przez rptrbj1978

miedzy zjawiskami istnieje pewien zwiazek mozna argumentowac tym, ze pan po SR jest przygotowany do porodu nie bedzie uciazliwy dla prcowników itp...taka argumaentacje słyszłam
to ja wydaje mi sie ze brzuch mi opadł -37 t.

jak widzę takie zgrabne brzuchy to czuję się jak mały wieloryb

[Artystka23]

Napisane przez Joanna131

Słodki. A jaki wielki!
Ja też śpię rewelacyjnie. Do tego stopnia, że rano nie pamiętam ile było wypraw do toalety. A dwa dni temu przysnęłam na sedesie. To już był szczy wszystkiego. Jak się wygramoliłam z łóżka o 23:30 tak wróciłam ok. 0:30.

Tak parsknelam smiechem ze prawie sie oplulam-jak tego dokonalas??????

Martini dzieki,cos wyskrobie z zaskorniakow i sobie wybiore do woskowania

Irsin,biedna...ale pewnie bede miala to samo-jeszcze jestem w ciazy,a tzta ciagle nie ma,caly dzien siedze sama..A pozniej bede siedziala sama z dzieckiem,on juz kombinuje jak w weekendy uciekac na wies

[rptrbj1978]

mnie umkneło zdjecie mimiiskierki super sexy
i relacja joanny o wc- super he he

[M25]

Napisane przez MILA25*

Skarpetki to mi mąż zakłada bo ja nie daje już rady się zgiąć już a raz nawet glebę bym zaliczyła .
W poniedziałek obcinałam sobie paznokcie u nóg - masakra . Nogi nie podniosę , nie nachylę się . Strasznie się umęczyłam .
Co do golenia to mi włosy na nogach wolniej ostatnio rosną . Nie wiem czy to przez te puchnięcie . Natomiast boberka traktuje raz na tydzień maszynką jednorazową . Niestety na chybił trafił. Bo jedna ręką się zazwyczaj trzymam czegoś . Kiedyś robiłam to z lusterkiem .

Hehehe mi już od dawna mąż buty zakłada i ściąga, nie wiem co bym bez niego zrobiła Znalazłam sposób na golenie nóg, ale tam trochę wyżej to zarosłam na maksa bo mam już taki brzuch, że rękami nie sięgam

[kretencja]

Doczytałam Was troszkę i się zmęczyłam
Idę chyba pod prysznic i do łóżka

[ona1010]

przejrzalam tak na szybko zalegle strony, widze, ze trocche sie u Was dzialo no i dzidzius na przybyl

De- trzymaj sie dzielnie, bedzie wszystko dobrze

U nas jakos bardzo ciezko z wygospodarowaniem troche wolnego czasu, jak maluszek spi, to albo spie z nim, albo robie cos w domku. Nawet nie przypuszczalam, ze zabiera to az tyle czasu, tymbardziej jak sie nie ma zadnej pomocy ale jakos musimy sobie radzic.

Dzisiaj byla polozna, a Filipek znowu przytyl, Ma juz 3120, a i tak jest malenka kruszynka. Cyca ssie jak szalony, jak sie doczepi to nie chce wogole poscic. Najgorsze jest to, ze jakos wogole nie mam apetytu i mam uczucie w buzi, ze ciagle mam stan podgoraczkowy odkad karmie, to chyba wysilek organizmu.

Mam pytanie do mamusiek: co robicie po karmieniu, zeby maluszkowi sie obilo??? Bo jakos sobie z tym nieradzimy, przewaznie zasypia przy cycu na lozku i szkoda mi go brac na pionowo, zeby mu sie odbilo, wiec go tak zostawiam.

A wogole zauwazylam, ze mnostwo rzeczy za duzo kupilam, albo wogole nie uzywam. Wszystko lezy. No coz moze kiedys przy kolejnym dzidziusiu kiedys sie przyda. Np skarpetki nie uzywamy, bo maluszek ciagle pod kocykiem, tak samo z cienkimi czapeczkami, spiworek, rekawiczki- niedrapki, puder...

Dziewczyny brac sie do rodzenia bo juz 7 czesc watku

[irsin]

Napisane przez M25

Irsin a ta waga to z powodu tżta, czy raczej samo tak po porodzie ?



---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------



Ja idę na żywioł, bez opłacania położnej i bez zzo Mężowi też nie zapłacę :P

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------



Miałam się właśnie brać jutro za mega porządki w kuchni, aby trochę przyspieszyć akcję, ale postanowiłam zostawić to sobie na wtorek Nie chcę urodzić w niedziele albo poniedziałek

po porodzie i karmieniu

mam tylko ciasto na brzuchu takie smieszne i troche rozstepow,ale spoko kiedys sie pozbede.

a z TZ rozmawialam, chodzi o to,ze ja chcialabym zeby byl opiekunczy bardziej bo ja sie czuje samotnie troche

[Patrycja_1708]

IRSIN Nie zamartwiaj się Kochana, wszystko napewno się ułoży. Masz swoją Jagódkę koło siebie a ona napewno wyczuwa że mamusia się martwi. Będzie dobrze

[De28]

Blagam zabierzcie ode mnie jedzenie. Bym tylko jadla i jadla a ruszac sie nie ruszam jak kiedys wiec tyje

[Artystka23]

u mnie lodowka pelna smakolykow i tez podjadam ale zaraz sie wymkne na ten spacer...
Wkurzylam sie troche-przed chwila dzwonila moja kumpelka z zagranicy,z ktora kontakt sie urwal i pierwsze co,to musiala stwierdzic ze widziala moje najnowsze zdjecie i mam taaaaaaaaki wielki brzuch i taaaaaakie pucolowate poliki oraz buzie,nie mogla tego przezyc..A dodam ze sama ma tendencje do tycia,wazyla kiedys 100 kilo prawie i zawsze sie mnie uczepi jak ja cos przybiore wrrrrrrr...Heh kobiety bywaja zawistne i zazdrosneciekawa jestem jakby ona wygladala tuz przed porodem

[Anecka]

Hmm a ja siebie nie poznaje.. 22 godzina a ja jem chipsy.. baty m isie naleza, wiec ide po jablko.. niech kruszyna dostanie cos pozywnego

Dobranoc