Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona II ;)

[agusiownik]

żeby nie było ciągle o wydawaniu to się pochwalę, że zarobiłam w avonie 40,90 euro i kilka kosmetyków wpadło gratis

ale jak podliczyłam zeszły tydzień ile kasy wydaję to masakra, nie oszczędzam ostatnio w ogóle

[linaya]

Napisane przez anka_res

Zip, a u nas piękna pogoda ale chciałabym mieszkać bliżej morza, kocham morze. Choć góry też lubię

Ooo, ja też kocham morze a w takim np. Trójmieście jestem zakochana od lat

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez agusiownik

ja lubię góry, ale nie tak, żeby ciągle chodzić, raczej pojechać na parę dni, napić się piwka, pogrilować i iść na krótki spacer. Za to od paru lat planuję pojechać nad morze z Tż i nam nie wychodzi, ciągle coś wypada i ciągle obiecujemy sobie, że następnym razem pojedziemy..

Góry też lubię, ale raczej zimą. Latem/wiosną w górach byłam może ze 2 razy, z wycieczką szkolną. Latem wolę gdzieś nad wodę wyskoczyć

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez agusiownik

żeby nie było ciągle o wydawaniu to się pochwalę, że zarobiłam w avonie 40,90 euro i kilka kosmetyków wpadło gratis

ale jak podliczyłam zeszły tydzień ile kasy wydaję to masakra, nie oszczędzam ostatnio w ogóle

Hehe, ja akurat odwrotnie. Odkąd wyszłam za mąż, jakoś mniej wydaję. Pewnie dlatego, że nie bardzo mam czas na łazikowanie po sklepach Ale za tydzień jedziemy do Trójmiasta, a tam będzie hulaj dusza bez kontusza, obiadki na mieście, wycieczki, no i Jarmark Dominikański, na który ostrzę sobie apetyt

[miczka21]

http://sympatia.onet.pl/tursiopstruncatus,user.html ciekawa oferta pracy

[anka_res]

Dobre Rozważasz aplikację?

Wróciłam do dom, a że kuchnia pusta to pojechałam do hipermarketu na A. I jak zwykle nie mogłam uwierzyć, ile kupiłam za stówkę

Oczywiście przy okazji zaczepiłam o sklep odzieżowy na Q zatem przywlokłam też spódnicę i bluzkę. Ale 70 zł za te dwie rzeczy to uważam jak za darmo.

[miczka21]

Może jak by był bardziej przystojny

[pumas]

Boże, co za oferta haha, leje ze śmiechu jacy ludzie są beznadziejni

OD 2 tygodni nic nie wydałam, bo nie miałam czasu (prócz zakupów na imprezę). Jutro wybieram się na mały shopping, mam niedosyt. Gdyby nie zmęczenie, to dzisiaj bym poszła, ale jestem totalnie wykończona. Cały dzień dał mi strasznie w kość. Dzisiaj w dodatku mocno się pobrudziłam i ukurzyłam w pracy, zrobiłam kilkanaście kilometrów, przejrzałam setki dokumentów, zrobiłam paredziesiąt głupich obliczeń, tabelek, analiz, przetłumaczyłam stertę obcobrzmiących pism, pisemek i odebrałam masę telefonów. Mam dość. Ale jestem szczęśliwa.

[neuilly.]

Napisane przez miczka21

Może jak by był bardziej przystojny

A po ogórki i banany do lidla podwoziłby rolls roycem

Linaya - ja też lubię atmosferę Jarmarku Dominikańskiego, pełno klamotów, budek . Ostatnio jak byłam to jeszcze był targ staroci, super się te różności oglądało. Uwielbiam stare miasto


Zamierzam się przez weekend rozłożyć plackiem i nic nie robić




---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez pumas

Dzisiaj w dodatku mocno się pobrudziłam i ukurzyłam w pracy, zrobiłam kilkanaście kilometrów, przejrzałam setki dokumentów.

Brzmi trochę strasznie Te kilometry mam nadzieję wychodziłaś wewnątrz budynku

[pumas]

Napisane przez neuilly.

Zamierzam się przez weekend rozłożyć plackiem i nic nie robić



Brzmi trochę strasznie Te kilometry mam nadzieję wychodziłaś wewnątrz budynku

Też zamierzam sie walnąć i nic nie robic!

właśnie nie w budynku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Grrrrrrrr

[TusiaeM]

Napisane przez pumas

Boże, co za oferta haha, leje ze śmiechu jacy ludzie są beznadziejni

A co w tym jest beznadziejnego

[pumas]

Jak to co, ogłasza się jakiś ogór na portalu randkowym. Chociażby to

[Selene _]

a ja jednego nie kumam, ogłasza się taki koleś i pisze:
"W związku z licznymi pytaniami o kwestie wynagrodzenia informuję, iż nie jest przewidziane wynagrodzenie za pracę w jakiejkolwiek formie (również podczas stażu)." (stażu )
To to jakiś żart czy co?
A jeszcze te wymagania: prasowanie metodą parową, analiza cen ogórków w poszczególnych dyskontach albo fachowe sortowanie śmieci lol
I rozwalił mnie "atrakcyjny system szkoleń" i możliwość awansu... ciekawe, na jakie stanowisko

a za co zip znów została zablokowana, ktoś wie?

ja dziś w ramach oszczędzania poszlam do kosmetyczki i się wywoskowałam, co by nad morzem nie straszyć ludzi nieogolonymi kończynami

[anka_res]

Ja mam nadzieję że to jednak żart, ta oferta

God's gift for women się znalazł, pffffy.

Pumas, podoba mi się określenie "ogór". Będę obrażać nim mężczyzn w otoczeniu

[Prudencja]

To żart, chociaż taki średnio śmieszny.

[agusiownik]

jutro idę w końcu do fryzjera i mam zamiar leniuchować cały weekend

[neuilly.]

Ogłaszam dzisiejszy i jutrzejszy dzień Dniami Lenia!

Pogoda ładna, może jakiś wypad w celu dotlenienia organizmu.
Zamierzam beztrosko, bez wyrzutów sumienia nic nie robić przez ten weekend. Przygotowałam sobie zaległe gazetki do poczytania

Agusiownik - będzie grzywka czy jednak nie?

[anka_res]

Napisane przez neuilly.

Ogłaszam dzisiejszy i jutrzejszy dzień Dniami Lenia!

Akurat. Do mnie dzisiaj przyjeżdżają teściowie

Na siłownię rano zdążę wyskoczyć i chodzi mi po głowie wybrać się do Sołonki nawdychać jodu (si, si, mamy morskie powietrze tu koło Rzeszowa ).

Ale co do reszty to wicie

[agusiownik]

Napisane przez neuilly.

Ogłaszam dzisiejszy i jutrzejszy dzień Dniami Lenia!

Pogoda ładna, może jakiś wypad w celu dotlenienia organizmu.
Zamierzam beztrosko, bez wyrzutów sumienia nic nie robić przez ten weekend. Przygotowałam sobie zaległe gazetki do poczytania

Agusiownik - będzie grzywka czy jednak nie?

raczej tak chyba, że mi fryzjer odradzi

[linaya]

Napisane przez miczka21

Może jak by był bardziej przystojny

Jak na podany wiek ciut starawo wygląda ten gość swoją drogą, ciekawe, ile odpowiedzi dostaje

Co do Jarmarku Dominikańskiego, ja też lubię stoiska ze starociami, głównie ze starymi książkami ale lubię też buszować w tych spożywczych - lokalne browarki, domowe nalewki, mniam. Rozejrzę się też za jakąś skórką zwierzęcą (takie moje drobne zboczenie zootechniczne) czy dywanikiem jakimś ciekawym...

Posprzątałam, poprasowałam, zrobiłam pranie, czas na odpoczynek i byczenie się

[pumas]

Widzę, że większość się byczy Ja też. Tylko pranie, sprząta się "samo" :P
Byłam dziś na zakupach, uzupełniłam kilka braków ciuchowych, nawet poszłam do brafitterki po 2 staniki. Wieczorem imprezka, tym razem "singlowa" ;-)
Anka, ogór powszechne, przynajmniej w moim słowniku
Grzywki są super! Idę moją uciachać po weekendzie, bo zarastam.
Neuilly, byczenie to jest to, szkoda ze nie nakupiłam gazet tak jak Ty.
Linaya, książki lubie, ale tylko nowe, pachnące. Starych nie, wole nie wiedzieć ile brudnych łap je dotykało... Za starociami nie przepadam, nie posiadam w otoczeniu, ale lubię oglądać. No i wszelkiego typu regionalne wyroby, typu właśnie nalewki, oliwki, szynki itp. Po prostu uwielbiam.

[anka_res]

Ja dziś owocnie, siłownia, pranie, teraz czekam na teściów którzy są tuż tuż ;-)

Galet z nimi przyjedzie!!!!

Żeby dzień nie minął na próżno to a jakże mi się wzięło i klikło tusz Hypnose i przy okazji YSL Touche Brillance (zawsze ciekawa byłam tego błyszczyka)

No i w ogóle lekka rujnacja bo mąż z kolei zamówił TV strasznie, jak na mój gust, drogi (3D). Ale to filmomaniak, od pół roku o nim marzył + dokłada z własnej kasy więc nawet nie pisnęłam, choć mnie osobiście herce, ledy i wygaszanie miejscowe zgrzewa

Jutro uderzam do Q, widziałam fajne koszulowe, ale ładne bluzki (len + jedwab) przecenione na 50 zł, może jeszcze rabat wpadnie...

[pumas]

Anka, a teściowie to na długo?

Koniecznie pokaż swoje cudeńko jak już do Ciebie dotrze

Będziecie mieli przynajmniej wypasiony telewizor, zazdroszcze, choć akurat kinomaniaczką nie jestem i obejrzę film na byle gracie, no ale 3D to 3D

Dobrze, że mi przypomniałaś o Q, jako poważna pani powinnam zmienić trochę garderobę na bardziej biurową, przyda mi się pare bluzek i koszul

[anka_res]

Na 3 dni tylko

Obfocę Galeta jak będę miała trochę czasu i wrzucę, choć po prawdzie to w necie widać to samo

Wiesz co Pumas ja filmy lubię ale na czym je oglądam....wsio jedno. Zwłaszcza, że mam lekką krótkowzroczność Ale moj TZ to generalnie nic nie wydaje na siebie (garderoba raz na pół roku pod moim naciskiem) - kawy nie pije, alko nie pije, nie pali, w gry nie gra...tyle, co żarełko na mieście. Nie mam serca się kłócić zwłaszcza że on mi nie czyni wyrzutów o perfumy, szafę butów i całe mieszkanie ciuchów. I Galety

[tajkuna]

a ja byłam dziś na zakupach i nic nie kupiłam. Nie ma u nas biodrówek spódnic. U mnie w sklepach wszystko to samo w każdym. Same spódnice z wysokim stanem. Ja mam w pasie 34 rozmiar a w biodrach 36/ 38 i spódnice m w biodrach dobra a w pasie luźna bardzo, a s w biodrach małe a w pasie prawie nie odstająca. Ze spodniami jest to samo 38 w biodrach dobre w pasie duże. U nas nie ma nic z biodrówek jak na mnie i powiedźcie mi jak ja mam kupować ciuchy. Nie lubię zakupów, bo na mnie nie dobierze ciuchów, i u nas nie ma wyboru. Na całe miasto jeden fason spódnicy ołówkowej z bardzo wysokim stanem.

[pumas]

Dziewczyny, a ja dziś się wkurzyłam na siebie i też na zakupy, ale z innego, nieskromnego powodu. Co bym nie wziela do przymierzalni, to lezało jak ulał. I trzeba było zrobić selekcje.... Prawda też jest taka: ja dosc dobrze siebie znam i wiem, jakie fasony są dla mnie ok, a jakie mniej, moze stad takie trafianie prawie 100 na 100
Miłego weekendu!

[anka_res]

Pumas, uchchch, zazdroszczę ja mam trafialność tak z 60 %. Dużo daje przyzwyczajenie i znajomość sklepu, a ja gros zakupów robię w Q i jakichś ewentualnie Camaieu czy Solarze.

Tajkuna, to wybierz się do rzeszowa - wybór całkiem spoko, są duże wyprzedaże, w Reserved i Q, i faktycznie są, a nie tylko na ogłoszeniach.

[pumas]

Ja nie chodzę po wyprzedażach, bo nic znalezc nie umiem w moim rozmiarze, a poza tym denerwują mnie te wszechobecne porozwalane szmaty.
Tak apropo tego trafiania - nie w kazdym sklepie tak mam, np. w Bershka wczoraj wzielam az 10 rzeczy, z czego kupiłam tylko 2 Reszta jakas nieforemna, powykrzywiana, wg mnie zle skrojona, sterczao, wisialo, okropnosc. Zreszta powoli to juz sklep nie dla mnie

[anka_res]

W Bershce to udało mi się kiedyś złapać skórzaną kurtkę i tę mam do dziś. A nie,czekaj, jakieś golfy jeszcze. Ale to dla mnie za dżezi sklep chociaż nie ubieram się tak znów poważnie, nawet do pracy. Ostatnio namiętnie śmigam w legginsach, baleronkach i tunikach

A no i dziś się wybrałam z gości na zakupy. Oni nic, a ja 4 bluzki tzn. bokserkę, t-shirt z takimi słit satynowymi rękawkami jedną bardziej klasyczną koszulę (len + aplikacje) no i jedną taką udziwnioną bluzkę. Niech mnie ktoś odetnie od zakupów ciuchowych ale ceny takie że grzech nie brać jak mi się rzeczy podobają...

(innych nie biorę nawet za free )

[Selene _]

anka, no to owocne zakupy miałaś ja na wyprzedażach najczęściej nie umiem znaleźć niczego fajnego, zazwyczaj wszystko już jest przebrane.
Aczkolwiek musze się wybrać (tylko nie mam kiedy), bo jeszcze nie mialam okazji w tym sezonie, może akurat uda mi się coś upolować

[anka_res]

Selene, ja zazwyczaj unikam wyprzedaży zw względów jaki opisujecie Ty + Pumas, ale specyfika Quiosque jest taka, że wszystki wisi normalnie w pełnej rozmiarówce, tylko że jest w mniejszym lub większym stopniu przecenione. Około 60 % asortymentu jest po redukcjach. Za te 3 rzeczy stamtąd dałam 119 zł, więc trudno mówić o rujnacji a bokserka ze sklepu o wdzięcznej nazwie Mojito (zna ktoś???) za całe dwie dychy

Tylko, że mi się miejsce w szafach zaczyna kończyć

[linaya]

Fajnie macie z tymi zakupami. Ja ostatnio skusiłam się tylko na dwie sukienki z Cameieau. I straciłam wenę do łażenie po wyprzedażach, nic mi się nie podoba, szkoda mi czasu. Może za tydzień w Trójmiescie trochę pobuszuję.
Za to na buszowanie p wyprzedażach książkowych - ani trochę mi nie szkoda czasu