Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

[stokrotka24]

Napisane przez kooocur

No i w tej sytuacji SERO STRESU KOCHANA! Też to przechodziłam więc wspólczuje..


Bika83- dzieki

ciekawe jak to zrobić z tym stresem, w pracy stres, w szkole mam teraz zaliczenia i też stres. Wyleczyłas i przeszło całkowicie czy powraca?

Napisane przez Bika83

O Matko!!!! Ile tego, wspłóczuję no to musisz teraz dbać o siebie.

na szczęście to nic poważnego, ja się obawiałam że to może być coś gorszego. Na wątrobie mam też jakiegoś włokniaka ale to też nic grożnego. Teraz muszę zacząć się zdrowo odrzywiać co będzie trudne bo lubię wszystko co niezdrowe

Napisane przez kooocur

Dziekuję tutaj masz mojego Niutusia

śliczny psiaczek

[Bika83]

Napisane przez stokrotka24

na szczęście to nic poważnego, ja się obawiałam że to może być coś gorszego. Na wątrobie mam też jakiegoś włokniaka ale to też nic grożnego. Teraz muszę zacząć się zdrowo odrzywiać co będzie trudne bo lubię wszystko co niezdrowe

Mi przy okazji laparo przyglądnęli się też innym narządom i dzięki Bogu wszystko z nimi pięknie i ładnie

[stokrotka24]

Napisane przez Amani

o kurczę! To kuruj się, Kochana! A jakie miałaś jeszcze objawy? Kto dał Ci skierowanie na usg, normalny rodzinny lekarz? Bo ja też mam straszne problemy z trawieniem, czasem mi się tam w środku wszystko tak przelewa, że aż słychać

problemy z brzuchem/ żołądkiem miałam kilka lat wczesniej, byłam nawet w szpitalu ale byli tam tacy super lekaże że wypisali mnie na drugi dzien i dali do książeczki ulotkę żebym poczytała co mi jest po tabletkach przeszło ale od jakiegoś czasu mam wzdęcia, po śwętach przez 3 dni myślałam, że pęknę takie miałąm wzdęcia i wyglądałam jak w 6 miesiacu ciąży (naprawdę) i ogólnie miałam takie tempe bóle raz tak gdzie żołądek a raz gdzie wyrostek.
Co do usg to robiłam prywatnie u lekaża który ma bardzo dobrą opinię i pomógł wielu osobą. Jak byłam u rodzinnego to stale jakieś tabletki mi dawali co pomagało na chwilę a u nas na kasę chorych usg robi taki partacz więc odżałowałam kasę i poszłam prywatnie. Tu spróbój do rodzinnego iść może u ciebie nie zbagatelizują problemu

Napisane przez emigra

o jejku ale nawynajdowali bidulko

dzięki kochana ale ja się na szczęście nie przejmuję tym, szkoda tylko mi kawy i słodkiego

Bika to super, że wszystko masz w brzuchu oki

[tomalinka]

Hejka

Czy mogę się przyłączyć?

Tak się cieszę, że znalazłam ten wątek.. chyba mnie jeszcze przygarniecie?

[Bika83]

Pewnie, że Cię przygarniemy napisz coś więcej o sobie

[xxKasiax]

o za in vitro to ja tez jestem
Moja kolezanka nie miala niestety innego wyjscia i sie zdecydowala na in vitro, po czym urodzila trojaczki

[Bika83]

Napisane przez xxKasiax

o za in vitro to ja tez jestem
Moja kolezanka nie miala niestety innego wyjscia i sie zdecydowala na in vitro, po czym urodzila trojaczki

Super udało im się za pierwszym podejściem? Wiesz może ile ich to kosztowało???

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez emigra

U nas tez nie ma miejsca na lozeczko - no dobra jest ale nie byloby sie jak ruszyc absolutnie. Wiec kupujemy dostawke do lozka (one maja ok 30 cm szerokosci) wiec jesli miesci Ci sie choc po jednej stronie stolik nocny to i taka dostawka by sie zmiescila- zawsze jakies rozwiazanie

No dobrze, ale jak ja wtedy do tej dostawki i w ogóle łóżka dojdę? Zajęłoby to miejsce od ściany do ściany.

Napisane przez Bika83

Ja biorę - zawsze jest kasa zapomogowo - pożyczkowa ale jak napisałam wcześniej nie myślę jeszcze o tym.....
Inseminacja jest refundowana przez NFZ, a nawet jeśli to sam koszt łącznie z lekami to ok 1000zł..... więc przy tej kasie którą i tak już wydałam na dziecko to niewiele (chociaż sam 1000zł to dla nas spora suma)

Ja nie należę

[Bika83]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31429402]No dobrze, ale jak ja wtedy do tej dostawki i w ogóle łóżka dojdę? Zajęłoby to miejsce od ściany do ściany.


Ja nie należę [/QUOTE]

No to niedobrze ja już tam mam ponad 3 tys uzbierane jakbym miała sama co miesiąc z wypłaty "do koperty" odłożyć to nigdy by się mi to nie udało, a tak to tego nie odczuwam
Ale oczywiście nie zapożyczałabym się na in vitro nawet w tak dogodny sposób.

[zaaaabcia]

Napisane przez agnusek22

Madzialenka i Marao i Żabcia - fajnie, że już po badaniach - byle teraz do 01.02.
Co do spania w jednym łóżku, to jestem zdecydowaną przeciwniczką, bo bardzo często przekłada się to na relację małżeńską niestety...znam co najmniej kilka par, gdzie facet został zepchnięty na boczny tor i naprawdę z boku wygląda to niefajnie...
!

dziekuje no dokladnie teraz czekamy do 1go

Dokladne o to mi chodzi czesto jest tak ze jak rodzi sie dziecko to maz schodzi na drugi plan a tak nie powinno byc ja rozumiem ze to olbrzymia zmiana w zwiazku no ale kurcze tego dziecka sobie kobieta sama nie zrobila.

Napisane przez onyks

Heeej wpadłam się przywitać. Dziś mam cięższy dzień w pracy, ale "w tle" będę zaglądać.Madzi gratuluje córci, a dziewczynom dobrych wyników badań

dziekuje

Napisane przez Gucia0987

Marao, Żabcia, Magda cieszę się, że wizyty udane!

Żabcia 1 lutego możliwe, że poznasz płeć tak? No to czekamy

I jeszcze temat spania z dzieckiem, ja jestem tak jak Żabcia za tym, aby dziecko od razu samo spało u siebie w pokoju. Ok, pierwszy tydzień - dwa logiczne, że jest to trudne, ale myślę, że od 3tyg- 1m-ca chciałabym przyzwyczajać do spania we własnym pokoju.

dziekuje
tak 1go dowiemy sie plec chyba ze nam dziecko psikuas zrobi i nie pokaze

Napisane przez kooocur

Gratuluje dziewczyny pozytywnych wiesci na wizytach

Ja lece dalej nadrabiac...

dziekuje

to nadrbiaj nadrabiaj

Napisane przez Bika83

Żabciu dokładnie, moja siostra tak wychowywała chłopaków i jakoś się udało - spali w ich sypialni, ale w swoich łóżeczkach, a jak mieli ok 1,5 roku 2 lata poszli na swoje każdy ma swój pokój, ale młodszy (ma teraz 4 lata) często budzi się w nocy i schodzi do nich na dół - skąd mu się to wzięło

Żabciu gratuluję udanej wizyty

dziekuje

Napisane przez blonde_hair

Czesc


Tez jestem przeciwna, ale uwierz ze róznie to wychodzi...czasem chcac sie choc chwilke przespac to lepiej wziasc dziecko do siebie i z nim spac. Wszystko zalezy od tego jakie jest dziecko...
nie sadze ze siedziałabys cala noc przy lózeczku jakby płakało, wzielabys do łozka napewno

Co do pogrubionego:dla mnie to nie paranojasama tak nie robiłam,ale czesto miałam checi, zwłaszcza jak maly cała noc płakał a maz szedł do pracyPo prostu mialam wyrzuty, aczkolwiek on nigdy sie nie wyniósl z sypialni

czyli to bardziej chodzi o wygode dla rodzicow nie to ze dziecko potrzebuje bliskosci i dlatego spij w jednym lozku z rodzicami.

Nie wiem dla mnie nasza sypialnia jest miejsce intymnym i nie wyobrazam sobie z dniem narodzin dziecka powiedziec mezowi zeby szedl spac do innego pokoju albo salonu .. bo to takie troche odrzucenie przynajmniej ja to tak rozumuje. Bylismy raz na imprezie gdzie polowa par przyznala sie do tego ze mezowie spia w innym pokoju a ona z dzieckiem/dziecmi w ich lozku ... To gdzie maja wspolny czas dla siebie?

Napisane przez zielona1911

Puk puk
Dzien Dobry
Można?

jasne ze mozna

Napisane przez Madzialenka12344321

Zabcia super, że z dzieckiem wszystko ok. A widziałaś dziecko czy tylko serduszka słuchałaś??

dziekuje
Nie dziecka nie widzialam bo wczoraj tylko rozmowe z ginem mialam ale zawsze pielegniarka na poczatku pyta jak sie czuje itp a pozniej czyms podobnym do usg sprawdza serduszko ale bez obrazu tylko glos

Napisane przez blonde_hair

Zabcia super ze wszystko dobrze

dziekuje

Ok ide dalej nadrabiac

[xxKasiax]

Napisane przez Bika83

Super udało im się za pierwszym podejściem? Wiesz może ile ich to kosztowało???

oj, niestety nie wiem, ale ona robila to w Turcji (jest turczynka) i ponoc tam mniej to kosztowalo niz w Niemczech. Udalo im sie za 1 razem, na poczatku miala 6 jajeczek, 1 od razu sie nie przyjelo, a z czasem 2 nastepne tez obumarly ale i tak zostaly 3

[Bika83]

Napisane przez zaaaabcia

Dokladne o to mi chodzi czesto jest tak ze jak rodzi sie dziecko to maz schodzi na drugi plan a tak nie powinno byc ja rozumiem ze to olbrzymia zmiana w zwiazku no ale kurcze tego dziecka sobie kobieta sama nie zrobila.

Amen.

Zresztą już kiedyś pisałam, że syna wychowujemy dla innej kobiety, a córkę dla innego faceta.... no a męża mamy na całe życie (teoretycznie ) i to przy jego boku mamy zamiar się zestarzeć, to on powinien być najważniejszy.

[zaaaabcia]

Napisane przez Baobabek

cieszę się, że wizyta udana i z maluszkiem wszystko w porządku

dziekuje

Napisane przez Amani

Zabcia - super, że na wizycie wszystko w porządku! za miesiąc będzie chyba najlepsza wizyta, co? Na pewno najbardziej emocjonująca

dziekuje

Powiem Ci ze kazda wizyta jest dla mnie mega strestem bo martwie sie czy wszystko z dzieckiem ok ale tej bede wyczekiwac szczegolnie

Napisane przez xxKasiax

Ja nie rozumiem spania ze zwierzetami w lozku
.

mam podobne zdanie.




[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31427673]No proszę, u wszystkich dziś dobre wieści

Mój pies nie ma nawet wstępu do sypialni - nie wyobrażam sobie jego sierści w pościeli [/QUOTE]

innej opcji nie ma

ja tez nie

Napisane przez stokrotka24

dzień dobry
Żabcia, marao super, ze z dzidziami wszystko oki, to czekamy na wieści do 1 lutego co tam w brzuszkach macie

dziekuje

Dobrze ze wybralas sie do lekarza

Napisane przez zielona1911

zaczelam sie starac od tego cyklu.Wspomoglam sie testami owu. od 10dni po przytulaniu prawie codziennie robie test i negatywny. Dopiero od paru dni dalam sobie spokoj.Ostatni @ mialam 7 grudnia,a ze cykle mam nieregularne to test zrobie jutro jeszcze jeden moze wyjdzie pozytywny
tak wiec testuje z samego rana,trzymajcie kciuki

trzymam kciuki

Napisane przez Madzialenka12344321

A dla mnie in vitro to super rozwiązania. jesli to jedyna deska ratunku to czemu nie.

uwazam podobnie.

Napisane przez kooocur

Może jak będę musiła to zmienie zdanie, ale teraz chyba bym raczej adoptowała dziecko niż poddała się in vitro

podobne teraz czas adopcji to 5-6 lat ...

Napisane przez tomalinka

Hejka

Czy mogę się przyłączyć?

Tak się cieszę, że znalazłam ten wątek.. chyba mnie jeszcze przygarniecie?

jasne ze mozesz

Uf ! Udalo sie nadrobilam

[zielona1911]

Bika83 tez Bielsko? jak mieszkam kolo oś.słonecznego

[Bika83]

Ja niedaleko Gemini Witam sąsiadkę

[zaaaabcia]

Napisane przez Bika83

Amen.

Zresztą już kiedyś pisałam, że syna wychowujemy dla innej kobiety, a córkę dla innego faceta.... no a męża mamy na całe życie (teoretycznie ) i to przy jego boku mamy zamiar się zestarzeć, to on powinien być najważniejszy.

magda - powiedz mi jeszcze raz Wy macie ten wozek wybrany? I kupujecie tylko spacerowke i gondole a fotelik juz osobno bo ma slabe oceny czy Wam sie nie podoba? Bo zapomnialam.

http://www.x-lander.ie/travel_system...stem-rocky.jpg

[kooocur]

Napisane przez stokrotka24

ciekawe jak to zrobić z tym stresem, w pracy stres, w szkole mam teraz zaliczenia i też stres. Wyleczyłas i przeszło całkowicie czy powraca?


na szczęście to nic poważnego, ja się obawiałam że to może być coś gorszego. Na wątrobie mam też jakiegoś włokniaka ale to też nic grożnego. Teraz muszę zacząć się zdrowo odrzywiać co będzie trudne bo lubię wszystko co niezdrowe


śliczny psiaczek

Dziękuję

Przeszło, ale powraca co jakis czas. Nie chodze juz po lekarzach tylko staram sie nie denerwowac bo to sprzyja..

Miałam nadzerki w przełku na jelitach i do tego zwężane jelita i podejrzewali u mnie anoreksje ukrytą...

Leczyłam sie długo i leżałam w szpitalu..ale wyleczyli mnie i teraz tylko jak sie denerwuje to wracaja wzdęcia itp. zresztą wiesz co mam na mysli nie chce tak obrazowo pisać

[xxKasiax]

a co jesli na polowkowym badaniu dzidzius sie nie pokaze
czy wtedy robia dodatkowe usg ???

[zielona1911]

normalnie lecicie jak burza
na innym wątku piszą zeby robic test jak najpozniej sie da,nawet 36dnia cyklu. Jutro mam 31 dc to robic czy czekac?

[Bika83]

Napisane przez zielona1911

normalnie lecicie jak burza
na innym wątku piszą zeby robic test jak najpozniej sie da,nawet 36dnia cyklu. Jutro mam 31 dc to robic czy czekac?

Zależy jak długie masz cykle. A który to dzień fazy lutealnej??? To pierwszy cykl starań???

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Bika83

No to niedobrze ja już tam mam ponad 3 tys uzbierane jakbym miała sama co miesiąc z wypłaty "do koperty" odłożyć to nigdy by się mi to nie udało, a tak to tego nie odczuwam

Ja wszystkie nadwyżki odkładam na konto oszczędnościowe. Mój mąż też raczej oszczędny Dzięki temu na ślub nie musieliśmy się zapożyczać czy brać ani złotówki od rodziców. Teraz zbieramy na dziecko

[Bika83]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31430052]Ja wszystkie nadwyżki odkładam na konto oszczędnościowe. Mój mąż też raczej oszczędny Dzięki temu na ślub nie musieliśmy się zapożyczać czy brać ani złotówki od rodziców. Teraz zbieramy na dziecko [/QUOTE]

No to też macie super my z bieżących wypłat nie jesteśmy w stanie nic odłożyć, ale każdą ekstra kasę odkładam na konto oszczędnościowe - np. teraz odkładam każdą złotówkę za te dodatkowe zajęcia bardzo się z tego cieszę, bo spora sumka się uzbiera - a też odkładam to z myślą o dziecku

[zielona1911]

Napisane przez Bika83

Zależy jak długie masz cykle. A który to dzień fazy lutealnej??? To pierwszy cykl starań???

to pierwszy cykl staran. Nie mierze temp. bo pracuje caly czas na nocki wiec wynik bylby i tak do d.
@ mialam 7 grudnia potem mialam przygode z testami owu,ktore 11 dnia cyklu pokazaly 2 identyczne krechy wiec przytulalam sie z męzem. Cykle mam nieregularne nawet do 50 dni. Chociaz ostatni trwal 31dni (najkrótszy jaki kiedykolwiek mialam)

[Bika83]

Napisane przez zielona1911

to pierwszy cykl staran. Nie mierze temp. bo pracuje caly czas na nocki wiec wynik bylby i tak do d.
@ mialam 7 grudnia potem mialam przygode z testami owu,ktore 11 dnia cyklu pokazaly 2 identyczne krechy wiec przytulalam sie z męzem. Cykle mam nieregularne nawet do 50 dni. Chociaz ostatni trwal 31dni (najkrótszy jaki kiedykolwiek mialam)

To skoro jesteś niecierpliwa to chyba najlepsze wyjście to iść na betę - polecam laboratoirium Factor na Głębokiej, bo wynik będziesz miała tego samego dnia (po paru godzinach) do odczytu przez internet, a koszt jak za dobry test ciążowy (chyba ok 25zł)

[zaaaabcia]

[

Napisane przez xxKasiax

a co jesli na polowkowym badaniu dzidzius sie nie pokaze
czy wtedy robia dodatkowe usg ???

Nawet nie gadaj

Wczoraj jak gin mi powiedzial ze dopiero za miesiac usg to ja od razu dlaczego tak pozno on mowi ze polowkowe najlepiej robic w 20-22 tyg ... a po drugie moje ubezpieczenie pokrywa tylko 3 Tyle kasy sie placi a laske wielka robia. Ale powiedzial ze zrobi mi jeszcze jedno usg w 31-33tyg i pod koniec ciazy zeby zobaczyc jak dziecko jest ulozone jakie jest duze itp Ale ze bedzie musial troche naklamac ludziom z ubezpieczenia zeby mi to pokryli ... Na to usg polokowe jest przeznaczona godzina wiec mam nadzieje ze malenstwo nam psikusa nie zrobi i sie pochwali co ma

[zielona1911]

Napisane przez Bika83

To skoro jesteś niecierpliwa to chyba najlepsze wyjście to iść na betę - polecam laboratoirium Factor na Głębokiej, bo wynik będziesz miała tego samego dnia (po paru godzinach) do odczytu przez internet, a koszt jak za dobry test ciążowy (chyba ok 25zł)

wiem gdzie to jest.Powiem szczerze,ze wole poczekac niz zeby mnie kłuli-serio.Ja sie strasznie boje takich rzeczy,jak bylam u gin i chciala mi cytologie robic to sie bronilam rękami i nogami,ze nie dzisiaj itd ale niestety złapała mnie i nie moglam sie juz uwolnic okropne uczucie..
ale myslisz ze jutro wyjdzie prawidlowy juz? i tak jakos w podswiadomosci mam ze nic z tego po tych ostatnich jednych kreskach jakich widzialam pare dni temu.

[Bika83]

Napisane przez zielona1911

wiem gdzie to jest.Powiem szczerze,ze wole poczekac niz zeby mnie kłuli-serio.Ja sie strasznie boje takich rzeczy,jak bylam u gin i chciala mi cytologie robic to sie bronilam rękami i nogami,ze nie dzisiaj itd ale niestety złapała mnie i nie moglam sie juz uwolnic okropne uczucie..
ale myslisz ze jutro wyjdzie prawidlowy juz? i tak jakos w podswiadomosci mam ze nic z tego po tych ostatnich jednych kreskach jakich widzialam pare dni temu.

no myślę, że sikaniec może nie wyjść.... ja na szczęście nie mam problemów z igłami a o cytologię sama się ostatnio prosiłam. A gdzie do gin chodzisz???

Ja też ufałam testom ow (i w sumie ufam nadal) ale zajść się nie udało....

Ale Ty masz już jednego dzieciaczka??? Miałas napisać cos o sobie

[blonde_hair]

Napisane przez zaaaabcia

1.Dokladne o to mi chodzi czesto jest tak ze jak rodzi sie dziecko to maz schodzi na drugi plan a tak nie powinno byc ja rozumiem ze to olbrzymia zmiana w zwiazku no ale kurcze tego dziecka sobie kobieta sama nie zrobila.




czyli to bardziej chodzi o wygode dla rodzicow nie to ze dziecko 2. potrzebuje bliskosci i dlatego spij w jednym lozku z rodzicami.

Nie wiem dla mnie nasza sypialnia jest miejsce intymnym i nie wyobrazam sobie z dniem narodzin dziecka powiedziec mezowi zeby szedl spac do innego pokoju albo salonu .. bo to takie troche odrzucenie przynajmniej ja to tak rozumuje. Bylismy raz na imprezie gdzie polowa par przyznala sie do tego ze mezowie spia w innym pokoju a ona z dzieckiem/dziecmi w ich lozku ... To gdzie maja wspolny czas dla siebie?

1. ale czesto tak sie zdarza

2. Tak z wygody, ale czy to cos złego?Kazdy czlowiek potrzebuje snu i wypoczynku,a czasem przy dziecku o to ciezko...

Ja tez sobie nie wyobrazam zeby maz spal gdzie indziej, nigdy ja sie nie wyprowadzilam ani maz, wstawalismy do malego razem mimo,z e on chodzil do pracy, ale ja mialam przez to wyrzuty, ze on sie nie wysypia a nie powinnam, bo jak sama pisalas sama dziecka nie zrobilam...
Ale zycie partnerow zmienia sie po narodzeniu dziecka i to Ci powie wiekszosc kobiet...dla mnie dziecko jest najwazniejsze

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zaaaabcia

magda - powiedz mi jeszcze raz Wy macie ten wozek wybrany? I kupujecie tylko spacerowke i gondole a fotelik juz osobno bo ma slabe oceny czy Wam sie nie podoba? Bo zapomnialam.

http://www.x-lander.ie/travel_system...stem-rocky.jpg

Zabcia nie otwiera mi się link, więc nie wiem jaki model x-landera wybrałaś.

Ale kupujemy x-landera (na dzień dzisiejszy) spacerówka + gondola a fotelik max-cosi (ale można go wpinać do wózka bo ma adaptery). A dlatego bo ten oryginalny nie ma zrobionych testów bezpieczeństwa i się boimy. Możemy go mieć za darmo od koleżanki, ale jednak chyba kupimy maxi cosi.

[marao]

Napisane przez zaaaabcia

Nie dziecka nie widzialam bo wczoraj tylko rozmowe z ginem mialam ale zawsze pielegniarka na poczatku pyta jak sie czuje itp a pozniej czyms podobnym do usg sprawdza serduszko ale bez obrazu tylko glos

Też to miałam już dwa razy. Smaruje podbrzusze tym żelem do usg i jeździ głowicą taką małą i słychać serduszko pięknie

Napisane przez zaaaabcia

[
Wczoraj jak gin mi powiedzial ze dopiero za miesiac usg to ja od razu dlaczego tak pozno on mowi ze polowkowe najlepiej robic w 20-22 tyg ... a po drugie moje ubezpieczenie pokrywa tylko 3 Tyle kasy sie placi a laske wielka robia. Ale powiedzial ze zrobi mi jeszcze jedno usg w 31-33tyg i pod koniec ciazy zeby zobaczyc jak dziecko jest ulozone jakie jest duze itp Ale ze bedzie musial troche naklamac ludziom z ubezpieczenia zeby mi to pokryli ... Na to usg polokowe jest przeznaczona godzina wiec mam nadzieje ze malenstwo nam psikusa nie zrobi i sie pochwali co ma

Myślę, że w ciągu godziny rozłoży nóżki