Koty część IV

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

A Twoje koty potrafią chodzić na smyczy?

O co Ci chodzi Przecież moje koty w ogóle nie wychodzą.

[Rybiorek]

Napisane przez iwona1110

Coś pamiętam z biologii że od myślenia to dzieci nie przybywa u mnie ostatnio to Horus jest przeszkodą w posiadaniu dzieci - jak coś się rusza pod kołdrą to jest polowanie. Skacze na nas i po zawodach jakby ktoś potrzebował coś na antykoncepcję służę kotem

my wprawdzie dzieci nie planujemy bo juz mamy 2 futrzaste ktore czasami wypraszamy z sypialniplacz niesamowity, w koncu klada sie przed drzwiami i udaja progi

[Siejusia]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Ty to mnie znasz TŻtowi też pewnie by się spodobał

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------



Gadające koty to jest to- daj mi jeść, chce mi się pić, nalej mi wody, daj powąchać to co kroisz, co się gapisz- jestem w kuwecie, jestem tutaj, co chesz, pomóż, zostaw...

No widzisz Nie martw się, niedługo się spotkasz z TŻ

Co racja, to racja

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez monika_sonia

Samo napisanie przez Was 'był' sprawia, że za nim płaczę . Tygodniami po tragedii nie wychodziłam z łóżka, a co dopiero z domu, nie jeździłam na studia dzienne, prace olałam, każdy dzień bez niego się dłużył... Rodzina myślała, że się nie pozbieram z tej żałoby . Do dziś mam niektóre jego rzeczy i nie ma dnia, żebym o nim nie myślała albo nie porównywała moich panienek do niego... Dlatego myślę, że Sonia i Milka to już ostatnie moje koty .

[iwona1110]

Napisane przez monika_sonia

Dla mnie to jeszcze za wcześnie, może za 5-10 lat . Ledwo mnie na dwa koty stać, na dziecko nie ma mowy. Podziwiam moje koleżanki, które mają już odchowane dzieci, nie wiem jak to zrobiły, że dały radę finansowo (oczywiście kosztem wykształcenia, pracy itp...).

Ja mam trochę mniej czasu więc pracuję nad tym usilnie ale kot mi przeszkadza

[monika_sonia]

Napisane przez Nimfa20

A, ja ostatnio prowadziłam na smyczy... kozę

(Wpadła na podwórko, sąsiadom kawałek dalej uciekła).

Ja często, codziennie wręcz łapię psy na ulicy i odprowadzam do domu, wszystkie okoliczne znam . Kurde, żeby płotu nie załatać albo zapomnieć zamknąć bramkę .

[Nimfa20]

Napisane przez Lenka 91

moja dzisiaj od 4:30 szaleju sie najadła i wariuje jakbym ją z ciemnej piwnicy wypuściła

Ha, mój brat tak gadał do Chama
-Szaleju się najadłeś!?
- Mrauuuuuu!

- czym Cham potwierdzał swoim zachowaniem, że jednak się najadł

[monika_sonia]

Napisane przez Nimfa20

O co Ci chodzi Przecież moje koty w ogóle nie wychodzą.

Pisałaś, jak nauczyć kota chodzić na smyczy, to chciałam się dowiedzieć czy wyszło Ci to z Chamem i Persillą .

[Nimfa20]

Napisane przez Malla

Mój ucieka PRZED ptakami

Czasem mnie korci, żeby pokazać Chamowi i Persilce moje papugi

[Miskaa78]

Napisane przez monika_sonia

proszę, to mój ukochany kocur, wypieszczony i który miał żyć wiecznie a nieoczekiwanie zachorował...

Moniko, nie masz wrażenia, że Twój Feliks odrodził sie u mnie?

[monika_sonia]

Napisane przez iwona1110

Ja mam trochę mniej czasu więc pracuję nad tym usilnie ale kot mi przeszkadza

Jak typowy Bengal reaguje na dzieci?

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez Miskaa78

Moniko, nie masz wrażenia, że Twój Feliks odrodził sie u mnie?

On był jedyny w swoim rodzaju .

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez Rybiorek

udaja progi

Nie wyją? Nie skaczą do klamki? Nie skrobią po drzwiach?

[Siejusia]

Napisane przez iwona1110

Coś pamiętam z biologii że od myślenia to dzieci nie przybywa u mnie ostatnio to Horus jest przeszkodą w posiadaniu dzieci - jak coś się rusza pod kołdrą to jest polowanie. Skacze na nas i po zawodach jakby ktoś potrzebował coś na antykoncepcję służę kotem

[Miskaa78]

Napisane przez monika_sonia

On był jedyny w swoim rodzaju .

to wiem.
ze zdjęć mi sie wydał taki podobny do mojego Mietka

[Nimfa20]

Napisane przez Rybiorek

pewnie bedzie ze marudze ale ja wole kupic nowy, kto wie czy poprzedni kotek nie byl chory, zarazki niektorych chorob utrzymuja sie bardzo dlugo

szczesliwie mam malzonka ktory potrafi zrobic drapak (choc pierwszy taki malutki kupilismy, ale w sklepie zeby byl nieuzywany przez inne koty)

Ja mam nowy za 130 zł, drugi używany za 10 zł. Różnica cenowa ogromna. Drapak został wyprany , a kotom nic nie było.

Też tak kiedyś myślałam o zarazkach, ale z drugiej strony nie ma co popadać w paranoję. Matki też się wymieniają ubrankami dla dzieci, nastolatki również. Gdyby być takim sterylnym, to...

[monika_sonia]

Napisane przez Miskaa78

to wiem.
ze zdjęć mi sie wydał taki podobny do mojego Mietka

Mietek podobny, też ma muszkę. Ile ma lat?

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

Używane drapaki z hamakami i mostami za 15-60 zł? Gdzie takie można dostać, na all by sprzedali za 10x tyle

U mnie na giełdzie takie są. Niektóre wyglądają jak ze sklepu. Ale jak pisałam, mam 2, na więcej nie mam miejsca.

[Rybiorek]

Napisane przez monika_sonia

Nie wyją? Nie skaczą do klamki? Nie skrobią po drzwiach?

wyja i placza chwile, na klamki nie skacza, wiedza to co cos otwiera drzwi ale na szczescie u mnie klamki sa bardzo ciezkie i trzeba sily zeby je nacisnac a w hollu na gorze nie ma z czego skoczyc na klamki wiec klada sie przed drzwiami i mam oryginalne progi - kocie

[iwona1110]

Napisane przez monika_sonia

Jak typowy Bengal reaguje na dzieci?

Chciałam wstawić zdjęcia bengali z dziećmi ale nie wiem czy mogę bo to zdjęcia ze stron hodowli są urocze

[iwona1110]

Oż i wstawiłam.......sorry

[Miskaa78]

Napisane przez monika_sonia

Mietek podobny, też ma muszkę. Ile ma lat?

nie wiem, cos koło 7 pewnie

dostałam go z kliniki wetowej, mieszkał u nich 2 lata miał byc stracony za pogryzienie staruszki, która ratowałą go przed psami, to nie był też jej kot, wiec urodziny obchodzi wtedy, co moje dziecko

[monika_sonia]

Napisane przez Nimfa20

Ja mam nowy za 130 zł, drugi używany za 10 zł. Różnica cenowa ogromna. Drapak został wyprany , a kotom nic nie było.

Też tak kiedyś myślałam o zarazkach, ale z drugiej strony nie ma co popadać w paranoję. Matki też się wymieniają ubrankami dla dzieci, nastolatki również. Gdyby być takim sterylnym, to...

A co, gdyby drapak był po kocie z panleukopenią? Przeraża mnie to, że nawet Domestos nie może sobie poradzić z tym do końca .

Ja bardziej niż o chorobach bałam się pcheł i tego, że koty wyczują innego kota w naszym tunelu i się obrażą .

[Siejusia]

Napisane przez iwona1110

Chciałam wstawić zdjęcia bengali z dziećmi ale nie wiem czy mogę bo to zdjęcia ze stron hodowli są urocze

Jednak koty bardziej do mnie przemawiają niż dzieci...
Piękne koty

[monika_sonia]

Napisane przez Nimfa20

U mnie na giełdzie takie są. Niektóre wyglądają jak ze sklepu. Ale jak pisałam, mam 2, na więcej nie mam miejsca.

Zrób zdjęcia kiedyś jak będziesz , za 15 zł jestem w stanie przejechać tam przez pół Polski, kupić, odświeżyć, odkazić, wymienić rury itp i może by coś z tego było .

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez iwona1110

Oż i wstawiłam.......sorry

Ekstra.
Motylek mi pisała, że nie wolno usuwać .

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez Miskaa78

nie wiem, cos koło 7 pewnie

Feliks gdyby żył, miałby teraz niecałe 4 lata, więc to ja miałam podróbę Twojego .

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

[COLOR=Silver]
[COLOR=Black]Jaki?

U mnie w lecznicy widziałam taki podział. I jak pisałam, szczepienia dobiera się również indywidualnie. Np. ja nie pomyślałam, że trzeba szczepić koty niewychodzące na wściekliznę, jeśli ma się psy, a przecież logiczne jest, że pies może zarazić kota.

O, np. na koci katar też powinno się szczepić koty niewychodzące, bo wirusa można przenieść na butach, psy również mogą nim zarazić koty.

Kiedyś mój pers miał robaki. Podejrzewam, że też albo ktoś z rodziny (podeszwa butów), albo psy zaraziły kota, bo one nie wychodzą. To było zimą, much nie było, ani innych owadów, żeby coś zeżarł.

[iwona1110]

Napisane przez monika_sonia

Ekstra.
Motylek mi pisała, że nie wolno usuwać .

Robię sobie sama karę do końca dnia i nic nie piszę

[monika_sonia]

Napisane przez Siejusia

Jednak koty bardziej do mnie przemawiają niż dzieci...
Piękne koty

Mam tak samo .

[Rybiorek]

Napisane przez Nimfa20

Ja mam nowy za 130 zł, drugi używany za 10 zł. Różnica cenowa ogromna. Drapak został wyprany , a kotom nic nie było.

Też tak kiedyś myślałam o zarazkach, ale z drugiej strony nie ma co popadać w paranoję. Matki też się wymieniają ubrankami dla dzieci, nastolatki również. Gdyby być takim sterylnym, to...

kazdy robi jak uwaza, ja jak nie musze to nie ryzykuje, zwlaszcza ze jak sie okazuje kocie zdrowie wcale nie jest takie odporne i silne jak nam sie wydaje

odnosnie drapakow ja nie widzialam w sklepie takich ktore by nam (mnie i mezowi) pasowaly - cena do jakosci zero wspolnego mianownika, widzialam ogromny czyli na wielkosc jak ten zbudowany przez meza za 300 euro ale jakosc i wytrzymalosc.... nie dalby rady wytrzymac tego co Cyc i Skuter robia, od momentu zbudowania nasz drapak wyglada ciagle jak nowy pomimo ze jest napastowany przez koty codziennie i to niezbyt delikatnie

rozumiem ze drapak to wydatek i lepiej kupic mniejszy i tanszy niz w ogole, ale wole sobie czegos nie kupic a kotu sprawic naprawde wielka i porzadna frajde, po to je bralam do siebie

[Nimfa20]

Napisane przez Rybiorek

juz mysle co by tu do srodka takiego wybiegu dac

Genialne!

[monika_sonia]

Napisane przez Nimfa20

O, np. na koci katar też powinno się szczepić koty niewychodzące, bo wirusa można przenieść na butach, psy również mogą nim zarazić koty.

Kiedyś mój pers miał robaki. Podejrzewam, że też albo ktoś z rodziny (podeszwa butów), albo psy zaraziły kota, bo one nie wychodzą. To było zimą, much nie było, ani innych owadów, żeby coś zeżarł.

Psy ze spaceru mogą przynieść robaki, a jak nie psiaki, to Ty na butach z trawnika , gdzie np. załatwiają się psy, niekoniecznie Melman czy Majlo, obce przecież też tam wychodzą.

Ja nie mam psa, więc biorę pod uwagę tylko to, co sama przyniosę .

A szczepionka na koci katar jest tą podstawową szczepionką chyba .

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

Ja często, codziennie wręcz łapię psy na ulicy i odprowadzam do domu, wszystkie okoliczne znam . Kurde, żeby płotu nie załatać albo zapomnieć zamknąć bramkę .

Dokładnie

[monika_sonia]

Napisane przez Rybiorek

kazdy robi jak uwaza, ja jak nie musze to nie ryzykuje, zwlaszcza ze jak sie okazuje kocie zdrowie wcale nie jest takie odporne i silne jak nam sie wydaje

odnosnie drapakow ja nie widzialam w sklepie takich ktore by nam (mnie i mezowi) pasowaly - cena do jakosci zero wspolnego mianownika, widzialam ogromny czyli na wielkosc jak ten zbudowany przez meza za 300 euro ale jakosc i wytrzymalosc.... nie dalby rady wytrzymac tego co Cyc i Skuter robia, od momentu zbudowania nasz drapak wyglada ciagle jak nowy pomimo ze jest napastowany przez koty codziennie i to niezbyt delikatnie

rozumiem ze drapak to wydatek i lepiej kupic mniejszy i tanszy niz w ogole, ale wole sobie czegos nie kupic a kotu sprawic naprawde wielka i porzadna frajde, po to je bralam do siebie

Ten drapak, o którym myślę jest prawie na takim samym poziomie, co Twój, podobny standard, drewno nie tektura. Cena zabójcza, dziesięć drapaków bym za to miała, u Nimfy ze sto , ale będzie na lata, jak Twój Rybiorku. Więc zbieramy, już mi panienki mówią, że zaoszczędziłam na paszportach 500 (bo nie robimy badań na przeciwciała wścieklizny), ja im na to, że Sonia była dokładnie obadana, one mi na to, że i tak miała być i się dogadać nie możemy. Do skarbonki-wiadra powędrowała już pięciozłotówka .