![]() |
#361 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
confused gratulacje
![]() Odnośnie tych kłótni to ja może sprostuję jak jest u nas ![]() ![]() ![]() Co do tego odchudzania to hmmmm, ciężki temat ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#362 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Dziękuję
![]() ![]()
__________________
<3
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#363 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Tak apropo studiów to właśnie spotkałam w sklepie kolege z liceum i razem studiowaliśmy. Tzn ja zrezygnowąłam na drugim roku i mi powiedział dziś ze jakbym nie przerwała to już bym była po studiach ... A tak poza tym to posprzątałam pokój a moje kochane dziecko już nabałaganiło ![]() Rareza ale to tak z tym odchudzaniem jest... W ciaży dużo przytyłam i na początku leciały te kilogramy jak durne a teraz od 4 miesięcy próbuje zrzucić 4 kilo i ani rusz... a jak już 1 kg spadnie to zaraz wraca.. Edytowane przez mart989 Czas edycji: 2012-09-21 o 14:42 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#364 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Rareza, gdybym przy Twoim wzroście miała Twoją wagę to wcale bym się nie ochudzała
![]() ![]()
__________________
<3
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#365 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
ja ważę jakieś 55-56 kg ale przy 176 cm. nie ćwiczę, żeby zrzucić tylko właśnie żeby nie być galaretką. no i samopoczucie o niebo lepsze
![]() mart989, a nie myślałaś żeby wrócić na studia? albo cokolwiek zrobić aby odnieść swoje kwalifikacje? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#366 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
![]() Ja mam 63kg prz 160cm ![]() ![]() ![]()
__________________
<3
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#367 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
A ja jestem gruchą wrrrrrr
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#368 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Ja mam figurę bodajże, która się nazywa wazon, czyli też nie mam na co narzekać. Zawsze myślałam, że jestem klepsydrą, ale mam trochę szczuplejsze nogi niż typowa klepsydra.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#369 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Ja jedyne co chciałabym zmienić w swojej figurze(poza tym, że oczywiście schudnąć:p) to chciałabym mieć dużo szczuplejsze ramiona. Mogę ważyć 54kg i z wszystkiego byż zadowoloną a i tak zawsze wydaje mi się, że ramiona mam zbyt potężne
![]()
__________________
<3
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#370 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Sobie to chyba nigdy nie dogodzimy
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#371 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
Francji bedzie miał dalej tą robote. Cytat:
![]() Ja mam 55 kg przy 158 cm, a chciałabym wrócić do wagi sprzed 3 lat - 49 kg, wtedy czułam się dobrze, psychicznie i fizycznie.. A teraz nie moge patrzeć na swoje uda :/ Brzucha to się chyba nigdy po tej ciaży nie pozbęde ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#372 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 85
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
A ja waże 83kg. więc nie narzekajcie ;>
(tyle, że mam 184 wzrostu, no ale) :P |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#373 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Ja mam 53 przy wzroście 168 i moją zmorą jest płaski tyłek, który od miesiąca katuję ćwiczeniami, ale dłuuuuga droga przede mną
![]() No i wewnętrzne strony ud - też chyba zmora większości kobiet, całe szczęście one akurat w miarą 'plastycznie' reagują na ćwiczenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#374 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
a ja się ze swoim poprztykałam i mam ochotę to zakończyć już
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#375 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 85
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#376 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#377 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
no właśnie tak od słowa do słowa, jego złośliwości (on twierdzi, że jestem przewrażliwiona) i jego słowa, że idzie sobie a ja pomyślałam tylko żeby poszedł do diabła
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#378 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Pia Gizela, a może przejdzie Ci jak, tak jak dzisiaj pisałaś, zajmiesz się swoim rozwojem, zapiszesz na ten kurs językowy, pomyślisz o podyplomówce?
![]() ![]() Sama też mam w sobie dużo złości, która kumuluje się z różnych powodów, dlatego tak upodobałam sobie wysiłek fizyczny - to ją idealnie rozładowuje. Niesamowicie zazdroszczę ludziom wewnętrznie spokojnym, zupełnie tego po mnie nie widać, ale złość (żebym ja jeszcze wiedziała na co ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#379 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cantarko, gorzej. ja mam poczucie że się wręcz cofam i całe moje życie kręci się wokół Niego
![]() oj ja też mam dużo złości w sobie. ale to przez przeszłość - mama zmarła jak miałam naście lat, w domu się nie układa bo ojciec jest cholerykiem a brat jaśnie pan nie pomoże nawet w sprzątaniu. czasami mam wręcz wrażenie że życie ciągle kopie mnie po dupie i jestem sama. bo ktoś, kto nie przeżył tego samego nie rozumie że są dni kiedy nawet nie chce mi się żyć bo tak tęsknię za mamą. Edytowane przez Pia Gizela Czas edycji: 2012-09-21 o 17:22 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#380 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Pia Gizela, bardzo przykro było o tym przeczytać. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić, przez co musiałaś przejść. Ja pochodzę z rodziny z problemem alkoholowym i rozumiem Cię w jednym - złości na przeszłość, na niezdrowe relacje w domu, na ciągłe próby poukładania sobie życia tak, żeby partner nie był całym światem.
Myślałaś kiedyś o pomocy jakiegoś psychologa? Źle i niedobrze to zabrzmi, ale ja bym chyba nie chciała tych wszystkich rzeczy komuś opowiadać. Zdaję sobie ze wszystkiego sprawę, z przyczyn, skutków. Gdybym tylko mogła się pozbyć właśnie tej złości - to jest powód ciągłych kłótni z Moim, gorszych dni z samą sobą. Jak sobie z tym radzisz? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#381 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
no właśnie - nie radzę sobie. mam straszne wahania nastrojów. i też nie wyobrażam sobie opowiadać o wszystkim obcej osobie bo staram się być twarda, nie okazywać innym ludziom swoich słabości.
złość ze mnie schodzi najczęściej po wysiłki fizycznym. ale i tak jestem zła na siebie za to, że się złoszczę. wiem że sprzeczam się z chłopem z powodu mojej złości. ale ja go przepraszać za dzisiaj nie będę, bo to on 'poszedł' i był złośliwy. może jak go poolewam przez weekend to zrozumie bo mam za miękkie serce dla niego, zdecydowanie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#382 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
cantara,gizela, widzę, że Wam jeszcze gorzej właśnie przez te relacje rodzinne... Ja chociaż mam jakieś tam wsparcie w domu i wiem, że w razie problemów mam się do kogo zwrócić, mimo że TŻ daleko
![]() ![]() Gizela, trzymam kciuki żebyś w końcu poczuła, że idziesz do przodu. Warto mieć jakieś plany i je powoli wcielać w życie, dlatego jeśli tylko wyjazd daje Ci taką możliwość to faktycznie bardzoo poważnie rozważ taką ewentualność. A teraz i tak jesteście osobno, więc w sumie co to za różnica... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#383 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Rareza, pojadę i tak chociażby na 4-6 miesięcy. jeszcze nie teraz ale pojadę na pewno. a jak chłop będzie się coś bulgotał, to trudno. trzeba pomyśleć o sobie. idąc za ciosem - mam nadzieję, że w poniedziałek Wam się pochwalę zapisaniem się na niemiecki
![]() ja sprzątnęłam szafę i powiem Wam, że nie wiedziałam że mam tyle par rajstop ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#384 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
A ja dzielnie pobiegałam i zupełnie mi przeszły początki jesiennej chandry, które dzisiaj u siebie zauważyłam
![]() ![]() ![]() Pia Gizela, i masz nasze pełne poparcie w decyzji o wyjeździe, Kochana ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#385 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
jak będę miała troszkę więcej gotówki (na szczęście trochę to potrwa i zdążę może formę wyrobić jako tako
![]() ![]() a tak to chłop milczy, ja milczę ale nie dam się. zrobiłam sobie kąpiel z olejkami aromatycznymi, zjadłam dobrą kolację, wypiłam piwko i się kładę zaraz. oj dawno w piątek nie byłam w łóżku o tej porze, sama ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#386 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Pia Gizela moje poparcie rónież masz, trzeba walczyć o swoje!
Dziewczyny Pia Gizela i cantara_007 jeśli macie jakieś problemy z przeszłością bądź teraźniejszością - idźcie do psychologa. On wam pomoże, bo bez tego możecie jak ja wpaść w depresje.. Moja ciągneła się latami i było w miare dobrze dzięki Tz. Dopiero kiedy wyjechał pierwszy raz wszystko ze mnie wyszło... Całe dwa miesiące byłam na tabletkach bo inaczej nie byłam w stanie funkcjonować. Gdyby nie tabletki i dziecko nie wychodziłabym z łóżka wcale. Nie mialam na nic siły i ochoty. Tylko ryczeć.. Ale jak tylko zaczełam brać tabletki zrobiło się dużo łatwiej. Ehh ja wczoraj poszłam późno spać. Mały już od pół godz nie śpi. Mega zmęczona jestem już... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#387 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 85
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Eh, moja Lady już jutro wyjeżdża... dzisiaj nasz ostatni wieczór i widzimy się dopiero za 2 tygodnie...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#388 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Ech, już dawno chciałam to Wam napisać, ale czuję, że wszystkie jak tu jesteśmy mamy ze sobą dużo wspólnego, ja też często miewam stany depresyjne, teraz jeszcze jakoś funkcjonuję, dużo dała mi praca z ludźmi, ale jak spojrzę 3-4 lata wstecz, bywało nieciekawie. Zanim poznałam TŻ nie byłam w stanie z nikim się związać, niestety ciągle mam wrażenie, że podświadomie dążę do zrujnowania wszystkiego co nas łączy... Zbyt skomplikowane, sama nie wiem z czym mam problem tak naprawdę.
![]()
__________________
<3
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#389 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
mart, moja mama i babcia leczą się na depresję, więc myślę, że jak sprawy przybiorą kiepski obrót, to zauważą to i mnie namówią na wizytę u specjalisty
![]() confused, też już o tym myślałam. Zakładając ten wątek liczyłam na kilka postów z paroma radami, a teraz niesamowicie się cięszę, że Was 'poznałam' ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#390 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
a ten małpiszon wstrętny kapitalnie mnie olał dzisiaj. zawsze jakiś sms rano czy wiadomość na gg. a dzisiaj cisza. za to na fejsika wrzucić piosenkę to już miał czas
![]() ja napisałam. mnie też pewnie oleje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:21.