Mamy tutaj swoją bazę - czyli już trzy lata razem. XI-XII.2009

[DiTu77]

Napisane przez mamrotka

ja chcę maskę i serum do 35






czekam na wiadomość kiedy znajoma wybiera się do PL
dotarłam w międzyczasie na stronę producenta ale trzeba ilości hurtowe zamawiać i nie wiem ile przesyłka wyniesie bo ceny są naprawdę śmieszne i się za głowę złapałam jak zobaczyłam, mam już pomysł na biznesik


sprawdzę ile wysyłka bo nawet dla siebie się opłaca kupić jeśli produkty są sprawdzone ceny są baaardzo niskie, aż się dziwię bo składy jak patrzę są chwalone ale przebitka cenowa to przesada!

Ja jestem parę dni po więc tę drugą wypróbuję

Dawaj rypniem byznesik

[kachula27]

Napisane przez magdawikp

u ans jest na topie tomek i zygzak

u nas to samo


Karenina jak po wieczorze we dwoje??Telefon rozgrzany do czewonosci czy ładnie wytrzymałas bez dzwonienia?

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Jutro mamy bal jesieni w przedszkolu,moje dziecko będzie muchomorkiem:brz ydal:

[mamrotka]

Napisane przez DiTu77

Ja jestem parę dni po więc tę drugą wypróbuję

Dawaj rypniem byznesik

maska do włosów wyszła w przeliczeniu na szt. chyba 3-4zl, a serum do 35 jakoś 4-5zł więc pisz biznesplan i będziemy kokosy zbierać

Napisane przez kachula27

Jutro mamy bal jesieni w przedszkolu,moje dziecko będzie muchomorkiem:brz ydal:

oczywiście zdjęcie nam pokażesz małego grzyba
Kachulka jak Twoja motywacja? U mnie było cacy ale jakoś ostatnio niegrzeczna jestem



idę kawkę wypiję bo u mnie ciąg dalszy koszmarów nocnych

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

No teraz ja
Po zrobieniu wywiadu z paniami z przedszkola, kilkoma znajomymi mamami zaniosłam stanadard...
Tzn znalazłam w piekarni takie dosyć fajne ciastka w kształcie bałwanków
i do tego cukierki - galaretki z soczkiem w środku.
Myślę że ok

Fajnie

Napisane przez konspiracja

uuuups...
raczej nie licz na Nirvanę

Hehehe...wlasnie bardzo sie zdziwilam, bo André byl mega grzeczny...i podczas masazu i kiedy wykonywalam cwiczenia tez...liczyl ze mna ilosc powtorzen, dopingowal mnie baaardzo "Super mama!" "Udalo ci sie" itp.

Napisane przez gucia6

dziekuje za kciuki
niestety nie wiem, czy cos z tego bedzie... nie dosc, ze sieczka to jeszcze mlyn... jednym slowem mam wieczor paszteta.
Maja mi dac znac w przeciagu tygodnia co i jak

Czyli trzymamy jeszcze troche

Napisane przez zebra666

Karenina zdrówka! Mam nadzieje, że wypad z Tż się jednak udał!

Napisane przez konspiracja

No ja właśnie tez mam bez konserwantów i ostatnio dowiedziałam sie o tej pasteryzacji nieszczęsnej

A tam nie nie jest napisane, ze jest pasteryzowany wiec moze nie jest..?

Napisane przez konspiracja

Jak samopoczucie? Jak kolacja? Jak niania? Siadaj. Opowiadaj

Samopoczucie - beznadzieja lekka, caly czas jestem chora, ale troche mniej...

Kolacja - faaaajnie bylo

Niania - wszystko ok. Co prawda jak opowiadalam malemu w ciagu dnia, ze Viktoria przyjdzie dzisiaj, pobawi sie z nim i polozy go spac to od razu mowil, ze nie bedzie z nia zasypial
Jak przyszla o 17.30 to otworzyl jej drzwi, przywital sie, ucieszyl i...pognal od razu na kolana do tatusia
I tak pierwsze 15 minut nie myslal nawet usiasc sam, tylko na kolanach u mnie albo malza...juz zaczynalam miec czarne mysli, ale przyszedl przyjeciel malza i jednoczesnie ukochany wujek André i maly polecial tez otworzyc drzwi i jak juz wrocil to usiadl spokojnie sam na sofie obok niani, zaczeli rozmawiac...powoli zaczelam sie przygotowywac, ubralam buty, plaszcz i pytam sie André czy dobrze wygladam na co moj synio stwierdzil, ze BARDZO dobrze dal mi 2 buziaki, przytulanca, pomachal mi i tak lekko po 18...wyszlam. Nawet sie nie zajaknal.
Po jakichs 10 minutach malz zadzwonil kontrolnie, ale wszystko bylo ok.
Poszli spac o 19 jak zwykle, zabki i buzia umyte, ksiazeczka przed snem przeczytana (ale nie jak z mama o statkach tylko zazyczyl sobie o samolotach )...
Takze jestem zadowolona, niania ladnie zwracala sie do André caly czas, on byl grzeczny, kiedy spal obejrzala sobie film i juz.

Napisane przez DiTu77

Widzę, że tu więcej chorych bidulek - wszystkim zdrówka
Madzia wczoraj gorączka 39,5 i kaszle jak gruźlik...

Napisane przez magdawikp

Karenina ciekawa jestem czy ten aloes u nas mozna kupić a aptekach

Musialabym zapytac sie kolezanki, bo ona mieszka w Pl i zaplacila kolo 15 zl...ale nie wiem czy kupila w pl czy ktos jej przywiozl...

Kiniu
sto latek!!

Witam

idziemy dzisiaj do lekarza, bo André nieladnie kaszle wiec trzeba go osluchac...i katar tez ma taki meczacy...moze trzeba bedzie antybiotyk faktycznie, bo juz dluzszy czas to trwa...


Dziewczyny, cale szczescie, ze nie mam corki... patrzcie jaki bosssski domek dla lalek KLIK





---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez kachula27

Karenina jak po wieczorze we dwoje??Telefon rozgrzany do czewonosci czy ładnie wytrzymałas bez dzwonienia?

Tylko raz dzwonilismy ale...przyznaje sie, ze mialam nianie caly czas na oku w innym sposob wiec i sumienie spokojne...

Napisane przez kachula27

Jutro mamy bal jesieni w przedszkolu,moje dziecko będzie muchomorkiem:brz ydal:

Bedzie foto mam nadzieje?


Wlasnie pije kawke...ktoras chetna? recipe_cl_cappuccino_330x300.jpglatte-macchiato.jpg

[kachula27]

Napisane przez mamrotka

Kachulka jak Twoja motywacja? U mnie było cacy ale jakoś ostatnio niegrzeczna jestem

Takiej konkretnej motywacji brak ale nie objadam sie i pieczywo tylko ciemne,duzo warzyw


Zaraz jakas fotke postaram sie wlepic

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Karenina ale smaka narobilas od rana na taka pyszna kawke


Fotka muchomorka w K

[konspiracja]

Napisane przez magdawikp

Konspi a Ty o jakim pisałaś - chodzi mi o ten bez konserwantów

Ja mam z Olvity, o ten:
http://www.olvita.pl/produkty/12-soki/79-sok-z-aloesu

Napisane przez kachula27

Jutro mamy bal jesieni w przedszkolu,moje dziecko będzie muchomorkiem:brz ydal:

Chcemy zobaczyć

Napisane przez karenina19

Hehehe...wlasnie bardzo sie zdziwilam, bo André byl mega grzeczny...i podczas masazu i kiedy wykonywalam cwiczenia tez...liczyl ze mna ilosc powtorzen, dopingowal mnie baaardzo "Super mama!" "Udalo ci sie" itp.

Super:-) Może bunt ist zu ende?

Napisane przez karenina19

A tam nie nie jest napisane, ze jest pasteryzowany wiec moze nie jest..?

Ale jest napisane żeby po otwarciu trzymać w lodówce

Napisane przez karenina19

idziemy dzisiaj do lekarza, bo André nieladnie kaszle wiec trzeba go osluchac...i katar tez ma taki meczacy...moze trzeba bedzie antybiotyk faktycznie, bo juz dluzszy czas to trwa...

Zdrówka

Napisane przez karenina19

Dziewczyny, cale szczescie, ze nie mam corki... patrzcie jaki bosssski domek dla lalek KLIK

Fajny,a jaka cena
ale zobaczcie to... scania...
http://allegro.pl/siku-control-scani...808247728.html

Napisane przez karenina19

Tylko raz dzwonilismy ale...przyznaje sie, ze mialam nianie caly czas na oku w innym sposob wiec i sumienie spokojne...

No, pochwal się

Fajnie ze wszystko tak gładko poszło

Napisane przez karenina19

Wlaśnie pije kawke...ktoras chetna? Załącznik 4999526[ATTACH]4999527

Kawa to jedna z tych rzeczy których nigdy nie odmawiam

Słuchajcie nie wiem jak ukrócić mojego syna hmmm... bezpośredniość?... na razie tłumaczę ale efekty marne...
albo sąsiadce powie że jest brzydka, albo wujkowi"kiedy sobie już pójdziesz" albo jak był ze mną ostatnio u dentystki i te go zagadywały we dwie to w końcu "nie chce mi się juz z wami gadać"... to minie prawda?

[kachula27]

Napisane przez konspiracja

Słuchajcie nie wiem jak ukrócić mojego syna hmmm... bezpośredniość?... na razie tłumaczę ale efekty marne...
albo sąsiadce powie że jest brzydka, albo wujkowi"kiedy sobie już pójdziesz" albo jak był ze mną ostatnio u dentystki i te go zagadywały we dwie to w końcu "nie chce mi się juz z wami gadać"... to minie prawda?

minie minie ale wybacz nie moge sie powstrzymac:hahah a:

[karenina19]

Napisane przez kachula27

Fotka muchomorka w K

Widzialam Swietny pomysl i wykonanie

Napisane przez konspiracja

Super:-) Może bunt ist zu ende?

Gdzie tam... po prostu czasami jest tak a czasami...no inaczej...

Napisane przez konspiracja

Ale jest napisane żeby po otwarciu trzymać w lodówce

Ale to z powodu braku konserwantow...

Napisane przez konspiracja

Fajny,a jaka cena
ale zobaczcie to... scania...
http://allegro.pl/siku-control-scani...808247728.html

Napisane przez konspiracja

No, pochwal się

Lepiej nie, bo wyjde na maniaczke...

Napisane przez konspiracja

Kawa to jedna z tych rzeczy których nigdy nie odmawiam

Ja tez... ojjjj ja tez...

Napisane przez konspiracja

Słuchajcie nie wiem jak ukrócić mojego syna hmmm... bezpośredniość?... na razie tłumaczę ale efekty marne...
albo sąsiadce powie że jest brzydka, albo wujkowi"kiedy sobie już pójdziesz" albo jak był ze mną ostatnio u dentystki i te go zagadywały we dwie to w końcu "nie chce mi się juz z wami gadać"... to minie prawda?

Hmmm...moj poki co tylko raz powiedzial pani w autobusie, ze wyglada jak babajaga... Ale to przez to, ze widzial taka w ksiazce i miala pomaranczowe wlosy tak jak ta pani wlasnie...

Ale co masz zrobic? Przeciez to 3-letnie dziecko i nie wie jeszcze, co wypada mowic a co nie...to dorosli powinni nie brac sobie tego do serca
Takze spokojnie - minie a poza tym niedlugo bedziesz mogla mu wytlumaczyc, ze pewne zwroty/wyrazenia nie sa mile i sprawiaja innym przykrosc itp. i wtedy zacznie sie kontrolowac...ale na to, wydaje mi sie, potrzeba jeszcze troche czasu...




Moje dziecko oswiadczylo stanowczo, ze on nie chce do lekarza, jest zdrowy i juz....oj cos czuje, ze trzeba bedzie sie uciec do przekupstwa....

[magdawikp]

Napisane przez DiTu77

Lekarka sama nie wiedziała na co powiedziała, że w oskrzelach za bardzo nie słyszy ale ten kaszel i temperatura jej się nie podoba. Przypisała zinnat 2 x 3ml...

zinnat to dość silny - Grześ ma przy oskrzelach

Napisane przez DiTu77

Dawaj rypniem byznesik

a bedą rabaciki

Napisane przez karenina19

1.
Niania - wszystko ok.
Takze jestem zadowolona, niania ladnie zwracala sie do André caly czas, on byl grzeczny, kiedy spal obejrzala sobie film i juz.

2.
Musialabym zapytac sie kolezanki, bo ona mieszka w Pl i zaplacila kolo 15 zl...ale nie wiem czy kupila w pl czy ktos jej przywiozl...

3.
idziemy dzisiaj do lekarza, bo André nieladnie kaszle wiec trzeba go osluchac...i katar tez ma taki meczacy...moze trzeba bedzie antybiotyk faktycznie, bo juz dluzszy czas to trwa...

4.
Wlasnie pije kawke...ktoras chetna?

1. super

2. zapytaj

3. zdrówka oby bez antybiotyku

4. ja chcę

Napisane przez konspiracja

1.
Ja mam z Olvity, o ten:
http://www.olvita.pl/produkty/12-soki/79-sok-z-aloesu

2.
Słuchajcie nie wiem jak ukrócić mojego syna hmmm... bezpośredniość?... na razie tłumaczę ale efekty marne...

1. dzięki

2. mały wyrośnie - zresztą jak pisała Karenina on jeszcze nie wie, że tak się nei mówi, jeśli rozmawiacie i tłumaczycie to wystarczy
choć sorry ale ja też

[kachula27]

Napisane przez karenina19

Widzialam Swietny pomysl i wykonanie

[konspiracja]

Dzięki dziewczyny, wiem ze to smiesznie brzmi w ustach takiego bąbla, ale czasem.,,,nie wiadomo gdzie oczy podziać... w ogóle chyba wyczuł ze to robi wieksze wrażenie,

Napisane przez karenina19

Widzialam Swietny pomysl i wykonanie

Ode mnie też brawa Kachula Ty to robiłaś???

Napisane przez karenina19

Ale to z powodu braku konserwantow...

czyli pasteryzacji

Napisane przez karenina19

Lepiej nie, bo wyjde na maniaczke...

No co Ty przecież już nie raz o tym rozmawiałyśmy... Kamerka?

Napisane przez karenina19

Moje dziecko oswiadczylo stanowczo, ze on nie chce do lekarza, jest zdrowy i juz....oj cos czuje, ze trzeba bedzie sie uciec do przekupstwa....

[gucia6]

Napisane przez karenina19

Wlasnie pije kawke...ktoras chetna? Załącznik 4999526Załącznik 4999527

chetnie sie dolacze, ale z czarna

Napisane przez konspiracja

Ale jest napisane żeby po otwarciu trzymać w lodówce

niestety wiekszosc tego co otwarte nalezy trzymac w lodowce
pamietaj, ze wszystkie te preparaty sa pakowane (nalewane) w atmosferze beztlenowej, a jak juz otworzysz to w domu, to przeciez ma to dostep tlenu = srodowisko dla rozwoju grzybow i bakterii

bez bicia przyznaje sie, ze jeszcze nigdzie nie zajrzalam... od wczoraj mam Sandre w domu, bo panie w zlobku sie pochorowaly

[konspiracja]

Napisane przez gucia6

]bez bicia przyznaje[SIZE=2] sie, ze jeszcze nigdzie nie zajrzalam... od wczoraj mam Sandre w domu, bo panie w zlobku sie pochorowaly

[zebra666]

Dawniej jak woziłam wózkiem syna kuzynki to do wszystkich mówił "Ty świnio" mineło na szczęście hehe.

[mamrotka]

Konspi mówca rośnie mały u Ciebie polityk/prawnik

Zebra jakie ty masz ładne oczy

Kareninka ja tam uważam ze ufać na ładne oczy nie można nikomu, więc nawet kamerka to nic złego



Zła jestem na siebie nałożyłam sobie wczoraj podkład benefitu bo miałam i chciałam spróbować i dziad mnie zapchał już kończę z eksperymentami bo kółko się robi zamknięte, salicyl ładnie oczyszcza a ten podkład zapchał nigdy więcej

[pietrusia]

witam

Ja tez dzis jade z Ania do lekarza juz było ok a tu w nocy goraczka chce zeby do gardełka jej popatrzył i na dziasełka

Karenina super ze wypad udany a domek świetny ale łatwy tez do zrobienia mój tesc taki by zrobił te rysunki z tyłu można namalowac albo nakleić w sumie bardzo mi sie spodobał jak Kamilka troche podrosnie to poprosze tescia zeby jej taki zrobił bo cena jak dla mnie kosmiczna

[zebra666]

Mamrotka może same osobno bez twarzy, bo w całości się już jakoś nie wyróżniają A bez tuszu nie mam rzęs.

[gochaa_p]

hej
ja się dziś już najeździłąm. Jestem po usg , Ewa nadal jest Ewą waży 2420, i wsszystko jest ok Przez całe badanie ssała kciuka
Jutro kontrol z Wojciechem, mam andzieje że dostanie zielone światło do przedszkola na poniedziałek bo już go energia roznosi :/
miłego

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

No co Ty przecież już nie raz o tym rozmawiałyśmy... Kamerka?

O czym? Ze maniaczka jestem??

Tak tak - kamerka

Napisane przez gucia6

bez bicia przyznaje sie, ze jeszcze nigdzie nie zajrzalam... od wczoraj mam Sandre w domu, bo panie w zlobku sie pochorowaly

Witaj w klubie

Napisane przez zebra666

Dawniej jak woziłam wózkiem syna kuzynki to do wszystkich mówił "Ty świnio" mineło na szczęście hehe.

Napisane przez mamrotka

Zła jestem na siebie nałożyłam sobie wczoraj podkład benefitu bo miałam i chciałam spróbować i dziad mnie zapchał już kończę z eksperymentami bo kółko się robi zamknięte, salicyl ładnie oczyszcza a ten podkład zapchał nigdy więcej

Mam nadzieje, ze nie byl to moj ukochany ponad wszystko Wow! Flawless...

Napisane przez pietrusia

Karenina super ze wypad udany a domek świetny ale łatwy tez do zrobienia mój tesc taki by zrobił te rysunki z tyłu można namalowac albo nakleić w sumie bardzo mi sie spodobał jak Kamilka troche podrosnie to poprosze tescia zeby jej taki zrobił bo cena jak dla mnie kosmiczna

Cena jest w ogole nieadekwatna... w koncu to kilka kawalkow drewna zbitych razem i pomalowanych...powariowal i...Poza tym kupic cos takiego bez uprzedniego obejrzenia i upewnienia sie co do jakosci (moze to byc rownie dobrze chinska sklejka) to juz w ogole nie ma mowy...



My juz po wizycie...nie ma antybiotyku, osluchowo czysto, gardlo czerwone, ale lekarka pobrala wymaz i nie wyszla zadna infekcja bakteryjna i malego nic to gardlo nie boli wiec bede mu psikala jak zawsze TantumVerde, ma syropek na ewentualne ataki kaszlu w nocy i zobaczymy.
A zachowanie mojego dziecka w trakcie czekania w poczekalni (kolo godziny) i samego badania moge okreslic tylko jednym slowem - a n i o l e k !
Serio, dal sie rozebrac, osluchac, kaszlal na zawolanie, otworzyl buzke, nawet ten wymaz z gardla nie byl problemem Tylko na widok lekarki oznajmil, ze nazywa sie André i jest totalnie zdrowy!

Potem polecielismy szybko po drodze na zakupki i prowadzil ladnie wozek, pomagal mamusi nosic zakupy wykladal wszystko na tasme itp. Normalnie zyc nie umierac...

[mamrotka]

Napisane przez zebra666

Mamrotka może same osobno bez twarzy, bo w całości się już jakoś nie wyróżniają A bez tuszu nie mam rzęs.

ja też nie mam ani brwi ani rzęs jak szpachli nie zastosuję

Napisane przez gochaa_p

hej
ja się dziś już najeździłąm. Jestem po usg , Ewa nadal jest Ewą waży 2420, i wsszystko jest ok Przez całe badanie ssała kciuka
Jutro kontrol z Wojciechem, mam andzieje że dostanie zielone światło do przedszkola na poniedziałek bo już go energia roznosi :/
miłego

Ewunia rośnie

Napisane przez karenina19

Mam nadzieje, ze nie byl to moj ukochany ponad wszystko Wow! Flawless... .

Mam miniaturę tego z palety

Napisane przez karenina19

My juz po wizycie...nie ma antybiotyku, osluchowo czysto, gardlo czerwone, ale lekarka pobrala wymaz i nie wyszla zadna infekcja bakteryjna i malego nic to gardlo nie boli wiec bede mu psikala jak zawsze TantumVerde, ma syropek na ewentualne ataki kaszlu w nocy i zobaczymy.
A zachowanie mojego dziecka w trakcie czekania w poczekalni (kolo godziny) i samego badania moge okreslic tylko jednym slowem - a n i o l e k !
Serio, dal sie rozebrac, osluchac, kaszlal na zawolanie, otworzyl buzke, nawet ten wymaz z gardla nie byl problemem Tylko na widok lekarki oznajmil, ze nazywa sie André i jest totalnie zdrowy!

Potem polecielismy szybko po drodze na zakupki i prowadzil ladnie wozek, pomagal mamusi nosic zakupy wykladal wszystko na tasme itp. Normalnie zyc nie umierac...

dzielny Andruś i jaki pomocny



Strzeliłam samobója i walczę z naleśnikami patelnia mi się rozwaliła, tzn rączka odpadła ale muszę jakoś skończyć smażenie jak ktoś chętny to zapraszam bo mam całą stertę

[kachula27]

Napisane przez konspiracja

Ode mnie też brawa Kachula Ty to robiłaś???

Tylko pelerynke obszyła mi znajoma krawcowa

Napisane przez gochaa_p

hej
ja się dziś już najeździłąm. Jestem po usg , Ewa nadal jest Ewą waży 2420, i wsszystko jest ok Przez całe badanie ssała kciuka
Jutro kontrol z Wojciechem, mam andzieje że dostanie zielone światło do przedszkola na poniedziałek bo już go energia roznosi :/
miłego

super ze po wizycie wszystko ok
Gocha a Wojtek chodzi do przedszkola w tej miejscowosci co mieszkacie czy dowozisz go do innej?
[QUOTE=karenina19;37879330
My juz po wizycie...nie ma antybiotyku, osluchowo czysto, gardlo czerwone, ale lekarka pobrala wymaz i nie wyszla zadna infekcja bakteryjna i malego nic to gardlo nie boli wiec bede mu psikala jak zawsze TantumVerde, ma syropek na ewentualne ataki kaszlu w nocy i zobaczymy.
A zachowanie mojego dziecka w trakcie czekania w poczekalni (kolo godziny) i samego badania moge okreslic tylko jednym slowem - a n i o l e k !
Serio, dal sie rozebrac, osluchac, kaszlal na zawolanie, otworzyl buzke, nawet ten wymaz z gardla nie byl problemem Tylko na widok lekarki oznajmil, ze nazywa sie André i jest totalnie zdrowy!

Potem polecielismy szybko po drodze na zakupki i prowadzil ladnie wozek, pomagal mamusi nosic zakupy wykladal wszystko na tasme itp. Normalnie zyc nie umierac...[/QUOTE]No to naprawde aniołeczek
U nas to zawsze orytarz jest Mateusza,lata szaleje biega a jak go probuje powstrzymac to jest krzyk
Ledwo do gabinetu wejdziemy to pani juz sie smieje ze Mati jej zaraz gabinet rozniesie bo oczywiscie musi sobie powyciągac z jej biurka taki plasticzek okragły dalej musi sobie drugie krzesło zajac no i obowiazkowo waga musi byc poruszona bo bez tego nie wyjdzie z gabinetu

Napisane przez mamrotka

Strzeliłam samobója i walczę z naleśnikami patelnia mi się rozwaliła, tzn rączka odpadła ale muszę jakoś skończyć smażenie jak ktoś chętny to zapraszam bo mam całą stertę

My tez własnie po nalesnikach,Mati calutkie dwa wmłócił

[gochaa_p]

Napisane przez kachula27

super ze po wizycie wszystko ok
Gocha a Wojtek chodzi do przedszkola w tej miejscowosci co mieszkacie czy dowozisz go do innej?

miejscowościami to ja bym tego nie nazwała :P
przedszkole jest wieś obok ale to tylko kilometr w jedną stonę, albo dwa przystanki autobusu - jak kto woli :P

[mamrotka]

Kachulka zdolna bestia jesteś z tym przebraniem dla młodego

[kachula27]

Napisane przez gochaa_p

miejscowościami to ja bym tego nie nazwała :P
przedszkole jest wieś obok ale to tylko kilometr w jedną stonę, albo dwa przystanki autobusu - jak kto woli :P

to latem bedziesz pewnie piechotka chodzila do przedszkola w ramach spacerku z dziecmi

Napisane przez mamrotka

Kachulka zdolna bestia jesteś z tym przebraniem dla młodego

oj tam oj tam zwykla pelerynka i kapelusik:brzyda l:


Dzisiaj juz sie zegnamy i idziemy grzecznie do łozeczka bo wczesnie oj wczesnie jutreo musimy wstac

[pietrusia]

Dzien dobry a co ty taka cisza

Ania poszła na drzemke a Kamilka pracuje w książce ja pije kawke i nie mam co czytac

[konspiracja]

Napisane przez zebra666

Dawniej jak woziłam wózkiem syna kuzynki to do wszystkich mówił "Ty świnio" mineło na szczęście hehe.

Też świetnie

Napisane przez mamrotka

Konspi mówca rośnie mały u Ciebie polityk/prawnik

Uhm... filozof w każdym razie na pewno

Napisane przez gochaa_p

hej
ja się dziś już najeździłąm. Jestem po usg , Ewa nadal jest Ewą waży 2420, i wsszystko jest ok Przez całe badanie ssała kciuka
Jutro kontrol z Wojciechem, mam andzieje że dostanie zielone światło do przedszkola na poniedziałek bo już go energia roznosi :/
miłego

Suuuper ze wszystko gra

Napisane przez karenina19

O czym? Ze maniaczka jestem??

To to wiemy
Nie, że z nianiami trzeba ostrożnie w pełni popieram kamerkę...

Napisane przez karenina19

My juz po wizycie...nie ma antybiotyku, osluchowo czysto, gardlo czerwone, ale lekarka pobrala wymaz i nie wyszla zadna infekcja bakteryjna i malego nic to gardlo nie boli wiec bede mu psikala jak zawsze TantumVerde, ma syropek na ewentualne ataki kaszlu w nocy i zobaczymy.
A zachowanie mojego dziecka w trakcie czekania w poczekalni (kolo godziny) i samego badania moge okreslic tylko jednym slowem - a n i o l e k !
Serio, dal sie rozebrac, osluchac, kaszlal na zawolanie, otworzyl buzke, nawet ten wymaz z gardla nie byl problemem Tylko na widok lekarki oznajmil, ze nazywa sie André i jest totalnie zdrowy!

Potem polecielismy szybko po drodze na zakupki i prowadzil ladnie wozek, pomagal mamusi nosic zakupy wykladal wszystko na tasme itp. Normalnie zyc nie umierac...

Bosz.. no pokornieje Ci Andruś
Dobrze ze obeszlo sie bez antybiotyku

Napisane przez mamrotka

j


Strzeliłam samobója i walczę z naleśnikami patelnia mi się rozwaliła, tzn rączka odpadła ale muszę jakoś skończyć smażenie jak ktoś chętny to zapraszam bo mam całą stertę

dałaś radę...

A ja ostoatnio strzeliłam samobója, w Stasia urodziny, jak obiecałam mu że otworzymy prezent - garaż. Męża nie było jak mówiłam... otwieramy pudło, a tam wszystko w częsciach widziałbyście moją minę... hmmm ale cóż syn mi wjechał na ambit, złożyliśmy

Napisane przez mamrotka

Kachulka zdolna bestia jesteś z tym przebraniem dla młodego

Popieram

Wczoraj po przedszkolu przeżyłam szok... zawsze spacerujemy troche z kolegą Stasia i jego mamą... No i bawimy sie wczoraj na skwerku, a tam przez cały placyk pomyka sobie inny kolega Stasia - sam Przechodzi dalej, zmierza w stronę ulicy... koleżanka za nim, zatrzymała go. pogadałyśmy z nim wraca do przedszkola... po mamę... On ma jeszcze starszą rok siostrę i malutką taką niespełna roczną... Poźniej idą razem i jego mama w ogóle nie zauwazyła jego zniknięcia... a trwało to spokojnie koło 10- 15 minut... Ja wiem że przy trójce dzieci można dostać, ale no... gdyby nas tam nie było...

[gucia6]

Napisane przez karenina19

Noooo kochana, ale to chyba wlasnie o takie maksymalne odprezenie chodzi...kurcze, niektorym w ogole sie to nie udaje, wiekszosc musi cwiczyc godzinami a ty prosze bardzo - masz i sie nie podoba...

Napisane przez konspiracja

Właśnie...

tylko nie o to mi chodzilo i sie nie spodziewalam tego
poszlam ze wzgledu na cwiczenia - ostatnio troche cierpie na plecy


dziekuje Wam wszystkim za kciuki
juz troche odzylam... odmowy jeszcze nie dostalam, wiec nic przesadzonego .. wczoraj tez wyslalam kolejne 2 podania i na poprawe humoru nawet malnelam pazurki


---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez konspiracja

Wczoraj po przedszkolu przeżyłam szok... zawsze spacerujemy troche z kolegą Stasia i jego mamą... No i bawimy sie wczoraj na skwerku, a tam przez cały placyk pomyka sobie inny kolega Stasia - sam Przechodzi dalej, zmierza w stronę ulicy... koleżanka za nim, zatrzymała go. pogadałyśmy z nim wraca do przedszkola... po mamę... On ma jeszcze starszą rok siostrę i malutką taką niespełna roczną... Poźniej idą razem i jego mama w ogóle nie zauwazyła jego zniknięcia... a trwało to spokojnie koło 10- 15 minut... Ja wiem że przy trójce dzieci można dostać, ale no... gdyby nas tam nie było...

dobrze, ze tam bylyscie

a tak w ogole to ostatnio mi tata opowiadal o tym przypadku
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarz...zy-drodze.html

[karenina19]

Napisane przez kachula27

Tylko pelerynke obszyła mi znajoma krawcowa

Napisane przez konspiracja

To to wiemy
Nie, że z nianiami trzeba ostrożnie w pełni popieram kamerkę...

Napisane przez konspiracja

Bosz.. no pokornieje Ci Andruś
Dobrze ze obeszlo sie bez antybiotyku

Napisane przez konspiracja

A ja ostoatnio strzeliłam samobója, w Stasia urodziny, jak obiecałam mu że otworzymy prezent - garaż. Męża nie było jak mówiłam... otwieramy pudło, a tam wszystko w częsciach widziałbyście moją minę... hmmm ale cóż syn mi wjechał na ambit, złożyliśmy

Napisane przez konspiracja

Wczoraj po przedszkolu przeżyłam szok... zawsze spacerujemy troche z kolegą Stasia i jego mamą... No i bawimy sie wczoraj na skwerku, a tam przez cały placyk pomyka sobie inny kolega Stasia - sam Przechodzi dalej, zmierza w stronę ulicy... koleżanka za nim, zatrzymała go. pogadałyśmy z nim wraca do przedszkola... po mamę... On ma jeszcze starszą rok siostrę i malutką taką niespełna roczną... Poźniej idą razem i jego mama w ogóle nie zauwazyła jego zniknięcia... a trwało to spokojnie koło 10- 15 minut... Ja wiem że przy trójce dzieci można dostać, ale no... gdyby nas tam nie było...

Hmm...

Ja w tamtym tyg. "znalazlam" tez 4,5 letniego kolege André z przedszkola na drodze zmierzajacego w kierunku ulicy...pytam sie, gdzie jego mama a on twardo, ze za nim idzie...patrze i patrze no i nikt nie idzie przeciez...na szczescie wiedzialam, gdzie mieszkal i zaprowadzilam go do domu, a najlepsze bylo to, ze prawie sila! Bo nie chcial ani troche isc...
Potem sie okazalo, ze w ten dzien szedl na urodziny do kolezanki jakiejs i mama ubrala jego, zaczela sie sama ubierac a on sobie juz poszedl, bo stwierdzil, ze wie , gdzie ta mala mieszka...

Napisane przez gucia6

tylko nie o to mi chodzilo i sie nie spodziewalam tego
poszlam ze wzgledu na cwiczenia - ostatnio troche cierpie na plecy

Na plecy to smigaj na masaz i gimnastyke moze lepiej...

Napisane przez gucia6

dziekuje Wam wszystkim za kciuki
juz troche odzylam... odmowy jeszcze nie dostalam, wiec nic przesadzonego .. wczoraj tez wyslalam kolejne 2 podania i na poprawe humoru nawet malnelam pazurki

Za kciuki nie dziekuj jeszcze, bo cala czas sa

Jakie pazurki masz tertaz?? Ja dorwalam wczoraj nowiutka limitke Essie...

Napisane przez gucia6

a tak w ogole to ostatnio mi tata opowiadal o tym przypadku
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarz...zy-drodze.html

Witam

wczoraj po poludniu bylismy jeszcze z malzem u dentysty na przegladzie i czyszczeniu zebow i pan doktor zaprosil André do gabinetu...pokazal mu wszystko - fotel, narzedzia, psikania itp. André usiadl w fotelu caly zachwycony, dotykal, komentowal wszystko, otworzyl szeroko buzie, doktor pochwalil, ze ma ladne zabki na co André stwierdzil, ze "On myje zabki SAM!" a jego zachwyt siegnal zenitu, kiedy na koniec dostal od pana doktora w prezencie szczoteczke i paste do zebow...

[kachula27]

Napisane przez konspiracja

Wczoraj po przedszkolu przeżyłam szok... zawsze spacerujemy troche z kolegą Stasia i jego mamą... No i bawimy sie wczoraj na skwerku, a tam przez cały placyk pomyka sobie inny kolega Stasia - sam Przechodzi dalej, zmierza w stronę ulicy... koleżanka za nim, zatrzymała go. pogadałyśmy z nim wraca do przedszkola... po mamę... On ma jeszcze starszą rok siostrę i malutką taką niespełna roczną... Poźniej idą razem i jego mama w ogóle nie zauwazyła jego zniknięcia... a trwało to spokojnie koło 10- 15 minut... Ja wiem że przy trójce dzieci można dostać, ale no... gdyby nas tam nie było...

[mamrotka]

U mnie znów kumulacja czarnych chmur napisze zaraz w k.


Masakra z tymi dziećmi co piszecie mi kiedyś mała urządziła zabawę w chowanego... nie muszę pisać że ukryła się w winogronach a ja mało co ataku serca nie dostałam bo panienka mnie nie poinformowała że będziemy się bawić