![]() |
#361 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Mysle, ze jesli sie poromawia szczerze, ale na prawde szczerze to wiele to zmienia. Nawet jesli sie powie, ze nie,ale sie dokladnie wytlumaczy to bedzie okej. Zawsze jest lzej, czujesz sie szczesliwsza jesli masz mozliwosc wyjasnienia. Zawsze latwiej zaczac wszystko od nowa jak masz jasno powiedziane + plus milo przyjacielsko, jak dawniej
![]() Ja dzis posprzatalam mieszkanie u sasiada za to, ze moge u niego mieszkac gdyby cos sie dzialo ![]()
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
![]() ![]() |
![]() |
#362 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() ![]() Właśnie wróciłam z pierwszego biegania w tym sezonie ![]() ![]() ![]() Kurde troche mi lepiej po tym bieganiu, ale nadal jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów... kiedy to sie skonczy... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#363 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Czy przyjmiecie mnie dziewczyny do swojego grona?
![]() Probuje odciac sie od toksycznego niby-zwiazku. Powstrzymuje sie przed tym zeby napisac Mu tego cholernego esa, na razie mi sie udaje ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#364 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#365 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Ja to nie wiem, bo biegałam zawsze tylko w sezonie letnim
![]() Koniecznie zaopatrz się w długie getry, i przynajmniej 2-3 warstwy na góre ![]() ![]() Teraz to jeszcze cieplutko jest, ale jak sie zaczną mrozy to koniecznie musze zakupić jakas kurtke cieplejszą, bo ta moja to taka na chłodne poranki bardziej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#366 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() najlepiej kupić specjalistyczne ciuchy, niestety drogie są, a tak to getry, dwa warstwy do góry (ja póki co biegam w jednej, ale mam dobrą ) rękawiczki i czapka ale w sumie to sie nie znam ![]() ja coraz bardziej godzę sie z rozstaniem,ale wciąż myślę o powrocie :/ dzisiaj sie z nim widzę , ot tak, żeby pogadać- strasznie brakuje mi go jako przyjaciela ![]() dziewczyny,potem nadrobię, od czwartku wieczorem byłam bez neta ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#367 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Chcesz się łudzić, że coś się zmieni, że będzie lepiej, nie będzie do Ciebie startował z łapami? Czemu chcesz ciągnąć coś, w czym będziesz nieszczęśliwa? Uwierz mi, że jest różnica, w tym czy będziesz nieszczęśliwa z nim, czy bez niego. To pierwsze nie skończy się nigdy (bo jesteś od niego uzależniona), a co do drugiego, to w końcu bez niego oprzytomniejesz i zauważysz, że jest całe grono facetów, którzy nigdy nie podnieśliby ręki na swoją dziewczynę, że można inaczej. Tymczasem cały czas chcesz to powielać. Nie rozumiem, jak można ładować się na własne życzenie w łapy jakiegoś przemocowca. Jeśli to jest wasz jedyny sposób na komunikację w związku w razie problemów, to życzę powodzenia.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
#368 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Dziewczyny, tu coś dla większości z nas o toksycznych związkach z przymrużeniem oka
![]() http://www.youtube.com/watch?v=k8DKczm4XlM
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. |
![]() ![]() |
![]() |
#369 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Mam dla was pewne ćwiczenie. Może na początek mały wstęp. Moja przyjaciółka została porzucona przez swojego faceta po 10 latach dla jakiejś siksy, którą poznał w pracy. Załamała się, nie mogła się podnieść, zaliczyła załamanie nerwowe - teraz, po ponad 2 miesiącach powoli wychodzi na prostą i uczęszcza do psychologa. Jakiś czas temu zdradziła mi ćwiczenie, które polecił jej lekarz. Stosowałam i pomogło, więc chciałam się z wami nim podzielić:
Znacie to uczucie kiedy nachodzą nas myśli o naszych EXach, gdy wspominamy albo analizujemy rozstanie? Otóż ćwiczenie polega na tym, aby w takiej chwili zmienić tok myślenia! Należy wyobrazić sobie , że oto nasz EX chce do nas wrócić i przychodzi, aby o tym porozmawiać. Naszym zdaniem jest wytłumaczyć mu że nie chcemy, nie powinnyśmy i nie zamierzamy już z nim być. Nawet jeśli macie nadzieję na zejście się to i tak należy wyobrazić sobie, że odmawiacie EXowi: trzeba podać argumenty, przykłady, powiedzieć o naszych uczuciach. Przyznam że mi bardzo pomogło. Na początku nie przynosiło mi ulgi ale po którymś razie pozwoliło uświadomić, że to nie był facet dla mnie, że nawet gdybym go odzyskała to już nie byłoby tak jak wcześniej, nigdy nie czułabym się pewnie, nigdy nie odbudowałabym zaufania i wiary w jego uczucie. Praktykuję najczęściej przed snem albo kiedy coś mi o nim przypomina. Spróbujcie i dajcie znać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#370 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
|
![]() ![]() |
![]() |
#371 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
__________________
27.08.2016 |
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#372 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 53
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Ja mam gorsze dni. Myśli nie dają mi żyć. Kumpela mi mówi, że on nie był mnie wart, i pewnie może i jego motywy rozstania są prawdziwe, ale najbardziej wpływ na niego miało to, że mu się nie oddałam. Facet 5 lat celibatu to jasne, że mu się chciało, niezależnie od intencji brakowało mu tego.
Wciąż mnie to boli bo czuję się odrzucona przez swoje dziewictwo. To był naprawdę fajny facet. To ja za poważnie podchodzę do tego wszystkiego.. Z jednej strony mam zasady, z drugiej nie wiem czy nie zaczynają mi one przeszkadzać... Gdybym jeszcze nie sabotowała swojego związku to by do rozstania może nie doszło i bym się przekonała jakie miał zamiary... Ale ja za bardzo się czepiam, i za dużo mówię o różnicach, bojąc się zaangażowania, wprowadzam facetów w niepewność a potem dziwię się, że uciekają...:/ Potrzebuję tej wizyty u psychologa, a do terminu jeszcze daleko... Gdzieś w jakimś wątku doczytałam "Wszyscy powtarzają, że trzeba mieć to COŚ, a to najczęściej jest po prostu pewność siebie, kobiecość, swoboda, dystans, szeroko pojęty luz.". Dlaczego mam to wszystko dopóki nie wejdę w związek? A jak już wejdę to wszystko to znika... W dodatku to powtarzajace się przy każdym rozstaniu wrażenie, że takiego już nie znajdę. Ten ostatni to podobał się wszystkim - mojej mamie, moim znajomym, i mnie - w dodatku był mieszanką wszystkich moich eksów i kumpli, jakby wszystkie drogi prowadziły do niego... To nie pozwala mi iść dalej - ta świadomość, że znów zawaliłam przez głupotę, a może to miał być ten właściwy...? Tak ja wiem, nie ma jednego, kilku może do nas pasować, tylko, że ideały nie istnieją, i nie wiem czy ja juz swojej szansy nie przegapiłam... Co do ćwiczenia sama robię już odruchowo po rozstaniach coś podobnego - wypisuję dlaczego on nie był mnie wart, dlaczego nie byłabym z nim szczęśliwa. Mnie to jednak nie pomaga, bo mam problemy nie tylko ze swoją samooceną, ale coraz bardziej dostrzegam, że również z zaakceptowaniem innych. To czepialstwo, to szukanie ideału - zaufani znajomi mi to mówią.. A ja boję się coraz bardziej, że w pogoni za ideałem, zmienianiem innych zostanę sama. Że nigdy nie nauczę się tworzyć udanego związku, być sobą i pozwolić na to innym, że jestem zbyt wybredna. Nie umiem i nigdy nie umiałam sobie wyobrazić realnego szczęścia. Jakieś tam wizje mnie biorącej ślub bywały, ale gdy staram sobie na serio to wyobrazić nie widzę siebie w szczęśliwym związku, w małżeństwie, w rodzinie.. tak jakbym wiedziała, że to nigdy nie nadejdzie. Że to zawsze pozostaną tylko wyobrażenia.. |
![]() ![]() |
![]() |
#373 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Na co dzień jakoś funkcjonuję, dużo zajęć, spotkań z koleżankami itd. Ale przychodzi taka niedziela i ryczę cały dzień i nie moge przestać myśleć, tęsknić. Nie wiem czy to taka wielka miłość przeze mnie przemawia, czy w większej części poczucie krzywdy i użalanie się nad sobą. Nieziemsko brakuje mi kotów, które zostały z nim. Dla mnie to jest potrójne rozstanie.
Pisałaś wcześniej o małej pewności siebie jesli chodzi o wygląd. Doskonale to rozumiem, też usłyszałam na koniec komentarze dotyczące mojego wyglądu, wagi, brzucha. Czy bycie akceptowaną bez względu na zmiany wyglądu przez lata to jest zbyt wygórowane życzenie? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#374 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Mimo to bylam szczesliwa, nie rozumiecie bo sie z nim nie spotykaliscie. Dawal wiecej szczescia niz smutny, dlatego tak mi zalezy i wybaczam... Nie mowcie juz nic, nie chce byc oceniania juz przez moje decyzuje. Ja musze poczuc na wlasnej skorze jesli racji nie mam
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#375 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Ale u mnie dochodzi to, że ja nigdy nie byłam akceptowana ze względu na swój wygląd w rodzinie, mam też wrażenie, że dużo moich kobiet znajomych rzuca dużo negatywnych uwag na temat mojego wyglądu. Głównie na temat wagi i czasami czuję się, jakbym była chorobliwie otyła, chociaż po prostu noszę rozmiar 40, a moja figura to typowa klepsydra (jedynie talia jest w miarę szczupła, tak to mocne nogi, szerokie biodra, wystający tyłek, duży biust, szersze ramiona). Brak mi akceptacji otoczenia przede wszystkim, do tej pory sobie z tym radziłam i miałam gdzieś, po tekście eksa mi brak tej akceptacji.
__________________
27.08.2016 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#376 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
2. Trafiasz na nieodpowiednie osoby, ktore Cię dominują, i sama dajesz się zdominować, lub - bardziej prawdopodobne znając trochę życie, jesteś trochę takim małym bluszczem, który poza związkiem nie kawałka ma swojego życia, będąc w związku nie ma dla Ciebie dwóch połówek, tylko jedna całość. 3. Co to znaczy wybredna w tym przypadku? Dobrze jest mieć wymagania, ale takie, które samemu mogłoby się spełnić. Dobrze jest mieć jakiekolwiek, byle tylko nie być z "byle kim", bezrefleksyjnie. 4. Planujesz na 10 lat do przodu i moim zdaniem to też Cię bardzo hamuje - w rezultacie nie dbasz o teraźniejszość.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
#377 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Ideały nie istnieją, szansy nie przegapiłaś, psycholog na pewno Ci pomoże. Musisz się nauczyć tego, co jest składową związku i wytłumaczyć sobie, czym jest miłość. Nie ma tak, że znajdziesz perfekcyjną osobą i ona nigdy Cię nie zawiedzie. Ale musisz znaleźć kogoś, z kim można pracować nad tworzeniem perfekcyjnego związku. Kogoś, kto umie się komunikować, komu można ufać, kto nigdy by nie zastosował przemocy, nie zawiódł Cię pod pewnymi kluczowymi względami. I sama musisz stać się taką osobą. Związki to nie bajka, ze jak się poznają, to "żyją długo i szczęśliwie".
__________________
27.08.2016 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#378 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
http://www.youtube.com/watch?v=NWdrO...eature=related sluchalam ja kilka lat temu a teraz na nia przypadkiem naszlam.
tell them i was happy and my heart is broken...
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... Edytowane przez Kwiatuszek133 Czas edycji: 2012-11-18 o 22:06 |
![]() ![]() |
![]() |
#379 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
#380 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
http://www.youtube.com/watch?v=JXmUY...eature=related
i know thtat i love but let me just say , i don't wanna love you Podobno wszystko sie dzieje w naszej glowie, przywiazanie i uczucia rowniez
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... Edytowane przez Kwiatuszek133 Czas edycji: 2012-11-18 o 22:37 |
![]() ![]() |
![]() |
#381 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#382 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Gwiazdy będą sprzyjały Twoim kontaktom miłosnym, dlatego będziesz mógł liczyć na swój czar i urok. Dzięki temu zdobędziesz pożądany łup.
Jeśli masz ascendenta w Wodniku musisz wiedzieć, że Gwiazdy zrobią teraz wszystko, żeby spełnić Twoje najskrytsze życzenia. Planety są po Twojej stronie - korzystaj z tego! My oba wodniki ![]()
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
![]() ![]() |
![]() |
#383 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() Edytowane przez ricca166 Czas edycji: 2012-11-19 o 07:40 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#384 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 2 927
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
#385 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
nowy tydzień przed nami
![]() ![]() u mnie za dobrze ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#386 | |||||||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 2 927
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ---------- A żebyś wiedziała ![]() ---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ---------- Cytat:
![]() To jest Twoja decyzja i musisz ją sama podjąć ![]() ---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ---------- Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|||||||||
![]() ![]() |
![]() |
#387 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 53
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Właściwie nie wiem czemu się rozstaliśmy. Zniknął, dzień się nie odzywał, drugiego jak do niego jechałam pogadać to mi napisał musi pomyśleć, po kilku dniach namówiłam go na spotkanie bo wiem co to znaczy i żeby w 4 oczy było. Zerwał, ja poszłam w swoją stronę - a mogłam w sumie w tedy go przytrzymać jeszcze żeby się dowiedzieć o co chodzi ale czy to by coś zmieniło...? O co chodzi dowiedziałam się od moich koleżanek, którym się żalił że się zmieniłam (utrata pewności i zachowania z tym związane) potem próbowałam zaaranżować jeszcze jedno spotkanie to jedyne co się udało to otrzymać od niego sms. Nie wymienił tego w "spisie", ale wszystko się zaczęło i inaczej zaczął na mnie patrzyć od imprezy, na której wstawiona odwaliłam scenę zazdrości, bo żartował o seksie z moimi koleżankami (szczególnie o jedną byłam zazdrosna, bo u nas to jak w telenoweli - dotąd nie zwracałam uwagi kto jak swoją dupą zarządza dopóki nie poczułam się zagrożona), wziął mnie na bok, powiedziałam, że chcę pogadać jak wytrzeźwiejemy, on się upierał, to mu palnęłam "bo ty kogoś miałeś", na co on "ty też", a ja emocjonalnie "ale nie w ten sposób!"... Po tej akcji zrozumiałam, że jego doświadczenie, to jak na to reaguję, jest problemowe i chciałam na ten temat rozmawiać. Ale juz się nie odzywał. Mam złe doświadczenia z otoczenia. Nie znam szczęśliwego związku, takiego zdrowego, na części znajomych poznałam całą psychologię zdrady, w dodatku dużo osób poznało na sobie zły wpływ alkoholu przez co alergicznie reaguję jak facet pije często czy więcej niż 1,2 piwa. Myślę, że dlatego byłam zazdrosna bo wiem, że ludzie jak im czegoś brakuje uciekają w zdradę, z jednej strony nie chcę niczego przyspieszać, z drugiej wiem, że jak będę faceta za długo przytrzymywać to po prostu ucieknie do takiej co daje... Trafiłaś w sedno - zgubiłam się. To jest tak, że ja nie wiem, czy moje zasady są słuszne, takie "bo tak ma być i koniec" nie rozważając odcieni szarości, a przecież życie weryfikuje także poglądy. Z poprzednim eksem chciałam stracić cnotę, ale się wycofałam i potem żałowałam, bo naprawdę był tego wart, po prostu nam nie wyszło, mi z nim nie wyszło (ja zerwałam w tedy). Tak, jakbym przegapiła ten odpowiedni moment. I może stąd to zagubienie. Ale jakbym już dziewicą nie była to z obecnym eksem i tak bym do łóżka szybko nie poszła. Chociaż może to takie gadanie tylko, bo w tedy zrozumiałabym jakie można mieć "ciśnienie", że tak ciężko wytrzymać...? Cytat:
Cytat:
Tylko, że ja też weryfikuję, ostatnio przynajmniej weryfikowałam. Wiecie, oglądałam sekret, i tam było by opisać jak wygląda nasze życie jakiego pragniemy. Połowę tego zajęło mi opisywanie związku. I wiecie, to się w większości sprawdzało teraz. Tylko, że chciałam, by facet ze mną anime oglądał albo chociaż na konwentach dotrzymywał mi towarzystwa - ten nie chciał. Stanęłam przed kartką która wisiała na drzwiach wewnątrz szafy i zastanawiałam się "czy mogę się bez tego obejść?". Skreśliłam ten fragment. Tak samo było z podróżami i imprezami - chciałam zaznać życia, ale czasem potrzebuję odpocząć od ludzi. Uznałam, że jakoś to będzie, przecież nie muszę być z nim na 100% imprez. W dodatku studia mi się zbliżały, to zajmując się sprawkami i projektami miałabym chwilę dla siebie. Mówiłam mu, że czasem potrzebuję odpocząć od ludzi. Że jestem typem domownika. On mi mówił, że w domu długo nie wytrzymie. To mi napisał w sms, że on się nie zmieni (ale nie chciałam go zmieniać! nie pod tym względem..), że ja jestem bardziej domownikiem. Myślę, że to przez mój niewyparzony język, przez to, że nie wyjasniłam co dokładnie rozumiem przez bycie domownikiem, domatorem, to on uciekł... Albo chyba jednak chciał kogoś, kto będzie na 100% imprez... Cytat:
Spodziewałam sie po nim zupełnie innego rozegrania sprawy... Jeszcze się zastanawiałam (przez to że czasem parę razy trzeba mi mówić - może czegoś nie zauważyłam, nie zrozumiałam) czy on nie próbował mi czegoś komunikować, i doszłam do wniosku, że komunikował odnośnie wyglądu (fryzura, woli lekko umięśnione - a ja jednak przy ciele trochę jestem), ale większość tego co mówił koleżankom to mi nie sugerował... Może uznał, że i tak nie posłucham...? |
||||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#388 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#389 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 2 927
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
|
![]() ![]() |
![]() |
#390 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Dzien dobry wszystkim. U mnie dzis chlodniej, nie widze slonca. A u was jak tam?
Wczoraj w zwiazku, ze "wolne" dzis, pierwszy raz odwazylam sie upic.. Pilam i troche tez palilam :P No ale bylo smieszne, puscilam wszystkim muzyke i tanczylam i filmiki smieszne. Wiecie dlaczego jestem z siebie dumna, bo w koncu odwazylam sie stawic czolo myslom, ktore mamw takim stanie! ![]()
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... Edytowane przez Kwiatuszek133 Czas edycji: 2012-11-19 o 10:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:18.