Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[Roane]

Napisane przez milka-pilka

Roane - zainteresowałaś mnie tymi kosmetykami Clarena. Nigdy przedtem ich nie używałam. Ja przed ciążą i na początku stosowałam naturalne kosmetyki, ale w trakcie moja cera zrobiła się bardzo wrażliwa i już nie mogę. Muszę mieć trochę chemii Te naturalne ekstrakty są dosyć uczulające i niestety u mnie się teraz nie sprawdzają.
Podpasował mi ostatnio krem L'Occitane taki (dostałam próbki), zaczął mi ładnie goić moje suche placki na twarzy, ale jego cena w tej chwili wydaje mi się za wysoka.
Pooglądałam sobie kosmetyki Clareny i ten krem wydaje się być fajny klik

A których Ty używałaś?
(...)

Miałam okazję wypróbować dość dużo kosmetyków z Clareny - od mojej przyjaciółki dostaję kupę próbek
Miłka weź pod uwagę że ja mam w tej chwili ciągle problem z trądzikiem - cera mieszana trądzikowa, zmarszczki dopiero zaczynają lekko się pojawiać, takie minimalne kurze łapki
W tej chwili używam poniższych kremów:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...olic-oczu.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...rol-cream.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...att-cream.html (ten chyba ma stare zdjęcie na KWC, ja mam go w słoiczku)
Ten pierwszy krem, pod oczy, polecam każdemu z ręką na sercu - jest naprawdę genialny. Mam ogromny problem worów pod oczami i on na serio pomaga.
Dobry jest też peeling z kwasami owocowymi, ma takie działanie pilingu chemicznego jak ktoś chce delikatnego efektu, ale można też normalnie peelingować, ja go polecam: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...owocowymi.html
Świetne są też bibułki matujące z tej firmy. I wszelkiej maści perły - używam ich pod parafinę i są naprawdę kapitalne. Nie jestem w stanie powiedzieć które - zykle przyjaciółka daje mi po kilka w różnych kolorach, jak mi się kończą

A co do serii kawiorowej, napisałam do mojej przyjaciółki na fejsie i ona mówi, że jej mama używa tego kremu który wrzuciłaś i toniku miceralnego z tej serii, i jest bardzo zadowolona. Ale mama jest koło 50-tki. Ty masz niedużo powyżej 30-stki, no nie? No więc ta moja przyjaciółka mówi że to za mocny krem do Twojego wieku. Wiesz, na zasadzie że nie powinno się rozleniwiać cery, bo potem wszystko będzie za słabe i nic nie pomoże

[malaMigotkAaa]

Ale mialam dzis kryzys w nocy borys spal srednio.... jak zjadl, usnal pobieglam pod prysznic. Nie minelo 5 min - wrzask. Glodny. Jem sniadanie, w polowie dziecko sie budzi za chwile wrzask - glodny. Sniadanie na szybko wpychalam ci by zjesc. Obiad to samo, przed podaniem wrzask, obiad jadlam zimny, nakarmilam usnal, ja zjadlam troche i znow to samo.... wrzask ledwo cos zjadlam wlasciwie wepchalam na szybko. Kolacja to samo, prysznic wieczirem to samo. Kolacje to w ogole na szybko woda popilam bo na herbate nie bylo co liczyc.
Takze ten obrazek z prysznicem idealnie obrazuje moja dzisiejsza sytuacje.


Eh musialam sie wygadac.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[milka-pilka]

Napisane przez Roane

Miałam okazję wypróbować dość dużo kosmetyków z Clareny - od mojej przyjaciółki dostaję kupę próbek
Miłka weź pod uwagę że ja mam w tej chwili ciągle problem z trądzikiem - cera mieszana trądzikowa, zmarszczki dopiero zaczynają lekko się pojawiać, takie minimalne kurze łapki
W tej chwili używam poniższych kremów:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...olic-oczu.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...rol-cream.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...att-cream.html (ten chyba ma stare zdjęcie na KWC, ja mam go w słoiczku)
Ten pierwszy krem, pod oczy, polecam każdemu z ręką na sercu - jest naprawdę genialny. Mam ogromny problem worów pod oczami i on na serio pomaga.
Dobry jest też peeling z kwasami owocowymi, ma takie działanie pilingu chemicznego jak ktoś chce delikatnego efektu, ale można też normalnie peelingować, ja go polecam: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...owocowymi.html
Świetne są też bibułki matujące z tej firmy. I wszelkiej maści perły - używam ich pod parafinę i są naprawdę kapitalne. Nie jestem w stanie powiedzieć które - zykle przyjaciółka daje mi po kilka w różnych kolorach, jak mi się kończą

A co do serii kawiorowej, napisałam do mojej przyjaciółki na fejsie i ona mówi, że jej mama używa tego kremu który wrzuciłaś i toniku miceralnego z tej serii, i jest bardzo zadowolona. Ale mama jest koło 50-tki. Ty masz niedużo powyżej 30-stki, no nie? No więc ta moja przyjaciółka mówi że to za mocny krem do Twojego wieku. Wiesz, na zasadzie że nie powinno się rozleniwiać cery, bo potem wszystko będzie za słabe i nic nie pomoże

Dziękuję
Wiem, że masz inną cerę (młodszą), ale i tak mi dużo pomogłaś.
Ja kiedyś też używałam kremów matujących, dopiero od kilku lat cera z mieszanej zrobiła mi się mieszaną w kierunku suchej, jest wrażliwa, a teraz w ciąży bardziej sucha.
Ja mam skończone 36 lat, to muszę poszukać jakiegoś "słabszego" pewnie kremu. Zaraz poczytam co może się nadać.
Jak mi się skończy krem pod oczy to zamówię sobie ten, który zalinkowałaś i peeling

Napisane przez malaMigotkAaa

Ale mialam dzis kryzys w nocy borys spal srednio.... jak zjadl, usnal pobieglam pod prysznic. Nie minelo 5 min - wrzask. Glodny. Jem sniadanie, w polowie dziecko sie budzi za chwile wrzask - glodny. Sniadanie na szybko wpychalam ci by zjesc. Obiad to samo, przed podaniem wrzask, obiad jadlam zimny, nakarmilam usnal, ja zjadlam troche i znow to samo.... wrzask ledwo cos zjadlam wlasciwie wepchalam na szybko. Kolacja to samo, prysznic wieczirem to samo. Kolacje to w ogole na szybko woda popilam bo na herbate nie bylo co liczyc.
Takze ten obrazek z prysznicem idealnie obrazuje moja dzisiejsza sytuacje.


Eh musialam sie wygadac.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

będzie dobrze, później wszystko się unormuje, tak jak u Perfuzji

[pilotka86]

Napisane przez sadlaczyca

Mamy: czy Wasze dzieci też non stop wisiałyby na cycu? Bo mój to najlepiej co godzinę przez godzinę by ciamkał. A przynajmniej trzymał w paszczy i spał Wszystko fajnie, tylko moje suty tego nie wytrzymują..

nie, bo jej na to nie pozwalam

Napisane przez perfuzja

Ja uzywalam i pomogły mi baaardzo jak miałam sutki obolale. Nie ma sie co łudzić - ból nie przejdzie w 100%, ale pomaga i zapobiega dalszym ranom.

Tez sie bałam złych nawyków, ale u nas ani nakladki, ani smoczek uspokajacz nie przeszkodzily. A gdyby nie one to już dawno rzucilabym karmienie.
Na Twoim miejscu nie wahalabym sie.

zgadzam sie

Napisane przez lidkaa82

Przywracasz mi wiare kochana. Miłek ma potężną potrzebe ssania, w dodatku pięknie potrafi chwytac pierś jak się troche postaramy i ładnie je. Tak bym chciała kontynuowac karmienie ale sikam z bólu. Jak już prawidłowo chwyci to idzie wytrzymac ale w między czasie chwyta nie tak jak trzeba albo spłyca w trakcie jedzenia jak mu się przyśnie i wtedy ból jest nie do wytrzymania, normalnie dzis miałam odruch żeby go rzucić Spróbuje z tymi nakładkami.

lidka ja brałam tabletki przeciwbólowe (paracetamol i ibum) i przystawiałam, ale częściej do tej mniej bolącej. w sumie to chyba nie ma lekarstwa. tylko czas i zagryzanie zębów, minimalnie lepiej zaczęło być po 2 tygodniach.. chociaż powiem Ci szczerze, że mnie dalej pobolewa i przeżywam przy ssaniu, dlatego staram się zajmować i myśleć o czymś innym podczas karmienia
przez kapturki też mnie bolało jak się przyssała, szczególnie prawa pierś. też miałam ochotę ją udusić. mogę polecić muszle laktacyjne - dawały super ukojenie, bo ja głupio się czułam wietrząc. laktator jest moga przydatny, bo odciąganie nawet w połowie nie boli tak jak przyssanie dziecka.

Napisane przez cayenneOna

Prosze a do terminu jeszcze 4 tygodnie

bombowa fota!!!!

Napisane przez Hosenka*

Za dużo nie będzie:

- do obcierania buzi jak się uleje
- umycia na mokro pupy w przypadku mega kupy (tak to używam chusteczek, ale jak jest duża kupa, to moczę kawałek pieluchy, myję i wycieram suchym fragmentem
- na przewijaku mam zawsze rozłożoną pieluchę która trzeba zmienić jak obsika, albo wybrudzi się kupą
- w trakcie kąpieli potrzebuję 2 pieluch - jedna idzie na dno wanienki, a drugą wycieram synka z pierwszego, a potem w ręcznik
- podkładam na łóżko pod pierś jak karmię na leżąco

Sposobów użyci jest wiele i 40 nie będzie za dużo.

a ja mam około 20 tetrowych i jest dla mnie wystarczająco.
z mojego krótkiego doświadczenia mogę polecić kilka kolorowych do konkretnych zadań . bo przy białych ciągle mi się plątały..
u mnie wygląda to tak:
różowa w kwiatki: do karmienia (butelką i piersią - wycieram córce usta i podkładam jako śliniaczek)
niebieska: do odbicia (na ramię)
żółto-biała: do położenia dziecka w łóżku (kiedy ją kładę np w rogala albo na kołdrę)
różowa w zwierzątka: do moich piersi (wycieram podczas ściągania albo kiedy kapie przy karmieniu)
w samochody: do wózka i do nosidełka
kolorowa: do rożka/śpiworka ogólnie podkładam do spania w nich
flanelka: do przykrycia podczas przewijania (jeszcze jedną muszę dokupić na zmianę)
flanelka z ceratką: na przewijak (jeszcze dwie dokupię, jest najlepsza, bo nie przemaka i milutka)
białe używam:
-do wanienki, (ale kupię kolorową i będę przeznaczała jedną)
-do osuszania butelek
-dwie mam w pogotowiu na przewijaku do wycierania nieczystości
ale ogólnie od poczatku mam kolorowe przeznaczone do konkretnych zadań i dużo nie idzie mi tych tetr

Napisane przez milka-pilka

Piękne zdjęcie i śliczny brzuszek
Mój jest bardzo podobny
zaczynam się zastanawiać czy nie porobić jednak jakichś zdjęć brzucha
ładne macie te zdjęcia

U mnie to 37 tc i 5 dni, przytyłam 11 kg i chyba większość poszło w brzuch, trochę w biust, ramiona i uda.

super fota!!!! rób zdjęcia póki możesz, ja później żałowałam

Napisane przez em ma

Nie wyobrażam sobie tego...szczególnie odpuszczenie kontaktu z małą

ale to nie tak całkiem odpuścić
tylko częściowo a podczas bezpośredniego kontaktu używać np takich maseczek chirurgicznych żeby nie roznosić zarazków..

Napisane przez kefii

Hej
Ja tylko na chwilkę
Widze sporo nowych mamuś Gratulacje
Ja w domku a mój mały Mikołaj w szpitalu w Krakowie Prokociumiu. Ma bardzo poważna wrodzona wade serca do operacji ale co i jak to sie dwiemy na dniach.
Poród lekki nie miałam aczkolwiek bardzo szybki. Po KTG lekarz mnie zbadał było rozwarcie a ze względu na malucha ze miał arytmie decyzja o przyspieszeniu porodu. Po podaniu oksytocyny w 3 godziny bez zmieczulkenia miałam małego na sobie. Dostał 9/10 pkt. Nacieli mnie ale strasznie popekalam bo mały urodził sie z z rączką czyli główka szła razem z rączką.
Reszte kiedys siąde i opisze. Nie bede sie duzo odzywać bo bede jeżdzić do małego i bede ściągac pokarm i zawozić.

Dziewczyny co macie rodzić SN dacie rade. Poród mialam cięzki, dupsko boli ale wszytko da sie wytrzymac nawet bez zoo. Pamietajcie o oddychaniu i jak możecie to weżcie kąpiel bardzo pomaga

kefii trzymam mocno kciuki za małego!!!!!!

Napisane przez EVI07

Ale jeśli mam być szczera, to nikomu nie polecam cc, patrząc na dziewczyny nawet po trudnych porodach, poszyte, pocięte, popękane (porodówka miała przerób nie z tej ziemi, 37 dzieci w 3 dni) mogę powiedzieć jedno-przy porodzie sn ból kończy się w momencie urodzenia dziecka, po cc wtedy się zaczyna…

Evi świetny opis!!!!!
namęczyłaś się, współczuję!
to prawda przy cc dopiero później zaczyna się ból i trwa długo... ale ja mimo że sam zabieg wspominam średnio (znieczulenie, szarpanie, duszności) a po też nie było wesoło (drgawki, poty, otępienie, ból) to i tak zdecydowałabym się znowu. nawet bez wskazania. ze względu na swoje dziecięce biodra.
teraz najbardziej dokucza mi spuchnięty brzuch (znowu mi spuchł po sobotnim sprzątaniu) i od jakiś dwóch dni rwie mnie ta blizna
o coraz większy i twardy jest ten 'sznur' powyżej
mam nadzieję tylko, że ominie mnie bliznowiec, bo mam skłonności.
chociaż w moim przypadku wolę bliznowaca na łonie niż kroczu.
co prawda kobiety różnie znoszą cc, ale na położnictwie łatwo poznać która po cięciu , chodzą takie zgarbione i trzymają się za brzuchy.

katarzyniak przy zakładaniu cewnika musisz się wyluzować, bo będzie bolało jak będziesz spięta..



katharsist GRATULUJĘ!!!!!!!!

Napisane przez mengazhu

Wasi mężowie też wszystko na ostatnią chwilę robią??

mąż nie, za to ja:

Napisane przez lolita25

Na ostatnią chwilę albo wcale

[Akkma]

Ja pierdziele ależ mnie dzisiaj wszystko boli . Rano brzuch, teraz plecy. Jeszcze reumatyzm zaczyna mnie dobijać Ehh.. chyba ta ciąża polowi zaczyna mi 'ciążyć'

[patrycjja]

Napisane przez Akkma

Ja pierdziele ależ mnie dzisiaj wszystko boli . Rano brzuch, teraz plecy. Jeszcze reumatyzm zaczyna mnie dobijać Ehh.. chyba ta ciąża polowi zaczyna mi 'ciążyć'

No ja cieszyłam się, że mnie ciąża oszczędziła - zero wymiotów na początku i super samopoczucie. Ale końcówka nadrabia. Też wszystko boli, kluje, strzyka (spojenie przy nocnych gimnastykach, żeby do łazienki wstać, daje strzelający koncert ) a na dodatek zgaga-zło się gdzieś w miedzyczasie tak zwanym przypałętała

Pocieszam się, że już bliżej niż dalej i przed nami "piękna" wizja bolących sutków i pękającego serca na płacz dzieci, kiedy nie będziemy wiedziały co im jest i jak im pomóc

Brzuch mnie boli, spina się, ale nie mogę się doszukać jakiejkolwiek regularności
Chyba idę spać, bo właśnie "skończyłam" praktycznie rękami siostry generalny porządek w łazience, łącznie z odsuwaniem sprzętów i wywalaniem tony niepotrzebnych kosmetyków (swoją drogą hurtownie z artykułami do włosów mogłabym z powodzeniem otworzyć )

Na dobranoc dla potrzebujących (o rany, sama już jestem na tej liście )

[Akkma]

Wzięłam się za naukę, ale weź tu się skup człowieku jak wszystko napieprza ;/

[Roane]

Gdzież bym miała spać w środku nocy, no bo po co, kto to widział takie wynalazki, spanie, phi

[forester]

Napisane przez katharsist

Witajcie,
wróciłam dzisiaj po tygodniowym pobycie w szpitalu do domu...
16 stycznia o 11.48 na świat przyszła Magdalena Maria
2350g, 50cm...
Cesarskie cięcie - planowane.
resztę opiszę jak się "ogarnę" po powrocie.

Pozdrawiamy ciepło.

gratulacje!
a ja sie witam znad cyca i malej furii gburii. mam nadzieje ze dwa cycki ja zapchaja i padnie do 8

[malaMigotkAaa]

Ratunku! Wczoraj podczas wstawania cos mnie zaklulo w podbrzuszu. Pod prysznicem znalazlam dziwnego gluta.... kolor zolty, bez zapachu. Teraz boli podbrzusze, ponawila sie zywa krew. Wydaje mi sie ze boli coraz mocniej. Tyle ze karmilam. Kluje dosc mocno. Rano dzwonie do poloznej. Boje sie nie na zarty. ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katarzyniak]

MalaMigotka - masz racje zadzwoń do położnej, moze to nic takiego ale lepiej sie upewnić.

Roane - mówiłam już że cie kocham??? rady z kosmetykami bezcenne tymbardziej że wydaje mi sie ze mamy bardzo podobne cery... Musze po porodzie troche zainwestowac w kremy itp. Do mycia używam lrp effeclar, podkład lrp toleriane, ale kremu nie potrafie znalezc... No i ten peeling polecany przez ciebie to na pewno kupie. A czego używasz do mycia buzi ? I jaki podkład/fluid?

[bella7]

Dzień dobry
czy wy nie przesądzadzie z ta ilością stron? Żartuje. Lecę po łepkach to zapamiętałam
KEFFI trzymam kciuki za Mikołaja.
EVI opis świetny
MIGOTKA idź do położnej bądź do giną.
Gratulacje dla nowych mamus.
My nadal kwitniemy w szpitalu,małemu wyszła zółtaczka a ja mam podwyższone crp. W każdym bądź razie karmimy się cycem,idzie co raz lepiej. Tęsknię za dziewczynami i za swoim łóżkiem... Po ilu dobach ściąga się teraz szwy?

[Olcia_1983]

Dzień dobryy!

Migotka dzwon, pewnie sie okaże ze to normalne, ale lepiej sie upewnić.

Napisane przez bella7

Dzień dobry
czy wy nie przesądzadzie z ta ilością stron? Żartuje. Lecę po łepkach to zapamiętałam
KEFFI trzymam kciuki za Mikołaja.
EVI opis świetny
MIGOTKA idź do położnej bądź do giną.
Gratulacje dla nowych mamus.
My nadal kwitniemy w szpitalu,małemu wyszła zółtaczka a ja mam podwyższone crp. W każdym bądź razie karmimy się cycem,idzie co raz lepiej. Tęsknię za dziewczynami i za swoim łóżkiem... Po ilu dobach ściąga się teraz szwy?

Ja mialam ściągane w 9 dobie, ale polozna mi mówiła ze po 7 dobie sie ściąga.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Napisane przez malaMigotkAaa

Ratunku! Wczoraj podczas wstawania cos mnie zaklulo w podbrzuszu. Pod prysznicem znalazlam dziwnego gluta.... kolor zolty, bez zapachu. Teraz boli podbrzusze, ponawila sie zywa krew. Wydaje mi sie ze boli coraz mocniej. Tyle ze karmilam. Kluje dosc mocno. Rano dzwonie do poloznej. Boje sie nie na zarty. ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzwoniłaś do tej położnej? Może to jakiś upław po tym jak się obkurcza macica ale koniecznie trzeba to spraewdzić

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:02 ----------

Witam

tak jak wczoraj pochwaliłam noc tak dziś to masakra generalnie brzuch beton, biodra jak w starym klekocie, spojenie strzela i do tego doszedł jeszcze ból w krzyżu no po prostu cudownie tylko się cieszyć.
Oczywiście o spaniu nie było mowy więc polegiwałam i pojękiwałam jak stara baba- w dupie z tym błogosławionym stanem- o!

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez magnusia

dzwoniłaś do tej położnej? Może to jakiś upław po tym jak się obkurcza macica ale koniecznie trzeba to spraewdzić

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:02 ----------

Witam

tak jak wczoraj pochwaliłam noc tak dziś to masakra generalnie brzuch beton, biodra jak w starym klekocie, spojenie strzela i do tego doszedł jeszcze ból w krzyżu no po prostu cudownie tylko się cieszyć.
Oczywiście o spaniu nie było mowy więc polegiwałam i pojękiwałam jak stara baba- w dupie z tym błogosławionym stanem- o!

U mnie wymienione powyzej plus zgaga

[senira666]

Witam z rana jeszcze z lozeczka
Wyspana jestem srednio, biodra w nicy myslalam ze sobie wyrwe tak bolaly
Dzisiaj kontrola u lekarza i dowiem sie moze czy cos zwiastuje porod czy cisza no i powiem o tym puchnieciu bo do stopek doszly jeszcze teraz dlonie ...
Tylko tak mi sie nie chce wstawac z cieplego wyrka i wychodzic na ten mroz !!


Send from my IPhone

[cayenneOna]

Czesc dziewczyny, czy ktoras z Was miala stwierdzona ZA DUZA ilosc wod plodowych? (

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Amberella]

Dzień dobry. Mam do nadrobienia 10 stron, ale widziałam, że Gosia zrobiła szybką akcję - GRATULUJĘ i witam Kacperka!!!

Agoola, nie pamiętam, czy Tobie gratulowałam, więc czynię to teraz -GRATULUJĘ!!! Nasze maluszki urodziły się w ten sam dzień

Wczoraj miałam pionizacje i znów mile się zaskoczylam - bolało, ale umiarkowanie. Dziś całą noc miałam Kacperka i tu się trochę działo, ale tą pierwszą noc opisze z domu. Jeśli chcecie.
Udało mi się nie podać małemu butli, więc nie ma reguły co do laktacji po cc. Inna sprawa, że odpadają mi skutki. Kacper zasysa jak sum glonojad.
Do domu wyjdziemy raczej dopiero po weekendzie. Takie mają jakies nowe zasady, że trzymaja 6-7 dob.
Ponadrabiam Was póki mały śpi i nic się nie dzieje. Pozdrawiam!

[vacuity]

Dzień dobry u mnie po kilku tragicznych nocach w końcu zawsze przychodzi ta, kiedy jestem na tyle zmęczona, że mogę się wyspać. Oczywiście łażę co godzinę do wc, ale przunajmniej usypiam potem.

A z ciekawostek to śniło mi się, że poszłam na wywoływanie porodu i miał go dokonać mój proboszcz. Nie będę teraz mogła patrzeć na faceta bez dziwnych wizji

Idę się ogarnąć. Ale jestem głodna!

i ciekawe jak Gosia...

[lolita25]

Witam
Noc przespana, mała wczoraj wieczorem się trochę pokręciła, chyba z godzinę przed zaśnięciem szukałam info o ruchach dziecka na końcówce i faktycznie, dzieci które są już ułożone w kanale rodnym mają mniejszą swobodę i dlatego się mniej ruszają, Lena się kręci ale jeszcze parę dni temu to imprezki sobie urządzała
Nie chcę panikować, we wtorek mam usg i ktg, wczoraj liczyłam i więcej niż 10 ruchów naliczyłam wiec muszę się uzbroić w cierpliwość
A tak w ogóle to witam w skończonym 39 tyg

Napisane przez Amberella

Udało mi się nie podać małemu butli, więc nie ma reguły co do laktacji po cc. Inna sprawa, że odpadają mi skutki. Kacper zasysa jak sum glonojad.
Do domu wyjdziemy raczej dopiero po weekendzie. Takie mają jakies nowe zasady, że trzymaja 6-7 dob.
Ponadrabiam Was póki mały śpi i nic się nie dzieje. Pozdrawiam!

To długo Was tam trzymają po CC
Buziaki dla małego glonojada

[magnusia]

jeju ja mam jeszcze 5 dni ....

Amberella-- dobrze że lepiej się czujesz i że pionizacja nie była taka zła. Odpoczywaj spokojnie i dochodź do siebie

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez vacuity

A z ciekawostek to śniło mi się, że poszłam na wywoływanie porodu i miał go dokonać mój proboszcz. Nie będę teraz mogła patrzeć na faceta bez dziwnych wizji

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez lolita25

wczoraj liczyłam i więcej niż 10 ruchów naliczyłam wiec muszę się uzbroić w cierpliwość

no ja mam 10 ruchów od rana już na pewno jak ten mój syn będzie taki żywiołowy jak się urodzi to osiwieję i nie będę potrzebowała pasemek robić w ogóle ja mam dziś w brzuchu dzień lambady...

[lolita25]

Napisane przez magnusia

jeju ja mam jeszcze 5 dni ....
no ja mam 10 ruchów od rana już na pewno jak ten mój syn będzie taki żywiołowy jak się urodzi to osiwieję i nie będę potrzebowała pasemek robić w ogóle ja mam dziś w brzuchu dzień lambady...

Może domaga się pączusiów

Ja już zjadłam 2 bułki z serem

[magnusia]

Napisane przez lolita25

Może domaga się pączusiów

Ja już zjadłam 2 bułki z serem

o nie pączusiów to ja mam na razie dość a ja wchłonęłam dziś kajzerkę z szyneczką i kawkę- chwilowo jestem najedzona ale wiem, że to stan przejściowy

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

kupiłam młodemu książeczkę na all http://allegro.pl/oczami-maluszka-ha...910986998.html

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

mamusie które już urodziły-- poschodziła Wam opuchlizna z palców? możecie zakładać obrączkę i pierdzionki już?

[forester]

Napisane przez bella7

Dzień dobry
czy wy nie przesądzadzie z ta ilością stron? Żartuje. Lecę po łepkach to zapamiętałam
KEFFI trzymam kciuki za Mikołaja.
EVI opis świetny
MIGOTKA idź do położnej bądź do giną.
Gratulacje dla nowych mamus.
My nadal kwitniemy w szpitalu,małemu wyszła zółtaczka a ja mam podwyższone crp. W każdym bądź razie karmimy się cycem,idzie co raz lepiej. Tęsknię za dziewczynami i za swoim łóżkiem... Po ilu dobach ściąga się teraz szwy?

ja mialam sciagniety w 9 dobie. zdrowka dla malego!

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez Amberella

Dzień dobry. Mam do nadrobienia 10 stron, ale widziałam, że Gosia zrobiła szybką akcję - GRATULUJĘ i witam Kacperka!!!

Agoola, nie pamiętam, czy Tobie gratulowałam, więc czynię to teraz -GRATULUJĘ!!! Nasze maluszki urodziły się w ten sam dzień

Wczoraj miałam pionizacje i znów mile się zaskoczylam - bolało, ale umiarkowanie. Dziś całą noc miałam Kacperka i tu się trochę działo, ale tą pierwszą noc opisze z domu. Jeśli chcecie.
Udało mi się nie podać małemu butli, więc nie ma reguły co do laktacji po cc. Inna sprawa, że odpadają mi skutki. Kacper zasysa jak sum glonojad.
Do domu wyjdziemy raczej dopiero po weekendzie. Takie mają jakies nowe zasady, że trzymaja 6-7 dob.
Ponadrabiam
Was póki mały śpi i nic się nie dzieje. Pozdrawiam!

super, ze udalo sie przetrwac noc bez mm

[senira666]

śniadanko zjedzone, pies wyprowadzony, herbatkę popijam a za 40 minutek wychodzę na kontrole... i sama nie wiem czego się spodziewać

[magnusia]

a mnie cały czas pobolewa krzyż i brzuch jak na @.... rany żeby mi tak nie zostało już do porodu

[Negrid]

Witam mamusie i dwupaki

U mnie niefajnie. Boli mnie kark, kręgosłup, biodra i w sumie cała reszta też. Czuje się jakby mnie ktoś pobił.

[magnusia]

Napisane przez Negrid

Witam mamusie i dwupaki

U mnie niefajnie. Boli mnie kark, kręgosłup, biodra i w sumie cała reszta też. Czuje się jakby mnie ktoś pobił.

emeryctwo po całości.... mam to samo

[The light]

Dziewczyny które już rodziły:
jak zaczynała się Wam akcja porodowa?
Zawsze najpierw był czop?

U mnie dziś 38tc skończony i jestem ciekawa.
Przypominam, ze mam ułożenie posladkowe,1 ciąża więc póki co czeka mnie cc ale ordynator wczoraj na weryfikacji kazał czekać aż się akcja zacznie. Dlatego Was pytam o to.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Negrid]

Napisane przez senira666

śniadanko zjedzone, pies wyprowadzony, herbatkę popijam a za 40 minutek wychodzę na kontrole... i sama nie wiem czego się spodziewać

Będzie dobrze, a przeczuwasz coś?