Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

[rebreather]

Wyczytałam, że im większa dawka hormonu (czyli np. połączenie dwóch opakowań tabletek) tym krwawienie z odstawienia jest mniejsze. Myślałam, że na odwrót, że jest jeszcze większe...
Wiecie jak to jest naprawdę?

[carmen4400]

Hej laski
Na PCo dostałam estrofem i duphaston przez 10 ostatnich dni, no i od 5. dnia od wystapienia krwawienia mialam od nowa estrofem zazywać, stąd pytanie, skoro dostaję okres już przed odstawieniem tabletek, jakies 2 dni przed to co to oznacza? że to mój okres? i kiedy wtedy zaczynac brac znw estrofem, 5 dnia od odstawienia czy faktycznego dostania ??

[gwiazdka93]

Napisane przez carmen4400

Hej laski
Na PCo dostałam estrofem i duphaston przez 10 ostatnich dni, no i od 5. dnia od wystapienia krwawienia mialam od nowa estrofem zazywać, stąd pytanie, skoro dostaję okres już przed odstawieniem tabletek, jakies 2 dni przed to co to oznacza? że to mój okres? i kiedy wtedy zaczynac brac znw estrofem, 5 dnia od odstawienia czy faktycznego dostania ??

Tak, to najprawdopodobniej miesiączka, jeśli jesteś pewna, że to właśnie ona, a nie jakieś plamienie. Podczas brania Duphastonu miesiączka może wcześniej lub później przyjść, nie koniecznie po 10 dniach leczenia. Ja lekarzem nie jestem, ale na Twoim miejscu zaczynałabym brać 5 dnia od dostania miesiączki

[carmen4400]

dzięki, przez 3 cykle początków brania tego połączenia faktycznie krwawienie było wynikiem odstawienia, ale potem zaczelo się krwawienie szybciej i tak sie zastanawialam czy to nie przypadkiem mój własny okres no a wizyte mam dopiero w przyszłym miesiącu.

[gwiazdka93]

Napisane przez carmen4400

dzięki, przez 3 cykle początków brania tego połączenia faktycznie krwawienie było wynikiem odstawienia, ale potem zaczelo się krwawienie szybciej i tak sie zastanawialam czy to nie przypadkiem mój własny okres no a wizyte mam dopiero w przyszłym miesiącu.

W takim przypadku to faktycznie pewnie jest wcześniejsza miesiączka

[Bodzienki]

Witam was dziewczyny czytam wasze watki chętnie sie do was dołącze ja również miała zespół policystycznych jajników u mnie to są takie problemy z tym okresem że czasami naprawdę mam go już dość albo jest albo go nie ma przez 2 miesiące a jak sie już pojawi mi okres to same problemy a dla czego bo ja się boje wyjść z domu ponieważ jest on tak obfity że mówię wam masakra. Zespół Policystycznych Jajników później to mi się przerodziło w torbiela na jajniku i tu znowu się zaczęło brak okresu i ból jajnika tam gdzie był torbiel

[Kreciola]

Witajcie!!!

Byłam wczoraj na USG brzucha, które dostałam od lekarza rodzinnego. Podczas tego USG całkiem przypadkiem pan doktor zauważył torbiel w prawym jajniku. A było ju tak pięknie....
Mam endometriozę, leczyłam ją, okresy już przez długi czas miałam regularnie i dokładnie jak w zegarku.
21 października byłam u ginekologa i było wszystko dobrze, aż do wczoraj.
Powinnam już dostać okres, wczoraj czułam się jakby to już miało nastąpić, chodziłam jak bomba z opóźnionym zapłonem, ale nic...
Co ja mam robić? Nie mam siły psychicznie, już wysiadam...

[aniag61]

a czy któraś z was miała jako przyczynę PCOS insulinoodporność? Jakie badania trzeba zrobić aby to stwierdzić?

[rebreather]

Żeby sprawdzić czy to insulinooporność trzeba na pewno zrobić krzywą cukrową.

A czy któraś z Was jest w stanie odpowiedzieć mi na pytanie - po której tabletce z nowego blistra zażywanej po 7dniowej przerwie krwawienie powinno ustawać? Czy już po pierwszej powinno go nie być czy jak?

[izus1000]

Napisane przez klapoucha

Hej, ja też mam PCO. Mam problemy generalnie z zanikającą miesiączką i nadmiernym owłosieniem. Chodziłam do różnych lekarzy ( byłam też w klinice w Katowicach, gdzie zajmowali się mną profesorowie i docenci) i leczyli mnie tylko dianą. Brałam ją przez półtora roku i w ciążę oczywiście nie zaszłam po zakończonym leczeniu, ani nic w moim wyglądzie się nie zmieniło. Poszłam w końcu prywatnie do lekarza, który specjalizuje się w leczeniu nie płodności i już na pierwszej wizycie ustalił odpowiednie leczenie. Był w szoku, że wszędzie dawali mi tylko diane i zapytał dlaczego nie dali mi nic na to owłosienie.. Po zapoznaniu się w z wypisem z katowic, zrobieniu ponownych badań przepisał leki na tarczycę, nadnercza i oczywiście tabletki antykoncepcyjne (już nie Diane ) i po miesiącu widziałam efekty. Na usg widział, że pęcherzyków na jajnikach jest dużo mniej, a ja sama po sobie widziałam, że włoski stały się mniej widoczne i dużo słabsze... Więc może też powinnaś poszukać lepszego lekarza, który będzie się bardziej znał na sprawie i nie będziesz musiała liczyć na cud
Pozdrawiam.

Dziwie się, że nie leczył Cię Inofemem o Dianie nie słyszałam dobrych opinii Twoja jest chyba pierwszą ale dobrze wiedzieć.
W przypadku każdego leku jest to ryzyko, że może akurat na dane człowieka nie zadziałać niestety. Ale grunt to dobry lekarz.
Dziewczyny jak idziecie do lekarzy to pytajcie też o Inofem, widze, że sporo lekarzy właśnie ten lek przepisuje.

[Bodzienki]

Ooo wiem coś o tym kochana sama poszłam kiedyś do mojej pani ginekolog zrobiła mi usg i nagle dowiedziałam sie że na prawym jajniku mam dość dużego torbiela i jak nie wchłonie się to będzie czekała mnie operacja tak strasznie sie bałam wróciłam do domu z płaczem bo nie wiedziałam też wg co to jest myślałam że to może jakiś nowotwór wszystkie czarne myśli mi do głowy przychodziły. Ja dostałam "Micorygon 21" na tego torbiela i tak przez miesiąc i co 2 tyg chodziłam na usg. Powinnaś udać się do ginekologa i on powie co dalej.

[Tusia 26]

Witam Wszystkie obecne tu PaniePisałąm w wątku o staraniach z pco,ale chyba tam zaśmieciłam tylko topic ;/ Piszę więc tutaj
Chciałam na wstępie zaznaczyć,że absolutnie nie staram się o ciąże, wręcz przeciwnie unikam jej i planuję unikać najlepiej przez następne 4 lata. Jednakże mam pewne pytanie. Mam 26 lat. We wrześniu byłam u gina, zgłaszając się po tabletki anty, co bym już nie schizowała tyle o zaciążeniu z gumkami :P na usg wyszły jajniki powiększone, jeden ma 14 cm 3, drugi 13 cm3, żadnych sznureczków pereł komórek jajowych,zlecił podstawowe badania,wyszło pcos jak byk- objawów jako takich nie mam,żadnego zbędnego owłosienia, brak nadwagi,minimalne nabieranie tłuszczyku w okolicy tlii- bardzo dużo trenuję i sie pilnuje z dietka-waże ok 48-49 kg przy 160 cm. Najkrótszy cykl w ciagu roku to 27 dni,najdłuższy 38-39. W 24 dc musiałam zrobić progesteron, wyszedł 1,73 przy normie 3,33- 25,56 w fazie lutealnej, gin powiedział ,że nie wystąpiła w takim razie owulacja. 37-38 miałam śluz podbarwiony na brązowo, 39 dnia cyklu plamiłam śluzem brązowym i dzisiaj w nocy dostałam okres- ciągnące bóle podbrzusza, czerwona krew, skrzepy i resztki błony. Nie jest może on zbyt obfity ale jest, rzadki również nie jest, powiedziałabym ,że chyba normalny- bo zawsze mam potopy szwedzkie Seks w gumce miał miejsce 23 i 24 dc, ale pro forma zrobiłąm dzisiaj rano test ciążowy, wyszedł negatywny. I może teraz do sedna Czy ten okres to jest mój taki prawdziwy okres kończący obecny cykl? czy jest to krwawienie śródcykliczne? Zaznacza,że temp nie mierze, bo jest bezcelowa z moim pcosem, sugeruję się zawsze szyjką i śluzem i dałąbym sobie rękę uciać,że miałam owulacje w tym cyklu, bo jeden miesiać mam piękny ciągnący się śluz płodny,nastepnego mam wodnisty, który u mnie jest również płodny. Obserwuję się ponad 1,5 roku nmpr, ale stosowałąm zawsze kazdego dnia dodatkowo prezerwatywe. Pytam o to krwawienie śródcykliczne, ponieważ na jakimś forum wyczytałam,że to nie jest miesiączka i ,że w trakcie tego krwawienia lub tuż po nim następuję owulacja i dop po tym 10-16 dni normalny "ponowny okres". Trochę zgłupiałam, ponieważ gin kazał mi w tym cyklu poczekać jeszcze z rozpoczęciem tabsów anty i w 3 dc zrobić krzywą cukrzycową, insuline, kortyzol i ACTH. Czy ja mam 3 dnia tego obecnego "krwawienia" zrobić te badania? i czy faktycznie dop teraz mogę mieć owulację lub za kilka dni? Badałam i szyjkę i śluz od niedzieli- lepki,grudkowaty myślę,że niepłodny- badałam wczoraj były grudki białego śluzu i tego zabarwionego całkiem na brązowo,rozciągliwy był na 1 cm góra. Dzisiaj badałam śluz-ciągnie się ale jest rzadki-razem z krwią- i nie rozciąga się na dużą długość. Czy ktoś może mi pomóc jak mam interpretować te wszystkie objawy? W nocy z soboty na niedziele pod wpływem % było małe przytulanie ale bez penetracji, był peeting,ale nie do końca pamiętam czy się gdzieś tam nie wyobcierałam za duuużo i czy było możliwe wprowadzenie nasienia czy preejakulatu do pochwy, wydaje m isię,że nie, dodatkowo spokojna byłam ,że śluz przed okresem kłaczkowaty, wiec liczyłam ,że ewentualne plemniory zdechłyby w miarę szybko-przysłowiowe plamienie miało miało miejsce 64 h po tym zdarzeniu a "krwawienie" 72h po zdarzeniu. Więc jako osoba ,która kategorycznie nie chce i nie może mieć teraz dziecka trochę zaczęłam panikować czytając,że to krwawienie śródcykliczne i ew owulacja a nie miesiączka. Przepraszam za tak długie wypociny ale gdyby ktoś mi pomógł byłabym bardzo wdzięczna.

[gwiazdka93]

Napisane przez aniag61

a czy któraś z was miała jako przyczynę PCOS insulinoodporność? Jakie badania trzeba zrobić aby to stwierdzić?

U większości kobiet z PCOS (jak nie u wszystkich...) przyczyną tej choroby są zaburzenia w gospodarce insuliną- hiperinsulinizm i insulinooporność.
Należy wykonać jednocześnie min 2- punktową krzywą cukrową i insulinową.

Napisane przez rebreather

A czy któraś z Was jest w stanie odpowiedzieć mi na pytanie - po której tabletce z nowego blistra zażywanej po 7dniowej przerwie krwawienie powinno ustawać? Czy już po pierwszej powinno go nie być czy jak?

Ja nie zauważyłam takiej tendencji. U mnie miesiączka trwa tyle samo, co przed leczeniem (5 dni) i jest tak samo obfita.

[mariamarysienka]

Ja bym podkreśliła na czerwono tą insulinową, bo niestety dla większości lekarzy rodzinnych, których spotkałam na swojej drodze był to jakiś kosmos

[gwiazdka93]

Napisane przez mariamarysienka

Ja bym podkreśliła na czerwono tą insulinową, bo niestety dla większości lekarzy rodzinnych, których spotkałam na swojej drodze był to jakiś kosmos

Ja się temu nie dziwię Do niedawna krzywa insulinowa była wykonywana w celu naukowym, wyłącznie w szpitalu i naprawdę rzadko. Teraz w kontekście rozwoju insulinooporności, to badanie stało się dostępne i dość powszechne.

[Kolorowa89]

Napisane przez rebreather

Żeby sprawdzić czy to insulinooporność trzeba na pewno zrobić krzywą cukrową.

A czy któraś z Was jest w stanie odpowiedzieć mi na pytanie - po której tabletce z nowego blistra zażywanej po 7dniowej przerwie krwawienie powinno ustawać? Czy już po pierwszej powinno go nie być czy jak?

Zażycie tabletki nie jest równoznaczne z końcem miesiączki.

[miiilka91]

Jasne, że masz szanse na ciążę! Ile takich "cudów natury" występuje co roku u kobiet z PCOS. Spinaj sie i do roboty, dieta z niskim IG, wysiłek fizyczny, suplementacja.
Sama mam PCOS od ponad pięciu lat, miesiączki u mnie naturalnie nie występuję, odstawiłam całkowicie wszystkie hormony i leczę się tylko naturalnie.
Co ważne bardzo mi pomaga myo-inositol (zawarty w Inofolicu czy Inofemie), jednak ja kupuję go na ebay po kg opakowaniach co dużo taniej wychodzi.
Myo-inositol to taka naturalna metformina, trzyma cukier w ryzach. Biorę ok.6g dziennie (czyli jakieś 3 saszetkin inoflicu) i widzę naprawdę super efekty, owulacja, piękny, płodny śluz, włoski jaśnieją i nie rosną nowe!!!
Do tego olej laniany + witamina d3, naturalny progesteron w kremie (zażywany tak jak luteina od 16 do 25dc) i cynamon jeśli masz IO (pamiętaj żeby był cejloński a nie ten zwykły chiński).
Wszystko to skutkuje książkowym cyklem, jak w zegarku
U mnie kluczowy był właśnie myo-inositol, miałam cykle bezowulacyjne, dopiero jak go wprowadziłam to owulacja ruszyła pełną parą, aż miło patrzeć

[InvinciblePL]

Witam wszystkich!

Mam 18 i baardzoo nieregularny okres. Doslownie zdarza sie raz na 3/4 miesiace. Ostatnio bylam u ginekologa i kobietka powiedziała mi własnie, że moze to być ZPJ i dostałam skierowanie na usg. Pytanie jest: jakie usg musze wykonac? Dodam, że nie uprawialam jeszcze stosunku, dlatego nie mam pewnosci, czy mogę mieć zrobione usg dopochwowe. Z góry dziękuję dziewczyny za pomoc.

Pozdrawiam!



PS: dostałam takze luteinę na wywołanie okresu i teraz zaczęłam brać Duphastan.

[gwiazdka93]

Napisane przez InvinciblePL

Mam 18 i baardzoo nieregularny okres. Doslownie zdarza sie raz na 3/4 miesiace. Ostatnio bylam u ginekologa i kobietka powiedziała mi własnie, że moze to być ZPJ i dostałam skierowanie na usg. Pytanie jest: jakie usg musze wykonac? Dodam, że nie uprawialam jeszcze stosunku, dlatego nie mam pewnosci, czy mogę mieć zrobione usg

U kobiet niewspółżyjących najczęściej wykonuje się USG przez brzuszne z wypełnionym pęcherzem. Jest ono jednak mniej dokładne niż dopochwowe, dlatego w razie wątpliwości lekarz może spróbować wykonać Ci (przy pustym już pęcherzu) USG dopochwowe jeśli błona dziewicza to umożliwi, jeśli nie- transrektalne (przez odbyt).

[Bodzienki]

Ja ma lat 21 już skończone i tez jeszcze nie uprawiałam seksu :P i mnie jak robiła babeczka usg to tylko brzuszne nigdy mi nie mówiła o dopochwowym

[gwiazdka93]

Napisane przez Bodzienki

Ja ma lat 21 już skończone i tez jeszcze nie uprawiałam seksu :P i mnie jak robiła babeczka usg to tylko brzuszne nigdy mi nie mówiła o dopochwowym

Zależy od lekarza

[dzamatasi]

A jak jest u Was z nadnerczami? Wiem,ze to nie watek o tym,ale z tego co widze czesto wszystkie hormonalne pproblemy sa ze soba powiazane?

[Bodzienki]

Tak to też zależy od lekarza

[gwiazdka93]

Napisane przez dzamatasi

A jak jest u Was z nadnerczami? Wiem,ze to nie watek o tym,ale z tego co widze czesto wszystkie hormonalne pproblemy sa ze soba powiazane?

Mam podwyższony 17-OH progesteron, DHEA i kortyzol, a nadnercza zdrowe- bez przerostu (wykluczony TK i testem czynnościowym) i Zespołu Cushinga (test z dexamethasonem wyszedł ok). I to wszystko spowodowane "jedynie" PCOS

[Kolorowa89]

Napisane przez gwiazdka93

Mam podwyższony 17-OH progesteron, DHEA i kortyzol, a nadnercza zdrowe- bez przerostu (wykluczony TK i testem czynnościowym) i Zespołu Cushinga (test z dexamethasonem wyszedł ok). I to wszystko spowodowane "jedynie" PCOS

U mnie jest tak samo, z tym, ze miałam tylko usg nadnerczy, test z dexa miałam 2 razy i wszytko było ok.

[sylwiakaa]

Dziewczyny bierze ktoras z Was tabletki o nazwie Bromergon??


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum przez iPhone.

[Ziomelka]

Czy któraś z Was,borykająca się z problemem Zesp.polic.jajników ma może podobnie do mnie i ew. jaką stosuje kurację(badania itp.)
Dziś byłam u mojej ginekolog. (OST.raz rok temu. badania wtedy ok.Prolaktyna+tarczyca)

Jestem w 13 dn.cyklu a długośc ich w ciągu ost. 3 miesiecy jakby wracała do normy (z 35-37 do 32(!)a zeszły mies. 29!)
Od 3 mies.staramy sie z Mężem zajść w ciąze.
Dzisiejsze dopochwowe USG wykazało u mnie Zespołu policystycznych jajników a mianowicie w obu jajnikach(w jednym nieco więcej) pęcherzyki ,po kilka w każdym jajniku,jak koraliki. Do tego doktor zauważyła,że powiedzmy przy cyklu 30 dniowym powinnam już dziś mieć śluz piękny płodny,czego u mnie niestety puki co nie było...Nie wiem,czy brak tego śluzu oznacza też brak owulacji ? CZY ZAWSZE przy owulacji musi być obecny ten śluz?widoczny ?

Moja ginekolog stwierdziła,że w tej fazie starań nie potrzeba się zbytnio martwić ,bo choć tym cyklu może nie dojść do owulacji,to następny może być zupełnie ok.
Nie wiem do końca co myśleć o tym...
Acha! Zaopatrzylam się w CASTAGNUS. Myślę,czy nie zacząć sie nim wspierać,choć moja doktorka stwierdziła,że nie ma absolutnie udowodnionego wpływu tego środka na zajście w ciąze.
Jestem troche zagubiona przyznam szczerze...

Proszę o odpowiedź!

[Burza_1994]

Cześć dziewczyny!
Mam do Was pytanie co myślicie o mojej sytuacji? Od razu zaznaczam, że mam zamiar wybrać się do endokrynologa, ale podejrzewam u siebie PCOS
Mam problem z nieregularnymi miesiączkami, a w dodatku z BARDZO opornym na leczenie trądzikiem. Czasem cykl trwa 30 dni, a czasem nawet 45. Byłam u ginekologa, która przepisała mi luteinę(nie pomogła) oraz badanie USG(na którym wyszły nieprawidłowości w lewym jajniku, niestety nie powiedziała o co chodzi, ale wydaje mi się, że to były pęcherzyki). Dostałam skierowanie na badanie Ca-125(antygen nowotworowy), który wyszedł w normie i ginekolog stwierdziła, że "wszystko jest ok"
W zeszłym tygodniu zrobiłam badania(był to 12 dzień cyklu) i wyszły tak:

prolaktyna w normie
testosteron w normie
progesteron 0,86ng/ml
LH 11,1 mUI/ml
FSH 8,06 MIU/ml
estradiol <20 pg/ml
androstendion 5,35 ng/ml

Najbardziej niepokoi mnie właśnie wysoki androstendion i LH(chociaż nie wiem czy powinnam się odnieść do fazy folikularnej czy może do piku owulacyjnego)
Dodatkowo też mam bardzo podwyższony cholesterol(246, gdzie norma to 190) i myślałam nad insulinoopornością(bo ponoć cholesterol jest prawie zawsze wtedy podwyższony), ale z drugiej strony jestem bardzo szczupłą osobą więc czy insulinooporność jest możliwa?

[kingula111]

czyli wątek o mnie powstał
witam wszystkie dziewczyny moge sie przylaczyc??
ja o tym ze mam pco dowiedziałam sie okolo 2 lata temu a dopiero od kwietnia tego roku robie badania i lecze sie oprocz pco mam rowniez insulinoodporność biore leki,nadciśnienie biore leki,oprócz tego magnez i witamine d,
swego czasu leczyłam sie na nerwice dlugi czas i mysle ze od tych leków mi sie wszystko rozregulowało
-skąpe długie cykle
-jak już przychodzi
2 w terminie to jest 7 dni plamien 7 dni delikatnego okresu
-nadwaga;;brzuszna szczegolnie;;

Mam juz synusia ma 5 lat teraz staramy sie o druga dzicie ale ciezko jest ehhh


ktoraś tu pisała o skawinie tez chodziłam do Pani dr gin Baliga-Pałka
teraz zmieniłam lekarza na endokrynologa-ginekologa

[dzamatasi]

Napisane przez Burza_1994

Cześć dziewczyny!
Mam do Was pytanie co myślicie o mojej sytuacji? Od razu zaznaczam, że mam zamiar wybrać się do endokrynologa, ale podejrzewam u siebie PCOS
Mam problem z nieregularnymi miesiączkami, a w dodatku z BARDZO opornym na leczenie trądzikiem. Czasem cykl trwa 30 dni, a czasem nawet 45. Byłam u ginekologa, która przepisała mi luteinę(nie pomogła) oraz badanie USG(na którym wyszły nieprawidłowości w lewym jajniku, niestety nie powiedziała o co chodzi, ale wydaje mi się, że to były pęcherzyki). Dostałam skierowanie na badanie Ca-125(antygen nowotworowy), który wyszedł w normie i ginekolog stwierdziła, że "wszystko jest ok"
W zeszłym tygodniu zrobiłam badania(był to 12 dzień cyklu) i wyszły tak:

prolaktyna w normie
testosteron w normie
progesteron 0,86ng/ml
LH 11,1 mUI/ml
FSH 8,06 MIU/ml
estradiol <20 pg/ml
androstendion 5,35 ng/ml

Najbardziej niepokoi mnie właśnie wysoki androstendion i LH(chociaż nie wiem czy powinnam się odnieść do fazy folikularnej czy może do piku owulacyjnego)
Dodatkowo też mam bardzo podwyższony cholesterol(246, gdzie norma to 190) i myślałam nad insulinoopornością(bo ponoć cholesterol jest prawie zawsze wtedy podwyższony), ale z drugiej strony jestem bardzo szczupłą osobą więc czy insulinooporność jest możliwa?

insulinoopornosc moze byc u bardzo szczulych osob. Rzadko,ale jest to mozliwe. Chociazby sama insulino mam a jestem straaaaaasznie szczupla.
Zeby ja wykluczyc trzeba krzywa cukrowa i insulinowa zrobicv bo sam podwyzszony cholesterol o niczym nie swiadczy. Ja np. Jego nie mam podwyzszonego.


Dzieki za odp co do nadnerczowych. Mnie wlasnie lekarz zalecil zrobienie bo podejrzewa,ze cos z nimi nie tak i juz sie zalamuje bo kolejna dolegliwosc by doszla... DHEA mam podwyzszone i dosc sporo,17 rogesteron w normie,ale gornej granicy. No i na kortyzol czekam