Wystarczająco Dobre Panie Domu - część II

[201604250957]

Napisane przez Miss Saeki

Postaram się coś podziałać w temacie wyczyszczenia klubu

A co czytałaś Hrabala?

Obsługiwałem angielskiego króla- byłam też na sztuce teatralnej i widziałam film na podstawie tej książki, uwielbiam!

i Aferzystów

bardzo fajnie o Hrabalu pisze Mariusz Szczygieł, polecam

Napisane przez Dagunia

Kash możesz nie uwierzyć ale właśnie tak sobie Ciebie wyobrażałam
Fajnie razem wyglądacie, a Twój kolor włosów

hehe dziękuję już któryś raz to słyszę na wizażu, że wyglądam tak jak ktoś sobie wyobrażał

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Dagunia fajna z Ciebie dziewczyna ale wyobrażałam sobie Ciebie jako blondynkę nie wiem czemu

[_agg_]

wyslałam parę azproszeń, a co! ale mnie i tżta to już wrzucać nie będę, bo wiadomo gdzie można zobaczyć

[Molise]

Napisane przez _agg_

wyslałam parę azproszeń, a co!

Ja też

[_agg_]

Ja też myślałam, że Dagunia jesteś blondynką, nie mam pojęcia czemu

[Dagunia]

Ej ja teoretycznie mam ciemny brąz - na ostatniej mam prawie rude bo się kolor wypłukał i od słońca rozjaśnił

[201608160903]

już was poakceptowałam dziewczęta, lecę oglądać

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

Obsługiwałem angielskiego króla- byłam też na sztuce teatralnej i widziałam film na podstawie tej książki, uwielbiam!

i Aferzystów

bardzo fajnie o Hrabalu pisze Mariusz Szczygieł, polecam

Ja akurat obsługiwałem angielskiego króla nie lubię. Dla mnie to i książka i film dla podstarzałych erotomanów (bez obrazy oczywiście).

Ja uwielbiam Zbyt głośną samotność i szczerze polecam

Napisane przez _agg_

wyslałam parę azproszeń, a co! ale mnie i tżta to już wrzucać nie będę, bo wiadomo gdzie można zobaczyć

Ja też chcę!

[201604250957]

Napisane przez Miss Saeki

Ja akurat obsługiwałem angielskiego króla nie lubię. Dla mnie to i książka i film dla podstarzałych erotomanów (bez obrazy oczywiście).

o no widzisz ile osób, tyle opinii ja dostrzegam drugie dno tej książki i doceniam, że w pozornie lekki i błahy sposób pokazuje poważne problemy społeczne a dla autora nie ma tematów tabu

[_agg_]

Napisane przez Miss Saeki

Ja akurat obsługiwałem angielskiego króla nie lubię. Dla mnie to i książka i film dla podstarzałych erotomanów (bez obrazy oczywiście).

Ja uwielbiam Zbyt głośną samotność i szczerze polecam



Ja też chcę!

nie wiem o co chodzi dokładnie, ale wysłałam zapro

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

o no widzisz ile osób, tyle opinii ja dostrzegam drugie dno tej książki i doceniam, że w pozornie lekki i błahy sposób pokazuje poważne problemy społeczne a dla autora nie ma tematów tabu

Ciągle poszukuję Dobranocek dla Cassiusa, chciałabym je mieć na własność. Mam tylko po czesku, ale czeska wersja prawie w ogole nie pokrywa się z polską.


Zrobiłam trochę "porządków" w klubie. Wyrzucilam tych co się od początku nowego wątku nie odzywali, 2 osoby zaprosiłam. Jeśli ktoś jeszcze powinien być zaproszony - zgłaszajcie się

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez _agg_

nie wiem o co chodzi dokładnie, ale wysłałam zapro

Już widzę. Coś do mnie powiadomienia średnio dochodzą

[scarlett26]

a jak się trzeba wkupić? nastukać milion postów w wątku?

[Dagunia]

Napisane przez scarlett26

a jak się trzeba wkupić? nastukać milion postów w wątku?

Rozmawiać z nami. Dać się poznać

[Miss Saeki]

Opowiedz jakiś dowcip i będzie ok
Albo daj przepis na coś pysznego


Od przyszłego tygodnia zaczynam kurs angielskiego w pracy

[201604250957]

Napisane przez Miss Saeki

Od przyszłego tygodnia zaczynam kurs angielskiego w pracy

zazdro!

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

zazdro!

Szef chciał dla mnie indywidualny kurs konwersacyjny, bo generalnie umiem sporo, tylko trzeba to rozruszać (2 lata współpracy z Japończykami, którzy albo coś dukają albo bez tłumaczki pod podchodź jednak uwstecznia - w poprzedniej pracy prawie w ogole nie używałam angielskiego).

Ale wyszło, że będzie nas 2 osoby w grupie, więc powinno być ok Mam nadzieję, że obędzie się bez książki i tłuczenia gramatyki - ta mi do niczego nie potrzebna.

[kobietasukcesu]

Napisane przez Molise

Ja również, wręcz bardzo lubię
Akurat kończę "Najdłuższą podróż".

Ma lepsze i gorsze ksiazki. Np polubilam pamietnik(chociaz jak zobaczylam, ze to sie dzialo w czasie wojny mialam ochote odlozyc, wole akcje z lat 90 i pozniej ) slub, aniol stroz tez calkiem. I znajdzie sie cos jeszcze.
A znowu prawdziwy cud moim zdaniem mu nie wyszedl, mdle to jakies bylo.

[201604250957]

ale mi się dziś dzień w pracy dłuży i nie żebym nie miała co robić, ale ogólnie tak jakoś brak mi weny to chyba przez tą szaloną pogodę

[Anoula]

Wymyśliłam sobie dzisiaj gruntowne sprzątanie łazienki, nie wiem jak ale ogarnęłam wszystko w trakcie drzemek córki- 1,5 h rano i teraz godzinę. Jak wiem, że ona śpi za ścianą to mam większego powera

Przy okazji pytanko Mam w łazience czarne kafle z takimi jakby maziami i połyskiem (mają 20 lat), macie jakiś sposób na takie czyszczenie, żeby nie było smug?

[mietowka84]

Napisane przez Blondi2989

Rise, gratuluję! Mega wiadomość

Ano wątek zdechł.
A szkoda

Chełm

Losie, moja mama też jest takim przypadkiem... Nie wiem skąd to się bierze... Kiedyś podczas sprzątania łazienki, jak już nie mieszkałam u rodziców jakiś czas znalazłam 12 zużytych szczoteczek do zębów... I mama mi kazała zostawić 4, bo ona będzie nimi fugi czyścić
Wyrzuciłam wszystkie na jej oczach

Skąd ja znam temat szczoteczek. U mnie w rodzinie podobnie było,z tym że nie taka ilość he he
Ja niedaleko Chełmu mieszkam więc pozdrawiam

Napisane przez kraven

Rise gratulacje! I trzymam kciuki za pozostalych szukajacych pracy.

Ja ostatnio tez przeczytalam ``7 lat pozniej``. Teraz w kolejce Harlan Coben.

Ja jestem wypluta po wczorajszym dyzurze. Jas poszedl spac wiec i ja sie ulatniam. Cale szczescie jutro mam urlop. Dobranoc

cobena też bardzo lubie. Kilka lat temu dużo jego książek przeczytałam. Polecam też Jefery Deaver min. Kolekcjoner kości.

Napisane przez Dotka90

Ja żadnych gazet nie kupuję
Za to książki

Uwielbiam jeździć nad morze, m.in. dlatego, że są tu te namioty z tanimi książkami. I tym sposobem wczoraj kupiliśmy 8 książek za 92zł, a ich wartość normalna w księgarni to 250zł.

Moja miłość to też książki :p niedługo mi miejsca zabraknie na trzymanie.

Napisane przez rise_against

Nie chciałam żeby to zabrzmiało, jakbym Cię oceniała. Ja się cieszę, że ludzie czytają cokolwiek. Jasne, ściska mnie jak widzę Zmierzch albo 50 TWarzy Graya w rękach 80% kobiet w komunikacji i myślę sobie, że przecież Dostojewski jest lepszy , ale staram się nie oceniać ludzi po tym, co czytają. Chociaż większość moich znajomych to filolodzy. Pamiętam jak kiedyś robiliśmy imprezę i była jakaś ożywiona dyskusja o naturaliźmie - koledzy męża, inżynierowie, mieli nietęgie miny Cieszy mnie to, że mnóstwo ludzi czyta teraz Grę o Tron w komunikacji miejskiej


A ja chyba wolę Charaktery, w zwierciadle za to jest Jastrun o ile dobrze kojarzę, a strasznie go lubię
Chociaż nie! Zapomniałam, że kupuję Wysokie Obcasy Extra. Świetna gazeta!

A u nas jest ban na książki, wszystko kupujemy na KIndle. Nie chce mi się gromadzić kurzu na książkach, tak jak mówiłam, uraz po studiach Jestem chyba jedyną osobą wśród swoich znajomych, która się przestawiła. TŻ kupił dla siebie, ale cóż, on niestety mało czyta.

Gra o tron - np ja z tym że nie mogę czytać w autobusie - jakoś niedobrze mi.

Napisane przez Miss Saeki

Ja jak likwidowali Weltbilda załapałam się na promocję, że każda książka kosztowała 5% - tylko wybór już był lichy. Kupiłam 5 książek za które dałam niecałe 10 zł, kiedy normalnie dałabym prawie 200 zł.

Swoją drogą często biorę udział w konkursach na portalu kryminalnym. Wygrałam tak już dwie książki tam Teraz więc czytam "w szpilkach na tropie" - taki kryminał dla bab

A co to za portal?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ijaa]

Napisane przez rise_against

Kochane, wizażowe kciuki mają wielką moc!!! Znalazłam pracę, zadzwonili z tej firmy którą najbardziej chciałam i pan dyrektor mówi że jestem taka fajna, że chciałby mnie mieć od już!

Ależ jestem przeszczęśliwa!

Juuuuuhu! Gratuluję.

Marketing? Będziemy 'koleżankami po fachu'?

Napisane przez Anoula

Ja nie lubię kupować przez internet, lubię poodtykać materiał, a buty to wręcz muszę przymierzyć, bo ogólnie jestem bardzo mała i stopy to samo :/ czasem muszę kupować buty 35.

Ja co prawda mała nie jestem (niemalże 170 cm), a stopy mam jak nie od kompletu. 35 w porywach do 36 (i bardzooooooooooo wąską stopę)! Lubię ładne buty, ale kupowanie ich to dla mnie katorga.

Napisane przez scarlett26

Ech, wiem coś o docieraniu, ale ja już 5 lat po ślubie - nie pocieszę Was - docieranie się trwa chyba całe życie.... A jak pojawi się dziecko to jest dopiero docieranie się....

Eeee.. co prawda sytuacji z dzieckiem jeszcze nie znam, ale mogę obstawiać, że to będzie sprawdzian. W innych kwestiach intensywne docieranie się trwało u nas może pół roku, a drugie pół jakieś mniej ważne kwestie. Od tej pory mamy swój rytm, co się miało dotrzeć to się dotarło i od kilku lat sielanka w tym temacie.

Napisane przez Blondi2989

Losie, moja mama też jest takim przypadkiem... Nie wiem skąd to się bierze... Kiedyś podczas sprzątania łazienki, jak już nie mieszkałam u rodziców jakiś czas znalazłam 12 zużytych szczoteczek do zębów... I mama mi kazała zostawić 4, bo ona będzie nimi fugi czyścić
Wyrzuciłam wszystkie na jej oczach

Haha.. może to po prostu domena Mam.
Ja się na temat mojego chomika (czyt. Mamy) wypowiadać nie będę bo aż mi głupio. Na szczęście ogromne cechy po niej nie odziedziczyłam - wręcz przeciwnie, wyznają zasadę, że im mniej tym lepiej (Mama mnie za to przedrzeźnia, że ja to bym tylko coś wyrzucała i wyrzucała).

Napisane przez kobietasukcesu

Ja duzo gazet czytam, wstyd pisac:
moje mieszkanie
swiat kobiety
elle
cosmopolitan
in style
glamour
pani
zwierciadlo
charaktery
sens
coaching
women's health
shape
czasem popularnonaukowe jak mi cos wpadnie w oko

Oooo rany ile tytułów. :mdleję;
Kiedy Ty znajdujesz czas na czytanie tego wszystkiego?

Napisane przez kashmirka

dzień dobry

widzę, że o gazetach piszecie, ja nie kupuje w ogóle, no chyba że czasem na jakąś podróż ale to wtedy albo PANIĄ albo Zwierciadło generalnie jak mam czas wolny to wolę poczytać książkę, żadna z polskich gazet mnie jakoś nie urzeka

U mnie to samo.
Czasem coś kupię na podróż. Branżowe mam z pracy. A od święta (najczęściej właśnie podróży) kupię jakiegoś Newsweeka albo inne Zwierciadło.

Napisane przez kashmirka

ale mi się dziś dzień w pracy dłuży i nie żebym nie miała co robić, ale ogólnie tak jakoś brak mi weny to chyba przez tą szaloną pogodę

Mnie też się dzisiaj mega dłużyło - zwalam to na pogodę.

[kraven]

A ja miałam dzisiaj urlop. Ale tyle rzeczy miałam do załatwienia, że zleciało nawe nie wiem kiedy. Jutro ostatni dzień i wakacje!!!!!!!!!!!

O też przeczytałam trylogie Trudi Canavan i czaje się na kolejne. Sparksa też uwielbiam i jeszcze Tess Gerritsen, Alex Kave i Joy Fielding.

[Ilsa Lund]

Wyszła od nas właśnie świadkowa z narzeczonym - składaliśmy razem pudełka w kształcie garniturków i sukienek które będą mieścić cukierki i trzymać winietki
Dziś załatwiliśmy zmianę figurek na torcie żeby tych pand w okularkach nie było zrobiłam też zdjęcia do nowego dowodu osobistego i zaniosłam też kilka do dyplomu do dziekanatu
Jutro o 10 paznokcie, na 12 TŻ zawozi wódki i gazowane i oddaje winietki i układ stołu a Mama zawozi soki, wino i wodę
Potrzebujemy załatwić zaiks, prezenty dla rodziców świetnie, dzień przed ślubem chyba bilety do teatru i kwiaty na obiad idziemy na randkę żeby nie gotować a potem koleżanka robi mi paznokcie od stóp

[kobietasukcesu]

Napisane przez ijaa

Oooo rany ile tytułów. :mdleję;
Kiedy Ty znajdujesz czas na czytanie tego wszystkiego?

Rzecz w tym, ze w czesci tych gazet za duzo tekstow nie ma.
A charaktery, sens czytam po artykule dziennie np.

Za to np nie przesiaduje na facebooku czy nie ogladam programow w tv, wiec akurat mam czas.

[Miss Saeki]

Napisane przez mietowka84

Skąd ja znam temat szczoteczek. U mnie w rodzinie podobnie było,z tym że nie taka ilość he he
Ja niedaleko Chełmu mieszkam więc pozdrawiam






cobena też bardzo lubie. Kilka lat temu dużo jego książek przeczytałam. Polecam też Jefery Deaver min. Kolekcjoner kości.



Moja miłość to też książki :p niedługo mi miejsca zabraknie na trzymanie.



Gra o tron - np ja z tym że nie mogę czytać w autobusie - jakoś niedobrze mi.



A co to za portal?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No napisałam. Portal kryminalny. Tak się nazywa na strona.

Dzień dobry z rana!

[201604250957]

dzień dobry witam piątek

[mietowka84]

Napisane przez Miss Saeki

No napisałam. Portal kryminalny. Tak się nazywa na strona.

Dzień dobry z rana!

A, ok Myslalam, ze ma jakis specjalny adres. Pisalam z telefonu wiec nie sprawdzilam tego.

Dzien dobry

[Miss Saeki]

Napisane przez mietowka84

A, ok Myslalam, ze ma jakis specjalny adres. Pisalam z telefonu wiec nie sprawdzilam tego.

Dzien dobry

Spoko

W ogole... w magiczny sposób wyczerpał mi się transfer neta w domu Do 21.09 będę mogła korzystać tylko z nocnego (1:00-7:00) no i w pracy... aż dziwne, na co całość poszła.


Wczoraj miałam chwilę rozmowy z szefem. Za miesiąc kończy mi się umowa w pracy. Mówił, że HRy już do niego pisały o to i że on nie widzi przeszkód aby dać mi kolejną. Teraz będzie na 2 lata (taka polityka firmy) ale na chwilę obecną on jest pewien, ze za 2 lata będzie kolejna.

I przy okazji powiedział mi o tym angielskim i jeszcze jednym szkoleniu. W ogole najbliższy miesiąc będzie obfitował w szkolenia. Najpierw dwa dni na miejscu (w sensie w hotelu niedaleko firmy), potem 3 dni całym działem we Wrocławiu (czyli też można nazwać na miejscu) a zaraz po tym sru do Niemiec na kolejne 3 dni. Miały być Włochy (w Tyrolu), ale pojawiły się travel restrictions i wymyślili, żeby przenieść szkolenie do Niemiec

[201608160903]

Napisane przez Ilsa Lund

Wyszła od nas właśnie świadkowa z narzeczonym - składaliśmy razem pudełka w kształcie garniturków i sukienek które będą mieścić cukierki i trzymać winietki
Dziś załatwiliśmy zmianę figurek na torcie żeby tych pand w okularkach nie było zrobiłam też zdjęcia do nowego dowodu osobistego i zaniosłam też kilka do dyplomu do dziekanatu
Jutro o 10 paznokcie, na 12 TŻ zawozi wódki i gazowane i oddaje winietki i układ stołu a Mama zawozi soki, wino i wodę
Potrzebujemy załatwić zaiks, prezenty dla rodziców świetnie, dzień przed ślubem chyba bilety do teatru i kwiaty na obiad idziemy na randkę żeby nie gotować a potem koleżanka robi mi paznokcie od stóp

Jak tam, stresik jest?

Napisane przez kashmirka

dzień dobry witam piątek

Dzień dobry, witam się filiżanką zielonej herbaty

Napisane przez ijaa

Juuuuuhu! Gratuluję.

Marketing? Będziemy 'koleżankami po fachu'?

Eeee.. co prawda sytuacji z dzieckiem jeszcze nie znam, ale mogę obstawiać, że to będzie sprawdzian. W innych kwestiach intensywne docieranie się trwało u nas może pół roku, a drugie pół jakieś mniej ważne kwestie. Od tej pory mamy swój rytm, co się miało dotrzeć to się dotarło i od kilku lat sielanka w tym temacie.

Tak. Co lepsze, jak siedziałam w środę i myślałam sobie, że jestem do dupy i nie znajdę pracy zadzwoniła TA firma... a później 3 inne, przysięgam. Z jednej pani mnie bardzo namawiała żebym zmieniła zdanie

Dziś mam ostatni dzień na bezrobociu teoretycznie, więc tak się zastanawiam co by tu porobić... Ogarnę wszystko, co tam jest do posprzątania, później lecę do fryzjera (będę blondynką!!! ), kto mnie jeszcze nie ma w znajomych niech wysyła zaproszenie i doradza, czy to dobra zmiana czy nie Wieczorem jak co piątek wycisk na fitnessie, a w sobotę... sama nie wiem. Wiecie coś o pogodzie w weekend?

[scarlett26]

Napisane przez Miss Saeki

Spoko

W ogole... w magiczny sposób wyczerpał mi się transfer neta w domu Do 21.09 będę mogła korzystać tylko z nocnego (1:00-7:00) no i w pracy... aż dziwne, na co całość poszła.


Wczoraj miałam chwilę rozmowy z szefem. Za miesiąc kończy mi się umowa w pracy. Mówił, że HRy już do niego pisały o to i że on nie widzi przeszkód aby dać mi kolejną. Teraz będzie na 2 lata (taka polityka firmy) ale na chwilę obecną on jest pewien, ze za 2 lata będzie kolejna.

I przy okazji powiedział mi o tym angielskim i jeszcze jednym szkoleniu. W ogole najbliższy miesiąc będzie obfitował w szkolenia. Najpierw dwa dni na miejscu (w sensie w hotelu niedaleko firmy), potem 3 dni całym działem we Wrocławiu (czyli też można nazwać na miejscu) a zaraz po tym sru do Niemiec na kolejne 3 dni. Miały być Włochy (w Tyrolu), ale pojawiły się travel restrictions i wymyślili, żeby przenieść szkolenie do Niemiec

fajnie, tylko szkoda, że nie włochy jednak

ja mam w chacie szpital, spędziłam upojną noc z TŻtem w łóżku i naszym dzieciem między nami. dzieć chyba zapoznał się w niewiadomy sposób z dziełem Kopernika, bo ćwiczyła obroty wszelakie (kop w twarz o 2 w nocy budzi skutecznie) - to chyba nasza 2 czy 3 cia noc kiedykolwiek z nią - ma pierwszy raz w życiu katar i jak nos jej się podetka to wyzwala to instynkt mordercy. wyspaliśmy się jak nie wiem co.... ona chyba też, bo wstała o 6 i padła z pół godziny temu.... powinnam robić cokolwiek celem odgruzowania chaty, ale paaaadam....

leci nietoperz leci, leci, wali głową o mur, spada, otrzepuje się i mówi - przez te empetrójki to się kiedyś zabiję

[201604250957]

Miss szkoda, że zamienili te Włochy na Niemcy ale super, że firma daje Ci możliwość rozwoju i inwestuje w Ciebie

Dziewczyny jakie plany na weekend? pytam wszystkie poza Ilsą bo Ilsa no wiadomo

My dziś zaraz po mojej pracy jedziemy do moich Rodziców na wieś jutro z samego rana na grzybobranie a później będę z Mamą robić przetwory z buraków