Mamy styczniowe 2017

[Spalinka]

Byłam dzisiaj na pierwszej wizycie

Pecherzyk widoczny. Ma cale 3mm

Czy cos w pecherzyku tego nie wien. Nic lekarz nie powiedzial za to mam juz zalozona karte ciazy, zlecil szereg badan i kazal sie stawic z wynikami 6 czerwca



Kochane mam pytanie. Czy jak bylam u lekarza prywatnie to to skierowanie ktore mi dal nie obejmujr fundusz i musze za te nadania zaplacic? Ktos z was wie ile moga kosztowac badania gr. Krwii, morfologia, mocz, glukoza, hiv, itd?

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Spalinka

Byłam dzisiaj na pierwszej wizycie

Pecherzyk widoczny. Ma cale 3mm

Czy cos w pecherzyku tego nie wien. Nic lekarz nie powiedzial za to mam juz zalozona karte ciazy, zlecil szereg badan i kazal sie stawic z wynikami 6 czerwca



Kochane mam pytanie. Czy jak bylam u lekarza prywatnie to to skierowanie ktore mi dal nie obejmujr fundusz i musze za te nadania zaplacic? Ktos z was wie ile moga kosztowac badania gr. Krwii, morfologia, mocz, glukoza, hiv, itd?

Łącznie koło 50zł, przynajmniej tyle byłoby w laboratorium, gdzie pracuje moja mama. Na skierowaniu na pewno masz informacje, jakie laboratorium współpracuje z Twoją poradnią/przychodnią i u nich się dowiaduj, czy zrobią Ci z NFZ czy musisz płacić.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

BTW, ja nie mam jeszcze karty ciąży i nie dostałam żadnej kolorowej teczuszki z dzidziusiem, jestem zawiedziona

[dontbesoshine]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;60479116]Łącznie koło 50zł, przynajmniej tyle byłoby w laboratorium, gdzie pracuje moja mama. Na skierowaniu na pewno masz informacje, jakie laboratorium współpracuje z Twoją poradnią/przychodnią i u nich się dowiaduj, czy zrobią Ci z NFZ czy musisz płacić.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

BTW, ja nie mam jeszcze karty ciąży i nie dostałam żadnej kolorowej teczuszki z dzidziusiem, jestem zawiedziona [/QUOTE]
Ja tez jeszcze nie mam. Mialam pierwsza wizyte 5 maja. 12 maja mialam pierwsze usg i slyszalam serduszko a byl to 6t2d (7tc). A teraz 18stego maja ide odebrac wyniki i raczej mi zalozy karte. Mam taka nadzieje. O co powinnam pytac lekarxa? Bo ja przy kazdej wizycie zapominam wszystkiego

[wild_girl1]

Napisane przez Spalinka

Byłam dzisiaj na pierwszej wizycie

Pecherzyk widoczny. Ma cale 3mm

Czy cos w pecherzyku tego nie wien. Nic lekarz nie powiedzial za to mam juz zalozona karte ciazy, zlecil szereg badan i kazal sie stawic z wynikami 6 czerwca



Kochane mam pytanie. Czy jak bylam u lekarza prywatnie to to skierowanie ktore mi dal nie obejmujr fundusz i musze za te nadania zaplacic? Ktos z was wie ile moga kosztowac badania gr. Krwii, morfologia, mocz, glukoza, hiv, itd?

Też byłam prywatnie u lekarza, zlecił mi co prawda więcej badań ale powiedział żebym poszła sobie jeszcze do lekarza na nfz żeby dał mi skierowanie wtedy zaoszczędzę z 300zł... więc tak zrobiłam i teraz właśnie czekam przed laboratorium

Kazał mi przyjść z wynikami i dopiero powiedział, że karte ciąży założymy

[Rangiku]

Też jeszcze nie mam karty, a jestem już po pierwszym usg. Mam nadzieję, że jutro lekarz mi założy

Kurcze, dzisiaj jakoś nie mam mdłości i od razu zaczynam świrować, że może to hormony mi spadają Dobrze, że już jutro wizyta, to będę coś wiedzieć w końcu

[Spalinka]

Ten drugi lekarz nie chcial Ci wystawiac juz karty ciazy? Wlasnie myslalam o tym zeby pojsc jeszcze na nfz i zeby dal skierowania i wiecej sie u niego nie pokazac, ale wlasnie boje sie ze bedzie chcial karte zakladac a ja chyba jak juz jedna mam to drugiej miec nie moge?

Nie wiem juz sama

[Lidka99]

Cześć dziewczyny, chyba już mogę do Was dołączyć pierwsze dwie kreski w sobotę, wczorajsza beta 94 termin chyba coś koło 20 stycznia, udało nam się w 11 cyklu który był stymulowany clo i duphaston więc mam nadzieję że wszystko będzie dobrze

Iwonka witaj ponownie

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Lidka99

Cześć dziewczyny, chyba już mogę do Was dołączyć pierwsze dwie kreski w sobotę, wczorajsza beta 94 termin chyba coś koło 20 stycznia, udało nam się w 11 cyklu który był stymulowany clo i duphaston więc mam nadzieję że wszystko będzie dobrze

Iwonka witaj ponownie

Gratuluję i witam
U mnie beta była na 741tys, mama, która robiła badanie sikała ze szczęścia, a ja zaczynam się bać, że na USG zobaczę dwa bąbelki :P

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez Spalinka

Ten drugi lekarz nie chcial Ci wystawiac juz karty ciazy? Wlasnie myslalam o tym zeby pojsc jeszcze na nfz i zeby dal skierowania i wiecej sie u niego nie pokazac, ale wlasnie boje sie ze bedzie chcial karte zakladac a ja chyba jak juz jedna mam to drugiej miec nie moge?

Nie wiem juz sama

To może powiedz wprost, że chodzisz prywatnie i tylko skierowania potrzebujesz?

[Lidka99]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;60489591]Gratuluję i witam
U mnie beta była na 741tys, mama, która robiła badanie sikała ze szczęścia, a ja zaczynam się bać, że na USG zobaczę dwa bąbelki :P[/QUOTE]

O faktycznie wysoka beta ja jeszcze jutro i w piątek będę robić oby dobrze przyrastała a który dc robiłaś pierwszą bete?

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Lidka99

O faktycznie wysoka beta ja jeszcze jutro i w piątek będę robić oby dobrze przyrastała a który dc robiłaś pierwszą bete?

Na razie robiłam raz i to było około 4tc.
Wczoraj miałam pobieraną krew i mocz na te podstawowe początkowe badania, wyniki w piątek na wizycie, już siedzę jak na szpilkach

[wild_girl1]

Napisane przez Spalinka

Ten drugi lekarz nie chcial Ci wystawiac juz karty ciazy? Wlasnie myslalam o tym zeby pojsc jeszcze na nfz i zeby dal skierowania i wiecej sie u niego nie pokazac, ale wlasnie boje sie ze bedzie chcial karte zakladac a ja chyba jak juz jedna mam to drugiej miec nie moge?

Nie wiem juz sama

Nie chciał założyć karty, powiedział że jak wyniki za 2 tyg zobaczy:P ale już do niego nie pójde ale mama mi powiedziała że ktoś był z tym prywatnym skierowaniem u rodzinnego i przepisał na nfz czy 2 karty ciąży można mieć to nie wiem ale pewnie bez różnicy, Twoj wybór gdzie chodzisz, ważne żeby w ogóle karte ciąży mieć

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez Lidka99

Cześć dziewczyny, chyba już mogę do Was dołączyć pierwsze dwie kreski w sobotę, wczorajsza beta 94 termin chyba coś koło 20 stycznia, udało nam się w 11 cyklu który był stymulowany clo i duphaston więc mam nadzieję że wszystko będzie dobrze

Iwonka witaj ponownie

Gratuluje i ciesze się, że kolejna po CLO i Duphastonie jest mi teraz raźniej, że sama po stymulowanym cyklu nie jestem. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok bo tyle sie naczytałam. A ile razy teraz Dupka łykasz?

[Lidka99]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;60490211]Na razie robiłam raz i to było około 4tc.
Wczoraj miałam pobieraną krew i mocz na te podstawowe początkowe badania, wyniki w piątek na wizycie, już siedzę jak na szpilkach [/QUOTE]

Na pewno będzie wszystko dobrze trzymam kciuki

Napisane przez wild_girl1

Nie chciał założyć karty, powiedział że jak wyniki za 2 tyg zobaczy:P ale już do niego nie pójde ale mama mi powiedziała że ktoś był z tym prywatnym skierowaniem u rodzinnego i przepisał na nfz czy 2 karty ciąży można mieć to nie wiem ale pewnie bez różnicy, Twoj wybór gdzie chodzisz, ważne żeby w ogóle karte ciąży mieć

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------



Gratuluje i ciesze się, że kolejna po CLO i Duphastonie jest mi teraz raźniej, że sama po stymulowanym cyklu nie jestem. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok bo tyle sie naczytałam. A ile razy teraz Dupka łykasz?

No właśnie nie łykam w ogóle.. jutro razem z beta zbadam progesteron a w poniedziałek mam wizytę i zobaczę co gin powie.. Ja ogólnie tylko w dwóch cyklach brałam duphaston więc może nie ma narazie takiej potrzeby? Kurde zmartwiłam się trochę teraz może zacznę go brać?

[wild_girl1]

Napisane przez Lidka99

Na pewno będzie wszystko dobrze trzymam kciuki



No właśnie nie łykam w ogóle.. jutro razem z beta zbadam progesteron a w poniedziałek mam wizytę i zobaczę co gin powie.. Ja ogólnie tylko w dwóch cyklach brałam duphaston więc może nie ma narazie takiej potrzeby? Kurde zmartwiłam się trochę teraz może zacznę go brać?

Ogólnie z tego co mi wiadomo to jeśli byłaś na stymulacji clo a potem brałaś od któregoś tam dnia cyklu duphaston to ostatniego dnia brania dupka wykonujesz test, jeśli jestes w ciąży do kontynuujesz branie i tak do chyba ok 4 mies.
Robi sie tak gdyż nagły spadek progesteronu może wywołać samoczynne poronienie... lekarz powinien był Ci to powiedzieć na wizycie jak przepisywał dupka.
Ja początkowo brałam 2x1 tabletke a jak gin dowiedział sie o ciąży to kazał do 3x1 zwiększyć.

[Lidka99]

Napisane przez wild_girl1

Ogólnie z tego co mi wiadomo to jeśli byłaś na stymulacji clo a potem brałaś od któregoś tam dnia cyklu duphaston to ostatniego dnia prania dupka wykonujesz test, jeśli jestes w ciąży do kontynuujesz branie i tak do chyba ok 4 mies.
Robi sie tak gdyż nagły spadek progesteronu może wywołać samoczynne poronienie... lekarz powinien był Ci to powiedzieć na wizycie jak przepisywał dupka.
Ja początkowo brałam 2x1 tabletke a jak gin dowiedział sie o ciąży to kazał do 3x1 zwiększyć.

To zacznę go brać bo może pomoże a zaszkodzić nie zaszkodzi.. No właśnie mówił że jak zrobię bete i wyjdzie pozytywna to po dwóch dniach mam powtórzyć bete i wtedy zrobić progesteron. A brałam 1 tabletkę przez 10 dni

[wild_girl1]

Napisane przez Lidka99

To zacznę go brać bo może pomoże a zaszkodzić nie zaszkodzi.. No właśnie mówił że jak zrobię bete i wyjdzie pozytywna to po dwóch dniach mam powtórzyć bete i wtedy zrobić progesteron. A brałam 1 tabletkę przez 10 dni

Wiesz ja lekarzem nie jestem, pisze tylko co wiem z tego co czytałam to jeśli nie jesteś w ciąży to dupek reguluje @ a jeśli jesteś to wspomaga czyli teoretycznie nie powinien zaszkodzić... a od ilu dni go nie bierzesz? Może skonsultuj sie jeszcze z jakims lekarzem jeszcze dzisiaj...?

[Lidka99]

Napisane przez wild_girl1

Wiesz ja lekarzem nie jestem, pisze tylko co wiem z tego co czytałam to jeśli nie jesteś w ciąży to dupek reguluje @ a jeśli jesteś to wspomaga czyli teoretycznie nie powinien zaszkodzić... a od ilu dni go nie bierzesz? Może skonsultuj sie jeszcze z jakims lekarzem jeszcze dzisiaj...?

Dzisiaj jest 6 dzień po odstawieniu.. Spróbuję się do niego dodzwonić i zobaczę co powie.

[wild_girl1]

Napisane przez Lidka99

Dzisiaj jest 6 dzień po odstawieniu.. Spróbuję się do niego dodzwonić i zobaczę co powie.

Może tak będzie lepiej, oczywiście mam nadzieje że wszystko będzie ok trzymam kciuki i pisz od razu co powiedział jak sie tylko dowiesz

[chupacabra88]

Orlica i Lidka99 witajcie


ale mnie dziś mdłości męczą od rana. 6t1d więc witamy się w 7 tygodniu

[wild_girl1]

Napisane przez chupacabra88

Orlica i Lidka99 witajcie


ale mnie dziś mdłości męczą od rana. 6t1d więc witamy się w 7 tygodniu

Już nie wiem czy sie cieszyć czy zazdrościć tych mdłości... przynajmniej macie objawy ciąży a ja nic tylko troche piersi bolą...

[surka]

Miałam dzisiaj wizytę. Serduszko bije 6tc i 1 d

Sama teraz dumam nad chodzeniem do 2 ginów na nfz
Jestem jakoś średnio zadowlona z tego obecnego, ale jest lekarzem ze szpitala w którym rodziłam pierwsze dziecko i chyba znów chciałabym rodzić. Z drugim mam miłe wspomnienia po poronieniu i on pracuje w innym szpitalu, oddalonym o ok 40 km od miejsca mojego zamieszkania i teraz mam dylemat.
Gina, która mi prowadziła 1 ciążę, niestety nie pracuje już w moim szpitalu, zmienili cały personel oddziału ginekologicznego.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Tak widzę, że liczycie co do dnia... Znacie datę poczęcia czy lekarz Wam tak dokładnie wyliczył? A może liczycie od pierwszego dnia ostatniego okresu?
Ja znam datę poczęcia, ale lekarz na razie nie wykazał tym zainteresowania

[wild_girl1]

Napisane przez surka

Miałam dzisiaj wizytę. Serduszko bije 6tc i 1 d

Sama teraz dumam nad chodzeniem do 2 ginów na nfz
Jestem jakoś średnio zadowlona z tego obecnego, ale jest lekarzem ze szpitala w którym rodziłam pierwsze dziecko i chyba znów chciałabym rodzić. Z drugim mam miłe wspomnienia po poronieniu i on pracuje w innym szpitalu, oddalonym o ok 40 km od miejsca mojego zamieszkania i teraz mam dylemat.
Gina, która mi prowadziła 1 ciążę, niestety nie pracuje już w moim szpitalu, zmienili cały personel oddziału ginekologicznego.

Ja tam tylko prywatnie do gina już będe chodzić, co prawda nie pracuje u nas w szpitalu ale trudno...

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;60499941]Tak widzę, że liczycie co do dnia... Znacie datę poczęcia czy lekarz Wam tak dokładnie wyliczył? A może liczycie od pierwszego dnia ostatniego okresu?
Ja znam datę poczęcia, ale lekarz na razie nie wykazał tym zainteresowania [/QUOTE]
U mnie podobnie jeszcze przez lekarza tydzień nie określony więc nawet nie wiem jak liczyć bo późno owulke mialam:P ale date poczęcia też znam

[dontbesoshine]

Napisane przez surka

Miałam dzisiaj wizytę. Serduszko bije 6tc i 1 d

Sama teraz dumam nad chodzeniem do 2 ginów na nfz
Jestem jakoś średnio zadowlona z tego obecnego, ale jest lekarzem ze szpitala w którym rodziłam pierwsze dziecko i chyba znów chciałabym rodzić. Z drugim mam miłe wspomnienia po poronieniu i on pracuje w innym szpitalu, oddalonym o ok 40 km od miejsca mojego zamieszkania i teraz mam dylemat.
Gina, która mi prowadziła 1 ciążę, niestety nie pracuje już w moim szpitalu, zmienili cały personel oddziału ginekologicznego.

Ja bardzo polecam ginekologa na nfz. Moj to facet kolo 60. A wali takimi kawalami. Ostatnio nie mogl mi cytologii zrobic bo sie za bardzo z niego smialam haha teraz bede robila usg tylko prywatnie bo nie podoba mi sie jak szybko to trwa na nfz (5 min nawet mi nic nie pokaza)

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez dontbesoshine

Ja bardzo polecam ginekologa na nfz. Moj to facet kolo 60. A wali takimi kawalami. Ostatnio nie mogl mi cytologii zrobic bo sie za bardzo z niego smialam haha teraz bede robila usg tylko prywatnie bo nie podoba mi sie jak szybko to trwa na nfz (5 min nawet mi nic nie pokaza)

Wystarczy teraz wpisac w google nazwisko i imie. Wszystkie opinie sa w internecie.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Jejku juz myslalam, ze mdlosci sie skonczyly.... A jednak nie. Zjadlam wlasnie 4 tosty z pomidorem i serem mniam. I jestem bardzo glodna znowu, ale strasznie mi nie dobrze. Beeee

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[nadia_85]

Ja liczę od 1 dnia ostatniej miesiączki ale wiem tez kiedy miałam owulacje i dokładnie tego dnia celowalismy

Ja dzis byłam u internisty przepisał mi te badania z krwi żebym miała na NFZ jedynie HIV nie bo powiedział ze to widzimisie lekarza i nie wyglądam na patologie zeby miec HIV az mnie tam zatkało . Mowie moze temu panie doktorze ze mam tatuaż na nadgarstku ( widział bo mi mierzył ciśnienie ) to pow ze to nie te czasy zeby sie tym zarażać przy robieniu tatuzu . To juz nie dyskutowałam bo po co makabra

Oby te wredne mdłości sie juz nam wszystkim skończyły !

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez nadia_85

Ja liczę od 1 dnia ostatniej miesiączki ale wiem tez kiedy miałam owulacje i dokładnie tego dnia celowalismy

Ja dzis byłam u internisty przepisał mi te badania z krwi żebym miała na NFZ jedynie HIV nie bo powiedział ze to widzimisie lekarza i nie wyglądam na patologie zeby miec HIV az mnie tam zatkało . Mowie moze temu panie doktorze ze mam tatuaż na nadgarstku ( widział bo mi mierzył ciśnienie ) to pow ze to nie te czasy zeby sie tym zarażać przy robieniu tatuzu . To juz nie dyskutowałam bo po co makabra

Oby te wredne mdłości sie juz nam wszystkim skończyły !

Dziwne podejście... Ale mój też mi na razie testów na HIV nie zlecił. Za to z innych absurdów - mam wyrobioną krew-kartę jako dawca z grupą krwi, ale okazuje się, że badanie na grupę krwi jeszcze raz muszę robić, bo na karcie mam panieńskie nazwisko

[emeczka]

Napisane przez wild_girl1

Już nie wiem czy sie cieszyć czy zazdrościć tych mdłości... przynajmniej macie objawy ciąży a ja nic tylko troche piersi bolą...

No co Ty! cieszmy się mnie też piersi bolą (ale mnie jednak masakrycznie). No i zaparcia mamy. No i nie wiem jak Ty, ja jeszcze huśtawkę emocjonalną Tyle wystarczy, trzeba się cieszyć, że początki mamy lekkie.

Napisane przez nadia_85

Ja liczę od 1 dnia ostatniej miesiączki ale wiem tez kiedy miałam owulacje i dokładnie tego dnia celowalismy

Ja dzis byłam u internisty przepisał mi te badania z krwi żebym miała na NFZ jedynie HIV nie bo powiedział ze to widzimisie lekarza i nie wyglądam na patologie zeby miec HIV az mnie tam zatkało . Mowie moze temu panie doktorze ze mam tatuaż na nadgarstku ( widział bo mi mierzył ciśnienie ) to pow ze to nie te czasy zeby sie tym zarażać przy robieniu tatuzu . To juz nie dyskutowałam bo po co makabra

Oby te wredne mdłości sie juz nam wszystkim skończyły !

doskonały argument ale to badanie nie jest darmowe w określonych placówkach? Może warto poszperać.

Swoją drogą miałyście kiedykolwiek robione badanie na HIV?

[surka]

Badanie na HIV miałam robione przy 1 ciąży, teraz również dostałam skierowanie.

[Lidka99]

Napisane przez wild_girl1

Może tak będzie lepiej, oczywiście mam nadzieje że wszystko będzie ok trzymam kciuki i pisz od razu co powiedział jak sie tylko dowiesz

Dzwoniłam do gina i powiedział że mam nic nie brać mam jutro zbadać progesteron i nie wariować mówił że brałam tylko jedną tabletkę a poziom progesteronu 7 dni po owulacji miałam ładny więc mam się nie martwić na zapas. Nie wiem już co myśleć, ufam mu ale zawsze jest jakiś strach..

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Lidka99

Dzwoniłam do gina i powiedział że mam nic nie brać mam jutro zbadać progesteron i nie wariować mówił że brałam tylko jedną tabletkę a poziom progesteronu 7 dni po owulacji miałam ładny więc mam się nie martwić na zapas. Nie wiem już co myśleć, ufam mu ale zawsze jest jakiś strach..

Spokojnie, lekarz mający dostęp do Twoich wyników na pewno wie co mówi

[chupacabra88]

Napisane przez wild_girl1

Już nie wiem czy sie cieszyć czy zazdrościć tych mdłości... przynajmniej macie objawy ciąży a ja nic tylko troche piersi bolą...

Ja bardzo szybko od zrobienia testu miałam pierwsze objawy, a później nagle zniknęły... i też zaczęłam się martwić. Teraz mam jeden dzień, że nie czuję że w ogóle jestem w ciąży, a drugi masakra

U mnie na zmianę i w różnym stopniu występują:
- mdłości,
- bóle głowy,
- zaparcia,
- wyostrzony węch, odrzucenie od jedzenia (jestem co chwilę głodna, ale w zasadzie na nic nie mam ochoty, a jak już coś znajdę jem na okrągło! - najpierw tortille z łososiem, sałatą, szczypiorkiem, papryką i serkiem, potem szpinak z serkiem mascarpone, a teraz tosty z serem.... A przed ciążą unikałam serów :P
- wypryski na plecach,
- zmiany nastrojów,
- bóle brzucha,
- zmęczenie (od kiedy jestem na L4 całkiem ok ;-)