Mniejszy trądzik..kremem..BAMBINO! !

[201608040942]

A jak dlugo uzywasz juz bambino?

ja bym sie tak nie przejmowala. mnie parafina nie zapycha, a wrecz jest bardzo pomocna dla mojej skory, to samo moje dziecie z atopowa skora. zadne nawet naturalne kosmetyki nie daja tyle co smarowidlo na bazie olejow mineralnych.
Skora jest skorze nie rowna, jednego parafina bedzie zapychac a innego nie, wrecz bedzie dzialac tak jak oczekujemy.
Pouzywaj i sprawdz na sobie czy ci krem zaszkodzi. jak zauwazysz ze cie zapycha odstawisz i poszukasz czegos bez olejow mineralnych.
Nie panikuj, az tak zel nie jest znacznie gorsze sa skladniki rakotworcze ktore czesto znajduja sie w kremach i jakos wiele z nas je uzywa.


Dziewczyny ja nadal nie mam probki kremu pielegnacyjnego, a widze za sa tu uzytkowniczki tego kremu. Czy ja w takim razie moglabym prosic o zrobienie mi probki i przeslanie zwyklym listem? Bede wdzieczna jak sie ktoras odezwie z PW z checia pomocy. Oczywiscie odwdziecze sie.

[Nolley]

Wczoraj użyłam go pierwszy raz
Rano obudziłam się i nie miałam żadnych nowych pryszczy, ale skóra nie było w takim dobrym stanie, co po użyciu mojej emulsji SVR, pory były bardziej widoczne, pryszcze bardziej czerwone, a skóra świeciła się jak psu wiadomo co.
No cóż, zobaczymy, dziś mam taki plan: zrobię sobie peeling st. ives, potem maseczką st. ives i wklepię bambino, ciekawa jestem jaki efekt uzyskam rano ;>
Aż się zdziwiłam, że parafina mnie nie zapchała na razie - moja skóra jest bardzo podatna na zapychacze...No i boję się też, że na początku będzie dobrze, a dopiero potem "wszystko wyjdzie na jaw"...

[Nolley]

Niestety krem bambino nie spełnił swojego zadania :/ Zapchał mnie totalnie, mam mnóstwo nowych zamkniętych zaskórników na policzkach i czole, po prostu tragedia, dziś rano znowu ryczałam...ZUPEŁNIE nie nadaje się do cery wrażliwej, podatnej na zapychanie, jak moja...

[Lasd]

Dla mnie bambino jest świetny. Zreszta juz nie wiem czy to krem czy moja skóra. Bo wydaje mi sie ze mam mieszaną bo tłusciejsza jets w T a policzki nigdy nie były suche tylko gładkie i nawilżone. A pryszcze wychodzily mi rzadko. No i ostatnio wypróbowałam krem z garniera, ziaji(oliwkowy) bambino (ochronny i pielęgnacyjny) i nivea(ten zwykły) i po wszystkich efekt taki sam. Tylko te tłuste dłuzej sie wchłaniały. Pryszcze nie wyszły. A wagry jak byly tak sa.
Ale bambino swietnie sie sprawdza. Uzywam pielęgnacyjny na noc a ochronny na dzień.

[201604250941]

To moze Ty masz sucha skore i szycko sie zluszcza a martwy naskore blokuje pory, nawilzenie skory dalo poprawe. Bo jak nie to dziwna sprawa ;/ To tlusty krem, zabojstwo dla tradzikowiczow.

[Nolley]

Nie, nie mam suchej skóry. Mam mieszaną, ale nadwrażliwą. Trądzik też jest moim problemem, ale z tego co czytałam, to ten krem nie powinien zapychać (nawet kogoś kto ma trądzik), więc byłam zaskoczona. Będę go stosować tylko po peelingach, raz na tydzień...

[201608040942]

wiesz t Babino to jak ze wszystkim. jednego zapcha innego nie. ciebie akurat zapycha, wiec podejrzewam ze cie oleje mineralne zapychaja. Zuzyj go do rak czy wlasnie od czasu do czasu jesli krzywdy nie zrobi. Tani jest wiec nie ma problemu.

[Nolley]

Oleje mineralne? A oleje zawarte w oliwce HiPP są mineralne? Bo ona mnie akurat nie zapycha, ale ma wadę - okropnie wysusza...
Nie zmarnuje się na pewno, bo do wszystkiego oprócz twarzy jest idealny. Np. po kąpieli wsmarowuję go w nogi, na to nakładam HiPPa i mam rano mięciusie nogi :roll eyes:

[Nolley]

Wczoraj i przedwczoraj posmarowałam się bambinem na noc. A dziś skóra jest gładziutka jak...pupa niemowlaka Ciągle ją macam, muszę przestać, bo jeszcze coś rozniosę :P Generalnie na razie (odpukać) nic mi się nie zapchało i mam nadzieję, że do tego nie dojdzie

[niewyspana91]

Bambino... kiedyś go kupiłam, bo wyczytałam gdzieś, że cynk w nim zawarty dobrze robi na trądzikową skórę. Jeśli komuś faktycznie pomógł-to gratuluję i zazdroszcze.
Ja miałam po nim dosłownie jakąś masakrę na ryju!! Na policzkach i brodzie wyskoczyły mi takie duże, wypukłe "gule" dosłownie jedna obok drugiej. Nie były to żadne przyszcze, bo nie bolały, a jak próbowałam wycisnąć, to nic nie leciało, nawet ropa czy coś ;/ Po umyciu twarzy miałam na policzkach dodatkowo dwa wielkie czerwone place ;/ Po za tym ropne pryszcze na brodzie, lini żuchwy, czole skroniach, tłusta, świecąca się jak latarnia twarz... NIGDY WIECEJ TEGO KREMU! Nigdy, przenigdy nie wyglądałam tak tragicznie!

[basiawlg]

Napisane przez Nolley

Niestety krem bambino nie spełnił swojego zadania :/ Zapchał mnie totalnie, mam mnóstwo nowych zamkniętych zaskórników na policzkach i czole, po prostu tragedia, dziś rano znowu ryczałam...ZUPEŁNIE nie nadaje się do cery wrażliwej, podatnej na zapychanie, jak moja...

miałam to samo więc u mnie też odpada bambino

[201608040942]

Napisane przez Nolley

Oleje mineralne? A oleje zawarte w oliwce HiPP są mineralne? Bo ona mnie akurat nie zapycha, ale ma wadę - okropnie wysusza...
Nie zmarnuje się na pewno, bo do wszystkiego oprócz twarzy jest idealny. Np. po kąpieli wsmarowuję go w nogi, na to nakładam HiPPa i mam rano mięciusie nogi :roll eyes:

Nie w hippie sa naturalne

[asia6633]

To wszystko zależy od skóry... Ja mam niby cere trądzikową, mieszaną a od wszystkich preparatów na pryszcze, a także ciągłego używania żelów i toników (nivea visage young, clean&clear, loreal pure zone, garnier czysta skóra, eris under 20) - po prostu wysuszoną. Krem Bambino nie pogorszył stanu mojej cery.

Krem bambino (wersja ochronna w tej chwili) od zawsze był w moim domu i wpadłam na pomysł, że skoro mama czasem smaruje się nim na noc i zachwyca, że nawilża dobrze jej suchą skórę to i może ja spróbuję? Skoro mój krem nawilżający do cery mieszanej (nivea) nie dawał żadnych efektów nawilżenia.
Noi rewelacja jak za tą cenę. Krem super nawilża. Rano skóra jest miękka i miła w dotyku. Nie zauważyłam, żeby zapychał mimo, że mam spory problem z porami. Muszę jednak dopisać, że odstawiłam toniki, do mycia używam żelu z glinką. Używam też mniej i rzadziej pokładu (revlon do cery tlustej).
Na pewno cera jest lepiej nawilżona, dzięki temu też nie buntuje się tak w czasie dnia i nie błyszczy już tak mocno. Ale uważam, że krem jest za tłusty i gęsty żeby go stosować na dzień w przypadku mojej cery. Krem jest fajny na noc, na dzień jednak polecam jakiś krem matujący.
Co do właściwości leczniczych, jeszcze nie zauważyłam, za krótko stosuje.

Zastanówcie się też kobitki czy nie zapychacie się beznadziejnymi pudrami i podkładami... Czy nie niszczycie cery żelami i tonikami alkoholowymi, które zbyt mocno ingerują w waszą skórę.
Ja systematycznie zmniejszam ilość kosmetyków do twarzy, głównie przez narzekania mamy, że właśnie tym niszcze skórę. Bo rzeczywiście ona miała w moim wieku (24) lepszą cerę... mając do dyspozycji...hmm....pomyś lmy w tamtych czasach prawie nic ;P?

[heidi3891]

ja uzywam od 3 miesięcy kremu bambino ... wczesniej myje twarz mydłem siarkowym (z zatkanym nosem bo zapach mnie denerwuje) ...potem tonik bezalkoholowy a na koncu nie zaluje bambino.... cera jak marzenie... mam sklonnosci do mega tradziku ...zawsze go zwalczalam czyms co wysuszalo skore i potem jak ognia balam sie tlustych kremow... w koncu sie zdecydowalam i jest super! ...nie pamietam czy kiedykolwiek moja cera tak wygladala...

[asia6633]

no to super pogratulować

Ja również dalej smaruje bambino ale tylko na noc i cera dobrze nawilżona.


Dziś na dzień za to zafundowałam sobie nivea soft, bo dostałam próbkę :P
Pisze o tym, ponieważ niektore dziewczyny tu wspominały, że nivea soft lepszy niż bambino.
Tak sobie zafundowałam że już mam 2 krotki na brodzie... Także nie polecam ;P

[yosh]

Już raz stosowałam bambino, tajemniczo poznikały wtedy wszystkie pryszcze, no ale potem miałam problemy z przemrożeniem skóry i odeszłam od bambino, bo musiałam smarować się maścią z antybiotykiem.
Wysyp pryszczy i zaczęłam cudować - dosyć drogie kosmetyki z apteki, peelingi, kremy, cuda niewidy. Nie pomagało, było coraz gorzej. Nagle oświeciło mnie - mam przecież bambino. Smaruję się od kilku dni - żadnego nowego syfa, te które były W KOŃCU zaczęły się goić, ślady po starszych również są coraz bledsze, skóra jest nawilżona.
Kilka złotych, a dzieją się cuda. Prawda jest taka że im więcej się kombinuje i im droższych kosmetyków się używa tym gorsze są efekty. Amen.

Bambino dodatkowo można zastosować na każdą inną część ciała, łagodzi podrażnienia po depilacji, nawilża usta, jest genialny. I ładnie pachnie. Jedyny minus to to, że źle się rozprowadza i powoli wchłania - wieczorem nakładam grubą warstwę, rano myję twarz żelem iwostinu a potem cienka warstwa bambino, wystarczy dobrze wmasować - skóra się nie świeci i lepiej wygląda.

POLECAM.

[xdate]

wczoraj kupiłam kolejne opakowanko kremiku ochronnego BAMBINO. już przy otwarciu się zdziwiłam, zapach inny niż dotychczas, konsystencja też jakby lżejsza, spojrzałam na skład, jest inny niż zawsze, tzn krótszy. i tak się zastanawiam, zmienili skład ciekawa jestem. wiecie coś na ten temat??

[promise me]

Napisane przez xdate

wczoraj kupiłam kolejne opakowanko kremiku ochronnego BAMBINO. już przy otwarciu się zdziwiłam, zapach inny niż dotychczas, konsystencja też jakby lżejsza, spojrzałam na skład, jest inny niż zawsze, tzn krótszy. i tak się zastanawiam, zmienili skład ciekawa jestem. wiecie coś na ten temat??

Tez to zauważyłam, w dodatku ten zapach jest jakiś taki dziwny ...

[vanitty]

...

[anulusekk]

Zaczęłam od wczoraj używać Bambino. Nałożyłam na noc i rano buźka o wiele gładsza i taka jaśniejsza (mam cerę tłustą z tendencją do ekstremalnego wysuszania wokół ust i rozszerzone pory, od czasu do czasu wyskakują mi małe pryszczolce)
Skóra wokół ust nawilżyła mi się wreszcie (po jednej nocy)

Będę używała go na noc, gdyż dla mnie pod makijaż zdecydowanie jest zbyt tłusty, nawet jak odczekam jakiś czas i zetrę go trochę chusteczką to i tak nie wyobrażam sobie położenia na nim podkładu

[Jutte]

nowa wersja kremu pielęgnacyjnego(tego w plastikowym opakowaniu)również nie pachnie jak bambino no i tez ma krótszy skład od starszego .wiec o co chodzi..?nowy znaczy lepszy:P?

[jagodzianka612]

a jest jaaks roznica miedzy kremem ochronnym a pielegnacyjnym??

[cytrynkkaaa]

mnie BAMBINO ochronny niestety zapchał.

[Sempervirent]

ja używam tego kremu od jakiegoś czasu już, też na początku nie wiedziałam czym właściwie różni się ten w metalu od tego w plastiku, ale mówię Wam, że ten w metalu zapycha jeszcze 3x razy bardziej niż ten w plastiku.
co fakt poważniejszych zmian nie odnotowałam, na początku skóra była nawet cudownie gładka itp, ale po jakimś czasie widać było to zapychanie się skóry.. stosuję go teraz głównie do ciała, na jakieś podrażnienia, i tu - spisuje się rewelacyjnie. przerzuciłam się na żel do mycia twarzy z garniera praktycznie w jeden dzień pozbywając się tego co zrobiło bambino w ciągu paru miesięcy nieregularnego (w razie potrzeby) używania.
na co dzień używam zwykłych kremów nivea, a że mam skórę skłonną i do przetłuszczania i do przesuszania, to zmieniam je tak aby skóra się nie przyzwyczajała (bo niestety moja się przyzwyczaja, i to bardzo, do wszystkich brevoxylów i innych maści, cynkowych np. ).

[xkajax]

Napisane przez izapp1

Widze ze krem jest sławny... A ja chce sobie jeszcze kupic mydełko..myslicie ze będzie dobre?

Mydło przespiesza starzenie skóry takze chyba lepiej go nie uzywac DO TWARZY Skora jest delikatna i wrazliwa wiec nie ryzykujcie, bo po kilkunastu latach bedziecie biegaly na botox
Krem Bambino nawilza wiec dziwie sie, ze wam tradzik schodzi... Uwazam, ze skore powinno sie wysuszac na wypryski, a nie jeszcze im sprzyjac- no nie wiem, ja wole nie ryzykowac Dermatolog mi sprzedala krem Sayonara- chroni przed mrozem, ale nie wiem czy mozna go kupic w aptekach... I przemywam Cetaphilem zamiast wodą.

[Nolley]

Śmieszy mnie jak różna potrafi być skóra Mówicie że Bambino was zapycha...Ja w ogóle nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez Bambino, bo jest świetny, mnie nie zapycha (!), skóra jest po nim gładka, a syfki wysuszone i co najlepsze - nie mam już plamek po pryszczach

[Shadii]

Kupiłam dzisiaj, wieczorem wypróbuję Mam nadzieję, że pomoże o efektach napiszę

[MadziA2010]

Witajcie,
Mam tłustą cerę i pojedyncze pryszcze w strefie T. Próbowałam wiele specyfików z górnej i ze średniej półki, ale nie pomagały. Ostatnio szperałam w internecie i pomyślałam, że może warto wypróbować taki zestaw:
1. Umyć buzię mydłem Protex
2. Przemyć wacikiem nasączonym w zielonej herbacie
3. Posmarować twarz kremem Bambino (dla nawilżenia)
4. Wieczorem pasta cynkowa
Co myślicie? A może któraś coś podobnego stosowała? Myślę, że może warto spróboważ, bo mydło kosztuje około 3 zł, zielona herbata już od 2, krem bambino 4, pasta cynkowa 2-3 zł. A nóż widelec pomoże

[Shadii]

Wypróbowałam. Dałam kilka szans. Zapchał Pojawiły się nawet nie pryszcze, tylko podskórne, bolące gule, męczyłam się z nimi ponad dwa tygodnie...
Madziu2010, z Twojej listy polecam ogromnie pastę cynkową, tylko zależy, czy wyciskasz pryszcze, zauważyłam, że na nie wyciśnięte nie działa.

[MadziA2010]

Staram się nie wyciskać, a mówisz że jak się wyciska to pasta cynkowa pomoże?