|
|
#361 | ||
|
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
Jesli Twoja kicia ma już ruje, spokojnie możesz wybrać się do weta. Ważne, żeby akurat wtedy rujki nie miała, bo jej narządy są wtedy mocno przekrwione, co wiąże się z ryzykiem w czasie operacji. Justin - z tego co wiem, to do końca nie wiadomo, w jaki sposób koty mruczą. Czytałam kiedyś wątek na ten temat, hipotezy były rózne, ale żadna pewna na 100% Nie mogę tylko odszukać tego wątku, bo na tamtym forum wyszukiwarka działa, jak chce ![]() Pzdr!
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
||
|
|
|
#362 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
|
|
|
|
#363 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
hmm, no ciekawe z tym mruczeniem.szukalam na necie, ale nie umialam znalezc. musze zapytac mojego weta jak u niego bede nastepnym razem, ciekawe jaka ma teorie
buziaki dla wszystkich szczesliwych posiadaczek kotkow |
|
|
|
#364 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
No to z tym mruczeniem to ciekawa sprawa
znalazłam w pewnej książce Cytat:
prosze o pomoc! jak sobie z kotką poradzić??
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
|
|
|
|
#365 | |
|
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Może jakiś duży karton przy łóżku, wymoszczony czymś ciepłym - starą kołderką, kocem?
Długo by nie postał, jeszcze trochę i maluchy zaczną zwiedzać ![]() Co do mruczenia, to znalazłam jeszcze info, że kość gnykowa w języku kota domowego jest całkiem skostniała i być może stąd ten dźwięk. Ale nie na pewno
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
#366 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
- ale zrobiłam tak wczoraj, w kartoniku, pod łóżeczkiem zeby bylo ciemno i ciepło rozłożyłam kocie spanko, i przełożyłam małego, ale kotka przyszła i od zaraz go wytargała stamtąd, i w ząbki i pod kołderkę - akcja dosłownie trwała 30sekund!może nasuwa ci sie inny pomysł?
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
|
|
|
|
#367 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
Czytałam - i jest to nadal niewyjasnione zjawisko przyrodnicze... Podobnie jak ginące w pralce skarpetki Moja Fiona dostała wczoraj amoku na widok bazi Normalnie musiałam jej dać gałązkę do ściskania - położyła się z nią na swoim dywaniku i trzymając w objęciach zasnęła
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
|
|
|
|
#368 | |
|
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Hehe, jak skarpetki w pralce, ale na pewno o niebo milsze
![]() Z tymi baziami to dobre ![]() Agnieszko - właśnie natknęłam się na coś dla Ciebie, ta dziewczyna postawiła po prostu koszyk na łóżku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=42395 wątek się pewnie rozwinie i w ogóle polecam poszperać na tym forum Jeszcze gdzieś czytałam, że jeśli kotka nie miała przed porodem przygotowanego posłanka, to zazwyczaj przynosi kociaki do łóżka. No nie wiem sama, jak można to rozwiązać, może konsekwentne układanie maluchów w ich posłanku, aż kotka zrozumie Musisz pokombinować i pisz koniecznie, co u Was słychać A tu jeszcze forum hodowlane, jest trochę wątków o porodach itd., może coś przydatnego wyczytasz: http://forum.miau.pl/viewforum.php?f=10
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() Edytowane przez Laura2112 Czas edycji: 2006-04-13 o 18:10 |
|
|
|
|
#369 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
co do burczenia w kotku to.. dziewczyny jak mialam pierwszego kota i uslyszalam jak burczy to z moim TZ polecielismy do weta bo wedlug nas mial cos napewno z jelitami
weterynarz sie smial z nas strasznie
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
|
|
|
#370 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Witam
Musze sie usprawiedliwic ,bo dluuugo mnie nie bylo .Ostatnio mialam jakies dolujace dni Wiecie co ,pamietacie moze kotka ,pisalam o nim wczesniej ,ktory przychodzi pod okno . Pare dni temu wracalam do domu i nagle go zauwazylam. Byl caly poszarpany ,wygladal jakby go ktos wyzymal Do tego kulal na jedna lape , wogole na nia nie stapal ;( Bylo mi tak przykro ,ze poplakalam sie na ulicy. Nie wiedzialam co zrobic bo uciekl za kraty na inne podworko ,tam nie ma wejscia , byl chyba przerazony . Pobieglam do domu ,TZ wezwal patrol ekologiczny. Postanowilam ,ze wrazie potrzeby zaplace za leczenie. Poszlam z panami ze strazy,szukalismy go jakis czas ,pytalismy niektorych ludzi , niewielu bo bylo juz ok 23 i nic , nie znalezlismy go . Szukalam go przez pare dni i nic wogole go nie widac Tak mi przykro ,czuje sie jakby taki los spotkal przyjaciela , dawalam mu jedzonko ,byl taki zdrowy i wesoly a teraz takie nieszczescie ;( Ale juz nie smucmy sie ,mam nadzieje ,ze teraz sie gdzies leczy i zobacze go niedlugo zdrowego i szczesliwego.
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick |
|
|
|
#371 | |
|
Wtajemniczenie
|
Cytat:
Koty zawsze sie wylizują z takich opresji, a jak sie znajdzie no nadal pewnie sie nim bedziesz opiekować!rozumiem cie jaka to musiała być dla ciebie nerwowa sytuacja - tu kotek potrzebujacy pomocy i nagle znikną! rozumiem cię, bo podobnie jak ty jestem wrażliwa na takie sytuaje i pewnie też uroniłabym łzy! ale masz racje że nie ma sie co smucic w koncu koty mają 9 żyć ![]() pozdzawiam Cię Izuniu i Twojego TŻ!
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#372 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Izuniu, a to byl czyjs kotek, czy taki po prostu podworkowy, tylko troche bardziej oswojony niz cala reszta? jak podworkowy, to pewnie nic mu nie bedzie, one sa silne i pewnie sobie poradzi
ja kiedys mialam podobna sytuacje. do mnie na dzialke przychodzila taka fajna, szarobura kotka, byla czyjas, ale wiadomo jak to na wsi-nikt sie kotami nie zajmuje. to my z moja mama zawsze jej jesc dawalysmy jak tam bylysmy, pozniej juz sie tak z nia "zaprzyjaznilysmy", ze jak tylko sie zblizala sobota (bo zawsze w sob. tam jezdzilysmy) to ona juz na nas czekala przed domkiem. raz czy dwa nawet miala male kotki u nas pod schodami, bo tam byla taka mala szparka i schowek w sam raz dla kotkow. i tez wlasnie raz przszla cala zraniona, poszarpana, jakby ja jakis pies dorwal i cala pogryzl. no ale wyszla z tego sama, bo nam sie nie chciala dac dotknac. wtedy wyzdrowiala, ale niestety niedlugo po tym cos sie musialo stac, bo juz pozniej nie przychodzila, tak myslalysmy z moja mama, ze moze ja auto przejechalo. ale wiem co czujesz Izuniu, mi tez wtedy bylo strasznie przykro
|
|
|
|
#373 | |
|
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Izunia, pamiętam, jak pisałaś o tym kotku. Tak bardzo mi przykro
![]() Zrobiłaś, co mogłaś, a nawet więcej, nie każdy tak wspaniale by się zachował na widok cierpiącego kota. Na pewno był przerażony i gdzieś się zaszył, chociaż mam nadzieję, że ma dom i tam wrócił, i się nim zajęli. Trzymaj się
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
#374 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
kociątko śpi w moim łóżeczku (na małym skrawku bo nie wiele potrzebuje!) i jakoś sie trzyma. w ciągu dnia mi nie przeszkadza, ale w nocy boje sie żebym mu nie zrobila krzywdy, bo (np. dziś) przypełzło toto ślepe do mnie i se wtuliło obok ręki i jak sie obracłam to je bym rozgniotła (na szczęście mam czujny sen!) ale dziś postanowie zrobić coś konkretnego czyli tak jak mówisz położyć "po prostu koszyk na łóżku" ![]() Izunia trzymaj sie!!
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
|
|
|
|
#375 | |
|
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Właśnie, najbardziej musisz uważać, żeby nie zgnieść maluszka
Poza tym to chyba nie ma problemu, chyba że zaczną Ci się załatwiać na kołdrę Ale na razie to domyślam się, że mamusia dba o ich czystość ![]() Acha, kiedyś widziałam na fotce taki fajny karton, obklejony różnymi zdjęciami kotów i miał wyciętą dziurę jak w budzie dla psa, żeby małe mogły wychodzić, jak zechcą. I mamuśka też miała łatwiejsze wejście, nie było ryzyka, że niechcący wywróci karton
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
#376 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
|
|
|
|
|
#377 | ||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
heheCytat:
ciekawy pomysł, ale musze go jeszcze przemysleć w mojej sytuacji ![]() EDIT: no i załatwione z kotkiem! Wzięłam ja do posłanego kartonu i położyłam w ciemnym kącie mojego pokoiku, a łózko po prostu złłożyłam! dopracowałam też sprawę ciemnosci (bo małe jeszcze slepe - ma tydzień dopiero!) i zrbiłam jej dziuple tzn, odgrodziłam jej pole od reszty pokoju fotelem i nakryłam wszystko starym kocem! jest GICIARSKO! jestem z siebie dumna ![]() pozdrawiam!
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka Edytowane przez aprzybyla Czas edycji: 2006-04-15 o 11:34 |
||
|
|
|
#378 | |
|
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
No to super
![]() BTW czy mi się coś pokręciło, czy pisałaś wcześniej o dwóch maleństwach ![]() Właśnie podziwiam akcję polowania na muchę
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
#379 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
masz racje! było dwoje, jest jeden! otóż w środe wyjeżdżaliśmy wieczorem gdzieś całą rodziną, nie zaglądałm do kotków bo miałm mało czasu (kotki były zamknięte w piwnicy, w ciemnym cichym szarym kącie). a ja wiedząc że kotka ich nie odstępowała na krok byłam pewna że wszystko jest OK! nie było! po powrocie zaszlam na dół (zaintrygowała mnie otwarte drzw!), do kotków, a tam tylko jeden jak sie później okazało, tata mi powiedział i z kotka wcześniej próbowała kotki małe przynosic do domu, może wiec przyniosła jednego i go zostawiła by isc po drugiego, a tym czasem może inne koty na podwórku, albo pies, coś z tym małym zrobiły! co ciekawe ciała tego malucha nie znaleźliźmy i to jest dziwne! cała nasza rodzina była w szokuco preawda i tak chcielismy zostawic sobie tylko jednego kotka, ale mysleliśmy o uspieniu go u weta cała chistoria jest baardzo dziwna, no ale cóż zdażyło sie i już po fakcie. Mały Kotek nazywa sie Klakier! ![]() ![]()
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#380 | |
|
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
![]() Szkoda. Faktycznie dziwne, że tak zniknął bez śladu. Chciałam pytać, co zrobicie z maluchem, widzę, że zostanie u Ciebie, fajnie Będziesz miała parkę No i pocieszę Cię, że kastracja kocurka jest mniej inwzayjna i połowę tańsza Ale do tego jeszcze parę miesięcy
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
#381 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
a ja zrobilam mojej " slicznotce" pare pare zdjatek nowych
chwale sie brwi ma troszke popalone bo ciekawskie nasienie łepek do swieczki pchalo
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
|
|
|
#382 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
mały piroman! Laura
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
|
|
|
|
#383 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
bo to ona tylko taka nieurodziwa troszke
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
|
|
|
|
#384 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
za to że jest miłośnikiem bukietów , nawet tych wielkanocnych
zdjecie dzisiejsze jak sie skubaniec chciał dobrac do bazi
|
|
|
|
#385 | |
|
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Bemolka - Ty to masz oko do niesamowitych ujęć
Ja pstrykałam aparatem z opóźnieniem, więc to, co mi wychodzi, to czysty przypadek ![]() Moee - nieurodziwa? Przecież ten różowy nochal i ciekawski pyszczek tylko do schrupania
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
#386 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
a ja dzis bylam na wsi i przyszedl dziczek (a raczej dzikuska, bo to kociczka i to w dodatku ciezarna
) juz zna troche moja rodzinke, wiec ja przyjezdzamy to przychodzi i miauczy o jedzenie (tak sie nauczyla jak moja mama jej kiedys dala szynki). wiec teraz zawsze jak jedziemy na wies bierzemy puszke jedzonka. szkoda tylko, ze kotka jest bardzo nieufna wiec wszelkie glaskanie czy podchodzenie blizej niz na 2 metry odpada a jaka glodna byla - zjadla jakies 2/3 puszki 450 gramowej. reszty juz nie mogla w siebie wcisnac, a widac bylo ze szkoda jej zostawiac, wiec co jakis czas wracala i dopychala do brzuszka ![]() kochana jest, tak slodko miauczy (przy moich kocurach jej 'miauk' jest jakis taki cherlawy i niewycwiczony )
|
|
|
|
#387 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
A ja za dwa tygodnie zostanę najszczęśliwszą na świecie panią kocurka o imieniu Sasza. Nie mogę się już doczekać!!!!Wygląda to małe cudo tak jak na załączonych zdjęciach. To mój pierwszy rasowy kot, właściwie dlatego rasowy, że to marzenie mojego męża. Ja tam kocham wszystkie koty i dwa moje poprzednie, jeszcze w Polsce, pochodziły ze schroniska dla zwierząt. No ale mąż chciał arytokratę, więc wybraliśmy takiego;-)))
Pozdrawiam wszystkie miłośniczki miaukających stworków! Edytowane przez kasia191273 Czas edycji: 2007-03-02 o 21:43 |
|
|
|
#388 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
wlasnie sliczna jest
Dziewczyny, a wycieracie swoim kotkom spioszki? ja na poczatku wycieralam, bo mi tak wet powiedzial, ale w koncu zrezygnowalam (nie wiem czy dobrze zrobilam) i moja kicia jest cala happy, bo nie lubila tego strasznie ![]() Kasia - lain ta Twoja dzikuska ze wsi, wyglada tak samo jak moja ze wsi. ale mi sie zebralo na wspomnienia, szkoda, ze jej juz nie ma
|
|
|
|
#389 | |
|
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Kasia, rosyjski niebieski, prawda?? Śliczny
Lain piękna koteczka, ale to nawet dobrze, że jest nieufna, bo mogłaby wpaść w łapy jakichś zwyrodnialców ![]() Justin - chodzi o spiochy z oka? Przyznam, że moja kicia ma je rzadko, jak już coś tam jej się zawieruszy, to zbieram, spokojnie pozwala i potem ogląda z zadowoloną miną
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
#390 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
a to malutki kiciuszki mojej ciotki, z ktorymi sie dzis bawilam. sa jeszcze mlodziutki, pija tylko mleko mamy i nawet jeszcze nie siusiaja tylko mamusia wylizuje. ale szybko rosna, bo jeszcze niedawno ledwo chodzily, a teraz tak rozbrykane, ze ciezko zdjecie zrobic (co widac ) na szczescie na oba sa juz chetni, wiec domy maja zapewnione
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:51.



kiedy najlepiej wysterylizowac kotke? po ilu rujach itd. Nie wiem jak Wasze kotki, ale moja ma co miesiac praktycznie i juz szału dostawac zaczynamy w domu 



Normalnie musiałam jej dać gałązkę do ściskania - położyła się z nią na swoim dywaniku i trzymając w objęciach zasnęła




Wiecie co ,pamietacie moze kotka ,pisalam o nim wczesniej ,ktory przychodzi pod okno . Pare dni temu wracalam do domu i nagle go zauwazylam. Byl caly poszarpany ,wygladal jakby go ktos wyzymal 









