Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy 2008! - Strona 130 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-12-13, 21:20   #3871
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

magflieg-mi położna mówiła,by po 4 m-cu podawać kaszkę do mleka,czyli twoja teoria się potwierdza
a z fotą choinki narazie się wstrzymam bo jutro chcemy jeszcze dokupić więcej srebrnych bombek-poza tym to taka wersja mini-wysoka na 120 cm ale prezentuje się ślicznie, bo to nasza pierwsza rodzinna choinka!
a z tymi pracami w kuchni to mi imponujesz-ja dziś zaliczyłam obiad u teściów,a na jutro nie mam pomysłu!
poza tym chodzą za mną domowej roboty pierogi na święta-tylko to tak straaaaaaaasznie czasochłonne zajęcie- no a Wy co będziecie pichcić? ja będę u rodziców na święta więc raczej się nie wykażę przy kuchni, ale spróbuję choć rybką w sosie śmietanowym z koperkiem się zrewanżować za gościnę.

agnes-ja Natalki nie szczepię na rotę.Liczę,że to licho do nas nie wróci... poza tym uważam,że za dużo szczepionek na tak mały organizm to nie zdrowo-nie chcę przesadzić w drugą stronę,jakoś każda dodatkowa szczepionka mnie przeraża.
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-13, 21:49   #3872
goga144
Rozeznanie
 
Avatar goga144
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

ja na rota nie szczepię

Jeśli chodzi o żywienie naszych dzieci znalazłam taki schemat:"NOWE ZALECENIA ŻYWIENIA NIEMOWLĄT OD ROKU 2007", wklejam link do strony:

http://www.ptd.republika.pl/strony/karmienie.html
__________________
Moje kochane dzieci :
Julia
i Maciej
goga144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 07:14   #3873
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Dzień dobry niedzielnie

Cytat:
Napisane przez anah Pokaż wiadomość

Magda, super fotki. Prosiaczek jest fajowy świetne te twoje dziewczyny.
Widzę, ze wieszacie na macie wszystkie zabawki. ja nie moge zawiesiic więcej niż dwóch, bo młody szaleje. Cały się rusza, rzuca rączkami i nóżkami, wykazuje niesamowite pobudzenie. Do tego jeszcze to lusterko Może się wpatrywać cały czas. Mozart Mozarta nie przypomina, ale chyba mu się podoba. Dopiero teraz, bo wczaeśniej wszelkie melodyjki go denerwowały. Gabrysia uwielbia to włączać i sama się cieszy tym Mozartem. W ogóle młoda jest umuzykalniona. Uwielbia muzykę, wszelkiego rodzaju i tańce oczywiście też przy okazji urządza. Musze pilnowac jak sa razem, bo nieszczęscie gotowe.
zabawki to uwiesza Angie chocicaz Emi to zbytnio nie przeszkadza jak sobie jedną wybierze to do niej podążą i jak dotrze cap ją w dzioba
"Mozart" już gra światła swiecą fajny bajer dla zabawy na brzuszku bo naprawde jej sie podoba Nassza Angie muzykalna nie jest a;e włączac i wyłączac jej muzyczkę tez lubi - dobrze ze ta mata nie taka głośna bo bym oszalała

Cytat:
Napisane przez agnesj25 Pokaż wiadomość
Mam pytanko...czy szczepilyście dzieci na rotawirusy? Bo ja we wtorek idę na szczepienie i mam dylemat..u nas 1 dawka kosztuje 300 zł...;(
ja nie szczepiłam...

Cytat:
Napisane przez Dorotka@ Pokaż wiadomość
poza tym chodzą za mną domowej roboty pierogi na święta-tylko to tak straaaaaaaasznie czasochłonne zajęcie- no a Wy co będziecie pichcić? ja będę u rodziców na święta więc raczej się nie wykażę przy kuchni, ale spróbuję choć rybką w sosie śmietanowym z koperkiem się zrewanżować za gościnę.
my na pewnoo na wigili u teściów potem pewnie tez bedzie szwedanie po rodzinie wiec za duzo nie robie, ale raczej takie przekaski, na pewno rybe po grecku bo uwielbiam, troche makiełek, sosu tatarskiego i jakiś takich pierdołek.
No i jakies ciasta bo tż je pochłania - wczoraj upiekłam i od wieczora pol blachy nie ma - a ja zjadłam jeden kawałek

A pierogi też mnie kuszą ale jak pomysle ile to roboty a jem tylko ja a i moze jednego Angie to mi sie odechciewa
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 07:50   #3874
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

helol mamki!

no to jestem zdziwiona tymi zaleceniami! oznaczałoby to, że za 20dni mogłabym niby młodemu ugotować wywar jarzynowy z kaszką albo to dodawanie kaszki do mleka - może jakbym na wieczór odciągała i zagęszczała kaszką to młody by pospał trochę dłużej kuszące ale powiem wam, że nie zapeszają, Piotrek dwie noce pod rząd przespał 6 godz. Co prawda on zasypia już po 19, więc budzi się po 1, ale to już postęp.

Agnes ja szczepiłam na rota.

Piotrek się dziś przesikał o 6 rano ahhhh udało mi się go uśpić o 7, ale sama już nie zasnęłam.

Moja mama była strasznie niezadowolona z pilnowania Piotrka wczoraj, bo na te niecałe 6 godzin, młody przespał 4 i strasznie się wynudziła kobita

zastanawiam się nad usunięciem konta z naszej klasy, bo za dużo mam pokemonów w znajomych niektórym bym nawet 'cześć' na ulicy nie powiedziała i wkurza mnie to. Co innego codzienny roczny kontakt on-line więc chyba założę sobie nowe konto i zaproszę tylko wybrańców


EDIT: no i stałam się beznaszoklasowcem ufff jaka ulga wiecie narazie chyba zobaczę jak mi się z tym żyje, bo te codzienne wchodzenie na nk i sprawdzanie czy ktos do mnie napisał, czy dodał zdjęcie, a może jakiś komentarz..... narazie odpocznę, zobaczymy na jak długo

Edytowane przez anuhaaaaaaaaaa
Czas edycji: 2008-12-14 o 08:13
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 09:22   #3875
izzi
Zadomowienie
 
Avatar izzi
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 370
GG do izzi
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cześć dziewczęta...
Byłam odcięta od netu przez czas jakiś (musiałam umowę nową na neostradę podpisać) toteż trochę czasu mi zajmie nadrobienie postów
U nas na razie ok. Młodą dokarmiam butelką, tzn w dzień karmię piersią i tylko przed spacerem daję butlę, ale w nocy daję jej pierś i dopajam butlą (wypija ok. 100 ml z butelki) no i dzięki temu budzi się co 3 a nie co 2 godziny. W ogóle przeniosłam się ze spaniem do męża do drugiego pokoju, dzięki czemu nie budzę się co chwila no i jest znacznie lepiej
Jak wrócę ze spacerku to spróbuję nadrobić zaległości i poczytam co tam u Was, mam nadzieję że wszystkie maluchy zdrowe a mamy w świetnej formie jak zwykle

Buziaki!
PS: Ja szczepiłam na rota, u nas to był koszt 350 zł za jedną dawkę.
izzi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 09:22   #3876
Iwa_iw
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa_iw
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 489
GG do Iwa_iw
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

hejka

z znowu noc przespana
co prawda od 20 do 5 rano i tak się zastanawiałam czy jak bym Hanię o 23 np na jedzenie obudziła czy dospałaby wtedy do 7-8. tylko jest ryzyko, że jak się wybudzi o tej 23 to szybko nie zaśnie...

Agnes my będziemy szczepić na rotawirusy zaraz po świętach.

aaa i uwaga: mieszczę się już w większość spodni i spódnić sprzed ciąży
co prawda górą mi się wylewa co nie co, ale postęp jest nie ma co
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1010008.jpg (30,5 KB, 33 załadowań)
__________________


HANIA 29.10.2008r.

ALUTKA 13.06.2011r.

Edytowane przez Iwa_iw
Czas edycji: 2008-12-14 o 09:30
Iwa_iw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 09:59   #3877
JagnaK
Zadomowienie
 
Avatar JagnaK
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 151
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Izzi super ze lepiej!! Mowilam ze musisz dac Polci troche czasu zeby sie przestawila. Moja tez sie budzi w nocy co 3 godziny, wiec teraz to juz nie masz tak zle

Iwa- zazdraszczam tego mieszczenia sie w rzeczy sprzed ciazy, bo w spodnie to ja jeszcze nie wchodze, wszystko inne jest juz dobre.

Mandarynko- jak widze nie tylko ja mam ZNOW przejscia z TZ, u nas przebojow ciag dalszy, ale nawet nie bede tego opisywac i was nudzic bo leb puchnie, i szlag mnie trafia...

Agnes, Magflieg, dzieciaczki super, mam kilka zdjec nowych, ale nie chce mi sie ich zminiejszac
JagnaK jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-14, 10:17   #3878
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Iza witaj! Widzę, że Pola daje mamusi czasem odetchnąć, mam nadzieję, że będzie teraz juz tylko coraz lepiej

Iwona
Haniulka sliczna! I gratuluję wciśnięcia się w ciuchy

Tż spaceruje z Piotrkiem .... po balkonie a ja się zbieram zrobić jakieś większe zakupy, bo jak to my mówimy: w lodówce Lenin! Otwierasz, a tam tylko echo! A muszę jechać ja, bo jak tż pojedzie to wróci tylko z chipsami i piwem, bo dziś mecz, ale pewnie wiecie

I zapomniałam wam napisać... moja mama wczoraj ćwiczyła z Piotrkiem przewracanie, tzn turglała go tam i z powrotem. I wieczorem położyłam małego na brzuchu, wcale nie miał ochoty tak leżeć i marudził, i w pewnym momencie jedną rękę sobie wyprostował wzdłuż ciałka, a na drugiej się podniósł i hop już leży na plecach. No to ja go znów na brzuch - a on to samo. I znów - i to samo! Później już się konkretnie wkurzył! W końcu nie po to on tu takie akrobacje wyczynia, żebym ja go na nowo na brzuch kładła, no nie? Dziś rano też się dwa razy przekręcił. Obawiam się więc, ze z tym naszym leżeniem na brzuchu może być teraz gorzej, bo ten cwaniak już wie co i jak

dobra zbieram się, bo muszę sie do 14 ze wszystkim wyrobić, bo wtedy książę się najpewniej obudzi!

Edytowane przez anuhaaaaaaaaaa
Czas edycji: 2008-12-14 o 10:18
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 13:01   #3879
Sawyer
Raczkowanie
 
Avatar Sawyer
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 157
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Goga z kwasem borowym to muszę się obronić.

Zaraz po urodzeniu Kornela pani przyniosła mi maść na bazie tego kwasu . Też się zdziwiłam. Ale po moim pytaniu i pani doktor i na drugi dzień pana doktora oni polecają i nic się dziecku nie dzieje. To było w szpitalu w innym mieście niż mieszkam- tam gdzie rodziłam.

Po tym jak marnemu wysypały się odparzenia poszłam do pediatry i ona przepisała także maść na bazie kwasu borowego. Więc trzech lekarz uważa że się nic nie dzieje. Decyzja zależy od rodzica.
Sawyer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 14:44   #3880
Iwa_iw
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa_iw
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 489
GG do Iwa_iw
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Aniu czy wysyłałaś smsa do Kasieek?
__________________


HANIA 29.10.2008r.

ALUTKA 13.06.2011r.
Iwa_iw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 15:21   #3881
goga144
Rozeznanie
 
Avatar goga144
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez Sawyer Pokaż wiadomość
Goga z kwasem borowym to muszę się obronić.

Zaraz po urodzeniu Kornela pani przyniosła mi maść na bazie tego kwasu . Też się zdziwiłam. Ale po moim pytaniu i pani doktor i na drugi dzień pana doktora oni polecają i nic się dziecku nie dzieje. To było w szpitalu w innym mieście niż mieszkam- tam gdzie rodziłam.

Po tym jak marnemu wysypały się odparzenia poszłam do pediatry i ona przepisała także maść na bazie kwasu borowego. Więc trzech lekarz uważa że się nic nie dzieje. Decyzja zależy od rodzica.
Serce nie mam zamiaru Cię ganić za to że używasz tych maści - wybór należy do Ciebie. Wiesz jak działa kwas borowy i to Ty decydujesz czy "potraktujesz" nim swoje dziecko.
Jak 9 lat temu urodziłam córkę, też zdarzyło mi się posmarować jej tyłeczek tormentiolem - wtedy jednak byłam nieświadoma zagrożenia.Na szczęście nic się nie stało. Bo może ale nie musi! Jak już urodziłam Macieja, na mojej sali położna przyniosła linomag z czerwoną literką - w składzie kwas borowy- nie posmarowałam nim mojego dziecka. Powiedziałam położnej co o tym myślę i dostałam linomag z zielona literką. Widzisz, w szpitalach to chyba jest norma. Wszystko zależy od świadomości pacjenta i jego wyboru. Wystarczy wpisać w google nazwę tormentiol i poczytać - włos się jerzy !

http://www.pharma-cosmetic.com.pl/in...2,1,0,ant.html

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1237
__________________
Moje kochane dzieci :
Julia
i Maciej

Edytowane przez goga144
Czas edycji: 2008-12-14 o 15:33
goga144 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-14, 15:46   #3882
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Anuhaaaaaaaa-wreszcie dzis kupiłam tą wibrującą gąsieniczkę Tiny Love na Allegro,dokupiłam małej do niej Bananową Anię z tej serii-ależ nazwa??
nigdzie nie mogłam dopaść tej gąsieniczki,a strasznie mi na niej zależało, bo jak tylko zobaczyłam ile frajdy daje ona Piterkowi-od razu wiedziałam,że muszę ją kupić małej
sorki, za małpowanie pomysłu

wiecie jakie u nas zatory w marketach????normalnie koszmar mieliśmy iść do Reala lub Tesco ale sobie odpuściliśmy-nie mam zamiaru stać w kilometrowej kolejce z małą-jeszcze jakiegoś choróbska się nabawi, a tego na Święta(w ogóle) byśmy nie chcieli
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 16:35   #3883
Mylka
Raczkowanie
 
Avatar Mylka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 292
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Kilka dni mnie nie było i znów tyle do nadrobienia...
U nas wszystko w porządku Natalka zdrowa na szczęście.
Zaraz postaram się nadrobić zaległości w czytaniu bo jestem niesamowicie ciekawa co słychać u Was mamuśki
Mylka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 16:42   #3884
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Iwona nie napisałam już mówiłam, że trzeba mi przypominać Więc już dziś nie będę pisać, proszę jakby co przypomnieć mi jutro

Dorotka a małpuj pomysły! mam nadzieję, że Nati ją bardzo polubi Ja niestety wybrałam się do Carrefoura dziś i strasznie tego żałuję, ludzi tysiące, ledwo co da się przejść z wózkiem, ja miałam jeszcze taki co jechał tylko w lewo Niby tyle rzeczy kupiłam, 160zł poooooszło, a teraz jakoś już tego nie widzę w kuchni w sklepie na każdym kroku płacz dziecka, ale sie nie dziwie, jak wszystkie się kisiły w kombinezonach, czapkach, niektóre pozakrywane jeszcze tymi wózkowymi przykrywkami Ja już sobie obiecałam, że młodego do supermarketu ciągnąć nie będę, przynajmniej teraz, w okresie zimowym. A nie było mnie 2 godz! Jak wróciłam to Piotrek akurat się budził, więc odrazu wyskoczyłam z cycem.

upiekłam piernik, ale tylko taki z pudełka i tak jest pyszny, już wtrąbiłam dwa kawałki
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 17:04   #3885
Iwa_iw
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa_iw
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 489
GG do Iwa_iw
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Dorotko daj znać jak córcia zareaguje na słynną już gąsiennicę
swoją drogą filmik Anuhyyy powinien robić za żywą reklamę zabawki, może Ania napisz do producenta? Piotrek odrazu sławny się zrobi

Mylko super, że u Was wszystko ok i oby tak dalej.

kurcze Hania znowu ma koleczki nie jakieś straszne, ale widać, że ją boli, pręży się, puszcza bączki, podkurcza nóżki - kropelki nie pomagają za bardzo, jutro kupię chyba wodę koperkową, może to coś da. kurcze nic już nowego jej nie daję, jest wszystko po staremu a mimo to kolki są
czy oprócz suszarki na brzuszek i masażu znacie jakieś inne pomysły żebym mogła jej jakoś pomóc?
__________________


HANIA 29.10.2008r.

ALUTKA 13.06.2011r.
Iwa_iw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 17:42   #3886
Mylka
Raczkowanie
 
Avatar Mylka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 292
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Moja córeczka właśnie zagaduje mamusię żeby już przestała w komputer pztrzeć tylką nią sie zajęła
Iwonko my mamy okropny problem z kolkami, mamy nawet takie kropelki z niemiec sab simplex ale też mało pomagają. Najbardziej wkurzające jest to że pediatrzy w moim mieście mówią tylko o kropelkach (wszystkie chyba przetestowane i nici nic nie działa). Jutro dzwonimy do pewnej pani doktor umówić się na prywatna wizyte (przyjmuje w ośrodku ale nie w naszym mieście a od bardzu wielu mam słyszałam że ta pani przepisuje super środek robiony na receptę w aptece, w dodatku kosztuje podobno grosze ale najważniejsze to to że wszystkie mamusie zachwalały ten środek). Jak będziemy go mieć i wypróbujemy to dam znać co to za cudo i czy działa.
Precz z kolkami!!!!
Mylka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 18:35   #3887
ania_82
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stoke-On-Trent (uk)
Wiadomości: 208
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

czesc laseczki, mi w dalszym ciagu brakuje czasu na wizazowanie bo to moje dziecie jest z tych co malo spia i nie jestem w stanie nadrobic postow

Mylka, Iwa u mnie tez sa kolki,mimo ze moja dieta uboga, daje kropelki ale malo pomagaja. U mnie tez jedyne co dziala to suszarka i jeszcze noszenie maluszka twarza i brzuszkiem do ziemi( mam nadzieje ze wiecie o co mi biega

Iwa zazdroszcze tych przespanych nocy, u mnie jak pospi 3 godziny to ja szczesliwa, a wczoraj na przyklad do 2 w nocy spal tak po 10 minut i sie wybudzal

Laseczki mam pytanko , czy karmiac cyckiem mozna utuczyc dziecko?? bo moj klocek w wieku 7 tygodni wazy 6 kilo . No i mi sie wydaje ze jednak za duzo troche przybiera na wadze ale moja srodowiskowa mowi ze jest wszystko ok(zawsze na wszystko tak mowia) wrecz jest w niebo wzieta ze moj synek tak przybiera

no i to na tyle , bo juz slysze mojego klocka ..

milej nocki laseczki
ania_82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 19:00   #3888
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

dziewczyny my (tfu tfu - odpukać) nie mamy kolek, więc nie pomożemy.

Ania gratuluje olbrzymka! Nic się nie martw, niech chłopak rośnie, niedługo już przyrost wagi nie będzie taki duży, a widać, że mleczko mamine mu służy. Maciej Gogi to chyba już dawno przekroczył 8kg. Poprostu dziewczyny macie złote cyce i tyle! Gratuluję, moje przy waszych to pewnie jakiś marny brąz... no ale mój Piotr też ładnie przybiera, więc pozostaje sie tylko cieszyć
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 19:46   #3889
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

No laseczki nie poszalałyscie z postami

Z tymi zakupami to faktycznie masakra ja tez się wyrwałam do Piotra i Pawła i jakiś koszmar ludzie jak nakreceni łaża kupują
Ania ja wydałam 130 zł na co???????????????

kolek naszczescie też nie przerabiamy - ale oprocz kropelek może jakieś masażę przykładanie ciepłej przeprasowanej żelazkiem pieluchy tetrowej na brzuszek, wógole leżenie na brzuszku to z takich co słyszałam od znajomych

Co do wagi naszych maluszków to jest naprawde różnie, bo one starsznei skokowo rosną i jedne mniej maja jedne wiecej, raczej trudno mówić o jakiejkolwiek nadwadze do roczku potem jak zaczna smigac te nasze pociechy to sie powyciągają, chociaz moja na modelkę chyba się szykuje bo raczej chuda do 5kg (3mies) a długa - na pewnoe nie po matce

A Angie jutro do przedszkola:j upi: a ja mogę popracować kurcze zostało mi 5 dni do mikołajek czy ja to wszystko ogarnę

No nic życze miłej nocki i do poranka mam nadzieję ze nic mi netu nie wsiorbie
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-14, 20:02   #3890
anah
Zakorzenienie
 
Avatar anah
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa Pokaż wiadomość
zastanawiam się nad usunięciem konta z naszej klasy, bo za dużo mam pokemonów w znajomych niektórym bym nawet 'cześć' na ulicy nie powiedziała i wkurza mnie to. Co innego codzienny roczny kontakt on-line więc chyba założę sobie nowe konto i zaproszę tylko wybrańców


EDIT: no i stałam się beznaszoklasowcem ufff jaka ulga wiecie narazie chyba zobaczę jak mi się z tym żyje, bo te codzienne wchodzenie na nk i sprawdzanie czy ktos do mnie napisał, czy dodał zdjęcie, a może jakiś komentarz..... narazie odpocznę, zobaczymy na jak długo
też sie nad tym zastanawiałam, ale na razie nie mam żadnych problemów, więc trwam dalej.
Dziś właśnie zgadałam się z siostra na temat nk i opowiadam jakie to nowe zdjęcia widziałam a ona właśnie usunęła konto i prosiła mnie o mój login Pokaże biedaczce nowe zdjęcia starych znajomych, ale może za opłatą jestem paskudna.

Aniu
, Piotruś znów szczebelek wyżej. U nas stagnacja. Maciej nie lubi leżeć na brzuszku, o przekręcaniu się nie ma mowy. Ciągle się uśmiecha, ale nie śmieje sie w głos, no i gada. Coś sie leni ten nasz Maciej.

Iwonko, Hania jest śliczna
Przykro mi z powodu problemów z brzuszkiem

Cytat:
Napisane przez ania_82 Pokaż wiadomość
Laseczki mam pytanko , czy karmiac cyckiem mozna utuczyc dziecko?? bo moj klocek w wieku 7 tygodni wazy 6 kilo . No i mi sie wydaje ze jednak za duzo troche przybiera na wadze ale moja srodowiskowa mowi ze jest wszystko ok(zawsze na wszystko tak mowia) wrecz jest w niebo wzieta ze moj synek tak przybiera

no i to na tyle , bo juz slysze mojego klocka ..

milej nocki laseczki
Ania, wszędzie piszą, ze nie można utuczyć, ale ja znam przypadek utuczenia. Dziewczynka wyglądała jak budda. Teraz ma 3,5 roku, wyrosła ale jest lekko pulchniutka. Myślę, ze to też geny, bo jaj rodzice nie są igiełkami. Młoda byłą ciągle na cycu i była tak od niego uzależniona, ze nie chciała łprzez pierwszy rok życia próbowac innych pokarmów. Była na cycu ponad 2 lata.
Myślę, zę twój Klocuszek jeszcze nie przekroczył stanu alarmowego Mój Maciej mając niecałe 2 miesiące ważył 6 kilo.
anah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 20:31   #3891
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez anah Pokaż wiadomość

Aniu, Piotruś znów szczebelek wyżej. U nas stagnacja. Maciej nie lubi leżeć na brzuszku, o przekręcaniu się nie ma mowy. Ciągle się uśmiecha, ale nie śmieje sie w głos, no i gada. Coś sie leni ten nasz Maciej.
no akurat to udało mu się zrobić, ale z innymi rzeczami ma problem. Ja myślę, że na każde dziecko przyjdzie czas. Trochę się martwiłam, jak nam pediatra kazała jechać do tej poradni rehabilitacyjnej, no ale narazie zakładam, że właśnie w tej kwestii mój Piotrek jest leniuchem i jeszcze zdąży nadrobić zaległości.

No i przez to, że zaczął się przekręcać, to te leżenie na brzuszku nie wygląda najlepiej, bo on cały czas próbuje się teraz przewrócić, cały aż lata, rozgadany przy tym niesamowicie, komentuje jak mu się nie podoba to leżenie może jutro uda mi się nagrać te jego wygibasy to wam pokażę

Zmykam mamki, mam nadzieję, że już jutro znów nasz wątek się rozkręci, bo w weekend to nuda była

miłej nocki i jak najmniej przebudzeń! Ja już się nastawiam na 3 ale z nadzieją, że młody mnie oszczędzi i będą tylko 2... plisssss!
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-14, 21:49   #3892
Wiktorynka
Zadomowienie
 
Avatar Wiktorynka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Dubai
Wiadomości: 1 431
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Meldujemy sie ochrzczeni i bardzo zmęczeni ... reszta jutro, idzemy odsypiac .... a było bardzo fajnie
__________________
Wiktorynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 06:52   #3893
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Witam jutro

Ania przypominam o smsku

Witktorynka czekam na foty i relację - i jak Ignaś po chrzcie stał się aniołkiem
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 08:00   #3894
Iwa_iw
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa_iw
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 489
GG do Iwa_iw
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

hello mamuśki

Asiu czekamy na relację i fotoreportaż z chrzcin

czy nie wiecie czasem ile czasu po jedzeniu można położyć dziecko na brzuchu bo Hania może by i poleżała, ale dobry humor to ma z godzinę po jedzeniu, później robi się już śpiąca i jak położę ją na bzruchu to strasznie się wkurza i płacze a jak dam jej w tym momencie smoczka to się mija z celem bo usypia na brzuchu i nie próbuje nawet podnieść głowy.
jak się wkurza i ryczy to owszem łepetynę podnosi tak, że sobie obróci twarz z jednej strony na drugą tylko mi jej wtedy szkoda bo ze złości to cała czerwona się wtedy robi...
__________________


HANIA 29.10.2008r.

ALUTKA 13.06.2011r.
Iwa_iw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 08:04   #3895
żabulka21
Rozeznanie
 
Avatar żabulka21
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: z pólnocy :-)
Wiadomości: 598
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa Pokaż wiadomość

miłej nocki i jak najmniej przebudzeń! Ja już się nastawiam na 3 ale z nadzieją, że młody mnie oszczędzi i będą tylko 2... plisssss!
no tak to jest ja jeszcze niedawno modliłam się żeby budził się na jedzenie tylko raz a teraz kiedy tak jest to marzę żeby wcale się nie budził

Melduję uroczyści iż Szymonsjo skończył wczoraj 4 miesiące
żabulka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 08:10   #3896
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

smska wyślę tak po 10, może nie wszystkie mamuśki, zamiast się tarzać z bobasami w łóżku siedzą od rana w internecie

Iwona u nas to jest różnie, raz go położe 2 godz po jedzeniu i mu się uleje, a raz tylko pół godz i nic nie zwróci. Jak po godzinie Ci już wariuje to kładź ją wcześniej, może właśnie jej się dobrze odbeknie dzięki temu.

Wiktorynka wrzucaj szybko foty ze chrzcin i zdawaj relację, bo mnie to już czeka za 11dni

Żabulko już ostatnio pisałam, że nam matkom to nie dogodzisz bo to za często się budzą, bo to za rzadko

Wszystkiego najlepszego dla Szymonsja

Edytowane przez anuhaaaaaaaaaa
Czas edycji: 2008-12-15 o 08:12
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 08:44   #3897
agawiecka
Raczkowanie
 
Avatar agawiecka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 204
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Wiktorynko, jak Emilka była w szpitalu to tam wszystkie dzieci po karmieniu i odbiciu pielęgniarki kładły na brzuszek. Tylko, że ona wtedy miała kilka tygodni- nie wiem czyto ma jakieś znaczenie.
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
agawiecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 09:21   #3898
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

cześć mamuśki! przedstawiam Wam mojego małego pomocnika Mikołaja no i specjalnie dla Magflieg moja mini choinka-jej kolorów nie widać (a jest srebrno-fioletowa),ale jak dla mnie jest wspaniała bo to nasza pierwsza rodzinna!

Wiktorynko-czekamy na relację i fotki ze chrzcin!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_4914.jpg (89,2 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_4901.jpg (100,2 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_4888.jpg (90,8 KB, 24 załadowań)
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 09:46   #3899
Hepe
Raczkowanie
 
Avatar Hepe
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: okolice wawy
Wiadomości: 264
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez Iwa_iw Pokaż wiadomość
czy nie wiecie czasem ile czasu po jedzeniu można położyć dziecko na brzuchu ...
Iwonko ja jak Amelce sie mocno odbije, to klade ja odrazu. W zasadzie staram sie zawsze kiedy ma dobry humor, to jest szansa, ze troche polezy

Cytat:
Napisane przez żabulka21 Pokaż wiadomość
Melduję uroczyści iż Szymonsjo skończył wczoraj 4 miesiące
Najlepszego!!!

Cytat:
Napisane przez Wiktorynka Pokaż wiadomość
Meldujemy sie ochrzczeni i bardzo zmęczeni ... reszta jutro, idzemy odsypiac .... a było bardzo fajnie
Asiu czekamy na fotoreportaz

edit:
Dorotko bardzo urodziwmy pomocnik z Twojej Natalki


Kurcze Amleka, non stop wkurzona, bo straaaaaaasznie chce swoje rece ssac, a ma jeszcze nie skoordynowane ruchy i raz ta reke wklada, raz sobie zabiera i normalnie płacze przez to co 10 min, a smoka nie chce teraz tylko raczki sie licza...
__________________
09-2007 Angel 02.10.2008 Córcia 08-2011 Angel 18.02.2013 Córcia

Edytowane przez Hepe
Czas edycji: 2008-12-15 o 09:59
Hepe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 09:51   #3900
goga144
Rozeznanie
 
Avatar goga144
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Wiktorynko, wstawaj już!!! Ileż można spac , czekamy na zdjęcia

Żabulko buziaczki dla Szymusia z okazji 4-o miesięcznicy - niech zdrowo rośnie nasz pierworodny

Dorotko, Natalka w stroju mikołaja wygląda cudnie . Choinka oczywiście śliczna, nie ma znaczenia że mała. Najważniejsze, że jest. Czaru i magii dodaje jej właśnie fakt, że to Wasza pierwsza . Ja kiedyś też od takiej właśnie zaczynałam i mamy ja do tej pory. Mimo iż ma 10 lat i nie jest za modna to nadal co roku ja ubieramy z tym że u córci w pokoju. U nas jest żywa.


Dziewczyny, co ja wczoraj przeżyłam - masakra!!!. Mieliśmy gości. Przyjechał mój wujek z żoną i dziećmi - razem 5 osób. Wszyscy już dorośli. Dodam, ze to pierwsza wizyta u nas. Okazało się, że do wojska do jednostki tż przyszedł mój kuzyn( jest ok 2 tygodni) i przyjechali go odwiedzić i nas tak przy okazji . Maciej był bardzo nieufny, ale po paru minutach mu przeszło i się uśmiechał. Wylądował u ciotki na kolanach i się zaczęło - rykkkkk. Zabraliśmy synka, uspokoił się. Wzięłam go do pokoju obok na karmienie - był głodny, niedawno wstał. Myślałam, że cyc wszystko załatwi. Ależ on mi się rozryczał, bo to nie był płacz. Strasznie to wyglądało, jak typowa kolka. Tyle, ze bez prężenia. Trwało to przez ok 40 minut. Uwierzcie nic nie pomagało. Ręce opadały z bezsilności i łzy napływały do oczu. Zrobiłam herbatkę z koperku i troszkę wypił,po tym udało się przystawić do cyca - zasnął jak aniołek. Pierwszy raz go nie kąpałam, tak się bałam, że znowu będzie płakał.
Bardzo uważam na swoją dietę i pomału wprowadzam nowości patrząc na reakcję Macieja. O ile to reakcja na pokarm to mały nie znosi czerwonych buraczków ( na które przez ostatnie parę dni miałam straszna ochotę) i suszonych śliwek - tych zjadłam 4. Podobno buraki i śliwki suszone powinny by bezpieczne. chyba nie dla nas.
__________________
Moje kochane dzieci :
Julia
i Maciej
goga144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:22.