Miłośniczki Zary - część III

[paradiso]

Ja mam podobną kurtkę z zeszłego roku i jestem BARDZO zadowolona. Nic się z nią nie dzieje,puch nie wychodzi,jest cudownie ciepła. W połączeniu z emu nie jest mi w ogóle zimno,nawet jak przedwczoraj wieczorem było -18,to ze swetrem pod spodem było cieplutko. Zdecydowanie warta swojej ceny. Prałam ją w pralni i nic się nie zmieniło,pierze się nie zbiło,nic się nie popruło. Także ja serdecznie polecam,leć po nią,bo potem nie będzie,a zima sroga się zapowiada...

[esterr]

Napisane przez paradiso

Ja mam podobną kurtkę z zeszłego roku i jestem BARDZO zadowolona. Nic się z nią nie dzieje,puch nie wychodzi,jest cudownie ciepła. W połączeniu z emu nie jest mi w ogóle zimno,nawet jak przedwczoraj wieczorem było -18,to ze swetrem pod spodem było cieplutko. Zdecydowanie warta swojej ceny. Prałam ją w pralni i nic się nie zmieniło,pierze się nie zbiło,nic się nie popruło. Także ja serdecznie polecam,leć po nią,bo potem nie będzie,a zima sroga się zapowiada...

Dziękuję Ci serdecznie za opinię

Zastanawiam się jeszcze nad rozmiarem, niby S dobra, ale tylko sweter wejdzie i już mało luzu mam, odłożyłam więc M, zeby móc ewentualnie na cebulę się ubrać , ta M nie wyglada jak worek, bardzo niewielka różnica między tymi rozmiarami jest i nie wiem czy dobrze zrobiłam, czy zamienić jednak na S?
Dodam że trencze w Zarze noszę XS, czasem S .

[canile]

Napisane przez esterr

Cześć dziewczyny

Czy macie doświadczenie z puchowymi kurtkami z Zary? Czy są ciepłe, dobrze się noszą a puch nie wychodzi ? Czy może lepiej dołożyć trochę kasy i kupić gdzie indziej?

Potrzebuję szybko Waszych opini , mierzyłam dziś tę kurtkę, nawet mi się podobała i odłożyłam ją do wieczora, więc muszę się zdecydować .
Widziałam wczoraj w Zarze w ZT że puchówki rozchodziły się jak "ciepłe bułeczki"..

ja też mogę szczerze polecić puchówki z zary
także mam zeszłoroczną (model bardzo podobny do tego ze zdjęcia tylko jest krótka i ma kaptur) i mimo moich obaw (moja jest dosyć cienka) sprawdza się bardzo dobrze . żałuję tylko, że nie kupiłam dłuższej wersji

[paradiso]

Napisane przez esterr

Dziękuję Ci serdecznie za opinię

Zastanawiam się jeszcze nad rozmiarem, niby S dobra, ale tylko sweter wejdzie i już mało luzu mam, odłożyłam więc M, zeby móc ewentualnie na cebulę się ubrać , ta M nie wyglada jak worek, bardzo niewielka różnica między tymi rozmiarami jest i nie wiem czy dobrze zrobiłam, czy zamienić jednak na S?
Dodam że trencze w Zarze noszę XS, czasem S .

Ja noszę standardowe S,ale kurtkę wzięłam M,żeby mi wchodziła pod nią futrzana kamizelka,którą uwielbiam nosić zimą Jak jest niewielka różnica,to może rzeczywiście lepiej M,jak już będzie baaaardzo zimno to jeszcze zmieścisz dodatkowy sweter pod spód

[esterr]

Napisane przez canile

ja też mogę szczerze polecić puchówki z zary
także mam zeszłoroczną (model bardzo podobny do tego ze zdjęcia tylko jest krótka i ma kaptur) i mimo moich obaw (moja jest dosyć cienka) sprawdza się bardzo dobrze . żałuję tylko, że nie kupiłam dłuższej wersji

Napisane przez paradiso

Ja noszę standardowe S,ale kurtkę wzięłam M,żeby mi wchodziła pod nią futrzana kamizelka,którą uwielbiam nosić zimą Jak jest niewielka różnica,to może rzeczywiście lepiej M,jak już będzie baaaardzo zimno to jeszcze zmieścisz dodatkowy sweter pod spód

Dzięki dziewczyny raz jeszcze
Czuję się przekonana i zaraz pędzę kupić tę kurtkę . Wezmę M, zawsze więcej pod spód wejdzie, gdyby miał być siarczysty mróz.
Cieszę się tym bardziej, że od dość dawna szukam czarnej, dłuższej puchówki i nigdzie nie mogłam trafić na coś, co mi się spodobało i wygladałam w tym jak człowiek . Szkoda że ten model nie ma kaptura...ale mówi się trudno...
Aaa i bardzo fajny i ciepły patent z kamizelką futrzaną pod spodem .

[mademoiselle jeanne]

Napisane przez esterr

Potrzebuję szybko Waszych opini , mierzyłam dziś tę kurtkę, nawet mi się podobała i odłożyłam ją do wieczora, więc muszę się zdecydować .
Widziałam wczoraj w Zarze w ZT że puchówki rozchodziły się jak "ciepłe bułeczki"..

Ja też po dwóch dniach śniegu i mrozu po raz pierwszy w życiu zaczęłam zastanawiać się nad zakupem puchowego płaszczyka

Mnie osobiście najbardziej spodobał się model czarny przed kolano z dużym kapturem zakończonym futerkiem. Na minus jest tylko ściągacz na dole, który powstrzymał mnie przed zakupem
Ten z załącznika jest chyba troszkę zgrabniejszy, ale dla mnie akurat bardzo ważne jest to, żeby miała kaptur

Fajne są jeszcze te długie, ale nie wiem, czy przy moim niewielkim wzroście, taki płaszcz za kolano, nie był by przesadą No i cena w przedziale 500-700 zł nie jest już taka zachęcająca

Masz rację, że w ostatnich dniach zainteresowanie nimi gwałtownie wzrosło Ja jednak wciąż nie mogę się zdecydować , nie wiem, czy dobrze bym się czuła w takim płaszczyku, bo do tej pory, unikałam tego typu okryć wierzchnich jak ognia.. A z drugiej strony z roku na rok coraz gorzej znoszę zimę
Pamiętacie z zeszłych lat, czy płaszczyki puchowe były na przecenie?

[gabi1234]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Ja też po dwóch dniach śniegu i mrozu po raz pierwszy w życiu zaczęłam zastanawiać się nad zakupem puchowego płaszczyka

Mnie osobiście najbardziej spodobał się model czarny przed kolano z dużym kapturem zakończonym futerkiem. Na minus jest tylko ściągacz na dole, który powstrzymał mnie przed zakupem
Ten z załącznika jest chyba troszkę zgrabniejszy, ale dla mnie akurat bardzo ważne jest to, żeby miała kaptur

Fajne są jeszcze te długie, ale nie wiem, czy przy moim niewielkim wzroście, taki płaszcz za kolano, nie był by przesadą No i cena w przedziale 500-700 zł nie jest już taka zachęcająca

Masz rację, że w ostatnich dniach zainteresowanie nimi gwałtownie wzrosło Ja jednak wciąż nie mogę się zdecydować , nie wiem, czy dobrze bym się czuła w takim płaszczyku, bo do tej pory, unikałam tego typu okryć wierzchnich jak ognia.. A z drugiej strony z roku na rok coraz gorzej znoszę zimę
Pamiętacie z zeszłych lat, czy płaszczyki puchowe były na przecenie?

identycznie jak ja niestety już w tym roku nie będę patrzec że wyglądam jak baleron i kupię na wyprzedaży taki puchowy płaszczdosc ciekawy mierzyłam w stradim

[mademoiselle jeanne]

Napisane przez gabi1234

identycznie jak ja niestety już w tym roku nie będę patrzec że wyglądam jak baleron i kupię na wyprzedaży taki puchowy płaszczdosc ciekawy mierzyłam w stradim

Ja zawsze mówię, że jak maskotką Michelin
Przy Twoim wzroście i idealnej figurze, nie masz się czego obawiać A płaszczyk rzeczywiście ciekawy, zwłaszcza kołnierz

[Kaska86]

Napisane przez yaheira

proszę 8224/371/704

[super_karo]

Dziewczyny czy macie moze zapisane zdjecie tej kopertowki w panterke z aktualnej kolekcji za 399 zl?

[cashmeres]

dołączam się do pochlebnych opinii mam puchową kurtkę z tamtego roku i jest naprawdę godna polecenia. podobna do tej, którą wkleiłaś, tyle że brązowa, w cenie regularnej była za 399 więc całkiem rozsądnie, a nosi się ją świetnie

[esterr]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Ja też po dwóch dniach śniegu i mrozu po raz pierwszy w życiu zaczęłam zastanawiać się nad zakupem puchowego płaszczyka

Mnie osobiście najbardziej spodobał się model czarny przed kolano z dużym kapturem zakończonym futerkiem. Na minus jest tylko ściągacz na dole, który powstrzymał mnie przed zakupem
Ten z załącznika jest chyba troszkę zgrabniejszy, ale dla mnie akurat bardzo ważne jest to, żeby miała kaptur

Fajne są jeszcze te długie, ale nie wiem, czy przy moim niewielkim wzroście, taki płaszcz za kolano, nie był by przesadą No i cena w przedziale 500-700 zł nie jest już taka zachęcająca

Masz rację, że w ostatnich dniach zainteresowanie nimi gwałtownie wzrosło Ja jednak wciąż nie mogę się zdecydować , nie wiem, czy dobrze bym się czuła w takim płaszczyku, bo do tej pory, unikałam tego typu okryć wierzchnich jak ognia.. A z drugiej strony z roku na rok coraz gorzej znoszę zimę
Pamiętacie z zeszłych lat, czy płaszczyki puchowe były na przecenie?

Ja bez puchówki nie wyobrażam sobie zimy , bo oprócz biegania po mieście, wychodzę często na spacery, sanki etc i wtedy bez ciepłego okrycia ni rusz...
Szukałam usilnie dłuższej kurtki/ płaszczyka przed kolano z kapturem, ale niewiele jest takich, a jeszcze mniej, takich, które mają zgrabny krój. Ściągacz na dole przekreśla dla mnie dłuższą kurtkę. No i ważne było żeby długość miała max przed kolano, bo przy niewysokim wzroście, w dłuższych nie wyglądam korzystnie .. Też podobają mi się długie puchowe płaszcze, ale to nie dla mnie, niestety..

Kupiłam tę odłożoną kurtkę i od razu ją przetestowałam na godzinnym spacerze. Dopiero wróciłam, temp ok -10, dość wietrznie, pod spodem tylko cienka bawełniana bluzka i...nie zmarzłam . Nie powiem, że było mi cieplusio, ale pod spodem miałam niewiele , w każdym razie, zimna też nie odczuwałam. Brakowało mi przy wietrze jedynie kaptura, bo sama czapka to jednak nie to . Jak wiatr troszkę zmalał, było naprawdę ok . Także na dzień dzisiejszy mogę polecić, kto się waha niech kupuje . Pierwszy test zaliczony pozytywnie .

[paradiso]

Jeanne,w zeszłym roku te płaszczyki nie były przecenione,bo siostra czekała do przecen,ale okazało się,że ich nie przecenili i kupiła w końcu w cenie regularnej:P
Ja też zawsze unikałam jak ognia puchowych kurtek i emu,a od zeszłego roku stwierdziłam,ze komfort i ciepło jest dla mnie ważniejszy niż to,czy zawsze jestem super elegancka. A poza tym uważam,że te płaszczyki są naprawdę zgrabne i nie wygląda się w nicj tragicznie. Ja akurat kapturów nie znosze,wystarczy mi gruby wysoki kołnierz. A widziałam wczoraj w Arkadii,że 3 osoby stały z nimi do kasy,także lepiej kup i myśl w domu,bo jak taka pogoda się będzie utrzymywać(a ma tak być niestety...),to nie będzie rozmiarów niedługo.
Przepraszam,że tak agituję post za postem,ale naprawdę ten płaszczyk to moja chyba najlepsza rzecz z Zary i naprawdę jest warat tych 400 zł

[esterr]

Napisane przez paradiso

Jeanne,w zeszłym roku te płaszczyki nie były przecenione,bo siostra czekała do przecen,ale okazało się,że ich nie przecenili i kupiła w końcu w cenie regularnej:P
Ja też zawsze unikałam jak ognia puchowych kurtek i emu,a od zeszłego roku stwierdziłam,ze komfort i ciepło jest dla mnie ważniejszy niż to,czy zawsze jestem super elegancka. A poza tym uważam,że te płaszczyki są naprawdę zgrabne i nie wygląda się w nicj tragicznie. Ja akurat kapturów nie znosze,wystarczy mi gruby wysoki kołnierz. A widziałam wczoraj w Arkadii,że 3 osoby stały z nimi do kasy,także lepiej kup i myśl w domu,bo jak taka pogoda się będzie utrzymywać(a ma tak być niestety...),to nie będzie rozmiarów niedługo.
Przepraszam,że tak agituję post za postem,ale naprawdę ten płaszczyk to moja chyba najlepsza rzecz z Zary i naprawdę jest warat tych 400 zł

Ja od siebie dodam tylko tyle, że rozmiary już są przebrane i naprawdę niedługo może być ciężko z odpowiednim rozmiarem w upatrzonym przez siebie modelu (biegałam ostatnio po różnych CH i widzę jak schodzą te kurtki i jak trudno znależć małe rozmiary ). Te 399 to nie dużo jak na puchówkę, warto więc kupić teraz, w razie czego w domu można dokładnie się zastanowić czy rzeczywiście jest potrzebna, a na zwrot jest aż 30 dni .

[mademoiselle jeanne]

Napisane przez esterr

Ja bez puchówki nie wyobrażam sobie zimy , bo oprócz biegania po mieście, wychodzę często na spacery, sanki etc i wtedy bez ciepłego okrycia ni rusz...
Szukałam usilnie dłuższej kurtki/ płaszczyka przed kolano z kapturem, ale niewiele jest takich, a jeszcze mniej, takich, które mają zgrabny krój. Ściągacz na dole przekreśla dla mnie dłuższą kurtkę. No i ważne było żeby długość miała max przed kolano, bo przy niewysokim wzroście, w dłuższych nie wyglądam korzystnie .. Też podobają mi się długie puchowe płaszcze, ale to nie dla mnie, niestety..

Kupiłam tę odłożoną kurtkę i od razu ją przetestowałam na godzinnym spacerze. Dopiero wróciłam, temp ok -10, dość wietrznie, pod spodem tylko cienka bawełniana bluzka i...nie zmarzłam . Nie powiem, że było mi cieplusio, ale pod spodem miałam niewiele , w każdym razie, zimna też nie odczuwałam. Brakowało mi przy wietrze jedynie kaptura, bo sama czapka to jednak nie to . Jak wiatr troszkę zmalał, było naprawdę ok . Także na dzień dzisiejszy mogę polecić, kto się waha niech kupuje . Pierwszy test zaliczony pozytywnie .

Napisane przez paradiso

Jeanne,w zeszłym roku te płaszczyki nie były przecenione,bo siostra czekała do przecen,ale okazało się,że ich nie przecenili i kupiła w końcu w cenie regularnej:P
Ja też zawsze unikałam jak ognia puchowych kurtek i emu,a od zeszłego roku stwierdziłam,ze komfort i ciepło jest dla mnie ważniejszy niż to,czy zawsze jestem super elegancka. A poza tym uważam,że te płaszczyki są naprawdę zgrabne i nie wygląda się w nicj tragicznie. Ja akurat kapturów nie znosze,wystarczy mi gruby wysoki kołnierz. A widziałam wczoraj w Arkadii,że 3 osoby stały z nimi do kasy,także lepiej kup i myśl w domu,bo jak taka pogoda się będzie utrzymywać(a ma tak być niestety...),to nie będzie rozmiarów niedługo.
Przepraszam,że tak agituję post za postem,ale naprawdę ten płaszczyk to moja chyba najlepsza rzecz z Zary i naprawdę jest warat tych 400 zł

Dzięki dziewczyny za opinię

Ja niby tak dużo teraz nie wychodzę, a jeśli już, to staram się jechać samochodem, chociaż wiadomo, że nie zawsze i wszędzie jest to możliwe/wygodne Niemniej widzę, że coraz gorzej znoszę ujemne temperatury i o ile, jako dziecku zima mi straszna nie była, tak teraz, codziennie powtarzam sobie, że to tylko okres przejściowy i muszę jakoś wytrzymać do wiosny ale i tak jest ciężko

Dla mnie właśnie w tego typu płaszczyku najważniejszy jest kaptur, bo czapek nie znoszę, a jeśli już decyduje się nie marznąć, to chcę mieć ochronę przed wiatrem i zimnem zapewnioną w 100%
Z tych Zarowych płaszczyków, które brałabym ewentualnie pod uwagę, najbardziej pasuje mi właśnie ten, o którym wcześniej pisałam. Muszę tylko przemyśleć kwestię tego ściągacza i ewentualnie jeszcze raz go przymierzyć

Rzeczywiście masz rację, że chyba lepiej go kupić póki są, bo jak tak dalej będzie, to później może być już za późno..
Gdyby były przecenione, to może skusiłabym się na któryś z tych dłuższych (bo 600 czy 700 zł to jednak szkoda mi wydawać na takie nie najładniejsze zresztą okrycie wierzchnie ), ale znowu czekać bez żadnej gwarancji, że je przecenią/będzie jeszcze w czym wybierać, też chyba nie warto Także w wolnej chwili podjadę chyba jeszcze raz do Zary

[deyminka]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Dzięki dziewczyny za opinię

Ja niby tak dużo teraz nie wychodzę, a jeśli już, to staram się jechać samochodem, chociaż wiadomo, że nie zawsze i wszędzie jest to możliwe/wygodne Niemniej widzę, że coraz gorzej znoszę ujemne temperatury i o ile, jako dziecku zima mi straszna nie była, tak teraz, codziennie powtarzam sobie, że to tylko okres przejściowy i muszę jakoś wytrzymać do wiosny ale i tak jest ciężko

Dla mnie właśnie w tego typu płaszczyku najważniejszy jest kaptur, bo czapek nie znoszę, a jeśli już decyduje się nie marznąć, to chcę mieć ochronę przed wiatrem i zimnem zapewnioną w 100%
Z tych Zarowych płaszczyków, które brałabym ewentualnie pod uwagę, najbardziej pasuje mi właśnie ten, o którym wcześniej pisałam. Muszę tylko przemyśleć kwestię tego ściągacza i ewentualnie jeszcze raz go przymierzyć

Rzeczywiście masz rację, że chyba lepiej go kupić póki są, bo jak tak dalej będzie, to później może być już za późno..
Gdyby były przecenione, to może skusiłabym się na któryś z tych dłuższych (bo 600 czy 700 zł to jednak szkoda mi wydawać na takie nie najładniejsze zresztą okrycie wierzchnie ), ale znowu czekać bez żadnej gwarancji, że je przecenią/będzie jeszcze w czym wybierać, też chyba nie warto Także w wolnej chwili podjadę chyba jeszcze raz do Zary

Przymierzałam ten płaszcz o którym piszesz ze ściągaczem i wyglądałam w nim jak w kokonie i ostatecznie kupiłam z działu trf i jestem bardzo zadowolona! a podobnie jak Wy unikałam do tej pory puchówek bo wydawało mi się że jestem za niska do nich i wyglądam jak parówka a ta ma wszystko co chciałam- kaptur, zawiązywana w talii i cieplutka

[Manehajera]

Napisane przez deyminka

Przymierzałam ten płaszcz o którym piszesz ze ściągaczem i wyglądałam w nim jak w kokonie i ostatecznie kupiłam z działu trf i jestem bardzo zadowolona! a podobnie jak Wy unikałam do tej pory puchówek bo wydawało mi się że jestem za niska do nich i wyglądam jak parówka a ta ma wszystko co chciałam- kaptur, zawiązywana w talii i cieplutka

jaki masz z TRF? Też poszukuję jakiegoś puchowego, ciepłego płaszcza ale koniecznie musi mieć kaptur - najlepiej obszyty futerkiem

[agusia642]

Napisane przez Manehajera

jaki masz z TRF? Też poszukuję jakiegoś puchowego, ciepłego płaszcza ale koniecznie musi mieć kaptur - najlepiej obszyty futerkiem

taki właśnie jest ten z trf. cena 359 zł

[Manehajera]

któryś z poniższych? możesz wkleić zdjęcie na sobie?

[agusia642]

Napisane przez Manehajera

któryś z poniższych? możesz wkleić zdjęcie na sobie?

ten drugi o ile się nie mylę, ale widziałam tylko brązowy ostatnio. Nie mam tej kurtki, bo uparłam się na granatową w tym roku

[Manehajera]

Napisane przez agusia642

ten drugi o ile się nie mylę, ale widziałam tylko brązowy ostatnio. Nie mam tej kurtki, bo uparłam się na granatową w tym roku

yyy... no to kupiłaś ją czy nie?

[paradiso]

Właśnie wróciłam z Arkadii,macałam te płaszcze i muszę Wam powiedzieć,że ten mój z zeszłego roku jest dużo grubszy,ma zdecydowanie więcej pierza! I ma taki fajny,wysoki kołnierz,który zakrywa mi uszy.
Za to zauważyłam,że z tych krótkich puchowych kurteczek,jest taka sama na damskim,jak i na dzieciecym,róznia sie tylko ceną,nawet wykończenia takie same:P

[agusia642]

Napisane przez Manehajera

yyy... no to kupiłaś ją czy nie?

no nie mam go, ale wydaje mi się, że jest ciepły, przymierzałam go tylko ....

[loss_lauri]

Napisane przez Organzza

śliczna w jakiej jest/była cenie?

ja w końcu kupiłam tę jasną sukienkę, którą pokazywałam ja i wcześniej Gabi i czarne legginsy, są cudne

499zł. ale było warto bo jest bardzo solidna

[Manehajera]

Napisane przez agusia642

no nie mam go, ale wydaje mi się, że jest ciepły, przymierzałam go tylko ....

nie no spoko, napisałaś ,że kupiłaś TRF...

[paryzanka202]

Napisane przez Manehajera

nie no spoko, napisałaś ,że kupiłaś TRF...

zaraz napisze ,ze kupila,ale oddala:P

Ja mam puchowa kurtke z tej kolekcji ,dalam 359 i jestem zadowolona. Jednak szukam teraz wlasnie takiego dluzszego plaszcza, jezdze komunikacja miejska i czesto czekam 30 min na przystanku.. Szkoda mi tylko tych 600 zl jak pomysle sobie,ze zima sie w koncu skonczy a za rok kupie cos innego

[budgetka]

Napisane przez Manehajera

yyy... no to kupiłaś ją czy nie?

Napisane przez agusia642

no nie mam go, ale wydaje mi się, że jest ciepły, przymierzałam go tylko ....

Napisane przez Manehajera

nie no spoko, napisałaś ,że kupiłaś TRF...

Napisane przez paryzanka202

zaraz napisze ,ze kupila,ale oddala:P

dziewczyny to deyminka napisala, że go kupila, a agusia tylko "wtrąciła" sie w rozmowę.

agusiu ta pierwsza kurtka, którą wkleiła manehajera jest na 1000% w kolorze granatowym. oglądałam ją w środę. ja mam nadzieję, że dorwę na wyprzedaży właśnie czarną. wg mnie jest najlepsza z wszystkich, które ogladalam w zarze. ciepła, lekka i mięciutka, nie krepuje ruchów, a dla jest to bardzo ważne, bo przemieszczam sie samochodem

[anies5]

Ostatnio mierzyłam ten czarny puchowy płaszczyk z futerkiem. Przyznam, że to chyba pierwsza puchówka, w której czułam się w miarę ok. Płaszczy jest ładnie skrojony, podkreślony w talii i nie jest przesadnie napompowany .

Naprawdę nie lubię tego typu okryć wierzchnich, dlatego żal mi było wydać 400 zł na płaszcz, za którym nie będę przepadać. Tym bardziej, że na co dzień raczej nie poruszam się pieszo. Owszem, czasami zdarza się i wtedy przy -20 wełniany płaszcz nie sprawdza się najlepiej, więc może warto zainwestować w puch? Z drugiej strony, jest sens wydać 400 zł i pochodzić w płaszczu łącznie 2 tygodnie? Pewnie ubierałabym go jedynie w ekstremalnych przypadkach.

[paradiso]

Wiesz co Anies,też miałam zamiar zakładać go tylko w ekstremalnych przypadkach,ale jednak pewność,że będzie mi ciepło,podczas gdy wszyscy inni zamarzają w swoich wełnianych płaszczykach,jest taka kusząca,że jak jest mróz to noszę go prawie codziennie zamiast zakładać 5 warstw.

[funkystar87]

Hej dziewczyny,
Powiedzcie mi ile się czeka na reklamacje w Zarze?? Musze oddać torebkę, ale chciałabym ją odzyskać szybko