|
|
#3871 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
![]() Nie, teraz nie jest fatalnie - gorzej czułam się przeszło rok temu, jak trafiłam do psychiatry z umiarkowaną depresją. Natomiast ja miewam bardzo różne dni. Raz jest zupełnie dobrze, jak np. dzisiaj (oprócz napięcia), a czasem znacznie gorzej... Ale, generalnie, tendencja ewidentnie spadkowa trwa u mnie od ok. 2 miesięcy. Leki odstawiłam na początku marca, więc nie wiem, czy to z odstawienia. |
|
|
|
|
#3872 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Odp: Psychiatra- cz 3
Nie kazdego mozna wyleczyc. Sa ludzie, ktorzy latami przebywaja w szpitalu, a jesli wyjda, to i tak sa na lekach.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#3873 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
No ale tak to ze wszystkim...Z zapalenia płuc też można się nie wyleczyć... Asiuk, wiesz co ja myślę, że powinnać sróbować terapii antydepresantami. Serio. Pogadaj z lekarką na ten temat. Zobaczysz po kilku miesiacach, zażywania jak się czujesz. Co o tym myslisz?
__________________
|
|
|
|
|
#3874 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
hej dziewczyny, dzieki wogole za rozmowe 2 dni temu, dzieki Wam umowilam sie do jeszcze innego psychiatry, zwiekszyl mi po prostu dawke fluo, odradzil stabilizatory nastroju no i powiedzial ze widzi u mnie zaburzenia osobowosci typu impulsywnego i borderline, ale nie mam najciezszych obajwow borderline.
Reasumujac, co lekarz to inna opinia, trzeba miec cierpliwosc do tych lekarzy
|
|
|
|
#3875 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
fajnie, że poszłaś. A powiedziałaś mu wszystko ? Napisz jak wyglądałą wizyta. Byłaś na fundusz czy prywatnie?Dlaczego odradzał Ci stabilizatory, ze względu na tycie, czy coś innego?
__________________
Edytowane przez monimyszek Czas edycji: 2013-07-02 o 19:16 |
|
|
|
|
#3876 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
![]() Na nfz to we wrocku chyba sie czeka kilka miesiecy, ja poszlam prywatnie do dr Trizny ( czy jakos tak podobnie) spoko koles, wyluzowany i wydaje sie bardzo kompetentny, nie pochyla sie nad pacjentem jak nad ciezko chora ofiara losu, w przeciwienstwie do niektorych kobiet lekarzy/psycholozek, mi to bardzo pasuje. Polecil mi psycholozke, ktora zajmuje sie borderline, przyjmuje w tym samym gabinecie co pani Jankiewicz, na Porannej. Tylko ja chyba bede szukac gdzies w kotlinie klodzkiej, bo sie wyprowadzam z wrocka, teraz patrze ze w klodzku jest 5 psychologow, to nie za halo 'taka sytuacja'
|
|
|
|
|
#3877 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
![]() Cytat:
A u mnie właśnie, w razie konieczności, terapeutka polecała stabilizatory. Przy antydepresantach miałam epizody dziwnego pobudzenia. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
||
|
|
|
#3878 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 242
|
Dot.: Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3
A u mnie jeszcze inaczej... po odstawieniu anty wpadłam w hipomanię.. co mnie trochę zmartwiło bo wiem że takie reakcje wykazują osoby podatne na ChAD...
__________________
I'm waking up to ash and dust, I wipe my brow and I sweat my rust I'm breathing in the chemicals... I'm breaking in, shaping up, checking out on the prison bus... This is it, the apocalypse. |
|
|
|
#3879 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#3880 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
|
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Hmm manię, myślę, że mąż by zauważył. Ale hipomania, czym się charakteryzuje, oprócz dobrego samopoczucia? ---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ---------- Cytat:
Ten Dr. T. ma bardzo dobre opinie Lady M. Widzisz jak dobrze, że poszłaś, uspokoił Cię na pewno.
__________________
Edytowane przez monimyszek Czas edycji: 2013-07-02 o 22:07 |
||
|
|
|
#3881 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 242
|
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3
Po również. U mnie nastąpiło to momentalnie,dwa dni później.
Monimyszek - ogromny przypływ energii i pozytywnych myśli, ciężko usiedzieć w miejscu, gonitwa myśli, może się pojawić bezsenność.
__________________
I'm waking up to ash and dust, I wipe my brow and I sweat my rust I'm breathing in the chemicals... I'm breaking in, shaping up, checking out on the prison bus... This is it, the apocalypse. Edytowane przez Whisper5 Czas edycji: 2013-07-02 o 22:54 |
|
|
|
#3882 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3
|
|
|
|
#3883 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
|
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ---------- [/COLOR]Byłaś z tym u lekarza? Coś mówił na ten temat?
__________________
|
|
|
|
|
#3884 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Przy Elicei miałam jeden epizod, kiedy przez tydzień dość mało spałam, a mimo to miałam mnóstwo energii i mnóstwo różnych myśli, ale nie pamiętam, czy były one jakoś pozytywne szczególnie
To trochę lekarkę zaniepokoiło, ale że się nie powtórzyło, to to olała.Natomiast przy Seronilu miałam jeden taki tydzień, że byłam ogromnie pobudzona seksualnie, dosłownie od rana do wieczora, wracając do domu autobusem prawie przeżyłam orgazm - tak po prostu, siedząc w busie, nieruchomo Planowałam (nie fantazjowałam, tylko planowałam), że przy nadarzającej się okazji zaczepię jednego kolesia z firmy obok naszego biura i zrobię wszystko, żeby poszedł ze mną do łóżka. Miałam ochotę zaczepiać nieznajomych. TŻ to prawie gwałciłam od razu po przyjściu do domu, a i tak nie dawało mi to satysfakcji. Na szczęście, przeszło mi. Ale o tym już lekarzowi nie mówiłam, bo przestałam do niej chodzić
|
|
|
|
#3885 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#3886 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
![]() Ale wtedy to było coś całkiem nowego. |
|
|
|
|
#3887 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Pytam, bo ja się chyba zdecyduję na ciążę mimo wszystko...Chciałabym/chcielibyśmy mieć dziecko.
__________________
|
|
|
|
|
#3888 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Zdecydowałam się na dziecko, bo w miarę dobrze się czułam. W ciąży było ok, trochę nie akceptowałam siebie z brzuchem, ale ja generalnie siebie nie akceptuję, więc nic nowego. Miałam dość dużo energii, pracowałam do 7. miesiąca.
Natomiast po porodzie to było coś strasznego. Córka urodziła się z zapaleniem płuc i trafiła do innego szpitala na OIOM. Ja chyba od razu zapadłam w depresję poporodową. Martwiłam się sobą, nie córką, bo wiedziałam, że z nią będzie wszystko ok. Nie chciałam wcale do niej przyjeżdżać - mąż mnie trochę zmuszał. Bałam się wziąć ją na ręce, a gdy słyszałam, że budzi się na karmienie, wpadałam w panikę. Chciałam, żeby ciągle spała. Uczucie miłości poczułam może, jak miała 3-4 miesiące. Cały czas wiedziałam, że jestem najgorszą matką na świecie, zresztą często mówiłam (i czasem nadal mówię), że ja nie jestem matką, ja ją tylko miałam w brzuchu, a potem mi ją wyciągnęli, bo nawet urodzić nie dałam rady (dla mnie cesarka to nie poród, tylko operacja). Zdarzały się okresy, kiedy myślałam o ucieczce, o opuszczeniu mojej rodziny, żeby nikogo nie ranić. Do dzisiaj, gdy słyszę jej płacz, ogromnie się stresuję i spinam. Generalnie moje macierzyństwo jest smutne. |
|
|
|
#3889 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Odp: Psychiatra- cz 3
Asiuk, ile ma teraz Twoje dziecko?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#3890 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
No faktycznie nie ciekawie. Ale zapisałaś się na terapię, coś z tym robisz. Nie od razu widać efekty. Najważniejsze, że chcesz i próbujesz coś robić. Strasznie się obwiniasz o wszystko. Posłuchaj, to nie jest tak do końca, że to Twoja wina jaka jesteś i na co chorujesz. Ważne, że wogóle sobie uświadomiłaś, że masz problem. To już 50% wyzdrowienia za sobą. Najgorsi są tacy co twierdzą, że są zdrowi, a innym wiercą dziurę w brzuchu...Czy Ty, czy ja, czy inne dziewczyny z tego forum, na pewno chciałyby być zdrowe w 100% psychicznie i żyć szczęśliwie. Ja się przymierzam do ciąży " jak wół do karety". Boję się strasznie tego wszystkiego.
__________________
|
|
|
|
|
#3891 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Cytat:
Mam świadomość jednak, że samo to, jaką mamą jestem, wynika jeszcze z głębszych problemów, więc potrzebna jest praca u podstaw. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
||
|
|
|
#3892 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
|
Dot.: Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3
Nie wiem jakie miałaś wzorce. Jakie miałaś/ masz relacje ze swoją matką, bo to przecież jest bardzo ważne, jak nas wychowano. Zauważ, że musisz bardzo kochać swoją córeczkę skoro robisz to właściwie dla niej
__________________
|
|
|
|
#3893 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Dziewczyny ! Zazdroszczę podejścia do macierzyństwa
ja póki co nie wyobrażam sobie tego. Instynkt się czasem odzywa, ale nie wierzę, żebym malucha nie skrzywdziła. Tym jaka jestem, jakie okropne wzorce powielam... Może to ta deprecha przemawia przeze mnie, a może rozsądek.
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
|
|
|
#3894 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#3895 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 283
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
To ja też się podczepię pod wątek, bo w sumie chciałabym się tylko wygadać...
Pół roku temu zdiagnozowano u mnie depresję, dodatkowo jeszcze kilka lęków (przed samotnością, bliskością, autorytetami...). Dostałam leki i dowiedziałam się, że powinnam iść na terapię grupową. Mogłam pójść pół roku temu, ale studia już raz zawaliłam, nie mogłam sobie pozwolić na kolejną utratę roku. 3 miesiące spędzę na terapii w która wierzę, ale której po prostu się boję. Cały czas zastanawiam się, jak się tym ludziom przedstawię, jak będą wyglądać te kontakty, bo zazwyczaj na wejściu jestem pełna optymizmu, ale po pewnym czasie wpadam w paranoję dotyczącą ludzi w moim otoczeniu. Dodatkowo depresja/leki/jedno i drugie źle wpływają na mój związek. Odkąd biorę leki, moje libido spadło do zero, mimo, że biorę najsłabszą dawkę Setaloftu, jaka jest. Leki zmienię dopiero na terapii, kiedy zmieni mi się psychiatra. Ale i tak się boję, że to tak zostanie, a ja i bez tego czuję się "wybrakowana" jako kobieta. Koniec sesji, a ja nie mam na nic siły i mogłabym przesypiać całe dnie... Ale przynajmniej mogę się wygadać/ |
|
|
|
#3896 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody |
|
|
|
|
#3897 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Tylko że ja już dziecko mam i muszę jeszcze bardziej spiąć tyłek. Cytat:
Ja też miałam zerowe libido na Elicei. Jak długo bierzesz leki? |
||||
|
|
|
#3898 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 283
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Pòł roku. Setaloft + ketilept. Kiedy wspomniałam o tym lekarce, to stwierdziła tylko, że mi nie zwiększy dawki setaloftu, ale ketilept już mam podwójny, bo jakoś chyba musiała zmienić dawkowanie, skoro objawy wróciły po 4 miesiącach.
|
|
|
|
#3899 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Dopiero rozpoczęłaś leczenie. 4 miesiące to nie jest dużo jeśli chodzi o rozwinięcie leku. To Twoje pierwsze leczenie?
__________________
|
|
|
|
|
#3900 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 283
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Nie wiem czy to stany paranoiczne, raczej ataki paniki i natręctwa. Tak, pierwsze leczenie... Poza tą jedną rzeczą jest całkiem okej.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:37.







fajnie, że poszłaś. A powiedziałaś mu wszystko
'taka sytuacja'









Może to ta deprecha przemawia przeze mnie, a może rozsądek.

