Walczymy o nasze marzenia! cz.3

[alexa83]

Napisane przez KALWI23

Dziewczynki jednak będzie to HSG, ale parę dni później

Ufff no to dobrze będziesz to już mieć za sobą... kurcze mam nadzieję, że nie będzie tak strasznie bo jak opiszesz jak było to ja jeszcze stchórzę i nie pójdę, oby było bezboleśnie i wszystko oki

Napisane przez Irmusia81

No to super Nie będziesz musiała dłużej czekać

Ja idę jutro na wymazy i odbieram wyniki hormonów

za wyniki, jakie robiłaś hormony i w jakim dniu cyklu??

Paulinkoo a gdzie obiecane fotki saloniku

Nadia, Tacca co u Was???

[paulinaizabela]

Napisane przez alexa83

Ufff no to dobrze będziesz to już mieć za sobą... kurcze mam nadzieję, że nie będzie tak strasznie bo jak opiszesz jak było to ja jeszcze stchórzę i nie pójdę, oby było bezboleśnie i wszystko oki


Paulinkoo a gdzie obiecane fotki saloniku

Kochana dasz radę nie peniaj pamiętaj dla kogo to robisz...nawet jak chwilę poboli to wszystko się da wytrzymać!!! A później to będzie już tylko lepiej
Kiedy będziesz miała to HSG??

oj zawsze zapominam aparatu wziąść

[Irmusia81]

Paulinko

Alexa Robiłam TSH, anty TPO i Prolaktynę. Hormony tarczycy nie są zależne od cyklu a prolaktynę i tak mam zawsze dosyć wysoką, więc zrobiłam badanka chyba w 6 dc Już nie pamiętam. Wcześniej zrobiłam FSH i LH i wyszły ok. A jutro znów przed kolejną obcą osobą trzeba tyłek odsłaniać Nie lubię tego. No ale, to dla dzidzi

[karolca]

irmusia, zobaczysz podczas porodu ile osób będzie ci tyłek oglądać

ciekawa jestem co od ginki jutro usłyszę
i czy odnotuję skok temperatury czy jeszcze nie

[rinco]

Napisane przez mezaga

A wniósł Ci ten instruktor coś nowego? Coś czego nie wiedziałaś?

No wiesz, ja generalnie prawie nic nie wiedziałam, więc wniósł mi dużo I tak samo mojemu mężowi Wcześniej brałam tabsy bardzo długo i w sumie nie interesowałam się swoimi cyklami, bo z tabsami wszystko było takie regularneee... Dopiero w zeszłym roku jak trafiliśmy do poradni przedmałżeńskiej i się okazało, że NRP nie bardzo ma zastosowanie w moim przypadku to dostaliśmy namiar na instruktora i tak się zaczęła nasza "przygoda" i zdobywanie wiedzy Wiem, wiem, może to wszystko można znaleść w necie czy w literaturze, ale trzeba mieć na to czas i trochę samozaparcia, więc w moim (naszym) przypadku ten instruktor akurat się sprawdził

Wiesz, ja nie mam jakiegoś świra na punkcie napro i też staram się patrzeć trzeźwo na te metody. Czasem mam wątpliwości, czy to leczenie jest/będzie skuteczne, czasem mi się wydaje, że może u zwykłego lekarza byłoby lepiej/szybciej/bez zbędnych ceregieli (bo w napro dość szczegółowo się podchodzi do wielu kwestii, czasem mam wrażenie, że aż za bardzo), no ale póki co weszliśmy w to i na razie idziemy tą drogą i zobaczymy jak będzie

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez paulinaizabela

Witam z kawką
Bosz ale mnie ta pogoda dobija zimno się zrobiło buuu... tym bardziej nie mogę się doczekać do urlopu...

Mieszkałam kiedyś kilka lat w Dublinie, więc wiem dobrze o czym mówisz Trzymaj się tam ciepło i nie daj się wiatrowi

karolca trzymam kciuki i za pozostałe dziewczyny też oczywiście

A ja się w piątek wybieram pierwszy raz na monitoring. Możecie mi napisać czego się spodziewać? Czy to się czymś różni od zwykłego badania USG? I ile trwa taki monitoring?

[paulinaizabela]

Napisane przez karolca

ciekawa jestem co od ginki jutro usłyszę
i czy odnotuję skok temperatury czy jeszcze nie

za wizytę, oby wszystko było jak należy

Rinco oby napro Wam pomogło

[karolca]

masz robione USG do(w)cipne
sprawdza jajniki, czy jest pęcherzyk, czy rośnie, czy pęka itd.. (czyli jesteś nie raz ale częściej na wizycie).

[mezaga]

Napisane przez rinco

No wiesz, ja generalnie prawie nic nie wiedziałam, więc wniósł mi dużo I tak samo mojemu mężowi Wcześniej brałam tabsy bardzo długo i w sumie nie interesowałam się swoimi cyklami, bo z tabsami wszystko było takie regularneee... Dopiero w zeszłym roku jak trafiliśmy do poradni przedmałżeńskiej i się okazało, że NRP nie bardzo ma zastosowanie w moim przypadku to dostaliśmy namiar na instruktora i tak się zaczęła nasza "przygoda" i zdobywanie wiedzy Wiem, wiem, może to wszystko można znaleść w necie czy w literaturze, ale trzeba mieć na to czas i trochę samozaparcia, więc w moim (naszym) przypadku ten instruktor akurat się sprawdził

Wiesz, ja nie mam jakiegoś świra na punkcie napro i też staram się patrzeć trzeźwo na te metody. Czasem mam wątpliwości, czy to leczenie jest/będzie skuteczne, czasem mi się wydaje, że może u zwykłego lekarza byłoby lepiej/szybciej/bez zbędnych ceregieli (bo w napro dość szczegółowo się podchodzi do wielu kwestii, czasem mam wrażenie, że aż za bardzo), no ale póki co weszliśmy w to i na razie idziemy tą drogą i zobaczymy jak będzie

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------



Mieszkałam kiedyś kilka lat w Dublinie, więc wiem dobrze o czym mówisz Trzymaj się tam ciepło i nie daj się wiatrowi

karolca trzymam kciuki i za pozostałe dziewczyny też oczywiście

A ja się w piątek wybieram pierwszy raz na monitoring. Możecie mi napisać czego się spodziewać? Czy to się czymś różni od zwykłego badania USG? I ile trwa taki monitoring?

To zwykłe USG dowcipne. Tyle, że musisz je zrobić kilka razy w ciągu cyklu, żeby sprawdzić czy pęcherzyk dojrzewa i czy pęka.

Jeżeli dobrze się czujesz przy napro to najważniejsze. W końcu o to chodzi, żebyście Wy byli zadowoleni.

[karolca]

dzięki dziewczyny
zapewne wrócę późno, bo przy okazji chcę z mamą pozałatwiać kilka rzeczy w mieście.

Wiecie co wam powiem... z mamą jestem dość blisko, mówię jej w zasadzie wszystko i w ogóle... ale o staraniach nie pisnęłam jeszcze słówkiem a czasem jest mi tak ciężko cokolwiek ukrywać... np. ostatnio - grzebie mi w szafce z lekami, bo chciała coś przeciwbólowe, zapomniałam, że jest tam opakowanie po kwasie foliowym. i jakie było pierwsze pytanie? "Ciąże planujesz?"
Cóż, powiedziałam, że każda kobieta powinna brać kwas foliowy bo pomaga na jakieś tam dziwne rzeczy i póki co mam spokój...
Najbardziej obawiam się czegoś innego.
Bo mam też idzie jutro do gin, i wchodzi po mnie. Znając mamę wypyta lekarkę o rzeczy, o które pytać nie powinna, a lekarka zapewne powie co i jak :/ szczególnie jak będę miała czekać aż aparat do USG przywiozą z oddziału położniczego
z drugiej strony chciałabym mamie powiedzieć, ale nie chcę czuć presji na sobie

[paulinaizabela]

Karolca lekarkę obejmuje tajemnica więc nie powinna mamie nic mówić...najwyżej poproś ją, żeby nie opowiadała o Tobie
albo niech mama wejdzie pierwsza

[karolca]

Napisane przez paulinaizabela

Karolca lekarkę obejmuje tajemnica więc nie powinna mamie nic mówić...najwyżej poproś ją, żeby nie opowiadała o Tobie
albo niech mama wejdzie pierwsza

wejście jest na numerki... o tajemnicy wiem, ale moja mama ma układy chyba ze wszystkimi w naszej przychodni
spoko, tak sobie gdybam, mówiłam mamie, że idę z cyckiem i ew. po badanie hormonów (ostatnio przed okresem dostaję brzydkie pryszcze, robią się z nich okropne blizny pomimo iż ich nie ruszam).

[rinco]

Karolca a ja właśnie tym najbliższym (rodzicom, przyjaciołom) powiedziałam, ale bez szczegółów, że chcemy zajść w ciążę, ale są pewne komplikacje i że to może jeszcze potrwać, ale jak się uda to się od razu dowiedzą. I koniec tematu, nikt mnie o nic nie wypytuje Bo tak to czułam, że wszyscy się już zaczynają wgapiać w mój brzuch - jesteśmy niecały rok po ślubie i wiecie, wszyscy wyczekują na ciąg dalszy...

[karolca]

Napisane przez rinco

Karolca a ja właśnie tym najbliższym (rodzicom, przyjaciołom) powiedziałam, ale bez szczegółów, że chcemy zajść w ciążę, ale są pewne komplikacje i że to może jeszcze potrwać, ale jak się uda to się od razu dowiedzą. I koniec tematu, nikt mnie o nic nie wypytuje Bo tak to czułam, że wszyscy się już zaczynają wgapiać w mój brzuch - jesteśmy niecały rok po ślubie i wiecie, wszyscy wyczekują na ciąg dalszy...

u nas będzie w sierpniu 6 lat po ślubie. Słyszałam już teorie, że jestem bezpłodna, że mam blokadę, że coś tam jeszcze. Tak więc rok to wiesz

[nadiazloto1]

Hej dziewczynki

Nie zaglądam, bo mam mało czasu. Zostały nam 4 tygodnie cągle coś robię. Jeszcze nie wszystko mam kupione, ciągle coś szukam i zamawiam na All, albo jadę do miasta na poszukiwania, a wtedy to już cały dzień tam spędzam, bo ruchy już nie te

Mamy remont-robimy pokoik dla chłopców i zawsze jest coś dla mnie do roboty.

Ostatnie półtora tygodnia prałam i prasowałam rzeczy dla chłopców i jeszcze nie wszystko skończone, a czas ucieka

Myślę ciągle o Was i trzymam kciuki, nie dam rady doczytać, ale widzę że Pacierpek się częściej odzywa, co mnie bardzo cieszy
Czekam na poznanie płci dzieci egwene choć czuję tam jednego przynajmniej chłopca
Alexa trzymam kciuki za HSG
Cora córeczka śliczna a Ty chudziutka jak patyczek

Zostawiamy 33 tygodniowe zarazki

[karolca]

nadia, poczęstuję się zarazeczkiem


Jestem po wizycie u ginki.
mam skierowanie na usg piersi, ale po miesiączce, ale jak będzie ciąża mam nie iść... rejestracja na USG na czerwiec dopiero na początku miesiąca :/

Pęcherzyk jeszcze nie pękł, mam wylew płodnego śluzu (prawdopodobnie zasługa wiesiołka).
Na moje problemy skórne związane z okresem niestety nie może mi pomóc, bo tutaj trzeba leczyć wyłącznie hormonami, więc nie kwalifikuję się.

No, to w takim wielkim skrócie

[DAnia]

Hej Kobietki

Kalwi cały czas trzymam za Twoje hsg!

Irmusia za dobre wyniki i wizytę

rinco wydaje mi się, że sama idea napro nie jest zła, tylko faktycznie tą wiedzę można w większości zdobyć samemu. Ale z tego co piszesz, to może mieć sens. Oby dało upragniony efekt!

Napisane przez nadiazloto1

Nie zaglądam, bo mam mało czasu. Zostały nam 4 tygodnie cągle coś robię. Jeszcze nie wszystko mam kupione, ciągle coś szukam i zamawiam na All, albo jadę do miasta na poszukiwania, a wtedy to już cały dzień tam spędzam, bo ruchy już nie te

Mamy remont-robimy pokoik dla chłopców i zawsze jest coś dla mnie do roboty.

Ostatnie półtora tygodnia prałam i prasowałam rzeczy dla chłopców i jeszcze nie wszystko skończone, a czas ucieka

Nadia tylko 4 tygodnie ależ zleciało.... Widzę, że dopadł Cię syndrom wicia gniazda Tylko nie szalej teraz za bardzo, żeby chłopcy jeszcze spokojnie w brzuszku posiedzieli

Karolca dla Ciebie na tą zbliżającą się owulkę

I oczywiście dla wszystkich staraczek


A u mnie jak zwykle ostatnio spokojnie. Większość czasu spędzam w domku, często sama, bo mój Ł wiecznie gdzieś biega... Powoli zabraliśmy się za zakupy dla małej - wczoraj w Ikei kupiliśmy łóżeczko i komodę Wózek już mamy, tak że został jeszcze tylko milion mniejszych rzeczy


Miłego popołudnia!!!

[paulinaizabela]

Witam z pochmurnej wyspy

Napisane przez nadiazloto1

Hej dziewczynki

Nie zaglądam, bo mam mało czasu. Zostały nam 4 tygodnie cągle coś robię. Jeszcze nie wszystko mam kupione, ciągle coś szukam i zamawiam na All, albo jadę do miasta na poszukiwania, a wtedy to już cały dzień tam spędzam, bo ruchy już nie te

Mamy remont-robimy pokoik dla chłopców i zawsze jest coś dla mnie do roboty.

Zostawiamy 33 tygodniowe zarazki

Kochana ale to zleciało
mam nadzieję, że pokażesz nam pokoik już gotowy?
nie przemęczaj się, żeby chłopaki nie zechcieli wcześniej wyjść
porywam fluidka

Karolca Trzymam kciuki za ten cykl

Napisane przez DAnia

I oczywiście dla wszystkich staraczek

A u mnie jak zwykle ostatnio spokojnie. Większość czasu spędzam w domku, często sama, bo mój Ł wiecznie gdzieś biega... Powoli zabraliśmy się za zakupy dla małej - wczoraj w Ikei kupiliśmy łóżeczko i komodę Wózek już mamy, tak że został jeszcze tylko milion mniejszych rzeczy

porywam fluidka od Zosieńki

Pochwal się wózkiem i resztą

[karolca]

dania, paulinka dziękuję za kciuki
oczywiście porywam

[Irmusia81]

Dziewczyny, dziękuję za kciuki Hormonki w normie Nawet prolaktyna ładnie się obniżyła po bromergonie i jest tak w połowie dopuszczalnej normy Zrobiłam wymazy - trochę to trwało, bo robiłam 4 badania i miałam potem plamienia Ale najważniejsze, że zrobione Mam nadzieję, że nie wykryją u mnie żadnego świństwa
Jutro umówię się do ginki i mam nadzieję, że za 2 tyg się z nią zobaczę
Nadia ale ten czas zasuwa. Uważaj na siebie teraz, co by chłopcy się nie pospieszyli za bardzo I czekamy na fotki pokoiku Maluszków Porywam
Dania dziekuję I też porywam
Karolca trzymam kciuki za owulkę Też na nią czekam

[karolca]

Napisane przez Irmusia81

Karolca trzymam kciuki za owulkę Też na nią czekam

Ja mam pewność, że jest tuż tuż


zaczęły mnie mocno boleć jajniki

[paulinaizabela]

Napisane przez Irmusia81

Dziewczyny, dziękuję za kciuki Hormonki w normie Nawet prolaktyna ładnie się obniżyła po bromergonie i jest tak w połowie dopuszczalnej normy Zrobiłam wymazy - trochę to trwało, bo robiłam 4 badania i miałam potem plamienia Ale najważniejsze, że zrobione Mam nadzieję, że nie wykryją u mnie żadnego świństwa
Jutro umówię się do ginki i mam nadzieję, że za 2 tyg się z nią zobaczę

super, że wyniki dobre
Teraz pozostają ostre staranka i

[nadiazloto1]

Zdjęcia pokoiku na pewno pokażę

Chłopcy sedzą dobrze zbunkrowani i ani myślą wyjść i dobrze, bo taką mam z nimi umowę-w końcu mamy muszą się słuchać

Cieszy mnie że wiele z Was dzie z badanami do przodu, że wyniki się poprawają i mam nadzieję że to zaoowocuje szybkimi ciążami

[Scio]

Czesc

We wtorek po 12 dniach w końcu wyszliśmy ze szpitala. Dostałam cholestazy, ale na szczęście lekarze nie musieli wcześniej zakończyć ciąży, bo leki zadziałały i enzymy spadły prawie do normy. Ale leki ciągle trzeba brać i do tego dieta wątrobowa.

Trzymam kciuki za wszytskie staraczki za wszytskie badania

[Irmusia81]

Napisane przez Scio

Czesc

We wtorek po 12 dniach w końcu wyszliśmy ze szpitala. Dostałam cholestazy, ale na szczęście lekarze nie musieli wcześniej zakończyć ciąży, bo leki zadziałały i enzymy spadły prawie do normy. Ale leki ciągle trzeba brać i do tego dieta wątrobowa.

Trzymam kciuki za wszytskie staraczki za wszytskie badania

Biedulki Dobrze, że tak się skończyło. Uważaj na Was, pilnuj diety, a na pewno wszytko będzie ok i z Agatką i z Tobą

[alexa83]

Irmusia super, że wyniki dobrze!! oby dalej do przodu!!

Nadia proszę się tam ładnie oszczędać teraz już tak niewiele Ci zostało

Scio dobrze, że już w domciu i wszystko oki

Ja wczoraj byłam u doktora jestem umówiona na HSG 30.05 na 8,30 łapie mnie coraz większy stres

Kalwi a Ty kiedy dokładnie??

[KALWI23]

Napisane przez alexa83;27027540
Ja wczoraj byłam u doktora jestem umówiona na HSG 30.05 na 8,30 łapie mnie coraz większy stres :drzwi-strach:

[B

Kalwi [/B]a Ty kiedy dokładnie??

To nie będę Cię stresować opowieściami mamy w tym samym dniu, tylko że ja wcześniej o 7,30, a miałam mieć 24.05.
Też się boje, pewnie będę miała 2 niedrożne

[mezaga]

Napisane przez KALWI23

To nie będę Cię stresować opowieściami mamy w tym samym dniu, tylko że ja wcześniej o 7,30, a miałam mieć 24.05.
Też się boje, pewnie będę miała 2 niedrożne

Kalwi a czemu miałabyś mieć oba niedrożne?

[rinco]

Napisane przez KALWI23

To nie będę Cię stresować opowieściami mamy w tym samym dniu, tylko że ja wcześniej o 7,30, a miałam mieć 24.05.
Też się boje, pewnie będę miała 2 niedrożne

Dziewczyny napiszcie potem jak "wrażenia", bo ja też mam mieć to badanie robione w ciągu najbliższych 3 miesięcy... Czy to w ogóle jest bolesne i ile trwa? Bo ogólnie to brrr...

A jeszcze mam pytanie odnośnie monitoringu, bo idę dziś pierwszy raz prosto po pracy i tak się zastanawiam czy trzeba coś ze sobą zabrać, nie wiem, jakieś wyniki badań czy coś? Bo nic sobie nie wzięłam... Wiem tylko który dzień cyklu i jakie leki biorę - czy to wystarczy? I jeszcze jedno czy lekarz daje jakiś wynik tego monitoringu, np. zjęcie usg, czy tylko powie co i jak i odeśle do domu? Kurcze, jestem kompletnie zielona w tej kwestii i nie wiem czego się spodziewać, a nie miałam czasu poczytać w necie...

[mezaga]

Napisane przez rinco

Dziewczyny napiszcie potem jak "wrażenia", bo ja też mam mieć to badanie robione w ciągu najbliższych 3 miesięcy... Czy to w ogóle jest bolesne i ile trwa? Bo ogólnie to brrr...

A jeszcze mam pytanie odnośnie monitoringu, bo idę dziś pierwszy raz prosto po pracy i tak się zastanawiam czy trzeba coś ze sobą zabrać, nie wiem, jakieś wyniki badań czy coś? Bo nic sobie nie wzięłam... Wiem tylko który dzień cyklu i jakie leki biorę - czy to wystarczy? I jeszcze jedno czy lekarz daje jakiś wynik tego monitoringu, np. zjęcie usg, czy tylko powie co i jak i odeśle do domu? Kurcze, jestem kompletnie zielona w tej kwestii i nie wiem czego się spodziewać, a nie miałam czasu poczytać w necie...

Nic nie musisz mieć
Nie każdy lekarz daje wydruk.

[malinka123108]

hej kochane,
ja wczoraj wrocilam ze szpitala ...
we wtorek bolal mnie brzuch,pojechalam i mnie zostawili,na wypisie mam napisane zagrozenie porodem przedwczesnym ,ale ordynator mnie uspokoil ze nic takiego sie nie dzialo to jakies "zwykle bole"noormalne,ciesze sie ze wkoncu jestem w domu chociaz bylam tylko 2 doby ,ale wystarczy tak mi dupsko skuli ze mnie boli do dzis
pozdrawiam wszystkie staraczki..
nasza mala ma juz 1800 wiec przytyla od ostatniej wizyty ktora byla tydz temu 300 gcieszymy sie i wysylamy fluidki