O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

[mysia1986]

Napisane przez arletka1313

mysia oby to na fasolinke!

myślisz?? Ja nie wiem w sumie co ja mogłam zjesc takiego, że mam takie dziwne uczucie...
Znowu dzisaj 26dc a to nie jest wogóle ból na @...
Boszeee... chyba sobie wkrecam cos jak zwykle

[arletka1313]

Napisane przez mysia1986

myślisz?? Ja nie wiem w sumie co ja mogłam zjesc takiego, że mam takie dziwne uczucie...
Znowu dzisaj 26dc a to nie jest wogóle ból na @...
Boszeee... chyba sobie wkrecam cos jak zwykle

ja próbuje sobie nic nie wkręcać, tylko dziś cycki zaczeły mnie boleć, ale w tym miesiacu sutki wcale nie bolą a w tamtym najpierw sutki potem cycki, weź tu zrozum swój organizm
ty mi wysłałaś zaproszenie na skarb mamy?

[mysia1986]

Napisane przez arletka1313

ja próbuje sobie nic nie wkręcać, tylko dziś cycki zaczeły mnie boleć, ale w tym miesiacu sutki wcale nie bolą a w tamtym najpierw sutki potem cycki, weź tu zrozum swój organizm
ty mi wysłałaś zaproszenie na skarb mamy?

Nie wysłałam zaproszenia, nie mam tam konta.
No własnie mnie też bolą piersi juz kilka dni, tylko , że mnie własnie bardziej sutki

[arletka1313]

Napisane przez mysia1986

Nie wysłałam zaproszenia, nie mam tam konta.
No własnie mnie też bolą piersi juz kilka dni, tylko , że mnie własnie bardziej sutki

a to już wiem
a bo to raz całe cycki, raz sutki

[aniula83]

Dziękuje Wam za wsparcie i miłe słowa Obyśmy juz niedługo wspólnie cieszyły sie błogosławioną ciążą

[iza243]

Napisane przez aniula83

dziękuje że mogę do Was dołączyć mysia1986 arletka1313
A więc mam na imię Ania mam 29 lat a dokładnie skończę tuż tuż bo w środę Mam kochanego Synka urwiska ma 3 latka i 3 Msc ,jestem w związku małżeńskim z moim ukochanym już 5 latpo stracie drugiego dziecka poprzez # postanowlilismy z mężem że czas na rodzeństwo dla naszego szkraba,staramy się w sumie już ponad rok i bezskutecznie wiele wizyt u ginekologa,niby owulacja jest,ale cykle są dość długie i nie równe, więc lekarz zdecydował na zabieg HSG który miałam w poniedziałek 22.10.2012 i z opisu zdjęcia lekarz stwierdził ze jajowód lewy w pełni drożny a prawy lekko poskręcany w połowie nie drożny,w środę byłam u niego i powiedział ze ten cykl musimy się przyłożyć z mężem i pełna para starać sie o maleństwo , jeśli się nie uda i dostane @ powiedział ze zatrzyma mnie w szpitalu na 4 dni na tzw wlewki są to płyny wprowadzane do szyjki macicy wraz z antybiotykiem aby zlikwidować zrosty i odblokować jajowód prawy ,jestem tym wszystkim przerażona i tracę wiarę że w końcu się uda to tak w skrócie tyle

Rzeczywiscie dużo przeszłaśAle nie trać wiary,jesteście płodni macie dziecko,mieliścia aniołka wiec i teraz sie uda

Napisane przez arletka1313

akceptowałam czyjeś zaproszenie, miałam jeszcze jedno ale nie wiem co sie stało bo ja go nie przeczytałam a jest w przeczytanych...a sama nie umiem wysyłac zaproszeń.

Ja to Marta 26

[_Kluska_]

witaj Aniula

a dla mnie dziś wszystko bez sensu
zmęczona jestem jak nie wiem i czuję się chora a powinnam jeszcze zrobić i wywiesić pranie i przygotować kotlety. jutro najchętniej spędziłabym pod kocem a czeka mnie od rana aktywny dzień - ślub dobrej koleżanki o 9.30 potem kumpla z pracy o 13.30 a o 19 'domowe wesele'. w ogóle mnie w domu nie będzie
a po teście owulacyjnym jestem już totalnie zdołowana - kontrolna ledwo widoczna. do tego coś mnie chyba piecze i tak sobie myślę, że to może śluz się na zapalenie rozrzedza

dość mam wszystkiego.

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

witaj Aniula

a dla mnie dziś wszystko bez sensu
zmęczona jestem jak nie wiem i czuję się chora a powinnam jeszcze zrobić i wywiesić pranie i przygotować kotlety. jutro najchętniej spędziłabym pod kocem a czeka mnie od rana aktywny dzień - ślub dobrej koleżanki o 9.30 potem kumpla z pracy o 13.30 a o 19 'domowe wesele'. w ogóle mnie w domu nie będzie
a po teście owulacyjnym jestem już totalnie zdołowana - kontrolna ledwo widoczna. do tego coś mnie chyba piecze i tak sobie myślę, że to może śluz się na zapalenie rozrzedza

dość mam wszystkiego.

Masz dzis cieżki dzień,odpocznijJutr o będzie nowy,oby lepszy dzień

[b a r b a r a]

Napisane przez aniula83

Dziękuje Wam za wsparcie i miłe słowa Obyśmy juz niedługo wspólnie cieszyły sie błogosławioną ciążą

Witaj . Nie dobrze ze tyle przeszlas ale teraz musi byc juz lepiej . Masz dobrego lekarza z tego co napisalas i to sie liczy.

Kobitki moje ja tez mam konto na skarbmamy zapraszam moj nick to barbara

[RudaEwcia25]

Cześć Kobitki Ja byłam z TŻem na zakupach i jestem wykończona nic mi się nie chce więc pewnie dzisiaj nawet przytulanka nie będzie bo najnormalniej w świecie nie chce mi sięCo do mojego picia i susiania to ja nigdy nie miałam z tym problemu więc sikam co15minut i wypijam hektolitry picia(wody,herbaty,soków) w ciągu dnia.Tabletek nie biorę żadnych na te bakterie bo się boję żeby Synkowi nie zaszkodzić.Poczekam do wizyty i zobaczę co powie lekarz.

Witaj Aniula bardzo mi przykro że tyle przeszłaś ale mam nadzieję że już niedługo(podobnie jak reszta moich zacnych koleżanek) zobaczysz dwie kreseczki

Kluseczko kochana odpocznij bo jak człowiek zmęczony to zły i nic się nie chce.Wypij gorącą herbatkę i do wyrka

Arletko i Mysiu powiem Wam tyle-jak tylko zaszłam w ciąże to nie mogłam dotknąć sutków nawet opuszkiem palca,jak sobie to przypomnę to aż mnie dreszcz przechodziNie wspomnę o tym że nawet nie mogłam się normalnie ręcznikiem po kąpieli wytrzeć ale po pierwszym trymestrze mi przeszło i już jest ok

Strasznie mnie męczy zgaga-podobno jak dziecko ma długie włosy to zgaga męczy.Moja młodsza siostra całą ciąże miała i urodziła "kudłatą" córcię Ciekawe czy mój Synciu będzie kudłaczemKładę się moje drogie Panie bo mi się oczka zamykają,życzę Wam słodkich snów,udanego i spokojnego weekenduDo jutra

[arletka1313]

czesć, jeju dziewczyny jaka u mnie pogoda!!!snieg pada, wiatr okropnie wieje!!!zimno strasznie, a miałam z koleżankami skoczyć do miasta po ciuszkach pobuszować,ale nie mam zimówek to nie pojade.

ruda ewcia, ja w tamtym miesiacu też miałam okropny ból sutków a jednak to nie była ciąża, każdy organizm reaguje inaczej, nie ma co tracic nadziei przez cycki

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez _Kluska_

witaj Aniula

a dla mnie dziś wszystko bez sensu
zmęczona jestem jak nie wiem i czuję się chora a powinnam jeszcze zrobić i wywiesić pranie i przygotować kotlety. jutro najchętniej spędziłabym pod kocem a czeka mnie od rana aktywny dzień - ślub dobrej koleżanki o 9.30 potem kumpla z pracy o 13.30 a o 19 'domowe wesele'. w ogóle mnie w domu nie będzie
a po teście owulacyjnym jestem już totalnie zdołowana - kontrolna ledwo widoczna. do tego coś mnie chyba piecze i tak sobie myślę, że to może śluz się na zapalenie rozrzedza

dość mam wszystkiego.

biedna
dasz rademiłego dnia.

[iza243]

Napisane przez arletka1313

czesć, jeju dziewczyny jaka u mnie pogoda!!!snieg pada, wiatr okropnie wieje!!!zimno strasznie, a miałam z koleżankami skoczyć do miasta po ciuszkach pobuszować,ale nie mam zimówek to nie pojade.

ruda ewcia, ja w tamtym miesiacu też miałam okropny ból sutków a jednak to nie była ciąża, każdy organizm reaguje inaczej, nie ma co tracic nadziei przez cycki

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------


biedna
dasz rademiłego dnia.

Witam

U mnie też pogoda do bani,wieje ,leje zimno jest.Mamy dzis z tż 5 rocznice ślubu

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Witam

U mnie też pogoda do bani,wieje ,leje zimno jest.Mamy dzis z tż 5 rocznice ślubu

gratulacje! i oczywiście wszystkiego najlepszego na dalsze lata, pieknego dzidziusia i to nie jednego!
co robicie? jakas kolacja przy winku?

u nas niedługo będzie 7 lat jak jesteśmy za sobą, a rocznica ślubu pierwsza pod koniec stycznia.

[kooocur]

eh co za pogoda.....

[iza243]

Napisane przez arletka1313

gratulacje! i oczywiście wszystkiego najlepszego na dalsze lata, pieknego dzidziusia i to nie jednego!
co robicie? jakas kolacja przy winku?

u nas niedługo będzie 7 lat jak jesteśmy za sobą, a rocznica ślubu pierwsza pod koniec stycznia.

DziękujeJeszcze nie wiem,moze pójdziemy gdzieś na kolacje a może zrobimy romantyczny wieczór w domku

My jestesmy razem 8,5 roku

[arletka1313]

Napisane przez iza243

DziękujeJeszcze nie wiem,moze pójdziemy gdzieś na kolacja a może zrobimy romantyczny wieczór w domku

My jestesmy razem 8,5 roku

szmat czasu jesteście razem

co tam kocurku?

[kooocur]

Napisane przez arletka1313

szmat czasu jesteście razem

co tam kocurku?

Wklejam co pisałam rano na watku AM:

Byłam wczoraj u ginka...cięzka sprawa! Miałam 10 d.c. pęcherzyck 17 mm wspomniał coś o walnietej drugiej fazie cyklu...ale co to znaczy?

Mam zrobic hormony i prolaktyne jak przyjedzie @.

Dostałam tez dupka i mam brac od 15 dnia przez 10 dni no i pracowac nad Marcelem pracować....

Jak na dziewczynke to w ponidzialek jak na chłopaka wtorek- sroda...

Moja mąż pracuje od poniedzialku do wtorku po 14 h ale na spiocha bedziemy próbować.

No pochwalił mnie za acard. Bodrze, ze go brałam w podróży. Nastepnym razem mam brac heparyne w brzuch przed podróża dłuższa niż 5 h..


Ogolnie ok, powiedział, ze do konca roku wpędzi mnie w ciąże

Jesli zobacze dwie kreseczki to mam dzwonic natychmiast i wtedy szybko wizyta...


Zastanawiam sie tylko czy odstawienie dupka nie wpłynie na....

Poźniej kazał powiedzieć co lezy mi na serceu i sie poryczałam..powiedział, ze strata to trauma i ze moge z Nim pogadac bo nic z tego gabinetu nie wyjdzie dalej. Wytłumaczył, ze wie, ze nikt tego nie rozumie, ale on tak i mam płakac jesli mi to pomoże..

Ciepły, smympatyczny, pewny siebie lekarz....

Pytał mnie o wszytsko o siniaki, czy czesto mi zimno, czy rozdwajaja mi sie włosy, jakie mam paznokcie i jaka skóre itp.


Uf..pozniej przyjechał mąż i dostałam kwiatki

[arletka1313]

Napisane przez kooocur

Wklejam co pisałam rano na watku AM:

Byłam wczoraj u ginka...cięzka sprawa! Miałam 10 d.c. pęcherzyck 17 mm wspomniał coś o walnietej drugiej fazie cyklu...ale co to znaczy?

Mam zrobic hormony i prolaktyne jak przyjedzie @.

Dostałam tez dupka i mam brac od 15 dnia przez 10 dni no i pracowac nad Marcelem pracować....

Jak na dziewczynke to w ponidzialek jak na chłopaka wtorek- sroda...

Moja mąż pracuje od poniedzialku do wtorku po 14 h ale na spiocha bedziemy próbować.

No pochwalił mnie za acard. Bodrze, ze go brałam w podróży. Nastepnym razem mam brac heparyne w brzuch przed podróża dłuższa niż 5 h..


Ogolnie ok, powiedział, ze do konca roku wpędzi mnie w ciąże

Jesli zobacze dwie kreseczki to mam dzwonic natychmiast i wtedy szybko wizyta...


Zastanawiam sie tylko czy odstawienie dupka nie wpłynie na....

Poźniej kazał powiedzieć co lezy mi na serceu i sie poryczałam..powiedział, ze strata to trauma i ze moge z Nim pogadac bo nic z tego gabinetu nie wyjdzie dalej. Wytłumaczył, ze wie, ze nikt tego nie rozumie, ale on tak i mam płakac jesli mi to pomoże..

Ciepły, smympatyczny, pewny siebie lekarz....

Pytał mnie o wszytsko o siniaki, czy czesto mi zimno, czy rozdwajaja mi sie włosy, jakie mam paznokcie i jaka skóre itp.


Uf..pozniej przyjechał mąż i dostałam kwiatki

jak jest pęcherzyk to już dobrze!pracuj pracuj, oby to przyniosło rezultaty.
jaki fajny lekarz, lekarz0przyjaciel, szkoda że mało takich na świecie!
wszystko będzie dobrze!

[_Kluska_]

Kooocur - super lekarz! wspaniale, że bywają tacy, w których ręce można się oddać bez obaw. pracujcie, sam doktor w ciążę Cię nie wpędzi, tż też musi zrobić swoje

Iza, gratuluję i życzę Wam dużo dzieci i jeszcze więcej miłości

a wiecie, ja mam chyba taką jesienną chandrę jakąś. mega dupa po prostu. wczoraj beczałam, dziś rano też i jeszcze teraz. po prostu wszystko jest nie tak na tżta jestem zła za jego egoizm i brak emocjonalnej inteligencji. chce, żebym wieczorem na imprezę weselną poszła sama bo on po dniu w szkole chce odpocząć. ja też potrzebuję odpocząć i też mi się nie chce, ale panna młoda to moja bardzo dobra koleżanka, na której mi zależy. i ona u nas była na weselu, po prostu nam nie wypada nie iść.
tż mi wypomina, że na branżowe imprezy chodzę sama to i tu mogę. ale na służbówki wszyscy chodzą sami. raz jak go wzięłam to się nie odnalazł jakoś. więc nawet nie próbuję załatwiać zaproszeń dla niego- tym bardziej, że nie jest to dobrze widziane.
ale to jest prywatna impreza. i jak mogę iść sama

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

przepraszam Was, że ze mnie taka maruda.
może to też trochę to odstawienie hormonów, bo ciągle albo się wzruszam albo płaczę z bezsilności.

[aniula83]

Witam Was moje kochane u mnie też bardzo zimno ,wietrznie i Biało .Wczoraj juz nie pisalam bo taki mialam ból migrenowy glowy ze na oczy nic nie widziałam i poszłam spać.
Kluska jak u Ciebie dzisiaj? wczoraj niezbyt sie dobrze czułaś a jak mija początek weekendu?
RudaEwcia kochana takie zapalenia pęcherza często sie zdarzają i wtedy wychodzą wyniki moczu takie jak wychodzą zazwyczaj złe,powiem ci tak jeśli boisz sie brać cos na własna reke polecam ci kupić Żurawine ja osobiście jak byłam w ciaży z moim synkiem tez miałam wiele problemów z pęcherzem nerkami i jak tylko pojawiały sie jakies oznaki to sięgałam po Żurawinę własnie i naprawde pomagało Życzę dużo zdrówka
iza243Wszystkiego najlepszego Dla Ciebie i Męża za 5 lecieUdanego i owocnego wieczorka życzę
kooocurhej zanim cos napisze z opisu widać ze jestes w bardzo dobrych rekach naprawdelekarz z powołania ,takich jest bardzo mało na świecie,wiec kochana 3 wdechy i wydechy i głowa do góry zobaczysz że do końca roku ujrzysz upragnione II kreseczki ściskam mocno
arletka1313
barbara przyjełam zaproszonko trzymam
mysia1986Kochana jak sie dzisiaj czujesz? kiedy testujesz ?

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez _Kluska_

Kooocur - super lekarz! wspaniale, że bywają tacy, w których ręce można się oddać bez obaw. pracujcie, sam doktor w ciążę Cię nie wpędzi, tż też musi zrobić swoje

a wiecie, ja mam chyba taką jesienną chandrę jakąś. mega dupa po prostu. wczoraj beczałam, dziś rano też i jeszcze teraz. po prostu wszystko jest nie tak na tżta jestem zła za jego egoizm i brak emocjonalnej inteligencji. chce, żebym wieczorem na imprezę weselną poszła sama bo on chce odpocząć. ja też potrzebuję odpocząć i też mi się nie chce, ale panna młoda to moja bardzo dobra koleżanka, na której mi zależy. i ona u nas była na weselu, po prostu nam nie wypada nie iść.
tż mi wypomina, że na branżowe imprezy chodzę sama to i tu mogę. ale na służbówki wszyscy chodzą sami. raz jak go wzięłam to się nie odnalazł jakoś. więc nawet nie próbuję załatwiać zaproszeń dla niego- tym bardziej, że nie jest to dobrze widziane.
ale to jest prywatna impreza. i jak mogę iść sama

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

przepraszam Was, że ze mnie taka maruda.
może to też trochę to odstawienie hormonów, bo ciągle albo się wzruszam albo płaczę z bezsilności.

Wcale nie marudzisz kochana po to jesteśmy aby się wzajemnie wspierać nawet i w takich sytuacjach i wysłuchać Nie przejmuj się kochana faceci tacy już sa i egoistycznie podchodzą do sytuacji których ich wogole nie dotyczy.Ja na Twoim miejscu poszłabym na ten ślub do koleżanki nawet jak by mój TŻ nei chcial ze mnś iść to własnie w ten sposob bym mu pokazała ze mimo jego zachowania nie mam zamiaru siedziec w domu i patrzeć na jego chimery życze udanej zabawy

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Kooocur - super lekarz! wspaniale, że bywają tacy, w których ręce można się oddać bez obaw. pracujcie, sam doktor w ciążę Cię nie wpędzi, tż też musi zrobić swoje

Iza, gratuluję i życzę Wam dużo dzieci i jeszcze więcej miłości

a wiecie, ja mam chyba taką jesienną chandrę jakąś. mega dupa po prostu. wczoraj beczałam, dziś rano też i jeszcze teraz. po prostu wszystko jest nie tak na tżta jestem zła za jego egoizm i brak emocjonalnej inteligencji. chce, żebym wieczorem na imprezę weselną poszła sama bo on po dniu w szkole chce odpocząć. ja też potrzebuję odpocząć i też mi się nie chce, ale panna młoda to moja bardzo dobra koleżanka, na której mi zależy. i ona u nas była na weselu, po prostu nam nie wypada nie iść.
tż mi wypomina, że na branżowe imprezy chodzę sama to i tu mogę. ale na służbówki wszyscy chodzą sami. raz jak go wzięłam to się nie odnalazł jakoś. więc nawet nie próbuję załatwiać zaproszeń dla niego- tym bardziej, że nie jest to dobrze widziane.
ale to jest prywatna impreza. i jak mogę iść sama

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

przepraszam Was, że ze mnie taka maruda.
może to też trochę to odstawienie hormonów, bo ciągle albo się wzruszam albo płaczę z bezsilności.

Wcale nie marudziszPo to tu jestesmy żeby sie wyżalić i sobie pomagaćMoże spróbuj go jakos przekonac?Tak troche głupio że nie pójdzieChociaż jeżeli to twoja bardzo dobra koleżanka to ja bym mimo wszystko na twoim miejscu poszła sama i dobrze się bawiła.

[b a r b a r a]

Aniula 83 dziekuje ze przyjelas zaproszenie.
Kocurku do roboty dzialaj bo juz trzeba. Widac ze trafilas na dobrego lekarza .
Iza wszystkiego dobrego i zycze pieknych II kreseczek
Kluska pisz wszystko co Ci lezy na sercu. Kazdy ma taki okres ze by marudzil wiec sie nie dziwie

[_Kluska_]

Dziewczyny, ogromnie dziękuję za wsparcie przestałam beczeć, zrobiłam sobie kawę. zjadłam czekoladę

wiem, że powinnam iść. bardzo mi się nie chce. myślałam, że na 2 godzinki po prostu pojedziemy pokazać się i pogadać. ale szczerze to to, czego chcę to wleźć pod koc, schować się przed światem i wyjść za jakiś tydzień
też tak czasem macie czy ja jestem jakaś porąbana?

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

właśnie dzwonił tż. i jak tylko go usłyszałam poleciały mi łzy. powiedział, że ja też muszę odpocząć i że pójdziemy sobie gdzieś tu koło domu na drinka albo kupimy wino i poleżymy przed tv.
wiem, że ma rację. oboje jesteśmy introwertykami i duże skupiska ludzi wysysają z nas energię. a koleżankę kocham jak siostrę ale nie mogę się zmusić, żeby tam dziś pójść... chciałabym, żeby tż mnie do tego zmotywował. ale on tego nie zrobi
jakaś schiza, co?

aha, już jedną towarzyską plamę dziś dałam - pomyliłam godziny ślubu kolegi (jest o 15 a nie o 13.30) i jak się zorientowałam to wróciłam do domu i już nie pojadę. śnieg sypie, ja nie mam jeszcze założonych zimówek i trochę boję się tak jeździć.
no i make up mi spłynął, wyglądam jak panda

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, ogromnie dziękuję za wsparcie przestałam beczeć, zrobiłam sobie kawę. zjadłam czekoladę

wiem, że powinnam iść. bardzo mi się nie chce. myślałam, że na 2 godzinki po prostu pojedziemy pokazać się i pogadać. ale szczerze to to, czego chcę to wleźć pod koc, schować się przed światem i wyjść za jakiś tydzień
też tak czasem macie czy ja jestem jakaś porąbana?

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

właśnie dzwonił tż. i jak tylko go usłyszałam poleciały mi łzy. powiedział, że ja też muszę odpocząć i że pójdziemy sobie gdzieś tu koło domu na drinka albo kupimy wino i poleżymy przed tv.
wiem, że ma rację. oboje jesteśmy introwertykami i duże skupiska ludzi wysysają z nas energię. a koleżankę kocham jak siostrę ale nie mogę się zmusić, żeby tam dziś pójść... chciałabym, żeby tż mnie do tego zmotywował. ale on tego nie zrobi
jakaś schiza, co?

aha, już jedną towarzyską plamę dziś dałam - pomyliłam godziny ślubu kolegi (jest o 15 a nie o 13.30) i jak się zorientowałam to wróciłam do domu i już nie pojadę. śnieg sypie, ja nie mam jeszcze założonych zimówek i trochę boję się tak jeździć.
no i make up mi spłynął, wyglądam jak panda

Ciesze sie że już lepiejTo może jednak zostancie z tż w domu?Wydaje mi się że koleżanka nie powinna się obrazić

[kefii]

Napisane przez iza243

Witam

U mnie też pogoda do bani,wieje ,leje zimno jest.Mamy dzis z tż 5 rocznice ślubu

Napisane przez iza243

DziękujeJeszcze nie wiem,moze pójdziemy gdzieś na kolacje a może zrobimy romantyczny wieczór w domku

My jestesmy razem 8,5 roku

gratulację

Napisane przez kooocur

Wklejam co pisałam rano na watku AM:

Byłam wczoraj u ginka...cięzka sprawa! Miałam 10 d.c. pęcherzyck 17 mm wspomniał coś o walnietej drugiej fazie cyklu...ale co to znaczy?

Mam zrobic hormony i prolaktyne jak przyjedzie @.

Dostałam tez dupka i mam brac od 15 dnia przez 10 dni no i pracowac nad Marcelem pracować....

Jak na dziewczynke to w ponidzialek jak na chłopaka wtorek- sroda...

Moja mąż pracuje od poniedzialku do wtorku po 14 h ale na spiocha bedziemy próbować.

No pochwalił mnie za acard. Bodrze, ze go brałam w podróży. Nastepnym razem mam brac heparyne w brzuch przed podróża dłuższa niż 5 h..


Ogolnie ok, powiedział, ze do konca roku wpędzi mnie w ciąże

Jesli zobacze dwie kreseczki to mam dzwonic natychmiast i wtedy szybko wizyta...


Zastanawiam sie tylko czy odstawienie dupka nie wpłynie na....

Poźniej kazał powiedzieć co lezy mi na serceu i sie poryczałam..powiedział, ze strata to trauma i ze moge z Nim pogadac bo nic z tego gabinetu nie wyjdzie dalej. Wytłumaczył, ze wie, ze nikt tego nie rozumie, ale on tak i mam płakac jesli mi to pomoże..

Ciepły, smympatyczny, pewny siebie lekarz....

Pytał mnie o wszytsko o siniaki, czy czesto mi zimno, czy rozdwajaja mi sie włosy, jakie mam paznokcie i jaka skóre itp.


Uf..pozniej przyjechał mąż i dostałam kwiatki

No kocurku Ja robiła własnie w tym cyklu hormony i ide w srode do ginki i ciekawe co mi powie. Jedno wiem prolaktyna do zbicia na sto procent reszta się okaże

[kooocur]

Napisane przez arletka1313

jak jest pęcherzyk to już dobrze!pracuj pracuj, oby to przyniosło rezultaty.
jaki fajny lekarz, lekarz0przyjaciel, szkoda że mało takich na świecie!
wszystko będzie dobrze!

No zobaczymy, zaprezentował sie dobrze

Napisane przez _Kluska_

Kooocur - super lekarz! wspaniale, że bywają tacy, w których ręce można się oddać bez obaw. pracujcie, sam doktor w ciążę Cię nie wpędzi, tż też musi zrobić swoje

Iza, gratuluję i życzę Wam dużo dzieci i jeszcze więcej miłości

a wiecie, ja mam chyba taką jesienną chandrę jakąś. mega dupa po prostu. wczoraj beczałam, dziś rano też i jeszcze teraz. po prostu wszystko jest nie tak na tżta jestem zła za jego egoizm i brak emocjonalnej inteligencji. chce, żebym wieczorem na imprezę weselną poszła sama bo on po dniu w szkole chce odpocząć. ja też potrzebuję odpocząć i też mi się nie chce, ale panna młoda to moja bardzo dobra koleżanka, na której mi zależy. i ona u nas była na weselu, po prostu nam nie wypada nie iść.
tż mi wypomina, że na branżowe imprezy chodzę sama to i tu mogę. ale na służbówki wszyscy chodzą sami. raz jak go wzięłam to się nie odnalazł jakoś. więc nawet nie próbuję załatwiać zaproszeń dla niego- tym bardziej, że nie jest to dobrze widziane.
ale to jest prywatna impreza. i jak mogę iść sama

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

przepraszam Was, że ze mnie taka maruda.
może to też trochę to odstawienie hormonów, bo ciągle albo się wzruszam albo płaczę z bezsilności.

Oj co by nie było wesele to wesele, kogoś wyjatkowy wieczór. Ja bym nie dała za wygrana bo to dla Ciebie widze bardzo ważne.

Pogadajcie i wytłumacz Mu, a jak nie zmieknie idz sama...

Napisane przez aniula83

kooocurhej zanim cos napisze z opisu widać ze jestes w bardzo dobrych rekach naprawdelekarz z powołania ,takich jest bardzo mało na świecie,wiec kochana 3 wdechy i wydechy i głowa do góry zobaczysz że do końca roku ujrzysz upragnione II kreseczki ściskam mocno

Dzięki kochana. Bardziej sie boje co bedzie później..die kreski to poczatek góry lodowej..

Napisane przez b a r b a r a

Aniula 83 dziekuje ze przyjelas zaproszenie.
Kocurku do roboty dzialaj bo juz trzeba. Widac ze trafilas na dobrego lekarza .
Iza wszystkiego dobrego i zycze pieknych II kreseczek
Kluska pisz wszystko co Ci lezy na sercu. Kazdy ma taki okres ze by marudzil wiec sie nie dziwie

Buuu mąż od poniedziałku pracuje od 7-21 wiec trzeba bedzie sie bardzo sprężyć...coś wymyślimy

Napisane przez kefii

gratulację


No kocurku Ja robiła własnie w tym cyklu hormony i ide w srode do ginki i ciekawe co mi powie. Jedno wiem prolaktyna do zbicia na sto procent reszta się okaże

Kochana Ty sie masz...cholerka! U mnie tez pewnie prolaktyna bedzie wysoka, cos po # sie poprzestawiało...

No nic trzeba dzialac i czekać a z seksu czerpac ile sie da...tylko tyle pozostaje

[iza243]

Napisane przez kefii

gratulację


No kocurku Ja robiła własnie w tym cyklu hormony i ide w srode do ginki i ciekawe co mi powie. Jedno wiem prolaktyna do zbicia na sto procent reszta się okaże

Nie martw sie na zapas zobaczysz co gin powie

[mysia1986]

Hej,
Wróciłam ze szkołu, strasznie pada snieg i zimno jak choler.a
Co do testowania to nie wczeniej niz we wtorek...Jakos nawet mnie nie korci powiem szzerze, bo jakos słabo wierze w te II
Kocurku, trzymam kciuki za Was. A no i widzę, ze piszesz coś o Marcelu. Jejuuu, tak własnie chce nazwac swojego syna jak bede go kiedys miała Piękne imie.

[b a r b a r a]

Kocurku , Kafii jaka macie prolaktyne ?

[iza243]

Napisane przez b a r b a r a

Kocurku , Kafii jaka macie prolaktyne ?

A ty robiłaś badanie?