Seks analny - wasze doznania, opinie na temat. Cz. II

[Wirtuoz24h]

To smutne co napisałaś, bardzo. Sex jest jak zasilanie prądem. Bez tego prądu lądujesz w średniowieczu doznań. Jeśli sex daje Tobie natchnienie na następny dzień i siłę na kolejny tydzień, to powinnaś się kochać non stop, aż do utraty tchu. W łóżku, pod prysznicem, przymierzalni sklepu, obciągać swojemu facetowi opartemu o stół kuchenny patrząc mu w oczy, być wylizywaną do utraty przytomności. Powinnaś się bawić sexem na wszystkie sposoby. Jeśli masz go w sobie, to z Tobą wszystko jest w jak najlepszym porządku. Jeśli wzbudzasz u innych mężczyzn pożądanie, to jest z Tobą wszystko bardzo dobrze. Rób to co w duszy Tobie gra, wszak to Twoje życie Twoje sexualne zdrowie. Trzymam kciuki za Twoje zmiany...

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Zoe1990 nie poddawaj się.

[holgath]

W końcu sobie ze starą fundnęliśmy dla zobaczenia co będzie.
PowerBullet - Wibrator analny - Booty Beads

https://www.ceneo.pl/38773892



I muszę powiedzieć, że dla mnie żadnej radochy z tej zabawy, żaden masaż prostaty - Palce starej między jajami, dziurą w d@pie, niezły efekt dają, a to w środku nic.
Starej przyjemnie, ale jej tam wibruje, to wiadomo, że przyjemnie, a wibrowanie facetów nie rusza.


Taka recenzja

[karin959]

Napisane przez holgath

W końcu sobie ze starą fundnęliśmy dla zobaczenia co będzie.
PowerBullet - Wibrator analny - Booty Beads
https://www.ceneo.pl/38773892

A jak z wielkością i przygotowaniem odbytu na wejście?

[4eb44714e364cc1ff9389dbba04b7aef6c7662a4_5f35c5f27daee]

Napisane przez aksji_

Hej wszystkim
Zwracam się z małym pytaniem do bardziej doświadczonych w temacie.
Próbowaliśmy z partnerem seksu analnego i samo wejście sprawia mi duży ból i zraziłam się, ale chciałabym ponownie podejść do tematu i pomyślałam, że spróbujemy z jakimś gadżetem, którym moglibyśmy penetrować tamte miejsce.
Czy używał ktoś korka w rozmiarze S i powie mi jak on wygląda w rzeczywistości? Nie zrobi krzywdy prawie że dziewicy analnej?

Nie wiem dlaczego nikt Ci nie odpowiedział...

Moja odpowiedź jest taka: Jak się popieści, to się zmieści Może być korek (nie próbowałam), może być paluszek (było super).
Większym sprzętem może boleć na początku, ale cóż, trzeba próbować. Wyczuć się nawzajem. Ja uważam, że warto było

[patiasym]

[1=4eb44714e364cc1ff9389db ba04b7aef6c7662a4_5f35c5f 27daee;87274608]Jak się popieści, to się zmieści [/QUOTE]Nie każda/y musi lubić anal. Jak mimo dłuższych pieszczot i ćwiczeń frajdy nie sprawia, to raczej nie sprawi.

[holgath]

Napisane przez karin959

A jak z wielkością i przygotowaniem odbytu na wejście?

Małe i nie wymaga żadnego przygotowania. Wygina się w różne kształty i po kolejnych przymiarkach wychodzi, że do "męczenia" G-spot jest idealne. Trzeba uważać na mocny odlot i ew. squirt, z dużym prawdopodobieństwem.

[heavyduty]

Napisane przez holgath

W końcu sobie ze starą fundnęliśmy dla zobaczenia co będzie.
PowerBullet - Wibrator analny - Booty Beads

https://www.ceneo.pl/38773892



I muszę powiedzieć, że dla mnie żadnej radochy z tej zabawy, żaden masaż prostaty - Palce starej między jajami, dziurą w d@pie, niezły efekt dają, a to w środku nic.
Starej przyjemnie, ale jej tam wibruje, to wiadomo, że przyjemnie, a wibrowanie facetów nie rusza.


Taka recenzja

Oj, rusza , rusza


Najbardziej rusza odpowiedni (typowo dla facetów) masażer prostaty.

[Niunia76]

[1=4eb44714e364cc1ff9389db ba04b7aef6c7662a4_5f35c5f 27daee;87274608]Nie wiem dlaczego nikt Ci nie odpowiedział...

Moja odpowiedź jest taka: Jak się popieści, to się zmieści Może być korek (nie próbowałam), może być paluszek (było super).
Większym sprzętem może boleć na początku, ale cóż, trzeba próbować. Wyczuć się nawzajem. Ja uważam, że warto było [/QUOTE]
Ja jak nie ma męża to sama wkładam sobie w dupcię, mam taki cienki metalowy wibrator, bez żadnych wypustek , dużo oliwiki i wchodzi bez oporów to może dziwne ,że zamiast cipki wolę masturbować tyłek, doznania super ))

[adasko62]

Napisane przez Niunia76

Ja jak nie ma męża to sama wkładam sobie w dupcię, mam taki cienki metalowy wibrator, bez żadnych wypustek , dużo oliwiki i wchodzi bez oporów to może dziwne ,że zamiast cipki wolę masturbować tyłek, doznania super ))

Dlaczego dziwne...ja uwazam ze kazda dziurka zasluguje na pieszczoty a orgqzm powinien byc w tej w ktorej sa wieksze doznania

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[patiasym]

Nie oglądałam, ale może i ciekawe:
https://www.tvnstyle.pl/aktualnosci,...03,305910.html

[dariusz8403]

A co myślicie o książkach "radość seksu analnego" lub "seks analny bez tajemnic" ktoś posiada, czytał? Jakieś ciekawe rady warto zakupić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez dariusz8403

A co myślicie o książkach "radość seksu analnego" lub "seks analny bez tajemnic" ktoś posiada, czytał? Jakieś ciekawe rady warto zakupić?

Mam obie. Radość seksu analnego to bardzo fajna książka, kiedyś ją już na wątku recenzowałam, poszukaj sobie.

[patiasym]

Ciekawa sonda na którą się przypadkiem natknęłam, dające do myślenia opinie:
https://tfln.co/21-women-compare-anal-vaginal-sex/

[mariamalaria]

Nie znam tak angielskiego, zeby swobodnie ten tekst zrozumieć.

[patiasym]

Napisane przez mariamalaria

Nie znam tak angielskiego, zeby swobodnie ten tekst zrozumieć.

Jak coś chciałabyś dokładnie przetłumaczyć to postaram się pomóc.. aha, "PIV sex" to seks waginalny (penis in vagina).

[Paula199012345]

Przeczytałam dzisiaj mnóstwo postów z tego wątku i tak się rozochociłam, że postawiłam męża przed faktem dokonanym Seks analny uprawialiśmy już wcześniej, ograniczaliśmy się do 3 pozycji, w których wraz ze stymulacją łechtaczki było bardzo przyjemnie i intensywnie (i do końca ). Dzisiaj spróbowaliśmy opisanej w tym wątku pozycji misjonarskiej pogłębionej i... wiecie co? BYŁO GENIALNIE. Nic mnie nie bolało, praktycznie od razu wszedł cały W trakcie miałam wrażenie jakby pocierał mnie w jakimś bardzo czułym punkcie, aż pod koniec i zaraz po lekko drżały mi uda. Czy to możliwe aby z uwagi na delikatną kobiecą budowę pobudzać punkt G przy seksie analnym?

[monster689]

Poczytałam was i teraz nie będę mogła zasnąć

[adasko62]

Napisane przez monster689

Poczytałam was i teraz nie będę mogła zasnąć

Wiec moze zamiast spac lepiej praktykowac..???

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[monster689]

Napisane przez adasko62

Wiec moze zamiast spac lepiej praktykowac..???

Tak by było idealnie, tylko chłop musiałby się odkleić od kompa

[adasko62]

Napisane przez monster689

Tak by było idealnie, tylko chłop musiałby się odkleić od kompa

Jakbym ja wiedzial ze czekaja mnie takie doznania nawet bym go nie wlaczal...

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[monster689]

Napisane przez adasko62

Jakbym ja wiedzial ze czekaja mnie takie doznania nawet bym go nie wlaczal...

Pewnie się nie spodziewał akurat dzisiaj.

[adasko62]

Napisane przez monster689

Pewnie się nie spodziewał akurat dzisiaj.

Kazdy dzien i pora dobra....

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[patiasym]

Napisane przez Paula199012345

Czy to możliwe aby z uwagi na delikatną kobiecą budowę pobudzać punkt G przy seksie analnym?

Delikatną czy też nie, ale możliwe. Ścianka między pochwą a odbytem jest cienka i penetracja analna przy penisie skierowanym w stronę brzucha może stymulować punkt G powodując dodatkowe doznania.

[sublips]

Od dawna czytam ten wątek i mam pewien problem.
Otóż w sumie lubię i zawsze lubiłam zabawy analne, korki i tym podobne, ale jakoś sam seks analny - mam za sobą z trzy stosunki - nie sprawia mi przyjemności. Jakieś dziwne jest to dla mnie uczucie, poza tym żeby to było dla mnie bezbolesne, to trzeba poświęcić sporo czasu . To nie kwestia partnera, bo mnie podnieca, zresztą ze wcześniejszym też tak miałam.
Do czego zmierzam - dla Was seks analny od razu był przyjemny? Nie wiem, czy dalej próbować, czy nie, ale z drugiej strony skoro zabawy analne są dla mnie przyjemne, to na logikę sam seks powinien mi dostarczać niebiańskich przyjemności, które są opisane w tym wątku . Chyba też trochę się spinam, nastawiam na ból i nie wiem, jak to zmienić.

[patiasym]

Napisane przez sublips

Od dawna czytam ten wątek i mam pewien problem.
Otóż w sumie lubię i zawsze lubiłam zabawy analne, korki i tym podobne, ale jakoś sam seks analny - mam za sobą z trzy stosunki - nie sprawia mi przyjemności. Jakieś dziwne jest to dla mnie uczucie, poza tym żeby to było dla mnie bezbolesne, to trzeba poświęcić sporo czasu . To nie kwestia partnera, bo mnie podnieca, zresztą ze wcześniejszym też tak miałam.
Do czego zmierzam - dla Was seks analny od razu był przyjemny? Nie wiem, czy dalej próbować, czy nie, ale z drugiej strony skoro zabawy analne są dla mnie przyjemne, to na logikę sam seks powinien mi dostarczać niebiańskich przyjemności, które są opisane w tym wątku . Chyba też trochę się spinam, nastawiam na ból i nie wiem, jak to zmienić.

Dla mnie był przyjemny od razu - może inaczej - nie sprawiał bólu, choć też nie był od samego początku megarozkoszą. Na pewno kluczowe było podniecające uczucie, trochę ekscytujące, z potrzebą dalszych eksperymentów.

Trochę nie rozumiem - miałaś trzy stosunki analne w życiu, z dwoma partnerami?

Spinanie się nie pomoże, więc spróbuj się mocno rozluźnić. Jeżeli przyjemność sprawia Tobie korek spróbuj trochę w sobie korek ponosić, a potem zacznij grę wstępną masturbacji lub innych zabaw z partnerem - np. pozwól mu sobie zrobić minetkę cały czas z korkiem w dupie. Potem, gdy będziesz już bardzo podniecona, niech wyjmie korek i spróbuje zastąpić go penisem.

[sublips]

Napisane przez patiasym

Dla mnie był przyjemny od razu - może inaczej - nie sprawiał bólu, choć też nie był od samego początku megarozkoszą. Na pewno kluczowe było podniecające uczucie, trochę ekscytujące, z potrzebą dalszych eksperymentów.

Trochę nie rozumiem - miałaś trzy stosunki analne w życiu, z dwoma partnerami?

Spinanie się nie pomoże, więc spróbuj się mocno rozluźnić. Jeżeli przyjemność sprawia Tobie korek spróbuj trochę w sobie korek ponosić, a potem zacznij grę wstępną masturbacji lub innych zabaw z partnerem - np. pozwól mu sobie zrobić minetkę cały czas z korkiem w dupie. Potem, gdy będziesz już bardzo podniecona, niech wyjmie korek i spróbuje zastąpić go penisem.

Tak, trzy razy - jeden z poprzednim i dwa z obecnym. W sensie mam na myśli pełne stosunki, bo prób było więcej. Wiem, że to dziwne .
Dzięki, spróbuję, bo chciałabym naprawdę czerpać przyjemność, szczególnie że potencjał mam, a jakoś skupiam się na samych ruchach i analizuję swoje odczucia zamiast się, hmm, dać ponieść. Ale liczę, że w końcu doznam tego, co jest opisywane tak szeroko w tym wątku .

[patiasym]

Napisane przez sublips

chciałabym naprawdę czerpać przyjemność, szczególnie że potencjał mam

W jakim sensie?

[sublips]

Napisane przez patiasym

W jakim sensie?

W takim, że lubię ogólnie się bawić analnie, tak jak napisałam.
Gdyby np. to nie sprawiało mi przyjemności, to nie podejmowałabym dodatkowych prób samego seksu.
Natomiast jak kobieta - czy mężczyzna - ogólnie jest na "nie", jeśli chodzi o wszelakie zabawy analne, to według mnie istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że ta osoba rozmiłuje się w seksie analnym .

[patiasym]

Napisane przez sublips

W takim, że lubię ogólnie się bawić analnie, tak jak napisałam.
Gdyby np. to nie sprawiało mi przyjemności, to nie podejmowałabym dodatkowych prób samego seksu.
Natomiast jak kobieta - czy mężczyzna - ogólnie jest na "nie", jeśli chodzi o wszelakie zabawy analne, to według mnie istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że ta osoba rozmiłuje się w seksie analnym .

Po pierwsze do niczego nie zmuszać - partnera/ki ani siebie
Ale jeżeli lubisz wszelkie zabawy analne to myślę, że to kwestia wprawy i doświadczenia. Próbuj, eksperymentuj, nie zmuszaj się, rozmawiaj z partnerem, rozluźnij się

[TurboKon]

no coż nie wiem czy wkładanie palców w tylek jest przyjemne...