Mamy marzec 2016 epizod 1

[trzydziescidwa]

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Byłam w szpitalu, żeby umówić się na konsultację i rozmawiałam z ordynatorem. Powiedział żebym się nie martwiła i przyjechała w poniedziałek z małym to go obejrzy. To podobno pryszcz i bardzo częste u dzieci. Jeśli normalnie je, przybiera i uśmiecha się to nie jest to nic groźnego z pewnością.

Caro dobrze ze u was też ok. Trzeba się wyleczyć z tego przejmowania bo jeszcze my się rozchorujemy. Słoneczko jak u Was?
Monia u nas tez burza. Normalnie w moment naszło. Wygladam przez okno, biore Jurka w chuste, schodze na dwór (Jurek najarany na spacer) a tu w tył zwrot taki wiatr. Kilka minut i deszcz także wróciliśmy. Sorry. Taki mamy klimat. Ale dziecko niepocieszone...

[_polly_]

Nina w końcu kupę zrobiła. po wczorajszym bólu brzuszka nie mogła nic wycisnąć, dzisiaj po koperku trochę popierdziała, poszliśmy na spacer i jak wróciliśmy, to walnęła.

[trzydziescidwa]

Brawa dla Ninki

Ja ostatnio zainspirowana słowami Dark ze Liwka robi kupę na brzuchu walnełam Jurka na brzuch na dłużej i tak się wypierdzial ze szok! To lepsze niż masaż!

[_polly_]

Ja Ninę też często daje na brzuszek żeby bąki poszły.
Wyskoczyło mi uczulenie na całych rękach. swędzi okrutnie. nie wiem co mogę używać przy kp. TŻ poleciał do sąsiadki, naszej położnej żeby się zapytać, może ona będzie wiedziała.

[Abii84]

dziewczyny ide na komers do szkoly. wystroilam sie jak bijons i czekam na tz zeby mnie podrzucil:P. ciesze sie bo to pierwsze moje wyjscie bez malej inne niz do dentysty czy osiedlowego sklepiku ale i stresa mam jak oni sobie poradza. wiem ze bedzie ok ale jednak cos w srodku ściska. matka wariatka....

[trzydziescidwa]

Napisane przez _polly_

Ja Ninę też często daje na brzuszek żeby bąki poszły.
Wyskoczyło mi uczulenie na całych rękach. swędzi okrutnie. nie wiem co mogę używać przy kp. TŻ poleciał do sąsiadki, naszej położnej żeby się zapytać, może ona będzie wiedziała.

ojjj lipa zasyp może mąką ziemniaczaną? Na pewno możesz wapno.
Jurek śpi

Abi super! Oby pierwsze koty poszły za płoty i już będzie dobrze! też bym się denerwowała

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Edit: spał :P

[milenujdka]

Polly-dobrze, że jest kupka

Abii-po cichu Ci zazdroszczę tego wyjścia. Baw się dobrze.

Ja mam jakiegoś doła. Ledwo co dzisiaj obiad zrobiłam. Niby szybki, bo placki ziemniaczane i krem z pora, ale nie mogłam się ogarnąć. Mąż przyszedł z pracy szybko wziął prysznic, zjadł, później jego brat tak samo prysznic i jedzenie. Prosiłam męża, żeby przygotował pościel,tzn.zdjął kołdrę i poduszkę. Zapomniało mu się. Zostałam że stertą naczyń do zmywania, przygotowaniem kanapy. Córeczka marudzi cały dzień,a mi łzy się cisną, że zostałam samaza szybko go wcześniej chwaliłam. W sumie, jak tak dalej pójdzie to stwierdzę, że go nie potrzebuję, bo świetnie sobie radzę
Zaraz będziemy się kąpać.
Aha i w świetle powyższego nie będę się przejmować i na koniec czerwca jadę z córką na wakacje do rodziców

[moonunit]

Polly Chyba fenistil możesz Bo nawet małym dzieciom moza nim skóre smarować a M jak miała 3 latka to dostała fenistil w kroplach na rumień wielopostaciowy

Abii dasz radę ale rozumiem Ciebie doskonale Ja na razie zostawiłam malego na 15 min z tesciowa jak musialam isc do spowiedzi przed chrztem i raz na 2,5 godz wieczorem jak mały już spal na noc a oprócz tego nic I nawet nie wyobrażam sobie go z kimkolwiek zostawić Z tesciowa na pewno nie Myślę ze ona tez jeszcze by się obawiala a tzta ostatnio ciagle nie ma :-( także jesteśmy skazani z Szymkiem na siebie

Dzisiaj powinnam iść na orbitreka ale strasznie mi się nie chce :-( ale trzeba spiac tylek i go ruszyć

[Lewek]

Napisane przez ktoregos_dnia

Najgorzej zacząć, po pierwszych efektach idzie z górki



Mam chustę i używam, ale czasem chciałabym wózek. Wiesz, zrobić zakupy i wrzucić do kosza, albo jak wieje mocniej. A tu lipa jestem już w domu, wniosłam to cholerstwo na górę, a jeszcze mnie złość trzyma

Jak biegam to wezmę kilka łyków kefiru, albo pół serka wiejskiego. Tak tylko, żeby mięśni nie palić no i biegam malutko, nie ma się czym chwalić specjalnie tyle tylko, że staram się systematycznie. Wychodzi mi w pół godziny ok. 4km, więc tempo lekkiego truchtu, ale zawsze na maratony jeszcze mam czas

To całkiem sporo biegasz, serio. Ja tyle biegałam o obu ciążach. Pięknie mu pomogło schudnąć i nieźle się przy tym meczylam. Z czasem trochę to były dłuższe dystanse ale pamiętam ze 4 to już było dla mnie coś. I w pół godziny to nią taki truchcik chyba.

Caro no i widzisz super ze wszystko ok.

Trzydziescidwa i u Ciebie tez tak będzie

[moooniaaaa]

Napisane przez Abii84

dziewczyny ide na komers do szkoly. wystroilam sie jak bijons i czekam na tz zeby mnie podrzucil:P. ciesze sie bo to pierwsze moje wyjscie bez malej inne niz do dentysty czy osiedlowego sklepiku ale i stresa mam jak oni sobie poradza. wiem ze bedzie ok ale jednak cos w srodku ściska. matka wariatka....

Ty masz tak grzeczne dziecko (tfu tfu), ze sie nie masz o co martwic

Napisane przez milenujdka

Polly-dobrze, że jest kupka

Abii-po cichu Ci zazdroszczę tego wyjścia. Baw się dobrze.

Ja mam jakiegoś doła. Ledwo co dzisiaj obiad zrobiłam. Niby szybki, bo placki ziemniaczane i krem z pora, ale nie mogłam się ogarnąć. Mąż przyszedł z pracy szybko wziął prysznic, zjadł, później jego brat tak samo prysznic i jedzenie. Prosiłam męża, żeby przygotował pościel,tzn.zdjął kołdrę i poduszkę. Zapomniało mu się. Zostałam że stertą naczyń do zmywania, przygotowaniem kanapy. Córeczka marudzi cały dzień,a mi łzy się cisną, że zostałam samaza szybko go wcześniej chwaliłam. W sumie, jak tak dalej pójdzie to stwierdzę, że go nie potrzebuję, bo świetnie sobie radzę
Zaraz będziemy się kąpać.
Aha i w świetle powyższego nie będę się przejmować i na koniec czerwca jadę z córką na wakacje do rodziców

Nie ma idealnych facetow, oj nie ma
moze go zacmienie dotknela i ekscytacja meskiego wyjscia

Ja za miesiac wybieram sie na panienski i juz sikam z radosci



Lewek
kiedy ruszasz z bieganiem?

[moonunit]

Milenjudka Moj tak samo jak ma męskie wyjście to o niczym innym nie myśli i tez zapomina o moich prosbach Przytulam mocno Pociesze Cie ze ja któreś juz popołudnie i wieczór spedzam sama z dwójką dzieci

M jakas niewyrazna Nie wiem czy to przez ta pogode czy znowu ja coś bierze Na dodatek coś ja pogryzlo i ma nie fajne slady na nogach i ręce Trochę mnie to martwi I jeszcze nie znalazłam tego pajaka :-( nie pójdę tam chyba znowu spać :-(

[Lewek]

Napisane przez milenujdka

Polly-dobrze, że jest kupka

Abii-po cichu Ci zazdroszczę tego wyjścia. Baw się dobrze.

Ja mam jakiegoś doła. Ledwo co dzisiaj obiad zrobiłam. Niby szybki, bo placki ziemniaczane i krem z pora, ale nie mogłam się ogarnąć. Mąż przyszedł z pracy szybko wziął prysznic, zjadł, później jego brat tak samo prysznic i jedzenie. Prosiłam męża, żeby przygotował pościel,tzn.zdjął kołdrę i poduszkę. Zapomniało mu się. Zostałam że stertą naczyń do zmywania, przygotowaniem kanapy. Córeczka marudzi cały dzień,a mi łzy się cisną, że zostałam samaza szybko go wcześniej chwaliłam. W sumie, jak tak dalej pójdzie to stwierdzę, że go nie potrzebuję, bo świetnie sobie radzę
Zaraz będziemy się kąpać.
Aha i w świetle powyższego nie będę się przejmować i na koniec czerwca jadę z córką na wakacje do rodziców

No cóż, faceci czasem muszą nawalic, niestety. Pachniało mu juz piwo i o wszystkim innym zapomniał ;-)

Ja ze Staskiem tez na długo nie mogę się rozstać bo skubaniec nie chce pić z butelki. A przecież ćwiczył codziennie! No i co? Nie wiem co on sobie myśli. A ja w przyszłym tygodniu muszę codziennie do biura latać.

[milenujdka]

Dzięki dziewczyny
Wzięłam się w garść i już jest ok. Malutka jest wykąpana i teraz czekamy tylko aż zachce jej się jeść.

Niestety teraz wyłażą te robactwa i trzeba patrzeć, co się wokół dzieje
moonunit-może pająk już sobie poszedł.

[moonunit]

Milenjudka Ciesze się ze juz samopoczucie lepsze Mam nadzieje ze poszedl i nie wróci mąż kupił spray specjalny który odstrasza pajaki ale oczywiście już nie zdążył go użyć ;-)

Moje 15 minut i 4 km na orbitreku za mną :-D

[ktoregos_dnia]

Napisane przez moonunit

Moje 15 minut i 4 km na orbitreku za mną :-D

No kochana, gratulacje

a ja walczę ze sobą.. Tak bym na mcflurry zjadła I jestem akurat obok maca, cóż za zbieg okoliczności

[milenujdka]

Któregoś_dnia-ja bym się nie zastanawiała

Moonunit-gratuluję. Zazdroszczę Wam tych ćwiczeń, ja jeszcze mam lekkie plamienia, bo ostatnich wygibasach, więc odpuszczam na jakiś czas.

[_polly_]

Zaraz się zadrapie.

[ktoregos_dnia]

Milenujdka, ale Ty z tego co pamiętam, szczuplutka jesteś



Polly, ale to tak nagle Cię wzięło? Wiesz od czego? Współczuję

Zjadam mcflurry właśnie Odchudzanie byłoby prostsze gdyby nie było lodów

[moooniaaaa]

Napisane przez ktoregos_dnia

No kochana, gratulacje

a ja walczę ze sobą.. Tak bym na mcflurry zjadła I jestem akurat obok maca, cóż za zbieg okoliczności

Smacznego
Za mna tez mcflurry chodzi



Ja czekam az mi sie zupa w zoladku ulozy i ide pohasać
edit: yhy juz poszlam. Znowu burza. Oby mi dziecka nie obudzilo :/

[_polly_]

Napisane przez ktoregos_dnia

Polly, ale to tak nagle Cię wzięło? Wiesz od czego? Współczuję

Zjadam mcflurry właśnie Odchudzanie byłoby prostsze gdyby nie było lodów

Nagle. podejrzewam, że to wyprysk słoneczny. Wyszło mi to po tym jak dzisiaj na słońcu posiedziałam, a i wyszło to tylko na rękach i dekolcie.

I bez Kinder bueno white

[milenujdka]

Polly-może faktycznie przez słońce.

Ktoregos_dnia-faktycznie dużo nie ważę, ale mam obwisły tyłek

[Lewek]

Napisane przez moooniaaaa

Ty masz tak grzeczne dziecko (tfu tfu), ze sie nie masz o co martwic


Nie ma idealnych facetow, oj nie ma
moze go zacmienie dotknela i ekscytacja meskiego wyjscia

Ja za miesiac wybieram sie na panienski i juz sikam z radosci



Lewek
kiedy ruszasz z bieganiem?

No ja nie wiem właśnie ale na pewno idę na fitness bo z mojej firmy będę miała karnet za jedyne 25zl dwa razy w tygodniu.

Napisane przez ktoregos_dnia

Milenujdka, ale Ty z tego co pamiętam, szczuplutka jesteś



Polly, ale to tak nagle Cię wzięło? Wiesz od czego? Współczuję

Zjadam mcflurry właśnie Odchudzanie byłoby prostsze gdyby nie było lodów

Dla mnie lodów może nie być, choć lubię ale nie jakoś strasznie. Wolę ciasta

[mira81]

Jezusie nazarenski zaraz powiaze moje dziecko. Zasypia na boczki a za 15 min przewraca sie na brzuch i po spaniu. 10 min ogladania swiata i kweki bo se zapomniala jak sie przewrocic z powrotem.

Abii ale masz fajnie z tym komersem..swoja droga przypomnialas mi jaka jestem stara..kiedy to bylo ten komers???

Fuck no posta nie skonczylam a ta znowu na brzuchu jeczy. Ocipieje chyba. Wczesniej spala na brzuchu normqlnie a teraz jej cos w dupe strzelilo.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[milenujdka]

Mira-uśmiałam się, chociaż podejrzewam, że wychodzisz z siebie

Moja rybka chyba zasnęła. Nie potrafi się jeszcze okręcać, więc nie mam jeszcze takich problemów

[moonunit]

Napisane przez ktoregos_dnia

No kochana, gratulacje

a ja walczę ze sobą.. Tak bym na mcflurry zjadła I jestem akurat obok maca, cóż za zbieg okoliczności

Smacznego ja też dziś zgrzeszylam z tortilla z maka wiec trzeba było dupe ruszyć ;-)

Napisane przez _polly_

Zaraz się zadrapie.

Wapno wypij

Napisane przez milenujdka

Któregoś_dnia-ja bym się nie zastanawiała

Moonunit-gratuluję. Zazdroszczę Wam tych ćwiczeń, ja jeszcze mam lekkie plamienia, bo ostatnich wygibasach, więc odpuszczam na jakiś czas.

Spróbuj za tydzień dwa Ty szczuplak jesteś wiec pewnie raz dwa wypracujesz to co chcesz ;-) nawet pomimo lodów ;-) ja mam cel -12 więc sporo pracy przede mną Ale daję sobie na to dużo czasu Najważniejsze żeby nie przerywać ćwiczeń co mi się wcześniej zdarzało i efekt jojo murowany

Napisane przez _polly_

Nagle. podejrzewam, że to wyprysk słoneczny. Wyszło mi to po tym jak dzisiaj na słońcu posiedziałam, a i wyszło to tylko na rękach i dekolcie.

I bez Kinder bueno white

Mnie też slonce czasem taki wyprysk robi A Kinder Bueno white uwielbiam nie wyrzucaj sobie małego grzeszku I tak sumienna jesteś na tej diecie

Mały śpi musze jeszcze M położyć spać

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Mira Cierpliwości życzę

[moooniaaaa]

Mira
obloz ja czyms, to sie nie przewali


Lewek
oj to zal nie brac a i z chaty sie czlowiek wyrwie.

Moj tz ma zwrot chyba 40% za karnet. Ale odkad urodzilam cwiczyl w domu. Choc przebakuje, ze od lipca wraca na silownie. Tylko u nas na osiedlu kijowa jest :/ kiedys razem chodzilismy na taka na wypasie czynna do 23.00 i we wszystkie swieta (po 12godz.pracy jeszcze jechalam cwiczyc, ahh gdzie ta wola walki teraz?), masa sprzetu, wielu trenerow, dzialajaca klima. Przy kazdej biezni telewizor z kablowka


Zwariowac idzie z ta pogoda. Popadalo, pogrzamialo i sie rozjasnilo jakby 12.00 byla chyba znak od boga, zebym jednak wlozyla adidasy i wyszla ruszyc dupsko.

[_polly_]

Moonunit, piłam już dwa razy od powrotu do domu.
Nie zjadłam tego Kinder bueno. Już 2 dzień leży na stole i mnie wkurza.

[milenujdka]

Polly-to zjedz i będziesz mieć święty spokój

[monicca1989]

Napisane przez moonunit

Monicca Fajny wyjazd wam się zapowiada Zamość to piękne miasto ;-)

Wybieramy się przede wszystkim do zoo. Coś jeszcze mogłabyś polecić?

[trzydziescidwa]

Napisane przez moooniaaaa

Ja za miesiac wybieram sie na panienski i juz sikam z radosci

ech Ci nasi tż, męskie wyjścia i piłka
my razem "oglądamy" mecz (wolę pisać z wami ) ja piję desperadosa, mmmmm
jutro mój tż już zapowiedział, że da w gaz, ma końcowy egzamin na podyplomówce, niech mu będzie... za tydzień mają spotkanie ze studiów, za to w następną niedzielę ja mam wychodne na koncert afromental

Napisane przez moonunit

Milenjudka Moj tak samo jak ma męskie wyjście to o niczym innym nie myśli i tez zapomina o moich prosbach Przytulam mocno Pociesze Cie ze ja któreś juz popołudnie i wieczór spedzam sama z dwójką dzieci

milenujdka mój to samo, w ogóle nie myśli o niczym innym, każdy ma swoje słabości
swoją drogą, czemu jeszcze nie ma Cię w naszej grupie na fb?

Napisane przez Lewek

No cóż, faceci czasem muszą nawalic, niestety.

ojjj tak...

Napisane przez ktoregos_dnia

Zjadam mcflurry właśnie Odchudzanie byłoby prostsze gdyby nie było lodów

Napisane przez Lewek

Dla mnie lodów może nie być, choć lubię ale nie jakoś strasznie. Wolę ciasta

a ja ani lodów.... ani ciasta... buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, głupia dieta bez nabiału
kurna no, najpierw ta cholerna cukrzyca, teraz to... czy to tak specjalnie żebym nie roztyła się jak beka?

Napisane przez _polly_

Nie zjadłam tego Kinder bueno. Już 2 dzień leży na stole i mnie wkurza.

ejjj to można na beznabiałowej kinder bueno? :pełna_nadziei:

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez monicca1989

Wybieramy się przede wszystkim do zoo. Coś jeszcze mogłabyś polecić?

ja polecam pochodzić po starówce, rynku (słynne schody) My łaziliśmy ostatnio jak byliśmy z tż po terenach dawnych obwarowań miasta czy coś takiego polecam też Zwierzyniec, niedaleko a bardzo fajne tereny, my pewnie też niebawem jak zaczną się wakacje to podjedziemy sobie z małym