Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Topgale mają świetne opinie
Sama patrzyłam przy starszej, ale na nią zbyt duże były.

Ja tam wcale nie chcę tornistra młodsza się upiera, ale szczerze pisząc liczę, że jak poprzymierza, to wybierze plecak.

[Glodomorek]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88024629]Pytanie mam - która z was zdecydowała się na tornister, nie plecak, dla dziecka?

Młodsza do 1 klasy idzie i od dawna tylko tornister chce...[/QUOTE]My mamy tornister. Plecaki były niestety zbyt długie i zachodziły za daleko ma pośladki. Kupiłam młodej tornister z Rossmanna. Rozważałam jeszcze Herlitz ten mały, chyba Smart.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ninquelote]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88025541]ninguelote, a teraz do 1 klasy idzie?

Najmniejsze co znalazłam (a w klasie 1 moja córka nosiła rozmiar 116/122) to była seria St. Right 3komorowa.[/QUOTE]
Tak, do pierwszej. Wszystkie plecaki są za długie. I narzeka, że drapią w szyje.
Najlepiej wygląda w tych mniejszych tornistrach.

[Ninquelote]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88025541]ninguelote, a teraz do 1 klasy idzie?

Najmniejsze co znalazłam (a w klasie 1 moja córka nosiła rozmiar 116/122) to była seria St. Right 3komorowa.[/QUOTE]
Tak, do pierwszej. Wszystkie plecaki są za długie. I narzeka, że drapią w szyje.
Najlepiej wygląda w tych mniejszych tornistrach.

[21pyza]

Napisane przez precious_81

Ja polecam Vox Jungle
https://www.vox.pl/produkt-fotel-obr...gle-16195.html
Cena powyżej 200 zł, ale bardzo wygodne, gumki dopasowują się idealnie do ciała i co dla mnie najważniejsze to nie tylko krzesło do odrabiania lekcji przy biurku, ale też do czytania książek, grania itp. Zastępuję też fotel/siedzisko w pokoju dziewczyn, naprawde można w nim odpocząć
Przeszliśmy przez wszystkie sklepy meblowe i żadne krzesło nie było tak wygodne.

Te fotele sa świetne. Nie siedziałam na wygodniejszym krześle niż to. Przy najbliższej zmianie to będzie nr 1.


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88024629]Pytanie mam - która z was zdecydowała się na tornister, nie plecak, dla dziecka?

Młodsza do 1 klasy idzie i od dawna tylko tornister chce...[/QUOTE]
My mamy tornister. Ja jestem bardzo zadowolona, syn też. Nie jest wcale cięższy niż plecak a książki się nie gną. Nie oszukujmy się dzieci raczej rzadko zwracają uwagę na to jak wkładają swoje rzeczy. Otwierając go widzę od razu co w nim jest plecak zapewne musiałabym przegrzebywać. My mamy taki

[Ninquelote]

Napisane przez 21pyza

Te fotele sa świetne. Nie siedziałam na wygodniejszym krześle niż to. Przy najbliższej zmianie to będzie nr 1.



My mamy tornister. Ja jestem bardzo zadowolona, syn też. Nie jest wcale cięższy niż plecak a książki się nie gną. Nie oszukujmy się dzieci raczej rzadko zwracają uwagę na to jak wkładają swoje rzeczy. Otwierając go widzę od razu co w nim jest plecak zapewne musiałabym przegrzebywać. My mamy taki

Możesz zmierzyć wysokość od szelek? Córce bardzo podoba się plecak z tej serii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No i oczywiście młodszej w tornistrze niewygodnie, a i zapinanie go nie tak miłe, jak sądziła



Wybrała plecak fasonem i marką identyczny, jak miala siostra przez 3 lata, tylko kolory inne.

[21pyza]

Napisane przez Ninquelote

Możesz zmierzyć wysokość od szelek? Córce bardzo podoba się plecak z tej serii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szelki od wszycia do klamerki regulującej mają 40 cm. Mój syn nie jest niski ale też nie jest bardzo wysoki natomiast strasznie szczupły żeby nie powiedzieć chudy. My mierzyliśmy w sklepie i żaden plecak nie spełnił wymagań.

[precious_81]

Napisane przez 21pyza

Te fotele sa świetne. Nie siedziałam na wygodniejszym krześle niż to. Przy najbliższej zmianie to będzie nr 1.

Też tak uważam, mimo że na pierwszy rzut oka nie sprawiają takiego wrażenia




Polećcie jakiś fajny i porządny serwis obiadowy (najlepiej jakby były też dodatkowo salaterki, półmiski itp. ), jeszcze najlepiej jakby nie był biały tylko w kolorze tak jak oferuje Ikea. Tylko żeby jakoś nie była taka jak w Ikei


Wiem, że kilka z Was chodziło do szkoły muzycznej - czy jest sens zapisywać córkę (8 lat) na różne zajęcia z tym związane czy lepiej skupić się na jednych? Chodziła na perkusję, ale przez wirusa nam odpadły, teraz przez wakacje chodzi na gitarę, ale dopomina się jeszcze o śpiew. Oprócz tego ma inne zajęcia dodatkowe niezwiązane z muzyką. Od września chce chodzić na wszystko razem. (udało mi się wybić jej z głowy szkołę muzyczną )

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja chodziłam do podstawowej muzycznej - jeśli chce muzycznie, to zdecydowanie lepszym pomysłem jest właśnie zapisanie do szkoły muzycznej 3 lata nauki to podstawowy instrument + kształcenie słuchu + rytmika, to są w sumie 4h tygodniowo. Od 4 do 6 klasy - dochodzi drugi instrument (np. przy fortepianie to z reguły flet prosty, przy skrzypcach - fortepian...), przy czym o ile podstawowy instrument do 2h tygodniowo, to drugi instrument to 1h tygodniowo. No i dochodzi coś zespołowego - przy fortepianie chór (2h pod rząd), przy strunowych, dętych - orkiestra (tak samo 2h pod rząd).

Jak zapiszesz tu trochę na perkusję, tu trochę na gitarę, tu na coś tam - to guzik się nauczy, strata czasu na dziabanie po kilka miesięcy.

A ja kończąc szkołę muzyczną zapisałam się na studium wokalne, bo kochałam śpiewać, i zrobiłam sobie papiery na śpiewanie

[precious_81]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88039032]Ja chodziłam do podstawowej muzycznej - jeśli chce muzycznie, to zdecydowanie lepszym pomysłem jest właśnie zapisanie do szkoły muzycznej 3 lata nauki to podstawowy instrument + kształcenie słuchu + rytmika, to są w sumie 4h tygodniowo. Od 4 do 6 klasy - dochodzi drugi instrument (np. przy fortepianie to z reguły flet prosty, przy skrzypcach - fortepian...), przy czym o ile podstawowy instrument do 2h tygodniowo, to drugi instrument to 1h tygodniowo. No i dochodzi coś zespołowego - przy fortepianie chór (2h pod rząd), przy strunowych, dętych - orkiestra (tak samo 2h pod rząd).

Jak zapiszesz tu trochę na perkusję, tu trochę na gitarę, tu na coś tam - to guzik się nauczy, strata czasu na dziabanie po kilka miesięcy.

A ja kończąc szkołę muzyczną zapisałam się na studium wokalne, bo kochałam śpiewać, i zrobiłam sobie papiery na śpiewanie [/QUOTE]
Wolałam zapisać na zajęcia do prywatnej szkoły muzycznej, żeby sprawdzić czy faktycznie to ją interesuje, czy da radę i czy się nadaje. Wydaje mi się, że to dla nas mniej wiążące niż państwowa szkoła muzyczna. Poza tym sama wybiera interesujące ją zajęcia, każde z nich są raz w tygodniu i trwają godzinę zegarową. W państwowej jednak są narzucone przedmioty i boję się tego, że nagle się okaże, że miała inne wyobrażenie. W państwowej plus taki, że za darmo. Ale w prywatnej możemy zrezygnować z dnia na dzień i zajęcie jednak mają swobodną formę, nie ma żadnych egzaminów, pokazów itp. Czyli bardziej przyjemność niż obowiązek.
Tylko nie wiem czy lepiej skupić np. na samej gitarze i wtedy 2-3 razy w tygodniu czy pozwolić jej na gitarę, perkusję i śpiew każde tylko raz w tygodniu.



W tym roku i tak już do państwowej jej nie zapiszę. Najwyżej jak dalej będzie chciała to możemy spróbować w przyszłym roku.


Klasy szkoły muzycznej pokrywają czy z rocznikami podstawówki? Czy nawet jak idzie do 3 klasy podstawówki to idzie do 1 klasy muzycznej? Czy w ogóle jest sens się nad tym zastanawiać jak ona teraz idzie do 3 klasy?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie, nie muszą pokrywać się z podstawówką.
Ja szłam akurat równo, ale w grupie miałam dzieci rok starsze, a teraz w ogóle to się rozmija, bo i zerówka może iść.

[precious_81]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88039157]Nie, nie muszą pokrywać się z podstawówką.
Ja szłam akurat równo, ale w grupie miałam dzieci rok starsze, a teraz w ogóle to się rozmija, bo i zerówka może iść.[/QUOTE]
To mi teraz zadałaś zagwozdkę
Zobaczę czy to nie chwilowa fascynacja (bo zdolności podobno ma) i pomyślę za rok nad muzyczną

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A wiesz co, ja bym dzwoniła jutro dopytać, czy jest jakakolwiek opcja zapisania teraz, serio.
Szkoła muzyczna + wcześniejsza podstawówka jest sensowniejsze, bo w normalnej szkole coraz więcej nauki potem, a ćwiczenia też zajmują czas.

Ja miałam dość, ale to przez podejście mojej mamy, nie można się mną sugerować - ALE przez to cieszę się, że moje córki nie na tyle muzykalne, bym w ogóle rozważała muzyczną. Odpada mi dylemat Starsza do 4 klasy teraz idzie i ponoć flet muszę kupić, bo będą się uczyć i fajnie, flet prosty jest prosty a efektowny dość. Sama sobie do pracy kupiłam

[Ninquelote]

Napisane przez 21pyza

Szelki od wszycia do klamerki regulującej mają 40 cm. Mój syn nie jest niski ale też nie jest bardzo wysoki natomiast strasznie szczupły żeby nie powiedzieć chudy. My mierzyliśmy w sklepie i żaden plecak nie spełnił wymagań.

Mierzyłaś po szelkach czy po plecach?

[21pyza]

Napisane przez Ninquelote

Mierzyłaś po szelkach czy po plecach?

Po szelkach. Tą część do regulacji długości ma troszkę wysuniętą ok 10 cm i tornister sięga mu do krzyża - nie zachodzi na pupę.

[Ninquelote]

A od szelek do końca mierzone po plecach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[21pyza]

Po plecach od wszycia szelek 32cm

[Glodomorek]

Czy do pomiaru termometru elektronicznego pod pachą coś należy dodać? Chodzi mi, by wynik był do porównania z tym co wychodziło na starych rtęciowych, które były dokładne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[precious_81]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88039479]A wiesz co, ja bym dzwoniła jutro dopytać, czy jest jakakolwiek opcja zapisania teraz, serio.
Szkoła muzyczna + wcześniejsza podstawówka jest sensowniejsze, bo w normalnej szkole coraz więcej nauki potem, a ćwiczenia też zajmują czas.

Ja miałam dość, ale to przez podejście mojej mamy, nie można się mną sugerować - ALE przez to cieszę się, że moje córki nie na tyle muzykalne, bym w ogóle rozważała muzyczną. Odpada mi dylemat Starsza do 4 klasy teraz idzie i ponoć flet muszę kupić, bo będą się uczyć i fajnie, flet prosty jest prosty a efektowny dość. Sama sobie do pracy kupiłam [/QUOTE]
Ja ciśnienia w ogóle nie mam także męczyć nauką nie będę, te zajęcia wyszły z jej inicjatywy. Teraz też ma ćwiczenia do wykonania w domu i robi chętnie.



Oczywiście zadzwoniłam dzisiaj i są miejsca w piątek mamy przyjść, żeby dowiedzieć się jak wygląda przesłuchanie, zajęcia i egzaminy, niech po tym sama zdecyduje gdzie woli.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No to kciuki
Na egzaminie śpiewałam piosenkę, musiałam powtórzyć (wyklaskać) usłyszany rytm, powiedzieć, czy usłyszany dźwięk jest niski czy wysoki, czy grany dźwięk jest pojedynczo czy w akordzie... Takie tam pierdoły.

---------------------
Mamy dzieci wkraczających powolutku w wiek nastoletni córka do 4 klasy idzie, starsza - co takim dzieciom kupujecie w prezencie? takim co to nie dziecko, ale i nie nastolatka nie znam się na takich prezentach JESZCZE książki to oczywista oczywistość, ale co poza tym? zawsze wolę sobie sporo wcześniej pochomikować jakieś podarunki, i tak w sumie dumam, co...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88043878]No to kciuki
Na egzaminie śpiewałam piosenkę, musiałam powtórzyć (wyklaskać) usłyszany rytm, powiedzieć, czy usłyszany dźwięk jest niski czy wysoki, czy grany dźwięk jest pojedynczo czy w akordzie... Takie tam pierdoły.

---------------------
Mamy dzieci wkraczających powolutku w wiek nastoletni córka do 4 klasy idzie, starsza - co takim dzieciom kupujecie w prezencie? takim co to nie dziecko, ale i nie nastolatka nie znam się na takich prezentach JESZCZE książki to oczywista oczywistość, ale co poza tym? zawsze wolę sobie sporo wcześniej pochomikować jakieś podarunki, i tak w sumie dumam, co...[/QUOTE]

Może jakaś biżuteria? Albo "doroślejsze" kosmetyki?
Pamiętam, że kiedyś był dezodorant dedykowany młodzieży, nazywał się Rap i miał czapeczkę zamiast nakrętki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pamiętam go 😀

Zapisuję... Biżu też.

[precious_81]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88043878]No to kciuki
Na egzaminie śpiewałam piosenkę, musiałam powtórzyć (wyklaskać) usłyszany rytm, powiedzieć, czy usłyszany dźwięk jest niski czy wysoki, czy grany dźwięk jest pojedynczo czy w akordzie... Takie tam pierdoły.

---------------------
Mamy dzieci wkraczających powolutku w wiek nastoletni córka do 4 klasy idzie, starsza - co takim dzieciom kupujecie w prezencie? takim co to nie dziecko, ale i nie nastolatka nie znam się na takich prezentach JESZCZE książki to oczywista oczywistość, ale co poza tym? zawsze wolę sobie sporo wcześniej pochomikować jakieś podarunki, i tak w sumie dumam, co...[/QUOTE]
Dzięki Szaja


Miałam ten sam problem z prezentami już rok temu, dostała wtedy teleskop, globus i mikroskop, ale w tym roku to już nie wiem co wymyślę i chyba zrobimy zrzutkę na drabinki gimnastyczne.



Książki u nas też obowiązkowo, oprócz tego sprzęty do ćwiczeń z decathlonu, biżuteria, torebki, worko-plecaki, fajne zastawy śniadaniowe, kubki, miseczki - moje uwielbiają gadżety z home&you
Może jakaś fajna walizka albo mała walizeczka na kosmetyki? Szlafrok? Porządne okulary przeciwsłoneczne jeśli lubi nosić.


Teraz zakładamy aparat stały na zęby więc pewnie ucieszyłaby się z gadżetów z tym związanych, ale nie pasuje chyba takich rzeczy na urodziny kupować

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Precious, nawet nie o urodzinach pisałam, w maju miała ale ja po prostu nie cierpię potem na imprezy grudniowe (Mikołajki, Gwiazdka) kupować w grudniu, bo sklepy durnieją cenowo

Aparat na razie nosi ściągany góra dół, nie wiem, kiedy będzie stały.

Jakie sprzęty z decathlonu?

Jeszcze tak zapamiętuję - sekrety elektroniki, ona lubi z tatą takie rzeczy dłubać.
I na listę wpisuję siedzisko jakieś, coś w stylu worka sako.

[precious_81]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88046224]Precious, nawet nie o urodzinach pisałam, w maju miała ale ja po prostu nie cierpię potem na imprezy grudniowe (Mikołajki, Gwiazdka) kupować w grudniu, bo sklepy durnieją cenowo

Aparat na razie nosi ściągany góra dół, nie wiem, kiedy będzie stały.

Jakie sprzęty z decathlonu?

Jeszcze tak zapamiętuję - sekrety elektroniki, ona lubi z tatą takie rzeczy dłubać.
I na listę wpisuję siedzisko jakieś, coś w stylu worka sako.[/QUOTE]


Ja też myślę już całorocznie, jednak wygodniej było zabawki kupować


Drobne sprzęty do gimnastyki tego typu

https://www.decathlon.pl/tasma-elast...d_8527897.html



https://www.decathlon.pl/obcienie-na...d_8358971.html


https://www.decathlon.pl/walek-masaz...d_8389645.html





U nas stały aparat po 1,5 roku noszenia ruchomego na noc.

[wika82]

Precious, po jakiej szczepionce u Twoich córek nastąpiło pogorszenie zdrowia?

Proszę daj znać ewentualnie na priv.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Precious, jeszcze - gry z serii Smart Games, nie wiem, czy znasz? to jednoosobówki.

[precious_81]

Napisane przez wika82

Precious, po jakiej szczepionce u Twoich córek nastąpiło pogorszenie zdrowia?

Proszę daj znać ewentualnie na priv.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

DTPa+polio dawka na 5 lat


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88047411]Precious, jeszcze - gry z serii Smart Games, nie wiem, czy znasz? to jednoosobówki.[/QUOTE]
Znam, mam Dżunglę ale u nas bez szału. Zdecydowanie wolą jak można z kimś grać

[cukierek_z_cykuty]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88043878]
Mamy dzieci wkraczających powolutku w wiek nastoletni córka do 4 klasy idzie, starsza - co takim dzieciom kupujecie w prezencie? takim co to nie dziecko, ale i nie nastolatka nie znam się na takich prezentach JESZCZE książki to oczywista oczywistość, ale co poza tym? zawsze wolę sobie sporo wcześniej pochomikować jakieś podarunki, i tak w sumie dumam, co...[/QUOTE]

Moja w tym samym wieku. U nas często robi robotę sprzęt sportowy - ciągle z czegoś wyrasta więc lecą rolki, jakaś fajniejsza deskorolka, do tego ochraniacze, torba na sprzęt, córa jeździ konno więc i tu potrzeby duże - od rękawiczek przez baciki, skarpety, na toczkach kończąc. Generalnie rozstrzał spory - od drobiazgów za dwie dychy do większych wyczekanych i wypasionych - mamy w czym wybierać. W zeszłym roku przekłuła uszy, kolczyki uwielbia. No i zaczyna się patrzenie na ciuchy - kiedyś ciuch to nie był dla niej prezent, teraz się zaczęły "fajniejsze" bluzy, buty. Ostrzy też już nieśmiało zęby na smartwatcha. A jeszcze z drobiazgów gadżety do slime'ów (brokaty, koraliki, barwniki, kleje, pianki, itp). Czaaasem gry komputerowe (czy dodatki). I figurki schleich w każdej ilości.