Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :)

[cmoksia]

Napisane przez Naszata

Ja mam propozycje tematu „Jak mam sobie chłopa znaleźć ?! ” chcę mieć TŻ-ta do jasnej ciasnej macie jakichś na zbyciu ?

Napisane przez jogobelcia

a co do tego gdzie szukac milosci zycia, to nie szukac sama sie znajdzie a tak naprawde to nie mam pojecia, ja jestem oficjalnie samotna, jednak w londynie czeka na mnie pewien niemiec z którym coś moze kiedys wyjdzie na dluzej na razie to tylko takie podloty ten tydzien mam wypelniony lekarzami jutro dietetyk, w srode ginekolog a w czwartek okulista pssssyjemnie buziaki

Napisane przez et-ka

oj tak.. sama się znajdzie. czasem w najmniej spodziewanym momencie i w najmniej spodziewany sposób. a później? później pozostanie tylko planowanie wspólnego przyszłego życia. bo fajnie jest mieć tą pewność..

Napisane przez chilanes

To nie powątpiewaj moja droga I żadna niech nie wątpi! Sama jestem tego przykładem. W styczniu zawiodłam się na kimś, w kim jak mi się zdawało zakochałam się. Teraz mogę to nazwać zauroczeniem, ale w styczniu stwierdziłam, że apsolutnie "Koniec z facetami!" !
I co? I pojawił się taki Jeden nieoczekiwanie na mojej drodze, wlazł z butami w serce i wyleźć nie chce i nie zamierza Co mi absolutnie nie przeszkadza Niech się panoszy, bo w końcu wiem, że żyję

Po prostu samo przyjdzie

jak najbardziej popieram - nie szukać, to sam się znajdzie też jestem tego przykładem


mam okres i balonik zamiast brzucha i jedna pierś mnie boli

[_totally_]

Napisane przez Alithia

Kochane piszcie o czym chcecie....w końcu mamy wolność słowa....
Tylko czasem lepiej wymienić się czymś na PW lub na GG. Chyba mam rację prawda?

O tak...

Napisane przez Alithia

Wracam to tych ton notatek walających się po całym pokoju....

Też tak masz? Ja swoje rozkładam na podłodze, w kupkach. Są posegregowane-najważniejsze, mniej ważne, nieczytelne kserówki, które może zdołam przeczytać.
W czasie sesji lepiej do mnie zaglądać.

[chilanes]

Ehhh pamiętakm te czasy... Szczerze powiedziawszy to mam nadzieję, że za jakiś czas będę mogła znów zapisać się do jakiejś szkoły. Czasem (bardzoej niż nauki oczywiście ) brakuje mi takich kontaktów z ludźmi.

[et-ka]

a ja tam się cieszę, że indeks już w dziekanacie i że zostało mi już tak niewiele...

[Alithia]

Napisane przez _totally_

O tak...




Też tak masz? Ja swoje rozkładam na podłodze, w kupkach. Są posegregowane-najważniejsze, mniej ważne, nieczytelne kserówki, które może zdołam przeczytać.
W czasie sesji lepiej do mnie zaglądać.

mam tak samo.....notatki z enzymologii leżą na biurku, na podłodze, na łóżku, na komodzie, na parapecie, na stoliku.......czyli wszędzie.......

[_totally_]

Czyli nie jestem w tym odsobniona.

Mam dziś "półrocznicę". (Krótko, jak na ponad czteroletnią znajomość...) TŻ gdzieś mnie zabiera, miejsca nie zdradza, ale ja i tak się domyślam...

Co do szukania, zdobywana i posiadania TŻ-a:
Ja mojeog poznałam w Warszawie, podczas jednodniowego wyjazdu. Przez wiele lat mieszkaliśmy w jednym mieście, dośc długo uczęszczaliśmy do jednej szkoły, nasi znajomi się znali. Tak więc nie trzeba szukać, trzeba cierpiliwie czekać.

[Naszata]

A co jeśli mój przyszły-wyśniony będzie: głuchoniemym, niewidomym, 60-siecio latkiem ? Takiemu trza pomóc.
A poważnie to dzięki za rady. Idę położyć się na łóżku, i pozostaje mi czekać.
Może spalę kolacje, ktoś zadzwoni po straż i w moim domu znajdzie się piękny, umięśniony extra facet. Zapała do mnie szaloną namiętnością, później się zakocha i spędzimy ze sobą resztę życia. Żyjąc długo i szczęśliwie.

[et-ka]

Naszata, czekanie czekaniem..ale nic nie stoi na przeszkodzie by działać :P

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Jestem naprawde sprytnym szpiegiem

[_totally_]

Napisane przez Naszata

A co jeśli mój przyszły-wyśniony będzie: głuchoniemym, niewidomym

Hm?

[et-ka]

a co wyszpiegowałaś?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

A zabawilam sie MacGyvera

[hejasz]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

A zabawilam sie MacGyvera

To znaczy?

[chilanes]

Podpaliłaś dom Nataszy, czy dozorczyni?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Zrobilam sobie wlasnorecznie powiekszacz obwodu biustonosza. Wszystko bez strat w ludziach i zwierzetach. Mama sie zdziwila ze igle umiem obslugiwac bez wydlubania sobie oka

[hejasz]

No to naprawdę dla Ciebie musi to być osiągnięcie nielada skoro mama jest tym zdiwiona. Pewnie z igłą i nitką nie zabardzo sie kochacie?

[chilanes]

Hahahaha Szpiegusku mam nadzieję, że palce w całości

[_totally_]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Zrobilam sobie wlasnorecznie powiekszacz obwodu biustonosza. Wszystko bez strat w ludziach i zwierzetach. Mama sie zdziwila ze igle umiem obslugiwac bez wydlubania sobie oka

Ja ostatnio zabawiłam się w szewca. Naprawiłam japonki.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Igla i nitka bardzo mnie kochaly. Do 13 r.z. pozniej przestalam bawic sie modelina, rysowac, przestalam duzo pisac recznie, jak juz to na komputerze. Palce juz nie tak delikatne jak kiedys... Kupie sobie pudelko modeliny, a pozniej lalke barbie, i w ramach hobby znowu bede szyc ubranka dla niej Dobrze że maszyna do szycia ciagle lubi mnie tak samo.

Totally, a Twoja zabawa w szewca, mam nadzieje, bez strat w ludziach i zwierzetach?

[ilo16na]

A ja tez umiem szyc..skarpetki

[hejasz]

Aniu wybacz mój żart. Z treści Twojego posta zrozumiałam inaczej. Cieszę się, że sie pomyliłam i że potrafisz szyć.
Przesyłka dotarła - dziekuję. Pasuje tak jak lubię (w udach luzno, ale ja mam dość szczupłe uda - czyt.nogi). Zostaja na chłodniejsze dni dlatego myslałam, że nie musisz sie spieszyć.

[_totally_]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Totally, a Twoja zabawa w szewca, mam nadzieje, bez strat w ludziach i zwierzetach?

Bez. Udało się.

[Naszata]

Ja potrafię naprawić gniazdko, przerzutki w rowerze, zmienić oponę w samochodzie. Alle nie umiem szyć He He He

chilanes a dla czego Ania miała by mi dom podpalać ? Przecież mamy zamieszkać razem

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Naszata, ty konfidencie! Musisz wszystko rozpowiadac? ;P

A odnosnie napraw: z powodzeniem umiem podlaczyc nielegalna kablowke, prad tysz... ale upieczenie ciasta od poczatku do konca i nie zrobienie z niego zakalca to czarna magia. No chyba ze mowimy o ciastach z torebki... Chociaz szarlotka mi fajnie wychodzi

Helenko, ja doskonale umiem szyć, ale od wielu lat szycie w reku jest dla mnie nie do zrobienia. W reku moj TZ szyje doskonale. Ciesze sie ze spodenki pasuja Jesli za jakis czas wygrzebie cos w swojej szafie badz jeszcze schudne wysle Ci mega pake wielkosci mojej szafy :P

[hejasz]

Tylko mnie z torbami (albo z pakami) nie puść jak zaczniesz przegladac szafę.

[Naszata]

Zastanawia mnie taka rzecz: jak to właściwie jest z nami ? Dziewczynami puszystymi/pulchnymi ? Macie dziewczyny problem ze znalezieniem facetów ? Ja jak do tej pory to miałam trochę problemów, teraz czekam na weekend aby zaatakować tego kolesia od odprowadzania do domu
Pocieszcie mnie, musze naprawdę w siebie uwierzyć żeby go omamić swoja powalającą urodą a jak mi sie nie uda to mu przywalę

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez hejasz

Tylko mnie z torbami (albo z pakami) nie puść jak zaczniesz przegladac szafę.

E tam Z torbami cie nie puszcze (w sumie mam 2 ktorych nie potrzebuje, bo nie lubie ich :P) co najwyzej listonoszowi kregoslup wysiadzie.
Naprawde bardzo sie ciesze ze spodenki pasuja. Mam nadzieje ze nie sa przesiakniete nikotyna (rodzice duzo pala) bo gonilam rodzicow z papierosami i wypralam w lenorze aromatherapy ;P Helenko, a moze masz na zbyciu jakas ladna sukienke w swoim rozm. lub troszke przymala? Bo tak szukam czegos ladnego, jasnego... Wiesz po co


Naszata, nie mialam problemow nigdy ze znalezieniem faceta. Bylo 3powaznych, i kilku(nastu ) "przejsciowych". Sypialam z dwoma (tak zeby nie bylo ze ja no... wiecie). I jeszcze mam kilku bardzo namolnych adoratorow (z checia sie ich pozbede). Każdy wie jak wygladam.

Puchatki, wlasnie mailuje z babeczka z allegro od ktorej kupie seksiasta koszulke. Zaprosze ja do nas, bo poczucie humoru tej kobiety mnie rozlozylo na lopatki. Moze skorzysta z zaproszenia?

[_totally_]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Puchatki, wlasnie mailuje z babeczka z allegro od ktorej kupie seksiasta koszulke.

A gdzie zdjęcie?

[hejasz]

Mnie ciągle zaczepiali rózni mężczyźni; starsi i młodsi i rówiesnicy, ale ja czekałam na tego jednego i go mam.
Aniu sukienkę? Zobaczę. Mam zamiar Ci cos wysłać w prezencie i myslę, że bedzie dobre dla Ciebie i powinno Ci sie przydac i podobać. Niedługo spodziewaj sie przesyłeczki dla panieneczki.

[Naszata]

Dziewczyny w co się ubrać na ślub ? można założyć czarną sukienkę ? czy lepiej jakąś jasną ?
mam grube łydki a sukienka którą mam jest do kolan, heh opalić się czy jak ?

P.S. mnie zaczepiali panowie po 60