Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

[Izumi]

ELO DZIEWOJKI

Jestem Pooooo ....... i mam brzuchu zbiega-jogina. Najpierw o mału z położną nie dostałyśmy zawału, bo na swoim urządzeniu nie mogła nigdzie usłyszeć bicia serca. Potem na chwilę usłyszała, a za chwilę było słychać w zupełnie innej części brzucha ... tia... . Potem na USG tez zagadka.... dziecię mi się poplątało. Najpierw byłow idać główkę za chwilę już nogi, potem brzuszek, za chwilę siedział podkulony, za chwilę nóżki były skrzyżowane.... rany boskie... nagrałam filmik z którego nic nie wiem Latami będę dociekać o co chodzi .
Tak czy inaczej... dzidzio zdrowe i brykające, serduszko bije, mama zdrowa, szyjka ok. Dziecię wymiarowe... aczkolwiek ma długie nogi!!! Nogi ma dłuższe o 2tyg. niż powinno :3 ... Lekarz pytał czy po tacie.. cóż... mąż jest mojego wzrostu, czyżbym musiała poważnie porozmawiać z listonoszem
Aha.... no i płcia.... małe się tak gimnastykowało, że wystawiło się dupką.... taka pozycja jak sławetna pozycja Zbysia (wybacz, że Cię dręczymy z tym imieniem Gmyrelka ), no i lekarz coś tam zaczął już mówić:

Lekarz: To.......
Ja: nie chcę znać płci!
Lekarz: aha. (...)
Ja: ale widać?
Lekarz: ale co?
Ja: płucie?
Lekarz: Ale pani nie chciała wiedzieć chyba?
Ja: no bo nie chce wiedzieć.... ale widać płucie?
Lekarz: Nie powiem

... no i dupka blada ;d

15.12 następna wizyta, a później 17.12 usg połówkowe



Asiulek_23, oczywiście że zauważyłyśmy Twoją nieobecność... ja osobiście dalej czekam na Twoje zdjęcia ślubne :3

Gusinek .... boski mały czochracz! ;D..... LOVE!

Megi-megi ... gratulacje metrowa dziewczyno ;D Jeszcze trochę i będziesz postrachem wszelkich futryn

Vadi .... nie podglądaj i nie wróżaj mi tu płuciuf ;D...

[la_wenda]

Witam!
Powoli wracam do świata żywych.
Dziwczyny dbajcie o siebie jak się tylko da!
Sama nie wiem jak i kiedy się tak załatwiłam ale mam 4 dni wycięte z życiorysu. Ból gardła, wszystkich kości, kosteczeki, gnatów i gnacików, temperatura 38,5 - masakra.
Do tego ograniczona możliwość stosowania leków, nawet naturalnych bo mam straszne niestrawności o bałam się faszerować cebulą czy czosnkiem.
Dzisiaj pomału odpuszcza, temperatura spodła i nawet mam siłę posiedzieć przy kompie. Ale zaległości już raczej nie nadrobię.
Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz proszę dbajcie o siebie.

[Izumi]

No i zdjęcia... filmiku nie daję bo kurcze małe się wystarczająco na nim poplątało, że ja sama nie wiedziałam co, gdzie i jak

18 Tydzień
zdjęciu główki i do pary zdjęcie dupki

[megi-megi]

Dzwoniła do mnie dyrektor z oddziału z Wa-wy - już od stycznia jestem przeniesiona do stolicy. Wszystko układa się zgodnie z planem, a ja nie mogę przestać płakać - tak żal mi zostawiać swoje dotychczasowe życie, pracę i wszystkich...

[aneczkkaa]

Dawno mnie nie było i co ja widzę forum kwitnie nie ogarnę zaległości :/
Miałam mnóstwo pracy dolegał mi brak czasu na wszystko .... Teraz powinno być troszkę lżej. Byłam u znajomych którzy bardzo chwalili wanienkę na stelażu i już jest na mojej liście. W sumie nie mam jeszcze nic kupionego jest tyle tego w sklepach że na pewno dla nas starczy. Mój M nie za bardzo chce już kupować chyba się jeszcze boi. Byłam w piątek u lekarza wszystko jest ok szyjka też. I muszę się pochwalić drugi raz stwierdził że będzie córcia Mój M zły bo chce syna hehehe

[QUOTE=Izumi;15353043]

15.12 następna wizyta, a później 17.12 usg połówkowe


[QUOTE]

Ja też mam 17 grudnia połówkowe cieszę się żeby tylko było wszystko ok troszkę się boję ale trzymamy

Pozdrawiam wszystkie zafasolkowane Ania

[ita83]

Izumi - widac ze male sie w mamusie wdalo z charakteru i nie pisze tego po zlosciwosci tylko z zyczliwosci - a sadzac po kilku twoich postach z tz'ta tez trochu posiada wiec mysle ze rozmowa z listonoszem zbedna......moje tez ma dlugie nogi i tez sie zastanawiam po kim.....chyba po bocianie bo u nas listonoszka chodzi

[Baobabek]

Izumi - chłopak jak nic
byłam w mieście, w pepco i kupiłam 1 parę rajstopek i jedne skarpetki dla Kubusia nie jestem pocieszona, bo mi pęcherz uciskał i musiałam się zawijać do domu...

[Gmyrelka]

Izumi bardzo się cieszę że wszystko super i że Twój SYN jest taki aktywny - tak tak ja też uważam że będzie boy, zresztą z tego pupkowego zdjęcia też mi się tak wydaje Macie jakieś propozycje imion Może się zasugeruje

Sprawa ze Zbysiem jest już poważna, bo powoli się przyzwyczajam i nawet mi się podoba ten Zbyś Każdy dzwoni i pyta jak tam Zbysiu bo córka wszystkim dookoła się chwali ale .... ale... ale Zbigniew ... !!?? Mama mia!!

[ASIULEK_23]

Izumi- chyba mi coś umknęło <wstydzi się>. Ty chciałaś moje zdjęcia ślubne?? Hmmm... ależ mogę wysłać. Na mailka oki??

Ja tez czuję, ze będziesz miała synulka akrobatę

[mrowak]

Izumi, zdaje się, że Ty już nie bardzo masz wyjście- dziewczyny już Ci powiedziały, że syn i basta

[ASIULEK_23]

A Izumi zrobi wszystkim psikusa i "wyjdzie" dziewusia

[Izumi]

Czyli ja już nic nie mam do powiedzenia ze niby? ;D? Kruca... no i piknie Heh... dowiem się w kwietniu ... chyba że się lekarz wygada gdzies po drodze przypadkiem, albo na połówkowym na porządnym sprzęcie małe znowu dupką się wypnie ... cóż.. jak zobaczę na własne oczy to pytanie się będzie już zbędę... no, ale jak się dowiem w kwietniu i się urodzi dziewczynka... to ale wam głupio będzie ... Wariatki moje kochana Ciumelki dla wszystkich


ita83, a u mnie to właśnie bocianów nie ma ;D Ale w sumie teściu wysoki... z resztą po co wnikać jeszcze się faktycznie okaże że jakiś listonosz czy coś i będzie wtopa

Gmyrelka.... Zbigniewa można różnie nazywać: Zbyś, Zbysio, Zbynio, Zbyszek, Zybi (mój tata ma Zbigniew i mój Tż mówi na niego Zybi właśnie), Bynio ;D .... rozważ to dokładnie, bo skoro już wszyscy wiedzą, że Zbyś... to już nie ma zmiłuj

Asiulek_23 no tak, zdjęcia ślubne O ile dobrze pamiętam to miałaś się pochwalić Ale w razie czego (shigatsu@wp.pl) nie musisz się chwlić jeśli się obawiasz, że stado grubaśnych ciężarówek będzie Ci chciało oczy wydłubać za to jak pięknie wyglądasz na zdjęciach

La_venda <salut> TAK JEST! A Ty też jak najszybciej na nogi się postaw kochana

[drcron]

dzisiaj tak sie zafascynowalam dzidziusiopwymi zakupami ze w sklepie zostawilam swoje spodnie i tunike kurcze a tyle sie naszukalam szarych sztrukssow rurek dupa blada jak wrocilam do sklepu to mojej siatki z zakupami nie bylo juz a w sklepie byly jedyne w tym rozmiarze i to ostatnie sztuki kolekcji i co ja teraz ubiore na sobote i jak powiem mezowi ze nie mam kasy by kupic nowe ?? [/QUOTE]



kurka zalazłaś rurki ciążowe??? gdzie??? za ile????[/QUOTE]

w h&m sa jeansy rurki za jedyne 99 zlotych takie ciemne widzialam we wroclawiu ale byly na mnie przykrotkie a ja nie lubie jak cos siega mi do kostek a rurki sztruksowe znalazlam w sklepie z odzieza dla kobiet byly tez takie eleganckie spodnie ale dziwnie w nich wygladalam

zaprosilam gosci na sobote ale w cale nie mam ochoty nic szykowac zreszta nie mam pomyslu jedyne co mi przychodzi do glowy to faszerowane pomidory i schab ze sliwkami a co z reszta moze macie jakies pomysly z rozpedu naliczylam 20 osob w dodatku nie wiem gdzie ich pomieszcze hihi na korytazu stoly rozstawie hihi

Napisane przez izaizula

Widze że od rana humory dopisują i prawidłowo/
Ogladałyscie ostatnio pytanie na śniadanie? Facet wypowiadał sie na temat porodów w wannie, i jakie z tym wiążą sie niebezpieczeństwa. Po tym jego wykładzie chyba nie bede brała pod uwagę takiej opcji. Jak Kubę rodziłam upierałam sie na wanne, ale była akurat awaria( przynajmniej tak sie tłumaczyli)
No wiec ten ginekolog mówił tak: Pierwsze należy zwrócić na sterylizację, bo mozemy rodzić zaraz po kimś innym i moze być nie ciekawie z tą sterylizacja. Po drugie podobno w tych wannach jest ciężko utrzymac odpowiednią temperaturę- jak bedzie za zimna to dziecko bedzie miało odruch pierwszego oddechu i sie zachłyśnie od początku wodą, a jak bedzie za ciepła, to znowu niedotlenienie, mimo, że ktg bedzie wykazywało prawidłowe.
I jakieś inne jeszcze cuda mówił, ale mówił to bardzo przekonująco. W ogóle poruszył sprawe znieczuleń itd. Całkiem fajnie gadał.


A z tymi snami to rzeczywiście macie niezłe wariacje w nocy. Ja narazie nie schizuję. Pamietam ze z Kubą wiecznie mi sie coś śniło.
Narazie spokój i całkiem nieźle mi sie spi

ja tez to ogladalam i mnie przerazilo to ze dzidzia moze sie udusic jak bedzie zazimna woda dlatego wybiore porod tradycyjny o ile bede mogla ostatnio przypomnialo mi sie ze rok temu mialam silne stluczenie kosci ogonowej po upadku na desce < maz na mnie wyjadowal jadac na nartach - lamaga jedna tym samym zakonczyl sie moj sezon zaraz na poczatku >

Napisane przez ita83

Dziewczyny tak na dzien dobry musze sie wam do czegos przyznac...otoz wczoraj - KUPILAM SUKIENUSIE....ale nie moglam sie oprzec bo taka sliczna byla i tak sie zastanawiam co ja z tym fantem zrobie jak jednak sie siusiak ujawni, a ostatnio wlasnie mi sie snilo bobo takie na oko 2 miesieczne i raz mialo siusiaka a raz nie
a teraz z dobrych wiadomosci - juz nie mam zadnych infekcji ale dlatego ze je mialam to mam zakaz chodzenia na basen do konca ciazy -to info dla ciebie DRCRON- ale jak nie masz zadnych infekcji to chodz jak najbardziej......
A i jeszcze jedno moja lekarka stwierdzila ze w takim przypadku jak moj porod w wodzie jest raczej wykluczony
a nawet od wanny mam sie raczej z daleka trzymac....beee beee beeee
IZUMI - czekamy na info

czyli jak mialam infekcje to nie powinnam isc na basen a gdybym zalozyla tampona?? i po wyjsciu zaraz go wyciagnela ?? czy to tez odpada?? i czy do jakuzi < chyba tak to sie pisze> tez moge isc czy to bedzie traktowane jako masowanie brzucha czyli pobudzenie do porodu ??

jej jak ja zazdroszcze tym ktore sie normalnie wysypiaja w nocy ja zasypiam po 24 a o 4 juz jestem na nogach

ciekawe te sny macie takie troche szalone hihi mi ostatnio sie snilo ze robilam ciasto z drutu i zrywalam z drzewa winogron a potem wyciagnelam zeba bo mialam tam dziure wyczyscilam ta dziure i zeba z powrotem do buzi wlozylam

gusinek - slodziutki ten Twoj psiaczek
martuko
stronki dla ciebie ze sciegami na sukienecki i nie tylko ja z nich kozystam teraz robie misiowego pajaca ciekawe jak wyjdzie
http://picasaweb.google.com/anacuadriello/BebYNiO#

[Gmyrelka]

Byłby to chyba jedyny Zbigniew w Polsce z roku 2010 ...

drcron jeśli nie masz ciągle nawracających grzybic pochwy to możesz jak najbardziej iść na basen. Ja też miałam na początku ciąży a teraz na basen normalnie chodzę Stosuje po nim tak jak już pisałam Lactacyd do podmycia i to wszystko Z tym tamponem to słyszałam że broń Boże, a co do jakuzzi to na pewno nie wiem, ale wydaje mi się że powinnaś sobie odpuścić...

[Izumi]

Napisane przez Gmyrelka

Byłby to chyba jedyny Zbigniew w Polsce z roku 2010 ...

Tym lepiej
Twój malutki Zbysio-pysio

[drcron]

Napisane przez Gmyrelka

Byłby to chyba jedyny Zbigniew w Polsce z roku 2010 ...

drcron jeśli nie masz ciągle nawracających grzybic pochwy to możesz jak najbardziej iść na basen. Ja też miałam na początku ciąży a teraz na basen normalnie chodzę Stosuje po nim tak jak już pisałam Lactacyd do podmycia i to wszystko Z tym tamponem to słyszałam że broń Boże, a co do jakuzzi to na pewno nie wiem, ale wydaje mi się że powinnaś sobie odpuścić...

w takim razie pojde sie pomoczyc

Izumi a mnie sie wydaje ze bedziesz miala malego klona czyli zwarfiowana jak mamusia coreczke

[karolcia228]

Witam was, jak pamietacie stracilam moje malnestwo i niestety nie zostane mama w marcu, za to zostane mama w lipcu lub sierpniu i nie przewiduje zadnych powiklan, mam sliczna macice i duze cialko zolte ktore produkuje progesteron, dla tego odczuwam bol plecow i bole po prawej stronie, mam nadzieje ze wszystko bedzie oki Chcialam tylko powiedziec ze sie udalo, choc to male ziarenko rosnie sobie w brzuszku i niech rosnie

[Gmyrelka]

Napisane przez karolcia228

Witam was, jak pamietacie stracilam moje malnestwo i niestety nie zostane mama w marcu, za to zostane mama w lipcu lub sierpniu i nie przewiduje zadnych powiklan, mam sliczna macice i duze cialko zolte ktore produkuje progesteron, dla tego odczuwam bol plecow i bole po prawej stronie, mam nadzieje ze wszystko bedzie oki Chcialam tylko powiedziec ze sie udalo, choc to male ziarenko rosnie sobie w brzuszku i niech rosnie

karolciu bardzo Ci gratuluję !!
Cieszę się że tak szybko się Wam udało i że jesteś taka dzielna Dużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez Izumi

Tym lepiej
Twój malutki Zbysio-pysio

Z tym Zbysio-pysio to niemalże mnie przekonałaś ...

drcron ja basen baaardzo polecam Jak popływam to czuje się tak lekko i nic mi się nie naciąga i czuje się great

[Izumi]

Napisane przez karolcia228

Witam was, jak pamietacie stracilam moje malnestwo i niestety nie zostane mama w marcu, za to zostane mama w lipcu lub sierpniu i nie przewiduje zadnych powiklan, mam sliczna macice i duze cialko zolte ktore produkuje progesteron, dla tego odczuwam bol plecow i bole po prawej stronie, mam nadzieje ze wszystko bedzie oki Chcialam tylko powiedziec ze sie udalo, choc to male ziarenko rosnie sobie w brzuszku i niech rosnie

NO TO FANTASTYCZNIE!!!!!
No to gorące gratulacje i życzymy szczęśliwego rozwiązania!
3-MAMY KCIUKASY!

[Baobabek]

Napisane przez karolcia228

Witam was, jak pamietacie stracilam moje malnestwo i niestety nie zostane mama w marcu, za to zostane mama w lipcu lub sierpniu i nie przewiduje zadnych powiklan, mam sliczna macice i duze cialko zolte ktore produkuje progesteron, dla tego odczuwam bol plecow i bole po prawej stronie, mam nadzieje ze wszystko bedzie oki Chcialam tylko powiedziec ze sie udalo, choc to male ziarenko rosnie sobie w brzuszku i niech rosnie

powiem tylko: A NIE MÓWIŁAM
strasznie się cieszę, gratuluję

[ASIULEK_23]

Gratuluję Ci serdecznie i trzymam kciuki !! Na pewno będzie wszystko dobrze!! Najważniejsze jest pozytywne myślenie, a Ty widzę je masz

[Isis23]

Napisane przez megi-megi

No to dziewczynki - właśnie dokonałam pomiaru w pasie (nie ma to jak czas spędzany w pracy ). Jak nic jest okazja do świętowania - okrągła setka!!!! 100 cm. Ech... Przed ciążą było trochę ponad 60 - nie pamiętam dokładnie. Hmmmm....

no to poswietujemy razemja się wczoraj mierzyłam i tez 100cm w pasie... i w cyckach tez

Izumi- super że wszytsko dobrze

Karolcia- gratulacjeeee!!!:ju pi:

ja włąsnie wróćiłam z miasta, zrobiłam małe zakupy, byłam w pracy w odwiedzinach i od razu podbiłam książeczke ubezpieczeniową...
i złamałam paznokiec sięgałam w aucie po plecak i przywaliłam kciukiem w fotel.. i złamał sie tak ze az krew poleciała... ałaaaaa.. teraz siedze z plasterkiem na palcu.

[P0P70]

Karolcia228 – GRATULACJE.kla ski: I pewnie już założyłaś nowy wątek na forum.

Drcron – na basen to owszem powinnaś pójść ale jacuzzi to bym sobie darowała. W ciąży odradzają nawet kąpiele w wannie.

[tylkooliwka]

Napisane przez megi-megi

Oliwka - w ciążę chyba są po prostu wpisane kłopoty ze snem. Więc uszka do góry i pomyśl, jak bosko będzie się spało, jak maleństwo będzie już na świecie o ile znajdzie się na to chwilka

Śniło mi się dzisiaj, że szarpałam się z jakąś dziewczyną, ona uderzyła mnie w brzuch, wtedy pomyślałam, że skoro chce skrzywdzić moje dziecko, to muszę ją zabić - użyłam wielkiej płyty chodnikowej.

hehe no gdyby tak bylo to całkiem realne zeby uzyc płyty w obronie malenstwa

Napisane przez Izumi

Cukier może tak działać nawet jak się nie ma problemów z cukrzycą. To normalne. Węglowodany dają dużo energii
Mam nadzieję, że jednak sobie budzika na 6-ą nie nastwaisz... szkoda by było wstawać o takiej bandyckiej godzinie....

Wstałam wkońcu o 9.00,nie zwlokłabym się o 6 rano.

Izumi bardzo się cieszę,że wszystko ok z maleństwem,podziwiam Was ze nie chcecie znac płci mnie by ciekawosc zjadła
i jeszcze chcialam sie zapytac o to "cos"tajemniczego do czego były potrzebne nasze fotki????

Napisane przez la_wenda

Witam!
Powoli wracam do świata żywych.
Dziwczyny dbajcie o siebie jak się tylko da!
Sama nie wiem jak i kiedy się tak załatwiłam ale mam 4 dni wycięte z życiorysu. Ból gardła, wszystkich kości, kosteczeki, gnatów i gnacików, temperatura 38,5 - masakra.
Do tego ograniczona możliwość stosowania leków, nawet naturalnych bo mam straszne niestrawności o bałam się faszerować cebulą czy czosnkiem.
Dzisiaj pomału odpuszcza, temperatura spodła i nawet mam siłę posiedzieć przy kompie. Ale zaległości już raczej nie nadrobię.
Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz proszę dbajcie o siebie.

la_wenda zdrowiej szybciutko wiem,ze ciezko jest bez lekow cos zdzialac,moze jednak warto wziac antybiotyk jak sie tak strasznie czujesz...

Napisane przez megi-megi

Dzwoniła do mnie dyrektor z oddziału z Wa-wy - już od stycznia jestem przeniesiona do stolicy. Wszystko układa się zgodnie z planem, a ja nie mogę przestać płakać - tak żal mi zostawiać swoje dotychczasowe życie, pracę i wszystkich...

megi kochana nie płakusiaj,moze to "nowe"bedzie duzo fajniejsze,a stara ekipę mozesz zawsze odwiedzac,sa jeszcze wirtualne mozliwosci,będzie dobrze

Napisane przez Gmyrelka

Izumi bardzo się cieszę że wszystko super i że Twój SYN jest taki aktywny - tak tak ja też uważam że będzie boy, zresztą z tego pupkowego zdjęcia też mi się tak wydaje Macie jakieś propozycje imion Może się zasugeruje

Sprawa ze Zbysiem jest już poważna, bo powoli się przyzwyczajam i nawet mi się podoba ten Zbyś Każdy dzwoni i pyta jak tam Zbysiu bo córka wszystkim dookoła się chwali ale .... ale... ale Zbigniew ... !!?? Mama mia!!

Gmyrelko nie podpuszczaj!!skoro nie chcą znac płci nunu Izumi sie nastawi na chłopca przez takie gadanie a później będzie cipuszka hehe

Napisane przez karolcia228

Witam was, jak pamietacie stracilam moje malnestwo i niestety nie zostane mama w marcu, za to zostane mama w lipcu lub sierpniu i nie przewiduje zadnych powiklan, mam sliczna macice i duze cialko zolte ktore produkuje progesteron, dla tego odczuwam bol plecow i bole po prawej stronie, mam nadzieje ze wszystko bedzie oki Chcialam tylko powiedziec ze sie udalo, choc to male ziarenko rosnie sobie w brzuszku i niech rosnie

karolcia228 gratuluje z całego serca!!!!!świetnie,ze tak szybciutko sie udało zafasolkowac trzymam kciuki zeby wszystko było cudnie

a ja dzisiaj po tej dziwnej nocy mam az nad wyraz energii rano pojechalam do fryzjera i ściełam włoski mąż bedzie mial niespodzianke bo nic mu nie mowilam nawet,ze zamierzam hihi wrociłam,ugotowałam zupkę,zrobilam sałatkę i jeszcze chyba cos porobie bo cos mnie nosi

[karolcia228]

Dziekuje, ciesze sie ze mnie pamietacie i dopingowalyscie i dopingujecie
Watek byl juz zalozony na najblizszej wizycie czyli od 08.12 dowiem sie wiecej bo wczoraj widzialam malutko, ale widzialam
Wiem ze bedzie dobrze czuje to no i jestem spokojna jak nigdy, nic mnie nie denerwuje, jestem ponad to............ale dzis mam ochte na rybke i kiszona kapustke

[eppona]

Karolciu!
Serdecznie Tobie gratuluję i cieszę się całym sercem, a nawet dwoma . Życzę dużo zdrowia, spokoju i szczęścia. Wszystkie Forumowiczki wspierają Ciebie i przesyłają pozytywna energię, więc wszytko potoczy się dobrze.

Ja miałam długi okres absencji na forum. Wybaczcie.
W telegraficznym skrócie. Były duże stresy spowodowane pierwszym USG genetycznym (przezierność karkowa pod koniec 13 tygodnia wyszła 3,47mm), w dwóch kolejnych USG ok 2,25 mm-2,27mm. Ale zostało zasiane ziarenko niepewności. Pan Genetyk skierował mnie na amniopunkcję.
Kilka dni w szpitalu. Trochę stresu i niepewności w związku z 3 tygodniowym oczekiwaniem na wynik punkcji genetycznej.
Dziś, w samo południe zadzwonił do mnie wspomniany pan Genetyk z informacja ,żebym odetchnęła z ulgą. Badania nie wykazały żadnych anomalii. Mój mały Lokator okazał się CHŁOPCEM.
Teraz ze szczęścia latam i śmieję się od ucha do ucha. Dlatego dzielę się z Wami moje Drogie pozytywnymi informacjami.

bis bald udajemy się z Dzidziołem na drzemkę

[Baobabek]

Napisane przez eppona

Ja miałam długi okres absencji na forum. Wybaczcie.
W telegraficznym skrócie. Były duże stresy spowodowane pierwszym USG genetycznym (przezierność karkowa pod koniec 13 tygodnia wyszła 3,47mm), w dwóch kolejnych USG ok 2,25 mm-2,27mm. Ale zostało zasiane ziarenko niepewności. Pan Genetyk skierował mnie na amniopunkcję.
Kilka dni w szpitalu. Trochę stresu i niepewności w związku z 3 tygodniowym oczekiwaniem na wynik punkcji genetycznej.
Dziś, w samo południe zadzwonił do mnie wspomniany pan Genetyk z informacja ,żebym odetchnęła z ulgą. Badania nie wykazały żadnych anomalii. Mój mały Lokator okazał się CHŁOPCEM.
Teraz ze szczęścia latam i śmieję się od ucha do ucha. Dlatego dzielę się z Wami moje Drogie pozytywnymi informacjami.
bis bald udajemy się z Dzidziołem na drzemkę

jeju...wyobrażam sobie co musiałaś przejść...tyle nerwów, strachu
współczuję ale dobrze, że już wszystko się wyjaśniło i że maluszek zdrowy teraz możesz poddać się np. szaleństwu zakupowemu no i gratuluję chłopczyka

[Gmyrelka]

Napisane przez tylkooliwka

Gmyrelko nie podpuszczaj!!skoro nie chcą znac płci nunu Izumi sie nastawi na chłopca przez takie gadanie a później będzie cipuszka hehe

Oj tam, ja nie podpuszczam Podobnie jak Baobabek obstawiam sisiorka I myślę że moim "czujem" Izumi się nie sugeruje

eppona wspaniale że wszystko dobrze się skończyło I gratuluje Synalka

[mrowak]

eppona, przejścia faktycznie niefajne, ale grunt, że wszystko dobrze i że facecik sobie rośnie

Napisane przez drcron

i czy do jakuzi < chyba tak to sie pisze> tez moge isc czy to bedzie traktowane jako masowanie brzucha czyli pobudzenie do porodu ??

Powtarzając za lekarką u której byłam jeszcze przed ciążą- odradzam. W jacuzzi zawsze jakieś paskudztwa mogą siedzieć wylatujące z tą wodą, a poza tym cholera jedna wie, kto tam był przed Tobą.

Karolcia, gratuluję i ja!!! Nie wyprowadzaj się tak na 100% do letniego wątku i wpadaj tu do nas koniecznie.

[ania p]

Napisane przez drcron

czyli jak mialam infekcje to nie powinnam isc na basen a gdybym zalozyla tampona?? i po wyjsciu zaraz go wyciagnela ?? czy to tez odpada?? i czy do jakuzi < chyba tak to sie pisze> tez moge isc czy to bedzie traktowane jako masowanie brzucha czyli pobudzenie do porodu ??

#

D jacuzi by nie poszła bo w tych dyszach może być jakiś syf . tak samo w wannach domowych z masażem zbiera się grzyb i tym podobne atrakcje

Napisane przez karolcia228

Witam was, jak pamietacie stracilam moje malnestwo i niestety nie zostane mama w marcu, za to zostane mama w lipcu lub sierpniu i nie przewiduje zadnych powiklan, mam sliczna macice i duze cialko zolte ktore produkuje progesteron, dla tego odczuwam bol plecow i bole po prawej stronie, mam nadzieje ze wszystko bedzie oki Chcialam tylko powiedziec ze sie udalo, choc to male ziarenko rosnie sobie w brzuszku i niech rosnie

Gratulacje super że tak szybko Ci się udało !!

Napisane przez eppona

Karolciu!
Serdecznie Tobie gratuluję i cieszę się całym sercem, a nawet dwoma . Życzę dużo zdrowia, spokoju i szczęścia. Wszystkie Forumowiczki wspierają Ciebie i przesyłają pozytywna energię, więc wszytko potoczy się dobrze.

Ja miałam długi okres absencji na forum. Wybaczcie.
W telegraficznym skrócie. Były duże stresy spowodowane pierwszym USG genetycznym (przezierność karkowa pod koniec 13 tygodnia wyszła 3,47mm), w dwóch kolejnych USG ok 2,25 mm-2,27mm. Ale zostało zasiane ziarenko niepewności. Pan Genetyk skierował mnie na amniopunkcję.
Kilka dni w szpitalu. Trochę stresu i niepewności w związku z 3 tygodniowym oczekiwaniem na wynik punkcji genetycznej.
Dziś, w samo południe zadzwonił do mnie wspomniany pan Genetyk z informacja ,żebym odetchnęła z ulgą. Badania nie wykazały żadnych anomalii. Mój mały Lokator okazał się CHŁOPCEM.
Teraz ze szczęścia latam i śmieję się od ucha do ucha. Dlatego dzielę się z Wami moje Drogie pozytywnymi informacjami.

bis bald udajemy się z Dzidziołem na drzemkę

Ło matko się porobiło ale dobrze że jest wszystko ok , a swoją drogą odważana z Ciebie kobita że się zdecydowałas na to badanie