"..no niech ktoś założy plotkowy na MM'owe offtopy:D..."

[anusia-87]

cześć dziewczynki

Emi ależ Ty bzdury piszesz... ja też nie mam wyższego studiowałam pół roku germanistykę, no ale trzeba też było się jakoś utrzymać, więc praca wygrała...
Nie czuję się z tego powodu gorsza. choć czasem zazdroszczę znajomym w moim wieku, że już coś osiągnęli...
Ale pocieszam się tym, że jestem młoda, mam dziecko - i mam dla kogo się starać
Emilko a Ty jesteś tutaj takim kochanym dobrym duszkiem, na którego zawsze można liczyć! Dla każdego masz zawsze dobre słowo cieszę się, że jesteś

Ewcia piękna jesteś choć Cie w zupełności rozumiem, bo sama tak myślę... pośród tych wszystkich, nawet wyskalpelowanych i sfotoszopowanych lasek czuję się jak takie brzydkie kaczątko... garbaty wielki nochal, krzywe zęby, a do tego jeszcze prawie zero cyca (kiedyś chociaż to było...) i znikam w tłumie... Dla świata jestem nikim. Ale dla mojej córy jestem całym światem. I Ty na pewno też masz takie osoby w swoim życiu dla których jesteś wszystkim, co nie? I mamy MM tu na wszystkie dziewczyny można liczyć

[emalia30]

witaski robaczki kochane

tom dostała za swoje ....
wiem,że być może dla wielu z Was dziwne to co pisałam i to i w ogóle dlaczego tak czuje,ale tak jak dla mnie jest nie do zrozumienia,że nasza Fergi chce od swej urody coś- taka sama zasada
albo jak się teraz okazało,że nasza nader zdolna Eweska czuje się zle i czasem nie może się podpiąć do życia-jak możesz pisać,że do niczego się nie nadajesz kochana??skoro czego się nie tkniesz w cudo obracasz
po prostu czasami a było ost jak pisałyście o szkołach,książkach itd nie mogłam się do niczego podpiąć,nie mogłam nic polecić ,więc tylko cicho jak ta myszka czekałam aż temat się skończy

Postaram się bardziej pozytywnie na siebie patrzeć,choc nie jest latwo

dziekuje Wam za to ,że jestescie i jakie jestescie,za wiare we mnie,doping i za to,ze dostrzegacie we mnie taką osobę o jakiej piszecie,nigdy bym się tego nie spodziewala

Ewesko dasz rade,juz tylko tydz zostal-zleci ,nawet sie nie obejrzysz!
i ciesze sie,ze tak bardzo jestes szczesliwa z mezem ,mimo rozłaki dlugiej bardzo widac,ze zwiazek scementowany jest mocno i przetrwa wszystko a to nbardzo wazne!

Ollemku super,ze sie zawzielas,zmadrzalas i skonczylas szkolę ! brawa Ci za to! wszystko jeszcze przed Toba,mlodziutka jestes i bardzo utalenotwana!
dziekuje!

Aneczko jestes jeszcze taka mloda,ze nie jedna szkole skonczysz jesli bedziesz chciec
ja 10 lat wiecej mam wiec juz z tym wszystkim jest u mnie gorzej i tez dziekuje Ci za mile slowa,choc dlugo sie nie znamy

slyszalam o powodziach,straszne to co sie dzieje na swiecie ostatnio,wlos na glowie staje ze strachu przed tym co przyniesie jutro

[anusia-87]

Emi my Cię kochamy taką jaką jesteś

Ja zawsze miałam syndrom tej brzydkiej siostry... Moja rok młodsza siostra jest śliczna jak laleczka, przy niej wyglądam jak "idź stąd i nie wracaj"... Chciałam to sobie jakoś "wyrównać" studiami, no ale wyszło jak wyszło.. (może za jakiś czas - tż mnie goni na studia )
Ale chociaż jeszcze czasem tak pomyślę, to już nie spędza mi to snu z powiek. Trudno, jestem jaka jestem a naturę się kiedyś poprawi


edit: a propos powodzi - ja sie do mamy w maju jeszcze wybieram... mam nadzieje, że nie zaleje nas tam, bo w 1997 to były niezłe jajca teraz się śmieje, ale wtedy...

a i moja Zuza zrobiła kupkę na nocniczek (mam nadzieje, że żadna z Was nie je teraz )




edit2: jeszcze musze coś dopisać
bo mimo tego, że długo się z Wami wszystkimi nie znam, to WSZYSTKIE Was polubiłam, bez wyjątku, bez względu na to kim jesteście, jak wyglądacie, gdzie mieszkacie i co robicie w życiu! Każda z Was jest inna i wyjątkowa! Dzięki Wam panuje tu super atmosfera i z miłą chęcią się z Wami rozmawia i "przebywa"

[gosada79]

Hello hello to ja na chwilke chyba przywiezlismy ze soba angielska pogode pada i pada...kisimy sie w domku zamiast spacerowac i tak ma byc podobno do piatku...oby drugi tydzien urlopu byl sloneczny

Ewesko a Ty w ktorej dzielnicy Sosnowca mieszkasz? moze wybiore sie do Ciebie na spacerek

Emalio sliczne zdjecia sesyjne piekna kobieta jestes! Wiesz ja mam studia wyzsze i co z tego...w tym miejscu napisalam w skrocie moje CV ale skasowalam bo dla mnie to nadal niezablizniona rana i nie chce o Tym na forum opowiadac...wyjechalismy do Anglii ponad 3 lata pracowalam z roznymi ludzmi o roznym wyksztalceniu (bo tutaj to nie ma znaczenia przewaznie licza sie tylko rece do pracy) czesto zapytana o moje wyksztalcenie czulam sie zaklopotana i wiem, ze czlowieka sie ocenia po zachowaniu, po tym jaki jest a Ty jestes inteligentna, piekna kobieta, ktora dla kazdego zawsze ma dobre slowo i za to Cie polubilam glowa do gory Emilko!
Milego dnia Kochane

[eweska]

Dzięki dziewczyny Dziś już jest lepiej, wczoraj tęsknota mnie dopadła, a dzisiaj już będę miała zajęcie więc dzień szybko minie

Gosadko a ty w Sosnowcu jesteś ???? wiem że do rodzinki przyjechałas, ale nie wiedziałam że do Sosnowca Ja mieszkam na Pogoni

[gosada79]

Napisane przez eweska

Dzięki dziewczyny Dziś już jest lepiej, wczoraj tęsknota mnie dopadła, a dzisiaj już będę miała zajęcie więc dzień szybko minie

Gosadko a ty w Sosnowcu jesteś ???? wiem że do rodzinki przyjechałas, ale nie wiedziałam że do Sosnowca Ja mieszkam na Pogoni

Nie w Sosnowcu a w Dabrowie stacjonuje do przyszlego piatku

[emalia30]

Aniu brawa dla Zuzi !

Gosadko przykro mi,ze masz taka felerna pogode w urlop swoj
przynajmniej rodzina w Pl umila czas i spotkania z bliskimi,ktorych dawno nie widzialas
slonko posylam do Pl! odbierz je
dziekuje Ci!

[eweska]

Napisane przez gosada79

Nie w Sosnowcu a w Dabrowie stacjonuje do przyszlego piatku

A to bliziutko jesteś mnie Jeden tramwaj 21 i jesteś u mnie Lub autobus 807

[oLLeM]

Ewesko- To dobrze , że u Ciebie się nie dzieję nic poważniejszego , przeraża Mnie to (chodź u Mnie jeszcze we Wrocku chyba na razie nie ma zagrożenia) , ale jednak boje się , że może się powtórzyć sytuacja z 1997 roku .
Emi- WE LOVE YOU!!
Anusia- Ja jadłam ... batona

[eweska]

Ollem u mnie nawet w 97 roku jakoś to wszystko minęło spokojnie, wylała rzeka ale nie aż tak bardzo jak właśnie Odra i nie zalało tak jak Wrocław. Będzie dobrze u mnie już tak bardzo nie leje, uspokaja się już ten deszcz.

[gosada79]

Napisane przez emalia30

Aniu brawa dla Zuzi !

Gosadko przykro mi,ze masz taka felerna pogode w urlop swoj
przynajmniej rodzina w Pl umila czas i spotkania z bliskimi,ktorych dawno nie widzialas
slonko posylam do Pl! odbierz je
dziekuje Ci!

Dziekuje Emilko

Napisane przez eweska

A to bliziutko jesteś mnie Jeden tramwaj 21 i jesteś u mnie Lub autobus 807

Tak bliziutko moze uda nam sie spotkac jesli pogoda sie poprawi i jesli bedziesz miala czas i ochote

[eweska]

Napisane przez gosada79

Tak bliziutko moze uda nam sie spotkac jesli pogoda sie poprawi i jesli bedziesz miala czas i ochote

Oczywiście zapraszam, czas na pewno znajdę

[gosada79]

Dziekuje Ewesko za zaproszenie z mila checia Cie odwiedze i poznam tylko nich przestanie padac wrrrrrr
Ok znikam bo jeszcze w pidzamie siedze przez ta pogode:P
Buzka Kochane

[anusia-87]

Emilko przekazałam Zuzi i się z radości do wyra zsiusiała

Ollemku wybacz


Wiecie co, tak zaczęłam wymieniać te moje kompleksy, to naszła mnie myśl, żeby je wykorzyyyystać ide tworzyć mejkapa

[oLLeM]

Anusia- Aa , nic się nie staaało

Ja też tworzę od 2 godzin

[OE6]

Dzięki dziewczyny.

agabil1, ale mi chodziło o podkład HD MUFE .

ArtDeco fixing powder
Skład: talc zing stearate, kaolin, magnesium carbonate, hydroxylated lanolin, acetylated lanolin, alcohol, isopropyl, lanolate, lanolin alcohol, mhetylparaben, propyl, paraben, CI 77491 (iron oxides), CI 77492(iron oxides), CI 77499(iron oxides)

[ch0colate]

Dzień dobry
Dziękuję z góry za Wasze kciuki. Trochę tych egzaminów mam,więc na pewno sie przydadzą, a skoro twierdzicie, że mają taką moc to będę liczyła na cud zdania tej sesji
Ja sę nie wypowiem co do wypowiedzi Emilki, bo aż mysłałam że z krzesła spadne, jak to przeczytałam. Kurczę jesteś piękną kobietą, masz ogromny talent, szczęścia ! męża, dzieciaki ! jak sie możesz tak nisko cenić ?! No aż się oburzyłam.. Emilko jesteś tutaj dla nas tak miłą osobą, naprawdę nie mogę pojąć tego co nam tam nabazgrałaś

[gioseppe]

czesc,
przez ta pogode chyba zlapie dola!wrrr, ciagle slysze karetki, straz pozarna na sygnale..

jesli chodzi o studia to ja skonczylam lingwistyke stosowana, mimo, ze na 1 roku chcialam zmienic kierunek i przeprowadzic sie do Niemiec zaczac studia, mialam nawet wypelnione papiery i wszystko zalatwione ale jakos tak wyszlo, ze zostalam tutaj.

zawsze kochalam uczyc sie jezykow, ale teraz po skonczeniu studiow mam wrazenie, ze lepiej bym zrobila gdybym te studia jednak zmienila a jezyki nadal traktowala jako hobby
bo przez studia troche mniej mnie te jezyki interesuja... i coraz mniej lubie to co robie
na co dzien ucze (ang. i niem.) i tlumacze
finansowo calkiem OK ale brakuje mi spelnienia zawodowego

uwazam, ze warto sie ksztalcic ale w takim kierunku zeby czuc satysfakcje z tego co sie robi, kwestia finansowa jest na pewno bardzo wazna ale brak satysfakcji jest okropnie demobilizujacy (jest takie slowo? ) wiec albo pracujesz w tym co lubisz i robisz niezla kase i to jest sytuacja idealna
albo pracujesz zeby robic kase ale dodatkowo rozwijasz swoje hobby, znajdujesz czas na realizacje marzen ..

widze, ze wiekszosc z nas ma do siebie jakies "ale" , niska samoocene i czuje sie troche niedowartosciowana
to dolujace ale z drugiej strony troche pociesza mnie fakt, ze nie tylko ja mam taki tok myslenia
mysle, ze to troche przyczyna ciaglego biegu, braku czasu dla siebie, partnera itp itd

a czy ktoras z Was mieszka w Krakowie?

Napisane przez emalia30

martwie sie o Maline,jakos tak intuicyjnie mnie `wzywa`,mam nadzieje,ze to tylko jakies moje urojenia,ale MALINA jesli slyszysz to w dolku nie siedzisz prawda?

tez o niej wlasnie myslalam..


sylwia532 lepiej idz do lekarza,!!

eweska podziwiam Was z mezem, ze radzicie sobie w zwiazku na odleglosc!

Napisane przez greatdee

Ale dosyć słodzenia. Ja uważam, że jeśli komuś z czymś źle, należy to zmienić. Jeśli to co powoduje złe samopoczucie to brak jakiejś szkoły - zrób ją, jeśli jest to brak spełnienia zawodowego - znajdź pracę. I zawsze pamiętaj (ktoś ma to tu w podpisie) "nie chodzi o to by złapać króliczka, lecz by gonić go"

za wypowiedz
z tym, ze latwo mowic, trudniej zrobic

[YenneferD]

To ja też w temacie sie wypowiem

Emalio, mnie w sumie nie dziwi to co napisałaś. Kładę to na karb gorszego dnia, złego samopoczucia, a moze potrzeby wygadania się... Bo przecież osoba tak sympatyczna i pozytywnie nastawiona do innych nie może mieć permanentnego doła i złego zdania o sobie Wierzę, że w głębi duszy, gdy spojrzysz na swoje życie, to jesteś z siebie dumna - masz wspaniałe dzieci, kochającego męża, zdrowie dopisuje, znalazłaś swoją pasję i ją rozwijasz, masz ustabilizowane życie, wyszłaś obronną ręką z różnych życiowych potyczek, jesteś młoda i piękna - żyć nie umierać W sumie dotyczy to nas wszystkich - każda z nas ma coś, z czego może być dumna!

Ja wiem, każda z nas ma, jak to zostało na wizażu ladnie nazwane - dni kupy Ja mam takich dni calkiem sporo Zauważyłam u siebie tendencję do martwienia się i wyszukiwania problemów. Przykład: mój TŻ mówi mi, że kocha mnie cała, każdy kilogram, że uwielbia każdą fałdkę mojego ciała. I tu nastepuje moja reakcja: Uważasz, że jestem za gruba? Musisz mi cały czas dogadywać, złośliwcze bla bla bla... No cóż, wychodzą moje krabiki-kompleksy Normalna, akceptujaca siebie w 100% kobieta ucieszyłaby się z takiego wyznania, a ja się burmuszę Lub czuję się malutka, gdy ludzie z pracy (większość z wykształcenia fizycy) zaczynają mówic "naukowo", co często dla takiego laika jak ja jest cieżkie do załapania. Pocieszam się wtedy, że większość z nich gubi się w sprawach organizacyjnych, gdzie ja czuję się jak ryba w wodzie, nie umie bądź boi się mówić publicznie, co ja w sobie przełamałam, dziewczyny nie umieją zrobić wypasionego makijażu, a faceci nie potrafią wysłać głupiego faksu Może to złośliwe, ale działa To taka trochę upgrejdowana metoda Polyanny A jak już dzień kupy przybiera postać tygodnia czy miesiąca kupy to przestaję myślec o sobie i staram się pomagać innym - najlepszy wypróbowany przeze mnie sposób - zapomnieć o sobie. No i zawsze pocieszająco działa na mnie mój podpis

[ilo16na]

Moge o cos zapytac z dziedziny makijazu?Wy pewnie wiecie bo malujecie tez innych (a ja rzadko tu bywam bo albo neta nie mam albo bywam w szkole gdzie komputera nie mam albo nie zdaze Was nadrobic..)

[ch0colate]

Jasne, że możesz ! Dziewczyny są tak miłe, że zawsze odpowiadają

[ilo16na]

Napisane przez ch0colate

Jasne, że możesz ! Dziewczyny są tak miłe, że zawsze odpowiadają

Jak nakladac cienie(nie byly to sypkie) na powieke by sie na dolnej powiece nie osypywalo? Bo malowalam kolezanke(m. wieczorowy i ciemne cienie) i bardzo pod oczami sie panda robila..
Jaka metoda?

[anusia-87]

Napisane przez ilo16na

Jak nakladac cienie(nie byly to sypkie) na powieke by sie na dolnej powiece nie osypywalo? Bo malowalam kolezanke(m. wieczorowy i ciemne cienie) i bardzo pod oczami sie panda robila..
Jaka metoda?

a czym nakładasz? ja używam cienkiego, lekko zwilżonego pędzelka i raczej nic mi sie nie osypuje

[ilo16na]

Napisane przez anusia-87

a czym nakładasz? ja używam cienkiego, lekko zwilżonego pędzelka i raczej nic mi sie nie osypuje

Pedzelków Ale nie zwilzonych.
A te cienie byly w kamieniu i co sie nalozylo na powieke to sie osypywaly na policzki albo pod oko i panda.

[ch0colate]

Można używać takiego puszka na ostatni plaec..nie wiem jak to się nazywa Albo podkładać płatek kosmetyczny, ja tak właśnie nakładam ciemne cienie, albo już sprawdzony sposób jak mi sie osypią..do nakładania podkładu używam gąbeczki i to właśnie nią ścieram cienie, które się osypały. Można też, jak niektóre dziewczyny tutaj np. Ishi przy inspirowanym Gagą bodajże nałożyć grubą warstwę korektora, a później go chyba zetrzeć

[YenneferD]

Napisane przez ilo16na

Jak nakladac cienie(nie byly to sypkie) na powieke by sie na dolnej powiece nie osypywalo? Bo malowalam kolezanke(m. wieczorowy i ciemne cienie) i bardzo pod oczami sie panda robila..
Jaka metoda?

Opukaj pędzelek o dłoń, tak żeby wbić cień w pędzelek, lub ew. otrzepać nadmiar. Przy nakładaniu cień wciskaj pędzelkiem w powiekę, nie rozsmarowuj. Rozcierasz po wciśnieciu. A w ogóle ciemne cienie polecam nakładać pacynką/aplikatorem - mniej się namachasz i szybciej osiągniesz wymaganą intensywność koloru. Tak samo przy nakładaniu cienia na dużą powierzchnie, np. całą powiekę. Dobrze jest zagruntowac czymś wcześniej powieki, np. bazą pod cienie. No i nałóż pod oczy warstwę pudru sypkiego - jak sie coś osypie, to łatwo to usuniesz dużym pędzlem razem z pudrem.

BTW, Ilono, czy Ty czasami nie chodzisz do jakiejś szkoły wizażu? Coś mi się o oczy takiego gdzieś obiło

[oLLeM]

Napisane przez ilo16na

Jak nakladac cienie(nie byly to sypkie) na powieke by sie na dolnej powiece nie osypywalo? Bo malowalam kolezanke(m. wieczorowy i ciemne cienie) i bardzo pod oczami sie panda robila..
Jaka metoda?

Ja maluje też cieniutkim pędzelkiem i raczej nic Mi się nie osypuje Można też pomalować najpierw oczy , a potem dopiero podkład , puder itp. Wtedy łatwo pozbyć się osypanych cieni I po usunięciu ich , nakładać podkład , korektor puder

[ilo16na]

Napisane przez ch0colate

Można używać takiego puszka na ostatni plaec..nie wiem jak to się nazywa Albo podkładać płatek kosmetyczny, ja tak właśnie nakładam ciemne cienie, albo już sprawdzony sposób jak mi sie osypią..do nakładania podkładu używam gąbeczki i to właśnie nią ścieram cienie, które się osypały. Można też, jak niektóre dziewczyny tutaj np. Ishi przy inspirowanym Gagą bodajże nałożyć grubą warstwę korektora, a później go chyba zetrzeć

dzieki

Napisane przez YenneferD

Opukaj pędzelek o dłoń, tak żeby wbić cień w pędzelek, lub ew. otrzepać nadmiar. Przy nakładaniu cień wciskaj pędzelkiem w powiekę, nie rozsmarowuj. Rozcierasz po wciśnieciu. A w ogóle ciemne cienie polecam nakładać pacynką/aplikatorem - mniej się namachasz i szybciej osiągniesz wymaganą intensywność koloru. Tak samo przy nakładaniu cienia na dużą powierzchnie, np. całą powiekę. Dobrze jest zagruntowac czymś wcześniej powieki, np. bazą pod cienie. No i nałóż pod oczy warstwę pudru sypkiego - jak sie coś osypie, to łatwo to usuniesz dużym pędzlem razem z pudrem.

BTW, Ilono, czy Ty czasami nie chodzisz do jakiejś szkoły wizażu? Coś mi się o oczy takiego gdzieś obiło

A chodze do szkoly kosmetyki i wizazu (w szkole od 8 do 14 jestem kosmetyczka od 15 do 19 lub 20 wizazystka)
Ale jakos nie dostalismy rady czemu sie cienie osypuja bo Pani nam powiedziala ze taka uroda tych cieni.. (znaczy ze te bardziej sie osypuja od innych)

Napisane przez oLLeM

Ja maluje też cieniutkim pędzelkiem i raczej nic Mi się nie osypuje Można też pomalować najpierw oczy , a potem dopiero podkład , puder itp. Wtedy łatwo pozbyć się osypanych cieni I po usunięciu ich , nakładać podkład , korektor puder

dziekuje

[YenneferD]

Napisane przez ilo16na

A chodze do szkoly kosmetyki i wizazu (w szkole od 8 do 14 jestem kosmetyczka od 15 do 19 lub 20 wizazystka)
Ale jakos nie dostalismy rady czemu sie cienie osypuja bo Pani nam powiedziala ze taka uroda tych cieni.. (znaczy ze te bardziej sie osypuja od innych)

Hehe, to Pani poszła na łatwizne Osypywanie cieni może być też zależne od ich wieku/starości i od jakości pędzelka.

Dobrym sposobem jest też to co napisała oLLeM - najpierw malujemy oczy, potem całą resztę

[ilo16na]

Napisane przez YenneferD

Hehe, to Pani poszła na łatwizne Osypywanie cieni może być też zależne od ich wieku/starości i od jakości pędzelka.

Dobrym sposobem jest też to co napisała oLLeM - najpierw malujemy oczy, potem całą resztę

w kazdym razie dziekuje za rady