|
|||||||
| Notka |
|
| Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3901 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Mnie szyby parują przednie i boczne, i zamarza czasem tylna a że tylnej nie można drapać bo zniszczymy ogrzewanie to jeżdżę z zamarzniętą aż sama odtaje
Na szybę przednią i boczne mam coś łatwego ścierką i gąbka irchowa przecieram, tylko że to rozwiązanie na chwilę, włączam gorący nadmuch i za chwilę sucho. Natomiast denerwuje mnie zamarzanie tylnej bo lubię widzieć wokoło ![]() No i ścierka irchowa się brudzi dość szybko a po praniu robi się sztywna. |
|
|
|
|
#3902 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
boczne tylne mi parują zazwyczaj...ale to mi nie przeszkadza... tylnią szybę mam podgrzewaną
|
|
|
|
|
|
#3903 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
No ja zdecydowanie muszę ten pomysł ze żwirkiem przetestować
Ale myślałam,że wystarczy go wsypać w jakiś pojemniczek
|
|
|
|
|
#3904 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: stąd..ale juz niedługo..
Wiadomości: 678
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
mam wlaczony obieg otwarty caly czas, klimy nie posiadam
i wlasnie boczne to sobie przetre, a przednia co wytre to non stop zaparowana.. juz mnie to denerwuje, bo jade i macham ta scierka przez szybe caly czas, dopiero dojezdzam do somu i przestaje parowac niedlugo moze wreszcie w koncu zmieniam auto.. miala byc audi a3 ale jednak funduszy brak i bedzie (chyba ) bravo . ale na 100 procent dopiero sie okaze za ok tydzien - dwa, to sie pochwale
|
|
|
|
|
#3905 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
czekamy na info
|
|
|
|
|
#3906 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A jeszcze jedno o żwirku.
On nie pomoże zbytnio jesli parowanie szyb jest "typowe". Wszystkim samochodom parują szyby. Żwirek to patent na tak mocno zaparowane szyby, które zamarzają OD ŚRODKA ![]() A skrobać tylną szybę, która jest ogrzewa jak najbardziej można. Przewody (ścieżki) są wtopione w szkło i żeby je uszkodzić, trzeba się naprawdę postarać. Jak szyby przymarzają, włączam ogrzewanie na tylną szybę, w międzyczasie skrobię wszystkie pozostałe, a tylną dopiero jak widzę, że lód zaczyna się topić. Bez nacisku i bez problemu schodzi
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#3907 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Przed chwilą,pierwszy raz tej "zimy" widziałam solarki sypiące solą...
|
|
|
|
|
#3908 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 042
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
a ja pierwszy raz tej "zimy" zarysowałam samochód
zarysowałam się o taki słup przy parkowaniu ehh...
__________________
10.08.2010-zdane prawko
|
|
|
|
|
#3909 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Ale pewnie dlatego, że mieszkam przy drodze krajowej i tutaj jest spory ruch samochodów.W ogóle od tygodnia z pracy wracam autostradą i zauważyłam, że tirów prawie w ogóle nie widuję. Jak zaczynałam jeździć autem w kwietniu zeszłego roku to też jeździłam przez dłuższy czas autostradą i wtedy było ich na prawdę sporo. A po wprowadzeniu via-toll wszystkie te tiry uciekły na drogi przez wioski ![]()
__________________
|
|
|
|
|
|
#3910 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A na moim odcinku autostrady A-4 ciężarówek mnóstwo. Najgorsza dla mnie była jazda w piątek, gdy mocno lał deszcz. Widoczność fatalna, osobówki jechały grzecznie prawym pasem, a ciężarówki jak szalone pędziły lewym pasem tworząc taką wodna mgłę. Wycieraczki miałam na najwyższych obrotach, a i tak nie było nic widać. Brrr....
Za to dziś na drogach piękna szklanka. Jazda po oblodzonej powierzchni to dla mnie nowość i już mam stresa przed jutrzejszym wyjazdem do pracy ( a może znowu temperatura pójdzie w górę..). |
|
|
|
|
#3911 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A mi ostatnio zarysowali blotnik - samochod zaparkowalam rownolegle, nikomu nie przeszkadzajac a osobnik ktory stal przede mna wyjezdzajac po prostu mnie obrysowal :zly: Moje zderzaki sa dosyc porysowane, ale coz taki "urok" mieszkania w duzym miescie we Wloszech - jak jezdze w Polsce po miescie to az sie dziwie, ze wszystko jest tak dobrze zrobione (chodzi mi o linie na drodze, swiatla itp)
__________________
Ti vorrei... condividere con il mondo e tenerti solo per me... Studentka! BLOG - zapraszam |
|
|
|
|
#3912 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 176
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A czy też tak macie, że po kilku dniach niejeżdżenia samochodem macie obawę przed jazdą?
Ja jeżdżę generalnie ponad miesiąc, ale jak kilka dni nie prowadzę, to boje się jechać.... |
|
|
|
|
#3913 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Nie i nigdy nie mialam czegoś takiego. Miałam tylko obawę przed moją pierwszą trasą nieznanymi mi drogami.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#3914 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() Zgadnijcie co dziś mnie spotkało? ![]() Taaaak, znów kontrola trzeźwości Ale na poboczu z 10 samochodów policja zgarnęła, więc chyba jednak było trochę kierowców "na podwójnym gazie".
__________________
|
|
|
|
|
|
#3915 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Ciekawe, kiedy spadnie pierwszy śnieg... |
|
|
|
|
|
#3916 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Hoya, przecież pierwszy śnieg już padał...
![]() Co do strachu przed jazdą, to mam go na szczęście za sobą. Dziewczyny wiedzą i pamiętają na pewno moje rozterki Teraz już bez problemu wsiadam i jadę. Po przerwie w jeżdżeniu, strachu też nie ma Z czasem strach przechodzi...
|
|
|
|
|
#3917 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Wiecie co, u mnie śniegu nie ma i droga sucha, ale miałam wczoraj wrażenie, że na jednym zakręcie, jakieś 300 m od domu (zakręt dość ostry, prawie 90 stopni) lekko mi się auto ślizgnęło. Poczułam jakby samo się zbliżyło za bardzo do środka jezdni i miałam wrażenie lekkiego uślizgu.
Tata jechał chwilę przede mną i potem wieczorem drugi raz tą trasą i twierdzi, że mi się musiało zdawać
__________________
|
|
|
|
|
#3918 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Ja któregoś razu na skrzyżowaniu co jeżdżę przez nie codziennie, czułam że drogę hamowania mam dłuższą niż zazwyczaj w ciepłe dni, a przy ruszaniu czułam jak się koła ślizgają, wtedy było po nocnym deszczu, rano i -2 stopnie, szklanka była, u mnie w mieście na tych ruchliwych drogach cały czas się asfalt świeci i ludzie wolno jeżdżą. |
|
|
|
|
|
#3919 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A u mnie na szczęście śniegu jeszcze nie było i mam nadzieję, że jeszcze długo nie będzie (no, na Święta może popadać...)
|
|
|
|
|
#3920 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 176
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ufff a już myślałam, że ze mną cuś nie tak jest
W związku z tym, że niedługo jeżdżę również obawiam się pogody. U mnie śniegu jeszcze nie było, ale rano i wieczorem ślisko jak cholera... a to dopiero początek
|
|
|
|
|
#3921 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3922 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Tak sobie dzisiaj myślałam o egzaminach. Jak wyglądał Wasz pozytywny egzamin? Ja ostatni egzamin miałam w walentynki i tak sobie myślałam przed egzaminem że jak trafie na miłego egzaminatora to mu powiem że kobiecie w walentynki się nie odmawia a trafiła mi się kobieta
|
|
|
|
|
#3923 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 176
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Pamiętam, że najbardziej obawiałam się samochodu. Cały kurs przejeździłam właściwie Corsą a wtedy w moim mieście "na miasto" wyjeżdzało się Puntem. I co? Skończyłam plac, egzaminator rozgląda się a Punta brak i nagle słyszę zbawienne słowa "jedzie Pani nie chce mi się czekać!"
A potem kazał mi skręcić w drogę z zakazem ruchu, wrzeszczał na mnie, że go nie słuchałm, że on tu rządzi i takie tam, oczywiście nie posłuchałam, pojechałam prosto a ten zamilkł... do czasu aż wyparował z pytaniem "ma Pani dzieci? (miłam 18 lat) Nie? To po cholere Pani prawo jazdy skoro nie musi Pani dzieci do przedszkola odwozić?!!!!!????".Jak wysiadłam z samochodu cieszyłam się nieziemsko, że nie muszę już tego palanta słuchać do tego stopnia, że musiałam się wracać, żeby się dowiedzieć czy zdałam czy nie hahahah
|
|
|
|
|
#3924 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Tak się dziś zdenerwowałam... Zastawią ci auto z każdej strony i trzeba się męczyć żeby wyjechać. Denerwuje mnie to strasznie!
Cofając aż z wrażenia najechałam na stojącą reklamę. Nic się nie stało,ale na samą myśl o wyjeżdżaniu z podwórka jestem chora. |
|
|
|
|
#3925 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Moje auto się zbuntowało. Wychodzę dzisiaj wieczorem z pracy, patrze i (a jakże) z koła zeszło powietrze. Trochę czasu zajęło mi trafienie w wentyl (bez latarki i i żadnej latarni wokół) a na dworze temperatura poniżej zera. Kiedy udało mi się dopompować powietrza wsiadłam do auta żeby się zagrzać. A tu drugi zonk bo padło mi ogrzewanie. Zanim dojechałam do domu to nie czułam palców u rąk a nos miałam typowo jak rudolf. Ale ta sytuacja miała jakiś plus
Kiedy kucałam koło koła podchodzili do mnie ludzie i pytali czy nie potrzebuję czasem pomocy. A więc ludzie chcą pomagać Może to taki świąteczny nastrój wszystkim się udziela.
|
|
|
|
|
#3926 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
).Zdawałam w zimowe popołudnie, egzaminator trafił mi się dziwny. Wyglądał nieco jak Jezus (co już tu chyba kiedyś pisałam), chudy, ze sporym zarostem, zapadnięte oczy. Pamiętam, że prawie w ogóle się nie odzywał, poza wydawaniem komend. Mówił strasznie cicho i jakoś tak powoli, spokojnie. Jak już wyjechaliśmy na miasto miałam sytuację, że wyprzedziłam rowerzystę w takim miejscu, że mógł mnie w sumie za to oblać, ale tylko mi potem walnął na ten temat kazanie i kazał się pomodlić za wszystkich rowerzystów, którzy zginęli na drodze. Pamiętam też, że na egzaminie po raz pierwszy jechałam przez takie jedno rondo, na którym nigdy nie byłam wcześniej z instruktorem. W dodatku musiałam na nim zawrócić, a to rondo jest takie trochę pokopane, bo przypomina bardziej jajko niż koło Ale udało mi się, choć w trakcie manewrów egzaminator pytał mnie czy na pewno wiem jak jechać. Powiedziałam, że wiem i zawróciłam na tym rondzie bez problemu.
__________________
|
|
|
|
|
|
#3927 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Skrawek nieba...
Wiadomości: 1 417
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Eh ktoś mi całe tylne nadkole przetarł i kawałek zderzaka...
__________________
21.12.2007 - mozemy sprobowac ![]() 7.12.2015 - wyjdziesz za mnie ? 21.07.2018 - ![]() ,,Nie rób drugiemu tego,
czego Ty nie chcesz sam!" |
|
|
|
|
#3928 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 454
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Mnie ostatnio tez na parkingu jakis gościu przetarł jak wyjeżdżał. W sumie prawie nie widać, ale jednak.
A dziś u mnie śnieży mocno od samego rana, wiec miałam pierwszy poważny test jazdy w takich warunkach. dumna jestem z siebie bo żadnej gafy nie było, po prostu wolniej trochę jechałam Inni kierowcy tez jakby po rozum do głowy poszli (albo do wulkanizacji po zimówki) i spokojnie bardzo jeździli
|
|
|
|
|
#3929 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Skrawek nieba...
Wiadomości: 1 417
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
u mnie widać dość mocno, no ale cóż.
Tutaj troszkę popadało z rana, leciutko droga była biała, więc jechało mi się normalnie , a śniegu i lodu się boję:P
__________________
21.12.2007 - mozemy sprobowac ![]() 7.12.2015 - wyjdziesz za mnie ? 21.07.2018 - ![]() ,,Nie rób drugiemu tego,
czego Ty nie chcesz sam!" |
|
|
|
|
#3930 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A u mnie śniegu zero
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Auto Marianna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:19.







Ale myślałam,że wystarczy go wsypać w jakiś pojemniczek
i wlasnie boczne to sobie przetre, a przednia co wytre to non stop zaparowana.. juz mnie to denerwuje, bo jade i macham ta scierka przez szybe caly czas, dopiero dojezdzam do somu i przestaje parowac
niedlugo moze wreszcie w koncu zmieniam auto.. miala byc audi a3 ale jednak funduszy brak i bedzie (chyba ) bravo . ale na 100 procent dopiero sie okaze za ok tydzien - dwa, to sie pochwale 












