Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać - cz. VI

[Cyska]

Napisane przez lunerin

Ale masz welurową czy foliową? Bo mi się strasznie welurowe podobają.. A skoro wstawiałaś fotki to może w jakimś temacie jeszcze można je obejrzeć ;>
Akurat te parę miesięcy trwałości mnie nie boli, bo i tak za 8-9 miechów bym musiała sama ją zerwać Dlatego też fajnie by było jakbym coś niedrogiego mogła upolować...

Foliową, tutaj np jest post gdzie wrzucałam
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...5&postcount=42

Napisane przez 1000days

Moja kumpela miała takie maki, chyba mechate. Po 5 miesiącach zaczęły się odklejać i wyglądały jakby zwiędły
Na ścianie ani śladu.

Kurczę no to to samo co u mnie a już myslalam że moze jakąś kiepską kupiłam, ale i tak wydałam ok 100 zl na stronie internetowej... eee... szkoda, szkoda. Szablon chyba będzie ciężko taki duży kupić i taki jaki ja chce

W ogole sie ze mnie śmiali bo ja wszystkie kwiatki uśmiercam, i sie smiali że nawet naklejona palma mi zwiędła

[Fela Von Helvete]

Napisane przez Cyska

Foliową, tutaj np jest post gdzie wrzucałam
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...5&postcount=42

Kurczę no to to samo co u mnie a już myslalam że moze jakąś kiepską kupiłam, ale i tak wydałam ok 100 zl na stronie internetowej... eee... szkoda, szkoda. Szablon chyba będzie ciężko taki duży kupić i taki jaki ja chce

W ogole sie ze mnie śmiali bo ja wszystkie kwiatki uśmiercam, i sie smiali że nawet naklejona palma mi zwiędła

Szablon to nie jest problem Ja sobie malowałam kiedyś spory motyw na ścianie to szablon zrobiłam sama z bristolu

[Cyska]

No ja chyba sama nie stworze czegoś fajnego

[Fela Von Helvete]

Ale dlaczego? A masz już upatrzony wzór?

[Cyska]

nie no nie wiem chyba nie potrafie rysować : P

[201604190949]

Wydaje mi się, że łatwiej narysować to na ścianie a potem machnąć pędzlem niż narysować szablon a potem go wyciąć.

Cyska a nie masz kogoś rysującego wśród znajomych?

[kalina121]

Napisane przez Cyska

nie no nie wiem chyba nie potrafie rysować : P

Oj, Cysia ,nie mów ktoś kto lepi takie figurki jak ty napewno ma na tyle talentu plastycznego żeby namalować palmę(czy coś w ten deseń ) ew. można sobie poćwiczyć na mniejszych rozmiarach.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez katakumba

http://www.zamekczersk.pl/index.php?NR=73

Dziękować Nie szlo mi wczoraj znalezienie linka

[ville]

Napisane przez Ayati

Kupiłam kiedyś farbę Garnier Color Naturals no i była tam w środku taka odżywka. Miałam po niej włosy gładkie i miękkie jak nigdy, więc pytanie nasuwa się samo: znajdę gdzieś taką odżywkę ? Kupiłam z garniera dużą odżywkę do farbowanych włosów , ale Nie to.

Niestety, takie odżywki z farbą są tylko z farbą. Nie kupi się ich osobno Rozumiem waszą sytuację, bo ja uwielbiałam odżywkę z L'oreal Casting

[kiciulec]

A ja mam na ścianie taką welurową naklejkę(koło włącznika światła) już rok i trzyma się jak złoto. Ale przykładałam się do klejenia- bardzo mocno dociskałam, są do tego takie fajne gumowe wałki, chyba do tapet ich się używa.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez 1000days

Wydaje mi się, że łatwiej narysować to na ścianie a potem machnąć pędzlem niż narysować szablon a potem go wyciąć.

Cyska a nie masz kogoś rysującego wśród znajomych?

No właśnie prościej wyciąć i pomalować - mamy ładne, gładkie krawędzie i przede wszystkim do tego nie trzeba umieć rysować Ja np nie potrafię, a zrobiłam Wystarczy sobie wydrukować wzór na kartce A4, narysować na niej równe kratki, a na bristolu (u mnie to były 2 arkusze, bo potrzebowałam duży wzór) narysować sobie taką samą kartkę tylko w większej skali jak się nie uda poprowadzić równej kreski w jednej kratce to ją dzielimy jeszcze na 4 i jest łatwiej - powolutku i do przodu

[kalina121]

Kiedyś na wizażu widziałam zdjęcie (dołączone do jakiegoś postu ) pędzla do pudru z Rossmanna(była na zdjęciu jakaś kolorówka i ten pędzel)-na zdjęciu miał skróconą rączkę z tym ,że wątek był nie o pędzlach tylko ogólnie o makijażu/kosmetykach ,nie pamiętam ani niku tej dziewczyny ani nazwy wątku pytanie brzmi-czy jest szansa ,że znajdę kto to napisał,jak mam szukać? A może ktoś z was wie co to był za wątek lub kto napisał ten post?

No i drugie pytanie(gdybym tej wizażanki jednak nie zlokalizowała) jak w pędzlu z Ross. skrócić rączkę( nie mieści się mi do etui ) ale tak żeby to jakoś wyglądało.

[Cyska]

Napisane przez kalina121

Oj, Cysia ,nie mów ktoś kto lepi takie figurki jak ty napewno ma na tyle talentu plastycznego żeby namalować palmę(czy coś w ten deseń ) ew. można sobie poćwiczyć na mniejszych rozmiarach.

hehe no dziękuje za wiare w moje możliwości Ale ja chce cos fajnego..a nie jakąś koślawą palmę(bo na nic innego nie mam pomyslu:p) żeby tylko byla.. tu jest duzo szczegolow, takie drobniutkie te listki, jak jabym miala to wycinać (w ogole w wycinaniu tez jestem kiepska) a potem trzymać to i malować, to farba by mi wchodzila przez nieuwagę pod szablon.. aaaaa ić tam ja już widzę że z tego by mi wielka kupa a palma wyszła
Ale jeszcze pol palmy mam, moze cuś się wymyśli.

[Wenress]

Da się jakoś pomalować plastikowe buty? Nie wiem z czego one są dokładnie zrobione, ale to taki typowy kicz z bazarku za 10 zł Nie wiem czy to coś zmienia, ale chcę żeby były czarne.

[hihi]

Napisane przez TmargoT

MAM PYTANIE.

czy jest możliwe,aby sprzedający na allegro sam podbijał sobie licytację?
pytam ponieważ,za każdym razem kiedy wbijałam wyższą kwotę co minutę ktoś (ten sam nick) podawał już więcej.być może jest to ustawione w programie do licytacji.

jak wyglądają te progra,y,bo przecież kupujący musi ustawić MX kwote licytacji

Margot, tutaj masz dokładnie opisane jak wygląda zasada "maksymalnej kwoty licytacji, ze strony allegro.
"Jak działa licytacja w Allegro?

Licytowanie w aukcji jednoprzedmiotowej rozwiązane jest tak, abyś nie musiał co chwilę sprawdzać, czy ktoś przebił Twoją ofertę:

1. Do okienka licytacji wpisz maksymalną kwotę, jaką zgadzasz się zapłacić za przedmiot, i kliknij Licytuj.
Licytuj

Przejdziesz do strony, na której potwierdzisz swoją ofertę.

2. "Agent" Allegro (system automatycznej licytacji) będzie licytować za Ciebie, oferując minimalne kwoty potrzebne do przebicia ofert innych uczestników aukcji i jej wygrania (nie przekraczając, oczywiście, maksymalnej kwoty, którą podałeś).

Wysokość kwoty postąpienia może ulec zmianie, jeśli w aukcji ustalona została cena minimalna. Wówczas, jeśli kwota, którą wpiszesz do okna licytacji, jest równa bądź wyższa od ceny minimalnej, system automatycznie podniesie Twoją ofertę do poziomu ceny minimalnej.

Przykład: Aktualna cena w trwającej licytacji wynosi 5 zł, Twoja maksymalna oferta to 15 zł, a cena minimalna, którą ustawił Sprzedający to 8 zł.
W takiej sytuacji system automatycznie ustali Twoją ofertę na 8 zł, a informacja „Cena minimalna nie została osiągnięta” zniknie ze strony aukcji.

Jeśli po zakończeniu aukcji okaże się, że najwyższą kwotę zaoferowały dwie lub więcej osób, licytację wygrywa ta, która zalicytowała najwcześniej.".

I podam przykład. Ktoś wystawił coś za 5zł. Tak mi się podoba, że uznałam, że dam za to nawet 100zł. No i wpisuję w okienko maksymalną kwotę 100zł, ale na aukcji widać najniższą ofertę minimalna wymaganą w danej chwili. Czyli o ile kojarzę 5,50zł.
Jak przyjdzie ktoś inny i spojrzy - o! tylko 5,50? To ja dam 7! i zalicytuje za 7zł, to system allegro poinformuje go, że został przelicytowany i pokaże mnie jako kogoś, kto dał 8zł. I tak dalej. Jak przyjdzie następna osoba i uzna, że co tam! da 60zł, to pokaże jako 3 licytującą osobę tego kogoś z 60zł i dalej znowu mnie jako dającą najwięcej z moja ofertą, mimo, że byłam pierwsza licytująca.

Mam nadzieję, że to teraz jasne?

[Gregorynka]

Napisane przez TmargoT

bo musisz podpiąć na wyłączonym kompie,aby zmieniły się ustawienia.

Spróbuję, dzięki (btw. na tym kompie u rodziców,też nie widzę poszczególnych słów w postach)

[ville]

Przy otwieraniu odnośnika do pliku PDF w przeglądarce zawsze zacina mi się komputer/internet/przeglądarka i muszę włączyć menadżera, żeby usunąć okno. Dlaczego tak się dzieje? Mam coś niezainstalowane czy mój komputer jest słaby?

[Gregorynka]

Napisane przez siarczan_sodu

Jeśli masz bezprzewodowy, to możliwe, że masz inaczej ustawione uzyskiwanie ip.
A u siebie ustawiałaś internet to sama, czy od razu śmigał?

Śmigał od razu/ Pokombinuję jeszcze, najwyżej będziecie miały ode mnie spokój,jak na obu kompach zostanę bez neta

[TmargoT]

Napisane przez hihi

Margot, tutaj masz dokładnie opisane jak wygląda zasada "maksymalnej kwoty licytacji, ze strony allegro.
"Jak działa licytacja w Allegro?

Licytowanie w aukcji jednoprzedmiotowej rozwiązane jest tak, abyś nie musiał co chwilę sprawdzać, czy ktoś przebił Twoją ofertę:

1. Do okienka licytacji wpisz maksymalną kwotę, jaką zgadzasz się zapłacić za przedmiot, i kliknij Licytuj.
Licytuj

Przejdziesz do strony, na której potwierdzisz swoją ofertę.

2. "Agent" Allegro (system automatycznej licytacji) będzie licytować za Ciebie, oferując minimalne kwoty potrzebne do przebicia ofert innych uczestników aukcji i jej wygrania (nie przekraczając, oczywiście, maksymalnej kwoty, którą podałeś).

Wysokość kwoty postąpienia może ulec zmianie, jeśli w aukcji ustalona została cena minimalna. Wówczas, jeśli kwota, którą wpiszesz do okna licytacji, jest równa bądź wyższa od ceny minimalnej, system automatycznie podniesie Twoją ofertę do poziomu ceny minimalnej.

Przykład: Aktualna cena w trwającej licytacji wynosi 5 zł, Twoja maksymalna oferta to 15 zł, a cena minimalna, którą ustawił Sprzedający to 8 zł.
W takiej sytuacji system automatycznie ustali Twoją ofertę na 8 zł, a informacja „Cena minimalna nie została osiągnięta” zniknie ze strony aukcji.

Jeśli po zakończeniu aukcji okaże się, że najwyższą kwotę zaoferowały dwie lub więcej osób, licytację wygrywa ta, która zalicytowała najwcześniej.".

I podam przykład. Ktoś wystawił coś za 5zł. Tak mi się podoba, że uznałam, że dam za to nawet 100zł. No i wpisuję w okienko maksymalną kwotę 100zł, ale na aukcji widać najniższą ofertę minimalna wymaganą w danej chwili. Czyli o ile kojarzę 5,50zł.
Jak przyjdzie ktoś inny i spojrzy - o! tylko 5,50? To ja dam 7! i zalicytuje za 7zł, to system allegro poinformuje go, że został przelicytowany i pokaże mnie jako kogoś, kto dał 8zł. I tak dalej. Jak przyjdzie następna osoba i uzna, że co tam! da 60zł, to pokaże jako 3 licytującą osobę tego kogoś z 60zł i dalej znowu mnie jako dającą najwięcej z moja ofertą, mimo, że byłam pierwsza licytująca.

Mam nadzieję, że to teraz jasne?

-
dzięki śliczne,teraz już wiem.
jeżeli ktoś inny nie przebił na wyższą minimalną kwotę to nikt nie wygrał licytacji?
kurcze,żebym to wiedziała wcześniej to zobaczyłabym ile wynosiło minimum kasy i dałabym więcej.
wciskałam o 20 zł więcej ,a podnosiło mi tylko o 5 zł.to śliczna biała skórkowa kurteczka

[hihi]

Napisane przez TmargoT

-
dzięki śliczne,teraz już wiem.
jeżeli ktoś inny nie przebił na wyższą minimalną kwotę to nikt nie wygrał licytacji?
kurcze,żebym to wiedziała wcześniej to zobaczyłabym ile wynosiło minimum kasy i dałabym więcej.
wciskałam o 20 zł więcej ,a podnosiło mi tylko o 5 zł.to śliczna biała skórkowa kurteczka

To sprzedała się czy się nie sprzedała? Jak się nie sprzedała to napisz do osoby, która ją wystawiała i zapytaj czy nie wystawi jeszcze raz, bo może byłabyś zainteresowana

[TmargoT]

Napisane przez hihi

To sprzedała się czy się nie sprzedała? Jak się nie sprzedała to napisz do osoby, która ją wystawiała i zapytaj czy nie wystawi jeszcze raz, bo może byłabyś zainteresowana

-poszła za 300zł.dałą bym tyle,gdybym wiedziała...ale cóż uczymy się na błedach

[hihi]

O to przykro Następnym razem będziesz wiedziała o co chodzi i jak to działa, to będziesz wiedziała co robić

[plywok]

jak moge zrobic szybka pomidorowkę? mam już ugotowany rosoł. wystrczy, że do gotującego rosółu dodam przecier pomidorowy ? czy jednak coś jeszcze powinnam?

[gsk]

Napisane przez plywok

jak moge zrobic szybka pomidorowkę? mam już ugotowany rosoł. wystrczy, że do gotującego rosółu dodam przecier pomidorowy ? czy jednak coś jeszcze powinnam?

podobno tak, też dzisiaj pierwszy raz robie pomidorówke

[plywok]

Napisane przez gsk

podobno tak, też dzisiaj pierwszy raz robie pomidorówke

widac, że poniedziałek i rosolek po niedzieli został
i też dodajesz przecier czy gotujesz calą zupe od początku?

[Fela Von Helvete]

Napisane przez plywok

widac, że poniedziałek i rosolek po niedzieli został
i też dodajesz przecier czy gotujesz calą zupe od początku?

Bazylię jeszcze dorzuć I ja często dodaję odrobinkę śmietany

[ankasz]

Jestem na praktyce w szkole (gimnazjum), hospitacja - na początku pytałam, czy będę miała możliwosć prowadzenia lekcji, żeby "wyczuc" ten zawód, dostałam zgodę od opiekuna praktyk. Powiedział, że nie musi to być temat z programu, mogę sama cos wymyslec, żebym ja sie czuła swobodnie w temacie, który będę prowadzić. I dzisiaj przychodze do szkoły i dowiaduję się, że mój opiekun praktyk zachorował i poproszono mnie, żebym od środy do piątku przejęła wszystkie jego lekcje.. Trzy klasy pierwsze i jedna trzecia.
Nie mam żadnych jego notatek, programu, podręcznika. Pomyślałam, że te lekcje prowadzone przeze mnie odbędą sie własnie w te trzy dni (dzisiaj byłam z dzieciakami na sprzątaniu świata, wiec mi sie upiekło, jutro mam wolne). Tylko ze ja tak z grubsza planowałam po jednej lekcji, a nie po 3 w każdej klasie.
Zaplanowałam sobie temat o współczesnym języku polskim, bo myslę, że to ciekawy temat, "na czasie", dzieciaki nie będą musiały sie szczególnie wysilać, bo to w końcu o ich język chodzi (poza tym miałam w czercu z tego przedmiotu egzamin, więc jeszcze wszystko w głowie jest poukładane w miarę, więc nie będę sie czuć zagubiona).
Ale pozostają po dwie lekcje w każdej klasie. Powiedzcie, jakie tematy mogę zrobić? Pamiętacie ze szkoły moze cos, co was zaciekawiło, zainteresowało, ze do dzisiaj pamiętacie? Moze być temat na luzie..

Aaa ostatnio trzecia klasa zaczęła Mickiewicza. Zastanawiam się, czy tego się nie czepić i cos im tam o Micku powiedzieć. Tylko nie chcę, żeby to była lekcja "urodził sie i umarł" Nie wiem, czy dzieciakom w gimnazjum wypada mówić o jego romansach z Wereszczakówną czy aaa?

Oczywiście nie napisałam, że przedmiot to język polski

[cynamonowe]

Napisane przez Gregorynka

Śmigał od razu/ Pokombinuję jeszcze, najwyżej będziecie miały ode mnie spokój,jak na obu kompach zostanę bez neta

Czy na wyłączonym komputerze czy na włączonym, nie powinno mieć większego znaczenia, bo prędzej czy później powinno złapać...

Każda karta sieciowa ma swój indywidualny adres. I czasami tak jest, że dostawcy internetu zapisują sobie adres Twojej karty sieciowej i tylko dla niej udostępniają internet (żeby nikt Ci neta nie kradł albo żebyś nie podłączała większej ilości komputerów, bo np. u nich takie coś jest płatne dodatkowo). Tak więc jak podłączasz inny komputer z inną kartą (czyli też innym adresem), internetu nie ma...

[Karaluszysko]

Napisane przez ankasz

Jestem na praktyce w szkole (gimnazjum), hospitacja - na początku pytałam, czy będę miała możliwosć prowadzenia lekcji, żeby "wyczuc" ten zawód, dostałam zgodę od opiekuna praktyk. Powiedział, że nie musi to być temat z programu, mogę sama cos wymyslec, żebym ja sie czuła swobodnie w temacie, który będę prowadzić. I dzisiaj przychodze do szkoły i dowiaduję się, że mój opiekun praktyk zachorował i poproszono mnie, żebym od środy do piątku przejęła wszystkie jego lekcje.. Trzy klasy pierwsze i jedna trzecia.
Nie mam żadnych jego notatek, programu, podręcznika. Pomyślałam, że te lekcje prowadzone przeze mnie odbędą sie własnie w te trzy dni (dzisiaj byłam z dzieciakami na sprzątaniu świata, wiec mi sie upiekło, jutro mam wolne). Tylko ze ja tak z grubsza planowałam po jednej lekcji, a nie po 3 w każdej klasie.
Zaplanowałam sobie temat o współczesnym języku polskim, bo myslę, że to ciekawy temat, "na czasie", dzieciaki nie będą musiały sie szczególnie wysilać, bo to w końcu o ich język chodzi (poza tym miałam w czercu z tego przedmiotu egzamin, więc jeszcze wszystko w głowie jest poukładane w miarę, więc nie będę sie czuć zagubiona).
Ale pozostają po dwie lekcje w każdej klasie. Powiedzcie, jakie tematy mogę zrobić? Pamiętacie ze szkoły moze cos, co was zaciekawiło, zainteresowało, ze do dzisiaj pamiętacie? Moze być temat na luzie..

Aaa ostatnio trzecia klasa zaczęła Mickiewicza. Zastanawiam się, czy tego się nie czepić i cos im tam o Micku powiedzieć. Tylko nie chcę, żeby to była lekcja "urodził sie i umarł" Nie wiem, czy dzieciakom w gimnazjum wypada mówić o jego romansach z Wereszczakówną czy aaa?

Oczywiście nie napisałam, że przedmiot to język polski

Jako była gimnazjalistka powiem Ci że...
Jeśli chodzi o Mickiewicza, to o romansach śmiało mów. Oni nie takie rzeczy maja obcykane W sumie powinnaś dać sobie spokój z encyklopedyczną notatką, tylko właśnie powiedzieć im wiele ciekawostek na jego temat, czegoś, czego jeszcze nie słyszeli.
Pomysł ze współczesnym językiem - super!

[Cyska]

Napisane przez plywok

jak moge zrobic szybka pomidorowkę? mam już ugotowany rosoł. wystrczy, że do gotującego rosółu dodam przecier pomidorowy ? czy jednak coś jeszcze powinnam?

ja to nie lubie rosołu i zawsze jak był rosół na obiad dodawałam sobie juz w talerzu koncentratu pomidorowego, smietanki i czary mary - pycha pomidorowa