Mój chomiczek - cz.3 :)

[the kamm]

Napisane przez *Agatek*

Śpi

Rudawo biała, spokojna
Jak ją kupiłam, szybko do autobusu, który oczywiście nie przyjechał i stałam z nią na przystanku z pół godziny
Gdy wsiadłam to oczywiście autobus wolno jechał, małe korki, i tak godzinę siedziała w tym kartoniku, szalona wygryzła dziurę, mimo, że jej ten nosek wsuwałam do środka i co chwile zerkałam czy aby nie wyszła.... jak wysiadłam z busa to szybko do sklepu po inny karton bo się bałam że wyjdzie... i tak było wyszła pinda jedna i nie mogła cała przejść przez dziurę, bałam się, że się udusi bo tak stała i nic, szybko karton na ziemię i ją ratowałam dziwne, bo nie ugryzła jak ten kartonik mały rwałam żeby wyszła.... i biegiem do domu, dobrze, że to się stało po wyjściu z autobusu a nie w busie bo tak to bym miała ją w siatce No przygodna dziewucha Teraz tylko sie modlę, żeby mi przeżyła pierwszy tydzień

rzeczywiście początek z przygodami .
Aj tam , będzie dobrze
Jak się obudzi obcykaj ją i zdaj nam fotorelację

[madzius90]

To pokaż nam ją jak najszybciej
Spryciulka mała
Trzymam oby tym razem było wszystko ok.
I mam nadzieję, że się nie przeziębiła w tym autobusie

[MdM]

Ja tez czekam na zdjecia bialorudej

[tikki85]

Napisane przez *Agatek*

daaaaaaaaaj!!!!!!!!!!

To może od razu zaproszę wszystkie na sałatkę jarzynową?

Napisane przez Agatek

Właśnie sęk w tym, że musiał naprawić auto, bo jakby wrócili do Niemiec? Czym? Mieli pełne gacie, że nie odpali Ale dojechali i wszystko jest ok.

Ale jakby nie naprawił to zostałby trochę dłużej . A tak...pech chciał, że był, ale nie dla Ciebie

Napisane przez *Agatek*

Rudawo biała, spokojna
Jak ją kupiłam, szybko do autobusu, który oczywiście nie przyjechał i stałam z nią na przystanku z pół godziny
Gdy wsiadłam to oczywiście autobus wolno jechał, małe korki, i tak godzinę siedziała w tym kartoniku, szalona wygryzła dziurę, mimo, że jej ten nosek wsuwałam do środka i co chwile zerkałam czy aby nie wyszła.... jak wysiadłam z busa to szybko do sklepu po inny karton bo się bałam że wyjdzie... i tak było wyszła pinda jedna i nie mogła cała przejść przez dziurę, bałam się, że się udusi bo tak stała i nic, szybko karton na ziemię i ją ratowałam dziwne, bo nie ugryzła jak ten kartonik mały rwałam żeby wyszła.... i biegiem do domu, dobrze, że to się stało po wyjściu z autobusu a nie w busie bo tak to bym miała ją w siatce No przygodna dziewucha Teraz tylko sie modlę, żeby mi przeżyła pierwszy tydzień

. To ładnie zaczyna mała przygodnisia . Teraz powinnaś jej nadać jakieś imię - Obieżyświatka .
Oby Ci się ładnie chowała

Ja właśnie sobie przypomniałam jak kupiliśmy nasze futerka . Dostaliśmy dwa potworki do jednego pudełeczka i tak przez całą drogę metrem skrobały w pudełko . Aż ludzie się na mnie patrzyli, bo trzymałam pudełko i się śmiałam . Jak już przyjechaliśmy do domu to szybko myłam klatkę domki, miseczki, poidełka i sypałam trociny, żeby w końcu móc popatrzeć na moje maluszki . Otworzyłam pudełko a one oba na mnie wybałuszyły swoje patrzałki. były takie sweetaśne . Takie razem . Ale niestety na 2. dzień znalazłam Mieciusię pogryzioną i musiałam ją rozdzielić ze Stasieńkiem . I są osobno .

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

A tak w ogóle to od tygodnia mam zgagę . Masakra!

[madzius90]

Napisane przez tikki85

To może od razu zaproszę wszystkie na sałatkę jarzynową?

Napisane przez tikki85

Otworzyłam pudełko a one oba na mnie wybałuszyły swoje patrzałki. były takie sweetaśne . Takie razem . Ale niestety na 2. dzień znalazłam Mieciusię pogryzioną i musiałam ją rozdzielić ze Stasieńkiem . I są osobno .

Szkoda, że się nie polubiły

Napisane przez tikki85

A tak w ogóle to od tygodnia mam zgagę . Masakra!

A brałaś jakieś tabletki?

[tikki85]

No szkoda, że się nie polubiły mimo, że w zoologu mieszkały ze sobą bez uszczerbku na zdrowiu. Tak sobie pomyślałam, że mogłam dać im 2 domki. Może wtedy by się nie pobiły? Ale już i tak za późno.

Madziuś, brałam Rennie, ale nic nie pomogło :/.

[*Agatek*]

Napisane przez madzius90

To pokaż nam ją jak najszybciej
Spryciulka mała
Trzymam oby tym razem było wszystko ok.
I mam nadzieję, że się nie przeziębiła w tym autobusie

W autobusie było ciepło, opatuliłam kartonik moim wieeelkim mięciusim szaliczkiem z mysiej pipki No a przy końcu wyszła to zamknęłam karton ten wielki i aby jak najmniej powietrza zimnego wleciało no i teraz śpi i co chwila wychodzi i obczaja co i jak. Zepsuł mi się tylko pojemnik do picia!!!!! Leci z niego sobie kropelka po kropelce.... i ma mokre trociny i musiałam wlać wodę do miseczki szklanej.

Inaczej się zachowuje, sama wyszła z kartonu do klatki. Jak jej pstrykałam fotki to chciała wyjść, nie ugryzła, obwąchała rękę i nic się nie bała Mam nadzieję, że tak dobrze będzie przez cały czas i jej nie obziębiłam

tikki85 - szkoda, że chomiczki się nie lubiły Słyszałam o przypadkach, że jedna drugiej obgryzła głowę

[tikki85]

Nie jestem ekspertem, ale w pudełku nie powinna się zaziębić. Możesz jej dać troszkę cieplejszej wody, żeby się zagrzała jak będzie pić . Ja moje chomiczki też wiozłam jak było chłodno i nic im się nie stało.
Masz już fotki?? . Poka poka

[madzius90]

Napisane przez tikki85

No szkoda, że się nie polubiły mimo, że w zoologu mieszkały ze sobą bez uszczerbku na zdrowiu. Tak sobie pomyślałam, że mogłam dać im 2 domki. Może wtedy by się nie pobiły? Ale już i tak za późno.

Madziuś, brałam Rennie, ale nic nie pomogło :/.

Może jeszcze się do siebie przekonają

Bidulka

[tikki85]

Może...ale wątpię. Jak już na początku się znienawidziły to Ciężko będzie je przyzwyczaić do siebie, tym bardziej, że już tyle czasu minęło.

[madzius90]

Napisane przez *Agatek*

W autobusie było ciepło, opatuliłam kartonik moim wieeelkim mięciusim szaliczkiem z mysiej pipki No a przy końcu wyszła to zamknęłam karton ten wielki i aby jak najmniej powietrza zimnego wleciało no i teraz śpi i co chwila wychodzi i obczaja co i jak. Zepsuł mi się tylko pojemnik do picia!!!!! Leci z niego sobie kropelka po kropelce.... i ma mokre trociny i musiałam wlać wodę do miseczki szklanej.

Inaczej się zachowuje, sama wyszła z kartonu do klatki. Jak jej pstrykałam fotki to chciała wyjść, nie ugryzła, obwąchała rękę i nic się nie bała Mam nadzieję, że tak dobrze będzie przez cały czas i jej nie obziębiłam

tikki85 - szkoda, że chomiczki się nie lubiły Słyszałam o przypadkach, że jedna drugiej obgryzła głowę

Zachowanie malutkiej dobrze wróży

o matko

[tikki85]

Agatek tak, chomiczki są kanibalami , dlatego wolałam uniknąć gorszych obrażeń i od razu jak zobaczyłam, że Miecia krwawi na nosku to wyciągnęłam ją siłą z klatki i trzymałam na sofie, a później zrobiłam jej zagrodę na podłodze, dałam pudełeczko do spania, miseczkę z jedzeniem i wodę do picia, a wieczorem poszliśmy do sklepu po nową klatkę.

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Chomiki roborowskiego, są jednymi z nielicznych chomików, które akceptują drugiego chomika. W innym przypadku zagryzają się, albo kaleczą na wzajem

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

A tak na marginesie, Agatek...jak wygląda szaliczek z mysiej pipki??

[*Agatek*]

tikki85 -No jak to nie wiesz, jak wygląda? Taki mięciusi, że byś się tuliła cały czas Rękawiczki nawet mój A. mi takie kupił Porobiłam zdjęcia, ale mi padł aparat także za pół godziny jak się naładuję pokażę fotki

A Twoje chomiczki mają takie same klatki?? I znajdź tu sobie człowieku osobne miejsce dla drugiego chomika

[tikki85]

Nie, na chomiczki i wyprawkę już tyle wydaliśmy, że nie mieliśmy już aż tyle kasy, żeby kupować kolejną klatkę za 45E . Miecia dostała mniejszą, ale z większymi przerwami (nie wiem dlaczego klatki dla chomików syryjskich są tańsze i jest większy wybór ), dlatego po miesiącu jak już się oswoiła to zaczęła wychodzić drzwiczkami w suficie .

Klatka Stasia
Załącznik 3547638
Klatka Mieci
Załącznik 3547639

[madzius90]

Napisane przez tikki85

Agatek tak, chomiczki są kanibalami ,

Nie wiedziałam
To dlatego Gumisiek mnie dziabnął kiedyś

Napisane przez *Agatek*

tikki85 -No jak to nie wiesz, jak wygląda? Taki mięciusi, że byś się tuliła cały czas Rękawiczki nawet mój A. mi takie kupił Porobiłam zdjęcia, ale mi padł aparat także za pół godziny jak się naładuję pokażę fotki

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Zmykam, bo mi plecy i oczy wysiądą papa

[tikki85]

O tym, że chomiczki są kanibalami przeczytałam kiedyś na gryzonie.info. Moje chomiczki też czasami poskrobią mnie w palca ząbkami jak im daję coś do jedzenia . Pewnie wtedy moja ręka pachnie smakołykami .

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Papa Madziuś

[MdM]

Gosia swietne klatki

A to, ze Stas i Miecia sie pogryzly wcale mnie nie dziwi. Juz i tak zastanawialam sie jak dokonalas tego cudu, ze sie toleruja. Moje na poczatku tez byly razem, poza tym sa przeciez siostrami z tego samego miotu i od zawsze byly razem. A mimo to po jakichs 4-5 miesiacach zaczely sie gryzc i tez musialam je rozdzielic.

Wydaje mi sie, ze tolerujace sie chomiki to rzadkosc. To jednak nie sa zwierzatka stadne.

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Agatko wstaw foteczki jak zrobisz, bo juz sie doczekac nie moge I sikam ze zniecierpliwienia

[tikki85]

Monika, nie tolerują się . Gryzą się na wybiegu małe dziady! W tym dniu co robiłam zdjęcie jakimś cudem żyły w zgodzie i bawiły się razem. To tak ślicznie wyglądało.
Niektórzy mają chomiczki w stadzie i żyją w zgodzie przez cały czas. Pewnie to jakieś spokojne chomiczki .

Agata napisała, że jak doładuje baterie w aparacie to wstawi fotki, więc załóż pampersa i cierpliwości

[MdM]

Napisane przez tikki85

Monika, nie tolerują się . Gryzą się na wybiegu małe dziady! W tym dniu co robiłam zdjęcie jakimś cudem żyły w zgodzie i bawiły się razem. To tak ślicznie wyglądało.
Niektórzy mają chomiczki w stadzie i żyją w zgodzie przez cały czas. Pewnie to jakieś spokojne chomiczki .

Zawsze chcialam miec 2 chomiczki, ktore beda razem mieszkac i beda sie lubic. A trafiaja mi sie takie, ktore trzeba potem rozdzielac, bo krew sie leje

Napisane przez tikki85

Agata napisała, że jak doładuje baterie w aparacie to wstawi fotki, więc załóż pampersa i cierpliwości

Wlasnie doczytalam i czekam niegrzecznie

[tikki85]

Napisane przez MdM

Zawsze chcialam miec 2 chomiczki, ktore beda razem mieszkac i beda sie lubic. A trafiaja mi sie takie, ktore trzeba potem rozdzielac, bo krew sie leje

No ja właśnie też. Myślałam sobie, że przynajmniej nie będą się nudzić w nocy, bo będą mieć siebie . A tu klops.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Jeszcze 1080 wiadomości i kolejny wątek . Jesteśmy szalone!

[Klepsydra88]

heeeej

[tikki85]

Dżoana

[MdM]

3923 :d

[tikki85]

Monika, co Ty już odliczasz do końca wątku?

[revontulet_]

Napisane przez the kamm

Kredka na 2-gim zdj. jest meega słodziaszcza

Kredzia zawsze jest mega słodziaszcza Muszę sobie jakąś Kredzi siostrzyczkę kupić

Napisane przez Klepsydra88

no no

http://www.joemonster.org/filmy/30397/Totalny_zawias mm

Chyba chomiś ma na imię Windows

Napisane przez Klepsydra88

a nie chcesz żeby chociaż raz miała szczeniaki?

A po co męczyć psinkę... moim zdaniem to nieodpowiedzialne (nie mówię o hodowli), po co to robić, tylko żeby zobaczyć słodkie szczeniaczki?
Madziuś, a ja słyszałam, że wcale nie trzeba czekać do pierwszej cieczki.., chyba że to o kotach była mowa

Napisane przez tikki85

Nie, na chomiczki i wyprawkę już tyle wydaliśmy, że nie mieliśmy już aż tyle kasy, żeby kupować kolejną klatkę za 45E . Miecia dostała mniejszą, ale z większymi przerwami (nie wiem dlaczego klatki dla chomików syryjskich są tańsze i jest większy wybór ), dlatego po miesiącu jak już się oswoiła to zaczęła wychodzić drzwiczkami w suficie .

Klatka Stasia
Załącznik 3547638
Klatka Mieci
Załącznik 3547639

No Miecia to ma chatę z podwórkiem nawet

[tikki85]

Lepiej jak wychodzi do pudełka niż jak miałaby biegać po całym pokoju .

[*Agatek*]

Napisane przez tikki85

Agata napisała, że jak doładuje baterie w aparacie to wstawi fotki, więc załóż pampersa i cierpliwości

Już już daję fotki, bo się bateryjka podładowała

Ja chciałam ją nazwać Maja co o tym myślicie?? bo tamtą się długo nie nacieszyłam

[tikki85]

Napisane przez *Agatek*

Ja chciałam ją nazwać Maja co o tym myślicie?? bo tamtą się długo nie nacieszyłam

ŚLICZNA Maja Obieżyświatka . Tym razem siostrzyczka Wojtusia . Mała ciekawa świata od pierwszych chwil . Wszędzie zagląda . Widać, że ma więcej wigoru niż Maja I .

[Klepsydra88]

Agatek jaka cudaczna

oo nie do końca jest podobna do Wojtasa ale coś w tym kierunku

[tikki85]

Ale ma fajne zabaweczki w klatce . I jeszcze raz proponuję przepleść pręciki w kołowrotku kartką . Bo szkoda, żeby mała złamała sobie łapkę.