Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-grudzień

[Agatkia]

Napisane przez _As_

Agatkia, 25.12 z om. A ważony był ostatnio 2 listopada i miał 1975g. Teraz wizytę mamy 30-go. A jak Twój dzieć?

Mój 10 listopada ważył 2500 gram O, to rzeczywiście mamy bardzo zblizony termin porodu Ja teraz 8 grudnia idę

[kretencja]

Apoolonia, jedne kobiety mają siarę bardzo wcześnie, inne później, a jeszcze inne w zasadzie dopiero gdy się karmienie zaczyna

[apoolonia]

Ważne pytanie!!!!


W dzień porodu kończy mi się umowa
potem oczywiście zasiłek macierzyński

powiedzcie mi gdzie ja w trakcie zasiłku jestem ubezpieczona??? no i gdzie mała???

[kretencja]

Apoolonia, jestem w takiej samej sytuacji. Moim zdaniem podczas zasiłku macierzyńskiego jesteś ubezpieczona w ZUSie normalnie. Nie wiem, jak u Ciebie z dzieckiem - nasz będzie ubezpieczony na męża

[apoolonia]

Napisane przez kretencja

Apoolonia, jedne kobiety mają siarę bardzo wcześnie, inne później, a jeszcze inne w zasadzie dopiero gdy się karmienie zaczyna

Mam nadzieję

bo naprawdę zaczyna mnie ta sytuacja niepokoić

moja mama karmiła piersią całą trójkę (1 i 2 przez miesiąc) a najmłodszego brata aż do roku

może na mnie przejdzie


za to teściowa z biustem wielkości arbuzów nie miała pokarmu przy żadnym dziecku

[kretencja]

Apoolonia, nie martw się na zapas, akurat stres nie sprzyja karmieniu
Pani doradca laktacyjny na SR mówiła nam, że tak naprawdę w rzeczywistości tylko ok.5% kobiet nie jest w stanie wykarmić dziecka z tego powodu, że nie mają pokarmu i zwykle jest to kwestia zaburzeń hormonalnych u nich. W pozostałych przypadkach podobno wystarcza trochę dobrych chęci, cierpliwość i pozytywne nastawienie

[apoolonia]

kretencja

po zasiłku wracasz do pracy??

ja ze względu na zawód no i dziecko (chce z nią choć kilka miesięcy zostać dłużej) wrócę (jeśli znajde pracę) dopiero od wrzesnia

niedawno się dowiedziałam że przez te kilka miesiecy mogę iść na zasiłek dla bezrobotnych
straszne grosze ale zawsze coś



co do karmienia to się zgodzę
moja teściowa nie była jakoś super związana z dziećmi
szybko wróciła do pracy itp.

[kropka27]

Donus, gimikis ciesze sie ze ktos mnie rozumie i ma podobne odczucia jak ja...

Daj znac Donus jak po wizycie u lekarza - ja bylam wczoraj ale jak to u mojego :/ sprawdzil wyniki i tyle nawet nie chcialo mu sie mnie przebacac- tak jak ktoras dziewczyna pisala ja tez nie miala przez cala ciaze sprawdzanej szyjki - w kazdym razie nicmi o tym nie wiadomo....
Ci lekarze tez zlewaja nieraz nas- nie pomysla jak czlowiek sie denerwuje.
Dam znac jak po KTG - ale dopiero wieczorem tam sie wybieram...
Dobra czas na Barwy szczescia i M jak milosc bo wczoraj nie ogladalam- ale czlowiek sie odmuzrza na tym L4 bez pracy.... masakra

[kliwia]

apolonia no ja bede dostawac zasilek dla bezrobotnych przez okres macierzynskiego, grosze ale na pampersy bedzie przynajmniej

[kretencja]

Apoolonia, jeszcze nie wiem jak to będzie. Miałam umowę na czas określony w tej pracy i niespecjalnie chciałabym do niej wracać, choć szefowa powiedziała, że jeśli będzie mieć miejsce, to mnie chętnie od września zatrudni, tez na 1/2 etatu, tak jak wcześniej... Bardzo mi się nie podoba pomysł dania małego do żłobka w wieku 10 miesięcy, ale nie wiem, czy nie będzie to jedyne rozwiązanie, bo mąż nie da rady sam nas utrzymać... Do jakiejś pracy w każdym razie będę musiała wrócić... Gdyby na początek było to 1/2 etatu to mam nadzieję, że żłobka da się uniknąć przy pomocy dziadków. W końcu 1/2 etatu w oświacie to tylko 10 godzin tygodniowo...

Kliwia, nie jestem pewna, o jaki zasiłek chodziło Apoolonii, ale ja nie będę na zasiłku dla bezrobotnych, tylko na zasiłku macierzyńskim. Finansowo chyba bardziej korzystny, bo jest to średnia mojego zwykłego wynagrodzenia z ostatnich 12 miesięcy.

[_paulinka2]

zamówiłam karuzelę

jeszcze tylko laktatora mi brak

[apoolonia]

Napisane przez kliwia

apolonia no ja bede dostawac zasilek dla bezrobotnych przez okres macierzynskiego, grosze ale na pampersy bedzie przynajmniej

czyli mogę iśc na zasiłek w trakcie miecierzyńskiego?

tego jeszcze nie słyszałam

[kliwia]

apolonia nie wiem ja rodze w trakcie pobierania zasilku dla bezrobotnych, stad ten moj macierzynski z PUPU.

[kretencja]

Apoolonia, kiedy kończy Ci się umowa o pracę - składasz w ZUS podanie o tzw. zasiłek macierzyński. Jest on wypłacany przez okres odpowiadający urlopowi macierzyńskiemu i wynosi właśnie 100% średniego wynagrodzenia za ostatnie przepracowane 12 miesięcy

[apoolonia]

Napisane przez kretencja

Apoolonia, kiedy kończy Ci się umowa o pracę - składasz w ZUS podanie o tzw. zasiłek macierzyński. Jest on wypłacany przez okres odpowiadający urlopowi macierzyńskiemu i wynosi właśnie 100% średniego wynagrodzenia za ostatnie przepracowane 12 miesięcy

tak to wiem

tylko zastanowiło mnie to że jednocześn ie mozna pobierać zasiłek dla bezrobotnych i zasiłek macierzyński


strasznie się boję że nie dostane pracy od wrzesnia

jeśli nie uda mi się we wrzesniu czekac muszę praktycznie cały rok!

[_As_]

Napisane przez kropka27

Donus, gimikis ciesze sie ze ktos mnie rozumie i ma podobne odczucia jak ja...

dołącze się do odczuć, ale mnie męczą innym tematem - tp 25 grudnia: już nie miałaś na kiedy terminu wybrać? Będzie miał tylko jeden prezent w roku? A może jeszcze w Wigilię trafisz? Krzywdę dziecku robisz itp itd

[kretencja]

Moim zdaniem oba te zasiłki na raz się nie należą Kurde, trzeba będzie dopytać.

[Agatkia]

Napisane przez apoolonia

Mam nadzieję

bo naprawdę zaczyna mnie ta sytuacja niepokoić

moja mama karmiła piersią całą trójkę (1 i 2 przez miesiąc) a najmłodszego brata aż do roku

może na mnie przejdzie


za to teściowa z biustem wielkości arbuzów nie miała pokarmu przy żadnym dziecku

Czas pojawienia się siary nie ma nic wspólnego z tym, czy będziesz mogła karmić czy nie. Masz gruczoły piersiowe, masz przysadkę mózgową wytwarzającą hormony odpowiedzialne za produkcje i wypływ mleka- więc będziesz karmić!!!! Problemy z karmieniem naprawdę głównie wynikają głównie ze złego przystawiania albo innych błędów w samym karmieniu, których nie jesteśmy świadomi. Brakowi pokarmu najbardziej sprzyja też stres.

KARMIENIE ZACZYNA SIĘ W GŁOWIE, pamiętaj o tym!!!!!

Ale się wymądrzam...

[kretencja]

As, ludzie gadają co im ślina na język przyniesie, nawet 5 minut się nie zastanowią, czy nie sprawią komuś przykrości.
Też słyszałam od kilku osób, że bardzo nieciekawy czas na urodziny - brzydko, zimno, święta zaraz, więc prezenty pewnie będą łączone... No żesz ****a, jakbym sama nie wiedziała Ale staraliśmy się już 10 czy 11 cykli i co, mieliśmy przerwać tylko po to, żeby przypadkiem się w grudniu nie urodził?
Do mnie na szczęscie nie wydzwaniają, żeby zapytać czy to już. Termin mam niby na 6 lub 8 grudnia dopiero, więc jeszcze się wstrzymują I rozdzwonić się nie zdążą mam nadzieję, bo najpóźniej 30 listopada idę do szpitala.
No i nie rozumiem tego hasła - "ale powiadomisz nas?". Nie, kuźwa, urodzę, zabunkruję małego w piwnicy i ujawnię dopiero jak będzie pełnoletni

[Aliszcze]

Napisane przez _As_

dołącze się do odczuć, ale mnie męczą innym tematem - tp 25 grudnia: już nie miałaś na kiedy terminu wybrać? Będzie miał tylko jeden prezent w roku? A może jeszcze w Wigilię trafisz? Krzywdę dziecku robisz itp itd

nic mi nie mów albo teksty typu: oby dziecko w styczniu się urodziło, młodsze rok będzie, a jak w grudniu, to pokrzywdzone" no kurcze, czy ja sama wybrałam termin 28 grudnia

po zakończeniu umowy o pracę zasiłek macierzyński wypłaca bezpośrednio ZUS, pracodawca musi do ZUS przesłać druk Z-15, ZUS tez musi mieć świadectwo pracy oraz zaświadczenie ze szpitala o porodzie.
Nie słyszałam, by można było mieć jednocześnie zasiłek dla bezrobotnych i macierzyński w każdym razie nie w tym kraju

Ja tam zadnej siary nie mam i nie zanosi się na to no ale mam nadzieję, że pokarm bedę mieć

[monana27]

[QUOTE=kropka27;23274414]czesc dziewczyny!
na poczatku oczywiscie serdeczne gratulacje dla nowych mamus! i powiem szczerze ze z calego serca zazroszcze - juz bym chcaiala zeby u mnie bylo juz po bo zaczynam fiksowac.
Dzis wybieram sie na KTG bo od rana prawie nie czuje maluszka - ze trzy delikatne ruchy i poza tym nic- normalnie zaraz zglupieje...
Poza tym juz mam dosc telefonow - czy to juz? jak sie czuje itd - kuzwa jak bedzie sie cos dzialo to dam znac- zresta termin z om mam dopiero na 24.11, (z usg na 18.11) juz nerwowo nie daje rady.
dziewczyny czy Wy tez macie takie pospinane brzuchy- moj jest szalenie twardy - a bole wieczorami sa nie do wytrzymania i moja szyjka swiruje bo cala jakby twardnieje ze siedziec nie moge (macie takie boje?)- poczatkowo myslamam ze to juz skurcze prawdziwe - ale jak sie poloze to one przechodza a rano slady po nich nie ma



Kropka, ja mialam podobnie ze skurczami. U mnie zaczelo sie juz na trzy tygodnie przed porodem ( a urodzilam w 38 tyg), skorcze i bole mialam czesto, bylo kilka falszywych alarmow, i wizyt w szpitalu. Nawet dwukrotnie chcieli mnie zostawiac, ale odmawialam bo wolalam poczekac na faktyczna akcje porodowa w domu. Skorcze pojawialy sie regularnie, nawet co 5 minut, po czym po ok 2 godzinach uspokajaly sie. I tak kilka razy w tygodniu. Czasami to wrecz plakalam z bolu. Juz obawialam sie nawet ze niebede mogla rozpoznac prawdziwego porodu, ale po tym jak wody mi odeszly to juz bylo wiadomo ze to juz..

Jesli chodzi o wage dziecka, to bardzo czsto wyniki z badan usg okazuja sie dalekie od prawdy. W przypadku mojeje znajomej roznica ta wynosila az 0,5kg

Napisane przez apoolonia

jestem w szoku od 22tc siara?

ja tez mialam siare juz w 6 miesiacu, wszystkie staniki brudzilam. Za to teraz po porodzie to nieraz cieknie bez powodu.

[kliwia]

apolonia ja nie napisalam ze one sa wyplacane jednoczesnie. wydaje mi sie ze nie

[_As_]

Napisane przez kretencja

As, ludzie gadają co im ślina na język przyniesie, nawet 5 minut się nie zastanowią, czy nie sprawią komuś przykrości.
Też słyszałam od kilku osób, że bardzo nieciekawy czas na urodziny - brzydko, zimno, święta zaraz, więc prezenty pewnie będą łączone... No żesz ****a, jakbym sama nie wiedziała Ale staraliśmy się już 10 czy 11 cykli i co, mieliśmy przerwać tylko po to, żeby przypadkiem się w grudniu nie urodził?
Do mnie na szczęscie nie wydzwaniają, żeby zapytać czy to już. Termin mam niby na 6 lub 8 grudnia dopiero, więc jeszcze się wstrzymują I rozdzwonić się nie zdążą mam nadzieję, bo najpóźniej 30 listopada idę do szpitala.
No i nie rozumiem tego hasła - "ale powiadomisz nas?". Nie, kuźwa, urodzę, zabunkruję małego w piwnicy i ujawnię dopiero jak będzie pełnoletni

Dzięki, wiesz, my mieliśmy w lipcu 8 rocznice slubu, staraliśmy się cały 2009 i w końcu poszliśmy do kliniki. Jak już tam kazali mi zrobić 30 różnych badań, no to się udało własnym sumptem radość była do 18.12- zarodek obumarły, zapraszamy na czyszczenie. Całe święta w zeszłym roku przeryczałam, a 28.12 już byłam po zabiegu...
A rodzinka (ciotki i dalsze odłamy, bo najbliźsi nas bardzo wspierali) teksty: Kiedy dziecko? No, naszej Asi to się nie chce....
Siekiera z kieszeni wypada

[apoolonia]

Napisane przez Aliszcze

nic mi nie mów albo teksty typu: oby dziecko w styczniu się urodziło, młodsze rok będzie, a jak w grudniu, to pokrzywdzone" no kurcze, czy ja sama wybrałam termin 28 grudnia

po zakończeniu umowy o pracę zasiłek macierzyński wypłaca bezpośrednio ZUS, pracodawca musi do ZUS przesłać druk Z-15, ZUS tez musi mieć świadectwo pracy oraz zaświadczenie ze szpitala o porodzie.
Nie słyszałam, by można było mieć jednocześnie zasiłek dla bezrobotnych i macierzyński w każdym razie nie w tym kraju

Ja tam zadnej siary nie mam i nie zanosi się na to no ale mam nadzieję, że pokarm bedę mieć

Teraz dostaje zasiłek chorobowy od pracodawcy (przekroczył liczbę pracowników)
jak urodzę muszę iśc do pracy ze świadectwem pracy
i pracodawca wysyła to do ZUZu
potem zasiłek dostaje juz od ZUZu
dobrze myślę??

a powiedz jak z ubezpieczeniem?
w trakcie zasiłku macierzyńskiego ubezpieczona jestem przez ZUS, dziecko również?

[kretencja]

Dziewczyny, w ogóle coś dziwnego zaobserwowałam, ciekawa jestem, czy któraś z Was też to ma. Goliłam się dziś rano, więc sobie pozaglądałam tu i ówdzie przy pomocy lusterka. I zobaczyłam na skórze miedzy pochwą a odbytem takie jakby blizny czy raczej... rozstępy Normalnie dwie takie niezbyt długie pręgi, jakby blizny, nie dochodzą do samego odbytu. Czy to możliwe, że skóra tam jest tak obciążona wagą macicy i naciskiem dziecka już, że zaczęła się rozchodzić? O rozstępach na kroczu to jeszcze nie słyszałam

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

As, niektórzy naprawdę się zachowują poniżej wszelkiej krytyki

[apoolonia]

Napisane przez kretencja

Dziewczyny, w ogóle coś dziwnego zaobserwowałam, ciekawa jestem, czy któraś z Was też to ma. Goliłam się dziś rano, więc sobie pozaglądałam tu i ówdzie przy pomocy lusterka. I zobaczyłam na skórze miedzy pochwą a odbytem takie jakby blizny czy raczej... rozstępy Normalnie dwie takie niezbyt długie pręgi, jakby blizny, nie dochodzą do samego odbytu. Czy to możliwe, że skóra tam jest tak obciążona wagą macicy i naciskiem dziecka już, że zaczęła się rozchodzić? O rozstępach na kroczu to jeszcze nie słyszałam

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

As, niektórzy naprawdę się zachowują poniżej wszelkiej krytyki

wiwem że jedna z wizażanek na tym wątku poruszała ten temat
i sie smiala że peka przed porodem hahah

wiec napewno nie jesteś sama

a ja przy okazji zobaczę

[Aliszcze]

Napisane przez apoolonia

Teraz dostaje zasiłek chorobowy od pracodawcy (przekroczył liczbę pracowników)
jak urodzę muszę iśc do pracy ze świadectwem pracy
i pracodawca wysyła to do ZUZu
potem zasiłek dostaje juz od ZUZu
dobrze myślę??

a powiedz jak z ubezpieczeniem?
w trakcie zasiłku macierzyńskiego ubezpieczona jestem przez ZUS, dziecko również?

jeśli jesteś na zasiłku chorobowym to kasa idzie z ZUSu, tylko, że pracodawca przesyła pieniądze. Po ustaniu stosunku pracy pracodawca wystawia Ci świadectwo pracy, to świadectwo zanosisz do ZUS (jak pracownik nie zaniesie to ZUS dzwoni do pracodawcy o świadectwo-tak w każdym razie często bywa u mnie w kadrach). Pracodawca jednocześnie wystawia druk Z-3 (w poprzednim moim poscie pomyliłam nazwę druku, to powinien być Z-3 a nie Z-15), który wysyła do ZUSu (bez tego ZUS nie wypłaci kasy, dlatego warto zadzwonić do kadr upominając się o Z-3, bo pracodawca nie ma obowiązku od razu wystawić Z-3, dopiero jak ZUS prześle pisemną prośbę o ten druk, a wiadomo, że ZUSowi nie spieszno do wypłacania kasy, także to może się wlec tygodniami). Poza tym pracodawca przesyła ZUSowi zaświadczenie ze szpitala o porodzie (to dostarczasz do zakładu pracy).

Co do ubezpieczenia dziecka, to nie wiem, jak to wygląda z ZUSem, bo jak ustaje stosunek pracy to wysyłamy Z-3 do ZUSu i potem już się nie interesujemy byłym pracownikiem w kadrach to musisz dopytać w ZUSie. Albo ojciec dziecka może ubiezpieczyć na siebie dziecko przez swój zakład pracy

[kretencja]

Apoolonia, to ja chyba pisałam
Bo zauważyłam takie maleńkie pęknięcia na krawędzi pochwy, ale to co innego było. Po prostu pękła mi śluzówka i poleciało nawet trochę krwi. A to jest coś innego i wygląda autentycznie jak rozstępy

[Donuś]

Napisane przez kropka27

Donus, gimikis ciesze sie ze ktos mnie rozumie i ma podobne odczucia jak ja...

Daj znac Donus jak po wizycie u lekarza - ja bylam wczoraj ale jak to u mojego :/ sprawdzil wyniki i tyle nawet nie chcialo mu sie mnie przebacac- tak jak ktoras dziewczyna pisala ja tez nie miala przez cala ciaze sprawdzanej szyjki - w kazdym razie nicmi o tym nie wiadomo....
Ci lekarze tez zlewaja nieraz nas- nie pomysla jak czlowiek sie denerwuje.
Dam znac jak po KTG - ale dopiero wieczorem tam sie wybieram...
Dobra czas na Barwy szczescia i M jak milosc bo wczoraj nie ogladalam- ale czlowiek sie odmuzrza na tym L4 bez pracy.... masakra

Ja tez nie miałam szyjki badanej a przynajmniej gin nigdy nic nie mowił¦ o długosci...
Dam znac jak wroce a ty odezwij sie po ktg...

Napisane przez _As_

dołącze się do odczuć, ale mnie męczą innym tematem - tp 25 grudnia: już nie miałaś na kiedy terminu wybrać? Będzie miał tylko jeden prezent w roku? A może jeszcze w Wigilię trafisz? Krzywdę dziecku robisz itp itd

Szkoda słuchac takich rzeczy.. A ja ostatnio usłyszałam ze listopad to taki brzydki szary miesiac i czy nie moglismy innego wybrac co smieszniejsze powiedziała to para ktora juz 2 lata stara sie o dziecko....

Napisane przez kretencja

Dziewczyny, w ogóle coś dziwnego zaobserwowałam, ciekawa jestem, czy któraś z Was też to ma. Goliłam się dziś rano, więc sobie pozaglądałam tu i ówdzie przy pomocy lusterka. I zobaczyłam na skórze miedzy pochwą a odbytem takie jakby blizny czy raczej... rozstępy Normalnie dwie takie niezbyt długie pręgi, jakby blizny, nie dochodzą do samego odbytu. Czy to możliwe, że skóra tam jest tak obciążona wagą macicy i naciskiem dziecka już, że zaczęła się rozchodzić? O rozstępach na kroczu to jeszcze nie słyszałam

Ja nie mam takich objawów ... A moze nie moge dojrzec

[apoolonia]

Napisane przez Aliszcze

jeśli jesteś na zasiłku chorobowym to kasa idzie z ZUSu, tylko, że pracodawca przesyła pieniądze. Po ustaniu stosunku pracy pracodawca wystawia Ci świadectwo pracy, to świadectwo zanosisz do ZUS (jak pracownik nie zaniesie to ZUS dzwoni do pracodawcy o świadectwo-tak w każdym razie często bywa u mnie w kadrach). Pracodawca jednocześnie wystawia druk Z-3 (w poprzednim moim poscie pomyliłam nazwę druku, to powinien być Z-3 a nie Z-15), który wysyła do ZUSu (bez tego ZUS nie wypłaci kasy, dlatego warto zadzwonić do kadr upominając się o Z-3, bo pracodawca nie ma obowiązku od razu wystawić Z-3, dopiero jak ZUS prześle pisemną prośbę o ten druk, a wiadomo, że ZUSowi nie spieszno do wypłacania kasy, także to może się wlec tygodniami). Poza tym pracodawca przesyła ZUSowi zaświadczenie ze szpitala o porodzie (to dostarczasz do zakładu pracy).

Co do ubezpieczenia dziecka, to nie wiem, jak to wygląda z ZUSem, bo jak ustaje stosunek pracy to wysyłamy Z-3 do ZUSu i potem już się nie interesujemy byłym pracownikiem w kadrach to musisz dopytać w ZUSie. Albo ojciec dziecka może ubiezpieczyć na siebie dziecko przez swój zakład pracy

dzięki

czyli do zusu zanosze jedynie świadectwo pracy
druk i zaswiadczenie ze szpitala przesyła pracodawca?

powiedz ile mam na to wszystko czasu?

z tym ubezpieczeniem muszę sie popytać w ZUSIE