Nasza chcica nigdy nie kipa, ale chłopa jak ni ma tak ni ma.

[pannafu]

Ewka,

[alaruna]

Napisane przez ChocoWhite

yyy... pa. Ulga? super..

i jeszcze wiadomość od aszin :
To Ty za każdym razem omijalaś posty które zawierały prawdę i to co o Tobie myślimy. Szerokiej drogi.

po prostu kochana, mamy wszystkie dosyć Twojego ciągłego ma-ru-dze-nia. pomagałyśmy Ci ile dałyśmy radę, ale do Ciebie nic nie dociera. może jesteśmy mało wyrozumiale (teraz śmiech na sali ) - widocznie to nie wątek dla Ciebie. amen.

[me9so3horny]

ja na Kube tylko czekam

[infrequency]

Ale wizyta u ginekologa to nie jest nic strasznego, naprawdę. Lepiej chwilę "pocierpieć" i dowiedzieć się, że wszystko jest okej, niż żyć w niepewności.

[emocjonalna_maskochistka]

A ja choć mam 18 lat jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa. To chyba źle

[me9so3horny]

też będę się musiała wybrać do G. polecacie mena, czy women

czoko, dzieki za numer, ale nie skorzystam

[pannafu]

Napisane przez alaruna

i jeszcze wiadomość od aszin :
To Ty za każdym razem omijalaś posty które zawierały prawdę i to co o Tobie myślimy. Szerokiej drogi.

po prostu kochana, mamy wszystkie dosyć Twojego ciągłego ma-ru-dze-nia. pomagałyśmy Ci ile dałyśmy radę, ale do Ciebie nic nie dociera. może jesteśmy mało wyrozumiale (teraz śmiech na sali :brzydal) - widocznie to nie wątek dla Ciebie. amen.

o to słowo Boże!

[infrequency]

Napisane przez pannafu

o to słowo Boże!

I Bogu niech będą DZIĘKI!

Anetta, ja byłam i u women i u mena. Ale chyba wolę women. xD

[pannafu]

Napisane przez emocjonalna_maskochistka

A ja choć mam 18 lat jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa. To chyba źle

Ja mam 20 i nie prędko się wybieram.

[alaruna]

ale to nie jest tak, że się boję. po prostu moja ginekolog przyjmuje tylko 2 razy w tygodniu i to przez 2h i nie miałam kiedy się tam wybrać. a jak dzwonię, to nikt nie odbiera, dlatego tak się to odwleka. a mam do usunięcia nadżerkę i nie chcę, żeby mi się to zasyfiło. no, to się wyżaliłam.

[pannafu]

Anett, też bym wolała do womeny iść

[infrequency]

Kurczę, Alaruna... Inny ginekolog nie wchodzi w grę?

[me9so3horny]

oo Alaruna, dla Vipa, znajdzie miejsce

[alaruna]

jak mam mnie facet dotykać, to tylko mój. chociaż podobno ginekolodzy są delikatniejsi - ale nie wiem, nigdy nie byłam. to są kobiece miejsca, kobiece sprawy i wolę chodzić do kobiety

Kasia, Marzena

[infrequency]

Ja swoję pierwszą wizytę "zaliczyłam" jakoś, gdy miałam 14-15 lat. Ale to ze względu na moje poroblemy zdrowotne.

[emocjonalna_maskochistka]

Napisane przez pannafu

o to słowo Boże!

A może gdzieś w innym mieście jakiś prywatny ginekolog?

[me9so3horny]

aha, kobieta kobietę zrozumie

[alaruna]

Marzena no nie bardzo, bo ta moja mi już receptę na leki przepisała, zna moją "historię zdrowotną" (że tak to ujmę) więc wolałabym do niej iść... no nic, muszę poczekać.
tak mówicie, że jeszcze u ginekologa nie byłyście ja, gdybym nie była zmuszona tam iść, też bym pewnie to długo odwlekała. ale niestety działy się ze mną dziwne rzeczy i musiałam wszędzie być zdiagnozowana.

Anett eee że jaki VIP?

[kropelkaa]

[QUOTE=me9so3horny;2924715 2]też będę się musiała wybrać do G. polecacie mena, czy women
/QUOTE]

ja bylam i u woman i u mena i w sumie bez roznicy mi ale chyba men jest delikatniejszy i taki konkretniejszy przynajmniej ja na takiego trafilam

Napisane przez alaruna

ale to nie jest tak, że się boję. po prostu moja ginekolog przyjmuje tylko 2 razy w tygodniu i to przez 2h i nie miałam kiedy się tam wybrać. a jak dzwonię, to nikt nie odbiera, dlatego tak się to odwleka. a mam do usunięcia nadżerkę i nie chcę, żeby mi się to zasyfiło. no, to się wyżaliłam.

to próbuj, aż się dostaniesz albo może jak nie chcesz już czekać poszukaj innego dobrego gina

[infrequency]

Faceci ginekolodzy tak fajnie nie mają. Wszyscy faceci myślą, że będą badać młode, fajne pacjentki, a tymczasem te młode boją się do mężczyzny i chodzą do kobiet. Im zostają starsze babki, które nie są już takie "apetyczne".

[pannafu]

Napisane przez alaruna

jak mam mnie facet dotykać, to tylko mój. chociaż podobno ginekolodzy są delikatniejsi - ale nie wiem, nigdy nie byłam. to są kobiece miejsca, kobiece sprawy i wolę chodzić do kobiety

Boże, mam takie samo podejście

[me9so3horny]

właśnie słyszałam o menach tak

no to Ty nie wiesz?

[kropelkaa]

Napisane przez me9so3horny

też będę się musiała wybrać do G. polecacie mena, czy women

ja bylam i u woman i u mena i w sumie bez roznicy mi ale chyba men jest delikatniejszy i taki konkretniejszy przynajmniej ja na takiego trafilam

Napisane przez alaruna

ale to nie jest tak, że się boję. po prostu moja ginekolog przyjmuje tylko 2 razy w tygodniu i to przez 2h i nie miałam kiedy się tam wybrać. a jak dzwonię, to nikt nie odbiera, dlatego tak się to odwleka. a mam do usunięcia nadżerkę i nie chcę, żeby mi się to zasyfiło. no, to się wyżaliłam.

to próbuj, aż się dostaniesz albo może jak nie chcesz już czekać poszukaj innego dobrego gina

[emocjonalna_maskochistka]

Napisane przez infrequency

Faceci ginekolodzy tak fajnie nie mają. Wszyscy faceci myślą, że będą badać młode, fajne pacjentki, a tymczasem te młode boją się do mężczyzny i chodzą do kobiet. Im zostają starsze babki, które nie są już takie "apetyczne".

Życie

[infrequency]

A ja myślę, że jakośc usług nie zależy od płci, ale po prostu od typu człowieka, ot co!

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Mój brat na studiach musiał mieć zajęcia na wszystkich oddziałach. I ginekologię najgorzej wspomina.

[me9so3horny]

lekarzem jest?

[pannafu]

Napisane przez infrequency

A ja myślę, że jakośc usług nie zależy od płci, ale po prostu od typu człowieka, ot co!

Wiadomo Wszystko zależy od podejścia lekarza do swojej pracy.

[alaruna]

ANett ale że czego nie wiem?
Marzena też tak myślę aczykolwiek bezpieczniej się czuję u kobiety...

[kropelkaa]

Napisane przez infrequency

A ja myślę, że jakośc usług nie zależy od płci, ale po prostu od typu człowieka, ot co!

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Mój brat na studiach musiał mieć zajęcia na wszystkich oddziałach. I ginekologię najgorzej wspomina.

dokladnie tak

a czemu najgorszej?

uciekam na kolacje dzis zapiekanka wiec pewnie potem zajrze dopiero po Kubie

[Biedronkowa]

Napisane przez infrequency

Wiekopomna chwila.

Napisane przez alaruna

i jeszcze wiadomość od aszin :
To Ty za każdym razem omijalaś posty które zawierały prawdę i to co o Tobie myślimy. Szerokiej drogi.

po prostu kochana, mamy wszystkie dosyć Twojego ciągłego ma-ru-dze-nia. pomagałyśmy Ci ile dałyśmy radę, ale do Ciebie nic nie dociera. może jesteśmy mało wyrozumiale (teraz śmiech na sali ) - widocznie to nie wątek dla Ciebie. amen.

łi to my jesteśmy te złe ale przynajmniej szczere

Napisane przez alaruna

jak mam mnie facet dotykać, to tylko mój. chociaż podobno ginekolodzy są delikatniejsi - ale nie wiem, nigdy nie byłam. to są kobiece miejsca, kobiece sprawy i wolę chodzić do kobiety

Kasia, Marzena

to zależy od ginekologa bo niby się mówi że faceci delikatniejsi i w ogóle ale wszyscy podchodzą do tego fachowo także spokojnie aczkolwiek ja byłam u kobitki zaufanej bo już kilka osób mi znajomych do niej chodzi