Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[nomenklaturabinominalna]

Illusion, djerba, sarah, sylwietta- gratuluję
A tak wczoraj już myślałam o Tobie Sylwia, że mi tak strasznie Ciebie już szkoda, przepowiadacze, przepowiadacze i nic się nie działo Zazdroszczę już Wam
Znalazłam wczoraj na wkładce 2 razy takiego jakby hmm gęstego smarka odróżniał się od upławów. No ale to pewnie nic. Jakoś żyję z myślą, że już zawsze będę słoniątkiem ciężarnym i nie potrafię sobie wyobrazić, że ten stan się zmieni i że lokator brzuszkowy stanie się moją prawdziwą dzidzią:rolleyes :
Torba szpitalna już chyba spakowana. Chciałam pisać coś jeszcze, ale nie pamiętam. Czytam Was kilka razy dziennie z telefonu, ale jak już dobiorę się do notebooka TŻta to nie pamiętam co chciałam To na pewno to udowodnione otępienie ciążowe. Spisałam sobie nr do Bokeh, bo miałyśmy ślub w podobnym terminie i poród również wypada podobnie no i miałam kiedyś podobne włosy Ale właśnie ze względu na ten podobny termin wezmę jeszcze chyba nr do szai i nawijki Trzymajcie się mamuśki

[antoinette]

Dziewczynki ja po wizycie, dopiero niedawno udało mi się dotrzeć do domu ;/
więc, nie mam rozwarcia, wszystko pozamykane;] z czego się cieszę, bo nie zdążyłam jeszcze wyzdrowieć, ogólnie z Laurusią umówiłyśmy się, że w tym tyg żadnego porodu nie będzie
mała waży 2800g - połowa 38 tc, w sobotę jedziemy na ktg, kolejna wizyta 14.01.

Idę poczytać co naskrobałyście

[BlackSanctum]

Napisane przez iffonka7

Dziewczyny zazdroszczę wam tego "spokoju" ja przez tą skróconą szyjkę jestem całkiem rozwalona.

Jutro mam pierwsze ćwiczenia w SR i nie wiem co robić chciałabym iść bo boję się że później w czasie porodu nie będę miała zielonego pojęcia co robić. Może powiem położnej jak sprawa się mai pozwoli i się chociaż przyglądać bo trochę boję się ćwiczyć.

Podpisuję się pod tym, co pisały dziewczyny - lepiej sobie odpuścić te ćwiczenia teraz. Odpoczywaj w domu, już niedługo będziesz mogła odetchnąć z ulgą, bo z dnia na dzień do TP masz coraz bliżej. Nie ma co się niepotrzebnie forsować czy coś, różnie to może być z tą szyjką.

[bokeh]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Illusion, djerba, sarah, sylwietta- gratuluję
A tak wczoraj już myślałam o Tobie Sylwia, że mi tak strasznie Ciebie już szkoda, przepowiadacze, przepowiadacze i nic się nie działo Zazdroszczę już Wam
Znalazłam wczoraj na wkładce 2 razy takiego jakby hmm gęstego smarka odróżniał się od upławów. No ale to pewnie nic. Jakoś żyję z myślą, że już zawsze będę słoniątkiem ciężarnym i nie potrafię sobie wyobrazić, że ten stan się zmieni i że lokator brzuszkowy stanie się moją prawdziwą dzidzią:rolleyes :
Torba szpitalna już chyba spakowana. Chciałam pisać coś jeszcze, ale nie pamiętam. Czytam Was kilka razy dziennie z telefonu, ale jak już dobiorę się do notebooka TŻta to nie pamiętam co chciałam To na pewno to udowodnione otępienie ciążowe. Spisałam sobie nr do Bokeh, bo miałyśmy ślub w podobnym terminie i poród również wypada podobnie no i miałam kiedyś podobne włosy Ale właśnie ze względu na ten podobny termin wezmę jeszcze chyba nr do szai i nawijki Trzymajcie się mamuśki

Ahh hehe :P

A Ty to chyba nam się nigdy nie pokazałaś w klubie


nudzi mi sie

[nomenklaturabinominalna]

A no nie pokazałam Wrzucę coś może za chwilę,w końcu wypadałoby chociaż raz pokazać brzucha jeśli mi się uda z telefonu, bo TŻ już mi zabrał komputra Też mi się nudzi okrutnie, ehh.

[meduzza]

Swoją drogą dziwnie się te płcie rozkładają....U grudniówek przewaga chłopców, u nas miażdżąca przewaga dziewczynek Ciekawe czy jest to jakoś wytłumaczalne naukowo

Nic dziś nie zrobiłam, czuję się jak rozjechany ślimak, w tej ciąży to ciągle przeziębiona chodzę

Pstryczku to przesrane trochę z tym niesiadaniem.... A kółka dmuchanego nie możesz używać?

[bokeh]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

A no nie pokazałam Wrzucę coś może za chwilę,w końcu wypadałoby chociaż raz pokazać brzucha jeśli mi się uda z telefonu, bo TŻ już mi zabrał komputra Też mi się nudzi okrutnie, ehh.

Brzucha i pycholka

[iffonka7]

Dziękuje wszystkim dziewczyną za rady, jesteście Kochane jutro rano chyba zadzownię do ginki i się spytam co ona o tym myśli i ewentualnie pójdę tylko pogadać z położną i jeśli się zgodzi to posiedzę a ćwiczyć na pewno nie będę. Mam nadzieję że dam radę podczas porodu bez SR. Studia w sobotę też sobie odpuszczę.

A z fajnych wiadomości to przyszła już zamówiona pościel, przewijak, kocyk, rożek i wiele innych drobnych rzeczy dla małego. Jutro zamówie jeszcze łóżeczko i materac. Z najważniejszych rzeczy brakuje tylko wanienki i wózka

A nasza kruszynka chyba w końcu ma imię: Bartuś ale musimy jeszcze zdecydować czy będzie Bartosz czy Bartłomiej.

[bokeh]

Napisane przez meduzza

Swoją drogą dziwnie się te płcie rozkładają....U grudniówek przewaga chłopców, u nas miażdżąca przewaga dziewczynek Ciekawe czy jest to jakoś wytłumaczalne naukowo

Nic dziś nie zrobiłam, czuję się jak rozjechany ślimak, w tej ciąży to ciągle przeziębiona chodzę

Pstryczku to przesrane trochę z tym niesiadaniem.... A kółka dmuchanego nie możesz używać?

w marcówkach chyba też większośc chłopców

[eff8]

No w koncu Was nadrobilam

Napisane przez LadyWhisper

Djerba urodzila!!!

Sms: Hej, od 9.15 Nailah juz jest na swiecie. Ma 52cm i 3450g. Jest slodziutka!!! Wiecej info pozniej bo brzuch mnie strasznie boli mimo, ze dostalam srodki przeciwbolowe

Gratulacje wielkie

Napisane przez nafiyqa

Ja tylko na sekunde przekazac Wam dobre wiesci

Jest kolejny bobas na swiecie

Przed chwila dostalam smsa od Sylwi: Moj synus jest juz z nami od 11:55. 3300g i 56cm. 13godz skurczow i godzina partych. Okrecony pepowina dwukrotnie i nie moglam go wypchnac. Nacieli mnie konkretnie, a szycie bolalo jak cholera. Ale malenstwo jest juz z nami. Narazie jest na noworodkach, bo ja padam, az mam drgawki, ale dostane do na oddzial.

O jeee no i kolejne Gratulacje dzielna bylas kochana

Napisane przez Wisienka_0809

A ja po wizycie. Skurczyki już takie w miarę odczuwalne, ale jeszcze nieregularne, choć na KTG jeden wyskoczył na 70%. Ale główka jeszcze wysoko, rozwarcie dosłownie na opuszek.
No i jednak - jest gestoza.
Dostałam skierowanie i jutro do szpitala leżakować. Nie wiadomo na ile, ale mam nadzieję, że jeszcze wyjdę przed porodem. Bo chcę rodzić w Roztoce, a mnie wysłała pipa do innego.
I w związku z tym, że nie będzie mnie czas nieokreślony, a dostępu do wizażu też nie będę mieć.. To pozwoliłam sobie wziąć numery do: Nawijki (jako prowadzącej) i do Lubci (a bo ten sam termin).

no to zdawaj nam tu relacje co i jak smsowo

Napisane przez BlackSanctum

Jestem! Oliwka dalej główką w górze i to się już nie zmieni wg lekarza, dlatego mam cesarkę - planowana data to 30.01. (bo on się trzyma daty porodu na 04.02.), tego dnia idę do szpitala. Jakby coś się wcześniej działo, to zaświadczenie do cc mam i z nim od razu do szpitala. Mam zaplanowaną też jeszcze jedną wizytę - 17.01., jak na tej wizycie wyjdzie jakieś rozwarcie czy coś, to zmienimy datę na wcześniejszą, ale na razie wszystko pozamykane na 4 spusty.

Także Nawijko, wpisz mi cc, ale terminu porodu nie zmieniaj na razie.

no to super ze w koncu masz wyznaczony jakis termin

Napisane przez pstryczek84

Ja byłam dziś na kontroli krocza. no i tak jak myślałam znów mi szwy pościły ginka nawet nie była wielce zdziwiona powiedziała ze tragedii nie ma, jest dużo lepiej niż za pierwszym razem.
z reszta to to i ja widzę. nie ma już takiej dziuuury jak w szpitalu
poprostu będzie to się samoczynnie goiło.
dłuuugo zapewne.
no i ciągle mam zakaz siadania to jest dla mnie najgorsze
ale na pocieszenie ginka wypisze jutro małżowi zwolnienie - opiekę nade mną na cały tydzień
mały śpi po kąpieli wiec ja zmykam na kolacyjkę.

oj wspolczuje

a tak w ogole to gratuluje udanych wizyt strasznie duzo ich bylo dzisiaj

moj maz chory takze nawet nie mialam czasu dzis komputera wlaczyc ehh mam nadzieje ze mnie z cora nie wezmie ;/

[Delicjanka]

Gratulacje dla nowych mamusi )
z usg mam na dzisiaj termin hehe

ale nic sie nie dzieje..
dzisiaj to z pół dnia myślałam o tej cc, ciekawa jestem co mnie czeka;p
cholerka, boje się troche jak to będzie z powrotem do wagi. ;/

na dodatek kompa nie mam;p mój na gwarancji, tzt swojego zabrał a komp brata to taki gruchot i nie chcą mi dawać go, bo nie dość że on korzysta to matula jeszcze

ale podczytuje Was jakby coś się działo to na pewno napisze smsa ))

[nomenklaturabinominalna]

Napisane przez bokeh

Brzucha i pycholka

Haha, nawet udało mi się je wrzucić Mój dzisiejszy brzuchol Trochę ryjowe i jakość kiepska, no ale to robione telefonem. Ale moje 101cm widać doskonale

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez iffonka7

A nasza kruszynka chyba w końcu ma imię: Bartuś ale musimy jeszcze zdecydować czy będzie Bartosz czy Bartłomiej.

Jak braliśmy to imię pod uwagę to rozpatrywaliśmy Bartusia jako Bartosza ;>

[badziabadzia]

Dziewczyny bo z tymi plciami to wynika z chinskiego kalendarza plci . U mniesie zgadza

[Wisienka_0809]

Suzi, ja od zawsze byłam i jestem niskociśnieniowcem. Norma to zazwyczaj 90/60. I tak było mniej więcej do połowy ciąży.

Łech, chyba przez ten stres przed jutrem mnie skurcze wzięły. Niby nieregularne, ale jak zawsze po prysznicu przechodziły, tak teraz dalej napierniczają.

[eff8]

zapomnialam sie pochwalic ze dzis zakonczylam zakupy teraz sie tylko zostalo dopakowac i jestem gotowa - chyba

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

a dzis mi pisze ze zostalo 30 dni do TP

[Wisienka_0809]

Napisane przez eff8

zapomnialam sie pochwalic ze dzis zakonczylam zakupy teraz sie tylko zostalo dopakowac i jestem gotowa - chyba

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

a dzis mi pisze ze zostalo 30 dni do TP

CHYBA - to dobre słowo.

[nafiyqa]

Napisane przez Ewik86

Też już chcę małą mieć przy sobie. Im więcej pojawia się dzieciaczków na wątku tym bardziej nie mogę się doczekać

Mam to samo

Napisane przez elllmi

ale ma super, tak po cichu zazdroszczę

Ja to i glosno jej zazdroszcze

Napisane przez Lenova

Też zależy jaka placówka jedni się trzymają jedni nie.
Ja też miałam właśnie więcej tych usg , też coś ok. 6-7. Tylko u mnie w przychodni to wygląda tak że w gabinecie u lekarza nie ma sprzętu i usg ogólnie wykonuje inny lekarz, do którego mój prowadzący najpierw musi mi dać skierowanie i ja z tym skierowaniem mam sie zapisac na wolny termin i wtedy mam usg. Dziwnie to tak no ale cóż.
Mam nadzieję że jeszcze przed porodem w szpitalu mi zrobią żeby nie było że giganta rodzę :P


Chyba ten z genetycznego termin jest najbardziej wiarygodny, bo potem te pomiary różnie wychodzę , bo dzidziaki róznie rosną i taka to rozbieżność , chyba że na genetycznym się ktoś machnął...

Aaa to fakt, jak nie ma usg w gabinecie, to rzeczywiscie troszke inaczej to wyglada. Ja szukajac gina do prowadzenia ciazy zwracalam na to wlasnie uwage


Dlatego poki co trzymam sie terminu z genetycznego (czyli jednak 17.02), ale juz na poczatku lutego bede przygotowana na wszystko
Ciekawe czy uda mi sie podejsc do egzaminow, ktore mam 28.01, 31.01, i 06.02

[Lenova]

Napisane przez bokeh

Hahaa doobree ja nie wiem ale wmawiam sobie że tak i oczami wyobraźni widze siebie taka szczuplutką
chociaż przyznam się szczerze, że chyba bardziej sie sobie podobam taka ciut okrąglejsza na twarzy i w cyckach i w ogóle bo jak patrze na zdjęcia z przed ciąży to taka jakaś zmarniała byłam..... tylko nogi mogły by mi zeszczupleć same z siebie oczywiście :P

no ja też bym chciała żeby cycki zostały takiej wielkości jakie są teraz, ale reszty ciała chcę się pozbyć i wyglądać jak przed ciążą plus duże cycki eeech pobożne życzenie

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38424281]
Hmmm, jakby to... powiem tak: w momencie gdy Agatka ssała, byłam tak WŚCIEKLE głodna że musiałam jeść też ale szykowałam sobie kilka biszkoptów i pokrojone jabłko, na przykład.[/QUOTE]
eech no i moje marzenia poszły się ... bać

Napisane przez pstryczek84

Hej Kochane!!!
Gratulacje dla nowych mamusiek!!
życzę szybkiego powrotu do formy!!
i zdrowia dla Was i Maluszków!!!

Ja byłam dziś na kontroli krocza. no i tak jak myślałam znów mi szwy pościły ginka nawet nie była wielce zdziwiona powiedziała ze tragedii nie ma, jest dużo lepiej niż za pierwszym razem.
z reszta to to i ja widzę. nie ma już takiej dziuuury jak w szpitalu
poprostu będzie to się samoczynnie goiło.
dłuuugo zapewne.
no i ciągle mam zakaz siadania to jest dla mnie najgorsze
ale na pocieszenie ginka wypisze jutro małżowi zwolnienie - opiekę nade mną na cały tydzień
mały śpi po kąpieli wiec ja zmykam na kolacyjkę.

Oj kochana biedna Ty jestes z tym Twoim kroczkiem ,
zycze dużo siły i szybkiego powrotu do formy

Napisane przez meduzza

Swoją drogą dziwnie się te płcie rozkładają....U grudniówek przewaga chłopców, u nas miażdżąca przewaga dziewczynek Ciekawe czy jest to jakoś wytłumaczalne naukowo

Nic dziś nie zrobiłam, czuję się jak rozjechany ślimak, w tej ciąży to ciągle przeziębiona chodzę

Pstryczku to przesrane trochę z tym niesiadaniem.... A kółka dmuchanego nie możesz używać?

No u mnie w rodzinie i w znajomych też jeśli dziewczynka to ze stycznia a jak chłopak to albo grudzień albo pazdziernik, może własnie to jakieś udowodnione naukowo :p


ale sie narobiłam, ciągle siedzę przy kąciku Blanki i coś układam sprzątam, segreguje i ciągle coś mi nie pasuje, chciałabym żeby było idealnie i jakiś strach mnie ogarnął że nie zdąże przed porodem wszystkiego przygotować.

[nafiyqa]

Pstryczku kochany, rzeczywiscie to krocze daje Ci popalic.
Oby sie szybko zagoilo

[BlackSanctum]

Napisane przez badziabadzia

Dziewczyny bo z tymi plciami to wynika z chinskiego kalendarza plci . U mniesie zgadza

A u mnie nie, wychodzi chłopiec, a jest ewidentna baba. Ja już kiedyś pisałam, że to zależy tylko od dnia cyklu + ilości plemników danej płci u mężczyzny. Tak mi tłumaczył szwagier - biolog, w każdym razie, i mój lekarz to samo mówił. Także płeć da się teoretycznie zaplanować, ale i tak nie ma 100% pewności, że wyjdzie taka, jaką byśmy chcieli.

[badziabadzia]

Black, wiadomo tylko kurcze nigdy dokladnie nie wiadomo kiedy ta owulka bedzie...

[litllesweetangel]

Jedyna osoba ktora potrafi wku****rwic mnie w ciagu 7 minutowej rozmowy telefonicznej- moja matka. Czepianie sie o kolede, o to ze chcemy ochrzcic dziecko to powinnismy zyc wedlug zasad. No i to, ze powiedzialam iz nie bede sie prosic ksiedza o to zeby mi ochrzcil dziecko albo wybieral rodzicow chrzestnych tylko jesli bedzie sie czepiac to pojde do innego kosciola...

[BlackSanctum]

Napisane przez badziabadzia

Black, wiadomo tylko kurcze nigdy dokladnie nie wiadomo kiedy ta owulka bedzie...

No właśnie, bo test owu może wykryć, że owu się już zaczęła, a tak naprawdę będzie ona w pełni dopiero następnego dnia i to już może pokrzyżować nasze plany.

[Lubcia]

Djerba i Sylwia gratuluje serdecznie Życzę wam szybkiego powrotu do domku, maluszkom zdrówka i niech mają szczęśliwe i radosne dzieciństwo.

Wisienko czekam na wiadomości od ciebie jak coś to pisz. Mam nadzieję że ten pobyt w szpitalu będzie krótki i szybko pozbędziesz się tego paskudztwa.

Nafiyqa mi dziś gieniu powiedział, że termin też mi się chyba przesunie na początek lutego bo jak robił pomiary to dzidzia był większa niż by wskazywał termin OM a także termin z prenatalnego dlatego też nie wiem jak to ze mną będzie

Black gratuluje dobrych wieści teraz możesz spać spokojnie bo termin cc masz już wyznaczony chyba że Oliwka zrobi mamusi na przekór i będzie chciała wyjść wcześniej

[nafiyqa]

Lubcia, to juz jest nas nieokreslonych dwie

[bokeh]

Napisane przez litllesweetangel

Jedyna osoba ktora potrafi wku****rwic mnie w ciagu 7 minutowej rozmowy telefonicznej- moja matka. Czepianie sie o kolede, o to ze chcemy ochrzcic dziecko to powinnismy zyc wedlug zasad. No i to, ze powiedzialam iz nie bede sie prosic ksiedza o to zeby mi ochrzcil dziecko albo wybieral rodzicow chrzestnych tylko jesli bedzie sie czepiac to pojde do innego kosciola...

moja mama dziś mi wierciła w brzuchu dziure żebym powiesiła krzyżyk w domu.... w końcu jak tata przybił mi gwoździa to jeszcze wymyśliła żeby nad łóżeczkiem powiesić matke boską z dzieciątkiem..... ehhh a u mnie z praktykowaniem jest naprawdę średnio.... a ona zawsze w tym taka uparta...:/ kolęde tez mamy 11stego już widze jak mi będzie mówić żeby ją przyjąć a ja naprawde nie mam ochoty słuchać żeby ksiądz mi mówił czemu mam np slub cywilny a nie kościelny... Chciałam półeczkę na drobne zabawki przywiesić nad przewijak to nie bo na Hanie spadnie..:/ ehhh jest bardzo pomocna ale czasem ma takie męczące podejście

[iffonka7]

Dziewczyny mam brać luteine dopochwowo 2 razy dziennie ale nie wiem jak daleko mam ją wkładać , pomóżcie prosze.

[Kija80]

Dzień dobry wieczór

Na wstępie hurtem gratuluję wszystkim nowym mamuśkom i ich maleństwom

Się witam po trzech tygodniach, ale melduję że jestem na bieżąco, cały czas czytałam na komórce tyle że nie bardzo miałam jak odpisać/słaby transfer i kiepska komóra... Wczoraj miałam wizytę i blizna po poprzedniej cesarce jakby mi się nieco poprawiła, w każdym razie chwilowo nie mam wizji że zejdę śmiertelnie podczas porodu (to znaczy właściwie to wizję mam, doktor Google i inni robią swoje, ale jakby trochę bardziej optymistycznie podchodzę do tematu), więc się dorwałam do komputera.

U mnie dziś 33 t 4 d. Na wczoraj młoda ważyła 2400, była z usg tydzień starsza niż z OM, zresztą cały czas tak jest. Po 3 tygodniach - w tym, przypominam, święta, w które się najadałam jak dzika świnia żeby mi znowu lekarz nie powiedział że się odchudzam - weszłam na wagę i............ minus pół kg. Czyli z moich 3,5 na plusie zrobiły się 3 kilogramy od wagi wyjściowej!!!. Do gabinetu wchodziłam jak na ścięcie, z wizją małowodzia, hipotrofii i paru innych rzeczy. Okazało się że mała ma 2400 (700 gramów w 3 tyg a ja minus 500...), wody idealnie w normie, wyniki krwi idealne, z wizyty na wizytę coraz lepsze, anemii brak. No to ja się pytam, gdzie u mnie się podziało łożysko, macica, większe cycki, zwiększona ilość krwi i co najmniej druga połowa wód??? Cuda jakieś...

Napisane przez elllmi

na razie mamy dwa nowe na tapecie: tż gada o Oskarze, a mi się podoba Olek

Ja tam jestem za Zenusiem, całą ciążę tak do brzucha mówisz i na koniec chcesz dziecku wodę z mózgu zrobić? Toż ono już osłuchane i przyzwyczajone

Napisane przez suzi31

Fajnie, że już wiesz co i jak Trochę późno wyznaczają te terminy na cc, myślałam, że za 2 tygodnie wcześniej. Ja mam 4 dni przed tp zgłosić się do szpitala, widzę że Ty masz podobnie. Boję się, że mnie wcześniej skręci i będziemy musieli na łeb na szyję jechać, a mamy do pokonania 50 km + zostawienie córki u babci Teraz wizyty u gina mam co tydzień, więc mam nadzieję, że zauważy jakby coś na dole się zaczęło dziać i najwyżej przyspieszy mi termin cc. Mąż mój taki jest scykany, że już nic mi nie pozwala robić

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38424281]
Najczęściej cc robi się 10-14 dni wcześniej, ale jak widać, jeśli wszystko w porządeczku, to lekarze i później czekają
[/QUOTE]

Mnie mówił gin że na najnowszych sympozjach zaczynają ich uczyć żeby czekać jak najdłużej, jak się nic nie dzieje to nawet praktycznie do terminu porodu. Wszystko po to, żeby uniknąć wcześniaka w sytuacji gdyby się okazało że jednak zapłodnienie było później a usg tego nie wychwyciło tzn. sztucznie "postarzało" ciążę. Jeżeli wcześniej to tak z tydzień wcześniej, dawniej było ze dwa tygodnie ale podobno od tego coraz częściej się odchodzi

Napisane przez BlackSanctum

A u mnie nie, wychodzi chłopiec, a jest ewidentna baba. Ja już kiedyś pisałam, że to zależy tylko od dnia cyklu + ilości plemników danej płci u mężczyzny. Tak mi tłumaczył szwagier - biolog, w każdym razie, i mój lekarz to samo mówił. Także płeć da się teoretycznie zaplanować, ale i tak nie ma 100% pewności, że wyjdzie taka, jaką byśmy chcieli.

Nio, u mnie się sprawdziło w obu ciążach Jak jest zapłodnienie w porze owulacji to będzie chłopak, jak seksik jest parę dni przed owu to raczej dziewczynka. Podobno udowodnione naukowo na 75%, a wg niektórych źródeł nawet 85-90%. Zresztą na mój babski rozum to ma sens, chodzi o to że "chłopczykowe" plemniki są szybkie ale za to słabe i szybko giną, nie ma szans żeby trochę dłużej pożyły, a "dziewczynkowe" są w stanie przeżyć dobre parę dni. Więc przy seksie przed owu i braku seksu w czasie owu igreki giną, a iksy przeżywają i się robi dziewczynka. Chyba że w czasie owu będzie seksik to wtedy igreki z owu jako dużo szybsze mają szansę i się robi chłopczyk

O ile dobrze pamiętam, testy owu pokazują nie że się owulacja zaczęła tylko że ma wystąpić w ciągu bodajże 24-36 godzin. Pewna nie jestem bo tylko w jednym cyklu próbowałam tych testów ale tak mi się kojarzy

[Wisienka_0809]

Iffonka, że tak powiem - na długość palca.

[Lubcia]

Napisane przez nafiyqa

Lubcia, to juz jest nas nieokreslonych dwie

Zapisalam sobie numer do ciebie ale jak tak dalej pójdzie to terminy nam się pokryją i będziemy do siebie pisać z porodówki muszę w takim wypadku zapisać sobie numer do dziewczyny z początku stycznia, która jest już po albo lada dzień urodzi aby dać znać co się dzieje