dłubanie po ćwiartce ;) czyli robótkowy (pseudo)doping po raz 25

[babydelfi]

Iwonka no co??? prawdę piszę

wyjęłam z zamrażalnika resztę lecza i obiad będę mieć z głowy

[cocci]

Hihi u mnie też dzisiaj leczo

Grażynka zadzwonie do Ciebie z ekstra propozycja. Tak pod wieczór

[SlonecznikB]

Może gość się sam przedstawi jak wróci z pracy, będzie najlepiej.

Dziewczyny Łódź płacze za Wami. Pada i sie ochłodziło, to akurat mi nie przeszkadza. Ale za nic mi sie nie chce wziąć. A przecież haft łowicki czeka, mogłam go zabrać, to może byście po haftowały

Pojechałam dzisiaj do Obi zobaczyć wypalarkę do drewna, ale jakaś droga była 64zeta, a Grazia mówiła, że ok 30 kosztuje.

[cocci]

A więc mialam rację, że nie patrzyłam jak się te kwiaty robi, bo to by się tylko kolejnymi zakupami zakończyło

[SlonecznikB]

Iwonka ja nawet jestem zadowolona, że nie było, bo przecież aby popróbować to nie trzeba z miejsca całego sprzętu kupować, nożyczki w rękę i świeczka

[rudasek]

Basiu jak będę w Castoramie to zobaczę, bo też mnie kusi zakup.
Agata, bo jeszcze nie wyjechali i będę musiała na noc zostać u Ciebie

[babydelfi]

Iwonka co to za szacher-macher z Grazią na boku

u mnie też popaduje od czasu do czasu
ale przyjemnie jest chłodno, choć dosyć duszno

nie pisałam Wam, już wiem na co chorowała w sobotę teściowa, na - duszę


i jeszcze jedno rozwaliłam dziś z mężem krzesełko przy biurku , bo tak się na za mną stęsknił

[cocci]

Kasiu czyli krzesełko wygodniejsze od hamaka?

[gagatu]

Napisane przez cocci

Agata to pewnie ja, bo mamie opowiadam

Ale już skończ, bo się spokojnie nie mogę kawy napić

Mam gofery z bitą śmietaną i borówkami Grażynko, zostawić Ci?

[cocci]

Agata nie kuś Grażynki, bo Grażynkę zamawiam ja.

[kalina1984]

Przybyłam, zjadłam obiad i chyba potem do siostry pojadę

[babydelfi]

Iwonka nie wiem czy wygodniejsze , ale na pewno mniej trwałe , nie da się go już uratować

[mirosek]

Jestem i ja czyli niezapowiedziany gość z Łodzi

[gagatu]

Kasia, pamiętasz, że mówiłam, że mam dziwne włosy po użyciu Twojej maski? Teraz już wiem co z nimi dziwnego - one są zupełnie proste I to po dwóch dniach w koczku. Wczoraj nie chciało mi się ich myć, chciałam rano, ale stwierdziłam, że wyglądają na tyle dobrze, że jeszcze ten dzień dam radę. Noszę w kucyku i on jest prosty, jak nigdy, nie wiem czego oni tam dodali, że moje włosy są takie gładkie i lejące

[aga__tka]

Napisane przez agnes99

To może w nocy Ci pośpi. Moja Baśka w dzień spała, za to w nocy... wyła.

zasnęła ok 14.30 i jeszcze sobie śpi, ale pewnie już niedługo, bo kupę słyszałam
ostatecznie wolę dzieci śpiące w nocy jednak moje wszystkie spały w miarę, mała raczej na razie też w nocy śpi, ale jeszcze nie wiadomo co będzie dalej...(nie licząc przejściowego okresu u Jeremka, w okolicach urodzin Oli - noworodek nam spał a do 2latka chodziliśmy wieczorem co 15min... dopiero jak szliśmy spać i ktoś spał w łóżku obok jego łóżeczka, to spał spokojnie, więc w sumie nocki jako takie też były ok)...
zasnęła przy szantach "pompuj zęzę" Jeremi bardzo lubi i słuchaliśmy (słuchaliśmy, śpiewaliśmy i tańczyliśmy) tego w kółko 0,5h żeby mieli zajęcie... po dwukrotnym prześpiewaniu całości Basia zasnęła, więc poleciałam korzystać z tego stanu rzeczy, zajmować się praniem, sprzątaniem i obiadem, jak tylko dzieciakom znudziło się śpiewanie...

Napisane przez babydelfi

Iwonka nie wiem czy wygodniejsze , ale na pewno mniej trwałe , nie da się go już uratować

no to ładnie musieliście się nim zająć... a dzieci co? nie są zdziwione że krzesło popsute??

Napisane przez mirosek

Jestem i ja czyli niezapowiedziany gość z Łodzi

tak sobie pomyślałam jak wczoraj kończąc czytanie zajrzałam na listę na dół i Cię zobaczyłam na liście osób na wątku... Dzień dobry

[mirosek]

aga__tka to mogłaś typować chociaż jedna by trafiła

[babydelfi]

Aga dzieciom powiedzieliśmy że tatuś zepsuł , ale ono i tak było ciut nadszarpnięte

Mirka witaj wśród nas

Agata a oceniasz to na plus? czy minus?

i na koniec moje zakupy

[gagatu]

Kasia, no na plus

A ja też wczoraj obfociłam i nie wstawiłam jeszcze moich zakupów. Tylko o szydełku zapomniałam, bo od razu schowałam do etui. Koraliki lepiej widać na tym zdjęciu, jak na kupie leżą, te szare mają piękny połysk, mienią się na złoto, różowo, niebiesko i zielono a w tej mieszance są śliczne zmrożone kryształki

[SlonecznikB]

Witaj Mirka, dołączysz na dłużej, czy tylko tak przelotem Dzięki za pomoc typu lampki, maszyna

[mirosek]

Basiu, zobaczymy
Szkoda tylko , że pedała nie załatwiłam

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

zapomniałam napisać do maszyny

[SilverAguti]

no w końcu jakieś zakupowe zdjęcia do nacieszenia mojego oka

muszę szybko naszyjnik skończyć, bo mam nowy pomysł i koniecznie trzeba go wypróbować jak najprędzej

[aga__tka]

Napisane przez mirosek

aga__tka to mogłaś typować chociaż jedna by trafiła

no ale właśnie to było jak wyłączałam kompa i miałam żelazne postanowienie już nic nie pisać bo bym nigdy nie poszła...
a dziś zapomniałam o tym że miałam napisać...

[mirosek]

aga__tka tia, wszystko jasne

Ja wchodząc z dziewczynami do sklepu/hurtowni ciągle powtarzałam, że tu nic nie kupuję, nic nie kupuję, nic...
no ale jak było można chodząc z nimi nic nie kupić
na zdjęciach brak jeszcze guziczków i igieł do sutasz bo gdzieś się zawieruszyły
a najprędzej wsadziłam je tak , ze prędko nie znajdę

[agnes99]

Kasia chę przygarnę zawartoś za zdjęcia nr 2.

Dziewczyny znikam na 2-3 dni. Okazuje się, że szczerość w pewnych kwestiach nie popłaca. I nie ważne, że mi jest przykro. Muszę sobie pewne sprawy w głowie poukładać...

[cocci]

Agnes my stoimy za Tobą murem a reszta niech się goni

[gagatu]

Aga, jeśli to przez wymiankę to tak jak Iwonka pisze, my jesteśmy po Twojej stronie Dużo rozmawiałyśmy na ten temat w Łodzi i na pewno przy kolejnej wymiance będą bardziej rygorystyczne warunki zapisów.
Przykro, że w pierwszej naszej dopingowej wymiance tak niefortunnie trafiłaś, mam nadzieję, że Cię to nie zrazi i będziesz chciała wziąć udział w kolejnych

[agnes99]

Dzięki dziewczyny. Ja napisałam o tym co minie boli otwarcie na wątku. Niestety wychodzi na to, że jestem ta zła. Tylko niestety nie wprost, nie tam gdzie każdy miałby prawo się wypowiedzieć. Tylko w wiadomości wysłanej na priv.

[aga__tka]

Aga: nie smuć się... przykra prawda zazwyczaj odbija się na tych co tę prawdę powiedzą, zawsze łatwiej słodzić...
Wykazałaś się odwagą tak naprawdę i za to Cię podziwiam, ja nie mam takiej odwagi i na Twoim miejscu teraz siedziałabym zawiedziona sama ze swym zawodem, choć uważam że w takiej sytuacji powinno się wprost powiedzieć co się myśli, no ale do tego trzeba mieć więcej odwagi i zaryzykować, że ktoś się obrazi...
z drugiej strony co się dziwić - jeśli powiedziałaś coś przykrego, nawet jeśli to prawda, to na pewno spotka się to z jakimś negatywnym odbiorem... ale skoro mówisz szczerze, to negatywny odbiór powinnaś potraktować bez emocji jako coś naturalnego i zignorować go (łatwo się mówi tylko niestety )

[kalina1984]

Czyli Tereska się poczuła urażona?Szkoda tylko że nie stać ją było powiedzieć tego otwarcie na wątku.
Ja przeglądałam jej bloga, te zakładki to jeszcze w kwietniu miała zrobione.

[emi29w]

Hej może uda mi się dziś cokolwiek doczytać ,bo jestem na końcu w czarnej d.... nic nie wiem co się dzieje