Koncepcje co 5 min zmieniamy bo dwa lata jeszcze mamy PM2016 część 13 ;)

[iixi]

Napisane przez aardbei77

Co do włosów to idę się w końcu zapisać do fryzjera na wesele... Co prawda fryzjerka powiedziała, że tydzień przed starczy, ale chcę to z głowy miec.

ja mojej mamie trułam głowe od końca czerwca, żeby mnie szła zapisać bo nie będzie już miejsc albo godziny do dupy.. poszła wczoraj! i się okazało, że tam gdzie chciałam o 9 mnie jedynie mogli poczesać.. dzisiaj była u kilku innych i najpóźniej na 10 jej się udało zapisać.. więc świetnie. a slub na 13 ;// miałam ochotę ją udusić przez telefon. ;/

Napisane przez aardbei77

Mojemu też się podobają blondynki, a ja mam ciemne włosy
Czasem marudzi, żebym się przefarbowała, no na pewno!

mojemu się podobam ja a tak poważnie to nie określa na podstawie koloru włosów, po prostu ktoś jest ładny albo brzydki dla niego a ja jestem blondynką.

[201604261006]

Napisane przez smerfetk_a

To tak jak z "Cudownych rodziców mam"

Tak
Tż ambitny!

Napisane przez klakla91

Mysza Twoja piosenka na pierwszy taniec długo była moim faworytem. Wyprzytulać się można, obrócić też a nie trzeba tańczyć super do tego. Ja nie umiem :/ a podkład do tortu mieliśmy chyba na studniówce taki sam, jeśli dobrze pamietam, bo dawno to było

Moim faworytem nie była
Też nie umiem tańczyć. Tzn Tz mówi że umiem ale to słaby taniec

Napisane przez tija93

Młoda siksa w moim słowniku to taka do 20 lat

Aha

Napisane przez iixi

mojemu się podobam ja a tak poważnie to nie określa na podstawie koloru włosów, po prostu ktoś jest ładny albo brzydki dla niego a ja jestem blondynką.

O to i u nas tak jest

[201711281122]

Ja mam ślub o 16 i nie bardzo wiem, na którą się zapisać do fryzjera/kosmetyczki. Na 12 chyba starczy...

[201604261006]

Ja mam na 17 i jestem zapisana na 11

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Matko, nie mówisz o swoim slubie prawda? Sorki pomyślałam że o swoim mówisz

[BielinkaO]

Ja mam ślub o 16/17 i nie pamiętam już na którą jestem umówiona do fryzjerki, muszę zadzwonić i się dowiedzieć

[Sorbik]

Napisane przez mysza93

Ja mam na 17 i jestem zapisana na 11

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Matko, nie mówisz o swoim slubie prawda? Sorki pomyślałam że o swoim mówisz

MYsza no! ;p
Nie mamy tak dobrze jak Ty!


W ogóle widzę zmianę kodu na 3 z przodu :P

[Nessa87]

ja ide na ślub na 17 i fryzjera mam do domu na 14 umaluje się wcześniej

[Sorbik]

Napisane przez Nessa87

ja ide na ślub na 17 i fryzjera mam do domu na 14 umaluje się wcześniej

Nie za późno?

[Nessa87]

no ile będzie mnie czesać? maks 1.5 godziny, do 15.30. tylko ubrać sukienke i jestem gotowa

[Madzialena7]

My idziemy na ślub brata TŻ-ta na 15:00 a makijaż mam 10:40 a fryzjera o 11:15. Napięty grafik . Z fryzjerem zejdzie tak z godzine i mam czas do wpół do 13:00 żeby się ubrać i spakować i wtedy TŻ po mnie przyjeżdża i wio do niego. Bo jednak kawałek jest i do Pani Młodej i na sale.

[Stella275]

A ja nie mam pojęcia jak rozwiązac swoje sytuację bo mamy wesele o 16 ale ponad 200km od nas i pewnie będziemy wyjeżdżać w sobotę rano. Chyba będę się czesac i malowac w samochodzie

[Sorbik]

Napisane przez Nessa87

no ile będzie mnie czesać? maks 1.5 godziny, do 15.30. tylko ubrać sukienke i jestem gotowa

No chyba, że tak, ja nawet jak mam wskoczyć w sukienkę to potrzebuję ok. 1h :P lubię się pogapić w lustro, ładnie poprawić, itp. No i zawsze jeszcze z 10 razy zmieniam buty!

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez Stella275

A ja nie mam pojęcia jak rozwiązac swoje sytuację bo mamy wesele o 16 ale ponad 200km od nas i pewnie będziemy wyjeżdżać w sobotę rano. Chyba będę się czesac i malowac w samochodzie

Omg to ja bym wyglądała jak wampir ;p

[201711281122]

Napisane przez mysza93

Ja mam na 17 i jestem zapisana na 11

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Matko, nie mówisz o swoim slubie prawda? Sorki pomyślałam że o swoim mówisz

Chciałabym
Ale gdzie mi tam do mojego ślubu!

[Madzialena7]

Napisane przez Stella275

A ja nie mam pojęcia jak rozwiązac swoje sytuację bo mamy wesele o 16 ale ponad 200km od nas i pewnie będziemy wyjeżdżać w sobotę rano. Chyba będę się czesac i malowac w samochodzie

Ja pamiętam jak moja koleżanka malowała się na studniówkę w samochodzie, bo się nie wyrobiła . Ale u niej spóźnianie się było normalne. Lepiej bo weszła do restauracji w jednym kolczyku, w niedosuniętej kiecce i ogólnie "niedorobiona" .

A ja właśnie sobie uświadomiłam, że jednak nie wyrobię się przecież w 15 minut które mi zostaje po fryzjerze , a tam najwyżej pojadę do TŻ-ta sama i tyle, bo TŻ jest świadkiem więc musi panować nad wszystkim.

O Sorbik, nowy avatar

[Sorbik]

Napisane przez aardbei77

Chciałabym
Ale gdzie mi tam do mojego ślubu!

Jak nam wszystkim? No prócz Myszy! ;p

[201711281122]

Napisane przez Sorbik

Jak nam wszystkim? No prócz Myszy! ;p

Ale większość z Was ma datę, ja nie

[Sorbik]

Napisane przez Madzialena7

O Sorbik, nowy avatar

W końcu jakiś awatar :P

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez aardbei77

Ale większość z Was ma datę, ja nie

Spokojnie :P
Jeszcze 2,5 miesiąca temu mój facet twierdził, że ślub to tak za 5 lat

[smerfetk_a]

Ale macie problemy, pomyślcie że u nas wesela zazwyczaj na 12 są

[Stella275]

Napisane przez smerfetk_a

Ale macie problemy, pomyślcie że u nas wesela zazwyczaj na 12 są

No z czymś takim to się nie spotkałam

[lenka990]

Napisane przez smerfetk_a

Ale macie problemy, pomyślcie że u nas wesela zazwyczaj na 12 są

Haha, potwierdzam:P Kolezanka miala w zeszłym roku slub na 13. Ja sama się czesalam i malowalam ( mam troche wprawy). I kurcze moglabym miec z 30 min wiecej bo zapomnialam ryzu i grosikow...

[Sorbik]

Napisane przez smerfetk_a

Ale macie problemy, pomyślcie że u nas wesela zazwyczaj na 12 są

Z tym się nie spotkałam!

[sylwia9d]

Napisane przez Stella275

A ja nie mam pojęcia jak rozwiązac swoje sytuację bo mamy wesele o 16 ale ponad 200km od nas i pewnie będziemy wyjeżdżać w sobotę rano. Chyba będę się czesac i malowac w samochodzie

Ja jak jechałem do Wrocławia na wesele i wyjeżdżaliśmy o 5 rano to malowałam się dopiero na miejscu, a poszłam w rozpuszczonych prostych włosach i wujek K. się zachwycał ze jedna chociaż się nie wyfryzowałam a wyglądałam bardzo efektownie

[201711281122]

U nas śluby to tak 15-16, myślę, że optymalnie

[deksterowa]

Ja tam się sama czeszę (tzn idę w rozpuszczonych ) i maluję na wesele

[smerfetk_a]

Napisane przez Stella275

No z czymś takim to się nie spotkałam

Napisane przez Sorbik

Z tym się nie spotkałam!

Bo to chyba tylko na Śląsku

Teraz kolega ma na 14 i wszyscy zdziwieni, że tak późno bo obiad będzie późno itd
Ja tam niezależnie od godziny nie umiem się wyrobić bo za późno zaczynam przygotowania Myśle sobie 'luz, luz, mam 2h, włącze sobie Przyjaciół i bede sie powoli malować'. Potem sie tak wyluzuje że zapominam o paznokciach/rzęsach/spakowaniu torebki i 10 minut przed wyjściem latam jak nienormalna po domu

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez deksterowa

Ja tam się sama czeszę (tzn idę w rozpuszczonych ) i maluję na wesele

ja też

[201711281122]

Napisane przez sylwia9d

Ja jak jechałem do Wrocławia na wesele i wyjeżdżaliśmy o 5 rano to malowałam się dopiero na miejscu, a poszłam w rozpuszczonych prostych włosach i wujek K. się zachwycał ze jedna chociaż się nie wyfryzowałam a wyglądałam bardzo efektownie

Ja na co dzień mam takie włosy, więc na większe okazje chcę czegoś wyjątkowego

[Sorbik]

Napisane przez aardbei77

U nas śluby to tak 15-16, myślę, że optymalnie

U mnie właśnie też tak 15-17, no chyba, ze dużo ślubów jednego dnia to 14-18, ale to max.

[sylwia9d]

Napisane przez aardbei77

Ja na co dzień mam takie włosy, więc na większe okazje chcę czegoś wyjątkowego

Ja tez nie widziałam w tym nic wyjątkowego bo tez chodzę na co dzień w rozpuszczonych, no ale...

[smerfetk_a]

Napisane przez sylwia9d

Ja jak jechałem do Wrocławia na wesele i wyjeżdżaliśmy o 5 rano to malowałam się dopiero na miejscu, a poszłam w rozpuszczonych prostych włosach i wujek K. się zachwycał ze jedna chociaż się nie wyfryzowałam a wyglądałam bardzo efektownie

Też pewnie się skończy na tym, że pójdę w rozpuszczonych bo wygląda to najbardziej efektownie, ale czasem mam ochotę na coś niecodziennego...

[fioleciasto]

Ja nigdy się jakoś wielce nie szykuje jak gdzieś idziemy (np. na wesele). Włosy zawsze rozpuszczone czasem pokręcone, czasem proste. Makijaż bardzo skromny itd.