Polecamy:

**201607111028** · 2016-07-04, 11:39

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

pożyczyć krzesła?

Nom. U mnie w miejscowości rodzinnej tak się właśnie robiło i nadal robi

kawa_zmlekiem · 2016-07-04, 11:46

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

pożyczyć krzesła?

A gdzie je wcisnąć?
Wychowałam się w domu z małym salonem, brakiem jadalni i niewielką kuchnią, i niestety, ale większe imprezy musiały tak wyglądać, bo innej opcji po prostu nie było. Żeby wynieść sofę i tam wstawić krzesła, trzeba by ją zniszczyć, bo była robiona pod wymiar.
No niestety, życie

winter76 · 2016-07-04, 11:51

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

pożyczyć krzesła?

Za proste

Lepiej siedzieć z twarzą na wysokości blatu

Tak mi się kojarzy wysokość stołu i wersalki

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Cytat:

Napisane przez kawa_zmlekiem

A gdzie je wcisnąć?
Wychowałam się w domu z małym salonem, brakiem jadalni i niewielką kuchnią, i niestety, ale większe imprezy musiały tak wyglądać, bo innej opcji po prostu nie było. Żeby wynieść sofę i tam wstawić krzesła, trzeba by ją zniszczyć, bo była robiona pod wymiar.
No niestety, życie

Nie musiały, wystarczyło ograniczyć liczbę gości

Zawsze mnie w rodzinnym domu denerwował mały metraż i spraszanie 20 osób

kawa_zmlekiem · 2016-07-04, 11:57

Cytat:

Napisane przez winter76

Za proste

Lepiej siedzieć z twarzą na wysokości blatu

Tak mi się kojarzy wysokość stołu i wersalki

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Nie musiały, wystarczyło ograniczyć liczbę gości

Zawsze mnie w rodzinnym domu denerwował mały metraż i spraszanie 20 osób

Nasze imprezy ograniczaly się do ok. 10-12 osób na szczęście, a większe były organizowane poza domem, bo to by był już sajgon.

marianna144 · 2016-07-04, 11:57

Cytat:

Napisane przez beautyq

Ostatnio widziałam na weselu faceta w garniturze i glanach. To dopiero stylowa porażka.

bo ubrał sie jak chciał a nie przebrał tak zeby wszystkim dogodzic?

olenkasz · 2016-07-04, 11:57

Cytat:

Napisane przez Cattivo

A czy u kobiet garniak plus koszula na krótki rękaw plus krawat to też januszowanie?

NIE

**201607110952** · 2016-07-04, 12:01

Cytat:

Napisane przez olenkasz

NIE

a to nie dlugi podwinięty?

olenkasz · 2016-07-04, 12:02

Cytat:

Napisane przez Czocherro

a to nie dlugi podwinięty?

Taaa, ale nawet jak sobie wyobrażę, że to krótki, to wygląda tak samo dobrze

**201712071518** · 2016-07-04, 12:02

Cytat:

Napisane przez Czocherro

a to nie dlugi podwinięty?

na bank

Podwinięte rękawy zawsze lepiej.
Nikt mnie nie przekona, że jest inaczej

Mijanou · 2016-07-04, 12:03

Cytat:

Napisane przez winter76

Za proste

Lepiej siedzieć z twarzą na wysokości blatu

Tak mi się kojarzy wysokość stołu i wersalki

[COLOR="Silver"]

Podłożyć poduszki

Kurczę, niestety, nasze mieszkania nie są przystosowane do imprez "przy stole". Jak się zastanowić, to ja nawet nie posiadam takiego typowego stołu do jadalni bo nie mam jadalni. U mnie impreza wygląda tak, że jest bufet, każdy sobie nakłada i siada, gdzie może. Ale to nie są oficjalne uroczystości i nie na 20 osób.

Z drugiej strony, trzeba zrozumieć. No bo gdzie tę wersalkę nagle wynieść/przenieść? Na imprezę w lokalu nie każdego stać, choć jest to najmniej kłopotliwa wersja, bo odpada gotowanie/zmywanie/sprzątanie. No ale skoro nie stać a dzieciakowi jakąś imprezę na przyjęcie trzeba zrobić no to co zostaje?

olenkasz · 2016-07-04, 12:05

Dla mnie spoko

Mijanou · 2016-07-04, 12:06

Cytat:

Napisane przez olenkasz

NIE

Ej, a to nie jest babka czasem?

Miss Saeki · 2016-07-04, 12:06

Cytat:

Napisane przez Mijanou

Podłożyć poduszki

Kurczę, niestety, nasze mieszkania nie są przystosowane do imprez "przy stole". Jak się zastanowić, to ja nawet nie posiadam takiego typowego stołu do jadalni bo nie mam jadalni. U mnie impreza wygląda tak, że jest bufet, każdy sobie nakłada i siada, gdzie może. Ale to nie są oficjalne uroczystości i nie na 20 osób.

Z drugiej strony, trzeba zrozumieć. No bo gdzie tę wersalkę nagle wynieść/przenieść? Na imprezę w lokalu nie każdego stać, choć jest to najmniej kłopotliwa wersja, bo odpada gotowanie/zmywanie/sprzątanie. No ale skoro nie stać a dzieciakowi jakąś imprezę na przyjęcie trzeba zrobić no to co zostaje?

Januszowanie.

To nie jest czyn niedozwolony, czasem po prostu trzeba zajanuszować i tyle. Tylko trzeba być tego świadomym i nie płakać, że ktoś tak może nazwać

**201607110952** · 2016-07-04, 12:07

Cytat:

Napisane przez olenkasz

Dla mnie spoko

ja jestem na nie :P Dlugi podwinięty byłby wspaniały w tym przypadku

olenkasz · 2016-07-04, 12:08

Cytat:

Napisane przez Mijanou

Ej, a to nie jest babka czasem?

No owszem

**201607110952** · 2016-07-04, 12:11

Moi rodzice mają spory salon, mają stół, przy którym spokojnie mieści się 30 osób, mają wystarczającą ilosc krzeseł, zeby kazdy na krzesłach siedział a na imprezach rodzinnych czy wigilii (kiedy jest u nas 30 osob) i tak dosuwają ten stół do kanapy. Nie żebym mówiła, ze to nie jest januszowanie, ale po prostu przechodze nad tym do porządku dziennego.
Dlaczego dosuwają do kanapy? Bo, po pierwsze, nie ma jej gdzie wyniesc jak rozłożą stół a po drugie mój ojciec-janusz i dziadek prostestują, bo oni chcą na kanapie nie na krzesle xD

A tak BTW to uważam, że pożyczone krzesła, każde z innej parafii nie wyglądają wiele lepiej od kanapy :P

**201712071518** · 2016-07-04, 12:11

Cytat:

Napisane przez Mijanou

Ej, a to nie jest babka czasem?

no jest, ale pytanie było o kobiety

Mijanou · 2016-07-04, 12:13

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

no jest, ale pytanie było o kobiety

Borze, już myślałam, że mam zwitki.

**201712071518** · 2016-07-04, 12:14

Cytat:

Napisane przez Czocherro

Moi rodzice mają spory salon, mają stół, przy którym spokojnie mieści się 30 osób, mają wystarczającą ilosc krzeseł, zeby kazdy na krzesłach siedział a na imprezach rodzinnych czy wigilii (kiedy jest u nas 30 osob) i tak dosuwają ten stół do kanapy. Nie żebym mówiła, ze to nie jest januszowanie, ale po prostu przechodze nad tym do porządku dziennego.
Dlaczego dosuwają do kanapy? Bo, po pierwsze, nie ma jej gdzie wyniesc jak rozłożą stół a po drugie mój ojciec-janusz i dziadek prostestują, bo oni chcą na kanapie nie na krzesle xD

A tak BTW to uważam, że pożyczone krzesła, każde z innej parafii nie wyglądają wiele lepiej od kanapy :P

ale w tym momencie nie chodzi tylko o wygląd a komfort gości. Jak ma zjeść ten rosół jak ma talerz na wysokości brody a kolana na wysokości ramion

**201607110952** · 2016-07-04, 12:14

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

ale w tym momencie nie chodzi tylko o wygląd a komfort gości. Jak ma zjeść ten rosół jak ma talerz na wysokości brody a kolana na wysokości ramion

mój ojciec jest przeszczęsliwy xD
zawsze zaklepuje miejsce na kanapie

Mijanou · 2016-07-04, 12:15

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

ale w tym momencie nie chodzi tylko o wygląd a komfort gości. Jak ma zjeść ten rosół jak ma talerz na wysokości brody a kolana na wysokości ramion

Nienawidzę rosołu!

winter76 · 2016-07-04, 12:18

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

ale w tym momencie nie chodzi tylko o wygląd a komfort gości. Jak ma zjeść ten rosół jak ma talerz na wysokości brody a kolana na wysokości ramion

O tym właśnie pisałam

Wysokość nie ta, ani się oprzeć, jak chcesz wyjść to trzeba stół odsunać, albo się gramolisz po cudzych kolanach

Mijanou · 2016-07-04, 12:22

Napiszcie coś jeszcze. Ja ma dziś taki nastroj, o:

favianna · 2016-07-04, 12:25

U mnie w mieszkaniu zawsze było mało miejsca, dużo rodziny i nieśmiertelne kanapy + ława. Przeżyliśmy, to chyba po prostu taka specyfika tych czasów. W dodatku nawet miło wspominam, bo było swojsko, obciachowo i bardzo rodzinnie. A że januszowo? Jakoś wezmę to na klate, teraz tęsknię za tamtymi czasami, za babcia i dziadkiem, którzy już nie żyją, za rodziną, która jeszcze mieszkała w jednym mieście, ba, w większości na jednym osiedlu.
Fajnie było.

**Ingrid80** · 2016-07-04, 12:46

Cytat:

Napisane przez dacn

Niestety ale jak nie próbować to koszula z krótkim rękawem nie pasuje ani do garniaka ani do uroczystości w kościele. Tak samo jak u kobiet gołe nogi i sandałki czy japonki.

Nie dziwi mnie połączenie glanów z garniturem u młodych osób.

A jakie macie inne propozycje komunii w mieszkaniu przy małym budżecie?? Skoro wersalka aż tak drażni?

Nie to mialam na myśli. Nie drazni mnie wersalka. Natomiast na wersalce nie drazni mnie wujek w koszuli z krótkim rekawem w upalny dzień

. W eleganckiej restauracji nie pasowałby ale tam zapewne byłaby klimatyzacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Cytat:

Napisane przez Czocherro

mój ojciec jest przeszczęsliwy xD
zawsze zaklepuje miejsce na kanapie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201803120844** · 2016-07-04, 13:29

Nie wiem czy załapałam istotę tego wątku. Chodzi o obciachowe zachowania lub wygląd? Mnie mało co przeszkadza, jeśli nie narusza mojej strefy osobistej.

1. stawiam na równi smród potu z naużywaniem "perfum"
2. wkurzają mnie mężczyzni, którzy rozkraczają nogi na siedzeniach w komunikacji zajmując 1 i 1/2 miejsca

Nie przeszkadzają, ale śmieszą mnie fashion victim. Teraz głównie młodzi panowie, którzy nie mają jakości zarostu, który umożliwia zapuszczenie ładnej brody.

**201607211025** · 2016-07-04, 13:34

Cytat:

Napisane przez marianna144

bo ubrał sie jak chciał a nie przebrał tak zeby wszystkim dogodzic?

Bo nie było to stosowne do okazji.Na krótkie rękawy czy sandały u pań jest hejt, ale jak ktoś zakłada glany, to się komitet obrony włącza, że to taki styl i można, bo po co komuś ,,dogadzać".

**201803120844** · 2016-07-04, 13:40

Cytat:

Napisane przez favianna

U mnie w mieszkaniu zawsze było mało miejsca, dużo rodziny i nieśmiertelne kanapy + ława. Przeżyliśmy, to chyba po prostu taka specyfika tych czasów. W dodatku nawet miło wspominam, bo było swojsko, obciachowo i bardzo rodzinnie. A że januszowo? Jakoś wezmę to na klate, teraz tęsknię za tamtymi czasami, za babcia i dziadkiem, którzy już nie żyją, za rodziną, która jeszcze mieszkała w jednym mieście, ba, w większości na jednym osiedlu.
Fajnie było.

U mnie stół był tylko w kuchni. Miło wspominam niedzielne obiady przy ławie z fotelami

Na komunijny obiad też trzeba było pożyczyć krzesła od sąsiadów, ale to było wtedy normą. Było skromniej, ale sympatyczniej niż teraz z tym nadęciem. Osiemnastkę tez miałam w mieszkaniu, to były inne czasy, wigilie u Cioci też były w jej małym mieszkanku.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Cytat:

Napisane przez beautyq

Bo nie było to stosowne do okazji.Na krótkie rękawy czy sandały u pań jest hejt, ale jak ktoś zakłada glany, to się komitet obrony włącza, że to taki styl i można, bo po co komuś ,,dogadzać".

Czarna2000 · 2016-07-04, 13:52

Cytat:

Napisane przez beautyq

Bo nie było to stosowne do okazji.Na krótkie rękawy czy sandały u pań jest hejt, ale jak ktoś zakłada glany, to się komitet obrony włącza, że to taki styl i można, bo po co komuś ,,dogadzać".

Może wyjdę na Karynę (znowu

), ale co jest nie tak w krótkim rękawie czy sandałkach u kobiet? Nawet na komuniach czy tego typu uroczystościach nie mam nic przeciwko.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Na święta zawsze jeżdżę do rodziny, gdzie świętujemy w niedużym gronie i każdy się mieści. Komunię miałam poza domem.
Jednak jeśli ktoś nie ma tyle pieniędzy (a takie ważniejsze święta i tak zawsze wiążą się z kosztami) kanapa/wersalka mi nie przeszkadza. Z resztą, jeśli ktoś ma z tym taki problem może usiąść po drugiej stronie, tam gdzie są krzesła.

wika82 · 2016-07-04, 14:14

Cytat:

Napisane przez Ingrid80

Nie to mialam na myśli. Nie drazni mnie wersalka. Natomiast na wersalce nie drazni mnie wujek w koszuli z krótkim rekawem w upalny dzień

. W eleganckiej restauracji nie pasowałby ale tam zapewne byłaby klimatyzacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też jestem tego zdania.
Krótkie rękawy to nietakt, ale zważywszy na okoliczności nie razi jakoś specjalnie mocno.

2016-07-04, 12:05	#3911
olenkasz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 5 809	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III Dla mnie spoko __________________ Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.

2016-07-04, 12:11	#3916
201607110952 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 407	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III Moi rodzice mają spory salon, mają stół, przy którym spokojnie mieści się 30 osób, mają wystarczającą ilosc krzeseł, zeby kazdy na krzesłach siedział a na imprezach rodzinnych czy wigilii (kiedy jest u nas 30 osob) i tak dosuwają ten stół do kanapy. Nie żebym mówiła, ze to nie jest januszowanie, ale po prostu przechodze nad tym do porządku dziennego. Dlaczego dosuwają do kanapy? Bo, po pierwsze, nie ma jej gdzie wyniesc jak rozłożą stół a po drugie mój ojciec-janusz i dziadek prostestują, bo oni chcą na kanapie nie na krzesle xD A tak BTW to uważam, że pożyczone krzesła, każde z innej parafii nie wyglądają wiele lepiej od kanapy :P

2016-07-04, 12:25	#3924
favianna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 7 136	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III U mnie w mieszkaniu zawsze było mało miejsca, dużo rodziny i nieśmiertelne kanapy + ława. Przeżyliśmy, to chyba po prostu taka specyfika tych czasów. W dodatku nawet miło wspominam, bo było swojsko, obciachowo i bardzo rodzinnie. A że januszowo? Jakoś wezmę to na klate, teraz tęsknię za tamtymi czasami, za babcia i dziadkiem, którzy już nie żyją, za rodziną, która jeszcze mieszkała w jednym mieście, ba, w większości na jednym osiedlu. Fajnie było.

2016-07-04, 13:29	#3926
201803120844 Konto usunięte Zarejestrowany: 2002-02 Wiadomości: 4 053	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III Nie wiem czy załapałam istotę tego wątku. Chodzi o obciachowe zachowania lub wygląd? Mnie mało co przeszkadza, jeśli nie narusza mojej strefy osobistej. 1. stawiam na równi smród potu z naużywaniem "perfum" 2. wkurzają mnie mężczyzni, którzy rozkraczają nogi na siedzeniach w komunikacji zajmując 1 i 1/2 miejsca Nie przeszkadzają, ale śmieszą mnie fashion victim. Teraz głównie młodzi panowie, którzy nie mają jakości zarostu, który umożliwia zapuszczenie ładnej brody.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)