Jeszcze kartony zimowe zalegają, a już letnie na horyzoncie witają - ZARA wyprzedaże!

[izabellini]

Napisane przez gabi1234

Standardowo
I standardowo cisna w palce


Czy podalby mi ktoś refa do pomarańczowych szpil? KARI?

dzięki
czyli marne szanse, że zrobię w nich 2 kroki

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Dzień dobry
Dzisiaj rozdziewiczyłam purpurowe zamszowe szpile i już widzę że fleczki do wymiany chyba od razu metalowe lub tytanowe zrobię

[Kamila96]

Napisane przez gabi1234

Standardowo

I standardowo cisna w palce





Czy podalby mi ktoś refa do pomarańczowych szpil? KARI?

Macie jakiś sposób na to ciśniecie w palce? Kupiłam wczoraj buty w Kazarze i w sklepie było super, przymierzałam w domu i dramat..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anciaahk]

Mnie zarowe z % zimowej też tak cisną , śmietankowe jeszcze dają radę, ale te karmelowe zamszowe to jakaś masakra.

[morelle_]

Napisane przez anciaahk

Ja mam brzuch i ramiona już naprawdę ładne, nie oczekuję więcej. Chcę tylko i wyłącznie nad udami pracowac. Nie wiem, który program najlepszy, bo ćwiczę na zmianę, nie jeden.


W Gdyni na Wielkopolskiej są salony z Pronoviasem, nie wiem, czy jeden z nich to nie Madonna.

Ale mi uruchomiłyście wspomnienia. Brałam ślub 9 lat temu, sukienkę miałam z koronki z La Sposy. Wtedy w modzie były tafty, sukienki z koła, satynowe. Moja wywołała na mojej wsi niezłe wzburzenie - że brzydka, droga, bez tego usztywniacza na dole .

A tak na marginesie - w jakich cenach są teraz te sukienki? Ja płaciłam chyba coś ok. 4 tys, zl, ale właśnie prawie 10 lat temu.

Pewnie wszystkie były zazdrosne

Moja Prusia kosztuje teraz 12900 zł ze strony Pronovias. We Wrocławiu, w salonie 8900 zł. Ja zamawiałam w przedsprzedaży, w listopadzie za 7200 zł.

Mam już w domu. Dziwne uczucie

Napisane przez Kamila96

Macie jakiś sposób na to ciśniecie w palce? Kupiłam wczoraj buty w Kazarze i w sklepie było super, przymierzałam w domu i dramat..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak cisną w śródstopie to szewc. Teraz tak miałam ze ślubnymi. Jak w nich stałam to po 20 min miałam zdretwiale nogi. Szewc pomógł.
Jednak jak cisną w palce to out. Nie chce mieć odcisków z góry.

[Kamila96]

Napisane przez morelle_

Pewnie wszystkie były zazdrosne



Moja Prusia kosztuje teraz 12900 zł ze strony Pronovias. We Wrocławiu, w salonie 8900 zł. Ja zamawiałam w przedsprzedaży, w listopadzie za 7200 zł.



Mam już w domu. Dziwne uczucie







Jak cisną w śródstopie to szewc. Teraz tak miałam ze ślubnymi. Jak w nich stałam to po 20 min miałam zdretwiale nogi. Szewc pomógł.

Jednak jak cisną w palce to out. Nie chce mieć odcisków z góry.

A Ty juz po czy przed ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez Kamila96

A Ty juz po czy przed ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zależy o co pytasz
Po cywilnym 4 lata. Przed kościelnym Za tydzień, w pt

[Kamila96]

Napisane przez morelle_

Zależy o co pytasz

Po cywilnym 4 lata. Przed kościelnym Za tydzień, w pt

No właśnie wydawało mi się, że widziałam obrączkę na zdjęciu i tak się zdziwiłam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez Kamila96

No właśnie wydawało mi się, że widziałam obrączkę na zdjęciu i tak się zdziwiłam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na panieńskim też to dziwnie wyglądało

[Mo_Nika]

Napisane przez izabellini

dzięki
czyli marne szanse, że zrobię w nich 2 kroki

mnie jakoś malinowe mniej cisną niż czarne... i jeśli drugie też tak bedą, to idą do zwrotu...

[Kamila96]

Napisane przez morelle_

Na panieńskim też to dziwnie wyglądało

Wez mi nie nie nawet o panieńskim, bo organizuje przyjaciółce i połowa mi odmówiła


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anciaahk]

Napisane przez morelle_

Pewnie wszystkie były zazdrosne

Moja Prusia kosztuje teraz 12900 zł ze strony Pronovias. We Wrocławiu, w salonie 8900 zł. Ja zamawiałam w przedsprzedaży, w listopadzie za 7200 zł.

Mam już w domu. Dziwne uczucie

Inflacja swoje robi . To nie zazdrośc, raczej brak zrozumienia. Po kilku latach tych sukienek było więcej.

Jak odebrałam swoją suknię, to zostawiłam torebkę na dachu auta - ale uczciwi znalazcy zadzwonili ze znalezionego w torebce telefonu do mojej mamy i tak okrężną drogą dowiedziałam się o utracie, zawróciłam - torebka wraz ze znalazcą czekali na mnie na stacji benzynowej. I potwierdzam, że bardzo dziwne uczucie mieć w domu suknię.
Ślub to jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu

[morelle_]

Napisane przez Kamila96

Wez mi nie nie nawet o panieńskim, bo organizuje przyjaciółce i połowa mi odmówiła


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam świetny panieński! Pomyśleć, że nie chciałam. Moja siostra miała świetne pomysły Nas było 10.
U was ile?

[anciaahk]

Napisane przez morelle_

Zależy o co pytasz
Po cywilnym 4 lata. Przed kościelnym Za tydzień, w pt

Oooo jak dziwnie tzn nietypowo - jak się z tym czujesz? Jesteś przed i po jednocześnie

[morelle_]

Napisane przez anciaahk

Inflacja swoje robi . To nie zazdrośc, raczej brak zrozumienia. Po kilku latach tych sukienek było więcej.

Jak odebrałam swoją suknię, to zostawiłam torebkę na dachu auta - ale uczciwi znalazcy zadzwonili ze znalezionego w torebce telefonu do mojej mamy i tak okrężną drogą dowiedziałam się o utracie, zawróciłam - torebka wraz ze znalazcą czekali na mnie na stacji benzynowej. I potwierdzam, że bardzo dziwne uczucie mieć w domu suknię.
Ślub to jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu

Fajnie, że trafiła Ci się uczciwa osoba
Sprzedalas później suknie czy masz na pamiątkę?

[anciaahk]

Napisane przez morelle_

Fajnie, że trafiła Ci się uczciwa osoba
Sprzedalas później suknie czy masz na pamiątkę?

Salon ode mnie odkupił od razu na kolejny ślub na drugim końcu Polski - w Krakowie

[morelle_]

Napisane przez anciaahk

Oooo jak dziwnie tzn nietypowo - jak się z tym czujesz? Jesteś przed i po jednocześnie

Hehe dziwnie
Czasami spotykam się z wrogim nastawieniem. Typu: " po co mi kościelny" itd. Oboje chcieliśmy, a wcześniej nie było możliwości.
Ogólnie się śmieje, że juz się chyba nie mogę drugi raz mylic skoro wychodzę za mąż za tego samego mężczyznę

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez anciaahk

Salon ode mnie odkupił od razu na kolejny ślub na drugim końcu Polski - w Krakowie

Wow świetnie Tez bym chciała sprzedać bo to jednak nie była mała suma. Chociaż pewnie będzie mi żal.

[anciaahk]

Napisane przez morelle_

Hehe dziwnie
Czasami spotykam się z wrogim nastawieniem. Typu: " po co mi kościelny" itd. Oboje chcieliśmy, a wcześniej nie było możliwości.
Ogólnie się śmieje, że juz się chyba nie mogę drugi raz mylic skoro wychodzę za mąż za tego samego mężczyznę

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------



Wow świetnie Tez bym chciała sprzedać bo to jednak nie była mała suma. Chociaż pewnie będzie mi żal.

Dokładnie , fajne podejście. I rzeczywiście rzadko zdarza się, że ktoś po cywilnym i po takim odstępie decyduje się na kościelny. Tym bardziej podziwiam i gratuluję.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez morelle_

Wow świetnie Tez bym chciała sprzedać bo to jednak nie była mała suma. Chociaż pewnie będzie mi żal.

Odkupili za zaledwie 30% wartości. Ale sukienkę miałam podartą i nie musiałam oddawać do pralni.

[morelle_]

Napisane przez anciaahk

Dokładnie , fajne podejście. I rzeczywiście rzadko zdarza się, że ktoś po cywilnym i po takim odstępie decyduje się na kościelny. Tym bardziej podziwiam i gratuluję.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------



Odkupili za zaledwie 30% wartości. Ale sukienkę miałam podartą i nie musiałam oddawać do pralni.

Dziękuje

Chociaż część się zwróciła. Tez się boję w jakim będzie stanie po weselu. No, ale nieważne. Chce się dobrze bawić

[anciaahk]

Napisane przez morelle_

Dziękuje

Chociaż część się zwróciła. Tez się boję w jakim będzie stanie po weselu. No, ale nieważne. Chce się dobrze bawić

Dokładnie. Wcale się nią jakoś nie przejmowałam specjalnie.

[gabi1234]

FIBIASZKU dziękuje

[Kamila96]

Napisane przez morelle_

Ja miałam świetny panieński! Pomyśleć, że nie chciałam. Moja siostra miała świetne pomysły Nas było 10.
U was ile?

6 mam pewnych 🙈 co Ci siostra wymyśliła?

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Jakbyście widziały xs z granatowej Chanelki to proszę o kliknięcie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez Kamila96

6 mam pewnych 🙈 co Ci siostra wymyśliła?

Przyszła po mnie z 1 koleżanką.
Najpierw kazały mi jeszcze zamknąć oczy. Nałożyły mi srebrny krawat i czapkę policjantki.
Dziewczyny miały czerwone krawaty. (Cekinowe)
Dostałam kopertę z nr 1. W środku był złoty pierścionek. Wyglądał jak zaręczynowy. Siostra spytała mnie co mi się kojarzy. Mój mąż oświadczył mi się pod pomnikiem Fredry w Rynku. Więc pojechałyśmy tam. Wszyscy się za nami oglądali. Turyści robili sobie ze mną zdjęcia. Zanim dotarłyśmy pod pomnik to trochę czasu minęło. Tam stała kolejna dziewczyna z czerwonym krawatem i kopertą. W kopercie był wiersz Fredry pt. "żona". Była dodana ostatnia zwrotka. Tak, żeby się rymowało. Zagadka dot. nazwy knajpy - imię żeńskie. Mamy taką na Rynku kamieniczkę i tam jest bar. Jaś i Małgosia. I było coś w stylu "chatynki co imię ma dziewczynki. Do piwnicy niech się uda, tam nie będzie jej grozić nuda". No to poszlysmy. Tam kelner od razu zaprosił mnie do baru. Byłam zaskoczona. Pani zrobiła mi wściekłego psa. Musiałam wypić. Wtedy pojawiła się kolejna dziewczyna z czerwonym krawatem i kopertą. W środku był ołówek i bajka o Jasiu i Małgosi. W bajce były zaznaczone na żółto niektóre wyrazy. Na końcu był diagram jak w krzyżówkach. Musiałam je wykreślić. Hasło to Krasnoludek Wypłatnik. Tez jest w Rynku przy bankomacie. No to w drogę. Krasnoludek miał doczepioną kolejną kopertę. Pojawiła się kolejna koleżanka. W kopercie był rebus. M.in. z naszych nazwisk Nazwa dyskoteki.
Tam była reszta dziewczyn. Świecące baloniki i impreza
Zaczęłysmy pić. Potem w trakcie były jeszcze zabawy. Pytania (siostra miała odp męża) jak nie odp jak on to musiałam pić. Dziewczyny dostały też od niej prezenty. W środku były chińskie ciasteczka z wróżbą i przypinki. Dostałam też prezent: niebieską podwiązkę i bon na 380 zł na jakąś stronę, gdzie projektuje się buty. Wybiera kolor, materiał itd. Oni robią je potem na zamówienie.
Później juz tańczyłyśmy. Piłyśmy itd. Na sam koniec wpadli chłopcy z kawalerskiego.
W domu byłam po 4. Nie wiem jak dałam radę bo z reguły o 21 juz ledwo żyje.
Ogólnie było bardzo fajnie
Ja będę miała gorzej z siostrą bo ona lubi skoki ze spadochronu itd. Hhehe

[Marigold19]

Ja dziś zrobiłam rekonesans w Zarowni, połaziłam, pooglądałam, chyba ze 40 minut Odebrałam paczki, zrobiłam przymiarki I zostawiłam sobie dwie pary butów

Strasznie żałuję tych Gabiowych szpilek malinowych, piękne są na żywca, niestety rozmiar mi nie podpasował- za duże

[morelle_]

Kliknę jak będę widzieć

[anciaahk]

Morelle -faaaajny miałaś panieński

[steam_engine]

Napisane przez morelle_

Przyszła po mnie z 1 koleżanką.

Najpierw kazały mi jeszcze zamknąć oczy. Nałożyły mi srebrny krawat i czapkę policjantki.

Dziewczyny miały czerwone krawaty. (Cekinowe)

Dostałam kopertę z nr 1. W środku był złoty pierścionek. Wyglądał jak zaręczynowy. Siostra spytała mnie co mi się kojarzy. Mój mąż oświadczył mi się pod pomnikiem Fredry w Rynku. Więc pojechałyśmy tam. Wszyscy się za nami oglądali. Turyści robili sobie ze mną zdjęcia. Zanim dotarłyśmy pod pomnik to trochę czasu minęło. Tam stała kolejna dziewczyna z czerwonym krawatem i kopertą. W kopercie był wiersz Fredry pt. "żona". Była dodana ostatnia zwrotka. Tak, żeby się rymowało. Zagadka dot. nazwy knajpy - imię żeńskie. Mamy taką na Rynku kamieniczkę i tam jest bar. Jaś i Małgosia. I było coś w stylu "chatynki co imię ma dziewczynki. Do piwnicy niech się uda, tam nie będzie jej grozić nuda". No to poszlysmy. Tam kelner od razu zaprosił mnie do baru. Byłam zaskoczona. Pani zrobiła mi wściekłego psa. Musiałam wypić. Wtedy pojawiła się kolejna dziewczyna z czerwonym krawatem i kopertą. W środku był ołówek i bajka o Jasiu i Małgosi. W bajce były zaznaczone na żółto niektóre wyrazy. Na końcu był diagram jak w krzyżówkach. Musiałam je wykreślić. Hasło to Krasnoludek Wypłatnik. Tez jest w Rynku przy bankomacie. No to w drogę. Krasnoludek miał doczepioną kolejną kopertę. Pojawiła się kolejna koleżanka. W kopercie był rebus. M.in. z naszych nazwisk Nazwa dyskoteki.

Tam była reszta dziewczyn. Świecące baloniki i impreza

Zaczęłysmy pić. Potem w trakcie były jeszcze zabawy. Pytania (siostra miała odp męża) jak nie odp jak on to musiałam pić. Dziewczyny dostały też od niej prezenty. W środku były chińskie ciasteczka z wróżbą i przypinki. Dostałam też prezent: niebieską podwiązkę i bon na 380 zł na jakąś stronę, gdzie projektuje się buty. Wybiera kolor, materiał itd. Oni robią je potem na zamówienie.

Później juz tańczyłyśmy. Piłyśmy itd. Na sam koniec wpadli chłopcy z kawalerskiego.

W domu byłam po 4. Nie wiem jak dałam radę bo z reguły o 21 juz ledwo żyje.

Ogólnie było bardzo fajnie

Ja będę miała gorzej z siostrą bo ona lubi skoki ze spadochronu itd. Hhehe

Super, widać ze się dziewczyna przyłożyła i pewnie będziesz ten wieczór pamietać do końca życia
Kamila, a Ty co wymyśliłaś? Tez się powoli zaczynam zastanawiać, moja przyjaciółka bierze ślub w październiku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monimyszek]

Napisane przez Marigold19

Ja dziś zrobiłam rekonesans w Zarowni, połaziłam, pooglądałam, chyba ze 40 minut Odebrałam paczki, zrobiłam przymiarki I zostawiłam sobie dwie pary butów

Strasznie żałuję tych Gabiowych szpilek malinowych, piękne są na żywca, niestety rozmiar mi nie podpasował- za duże

Ja tez bylam i kupiłam stacjonarnie wielka chuste, zostawiałm tylko kurtke ramoneske i shoppera
reszta zwrot
czekam jeszcze na kilka paczek

Napisane przez morelle_

Przyszła po mnie z 1 koleżanką.
Najpierw kazały mi jeszcze zamknąć oczy. Nałożyły mi srebrny krawat i czapkę policjantki.
Dziewczyny miały czerwone krawaty. (Cekinowe)
Dostałam kopertę z nr 1. W środku był złoty pierścionek. Wyglądał jak zaręczynowy. Siostra spytała mnie co mi się kojarzy. Mój mąż oświadczył mi się pod pomnikiem Fredry w Rynku. Więc pojechałyśmy tam. Wszyscy się za nami oglądali. Turyści robili sobie ze mną zdjęcia. Zanim dotarłyśmy pod pomnik to trochę czasu minęło. Tam stała kolejna dziewczyna z czerwonym krawatem i kopertą. W kopercie był wiersz Fredry pt. "żona". Była dodana ostatnia zwrotka. Tak, żeby się rymowało. Zagadka dot. nazwy knajpy - imię żeńskie. Mamy taką na Rynku kamieniczkę i tam jest bar. Jaś i Małgosia. I było coś w stylu "chatynki co imię ma dziewczynki. Do piwnicy niech się uda, tam nie będzie jej grozić nuda". No to poszlysmy. Tam kelner od razu zaprosił mnie do baru. Byłam zaskoczona. Pani zrobiła mi wściekłego psa. Musiałam wypić. Wtedy pojawiła się kolejna dziewczyna z czerwonym krawatem i kopertą. W środku był ołówek i bajka o Jasiu i Małgosi. W bajce były zaznaczone na żółto niektóre wyrazy. Na końcu był diagram jak w krzyżówkach. Musiałam je wykreślić. Hasło to Krasnoludek Wypłatnik. Tez jest w Rynku przy bankomacie. No to w drogę. Krasnoludek miał doczepioną kolejną kopertę. Pojawiła się kolejna koleżanka. W kopercie był rebus. M.in. z naszych nazwisk Nazwa dyskoteki.
Tam była reszta dziewczyn. Świecące baloniki i impreza
Zaczęłysmy pić. Potem w trakcie były jeszcze zabawy. Pytania (siostra miała odp męża) jak nie odp jak on to musiałam pić. Dziewczyny dostały też od niej prezenty. W środku były chińskie ciasteczka z wróżbą i przypinki. Dostałam też prezent: niebieską podwiązkę i bon na 380 zł na jakąś stronę, gdzie projektuje się buty. Wybiera kolor, materiał itd. Oni robią je potem na zamówienie.
Później juz tańczyłyśmy. Piłyśmy itd. Na sam koniec wpadli chłopcy z kawalerskiego.
W domu byłam po 4. Nie wiem jak dałam radę bo z reguły o 21 juz ledwo żyje.
Ogólnie było bardzo fajnie
Ja będę miała gorzej z siostrą bo ona lubi skoki ze spadochronu itd. Hhehe

Bardzo fajny

mierzyłam chanelowa marynarke czerwona

[Marigold19]

Napisane przez tishka

ja juz mam od dawna

Nie wyglądasz ;p

[morelle_]

Napisane przez anciaahk

Morelle -faaaajny miałaś panieński

Dziękuję

Napisane przez steam_engine

Super, widać ze się dziewczyna przyłożyła i pewnie będziesz ten wieczór pamietać do końca życia
Kamila, a Ty co wymyśliłaś? Tez się powoli zaczynam zastanawiać, moja przyjaciółka bierze ślub w październiku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak będę na początku w ogóle nie chciałam. Dałam się przekonać
Czapka została bo jest super

Napisane przez monimyszek

Ja tez bylam i kupiłam stacjonarnie wielka chuste, zostawiałm tylko kurtke ramoneske i shoppera
reszta zwrot
czekam jeszcze na kilka paczek


Bardzo fajny

mierzyłam chanelowa marynarke czerwona

Też widzę, że część zwróciłaś

Dzięki
I co nie ma miłości?