Sprawdzone produkty z Lidla

[Delli]

A ja polecam z kuchni amerykanskiej chipsy Beef & Chilli, pyyyychaaaa

[Libra2]

Jednak mi nie posmakowało to masło orzechowe z Lidla, fakt ma dużo orzechów i skład jest zachęcający ale jednak ma tą samą słodycz w sobie co masła Felixa , będzie na ciasteczka najwyżej .Jak już przy masłach jesteśmy to konserów słonych odmian masła ostrzegam przed wyrobami firmy Primavika dorwałam kiedyś w jakimś sklepie ze zdrową żywnością masło orzechowe z czekoladą i masło orzechowe z wiórkami kokosowymi , tak ohydnego mazidła w życiu nie jadłam

[porannarosa89]

Napisane przez Libra2

Jednak mi nie posmakowało to masło orzechowe z Lidla, fakt ma dużo orzechów i skład jest zachęcający ale jednak ma tą samą słodycz w sobie co masła Felixa , będzie na ciasteczka najwyżej .Jak już przy masłach jesteśmy to konserów słonych odmian masła ostrzegam przed wyrobami firmy Primavika dorwałam kiedyś w jakimś sklepie ze zdrową żywnością masło orzechowe z czekoladą i masło orzechowe z wiórkami kokosowymi , tak ohydnego mazidła w życiu nie jadłam

wszystkie primaviki - może i składowo dobre, ale niesmaczne, lądowały w koszu. i może dobrze, że tego lidlowskiego nie kupułam .

[Shazney]

Lody Tiramisu... Niedobre! Zdecydowanie za słodkie, aż mdlą...

[laisla]

Napisane przez aska80

Widzę, że poruszyłam forumowiczki
- Skąd moja opinia o Lidlu ?

Jeśli chodzi o obsługę:
Mam koleżanki które pracują w handlu. Do Lidla przyjmują osoby po podstawówce, do Biedronki po szkole średniej.
Po drugie w Lidlu przyjmują do pracy do jakiś niepełny etat typu 3/4 etatu - nie liczą się składki ani nie należy się kuroniówka - dlatego kto może wybiera inny sklep a do Lidla z ostateczności.
Po trzecie w żadnym markecie ani sklepie nie spotkałam się z taką bezczelnością - zaglądaniem do koszyka czy wręcz otwieraniem produktów w celu sprawdzenia czy czegoś nie ukradłam!

Jeśli chodzi o produkty to trafić na promocyjną rzecz graniczy z cudem, ile razy nabierałam się na promocje z gazetki. Przychodzę do sklepu a produktu nie ma - ale co tam plan marketingowy wykonany klient nie opuszcza sklepu z pustym koszykiem ;-)

Kolejek w Lidlu nie zastaniesz to fakt najczęściej obsługuje 1-2 kasy.

Lidl ma za mało markowych produktów - przykład brak porządnego piwa. Spróbujcie golonkę z Lidla cena około 10 zł za skórę i kość, a w biedronce za około 6 zł za skórkę i mięsko . Lidl nie ma porządnego nabiału - Pilos to kiepska firma.
Duży plus dla Lidla to dobry i tani chleb , który w pozostałych marketach jest kiepski.

Podsumowując, jak słyszę opinię rodziny i znajomych to zachodzą do Lidla po chemię i słodycze.

Pracodawcy muszą płacić składki od wszystkich zatrudnionych na umowę o pracę, nawet jeśli jest to 1/4 etatu, skąd wzięłaś te rewelacje? Chyba że zatrudniają ich na umowę zlecenie, to możliwe, ale nie sądzę. Czy przyjmują tylko po podstawówce to nie wiem, ale ja spotkałam wartościowych (i miłych) ludzi po podstawówce i bufonów profesorów więc nie wartościowałabym tak ludzi.
Lubię wiele produktów pilosa, generalnie w ogóle lidlowskie produkty mają niezłą jakość (słodycze, lody to w ogóle rewelacja). Nie wiem, jak z golonką bo nie jadam, ale jest wiele rzeczy, których akurat biedronce brakuje ( choć przyznam, że oba sklepy to moje ulubione i mam w nich swoich faworytów)

[malvin]

Napisane przez aska80

Po trzecie w żadnym markecie ani sklepie nie spotkałam się z taką bezczelnością - zaglądaniem do koszyka czy wręcz otwieraniem produktów w celu sprawdzenia czy czegoś nie ukradłam!

W wielu marketach w miejscu gdzie się stoi do kasy jest lusterko po to własnie aby pani widziała czy wszystko wyjęłaś na taśmę, zdarza się też ochroniarz zaraz za kasami który również zerka.
Otwieranie produktów w celu sprawdzenia czy sie czegoś tam nie 'przemyca' też jest powszechniejsze niż piszesz, mi się zdarzyło kilka razy nie pamiętam już w jakich marketach dokładnie ale myślę że w tesco i jakimś elektronicznym markecie [może saturn] na pewno. Nie oburzyło mnie to w sumie ani nie uraziło dumy. Nie otwierają przecież produktów spożywczych tylko jakieś pojemniki czy urządzenia. Widocznie ludzi notorycznie kradli w ten sposób więc mają polecenie żeby tak robić i już.

[libra777]

Polecam szynkę szwardzwaldzką, filet z indyka wędzony, nabiał z lidla też ok. mięso jest zawsze świeże.
U nas nikt nie sprawdza czy nic nie ukradłam.

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Aska 80 to nie kupuj w lidlu .Ja zawsze trafiam na produkty z gazetki i są nawet jak już się skończy tydzień , więc nie wiem dlaczego u ciebie nie ma.
Mi akurat brak piwa nie przeszkadza.

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

A czy ludzie po podstawówce są gorsi? , poza tym to nie jest wątek o tym ile etatu dają w lidlu.
Moja znajoma pracuje w lidlu i nie narzeka i o dziwo jest po szkole średniej.

[ktsw]

u mnie w lidlu piwo jest, czesto kupuje to lidlowskie i jest całkiem ok

[marcelab87]

Z tym otwieraniem sprzętu czy innych rzeczy zapakowanych do pudełek chodzi chyba bardziej o to, żeby sprawdzić, czy wszystko jest w komplecie. Bo np. tak samo robią Panie u mnie w Rossmanie, otwierając pudełka z farbą do włosów (gdzie przecież "przemycić" raczej nic by się nie dało, bo tam już miejsca by nie było żeby coś włożyć). Jakoś mnie to nie razi... Tak samo z wózkiem, sama podjeżdżam nim za kasę, jakoś nie widzę problemu.
A wracając do tematu - to masło orzechowe, które jest obecnie w ofercie kuchni amerykańskiej, było moim pierwszym masłem tego typu, baaardzo mi zasmakowało. Chyba dzisiaj zrobię sobie spacerek do Lidla
Może uda mi się trafić jeszcze na te orzechy pecan, bo też nigdy ich nie jadłam

[Optyczka]

Pytanie dla osób które kupiły sosy do hamburgerów z najnowszej gazetki, który lepszy ten w słoiku czy ten w plastikowej butelce jak ketchup?????
Co do obsługi w lidlu to ja jestem zadowolona, sklep czysty, panie zawsze uprzejme.

[GOśka T.]

ja co prawda rzadko zagladam do Lidla ale zdarza się zwałszcza jak jetsem w poblizu
- zelki <miśki ale nie Hariboo> kwaskowate bardzo dobre ich tam bodajże jest 200 g za 4,5
- woda 2 litrowa saquaro czy jakoś tak dobra smakowo i tania tylko ciezko ją niesć
- pieczywo
-filet z indyka wędzony
-krakersy
- owoce/warzywa

- w Lidlu podoba mi się to najbardziej zę jak tam sie wchodzi to jest chłooodno zwąłszcza w takie duchoty jak teraz, no i zazwyczaj mało ludzi i nie zdarzyło mi się zeby ktoś <z obsługi??> zagladał w koszyk , chyba że któraś klientka ;
- a otwieranie pudełek z reguły jest po to , żeby sprawdzić, czy wszystko jest w komplecie. , otwierając pudełka z farbą do włosów,czy iinnym spzretem typu małe agd.<suszarka, skarpety ) no bo chyba do pojemnika z np.torcikiem lodowym,czy serkiem wieskim w duzym otwieranym pojemniku nie zagladają nie...

- co do osbługi nie zdarzyło żeby sie krzywo patrzyła, czy coś wrecz przeciwnie natrafiałam zawsze na młode dziewczyny i chłopaka i zawsze uśmeichniecii mili ,i co najwazniejsze nie widizałam zęby np. kiełbasa leżała na ciastkach, czy tego typu rzeczy co nie powiem widiziałam już w wielu sklepach od Tesco, Biedronki, po MArkety czyli fachowość pracownikó + kultura klientów i aż chce sie wejść.

[aska80]

[1=c0f5ee3455cfe7f4618d1cb f50b63003f960a820;1988155 2]A na jakiej podstawie taka ocena? Ja zawsze oceniam smak i skład. Więc ciekawa jestem, skąd taka twoja opinia.[/QUOTE]
Moja opinia także na podstawie smaku i składu. Smak - a raczej jego brak, a skład sama chemia - śmietana Pilosa jako jedyna nie psuje się

[Tigana7]

Napisane przez aska80

Mam koleżanki które pracują w handlu. Do Lidla przyjmują osoby po podstawówce, do Biedronki po szkole średniej.


Lidl nie ma porządnego nabiału - Pilos to kiepska firma.

Pracowałam w handlu przez ok. 10 lat ( na różnych stanowiskach, również kierowniczych, gdzie rekrutowałam pracowników) i jestem na 100% pewna, że kultura i fachowość obsługi niekoniecznie zależy od wykształcenia.
Co do nabiału marki Pilos: myślę, że sporo jest tutaj zwolenników tej marki a trzeba brać pod uwagę, że to marka a producenci są bardzo różni: serek wiejski Pilosa u mnie jest produkowany przez mleczarnię z Koła a np. kefir w butelce Pilosa przez mleczarnię "Jana" ze Środy Wlkp, więc jakość każdego produktu marki Pilos może być różna ale uważam, że w większości jest bardzo dobra.

[laisla]

No to ktoś kompetentny się odezwał my możemy jedynie gdybać i mówić o swoich preferencjach smakowych. Dokładnie tak wydawało mi się co do pracowników, to dość logiczne.

[romka30]

Hm, wydaje mi się, że każda z Was ma rację. Zarówno Lidl jak i Biedronka ma swoje niepodważalne "hity" , jeśli chodzi natomiast od dostępność produktów z gazetek w Lidlu to faktycznie jest niesamowity problem - być może dzieje się tak tylko w mniejszych miastach? Tego nie wiem. Ja wolę Biedronkę bo praktycznie nie zdarzyło mi się zawieźć ani na jednym produkcie - poza pieczywem. Miła obsługa w Biedronce to fakt - atmosfera prawie jak w niewielkim osiedlowym sklepiku no ale rozumiem, że nie o tym miała być dyskusja. A do Lidla tylko po żelki, bułeczki z makiem (pycha), jogurt z malinami, deser czekoladowy taki w czteropaku - polewam nim banana (tez z Lidla ) - pyszny, szybki deser) no i piwo Karmi i Bosman - bo o nim była też mowa

[Optyczka]

Ponawiam pytanie
Pytanie dla osób które kupiły sosy do hamburgerów z najnowszej gazetki, który lepszy ten w słoiku czy ten w plastikowej butelce jak ketchup?????
Co do obsługi w lidlu to ja jestem zadowolona, sklep czysty, panie zawsze uprzejme. __________________

[aska80]

Napisane przez Tigana7

Pracowałam w handlu przez ok. 10 lat ( na różnych stanowiskach, również kierowniczych, gdzie rekrutowałam pracowników) i jestem na 100% pewna, że kultura i fachowość obsługi niekoniecznie zależy od wykształcenia.

Tak było w pokoleniu moich rodziców. Praca była wszędzie więc naród się nie kształcił. Kiedyś wystarczyło mieć zawodówkę i można było być kierowniczką sklepu. Teraz brak wykształcenia to brak ambicji.

[laisla]

Napisane przez aska80

Tak było w pokoleniu moich rodziców. Praca była wszędzie więc naród się nie kształcił. Kiedyś wystarczyło mieć zawodówkę i można było być kierowniczką sklepu. Teraz brak wykształcenia to brak ambicji.

Ale my nie mówimy o ambicji czy jej braku tylko o tym czy panie tu czy tam są miłe. Co mnie ich ambicje obchodzą? Nie przeszkadzają mi panie po podstawówce jeżeli właściwie traktują klientów.

[nieprzytomna]

O smaku różano - goździkowym z polewą ananasową, o smaku miodowo - migdałowym z polewą miodową lub o smaku miodowo - migdałowym z polewą gruszkową. Niezwykle delikatne i puszyste.

To opis nowych lodów azjatyckich, które mają się pojawić w Lidlu od 14 czerwca Mam nadzieję, że kalorycznie będą się przedstawiały nie najgorzej, bo mam straszną ochotę na te różane

[shinju1986]

Napisane przez Optyczka

Ponawiam pytanie
Pytanie dla osób które kupiły sosy do hamburgerów z najnowszej gazetki, który lepszy ten w słoiku czy ten w plastikowej butelce jak ketchup?????

Kupiłam tylko ten w butelce jak ketchup. Pisałam już wcześniej, że jest całkiem smaczny, tylko trochę gęsty.

[Tigana7]

Z tygodnia azjatyckiego chcę kupić sos satay ("Aromatyczny sos tajski z orzechami ziemnymi.") i sosy do potraw z woka. Miałyście je może? Warto kupić?

[c0f5ee3455cfe7f4618d1cbf50b63003f960a820]

Polecam sos barbecue MIKADO, w takiej butli jak keczup, i leży koło keczupów
I masło orzechowe bardzo dobre

[nieprzytomna]

[1=c0f5ee3455cfe7f4618d1cb f50b63003f960a820;1991470 3]Polecam sos barbecue MIKADO, w takiej butli jak keczup, i leży koło keczupów
I masło orzechowe bardzo dobre [/QUOTE]
Orientujesz się może jaka jest jego kaloryczność(sosu barbecue)?

[brumek]

Dziś po raz pierwszy kupiłam parówkową Pikok, bo nie było już parówek. I powiem Wam że tak smacznej parówkowej to chyba nie jadłam. Pyszna, mięciusia, pachnąca, delikatna... Rewelacja!

Za to serek do kanapek naturalny Linea (taki a'la Twój Smak) nie zachwycił mnie specjalnie. Mocno przecięty - to dość dobre określenie.

Kupiłam jeszcze (też pierwszy na spróbowanie) chrupki bekonowe oraz mieszankę różnych takich rureczek i wafli w czekoladzie (bo same takie krótkie rurki waflowe w mlecznej czekoladzie znam i uwielbiam). Zastanawiałm się nad jakimś gotowym ciastem, ale nie kojarzyłam Waszych opinii więc sobie darowałam.

Aha, i jeszcze z lidlowych rzeczy lubię oranżadę za 89 groszy. Jest bardzo mało słodka, to w zasadzie taka woda gazowana o jakimś słodkawym posmaku. Ale bardzo fajna na te upały

[laisla]

Napisane przez brumek

Kupiłam jeszcze (też pierwszy na spróbowanie) chrupki bekonowe oraz mieszankę różnych takich rureczek i wafli w czekoladzie (bo same takie krótkie rurki waflowe w mlecznej czekoladzie znam i uwielbiam).

Oj ta mieszanka rurek w czekoladzie to fajna rzecz, pycha jak większość tutejszych słodkości. ale takie specjały jak chrupki bekonowe to raczej nie dla mnie, tłuste trochę.

[nieprzytomna]

Napisane przez laisla

Oj ta mieszanka rurek w czekoladzie to fajna rzecz, pycha jak większość tutejszych słodkości. ale takie specjały jak chrupki bekonowe to raczej nie dla mnie, tłuste trochę.

Też bardzo lubię tą mieszankę rurek wafli w czekoladzie Raz jak się dorwałam to zjadłam sama całą paczkę

[broker]

Nie wysyłajcie SMS-ów w loterii LIDLA, bo to jedno wielkie oszustwo.

Jestem pewien, że odpowiedziałem na 100% poprawnie na pytanie, a dostałem odpowiedź: "Bardzo nam przykro ale tresc wiadomosci SMS jest nieprawidlowa. Prosze sprobowac jeszcze raz."

[laisla]

Napisane przez broker

Nie wysyłajcie SMS-ów w loterii LIDLA, bo to jedno wielkie oszustwo.

Jestem pewien, że odpowiedziałem na 100% poprawnie na pytanie, a dostałem odpowiedź: "Bardzo nam przykro ale tresc wiadomosci SMS jest nieprawidlowa. Prosze sprobowac jeszcze raz."

Czasami odległosć między literami, wyrazami ma znaczenie, jakies dziwne kropki postawione nie w tym miejscu..ja kiedyś kilka razy próbowałam, ale w tamtej trzeba było podać kod, nie wim jak tutaj, ale chyba (z tego co widzę na gazetce tej z czerwonym vw polo) też kody..

[201608080935]

Kupilam w Lidlu wodę / napoj Saguaro w samku grapefruitowym. Musze przyznac ze dobre to to jest Smak grapefriuta czuję.

[riliana]

lody kupione na poprzedniej edycji tygodnia azjatyckiego u mnie się nie przyjęły, wg mnie za słodkie i chemiczne, ostatecznie wylądowały w koszu - chyba jako 1sza rzecz z lidla!

jadł ktoś te pierożki, co wyglądają trochę jak nasze ruskie, pakowane chyba po 8szt, jedne z kurczakiem, a drugie z krewetkami? w gazetce wyglądają obiecująco