Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 4.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez SweetDevil

Cudne te wasze prace ja jestem antytalencie plastyczne
.

ja też...

[tajkuna]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39466058]ja też...[/QUOTE]
Dołącza się kolejny antytalent plastyczny. Nawet kartkę papieru jak przyjdzie mi pociąć na 4 części równe, to zrobię to krzywo.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=678510
Nie wiedziałam wcześniej, że taki wątek jest. tytuł wątku mi się nie podoba, mało odnosi sie do współczesnego świata, bo dzisiaj ciężko o pracę w zawodzie. Jedna osoba pisze w tym wątku, że lepiej mieć pracę lepiej płatna a nie w zawodzie niż mieć pracę w zawodzie za grosze. Chyba ma racje. Jak się ma rodzinę, to sie patrzy na to, że trzeba w pierwszej kolejności dać dziecku zjeść, zapłacić to i tamto, mieć na własne M itd a nie na to czy praca jest w zawodzie.

[gwiazdeczka172]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39463975]ja siedzę z koleżanką z pokoju i próbujemy ułożyć jakiś plan na biznes.... [/QUOTE]

Powodzenia!

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez Agnieszka 512

Fakt, iż trzeba mieć cierpliwość... ja jej nie mam a składam
A wcale to nie takie trudne Kwestia wprawy.
Po obejrzeniu Twojego bloga postanowiłam mój troszkę upiększyć i go kontynuować jednak
Pracą nie mogę sie teraz pochwalić to chociaż tym...

Oj niektóre schematy są trudne do złożenia! pewnie, kontynuuj! dla mnie to super zabawa chociaż się nameczylam w tych ustawieniach, a Chcialabym żeby jeszcze inaczej wyglądał no ale nie mam zdolnosci grafika komputerowego

dzisiaj jeszcze nie przeglądałam ofert, dzisiaj mam dyzur u tej małej co ją pilnuje. właśnie mi zasnela ciekawe na jak długo

[Agnieszka 512]

Dostałam zaproszenie na rozmowe Złożyłam tam CV w piatek i to przez przypadek zupełny. Byłam z bratem w sklepie, bo kupował spodnie i na drzwiach było ogłoszenie... Podeszłam i dałam CV, a kobieta mówi, że to do baru na górze... hmm zostawiłam, ale myśle, że mnie z wyższym wykształceniem, po ekonomii to nie wezmą. Zresztą ja myślałąm, że to chodzi o pracę w tym sklepie odzieżowym...
Nie jest to praca marzeń, ale jakby mnie wzieli to by było fajnie... Jutro się dowiem

[triss]

A ja dziś znalazłam ofertę wymarzoną dla mnie praca w ochronie środowiska, niziutkie stanowisko bo pomoc administracyjna więc może szanse są, ale z drugiej strony wymagania dosyć maja. w parku krajobrazowym. Wysłałam choć doświadczenie nie mam, napisałam piękny list chyba jeszcze sie tak nie starałam jedyny minius to odległość bo godzina drogi samochodem (nie ma innej mozliwości dojazdu chyba, że jakieś kosmiczne przesiadki na 3 godziny) no i zarobki marne ale taka praca to moje marzenie jakbym ją dostała to może tato by pożyczył gorsza na jakiegoś małego gracika, a na początek mogłabym od niego pożyczać...ale się podekscytowałam

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez tajkuna

Dołącza się kolejny antytalent plastyczny. Nawet kartkę papieru jak przyjdzie mi pociąć na 4 części równe, to zrobię to krzywo.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=678510
.

ke? Albo masz pracę w zawodzie albo jesteś nieambitną osobą - to z deka przegięcie..

-

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez Agnieszka 512

Dostałam zaproszenie na rozmowe Złożyłam tam CV w piatek i to przez przypadek zupełny.

super!

[triss]

Napisane przez Agnieszka 512

. Zresztą ja myślałąm, że to chodzi o pracę w tym sklepie odzieżowym...
Nie jest to praca marzeń, ale jakby mnie wzieli to by było fajnie... Jutro się dowiem

ja też jutro mam spotkanie w sklepie, brat mi "załatwił" rozmowę... też nie marzę o tym, ale praca to praca kasa potrzebna. A z drugiej strony w moim przypadku jak już to miałaby być praca w systemie 12h więc wolne dni w tygodniu na ewentualne szukanie innej tylko nie wiadomo czy oni potrzebują kogoś na już, bo właśnie przyjęli ale nie wiadomo czy się sprawdzi a ja mam doświadczenie bo to zoologiczny...

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez gwiazdeczka172

Powodzenia!

---

pewnie nic nie wyjdzie...

[Elmo88]

Napisane przez triss

A ja dziś znalazłam ofertę wymarzoną dla mnie praca w ochronie środowiska, niziutkie stanowisko bo pomoc administracyjna więc może szanse są, ale z drugiej strony wymagania dosyć maja. w parku krajobrazowym. Wysłałam choć doświadczenie nie mam, napisałam piękny list chyba jeszcze sie tak nie starałam jedyny minius to odległość bo godzina drogi samochodem (nie ma innej mozliwości dojazdu chyba, że jakieś kosmiczne przesiadki na 3 godziny) no i zarobki marne ale taka praca to moje marzenie jakbym ją dostała to może tato by pożyczył gorsza na jakiegoś małego gracika, a na początek mogłabym od niego pożyczać...ale się podekscytowałam

Też dziś znalazłam ofertę ( pierwszą od kilku dni na jaką w ogóle mogłam CV wysłać) i bardzo by mi odpowiadała. Praca biurowa, wymagania podane w ogłoszeniu spełaniam, więc mogliby mnie chociaż na rozmowę zaprosić
Trzymam za Ciebie mocno kciuki

[triss]

Napisane przez Elmo88

Też dziś znalazłam ofertę ( pierwszą od kilku dni na jaką w ogóle mogłam CV wysłać) i bardzo by mi odpowiadała. Praca biurowa, wymagania podane w ogłoszeniu spełaniam, więc mogliby mnie chociaż na rozmowę zaprosić
Trzymam za Ciebie mocno kciuki

też trzymam, musi nam się udać
jutro spodziewam się tel,. z zaproszeniem na test do urzędu miasta(mam nadzieję, że się nie rozczaruję...). Wlasnie na stronie podali, że wstępnie zakwalifikowano 94! osoby, będą do nich dzwonić. Ogólnie jestem optymistką ale ostatnio co widzę światełko w tunelu, to zaraz ktoś je gasi. Tym razem na to nie pozwolę, będę walczyć

[Anecka]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39461264]jeszcze jedno ogloszenie z plynnym ang i sobie strzele
[/QUOTE]

Ja tez..

Napisane przez triss

A ja dziś znalazłam ofertę wymarzoną dla mnie praca w ochronie środowiska, niziutkie stanowisko bo pomoc administracyjna więc może szanse są, ale z drugiej strony wymagania dosyć maja. w parku krajobrazowym. Wysłałam choć doświadczenie nie mam, napisałam piękny list chyba jeszcze sie tak nie starałam jedyny minius to odległość bo godzina drogi samochodem (nie ma innej mozliwości dojazdu chyba, że jakieś kosmiczne przesiadki na 3 godziny) no i zarobki marne ale taka praca to moje marzenie jakbym ją dostała to może tato by pożyczył gorsza na jakiegoś małego gracika, a na początek mogłabym od niego pożyczać...ale się podekscytowałam

Super! to i oferta by byla pode mnie :P ahhh zazdroszcze takich ofert

Ja jednak nie wyslalam na to ds unijnych.. dowiedzialam sie ze prezio daje 1600 brutto (a w glowie sobie mowilam, ze jak mnie zaprosi na rozmowe to powiem 2 netto ). Jestem w takim zbulwersowaniu, że kuzwa ohłapy dają a wymogi kosmiczne. Jak sie wkurze to w ogloszeniach lokalnych wyrzuce to z siebie. A najlepiej jeszcze osoba do 26 rż z 10 letnim stazem, bieglym angielskim, magistrem, ucząca się i niepelnosprawna!

[201612231846]

Cześć!

Dawno mnie tu nie było .

Uwaga!
Dostałam pracę. Od 1 zaczynam. Co prawda tylko 23 pracy. Ale i tak się cieszę

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez triss

A ja dziś znalazłam ofertę wymarzoną dla mnie praca w ochronie środowiska, niziutkie stanowisko bo pomoc administracyjna więc może szanse są, ale z drugiej strony wymagania dosyć maja. w parku krajobrazowym. Wysłałam choć doświadczenie nie mam, napisałam piękny list chyba jeszcze sie tak nie starałam jedyny minius to odległość bo godzina drogi samochodem (nie ma innej mozliwości dojazdu chyba, że jakieś kosmiczne przesiadki na 3 godziny) no i zarobki marne ale taka praca to moje marzenie jakbym ją dostała to może tato by pożyczył gorsza na jakiegoś małego gracika, a na początek mogłabym od niego pożyczać...ale się podekscytowałam

Powodzenia

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Napisane przez tajkuna

Dołącza się kolejny antytalent plastyczny. Nawet kartkę papieru jak przyjdzie mi pociąć na 4 części równe, to zrobię to krzywo.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=678510
Nie wiedziałam wcześniej, że taki wątek jest. tytuł wątku mi się nie podoba, mało odnosi sie do współczesnego świata, bo dzisiaj ciężko o pracę w zawodzie. Jedna osoba pisze w tym wątku, że lepiej mieć pracę lepiej płatna a nie w zawodzie niż mieć pracę w zawodzie za grosze. Chyba ma racje. Jak się ma rodzinę, to sie patrzy na to, że trzeba w pierwszej kolejności dać dziecku zjeść, zapłacić to i tamto, mieć na własne M itd a nie na to czy praca jest w zawodzie.

Coś w tym jest.

[Elmo88]

Napisane przez triss

też trzymam, musi nam się udać
jutro spodziewam się tel,. z zaproszeniem na test do urzędu miasta(mam nadzieję, że się nie rozczaruję...). Wlasnie na stronie podali, że wstępnie zakwalifikowano 94! osoby, będą do nich dzwonić. Ogólnie jestem optymistką ale ostatnio co widzę światełko w tunelu, to zaraz ktoś je gasi. Tym razem na to nie pozwolę, będę walczyć

Zrób sobie jakieś powtórki na test Żebyś mogła ich tam zaskoczyć i wypaść najlepiej ze wszystkich Pozytywne nastawienie to już połowa sukcesu

[triss]

Napisane przez Elmo88

Zrób sobie jakieś powtórki na test Żebyś mogła ich tam zaskoczyć i wypaść najlepiej ze wszystkich Pozytywne nastawienie to już połowa sukcesu

ja "zakuwam" ustawy już od tygodnia tzn zabieram się za nie z wielkim zapałem, a potem omijam po kilka zdań, bo normalnie nie moge przez to przebrnąć, taka kaszana (jak dla mnie). ale czytam, staram się. z doświadczenie wiem, że te testy są trudne, jak się nie poczyta ustaw dokładnie, bo po prostu są bardzo szczegółowe i podchwytliwe na dodatek.
to prawda, że z wiekiem wiedza coraz ciężej do głowy wchodzi...

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Domiwika- moje gratulacje, kolejny sukces w naszym wątku

[201612231846]

Napisane przez triss

ja "zakuwam" ustawy już od tygodnia tzn zabieram się za nie z wielkim zapałem, a potem omijam po kilka zdań, bo normalnie nie moge przez to przebrnąć, taka kaszana (jak dla mnie). ale czytam, staram się. z doświadczenie wiem, że te testy są trudne, jak się nie poczyta ustaw dokładnie, bo po prostu są bardzo szczegółowe i podchwytliwe na dodatek.
to prawda, że z wiekiem wiedza coraz ciężej do głowy wchodzi...

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Domiwika- moje gratulacje, kolejny sukces w naszym wątku

Dziękuję

[Agnieszka 512]

domiwika93
Gratuluje

triss
Trzymam kciuki Powodzenia.
Sobie przy okazji też bo żadna praca nie hańbi

[mikados]

Napisane przez domiwika93

Cześć!
Uwaga!
Dostałam pracę. Od 1 zaczynam. Co prawda tylko 23 pracy. Ale i tak się cieszę [COLOR="Silver"]

Gratulacje

[Heledore]

domiwika93
gratki

[anjuta]

Napisane przez triss

też trzymam, musi nam się udać
jutro spodziewam się tel,. z zaproszeniem na test do urzędu miasta(mam nadzieję, że się nie rozczaruję...). Wlasnie na stronie podali, że wstępnie zakwalifikowano 94! osoby, będą do nich dzwonić. Ogólnie jestem optymistką ale ostatnio co widzę światełko w tunelu, to zaraz ktoś je gasi. Tym razem na to nie pozwolę, będę walczyć

to są osoby, które spełniaja wymagania formalne podane w ogłoszeniu, co nie znaczy, ze wszystkie 94 zostana zaproszone.

[Agnieszka 512]

Znów dostalam telefon... Drugi dziś, a tak to nikt nie dzwonił Nawet nie pamietam, że tam składałam... Bylam tak zaskocziona telefonem, że mało co zrozumiałam Chyba zastępca kierownika sklepu Nie wiem. Doświadczenia nie mam żadnego, ale jak zadzwonił gość to się wystroje i pojade

[mikados]

Napisane przez Agnieszka 512

Znów dostalam telefon... Drugi dziś, a tak to nikt nie dzwonił Nawet nie pamietam, że tam składałam... Bylam tak zaskocziona telefonem, że mało co zrozumiałam Chyba zastępca kierownika sklepu Nie wiem. Doświadczenia nie mam żadnego, ale jak zadzwonił gość to się wystroje i pojade

Szalejesz z ofertami

[201612231846]

Dziękuję za gratulację

[Arya90]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39454053]a potem męczyłabyś się pracując tam, gdzie nie chcesz i po jakimś czasie kopnęłabyś te robotę[/QUOTE]
zgadzam się.
Jestem najlepszym przykładem, że studia, których się nie lubi męczą.
Na licencjat poszłam na kier. bardziej ścisły ze względów takich, że po pedagogice pracy nie ma. 3 lata się męczyłam i na magisterkę już poszłam swoją wymarzoną, bo jednak nie widzę tego, żeby całe życie się męczyć

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39463975]ja siedzę z koleżanką z pokoju i próbujemy ułożyć jakiś plan na biznes.... [/QUOTE]
powiem Wam, że ja ostatnio też coraz częściej o tym myślę. Nawet mam zamiar w przyszłym tygodniu wybrać się do urzędu i dowiedzieć jak wygląda kwestia dofinansowania z Unii czy skąd to tam dają na rozpoczęcie działalności i może zaryzykuję...

[Agnieszka 512]

Napisane przez mikados

Szalejesz z ofertami

To mój trzeci telefon od miesiąca. Żadne szaleństwo
Przypomniało mi się, że to zastepca kierownika w lidlu.... Może któraś wie czego mogę sie spodziewać na rozmowie? Bo ja jestem zielona

[Arya90]

kiedyś skaładam do lidla ale na kasę. To nawet mojego cv nie chcieli, bo jako studentka byłam dla nich "zbyt wysoko wykształcona"

[triss]

Napisane przez Agnieszka 512

Sobie przy okazji też bo żadna praca nie hańbi

Jestem tego samego zdania. lepiej pracować na niskim stanowisku niż wcale i uważać, że praca np w sklepie to poniżanie (hmm słyszałam takie opinie...) dla mnie hańbą jest moje bezrobocie...(nie mam zamiaru tu nikogo urazić, zwyczajnie tak się czuję ) mam ambicje i szukam lepszej pracy i nie przestanę jej szukać, dopóki nie znajdę nie jest mi łatwo, studia skończyłam dawno, nie zrobiłam stażu w zawodzie, bo mieszkałam wtedy we wrocławiu, miałam już pracę jako taką a ze stażu nie utrzymałabym się tam sama. Gdybym po studiach wróciła do domu, i udałoby się staż załatwić to chociaż taki małe doświadczenie w zawodzie by było. No trudno nie ma co gdybać.
W międzyczasie muszę coś robić, może być znowu sklep...

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez anjuta

to są osoby, które spełniaja wymagania formalne podane w ogłoszeniu, co nie znaczy, ze wszystkie 94 zostana zaproszone.

hmm to osoby zakwalifikowane do kolejnego etapu czyli do testu, to ja rozumiem, że wszystkie zostaną zaproszone... ilość właściwie mnie nie zdziwiła, są 4 stanowiska. Byłam kiedyś na teście gdzie było nas ok. 40 osób a stanowisko jedno więc tu średnia nawet lepsza

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez Arya90

powiem Wam, że ja ostatnio też coraz częściej o tym myślę. Nawet mam zamiar w przyszłym tygodniu wybrać się do urzędu i dowiedzieć jak wygląda kwestia dofinansowania z Unii czy skąd to tam dają na rozpoczęcie działalności i może zaryzykuję...

mam w tym pewne doświadczenie, niemiłe zresztą niedawno był u mnie nabór wniosków o dofinansowanie na działalność właśnie z Unii. Ogólnie trwało to, od pierwszej informacji, że taki program ma ruszyć do dnia składania wniosków 5 miesięcy !!! trzy razy przekladali terminy. Trzeba było być oczywiście zarejestrowanym jako bezrobotny. Wniosek złożyłam, miesc było 58 chyba, z czego dla mojej "kategorii" tylko 9, reszta dla niepełnosprawnych i powyżej 50. Dodam, ze niepełnosprawnych złożyło az 2, powyżej 50 chyba 10 i ok. 30 osob "reszty". Kasy starczyło by dla wszystkich ale założenia to założenia i tylko 9 z "reszty" dostała, wszyscy powyżej 50 i niepełnosprawni. Miałam tyle punktów, że zakwalifikowałabym się, gdybym była 50+ albo niepełnosprawna.
Można jeszcze starać się w urzędzie miasta, ale mi sił zabrakło, zresztą to był koniec roku więc w urzędzie nie było już kasy, a w tym zwyczajnie bokiem mi wyszedł własny interes... Ale dla zainteresowanych w urzędzie miasta łatwiej podobno o dofinansowanie, warunek taki, trzeba w miarę szybko bo potem kasy nie ma, trzeba mieć już upatrzony lokal, 2 żyrantów i można się starać

[Tataraczka]

Muszę się podzielić dobrą wiadomością - nie jestem już zmuszona do przerwania studiów! Strasznie się cieszę, ale wiem że jeszcze bardziej muszę szukać pracy. Dostałam jeszcze dodatkowy zastrzyk gotówki i poważnie zastanawiam się nad zrobieniem kursu dot. kadr i płac, o jakim wiele z was pisało. Tym bardziej że mam 3 miesiące doświadczenia już w tym obszarze. Może to coś da, tylko najpierw muszę wybrać firmę gdzie by to zrobić.

[pokszyfka]

Napisane przez Agnieszka 512

Znów dostalam telefon... Drugi dziś, a tak to nikt nie dzwonił Nawet nie pamietam, że tam składałam... Bylam tak zaskocziona telefonem, że mało co zrozumiałam Chyba zastępca kierownika sklepu Nie wiem. Doświadczenia nie mam żadnego, ale jak zadzwonił gość to się wystroje i pojade

twój szczęśliwy dzień

Napisane przez Arya90

kiedyś skaładam do lidla ale na kasę. To nawet mojego cv nie chcieli, bo jako studentka byłam dla nich "zbyt wysoko wykształcona"

raz podsłyszałam rozmowę kierowniczki chyba ze znajomą w Biedronce. Mówiła, że musiała odmówić dziewczynie przyjecia CV bo znala 2 języki

[Auksencja]

[QUOTE=triss;39473900]Jestem tego samego zdania. lepiej pracować na niskim stanowisku niż wcale i uważać, że praca np w sklepie to poniżanie (hmm słyszałam takie opinie...) dla mnie hańbą jest moje bezrobocie...(nie mam zamiaru tu nikogo urazić, zwyczajnie tak się czuję ) mam ambicje i szukam lepszej pracy i nie przestanę jej szukać, dopóki nie znajdę [COLOR="Silver"]

To zależy, jaki sklep. Ja pracowałam miesiąc w Douglasie i miło to wspominam. Generalnie nie wyobrażam sobie pracy w sklepie brrrrrr Nie cierpię sprzedaży bezpośredniej i usługiwania klientom.
Dziś w sklepie Boti natrafiłam na jakąś nową osobę, chyba miała godziny próbne. Była spięta okrutnie i bardzo starała się dobrze wypaść.

Daaaaawno temu poszłam razem z przyjaciółką na rozmowę kwalifikacyjną i okazało się, że to seks telefon. Nasze miny były bezcenne

[Pulcia_]

Napisane przez pulinaj

Melduję, iż pierwsze 2 godziny jazdy za mną

Oczywiście na dzień dobry podchodzę do auta, otwieram drzwi od strony pasażera, już prawie wsiadam, a tu nagle: "Od tamtej strony raczej się niczego nie nauczysz, zapraszam za kierownicę". Moja mina bezcenna

Ale Wam powiem, że podobało mi się! Pojeździłam po okolicy, trochę po mieście i zupełnie inaczej to wszystko wygląda z perspektywy kierowcy.
Wcześniej przeżywałam, że się nie zmieszczę mijając tira, że nie będę umiała wejść w zakręt itp. A tu wszystko jakoś tak odruchowo poszło. Mam trochę problem z zatrzymywaniem się - znak stop a ja już 10 m wcześniej się zatrzymuję, bo wydaje mi się, że nie zdążę Wiadomo, że sporo pracy przede mną, ale te dwie pierwsze godziny to takie "być albo nie być". Bałam się, że się zrażę, a tu pozytywne zaskoczenie.

Łeb mnie boli od kiedy wróciłam do domu, za mocno wytężałam umysł no i chyba emocje opadają teraz. Siadam do przeglądania ogłoszeń

i jeszcze raz
Ja moją naukę jazdy wspominam wspaniale. Do tego czasu jak widzę mojego instruktora na mieście to mu macham albo specjalnie przechodzę przez pasy żeby mu pomachać

Dziewczyny zaliczyłam finanse na całe 4.0 czuję się jakbym dokonała czegoś wielkiego . Odczuwam ogromną ulgę