Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI - Strona 132 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-04, 11:05   #3931
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Haniu: nie wiem czy znajdziesz gdzies bawelniane ze stopkami i zamkiem. Zwykle sa takie jak blonde zalinkowala, bawelniane z zamkiem ale bez stopek. Te ze stopkami i z zamkiem sa generalnie polarowe
Pisze tu o wiekszych rozmiarach wlasnie jak dla dzieci 2+. Moj szesciolatek spi do tej pory w takich pizamach

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
A moj TŻ pracuje i w święta i w Nowy Rok. Dziewczyny mam pytanie. Czy coś takiego jest legalne, jak w pracy wycofują produkt a później go znów wprowadzają o połowę tańszy?(praca na akord) albo jak jest zasada, że trzeba wyrobić normę (czyli te 6 z kawałkiem na godzinę) a jak się ma ponad te 39h gdzie później trzeba płacić overtime (choć i tak go nie płacą) to szef ma prawo wymagać żeby się później ta większą kwotę wyrabiało? Bo inaczej uznaje że się normy nie wyrabia. Czyli wychodzi na to że jak się przekroczy 39h tygodniowo to trzeba szybciej zapieprzać żeby normę wyrobić i czy można mieć tylko jeden dzień wolnego gdy się codziennie pracuje po 12h? I ile wynosi zwolnienie chorobowe jeśli się jest chorym przez wykonywaną pracę?

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka
Nie rozumiem czemu pytasz o takie rzeczy na forum? Przeciez wszystko to zalezy od umowy o prace jaka ma pracownik podpisana ?

Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Czas edycji: 2013-12-04 o 11:03
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 11:10   #3932
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;4401114 5]Haniu: nie wiem czy znajdziesz gdzies bawelniane ze stopkami i zamkiem. Zwykle sa takie jak blonde zalinkowala, bawelniane z zamkiem ale bez stopek. Te ze stopkami i z zamkiem sa generalnie polarowe
Pisze tu o wiekszych rozmiarach wlasnie jak dla dzieci 2+. Moj szesciolatek spi do tej pory w takich pizamach [/QUOTE]

Dzięki
Powiem kuzynce jakie są opcje i wtedy zdecydujemy

Mamy przymusowy dzień w domu... Dorotka obudziła się z okropną chrypą i kaszlem
Co mogę jej podać oprócz syropu (mam jeden przeciwkaszlowy dla dzieci, zrobiłam też ten z cebuli)?
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 11:14   #3933
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Dzięki
Powiem kuzynce jakie są opcje i wtedy zdecydujemy

Mamy przymusowy dzień w domu... Dorotka obudziła się z okropną chrypą i kaszlem
Co mogę jej podać oprócz syropu (mam jeden przeciwkaszlowy dla dzieci, zrobiłam też ten z cebuli)?
mozesz jeszcze pomarowac klatke piersiowa vickiem.
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442

Edytowane przez blonde_hair
Czas edycji: 2013-12-04 o 11:15
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 19:11   #3934
dzinek
Wtajemniczenie
 
Avatar dzinek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie oczy poniosa
Wiadomości: 2 637
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Po pierwsz enikt nie napisał na jakiej podsawie ja zamknięto.
Te kwestie reguluje mental health act.
Musiało być z nią barzo źle, by zamknięto ją na dłużej.
Możliwe, że cesarka została zarządzona przez sąd by można było kobietę ponownie leczyć farmakologicznie (bardzo prawdopodobne, że ciąża na to nie pozwalała). Sama ciąża (ze względu na hormony) ma często negatywny wplyw na zdrowie psychiczne.
I dlatego sam fakt hospitalizacji jakoś mnie nie bulwersuje.
Bulwersuje mnie odebranie dziecka matce, które całkiem możiwe mimo choroby psychicznej jest w stanie w dobry sposób się dzieckiem zająć. Oczywiście o ile podejmuje leczenie.
oczywiscie ze cesarka byla zarzadzona po to aby spacyfikowac pacjentke farmakologicznie. Ty uwazasz ze to jest dobre rozwiazanie?
A nie mozna po prostu pacjentke umiescic tam gdzie sie najlepiej czuje, czyli u wlasnej rodziny badz w szpitalu gdzie rodzina jest blisko i ma dostep, gdzie dojdzie ciaza do konca itd.
Moim zdaniem to realnosc a nie bajki bo to mozna bylo zrobic wystarczyla dobra wola

Nie do pojecia jest dla mnie ze pacjent nie moze decydowac sam o sobie albo jego rodzina skoro wedlug tych dziwnych ludzi jest niezdolny. To nawet nie niewolnictwo ... nie wiem jak to nazwac
__________________
I'm looking for a husband...

Zyje tym co czuje, z zycia biore to co mi smakuje,
szukam i znajduje, nie doluje kiedy mi brakuje


Edytowane przez dzinek
Czas edycji: 2013-12-04 o 19:17
dzinek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 20:16   #3935
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez dzinek Pokaż wiadomość
oczywiscie ze cesarka byla zarzadzona po to aby spacyfikowac pacjentke farmakologicznie. Ty uwazasz ze to jest dobre rozwiazanie?
A nie mozna po prostu pacjentke umiescic tam gdzie sie najlepiej czuje, czyli u wlasnej rodziny badz w szpitalu gdzie rodzina jest blisko i ma dostep, gdzie dojdzie ciaza do konca itd.
Moim zdaniem to realnosc a nie bajki bo to mozna bylo zrobic wystarczyla dobra wola

Nie do pojecia jest dla mnie ze pacjent nie moze decydowac sam o sobie albo jego rodzina skoro wedlug tych dziwnych ludzi jest niezdolny. To nawet nie niewolnictwo ... nie wiem jak to nazwac
Moim zdaniem nie chodziło o pacyfikowanie pacjentki, a rczej kontynuację leczenia. I tak, uważam to za dobre rozwiazanie.
Jeśli miała gwałtowny nawrót choroby to powrót do domu nie był wskazany. wyczajnie mogłoby to być niebezpieczne (wysoka ciąża, stan pacjentki, ryzyko dla niej i dla dziecka). Z tych wszystkich opisów można wnioskować, że hospitalizacja była konieczna.

Istnieją sytuacje, gdy pacjent nie jest w stanie o sobie decydować. Np. gdy zagraża sam sobie, otoczeniu nie ma kontroli nad tym co robi czy co się z nim dzieje.
To nie jest niewolnictwo tylko często ratowanie człowieka, które nie ma nic wspólnego z Lotem nad kukułczym gniazdem.

Istnieją kokretne przepisy, które decydują o procedurze i postępowaniu.
I dla przykładu, zazwyczaj korzysta się a początku z section 2 (która umożliwi przyjęcie pacjenta bez jego zgody do 28 dni w celu przeprowadzenia assessmentu). Pacjent może się odwołać w przeciagu 14 dni od decyzji. By dosżło do skierowania pacjenta do szpitala na bazie section 2, powiny zostać dostarczoe dwie przeprowadzone przez dwóch psychiatrów oceny zdrowia psychicznego pacjenta.

Nie wiem czy widziałaś kiedyś osobę, która jest tak chora, ze zagraża sama sobie i innym, bo jej poczucie rzeczywistości jest zaburzone.
Ja widziałam i widuję dość często.
Jeśli chodzi o zaburzenie dwubiegunowe, na które ponoć cierpiała pacjentka leczenie farmakologiczne jest potrzebne.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 23:37   #3936
zoja04
Raczkowanie
 
Avatar zoja04
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 117
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Hanjah są takie pajace w gap kids ale tylko przez internet - są ze stopkami i bez na zamek wzdłuż . Jak dobrze pamietam to adres jest www.gap.co.uk jak nie to sprawdź w google pisze z tel i nie umiem wkleić linka . Baby toddler i tam są
zoja04 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-10, 19:58   #3937
_Peggy
Zakorzenienie
 
Avatar _Peggy
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3 495
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Hej Dziewczyny

Adaśko jest już z nami Przyszedł na świat 4.12.2013 (czyli dokładnie w 42 tygodniu) przez cesarskie cięcie po prawie dwóch dobach wywoływania wkładką (ból, skurcze, ale zero rozwarcia). Zaczęłam się bać o Adasia bo tętno Mu szalało podczas skurczy a akcja nie postępowała. Podjęliśmy (wcześniej hipotetycznie przedyskutowaną) decyzję o tym że chcemy rozwiązania opracyjnego. Lekarz nie protestował, wręcz powiedział że uważa że to najbespieczniejsze w naszej sytuacji (bałam się ciut bo znajoma rodziła w tym szpitalu i błagala o CC ale nie zgodzili się). No i trafilismy pod nóż.... wyciągnęli ze mnie 4800g Młodego Męzczyzny Szczerze to Bogu dziękuje że nie podjęłam dalszych prób wywoływania bo mógłby mi mój Byczuś utknąć, jakieś niedotlenienia... Skończyło się dobrze i to mnie cieszy
Pierwsza doba po CC była masakryczna. TŻ nie mógł ze mną zostać na noc a ja nie chciałam oddawać Małego na odział noworodkowy. No i uparłam się na karmienie cycem. Eh lepiej nie wspominać Wytrwałam jednak i Młody puki co nie dostał ani butelki ani smoczka Regularność karmień też wychodzi nam coraz lepiej.

Zdjęcie będzie, będzie.... jak tylko wizaż przestanie mnie wkurzać z tym "błędem ładowania"
__________________
na zawsze  

Edytowane przez _Peggy
Czas edycji: 2013-12-10 o 19:59
_Peggy jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-10, 20:05   #3938
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez _Peggy Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny

Adaśko jest już z nami Przyszedł na świat 4.12.2013 (czyli dokładnie w 42 tygodniu) przez cesarskie cięcie po prawie dwóch dobach wywoływania wkładką (ból, skurcze, ale zero rozwarcia). Zaczęłam się bać o Adasia bo tętno Mu szalało podczas skurczy a akcja nie postępowała. Podjęliśmy (wcześniej hipotetycznie przedyskutowaną) decyzję o tym że chcemy rozwiązania opracyjnego. Lekarz nie protestował, wręcz powiedział że uważa że to najbespieczniejsze w naszej sytuacji (bałam się ciut bo znajoma rodziła w tym szpitalu i błagala o CC ale nie zgodzili się). No i trafilismy pod nóż.... wyciągnęli ze mnie 4800g Młodego Męzczyzny Szczerze to Bogu dziękuje że nie podjęłam dalszych prób wywoływania bo mógłby mi mój Byczuś utknąć, jakieś niedotlenienia... Skończyło się dobrze i to mnie cieszy
Pierwsza doba po CC była masakryczna. TŻ nie mógł ze mną zostać na noc a ja nie chciałam oddawać Małego na odział noworodkowy. No i uparłam się na karmienie cycem. Eh lepiej nie wspominać Wytrwałam jednak i Młody puki co nie dostał ani butelki ani smoczka Regularność karmień też wychodzi nam coraz lepiej.

Zdjęcie będzie, będzie.... jak tylko wizaż przestanie mnie wkurzać z tym "błędem ładowania"
Serdeczne gratulacje
Duży chłopiec z Adasia, niech zdrowo rośnie.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-10, 20:10   #3939
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez _Peggy Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny

Adaśko jest już z nami
Gratulacje
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-10, 21:37   #3940
ewi83
Zadomowienie
 
Avatar ewi83
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Milton Keynes
Wiadomości: 1 669
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez _Peggy Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny

Adaśko jest już z nami Przyszedł na świat 4.12.2013 (czyli dokładnie w 42 tygodniu) przez cesarskie cięcie po prawie dwóch dobach wywoływania wkładką (ból, skurcze, ale zero rozwarcia). Zaczęłam się bać o Adasia bo tętno Mu szalało podczas skurczy a akcja nie postępowała. Podjęliśmy (wcześniej hipotetycznie przedyskutowaną) decyzję o tym że chcemy rozwiązania opracyjnego. Lekarz nie protestował, wręcz powiedział że uważa że to najbespieczniejsze w naszej sytuacji (bałam się ciut bo znajoma rodziła w tym szpitalu i błagala o CC ale nie zgodzili się). No i trafilismy pod nóż.... wyciągnęli ze mnie 4800g Młodego Męzczyzny Szczerze to Bogu dziękuje że nie podjęłam dalszych prób wywoływania bo mógłby mi mój Byczuś utknąć, jakieś niedotlenienia... Skończyło się dobrze i to mnie cieszy
Pierwsza doba po CC była masakryczna. TŻ nie mógł ze mną zostać na noc a ja nie chciałam oddawać Małego na odział noworodkowy. No i uparłam się na karmienie cycem. Eh lepiej nie wspominać Wytrwałam jednak i Młody puki co nie dostał ani butelki ani smoczka Regularność karmień też wychodzi nam coraz lepiej.

Zdjęcie będzie, będzie.... jak tylko wizaż przestanie mnie wkurzać z tym "błędem ładowania"
Gratulacje. Duzy Adas 😀

My od dwoch dni piszemy kartki swiateczne do szkoly. Nikos oak narazie dzielnie he podpisuje

Kupilismy dzis w Ikei choinke, jutro pewnie bedziemy ubierac
Male info,Nie Wien day wiecie, ale uesli kupicie choinke w IKEA ( 25£) to dostaniecie kupon name 20£ do wykorzystania w styczniu. Choinki sa disc duze I ladne ( zywe oczywiscie) wiec mysle as warto
__________________
02 maj 2009- slub

21 maja 2010- Nikolas Filip
06 kwiecien 2013- Anton Leon
ewi83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-10, 23:03   #3941
MsLullaby
Zakorzenienie
 
Avatar MsLullaby
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 573
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Gratulacje Peggy! Powodzenia i niech się zdrowo synek chowa

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka
__________________
Bartuś
9.09.2013

Adrianek
30.07.2015
MsLullaby jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-11, 07:27   #3942
charlizeee
Zakorzenienie
 
Avatar charlizeee
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 10 094
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez _Peggy Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny

Adaśko jest już z nami Przyszedł na świat 4.12.2013 (czyli dokładnie w 42 tygodniu) przez cesarskie cięcie po prawie dwóch dobach wywoływania wkładką (ból, skurcze, ale zero rozwarcia). Zaczęłam się bać o Adasia bo tętno Mu szalało podczas skurczy a akcja nie postępowała. Podjęliśmy (wcześniej hipotetycznie przedyskutowaną) decyzję o tym że chcemy rozwiązania opracyjnego. Lekarz nie protestował, wręcz powiedział że uważa że to najbespieczniejsze w naszej sytuacji (bałam się ciut bo znajoma rodziła w tym szpitalu i błagala o CC ale nie zgodzili się). No i trafilismy pod nóż.... wyciągnęli ze mnie 4800g Młodego Męzczyzny Szczerze to Bogu dziękuje że nie podjęłam dalszych prób wywoływania bo mógłby mi mój Byczuś utknąć, jakieś niedotlenienia... Skończyło się dobrze i to mnie cieszy
Pierwsza doba po CC była masakryczna. TŻ nie mógł ze mną zostać na noc a ja nie chciałam oddawać Małego na odział noworodkowy. No i uparłam się na karmienie cycem. Eh lepiej nie wspominać Wytrwałam jednak i Młody puki co nie dostał ani butelki ani smoczka Regularność karmień też wychodzi nam coraz lepiej.

Zdjęcie będzie, będzie.... jak tylko wizaż przestanie mnie wkurzać z tym "błędem ładowania"
Gratulacje kochana sle duży chłopak wow do rze że wszystko jest z Wami wporzadku
__________________
Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć.
charlizeee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 08:09   #3943
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez _Peggy Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny

Adaśko jest już z nami Przyszedł na świat 4.12.2013 (czyli dokładnie w 42 tygodniu) przez cesarskie cięcie po prawie dwóch dobach wywoływania wkładką (ból, skurcze, ale zero rozwarcia). Zaczęłam się bać o Adasia bo tętno Mu szalało podczas skurczy a akcja nie postępowała. Podjęliśmy (wcześniej hipotetycznie przedyskutowaną) decyzję o tym że chcemy rozwiązania opracyjnego. Lekarz nie protestował, wręcz powiedział że uważa że to najbespieczniejsze w naszej sytuacji (bałam się ciut bo znajoma rodziła w tym szpitalu i błagala o CC ale nie zgodzili się). No i trafilismy pod nóż.... wyciągnęli ze mnie 4800g Młodego Męzczyzny Szczerze to Bogu dziękuje że nie podjęłam dalszych prób wywoływania bo mógłby mi mój Byczuś utknąć, jakieś niedotlenienia... Skończyło się dobrze i to mnie cieszy
Pierwsza doba po CC była masakryczna. TŻ nie mógł ze mną zostać na noc a ja nie chciałam oddawać Małego na odział noworodkowy. No i uparłam się na karmienie cycem. Eh lepiej nie wspominać Wytrwałam jednak i Młody puki co nie dostał ani butelki ani smoczka Regularność karmień też wychodzi nam coraz lepiej.

Zdjęcie będzie, będzie.... jak tylko wizaż przestanie mnie wkurzać z tym "błędem ładowania"
witamy w swiecie mamusiek,
gratulacje)
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 13:08   #3944
kasia_don
Zadomowienie
 
Avatar kasia_don
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Doncaster
Wiadomości: 1 421
GG do kasia_don
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez _Peggy Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny

Adaśko jest już z nami Przyszedł na świat 4.12.2013 (czyli dokładnie w 42 tygodniu) przez cesarskie cięcie po prawie dwóch dobach wywoływania wkładką (ból, skurcze, ale zero rozwarcia). Zaczęłam się bać o Adasia bo tętno Mu szalało podczas skurczy a akcja nie postępowała. Podjęliśmy (wcześniej hipotetycznie przedyskutowaną) decyzję o tym że chcemy rozwiązania opracyjnego. Lekarz nie protestował, wręcz powiedział że uważa że to najbespieczniejsze w naszej sytuacji (bałam się ciut bo znajoma rodziła w tym szpitalu i błagala o CC ale nie zgodzili się). No i trafilismy pod nóż.... wyciągnęli ze mnie 4800g Młodego Męzczyzny Szczerze to Bogu dziękuje że nie podjęłam dalszych prób wywoływania bo mógłby mi mój Byczuś utknąć, jakieś niedotlenienia... Skończyło się dobrze i to mnie cieszy
Pierwsza doba po CC była masakryczna. TŻ nie mógł ze mną zostać na noc a ja nie chciałam oddawać Małego na odział noworodkowy. No i uparłam się na karmienie cycem. Eh lepiej nie wspominać Wytrwałam jednak i Młody puki co nie dostał ani butelki ani smoczka Regularność karmień też wychodzi nam coraz lepiej.

Zdjęcie będzie, będzie.... jak tylko wizaż przestanie mnie wkurzać z tym "błędem ładowania"
Gratulacje
__________________
Slub 04.07.2009

Moj Najwiekszy Skarb Bianka 29.05.2010

Nasze Zabki

http://s2.pierwszezabki.pl/037/037312980.png?7166

Dieta Sb od 14.03.2011

73->72->71->70->69->68->67->66->65->64->63->62->61->60
kasia_don jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 13:13   #3945
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez _Peggy Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny

Adaśko jest już z nami Przyszedł na świat 4.12.2013 (czyli dokładnie w 42 tygodniu) przez cesarskie cięcie po prawie dwóch dobach wywoływania wkładką (ból, skurcze, ale zero rozwarcia). Zaczęłam się bać o Adasia bo tętno Mu szalało podczas skurczy a akcja nie postępowała. Podjęliśmy (wcześniej hipotetycznie przedyskutowaną) decyzję o tym że chcemy rozwiązania opracyjnego. Lekarz nie protestował, wręcz powiedział że uważa że to najbespieczniejsze w naszej sytuacji (bałam się ciut bo znajoma rodziła w tym szpitalu i błagala o CC ale nie zgodzili się). No i trafilismy pod nóż.... wyciągnęli ze mnie 4800g Młodego Męzczyzny Szczerze to Bogu dziękuje że nie podjęłam dalszych prób wywoływania bo mógłby mi mój Byczuś utknąć, jakieś niedotlenienia... Skończyło się dobrze i to mnie cieszy
Pierwsza doba po CC była masakryczna. TŻ nie mógł ze mną zostać na noc a ja nie chciałam oddawać Małego na odział noworodkowy. No i uparłam się na karmienie cycem. Eh lepiej nie wspominać Wytrwałam jednak i Młody puki co nie dostał ani butelki ani smoczka Regularność karmień też wychodzi nam coraz lepiej.

Zdjęcie będzie, będzie.... jak tylko wizaż przestanie mnie wkurzać z tym "błędem ładowania"
gratulacje

Cytat:
Napisane przez ewi83 Pokaż wiadomość
My od dwoch dni piszemy kartki swiateczne do szkoly. Nikos oak narazie dzielnie he podpisuje

Kupilismy dzis w Ikei choinke, jutro pewnie bedziemy ubierac
Male info,Nie Wien day wiecie, ale uesli kupicie choinke w IKEA ( 25£) to dostaniecie kupon name 20£ do wykorzystania w styczniu. Choinki sa disc duze I ladne ( zywe oczywiscie) wiec mysle as warto


Ja dzisiaj wypisalam do rodziny i jutro wysyłam
A w piatek przyjedzie lozko z Ikei dla Seby
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 13:24   #3946
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Ewi nie wiesz ile deliverka ? choinki. Piszesz o żywych choinkach?
Bo jak byliśmy z TŻtem w HomeBase to choinka rzeczywiście, 25f. ale dowóz chcą za 38f. Porąbało po prostu ich...

Co u Was dziewczęta?
My zaliczyłyśmy przed Mikołajkami szpital. Było "wesoło",że tak określę.
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 13:25   #3947
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Ewi nie wiesz ile deliverka ? choinki. Piszesz o żywych choinkach?

Co u Was dziewczęta?
My zaliczyłyśmy przed Mikołajkami szpital. Było "wesoło",że tak określę.
widziałam na fb
Juz dobrze?
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 13:41   #3948
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
widziałam na fb
Juz dobrze?
Tak. Wczoraj skończyłysmy antybiotyk. Dzis u GP na kontroli bylysmy. Powiedział, że same wypadna te szwy i jest ok. Trzeba wiadomo uważać i mała blizna zostanie,no,ale...juz się czasu nie cofnie. Jest ok

Jak Seba? list do Mikołaja napisany?
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 13:47   #3949
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Tak. Wczoraj skończyłysmy antybiotyk. Dzis u GP na kontroli bylysmy. Powiedział, że same wypadna te szwy i jest ok. Trzeba wiadomo uważać i mała blizna zostanie,no,ale...juz się czasu nie cofnie. Jest ok

Jak Seba? list do Mikołaja napisany?


Seba ok, glowny prezent rower-czeka na poddaszu. Ja chce kupic jeszcze kask i tescie dosłali jakies drobne to tory do Tomka, bo mamy serie trackmaster, która mozna powiekszac, a on juz cuda wymysla, jakies tunele, podjazdy itp., wiec sie ucieszyI to tyle...po Nowym roku urodziny, wiec kolejny prezent
Na wigilie jedziemy do barta tz (30 min od Nas mieszkaja), wiec tez cos dostanie.
Tescie tez w ramach prezentu przeslali Nam połowe na lózko, wiec i tak Mikołaja bogaty w tym roku

A jak u Was?
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-11, 18:27   #3950
ewi83
Zadomowienie
 
Avatar ewi83
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Milton Keynes
Wiadomości: 1 669
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
gratulacje





Ja dzisiaj wypisalam do rodziny i jutro wysyłam
A w piatek przyjedzie lozko z Ikei dla Seby
My narazie wypisalismy dla dzieciakow do szkoly - 30 kartek Nikos wszystkie podpisal sam Zostaly nam jeszcze nauczycielki I rodzina, ale to juz sama zrobie

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Ewi nie wiesz ile deliverka ? choinki. Piszesz o żywych choinkach?
Bo jak byliśmy z TŻtem w HomeBase to choinka rzeczywiście, 25f. ale dowóz chcą za 38f. Porąbało po prostu ich...

Co u Was dziewczęta?
My zaliczyłyśmy przed Mikołajkami szpital. Było "wesoło",że tak określę.
Zywa, zywa my tylko takie kupujemy
nie mam pojecia ile dowoz (nam zmiescila sie do samochodu, tz zlozyl tylne siedzenia I bylo ok ), ale przypuszczam ze tez sporo

A co sie stalo malej??

My tez mamy juz prezenty. Dzieciaki nawet za duzo
Swieta spedzamy z moja siostra, wiec tam tez beda prezenty I do tego teraz brat tz przyslal prezenty dla dzieciakow
__________________
02 maj 2009- slub

21 maja 2010- Nikolas Filip
06 kwiecien 2013- Anton Leon
ewi83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 18:32   #3951
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Ewi a to do szkoły tez trzeba kartki świąteczne? Mojej znajomej syn dostał listę z imionami dzieci dzisiaj , ale żadnych instrukcji nie było napisanych o co chodzi. Jutro pójdziemy i zapytamy dziwna sytuacja.

Aaa podczas zabawy upadła z kolegą na tablicę do malowania i przegryzła sobie wargę nie wiem jak ona to zrobiła, ale dziura była prawie na wylot.
Chirurg szwy założył, ale ile my się nabiegałyśmy i nacierpiała się mała.
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 18:41   #3952
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Ewi a to do szkoły tez trzeba kartki świąteczne? Mojej znajomej syn dostał listę z imionami dzieci dzisiaj , ale żadnych instrukcji nie było napisanych o co chodzi. Jutro pójdziemy i zapytamy dziwna sytuacja.

Aaa podczas zabawy upadła z kolegą na tablicę do malowania i przegryzła sobie wargę nie wiem jak ona to zrobiła, ale dziura była prawie na wylot.
Chirurg szwy założył, ale ile my się nabiegałyśmy i nacierpiała się mała.
My też dostaliśmy liste z imionami.
Dla mnie bez sensu dawać 3 latkowi kartke świąteczna.Koleżanka dała po lizaczku.

Moja Ola miała mieć jutro Jasełka i jej grupa jest śnieżynkami.
Ola ma gile po pas i kaszel wiec zostaje w domu.
__________________

Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 18:45   #3953
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Darianna to przykre zdrówka dla małej!
Syn znajomej ma prawie 7 lat. Ale może to też chodzi o kartki świąteczne jutro się dowiemy.

My za to w piątek mamy mieć sweter z Mikołajem.
Stwierdziłam,że chyba jej jakiegoś nakleję na sweter albo pójdzie normalnie w szkolnym swetrze, getry takie ocieplane takie typowo świąteczne mamy w szafie i po prostu opaskę kupiłam fajną, świąteczną i na włosy jej założę.
Bez sensu kupować sweter z Mikołajem na jeden raz, a później co ja z nim zrobię
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 18:46   #3954
ewi83
Zadomowienie
 
Avatar ewi83
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Milton Keynes
Wiadomości: 1 669
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Ewi a to do szkoły tez trzeba kartki świąteczne? Mojej znajomej syn dostał listę z imionami dzieci dzisiaj , ale żadnych instrukcji nie było napisanych o co chodzi. Jutro pójdziemy i zapytamy dziwna sytuacja.

Aaa podczas zabawy upadła z kolegą na tablicę do malowania i przegryzła sobie wargę nie wiem jak ona to zrobiła, ale dziura była prawie na wylot.
Chirurg szwy założył, ale ile my się nabiegałyśmy i nacierpiała się mała.

u nas dzieci daja Nikos juz ma caly regal w woim pokoju kartkami zastawiony
__________________
02 maj 2009- slub

21 maja 2010- Nikolas Filip
06 kwiecien 2013- Anton Leon
ewi83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 18:47   #3955
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Tak. Wczoraj skończyłysmy antybiotyk. Dzis u GP na kontroli bylysmy. Powiedział, że same wypadna te szwy i jest ok. Trzeba wiadomo uważać i mała blizna zostanie,no,ale...juz się czasu nie cofnie. Jest ok

Jak Seba? list do Mikołaja napisany?
Zdrówka dla małej

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Ewi a to do szkoły tez trzeba kartki świąteczne? Mojej znajomej syn dostał listę z imionami dzieci dzisiaj , ale żadnych instrukcji nie było napisanych o co chodzi. Jutro pójdziemy i zapytamy dziwna sytuacja.

Aaa podczas zabawy upadła z kolegą na tablicę do malowania i przegryzła sobie wargę nie wiem jak ona to zrobiła, ale dziura była prawie na wylot.
Chirurg szwy założył, ale ile my się nabiegałyśmy i nacierpiała się mała.
U nas kartki dzieci sbie wzajemniej dają
Listy nigdy nie dostawałam, musiałam sobie imiona zorganizować sama. W ten weekend wypiszemy i w poniedziałek zaniesie


Daria co ma lizak do świąt?




U nas już prawie wszystkie prezenty dla dzieci zorganizowane.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 18:50   #3956
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

To może rzeczywiście o te kartki dziewczyny chodzi jutro Wam napiszę czy miałyście rację

blonde moja sobie zażyczyła coś z :
Play Doh
Lalkę z wózkiem
Furby *(ale tutaj to się zastanawiam, raczej dostanie maskotkę albo plecak dzisiaj widziałam)
Coś z Mickey Mouse

Play Doh ze stoliczkiem TŻ już kupił, lalę z wózkiem chyba ja(albo co innego wymyślę), Furby miała babcia kupić, a coś z Mickey... hmmm chyba to odpuścimy sobie albo znajoma kupi. (bo razem spędzamy święta, ona coś kupi dla mojej córki, a ja dla jej synka.)
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 18:58   #3957
ewi83
Zadomowienie
 
Avatar ewi83
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Milton Keynes
Wiadomości: 1 669
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Ewi a to do szkoły tez trzeba kartki świąteczne? Mojej znajomej syn dostał listę z imionami dzieci dzisiaj , ale żadnych instrukcji nie było napisanych o co chodzi. Jutro pójdziemy i zapytamy dziwna sytuacja.

Aaa podczas zabawy upadła z kolegą na tablicę do malowania i przegryzła sobie wargę nie wiem jak ona to zrobiła, ale dziura była prawie na wylot.
Chirurg szwy założył, ale ile my się nabiegałyśmy i nacierpiała się mała.

Ojej zdrowka dla malej napewno ja bardzo bolalo

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Zdrówka dla małej



U nas kartki dzieci sbie wzajemniej dają
Listy nigdy nie dostawałam, musiałam sobie imiona zorganizować sama. W ten weekend wypiszemy i w poniedziałek zaniesie


U nas już prawie wszystkie prezenty dla dzieci zorganizowane.
JA poprosilam o liste dzieci w szkole I nastepny dzien ja dostalam

Nikos w poniedzialek byl ze szkola w BIG SCHOOL ( on sam tak nazwal priory school) na przedstawieniu swiatecznym- bardzo mu sie podobalo Od jakis 2 tygodni ciagle mi w domu spiewa jingle bells albo we wish you a merry christmas
__________________
02 maj 2009- slub

21 maja 2010- Nikolas Filip
06 kwiecien 2013- Anton Leon
ewi83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 19:14   #3958
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

W zamian za kartkę świąteczną koleżanka dała po lizaczku.
Moja Ola nie dostała żadnej kartki.A,że ona nie jest zainteresowana pisaniem,malowaniem to ja za nia nie bede wypisywała.

Ja w tym roku daję polskie kartki świąteczne moim angielskim friends w pracy.
__________________

Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 20:00   #3959
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Ewi twój to świąteczne śpiewa ,a moja mnie męczy "twinkle,twinkle little staaar...".
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 22:03   #3960
anilkadro
Rozeznanie
 
Avatar anilkadro
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 533
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Peggy serdeczne gratulacje!
Duża chłopina z Twojego Okruszka

Mojego Adasia jutro czeka pierwsze szczepienie. Jak myślicie zrobią mu jak ma katar?


My już częściowo na walizkach. Przeprowadzka od soboty.


Co do kartek do przedszkola, to myślę, że my zaniesiemy jedną, ogólnie dla całego personelu i tyle. Nie znam wszystkich imion nauczycielek a co dopiero dzieci.


A to mój renifer przytargał sanie z Mikołajem
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 066.jpg (100,1 KB, 14 załadowań)
anilkadro jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-29 21:47:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:16.