GREEN CLUB - Pogaduchy przy zielonej herbacie :)

[Hawa]

Ja tym razem z Polski przywiozlam tylko Brandy Spice Tekanne oraz zwykla czarna Sage. Zielonych, czerwonych i owocowych herbat nakupowalam poprzednim razem i jeszcze mam zapas.

[Zmijka]

Hawa to Ty w Polsce byłaś

Hejasz dziękuję za kartkę śliczna jest

Moja Mama patrzeć nie mogla jak sobie liściaste herbaty zaparzam przy pomocy siteczka małego i kupiła mi ubeczek specjalny do zaparzania w różyczki, śliczny

[Hawa]

Ja dlatego lisciastych nie lubie, bo nie lubie fusow...

[Zmijka]

Napisane przez Hawa

Ja dlatego lisciastych nie lubie, bo nie lubie fusow...

dobre siteczko i fusów nie ma

[hejasz]

Witam, witam.
Żmijko już dotarła? Ciesze sie, że Ci sie podoba.
Najlepiej mi smakują herbaty lisciaste, ale takie donre z duzymi lisciami, trudno jest dostac.

[dziewczyna]

Napisane przez Hawa

Ja dlatego lisciastych nie lubie, bo nie lubie fusow...

Dlatego warto kupić sitko lub kubek z sitkiem. Jak nie miałam go to też nie przepadałam za liściastymi, bo latały w buzi, smak też do najprzyjemniejszych nie należy i przez to niekiedy 1/3 herbaty przepadała w zlewie.

[Zmijka]

Hejasz widzę, że masz avek co w swoim kąciku przedstawiałaś, hehe jest teraz badzo na czasie

dzis byłam w Rossamnie i patrzałam na herbatki, jutro sobie z dwie kupie.

a teraz właśnie pije sobie zielona liściastą

strasznie dzis padało, a śnieg wyglądał jak styropian

[hejasz]

Dlatego taki avek, że ta aura za oknem mnie juz odrobinę mocno wnerwia. A zmiany pogody sprawiaja, że nie najlepiej się czuje. To wyraz mojego widzenia realnego świata w ostatnich kilku dniach.
Jutro wrócę do mojej rożyczki. Swoja drogą ciekawe co słychać u jej Twórczyni? Dawno tu dziewczyny nie zaglądaly.
Luba mi się przypomnialaś jak wcinalam kanapki w rybnym w Rynku.
Herbatniczku Ciebie wspomnialam ukladając ciasteczka na blaszkę.
No i ... Freska? Gdzie jesteś? Jadlam ostatnio pyszne truskawki. One juz sie pojawiaja, a Ty?!
Sliva nadal jesteś na pierwszym miejscu przeglądających ten wątek.

[Zmijka]

Oj wydaje mi się, że dziewczyny już tu nie wrócą

A Silvy wciąż nie ma

A pogoda, rzeczywiście denerwująca, ale dziś słoneczko grzało oby codziennie było lepiej

[pola_m]

ja na fusy mam fajowe bambusowe siteczko, niestety po jakimś czasie zaczęło się trochę rozwalać

A u nas słonko wyszło , nareszcie czuć wiosnę trochę, bo ostatni tydzień był okropny... nawet śniegu się doczekałam w Lyonie...

A Święta przemiłe mimo pogody

pozdrowionka

[Hawa]

Tak kusicie, ze chyba sobie kupie takie sitko. Mam jedna lisciasta herbate, brzoskwiniowa ale bardzo rzadko ja pije, wlasnie przez fusy. Chyba czas sie zaopatrzyc w odpowiedni sprzet.

[Zmijka]

Napisane przez Hawa

Tak kusicie, ze chyba sobie kupie takie sitko. Mam jedna lisciasta herbate, brzoskwiniowa ale bardzo rzadko ja pije, wlasnie przez fusy. Chyba czas sie zaopatrzyc w odpowiedni sprzet.

Koniecznie koniecznie

A ja wczoraj w Glamour widziałam reklamę jakiegoś produktu który ma zastąpić picie zielonej herbaty.
Bo żeby zielona herbata mogła nam pomagać trzeba wypić minimum 6 filiżanek zielonej, a jak oni piszą to jest trudne.

Uważacie, że ciężko wypić te 6 filiżanek

[hejasz]

Zieloną herbate pije w kubeczku. Pije często, ale nie codziennie.

[pola_m]

Napisane przez Zmijka

Koniecznie koniecznie

A ja wczoraj w Glamour widziałam reklamę jakiegoś produktu który ma zastąpić picie zielonej herbaty.
Bo żeby zielona herbata mogła nam pomagać trzeba wypić minimum 6 filiżanek zielonej, a jak oni piszą to jest trudne.

Uważacie, że ciężko wypić te 6 filiżanek

nie lubie tych produktów "zastępujących" cokolwiek, szczególnie jeśli to cokolwiek jest smaczne i wiąże się z tym ogromna przyjemność spożywania Wyciągi z buraków, marchewek, ryb... ja wolę te zdrowości wprowadzać klasycznie w postaci zupek, obiadków, sałatek...

mój brat pracuje w branży suplementowej i zaskakuje mnie co jakis czas nowościami... ostatnio mówił o siemieniu lnianym (bo popijam sobie taki kleik lniany) w tabletkach...

[Zmijka]

Napisane przez pola_m

nie lubie tych produktów "zastępujących" cokolwiek, szczególnie jeśli to cokolwiek jest smaczne i wiąże się z tym ogromna przyjemność spożywania Wyciągi z buraków, marchewek, ryb... ja wolę te zdrowości wprowadzać klasycznie w postaci zupek, obiadków, sałatek...

mój brat pracuje w branży suplementowej i zaskakuje mnie co jakis czas nowościami... ostatnio mówił o siemieniu lnianym (bo popijam sobie taki kleik lniany) w tabletkach...

Siemie lniane w tabletkach to chyba by się je połykało. Ja już się i tak przyzwyczaiłam to smaku siemienia , więc mi nie przeszkadza. ale wydaję mi się , że w płynie to rzeczywiście tworzy warstwę ochronna w żołądku, a taka w tabletkach jakby działała

Ja mam dni, że zieloną piję w dużych ilościach, ale są takie dni, że jej w ogóle nie piję

[hejasz]

Dokładnie to mialam na mysli. Lubie tez pić rożne inne herbaty, np. melise smakową, rumianek. lipe...

[pola_m]

nie mam pojęcia jak miałoby działać siemię lniane w tabletkach, ale pewnie gorzej niz w kleiku Może chodzi o zawartość, kwasy tłuszczowe białka i resztę...

Do picia lnu też sie przyzwyczaiłam , nawet polubiłam

a z zieloną herbata też u mnie różnie, w zimie mam zdecydowanie mniej na nia ochotę- wtedy wolę zwykła z miodkiem i cytrynka albo domowym sokiem malinowym... to chyba taki naturalny odruch rozgrzewająco-uwitaminowująco-uodporniający

[dziewczyna]

A u mnie już drugi dzień czuć wiosnę I temperatura taka bardziej wiosenna Gdy wychodziłam na dwór to okazało się, że niepotrzebnie włożyłam kurtkę zimową, bo mi jest w niej zagorąco

[Zmijka]

Oj wiosna jest od wczoraj i oby tak dalej, ja juz chodze w palcie
Ale dziś mocno grad padał.

I niestety coś się mojemu kotkowi stało chyba ją potrącił samochód, jutro ma operacje, mam nadzieję, że przeżyje

[Hawa]

Napisane przez pola_m

nie lubie tych produktów "zastępujących" cokolwiek, szczególnie jeśli to cokolwiek jest smaczne i wiąże się z tym ogromna przyjemność spożywania Wyciągi z buraków, marchewek, ryb... ja wolę te zdrowości wprowadzać klasycznie w postaci zupek, obiadków, sałatek...

mój brat pracuje w branży suplementowej i zaskakuje mnie co jakis czas nowościami... ostatnio mówił o siemieniu lnianym (bo popijam sobie taki kleik lniany) w tabletkach...

Popieram w 100%.
Ja tez wole naturalny produkt niz jego wersje zastepcza. Nawet czosnek wole niz jakies tabletki czosnkowe.
A co do 6 filizanek herbaty, uwazam ze jak najbardziej da sie to zrobic. Jesli ktos jest "herbatoholikiem" to wypije nawet i wiecej;-)

[pola_m]

a czosnek to całkiem uwielbiam jako "podkręcacz smaku" do sosób, zup i wszystkiego ale też na kanapkę z masłem i zagryzane jabłkiem

[hejasz]

Żmijko przykro mi z powodu kotki. Jeszcze jestes w PL?

[Zmijka]

Tak jestem w PL, do 26.
A kotka nie przezyła, okazało sie, że ktoś ją kopnął
Jedno płuco miała zalane całe krwią

[pola_m]

ojej... biedna

ale swoją drogą zadziwiające to jest, że ludzie potrafią ot tak sobie kopnąć zwierzę- bo idzie albo nie wiem.

w tamtym roku musielismy leczyc i psa i kota,bo ktoś do nich strzelał z wiatrówki...no paranoja

[hejasz]

Napisane przez Zmijka

Tak jestem w PL, do 26.
A kotka nie przezyła, okazało sie, że ktoś ją kopnął
Jedno płuco miała zalane całe krwią

Żmijko przykro mi. Ja nie mam kota, bo w swoim domu nie mogę mieć,ale jak jestem u brata to uwielbiam patrzec na koty. Moja bratowa odchowała kotke od 1 dnia zycia. Znaleźli maleńkiego kotka na przystanku autobusowym, jeszcze byla częściowo w tym worku takim plodowym. Ktoregos dnia sąsiad znalazl ja martwa na ulicy. Samochod ja przejechal. Zostaly po niej 2 kociaki, ale wszysczy za nia tęsknimy, a ich pies nie chcial jeść dlugi czas, az musieli mu podac leki i dopiero wrocił do normalnego życia. Ludzie sa okrutni. Brrrrr.
Przypomnialo mi sie jak kiedyś mężczyzna przechodzil obok naszego bloku i kopnął naszego malego szczeniaka, bo za nim polecial, jak to szczeniaczek. Teri polecial do gory i z piskiem spadł. Ja wzięlam go na ręce, dlugo plakał. A kolega pobiegl za tym gościem i kopnąl go w tyłek, a ten nawet sie nie odezwał.

[Zmijka]

Widocznie dla nie których ludzi zwierzęta to hmm rzecz. Bo chyba oni w domu nie mieli nigdy żywego zwierzaczka, bo by tak nie robili (chyba)
A moja kotka to wychodziła tylko może na maxa na 3 godziny dziennie, czasem w ogóle nie wychodziła. A akurat trafiła

[hejasz]

Szkoda, naprawdę szkoda. Rozumiem, że ktos się broni przed atakujacym go zwierzakiem. Co sie zdarza, ale takie cos bez powodu, obrzydliwośc.

[Zmijka]

Napisane przez hejasz

Szkoda, naprawdę szkoda. Rozumiem, że ktos się broni przed atakujacym go zwierzakiem. Co sie zdarza, ale takie cos bez powodu, obrzydliwośc.

Sa różni ludzie

no dobra moze zmienię troche temat, zeby nam sie tu smutno nie zrobiło

dzis kupiłam zieloną herbatę o smaku brzoskwinie i kompletnie mi sie nie podoba , no ale jakoś wymęczę te 20 torebek i więcej jej nie tykam

[karolajna_roro]

Napisane przez Zmijka

dzis kupiłam zieloną herbatę o smaku brzoskwinie i kompletnie mi sie nie podoba , no ale jakoś wymęczę te 20 torebek i więcej jej nie tykam

taak, ja ostatnio kupiłam pomarańczową. niezachwyca (chciaz nie mowie ze jest najokropniejsza) wypije te z opakowania i wiecej raczej nie kupie

[Zmijka]

Napisane przez karolajna_roro

taak, ja ostatnio kupiłam pomarańczową. niezachwyca (chciaz nie mowie ze jest najokropniejsza) wypije te z opakowania i wiecej raczej nie kupie

pomarańczowej jeszcze nie piłam
Ale dzis w sklepie troche stałam przy tych półkach z herbata i myślałam, ciekawe tu sa herbaty nawet nie tylko te zielone, ale takie owocowe, może sie na jakąś skusze