Panny Młode 2015 cz. 5

[viva91]

Napisane przez Talka_222

ostatnio jedna babka na ulicy stwierdziła, że jestem kobietą lekkich obyczajów, bo siedzę sobie na ławce z 2 facetami

zbereźnica

[bajeczka_snk]

to u mnie w okolicy Sanok (Podkarpackie) chyba niema takich zwyczajów, ewentualnie wykupywanie Panny Młodej za wódkę, ale to też nie wszędzie

[existence]

Napisane przez bajeczka_snk

dziewczyny ja od 5 lat pracowałam w wakacje i nigdzie nie byłam więc w końcu mi się należy jakiś wyjazd ale będę lecieć pierwszy raz samolotem i chyba jestem przerażona

ja lubię latać jest adrenalinka ale lubię

Napisane przez asiaczek87

Mój TŻ jeździć lubi ale na wczasy raczej
ex z itaki są ciekawe oferty
poza tym aż tak dużo mnie to nie wyniosło bo Bułgarię bardzo tanio znaleźliśmy
Ja lubię latać trochę tych podróży już zaliczyłam... najdłuższa podróż samolotem 12 godzin, prawdziwa masakra
Ale nie latania czy jazdy ale tego że zawsze coś się może stać, ostatnie fakty mi w tym nie pomagają

byłabym wdzięczna jak byś mi na priv podesłała link szukałam z itaki właśnie bo lubię wakacje z tego biura ale nic fajnego nie widziałam...też kurde szkopuł taki, że my już byliśmy w Anglii i większość co tam proponują do zwiedzania to zwiedziliśmy ale w sumie można jeszcze raz chociaż chyba wolałabym samowolkę ale loty drogie
Gdzie Ty leciałaś 12h?

[Talka_222]

Napisane przez viva91

zbereźnica

no moherek pozazdrościł mi, że umiem się ustawić hahaha ona miała tylko psa, bidulka

[Malwina_89]

Talka ona Ci zazdroscila, ze ona już tak nie ms :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Beezee]

a ja nigdy nie leciałam samolotem i nigdy nie byłam za granicą. wieśniak ze mnie

[asiaczek87]

Dzisiaj mamy dwa lata do ślubiku
już jutro rok i coś a nie dwa

[bajeczka_snk]

Napisane przez Beezee

a ja nigdy nie leciałam samolotem i nigdy nie byłam za granicą. wieśniak ze mnie

widzisz my z Podkarpacia to jakieś takie właśnie jesteśmy, bo ja też nie leciałam

[pejlin]

To teraz zaleci moją starością
Ja pamiętam czasy kiedy to bardziej opłacało się lecieć samolotem nad morze niż jechać pociągiem Parę razy tak się przemieszczałam nad polskie morze ale to było daaaawnoooo

[Talka_222]

Napisane przez asiaczek87

Dzisiaj mamy dwa lata do ślubiku
już jutro rok i coś a nie dwa

Gratuluję zleci to szybko i zaraz będziemy pisać o naszych weseliskach

Niektórzy mi się tak dziwią, że ja już mam wszystko zaplanowane, że to szybko. Np. siostra mojego TŻ bardzo to pochwala, bo sama też zaczęła tak planować ślub jak ja. Natomiast siostra ojca (jest niewiele starsza ode mnie) twierdzi, że za szybko, że najpierw trzeba przyszłość po ślubie zaplanować. To też mam już w zarysach choć mniejszych niż ślub, ale mam.

[asiaczek87]

Talka a jaki macie termin?

[Talka_222]

Napisane przez asiaczek87

Talka a jaki macie termin?

Jak wcześniej pisałam 15.08.

[viva91]

Napisane przez Talka_222

Gratuluję zleci to szybko i zaraz będziemy pisać o naszych weseliskach

Niektórzy mi się tak dziwią, że ja już mam wszystko zaplanowane, że to szybko. Np. siostra mojego TŻ bardzo to pochwala, bo sama też zaczęła tak planować ślub jak ja. Natomiast siostra ojca (jest niewiele starsza ode mnie) twierdzi, że za szybko, że najpierw trzeba przyszłość po ślubie zaplanować. To też mam już w zarysach choć mniejszych niż ślub, ale mam.

No trzeba trzeba, bo za coś utrzymać po ślubie się trzeba, mieszkać gdzieś itp. ale co tu więcej planować? Życie lubi zaskakiwać, trudno wszystko realizować według planu

[bajeczka_snk]

a są tu jakieś udzielające się PM-ki które nie mają jeszcze daty tak jak ja

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Jadę do TŻ <3 do później

[Talka_222]

Napisane przez viva91

No trzeba trzeba, bo za coś utrzymać po ślubie się trzeba, mieszkać gdzieś itp. ale co tu więcej planować? Życie lubi zaskakiwać, trudno wszystko realizować według planu

Dokładnie od lutego będziemy razem mieszkać - na początek coś wynajmiemy potem się zobaczy. Mój TŻ ma dobrą pracę i rozwojowe stanowisko więc on już jest. Ja zacznę od stażów na początek i tyle. Nie wiem jak moje życie się potoczy dalej więc ogólny zarys mam. Od pon idę na praktykę absolwencką do skarbówki, załapać choć trochę doświadczenia.

Ale się fatalnie czuję, gardło mnie boli i w ogóle od paru dni leżę z gorączką

[mariamarysienka]

Ja nie mam daty W 2015 bierzemy tylko cywilny, a data jest niepewna, bo nie wiemy jak to w końcu zrobimy - czy za granicą, czy tutaj.

[Beezee]

Napisane przez bajeczka_snk

widzisz my z Podkarpacia to jakieś takie właśnie jesteśmy, bo ja też nie leciałam

hahahhahaha mój tż latał kurde, musi mnie gdzieś zabrać na podróż poślubną, nie ma bata

[Agatker]

Hejka

U mnie pochmurno i tak jakoś mi smutno
Chyba już przeżywam wyjazd TŻ

Talka_222, ja też będę miała ślub 15.08.2015

[Talka_222]

Agatker no to witam w gronie po podpisach widzę, że praktycznie w rocznicę zaręczyn - fajnie u mnie w rodzinie to dość ważna data, bo kiedyś jak żyła moja prababcia to był organizowane spotkania rodzinne, bo wtedy miała urodziny. Ogólnie moim rodzice mają też wtedy 25 rocznicę ślub, tzn. 10 dni po, ale przy podziękowaniach będzie to wspaniała okazja do powiedzenia o tym. Zresztą TŻ rodzice mają z kolei 35 rocznicę ślubu tylko, że oni w lipcu brali ślub.

[joasia-a]

Ale nam się dużo PM z 15.08 szykuje super
viva współczuje że praktyki ble.. ale pamiętam mój pierwszy dzień- to była tragedia.. a teraz? po skończeniu sama z siebie dziś tam pojechałam

A co do kamerzysty to cóż.. trochę lipa.. ale zobaczymy.....

[Agatker]

Talka_222 No to pięknie zazdroszczę, że masz rodzinkę w komplecie u mnie rodzice po rozwodzie, mama wyszła za mąż po raz drugi.. A u TŻ, tato zmarł dawno temu, jest tylko mama i smutno mi, że u nas rodzice nie będą mieli takich rocznic

Haha Wszystkie szykują się na 15.08. mimo że wszystko będzie nieczynne, ale damy radę

[pejlin]

Napisane przez Agatker

Haha Wszystkie szykują się na 15.08. mimo że wszystko będzie nieczynne, ale damy radę

Podziwiam Was dziewczyny bo o ile znaleźć kosemtyczkę i fryzjerkę dla siebie da radę o tyle o gości bym się obawiała Ale trzymam kciuki żeby wszystko dobrze wyszło

[ANTERIA]

Ja też nie latałam jeszcze samolotem, a chciałabym No ale mój Tż-t za to ma lęk wysokości i nie poleci za chiny Chociaż pamiętam naszą przygodę gdy pierwszy raz pojechałam do Austrii, chciał mi pokazać miasto i wziął mnie na taką górę Schlosberg Jedziemy taką przeźroczystą dużą windą wysoko w górę ja podziwiam widoki no ale patrze na niego a ten siedzi na krzesełku ani się nie rusza ani nic, wyprostowany jak nigdy Pytam się go o co chodzi A ten mi odpowiada że ma lęk wysokości |Później schodziliśmy po schodach, ale wspominam to bardzo miło, bo tak się dla mnie poświęcił żeby mi pokazać miasto że wziął mnie na samą górę

[pejlin]

Napisane przez ANTERIA

Ja też nie latałam jeszcze samolotem, a chciałabym No ale mój Tż-t za to ma lęk wysokości i nie poleci za chiny Chociaż pamiętam naszą przygodę gdy pierwszy raz pojechałam do Austrii, chciał mi pokazać miasto i wziął mnie na taką górę Schlosberg Jedziemy taką przeźroczystą dużą windą wysoko w górę ja podziwiam widoki no ale patrze na niego a ten siedzi na krzesełku ani się nie rusza ani nic, wyprostowany jak nigdy Pytam się go o co chodzi A ten mi odpowiada że ma lęk wysokości |Później schodziliśmy po schodach, ale wspominam to bardzo miło, bo tak się dla mnie poświęcił żeby mi pokazać miasto że wziął mnie na samą górę

Wydaje mi się że lęk wysokości w samolocie się nie objawia Ja za wysokością nie przepadam ale latać uwielbiam

[Beezee]

ja to najlepiej wstrzeliłam się w tą datę co ma być to będzie, jak ma wyjść tak wyjdzie

[Talka_222]

Napisane przez pejlin

Podziwiam Was dziewczyny bo o ile znaleźć kosemtyczkę i fryzjerkę dla siebie da radę o tyle o gości bym się obawiała Ale trzymam kciuki żeby wszystko dobrze wyszło

Właśnie wg mnie jest odwrotnie tym bardziej, że goście wiedzą już na długo przed. Nawet facet, od którego salę wynajmujemy to powiedział, że na frekwencję gości nie musimy się martwić, bo wolne a co fryzjera ja się o to martwić nie muszę, bo czesać mnie będzie kuzynka, która jest fryzjerką a pomaluję się sama, bo nie dam tego nikomu zrobić ewentualnie poproszę koleżankę, którą zapraszam, żeby zrobiła mi make up. Ewentualne pazury to można zawsze zrobić dzień wcześniej, ale czy będę jakoś je robiła to nie wiem. Nie jestem fanką tipsów ewentualnie zrobię sobie french. Miałam bardzo ładny na studniówce, był skromny, ale elegancki. Pewnie będzie tak, że pomaluję je tylko i tyle.

[Agatker]

Ja to panicznie się boję, gdy mam wsiąść do windy o.O
Tylko myślę o tym, że zaraz zerwią się te druty i linki i polecimy w dół i się rozbijemy, albo że zablokuje się i braknie nam powietrza
Nawet teraz się zestresowałam, gdy sobie o tym pomyślałam

[pejlin]

Napisane przez Talka_222

Właśnie wg mnie jest odwrotnie tym bardziej, że goście wiedzą już na długo przed. Nawet facet, od którego salę wynajmujemy to powiedział, że na frekwencję gości nie musimy się martwić, bo wolne a co fryzjera ja się o to martwić nie muszę, bo czesać mnie będzie kuzynka, która jest fryzjerką a pomaluję się sama, bo nie dam tego nikomu zrobić ewentualnie poproszę koleżankę, którą zapraszam, żeby zrobiła mi make up. Ewentualne pazury to można zawsze zrobić dzień wcześniej, ale czy będę jakoś je robiła to nie wiem. Nie jestem fanką tipsów ewentualnie zrobię sobie french. Miałam bardzo ładny na studniówce, był skromny, ale elegancki. Pewnie będzie tak, że pomaluję je tylko i tyle.

Właśnie dlatego że wolne to wszystko ustawowo zamknięte dlatego ja bym się nie zdecydowała na ślub w tym dniu Jeszcze nie spotkałam się żeby tego dnia było coś otwarte poza naszym osiedlowym sklepikiem gdzie wtedy właściciel sprzedaje.sklepikiem. Co do makijażu dlatego ja idę na próbny odpowiednio wcześniej To samo z fryzurą

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez Agatker

Ja to panicznie się boję, gdy mam wsiąść do windy o.O
Tylko myślę o tym, że zaraz zerwią się te druty i linki i polecimy w dół i się rozbijemy, albo że zablokuje się i braknie nam powietrza
Nawet teraz się zestresowałam, gdy sobie o tym pomyślałam

Ja do wind nie wsiadam Kiedyś zablokowała się ze mną w środku i czekałam 5 godzin aż ekipa łaskawie przyjedzie i otworzy drzwi. Nigdy więcej

[Talka_222]

Z windą też tak kiedyś miałam, ale już mi przeszło. A co do latania też się boję - nigdy nie leciałam. TŻ obiecał zabrać mnie na Karaiby na podróż poślubną mam nadzieję, że wypali. Jego kumpel go na to nakręcił swoją drogą - może to głupie, ale chciałabym, żeby mój TŻcik czasem był taki jak ten jego przyjaciel ale mimo wszystko kocham tego mojego D. ostatnio miałam wahanie czy ten ślub to na pewno to, ale powiedziałam o tym TŻ i jakoś rozgoniliśmy te moje wątpliwości a pisanie na wątku pomoże mi się cieszyć tą moją wymarzoną chwilą, o której zawsze marzyłam i sobie planowałam...

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

pejlin ja to będę mogła sobie wybrać, w której mi najlepiej, bo kuzynka powiedziała, że będziemy robić próby z free

[pejlin]

Napisane przez Talka_222

pejlin ja to będę mogła sobie wybrać, w której mi najlepiej, bo kuzynka powiedziała, że będziemy robić próby z free

To masz szczęście bo ja nie mam ani wśród znajomych ani wśród rodziny fryzjerów Ale ja nic skomplikowanego nie chcę więc ogarnę