Mamusie październikowe 2015 :D

[acidka]

Tyle pięknych ubranek na przykład

[elvegirl]

Oj tak

Chociaż ja teraz się staram (!!!bosz jakie to trudne...) kupować mniej ciuchów, bo zbieram na meble

[diablica80]

Np. Mebelki 😃...dywanik... farby do ścian... I pierdyliard innych rzeczy....

Nie pochwaliłam się - mój syn dał zielone światło mamusinej kuchni. Mogę mu gotować a on tym nie pluje

Od trzech dni nie ruszamy słoiczków!!

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Diablica super

[blindness_94]

Napisane przez diablica80

Właśnie też jestem za fotelikiem montowanym tyłem do kierunku jazdy...ale ten koszt...

Dodatkowo koszt bazy isofix mnie powala a chciałabym bo teraz mamy taką możliwość po zmianie auta...

No i opcja 9-18 tez do mnie przemawia bardziej...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Tez bym chciała montowany tyłem, ale nie mam 1500zl na fotelik . Zaczęliśmy sie rozglądać, ale nic konkretnego nie wybraliśmy. Musimy sie zmieścić maksymalnie w 800-900zl.

Napisane przez diablica80

Tak jak Acidka mówi - mnie też przeciąganie pasów denerwuje...a tak zamocowane i tyle. Dla mnie to mikro oszczędność czasu i szarpaniny się z młodym...jego i tak będę musiała zapiąć ale jego pasami jakoś wygodniej...nie wiem tak myślę, na razie jestem na początku wybierania fotelika następnego.

Jednemu to pasuje innemu nie...dlatego jest taaaaki wybór i tylko bólu głowy można się nabawić od wybierania.

Mam tak samo z isofixem. Cześciej jeździmy moim autem w którym jest isofix i jest super. Wkładam fotelik i jedziemy. W aucie tz mnie wkurza to montowanie na pasy.

[olilina]

ELVE nie no jasne, ja też bym w ciemno raczej nie ryzykowała takiego zakupu, bo tu właśnie głównie chodzi o to pochylenie kanapy. Po prostu niektóre auta mają taki kąt pochylenia, że fotelik odstaje od kanapy, dlatego lepiej to sprawdzić.

Co do isofixu, to rozglądaj się też za fotelikami, które go mają, dlatego że w większości można je montować bez isofixu, na pasy.
Mogłabyś wtedy u siebie montować na pasy, u lubego na isofix, bez konieczności zakupu bazy.
I wtedy też masz większy wybór fotelików.
Tak dla przykładu, planuje teraz kupić chrześniakowi fotelik 15-36 Recaro Można Nova II. To jest fotelik, który ma mu służyć nawet do 10 lat. Różnica w cenie między tym z isofixem, a tym bez, to 100zl. Wolę więc dołożyć i kupić ten z isofixem, bo można go też montować na pasy, a np. za kilka lat mogą zmienić auto, na takie które ma już bazę isofix

EDIT: miało być Monza Nova II. Ech ten słownik

[elvegirl]

Monza Nova - żeby ją zamontować na pasy, to trzeba zaczepy do isofixa wyciągać, prawda?
Nie widziałam u mnie fotelika 9-18, który by był montowany na tej zasadzie, na isofix ale bez bazy.

[olilina]

Z fotelika trzeba wymontować isofix, żeby zamontować na pasy przy monza nova, ale podobno nie jest to skomplikowane.

Co do fotelików 9-18 to jak masz w aucie isofix to już bazy nie trzeba? Czy tu się mylę i tylko w przypadku 15-36 tak jest?

[diablica80]

Trzeba mieć bazę... I to właśnie robi ten cały zakup taki drogi

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[szwedka007]

Dla mnie zapinanie pasami to nie problem, juz tyle razy zapinalam ze to kwestia w prawy.
najlepiej jak jade taxi to zawsze taksiarze z przerazeniem w oczach pytaja czy umiem zapiac fotelik heh. Mogliby sie nauczyc:P

Brawo doablica masz juz swoje warzywka?
U nas z nowosci to to ze jemy ryby, narazie byl losos i mintaj. Chyba smakowalo

[Daisy 85]

Napisane przez szwedka007

Daisy ja bym wzięła prywatną wizytę na Twoim miejscu chociaż jedną. Tylko najlepiej kogoś z polecenia żeby nie naciągał Cię na wizyty bo Ci powie że wszystko nie tak.
A po jednej wizycie to już będziesz wiedziała, czy faktycznie jest coś do poprawy.

tak właśnie zrobiłam a nfz potraktuję jako dodatek...

Napisane przez diablica80

Nie pochwaliłam się - mój syn dał zielone światło mamusinej kuchni. Mogę mu gotować a on tym nie pluje

super, a masz jakies fajne przepisy? a skąd masz warzywka i mięsko?

Napisane przez szwedka007

Dla mnie zapinanie pasami to nie problem, juz tyle razy zapinalam ze to kwestia w prawy.

dokładnie kwestia przyzwyczajenia

[diablica80]

Ja gotuje z mrożonek. Tak mi wygodnie. Wyciągam parę różyczek kalafiora..brokuła..do tego marchewkę - mieszanki z Hortexu wydają mi się ok.
Mięsko na razie bylo ze słoiczka Gerbera. Ale teraz będę miała królika od zaufanego gospodarza i teściowa brojlerki choduje

Kupiłam też batata...cukinię.. i tak kombinuje

A do tego zaopatrzylam się kiedyś w książkę.... I jest przydstna według mnie.



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Daisy 85]

Napisane przez diablica80

Ja gotuje z mrożonek. Tak mi wygodnie. Wyciągam parę różyczek kalafiora..brokuła..do tego marchewkę - mieszanki z Hortexu wydają mi się ok.
Mięsko na razie bylo ze słoiczka Gerbera. Ale teraz będę miała królika od zaufanego gospodarza i teściowa brojlerki choduje

aaaa to spoksik a w tej książce takie proste przepisy czy raczej wyszukane, nie kosztuje dużo, więc moze się skuszę

Diablica doradź mi, bo od jutra będę jej wprowadzać ten bebilon pepti i ona je butelkę tylko 1x dziennie, więc jak jej to dawać? zastępować jedną miarkę normalnego bebilonu tym pepti i codziennie zwiększać o kolejną???

[diablica80]

Napisane przez Daisy 85

aaaa to spoksik a w tej książce takie proste przepisy czy raczej wyszukane, nie kosztuje dużo, więc moze się skuszę

Diablica doradź mi, bo od jutra będę jej wprowadzać ten bebilon pepti i ona je butelkę tylko 1x dziennie, więc jak jej to dawać? zastępować jedną miarkę normalnego bebilonu tym pepti i codziennie zwiększać o kolejną???

Daisy, Grześ pił tylko mleko i do tego jeden obiadek, wiec u nas wprowadzanie było stopniowo. Tak 3 dni po jednej miarce do każdej butli zamieniłam, potem 3 dni po 2 miarki...itd. u nas pełne przejście około półtora - dwa tygodnie.

Może sprobojcie po dwa dni..

2 dni jedną miarkę, kolejne 2 dni dwie miarki...itd.

W tej książce są proste przepisy. Dużo różnych musów ale tez fajnie różne składniki są opisane... jakie witaminy...na co...

Potem kilka bardzie zaawansowanych jest dla takich juz dzieci 8-10 miesięcznych jak nasze. No i starszych

No i przepisy podają ile konkretnie danego dania wyjdzie - to mi się podoba.



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Co do książki ... podobne przepisy można w necie wyszukiwać... ale ja lubię książki kupować

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[szwedka007]

Dziewczyny powiedzcie mi jak jajo wprowadzilyscie?

Olilina zaczelas juz jajo podawac? Tylko ja jeszcze nie podawalam?

[diablica80]

Szwedka pół ugotowanego na twardo żółtka dodajesz do zupki jarzynowej...kaszki...alb o owocka nawet. I tak dwa dni i obserwujesz.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Ja też nie wprowadziłam jajka, tyle co w gotowych słoiczkach jest.

[szwedka007]

Rozgniatalas widelcem to wustarczy?
I jaja sie daje zamiast miesa?
Ile razy w tyg?

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez elvegirl

Ja też nie wprowadziłam jajka, tyle co w gotowych słoiczkach jest.

To są takie sloiczki z jajem?

[diablica80]

Ja rozdrabniałam widelcem i Dodawalam zamiast mięsa.

Nie spotkałam się ze słoiczkami z jajkiem....Elve są takie? ?

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

https://www.bobovita.pl/produkty/obi...katna-wolowina

[diablica80]

Aaaa my nie jemy wołowiny
Dlatego się nie spotkałam z tym...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

My jemy co nam wpadnie w ręce

Kiedyś był jeszcze Gerbera krem dyniowy z żółtkiem, ale ponoć go wycofali, bo nigdzie nie można go znaleźć, mimo że na stronie Gerbera jest.

[olilina]

SZWEDKA ja wczoraj wprowadziłam żółtko. Ugotowałam jajo na twardo, pól żółtka rozgniotłam widelcem i dodałam do jej ulubionego słoika. Zjadła ładnie.
Dziś dałam już całe żółtko do słoika i chyba to już było za dużo dla niej, bo nie zjadła wszystkiego.

Ja daję jajo do słoika z mięsem. Nie słyszałam o tym, żeby nie dawać razem z mięsem.

[diablica80]

Trochę więcej słońca i Was wywiało

Z Młodym rekordy czasu spędzonego na dworze bijemy

Jak tylko wchodzimy do domu i widzi matę... ryk

Kupiłam namiot plażowy do ogrodu i pozycja leżąca już mu nie przeszkadza

[olilina]

Moja za to uwielbia w domu puzzle i mate.
Upały strasznie ją męczą. Znośna na spacerze jest dopiero po 18tej...

[diablica80]

Dzieci są różne
Mój aż piszczy jak na dwór idziemy.

W samo południe to u nas 2 godzinna drzemka jest także w ogrodzie siedzimy rano przed .. i popołudniu.
No i spacery w wózku obowiązkowe.

Upałów to ja się sama boję

[Daisy 85]

Napisane przez diablica80

2 dni jedną miarkę, kolejne 2 dni dwie miarki...itd.

W tej książce są proste przepisy. Dużo różnych musów ale tez fajnie różne składniki są opisane... jakie witaminy...na co...

podobne przepisy można w necie wyszukiwać... ale ja lubię książki kupować

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

ja mam mało bebilonu niebieskiego, więc przyspieszam wprowadzanie pepti, codziennie daję jedną miarkę więcej pepti, ale tak jak pisałam, ja daję z mm tylko 1x dziennie butelkę i kaszkę-ale to z 90ml i i tak nie dojada

Napisane przez szwedka007

Dziewczyny powiedzcie mi jak jajo wprowadzilyscie?

gotuję na twardo (ale nie dłużej niż 10 min) i przecieram łyżeczkaprzez sitko herbaciane do kaszki, jest bez grudek, więc mała je chętnie, jak gniotłam widelcem to mi pluła i wywoływała odruch wymiotny... ja daję dużo, bo co drugi dzień po całym, ale dlatego, że moja mięska to śladowe ilości je, poza tym mam jaja z baaaardzo dobrego źródła od szczęśliwych kurek-zielononóżek

Napisane przez olilina

Nie słyszałam o tym, żeby nie dawać razem z mięsem.

a jednak mojej podchodzi tylko z kaszką, tylko kwestia czy te drogocenne składniki się z mlekiem dobrze wchłaniają... no ale cóż wpływu na to nie mam


ile dodajecie kaszki do butelki, żeby zagęścić mleczko??? ja daję 180ml wody i zastanawiam się czy dwie łyżki będzie oki

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

aaaa i czy włączacie klimę w samochodzie??? czeka mnie wypad 200km i się zastanawiam... niby czytałam, że jeżeli różnica auto-temp.na zewnątrz będzie nie większa niż 4 st. to spoks i nawiewy na szybę, myślę zejść tak max do 23 stopni... jakoś sobie nie wyobrażam malej wieść w takim nagrzanym samochodzie... jutro jadę też na wymianę filtrów i odgrzybianie.

[acidka]

My w końcu przesiadłyśmy się do spacerówki i, ku mojemu zdziwieniu, nie ma zmiany na plus. Naiwnie sądziłam, że jak będzie mogła młoda podziwiać, rozglądać się itp. to nie będzie urządzać wrzasków na spacerach. Urządza

Nie wiem, może na razie za dużo bodźców i się jeszcze przyzwyczai, bo póki co mam ochotę upchnąć ją znów w gondoli - tam przynajmniej zasypiała

[elvegirl]

U nas ząbkowanie, to nie ma co pisać...

Napisane przez Daisy 85

ile dodajecie kaszki do butelki, żeby zagęścić mleczko??? ja daję 180ml wody i zastanawiam się czy dwie łyżki będzie oki

Musisz sama popróbować jaką ilość młoda będzie w stanie i ochocie zjeść. Ja zaczynałam od 1 miarki do mleka, teraz różnie, czasem 2, czasem 4, zależy od tego jak ona się czuje i na co ma ochotę. Jak usypia, to robię rzadsze, żeby jak najwięcej wypiła.

Napisane przez Daisy 85

aaaa i czy włączacie klimę w samochodzie???

Tak, ale delikatnie i nie puszczam nawiewu na tył, więc chłodne powietrze się rozłazi po samochodzie spokojnie i tak jej nie drażni.

Napisane przez acidka

Nie wiem, może na razie za dużo bodźców i się jeszcze przyzwyczai, bo póki co mam ochotę upchnąć ją znów w gondoli - tam przynajmniej zasypiała

Moja zasypia też w spacerówce, tyle że muszę na płasko albo prawie na płasko ją rozłożyć.

[szwedka007]

Napisane przez olilina

Moja za to uwielbia w domu puzzle i mate.
Upały strasznie ją męczą. Znośna na spacerze jest dopiero po 18tej...

Moja tez mate uwielbia moge ja tam polozyc i spokojnie obiad ugotowac i zjesc sama sie bawi tyljo czasami wejdzie dupką na pałąk i trzeba pomóc
Pozno na spacery chodzicie, my wracamy max 17.30 bo o 18.30 kapiel juz mamy.

Napisane przez acidka

My w końcu przesiadłyśmy się do spacerówki i, ku mojemu zdziwieniu, nie ma zmiany na plus. Naiwnie sądziłam, że jak będzie mogła młoda podziwiać, rozglądać się itp. to nie będzie urządzać wrzasków na spacerach. Urządza

Nie wiem, może na razie za dużo bodźców i się jeszcze przyzwyczai, bo póki co mam ochotę upchnąć ją znów w gondoli - tam przynajmniej zasypiała

Nie rob tego, na pewno sie pezyzwyczaji, w gondoli to chyba jej juz ciasno co?


Jakie rozmiary nosza juz wasze malenstwa? Moja juz glownie 74
A pieluchy nadal 3 kupujecie? Bo my jeszcze tak, ale chyba kupue na probe 4. Tak mysle.