Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część XVIII - Strona 134 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-26, 08:50   #3991
judkama
Zakorzenienie
 
Avatar judkama
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8 048
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez tynkusia Pokaż wiadomość
a bo ja zawiana z rana przeczytalam cos o nowym terminie i pomyslalam, ze moze cos przeoczylam i moze zmienili Tobie termin
u mnie dokladnie 39 + 1 dzien i gin mowi jako 39 , inny znow powie , ze juz 40. Ta 40 mnie jak na razie przeraza
a widzisz, bo ja sie przerzucilam na termin z OM zebyscie za szybko nie kazaly mi rodzic bo wczesniej mialam z usg na listopad

DeKajka wspolczuje kolek
mnie przy Tomku ominely a teraz boje sie tego strasznie

u sasiadow maly mial i niedawno sie skonczyly, calymi nocami go slyszalam
__________________


synuś
córeczka
synuś
judkama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 08:55   #3992
tynkusia
Rozeznanie
 
Avatar tynkusia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 706
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez judkama Pokaż wiadomość
a widzisz, bo ja sie przerzucilam na termin z OM zebyscie za szybko nie kazaly mi rodzic bo wczesniej mialam z usg na listopad

DeKajka wspolczuje kolek
mnie przy Tomku ominely a teraz boje sie tego strasznie

u sasiadow maly mial i niedawno sie skonczyly, calymi nocami go slyszalam
Cwaniara to jednak dobrze cos kojarzylam
__________________
5 grudnia 2012 roku zdarzyl sie cud... Ponad 3,5 kilogramowy cud z najpiekniejszym bezzebnym usmiechem na swiecie!
tynkusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 09:01   #3993
karolamankowa
Zadomowienie
 
Avatar karolamankowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 172
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Ej,
Tynkusia- ja Cię witam w 40 tygodniu, kochana
__________________
***
Nasza Córeczka Kaja 30.11.2012, 4010 g, 58 cm, 10 pkt
karolamankowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 09:16   #3994
emylka86
Zakorzenienie
 
Avatar emylka86
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 3 799
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez tynkusia Pokaż wiadomość
Witamy sie z rana w 39 tygodniu!!
No to mamusie kiedy rodzimy ???? (och jak te pytania denerwuja ).
Jutro kolejna wizyta, tydzien temu lekarz stwierdzil, ze trzeba troszke pomoc malemu wyjsc, cos pogmeral (no i biedaka zgniotlam nogami po czym stwierdzil,ze mam go puscic bo on musi wyjsc ) podlaczyli mnie do ktg, wyszlo pare skurczykow do 40paru % i dupa dzis do 3 nie moglam spac .... Jak ja juz bym chciala swojego Synka tulic
no to za 39 tydzień : )

Cytat:
Napisane przez DeKajka Pokaż wiadomość
Jestem wykonczona .. nie wiedzialam ze to wszystko moze byc takie trudne . wczoraj caly dzien maly plakal , prezyl sie az robil sie bordowy . Wyslalam Tżeta do apteki , kupil Infacol ( lek na wzdecia i kolki ) i Katater Rektalny Windi . takie rureczki do odgazowania . za 10 zaplacil 40 zl za zwykle rureczki . swoja droga jak mozna zarabiac na bolu maluszkow TŻet walczyl do 2 w nocy a ja usnelam .. pierwszy raz usnelam przy TV i placzu malego . taka bylam wykonczona . Ale o 4 nad ranem znowu pobudka .. jak tak bedzie wygladal kazdy dzien to ..
TŻet spal 2 godziny .. ja moze 4 .. masakra ..
Trzymajcie kciuki zeby dzisiejszy dzien wygladal inaczej . ide korzystac ze spi i sie poloze .. pa
współczuję, mam nadzieję że mojego synka to ominie...
trzymam kciuki by Twojemu Adasiowi szybko skończyły się te kolki



w ogóle to dzień dobry!
idę sobie śniadanie zrobic. trzeba wyprostować czuprynę i sru na miasto meble zamówić i wyniki odebrać... tego to nawet trochę się boję...
__________________
Michałek 16.12.2012

Borysek 09.10.2015

zapraszam do klików w banerek
emylka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 09:18   #3995
fasolka124578
Rozeznanie
 
Avatar fasolka124578
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 727
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

judkama i tynkusia
Avatary macie świetne, patrze na nie i mi się śmiać chcę
Ja wystartowałam z 41 tygodniem. Jutro mam próbę oxy.
fasolka124578 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 09:26   #3996
Gabi2
Zakorzenienie
 
Avatar Gabi2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 818
GG do Gabi2
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Witamy sie w 39 tygodniu Trzymam za wszystkie wizyty bo chyba dzisiaj sporo jest.
Dekajka chyba za duzo od siebie wymagasz, wpadasz w panikę, jesteś zdenerwowana a Mały na pewno to czuje. Wiem ze łatwo tak pisać ale moze jakoś spróbuj sie wewnętrznie wyciszyć, a przeciez ile razy piszesz nam jak jest dobrze, spokojnie itd. Wiecej skupienia na tych plusowych sytuacjach

Ja mam pytanie do naszych Mam, skąd wiecie ze trzeba jeszcze dokarmic...no np Niteczka napisała ze jeszcze 20ml z butli...skad ja będę wiedziała takie rzeczy..hmm
Od zawsze stwierdzam ze te całe karmienie bardziej przeraża mnie niz porod i zdania nie zmienię.
Wczoraj w ogóle kupilimys kilka paczek pampersow premium 1,2 i dwie paczki 3. Cena wychodzi za pieluchy taniej niz dady. W carefurze za 39 zł.

Zirytowala mnie tesciowka dwiema sprawami, imieniny robi 8grudnia i powiedziałam jej ze chyba nas nie bedzie nawet jak jeszcze nie urodze bo nie chce nad sobą gadania stada ciotek, wujkow i takich 4 durnych braci Tz...a ona na to "ale ja im zawsze mówię ze tak ładnie wygladasz to nikt nie bedzie nad Tobą stał" ze co...a co ma piernik do wiatraka! Tym bardziej każdy z osobna bedzie mi nad uchem, brzuchem gadal, oglądał, moze dotykał o nie!!!!!
Druga kwestia...zapytała sie nas żebyśmy powiedzieli co MY chcemy pod choinkę..nie co moze potzrzebujecie dla dziecka itd tylko jak zwykle jakby tematu Izy nie było
Ja wiem ze możemy powiedzieć ze MY to nic ale chcemy nie wiem bujaczek, ale nadal czekam juz 9 miesiąc na to chociaż kurtuazyjne pytanie czy cos nam potrzeba dla dziecka..ah naiwna jestem.
__________________
Iza - łowca zabawek

Blog z recenzjami książek dla dzieci, zabawek, przepisy oraz pomysły na pokój Malucha
Gabi2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 09:27   #3997
ImmortalWoman
Zakorzenienie
 
Avatar ImmortalWoman
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 877
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

ImmortalWoman jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-26, 09:28   #3998
Dorisp
Rozeznanie
 
Avatar Dorisp
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: east
Wiadomości: 562
GG do Dorisp
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Hello

A mi tam nie spieszno z rodzeniem. Oczywiście już się nie mogę doczekać maluszka zwłaszcza jak czytam posty świeżo upieczonych mamusiek Ale tak sobie myślę że nasze maleństwa najbezpieczniejsze są u nas w brzuszkach, mamy je cały czas przy sobie, nie są głodne, śpią kiedy chcą, nic im nie przeszkadza. Wczoraj porządkowałam sobie dokumenty do szpitala i przypomniałam sobie że wg usg to termin mam na 12 (wg om na 5) także nie spinam się
A na pytania wścibskich kiedy w końcu urodzę odpowiadam żeby mały siedział sobie jak najdłużej jeśli ma ochotę
__________________
KACPER 7.12.2012, 3300, 56cm
http://www.suwaczek.pl/cache/3154300c2a.png
Dorisp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 09:33   #3999
Ma_majka
Zakorzenienie
 
Avatar Ma_majka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 8 346
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez tynkusia Pokaż wiadomość
Witamy sie z rana w 39 tygodniu!!
No to mamusie kiedy rodzimy ???? (och jak te pytania denerwuja ).
Jutro kolejna wizyta, tydzien temu lekarz stwierdzil, ze trzeba troszke pomoc malemu wyjsc, cos pogmeral (no i biedaka zgniotlam nogami po czym stwierdzil,ze mam go puscic bo on musi wyjsc ) podlaczyli mnie do ktg, wyszlo pare skurczykow do 40paru % i dupa dzis do 3 nie moglam spac .... Jak ja juz bym chciala swojego Synka tulic
za 39 tydzień

Ale załatwiłaś gina
Ma_majka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 09:35   #4000
Pani_Jasiowa
Zakorzenienie
 
Avatar Pani_Jasiowa
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 858
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Witam dziewczynki

Nie mogłam usnąć a jak już mi sie udało to trzeba było wstać na siku.... Nie pamiętam kiedy przespałam spokojnie cała noc, a licząc że Młody niedługo będzie to sie nie zapowiada.

Kaamila za opis, ale musiałaś sie namęczyć. Najgorsze takie podejście położnych i lekarzy.

Dziewczynki gartuluję nowych tygodni
__________________
Kocham: 11.09.2009
Powiedziałam TAK: 11.09.2010
Nasz Dzień: 22.10.2011


P


Szymonek
Pani_Jasiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 09:36   #4001
Ma_majka
Zakorzenienie
 
Avatar Ma_majka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 8 346
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez DeKajka Pokaż wiadomość
Jestem wykonczona .. nie wiedzialam ze to wszystko moze byc takie trudne . wczoraj caly dzien maly plakal , prezyl sie az robil sie bordowy . Wyslalam Tżeta do apteki , kupil Infacol ( lek na wzdecia i kolki ) i Katater Rektalny Windi . takie rureczki do odgazowania . za 10 zaplacil 40 zl za zwykle rureczki . swoja droga jak mozna zarabiac na bolu maluszkow TŻet walczyl do 2 w nocy a ja usnelam .. pierwszy raz usnelam przy TV i placzu malego . taka bylam wykonczona . Ale o 4 nad ranem znowu pobudka .. jak tak bedzie wygladal kazdy dzien to ..
TŻet spal 2 godziny .. ja moze 4 .. masakra ..
Trzymajcie kciuki zeby dzisiejszy dzien wygladal inaczej . ide korzystac ze spi i sie poloze .. pa
Współczuję Kochana Tak sobie myślę, może zmień mleko Jakie podajesz Adasiowi? Może po prostu Mu nie służy, trochę czytałam wrześniówki i one często pisały że zmiana mleka pomogła

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Cytat:
Napisane przez fasolka124578 Pokaż wiadomość
Ja wystartowałam z 41 tygodniem. Jutro mam próbę oxy.
klask i: 41 tydzień!!! no no

za jutro
Ma_majka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-26, 09:38   #4002
Dorisp
Rozeznanie
 
Avatar Dorisp
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: east
Wiadomości: 562
GG do Dorisp
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Gabi2 Pokaż wiadomość
Witamy sie w 39 tygodniu

Ja mam pytanie do naszych Mam, skąd wiecie ze trzeba jeszcze dokarmic...no np Niteczka napisała ze jeszcze 20ml z butli...skad ja będę wiedziała takie rzeczy..hmm
Od zawsze stwierdzam ze te całe karmienie bardziej przeraża mnie niz porod i zdania nie zmienię.
Wczoraj w ogóle kupilimys kilka paczek pampersow premium 1,2 i dwie paczki 3. Cena wychodzi za pieluchy taniej niz dady. W carefurze za 39 zł.

Zirytowala mnie tesciowka dwiema sprawami, imieniny robi 8grudnia i powiedziałam jej ze chyba nas nie bedzie nawet jak jeszcze nie urodze bo nie chce nad sobą gadania stada ciotek, wujkow i takich 4 durnych braci Tz...a ona na to "ale ja im zawsze mówię ze tak ładnie wygladasz to nikt nie bedzie nad Tobą stał" ze co...a co ma piernik do wiatraka! Tym bardziej każdy z osobna bedzie mi nad uchem, brzuchem gadal, oglądał, moze dotykał o nie!!!!!
Druga kwestia...zapytała sie nas żebyśmy powiedzieli co MY chcemy pod choinkę..nie co moze potzrzebujecie dla dziecka itd tylko jak zwykle jakby tematu Izy nie było
Ja wiem ze możemy powiedzieć ze MY to nic ale chcemy nie wiem bujaczek, ale nadal czekam juz 9 miesiąc na to chociaż kurtuazyjne pytanie czy cos nam potrzeba dla dziecka..ah naiwna jestem.
Ja byłam tydzień temu na ur znajomych i też wszyscy dotykali brzucha (głaskali, witali się, żegnali, masakra), opowiadali o porodach i takie tam. Na początku było miło że wykazywali zainteresowanie no ale ile można. Jak wyszłam to głowę miałam skołowaną a następnego dnia stres mnie dopadł przed porodem. Także doskonale cię rozumiem, też już unikam takich spędów. Ewentualnie jakby teściowa miała się bardzo obrazić że was nie ma to chociaż na chwilke wpadnijcie się pokazać.

Jak się zapytała o prezent to powiedz prosto z mostu że właściwie to jest coś co potzebujemy: leżaczek!

A co do karmienia to pamiętam że też się tego boisz to ja mam tak samo
__________________
KACPER 7.12.2012, 3300, 56cm
http://www.suwaczek.pl/cache/3154300c2a.png
Dorisp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 09:39   #4003
Ma_majka
Zakorzenienie
 
Avatar Ma_majka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 8 346
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Gabi2 Pokaż wiadomość
Witamy sie w 39 tygodniu Trzymam za wszystkie wizyty bo chyba dzisiaj sporo jest.


Zirytowala mnie tesciowka dwiema sprawami, imieniny robi 8grudnia i powiedziałam jej ze chyba nas nie bedzie nawet jak jeszcze nie urodze bo nie chce nad sobą gadania stada ciotek, wujkow i takich 4 durnych braci Tz...a ona na to "ale ja im zawsze mówię ze tak ładnie wygladasz to nikt nie bedzie nad Tobą stał" ze co...a co ma piernik do wiatraka! Tym bardziej każdy z osobna bedzie mi nad uchem, brzuchem gadal, oglądał, moze dotykał o nie!!!!!
Druga kwestia...zapytała sie nas żebyśmy powiedzieli co MY chcemy pod choinkę..nie co moze potzrzebujecie dla dziecka itd tylko jak zwykle jakby tematu Izy nie było
Ja wiem ze możemy powiedzieć ze MY to nic ale chcemy nie wiem bujaczek, ale nadal czekam juz 9 miesiąc na to chociaż kurtuazyjne pytanie czy cos nam potrzeba dla dziecka..ah naiwna jestem.
za 39 tydzień
A co do teściowej, to może przesądna jest kobieta po prostu
Moja z kolei przesądna nie jest, przyszła tylko kiedyś i się spytała czy mam wszystko dla dziecka I tyle w temacie
Ma_majka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 09:40   #4004
Dorisp
Rozeznanie
 
Avatar Dorisp
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: east
Wiadomości: 562
GG do Dorisp
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez fasolka124578 Pokaż wiadomość
Ja wystartowałam z 41 tygodniem. Jutro mam próbę oxy.
Wow! To jutro możesz powitać już swoje maleństwo?

Cytat:
Napisane przez tynkusia Pokaż wiadomość
Witamy sie z rana w 39 tygodniu!!
__________________
KACPER 7.12.2012, 3300, 56cm
http://www.suwaczek.pl/cache/3154300c2a.png
Dorisp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 09:43   #4005
emylka86
Zakorzenienie
 
Avatar emylka86
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 3 799
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Gabi2 Pokaż wiadomość
Witamy sie w 39 tygodniu Trzymam za wszystkie wizyty bo chyba dzisiaj sporo jest.
Dekajka chyba za duzo od siebie wymagasz, wpadasz w panikę, jesteś zdenerwowana a Mały na pewno to czuje. Wiem ze łatwo tak pisać ale moze jakoś spróbuj sie wewnętrznie wyciszyć, a przeciez ile razy piszesz nam jak jest dobrze, spokojnie itd. Wiecej skupienia na tych plusowych sytuacjach

Ja mam pytanie do naszych Mam, skąd wiecie ze trzeba jeszcze dokarmic...no np Niteczka napisała ze jeszcze 20ml z butli...skad ja będę wiedziała takie rzeczy..hmm
Od zawsze stwierdzam ze te całe karmienie bardziej przeraża mnie niz porod i zdania nie zmienię.
Wczoraj w ogóle kupilimys kilka paczek pampersow premium 1,2 i dwie paczki 3. Cena wychodzi za pieluchy taniej niz dady. W carefurze za 39 zł.

Zirytowala mnie tesciowka dwiema sprawami, imieniny robi 8grudnia i powiedziałam jej ze chyba nas nie bedzie nawet jak jeszcze nie urodze bo nie chce nad sobą gadania stada ciotek, wujkow i takich 4 durnych braci Tz...a ona na to "ale ja im zawsze mówię ze tak ładnie wygladasz to nikt nie bedzie nad Tobą stał" ze co...a co ma piernik do wiatraka! Tym bardziej każdy z osobna bedzie mi nad uchem, brzuchem gadal, oglądał, moze dotykał o nie!!!!!
Druga kwestia...zapytała sie nas żebyśmy powiedzieli co MY chcemy pod choinkę..nie co moze potzrzebujecie dla dziecka itd tylko jak zwykle jakby tematu Izy nie było
Ja wiem ze możemy powiedzieć ze MY to nic ale chcemy nie wiem bujaczek, ale nadal czekam juz 9 miesiąc na to chociaż kurtuazyjne pytanie czy cos nam potrzeba dla dziecka..ah naiwna jestem.
nie martw się moja teściowa też ani razu nie zapytała czy czegoś nam nie potrzeba , pal licho z nami ale dla dziecka właśnie...
__________________
Michałek 16.12.2012

Borysek 09.10.2015

zapraszam do klików w banerek
emylka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 09:49   #4006
Gabi2
Zakorzenienie
 
Avatar Gabi2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 818
GG do Gabi2
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Własnie zamierzam wpaść w dniu jej imienin czyli 4 (no chyba ze urodze wczesniej )
No a skoro jest taka domyśla to chyba przy kolejnym pytaniu bedzie trzeba wprost powiedzieć ze lezaczek, bo jeszcze ja dostanę majtki a Tz skarpetki i tyle bedzie w temacie

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Dorisp Pokaż wiadomość
Ja byłam tydzień temu na ur znajomych i też wszyscy dotykali brzucha (głaskali, witali się, żegnali, masakra), opowiadali o porodach i takie tam. Na początku było miło że wykazywali zainteresowanie no ale ile można. Jak wyszłam to głowę miałam skołowaną a następnego dnia stres mnie dopadł przed porodem. Także doskonale cię rozumiem, też już unikam takich spędów. Ewentualnie jakby teściowa miała się bardzo obrazić że was nie ma to chociaż na chwilke wpadnijcie się pokazać.

:
To my raz natrafilismy na takich nowych ludzi u znajomej i po ich historiach o porodzie pozniej o tym jak jest w domu itd ja przez dwa dni chodziłam struta. Myśmy nie chcieli juz słuchać a tamci coraz to gorszy krwawy scenariusz i w ogóle widac było ze są sfrustrowani mega....powiedziałam tej koleżance że nigdy wiecejnie chce ich spotkać. Po jakimś czasie okazało sie a wiem to od niej wlasnie ze im sie strasznie w małżeństwie nie układa i chyba chcieli ja nie wiem przelać te wszystkie żale.
__________________
Iza - łowca zabawek

Blog z recenzjami książek dla dzieci, zabawek, przepisy oraz pomysły na pokój Malucha
Gabi2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 09:58   #4007
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez MiciaKicia Pokaż wiadomość
Przyjechałam
Przychodzę z wieściami od Anielki
"pojechalam na oddział z bolem brzucha. jak zobaczyli ile jestem po terminie to kazali mi zostac i prawdopodobnie beda jutro wywolywac a;e zdecyduja rano. pozdrow dziewczyny! dam znac jutro!"


Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Taaa - żeby to wszystko było takie proste. Najlepszym przykładem jest DeKajka
dokładnie

Cytat:
Napisane przez Mojitooo Pokaż wiadomość

A u mnie chyba powoli przychodzi nawal pokarmu. cycki wielkie i robia sie mega twarde. Franus jest zarlokiem, je jak opetany. Jutro chyba wychodzimy


Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość

T'ai ja nie wiem jak mogłaś odpuścić sobie te galoty???
teraz też się zastanawiam

Cytat:
Napisane przez ausente Pokaż wiadomość
TRZYMAJCIE PROSZE JUTRO KCIUKI O 10:30 !!!!!!!! I TO bardzo mocno


Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
To jest jakaś myśl... Chociaż moja położna jest w ogóle przeciwna temu masażowi więc nie wiem co by na to powiedziała
a dlaczego

Cytat:
Napisane przez Mystiquee Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja w to nie wierzę, że Wy już macie swoje maluszki w domu...
Przecież one przed chwilą siedziały jeszcze w brzuchach i wcale nie chciało im się wychodzić!
Mój mały dalej w brzuchu mi siedzi i nie mogę sobie wyobrazić, że on w ogóle wyjdzie! Wydaje mi się, że ciągle w brzuchu mi będzie siedział
też mam takie wrażenie

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

dziewczyny a co z Edzią
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 10:11   #4008
Swarovska
Zadomowienie
 
Avatar Swarovska
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 515
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Witam się i ja w 36 tygodniu

jutro mam kolejne spotkanie w szkole rodzenia tym razem zwiedzanie porodówki

a i zrobiłam jak mi tu niektóre radziłyście kupiłam jedną butelkę z aventu a drugą z tt a nie cały zestaw, zobaczymy która ,lepiej się sprawdzi
Swarovska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 10:14   #4009
MiciaKicia
Zakorzenienie
 
Avatar MiciaKicia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 14 220
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez ausente Pokaż wiadomość
Hej
My juz 3 dni po terminie. Jeszcze bd tak.ze urodze w grudniu ;p
Bylismy dzis z Tz w.teatrze na spektaklu "Polityka i miłość" taki komediowy z Liszowska , Machalica itd. Bardzo fajny polecam
Bratanice dzis znalazla policja . Uciekla bo chciala isx na.impreze a nie chcieli jej puscic. No i dostanie teraz kuratora.
TRZYMAJCIE PROSZE JUTRO KCIUKI O 10:30 !!!!!!!! I TO bardzo mocno
a to piczka..
Cytat:
Napisane przez kaaamila1 Pokaż wiadomość
Hej Kochane

Niunia śpi tak więc wpadłam na chwilkę !

Opis porodu:

Jak wiecie na 18.11 miałam termin porodu. Pojechaliśmy nad morze..zrobiliśmy parę ładnych kilosów. Jak wracaliśmy do domu to poczułam w aucie kilka mocniejszych skurczy. Nic się nie działo aż do 20:30. Zaczęły się delikatne skurcze, ale dośc regularne. Trwało to do 24 i postanowiliśmy pojechac na IP, bo było tak co 10, 8, 6 i nawet 5 minut.

Położna zrobiła mi KTG ( na boku, bo na wznak robiło mi się słabo) no i wyszły jakieś tam skurcze, ale wg położnej marne. Lekarz zrobił mi USG. No i stwierdził, że skoro już minął termin to zostawiją mnie na oddziale ginekologicznym. To była jakaś tragedia..ponoc z 8 Dziewczyn leżeło przenoszonych a oni nic nie robili.. No, ale skurcze cały czas mnie męczyły.. nie mogłam spac.. poniedziałek..masakra.. nikt się nie interesował..mówiłam na obchodzie, że mam straszne bóle, że nie śpie po nocach a oni, że tak ma bolec i tyle..no i że skurcze porodowe to dopiero bolą..

We wtorek z rana w łazience odszedł mi mega krwisty czop. Powiedziałam o tym na obchodzie to mnie znowu olali. Wreszcie jeden z ginków wziął mnie na badanko i okazało sie, że mam 2 palce rozwarcia.. Ja umieram w skurczach a on, że mam czekac i tyle.. Cały dzień w bólach i nocka kolejn zarwana..do tego zaczęło się mega parcie na odbyt..

Wytrzymałam do środowego rana i poszłam o 5 do położnej, że umieram dosłownie.. ona nakrzyczała na mnie, że ja nie rodzę i mam dac jej spokój. Na szczęście moja mama dzień wcześniej poleciała do znajomej położnej. Ona wykonała kilka telefonów i o 8 inne położne wzięły mnie na KTG. Okazało się, że skurcze nie wychodziły bo na boku nie działa sprzęt. Odesłały mnie do łóżka i kazały liczyc skurcze przez 30 minut. Miałam je co 3 minuty. Położne były milutkie i latały jak wariatki przy mnie..tak jak widac znjomości robią wszystko.. Szybka lewatywka, prysznic i windą zawieziono mnie na porodówkę. O 9 mnie przyjęli. Zadzwoniłam do męża i o 10.00 przyjechał. Trafiłam na świetną położną. Gdyby nie ona i mąż byłoby cieżko.. Od początku skakałam na piłce. Bardzo pomagała mi podczas skurczy. Mąż siadł z tyłu i masował mi krzyż takim masażerem. Rozwarcie robiło się dośc szybko. Dostałam kilka czopków na szyjkę. Najgorsze były skurcze w pozycji leżącej jak monitorowali KTG.. Nie miałam kryzysu 7 cm. Bolało owszem, ale to był dopiero początek.. Kiedy doszliśmy do 9 cm nagle wszystko stanęło.. skurcze były masakryczne, dochodziły do 99 % ( ginek wział sobie mój wykres na pamiętkę) Główka małej nisko a szyjka trzymała..na KTG Mała zaczęł trcic tętno.. Położna mówiła abym oddychała brzuchem, bo to dla Aluni..ja jednak po tylu nieprzespanych nocach nie miałam już sił.. darłam się na cły oddział.. Ginek powiedział, że jak szyjka nie ruszy to trzeba podjąc decyzję o cc. Ja zaczęłam krzyczec by mnie już cieli, bo nie mam sił..mąż prosił bym wytrzymała i na szczęście podano mi lek na spowolnienie skurczy i później oksytocynę i wyszło 10 cm. Parcie mi nie szło.. jak traktor chodziłam,.. druga ginka zaczęła mi kłaśc sie na brzuch i wyciskac Małą.. co skurcz to nie szło to parcie.. nagle położna powiedziała, ze widac główkę i mam z całych sił przec, bo Alunia zaraz będzie z nami. Mąż mówił, że widzi już główkę i ma włoski. No i po ciężkich kilkunastu skurczach Mała przyszła na świat.. Później mnie zszyli, bo byłam nacinana..mam 1 szew w środku i 6 szwów na zawnątrz.

Jak ją zobaczyłam to wróciły mi wszelkie siły..

Była prześliczna.. Zaczęła ssac mi cycusi.. Dwie godzinki spędziliśmy na tej sali..ona i ja golutka. Ciałko do ciałka.

Później zabrali mnie na wózek i przewieźli na salę.

Poród to masakra, ale dla takich istotek warto to przeżyc

Zdjęcie Niuni w Albumie.
klask i:
Cytat:
Napisane przez DeKajka Pokaż wiadomość
Jestem wykonczona .. nie wiedzialam ze to wszystko moze byc takie trudne . wczoraj caly dzien maly plakal , prezyl sie az robil sie bordowy . Wyslalam Tżeta do apteki , kupil Infacol ( lek na wzdecia i kolki ) i Katater Rektalny Windi . takie rureczki do odgazowania . za 10 zaplacil 40 zl za zwykle rureczki . swoja droga jak mozna zarabiac na bolu maluszkow TŻet walczyl do 2 w nocy a ja usnelam .. pierwszy raz usnelam przy TV i placzu malego . taka bylam wykonczona . Ale o 4 nad ranem znowu pobudka .. jak tak bedzie wygladal kazdy dzien to ..
TŻet spal 2 godziny .. ja moze 4 .. masakra ..
Trzymajcie kciuki zeby dzisiejszy dzien wygladal inaczej . ide korzystac ze spi i sie poloze .. pa
ojej.....
no niestety nie zawsze bedzie kolorowo a Ty kiochana baby bluesa sie nie nabawiłaś???

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Pisałam z Anielką:
jestem wlasnie po badaniach. ordynator zdecydowal o wywolaniu bo wg niego to pol roku moge tak chodzic. wywolaja mi jutro od rana bo dzis nie chca, na ktg przez chwilke zniklo tetno ale potem bylo ok. strasznie sie denerwuje. pozdrawia wszystkich
__________________
Czekamy na poród: luty2015

Kroimy: 2016(?)
MiciaKicia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-26, 10:15   #4010
Swarovska
Zadomowienie
 
Avatar Swarovska
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 515
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Gabi2 Pokaż wiadomość
Witamy sie w 39 tygodniu Trzymam za wszystkie wizyty bo chyba dzisiaj sporo jest.
Dekajka chyba za duzo od siebie wymagasz, wpadasz w panikę, jesteś zdenerwowana a Mały na pewno to czuje. Wiem ze łatwo tak pisać ale moze jakoś spróbuj sie wewnętrznie wyciszyć, a przeciez ile razy piszesz nam jak jest dobrze, spokojnie itd. Wiecej skupienia na tych plusowych sytuacjach

Ja mam pytanie do naszych Mam, skąd wiecie ze trzeba jeszcze dokarmic...no np Niteczka napisała ze jeszcze 20ml z butli...skad ja będę wiedziała takie rzeczy..hmm
Od zawsze stwierdzam ze te całe karmienie bardziej przeraża mnie niz porod i zdania nie zmienię.
Wczoraj w ogóle kupilimys kilka paczek pampersow premium 1,2 i dwie paczki 3. Cena wychodzi za pieluchy taniej niz dady. W carefurze za 39 zł.

Zirytowala mnie tesciowka dwiema sprawami, imieniny robi 8grudnia i powiedziałam jej ze chyba nas nie bedzie nawet jak jeszcze nie urodze bo nie chce nad sobą gadania stada ciotek, wujkow i takich 4 durnych braci Tz...a ona na to "ale ja im zawsze mówię ze tak ładnie wygladasz to nikt nie bedzie nad Tobą stał" ze co...a co ma piernik do wiatraka! Tym bardziej każdy z osobna bedzie mi nad uchem, brzuchem gadal, oglądał, moze dotykał o nie!!!!!
Druga kwestia...zapytała sie nas żebyśmy powiedzieli co MY chcemy pod choinkę..nie co moze potzrzebujecie dla dziecka itd tylko jak zwykle jakby tematu Izy nie było
Ja wiem ze możemy powiedzieć ze MY to nic ale chcemy nie wiem bujaczek, ale nadal czekam juz 9 miesiąc na to chociaż kurtuazyjne pytanie czy cos nam potrzeba dla dziecka..ah naiwna jestem.
hheh moja ani razu też się nie zapytała czy czegoś nie potrzebujemy dla dziecka ale jakoś mnie to nie dziwi przez 6 lat nie dostałam od niej żadnego prezentu ani życzeń na urodziny nie to żebym bardzo chciała ale życzenia ...wypadałoby. Niedługo znowu mam urodziny i na bank nie będzie pamiętała
Swarovska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 10:16   #4011
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Właśnie wróciłam z ostatnich badań krwi i moczu. Ja się nadaję to wychodzenia na czczo. Ja w ogóle jestem z tych co nigdy nie wychodzą bez śniadania, chyba, że z psem, ale teraz to masakra. Myślałam, że zejdę.


Cytat:
Napisane przez Mystiquee Pokaż wiadomość
Ja też się zapisuję na 1 grudnia
To jesteśmy trzy

Cytat:
Napisane przez niteczka83 Pokaż wiadomość
też tak mam, mimo iż mam bardzo dużą pomoc w mężu. Potem jestem zła na siebie jak tak mogę myśleć - że Nasz synek jest taki cudowny i kochany. Tak naprawdę każdy dzień jest podobny do poprzedniego.
To normalne, że się tak czujecie i myślę, że nie ma co z tym walczyć tylko trzeba się zastanowić jak to zmienić - tak jak pisała Meiadeleite czy Marti wyrwać się na chwilę z domu, żeby nabrać energii. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko


Cytat:
Napisane przez niteczka83 Pokaż wiadomość

U Nas zupełnie odwrotnie. Właśnie mąż dziś stwierdził że butelkę Lovi to chyba do kosza wywalimy. Zawsze się dławi, zaczyna mu się ulewać i jeszcze cały ten smoczek często zagryza (tak mu się zasysa). Za to z Aventu je mu się super - musi się namęczyć żeby wyssać (takie lżejsza wersja piersi ).
Bo te butelki z Aventu są różne: jedne takie bardziej podobne do cyca, a drugie mniej.

Cytat:
Napisane przez niteczka83 Pokaż wiadomość

Właśnie myślę o zakupie strylizatora do butelek (aktualnie je wygotowuję za każdym razem). I zastanawiam się czy taka maszynka (http://allegro.pl/sterylizator-parow...775555790.html) jest ok? Czy lepiej cały czas wygotowywać?
I co to znaczy że "zawartość jest sterylna przez 6 godzin"? Jak wygotuję butelki to nie zastanawiałam się ile czasu jest sterylne bo wydawało mi się że cały czas jest ok. Zgłupiałam przy tym tekście
Kiedyś któraś z dziewczyn pisała, żeby nie przesadzać ze sterylizowaniem butelek, bo to może powodować chyba pleśniawki - nie pamiętam.

Podobno najlepiej wygotowywać raz na jakiś czas np. raz na tydzień, a na co dzień przelewać wrzątkiem po karmieniu.

Zresztą jak karmisz piersią to ona chyba też nie jest sterylna


Cytat:
Napisane przez karolamankowa Pokaż wiadomość
Tez myśle ze sobota to dobry dzień na rodzenie
Przylaczam sie bez pytania


Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
To jest jakaś myśl... Chociaż moja położna jest w ogóle przeciwna temu masażowi więc nie wiem co by na to powiedziała
Może ma słaby refleks albo odruch chwytny

Cytat:
Napisane przez kaaamila1 Pokaż wiadomość
Hej Kochane

Niunia śpi tak więc wpadłam na chwilkę !

Opis porodu:

Jak wiecie na 18.11 miałam termin porodu. Pojechaliśmy nad morze..zrobiliśmy parę ładnych kilosów. Jak wracaliśmy do domu to poczułam w aucie kilka mocniejszych skurczy. Nic się nie działo aż do 20:30. Zaczęły się delikatne skurcze, ale dośc regularne. Trwało to do 24 i postanowiliśmy pojechac na IP, bo było tak co 10, 8, 6 i nawet 5 minut.

Położna zrobiła mi KTG ( na boku, bo na wznak robiło mi się słabo) no i wyszły jakieś tam skurcze, ale wg położnej marne. Lekarz zrobił mi USG. No i stwierdził, że skoro już minął termin to zostawiją mnie na oddziale ginekologicznym. To była jakaś tragedia..ponoc z 8 Dziewczyn leżeło przenoszonych a oni nic nie robili.. No, ale skurcze cały czas mnie męczyły.. nie mogłam spac.. poniedziałek..masakra.. nikt się nie interesował..mówiłam na obchodzie, że mam straszne bóle, że nie śpie po nocach a oni, że tak ma bolec i tyle..no i że skurcze porodowe to dopiero bolą..

We wtorek z rana w łazience odszedł mi mega krwisty czop. Powiedziałam o tym na obchodzie to mnie znowu olali. Wreszcie jeden z ginków wziął mnie na badanko i okazało sie, że mam 2 palce rozwarcia.. Ja umieram w skurczach a on, że mam czekac i tyle.. Cały dzień w bólach i nocka kolejn zarwana..do tego zaczęło się mega parcie na odbyt..

Wytrzymałam do środowego rana i poszłam o 5 do położnej, że umieram dosłownie.. ona nakrzyczała na mnie, że ja nie rodzę i mam dac jej spokój. Na szczęście moja mama dzień wcześniej poleciała do znajomej położnej. Ona wykonała kilka telefonów i o 8 inne położne wzięły mnie na KTG. Okazało się, że skurcze nie wychodziły bo na boku nie działa sprzęt. Odesłały mnie do łóżka i kazały liczyc skurcze przez 30 minut. Miałam je co 3 minuty. Położne były milutkie i latały jak wariatki przy mnie..tak jak widac znjomości robią wszystko.. Szybka lewatywka, prysznic i windą zawieziono mnie na porodówkę. O 9 mnie przyjęli. Zadzwoniłam do męża i o 10.00 przyjechał. Trafiłam na świetną położną. Gdyby nie ona i mąż byłoby cieżko.. Od początku skakałam na piłce. Bardzo pomagała mi podczas skurczy. Mąż siadł z tyłu i masował mi krzyż takim masażerem. Rozwarcie robiło się dośc szybko. Dostałam kilka czopków na szyjkę. Najgorsze były skurcze w pozycji leżącej jak monitorowali KTG.. Nie miałam kryzysu 7 cm. Bolało owszem, ale to był dopiero początek.. Kiedy doszliśmy do 9 cm nagle wszystko stanęło.. skurcze były masakryczne, dochodziły do 99 % ( ginek wział sobie mój wykres na pamiętkę) Główka małej nisko a szyjka trzymała..na KTG Mała zaczęł trcic tętno.. Położna mówiła abym oddychała brzuchem, bo to dla Aluni..ja jednak po tylu nieprzespanych nocach nie miałam już sił.. darłam się na cły oddział.. Ginek powiedział, że jak szyjka nie ruszy to trzeba podjąc decyzję o cc. Ja zaczęłam krzyczec by mnie już cieli, bo nie mam sił..mąż prosił bym wytrzymała i na szczęście podano mi lek na spowolnienie skurczy i później oksytocynę i wyszło 10 cm. Parcie mi nie szło.. jak traktor chodziłam,.. druga ginka zaczęła mi kłaśc sie na brzuch i wyciskac Małą.. co skurcz to nie szło to parcie.. nagle położna powiedziała, ze widac główkę i mam z całych sił przec, bo Alunia zaraz będzie z nami. Mąż mówił, że widzi już główkę i ma włoski. No i po ciężkich kilkunastu skurczach Mała przyszła na świat.. Później mnie zszyli, bo byłam nacinana..mam 1 szew w środku i 6 szwów na zawnątrz.

Jak ją zobaczyłam to wróciły mi wszelkie siły..

Była prześliczna.. Zaczęła ssac mi cycusi.. Dwie godzinki spędziliśmy na tej sali..ona i ja golutka. Ciałko do ciałka.

Później zabrali mnie na wózek i przewieźli na salę.

Poród to masakra, ale dla takich istotek warto to przeżyc

Zdjęcie Niuni w Albumie.

Współczuję przeżyć, najważniejsze, że z małą wszystko w porządku.

Cytat:
Napisane przez Mystiquee Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja w to nie wierzę, że Wy już macie swoje maluszki w domu...
Przecież one przed chwilą siedziały jeszcze w brzuchach i wcale nie chciało im się wychodzić!
Mój mały dalej w brzuchu mi siedzi i nie mogę sobie wyobrazić, że on w ogóle wyjdzie! Wydaje mi się, że ciągle w brzuchu mi będzie siedział
Ja też mam wrażenie, że do końca życia będę w ciąży.

Cytat:
Napisane przez Gabi2 Pokaż wiadomość

Od zawsze stwierdzam ze te całe karmienie bardziej przeraża mnie niz porod i zdania nie zmienię.
Ja mam takie samo zdanie, choć ostatnio trochę pocieszyła mnie Majka oraz karmiąca koleżanka z którą rozmawiałam. Również mówiła, że początki są najgorsze, ale teraz uwielbia te chwile spędzone razem z dzieckiem.

Cytat:
Napisane przez ImmortalWoman Pokaż wiadomość
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 10:17   #4012
MiciaKicia
Zakorzenienie
 
Avatar MiciaKicia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 14 220
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Powitał mnie też MMS od jo-manh: (niestety nie wkleje Wam zdjęcia bo posiałam gdzieś kabel ale synek jest piękny!!!)
25 listopada o godzinie 19.50 na drugą strone brzuszka wyszeł nasz synek. Waga 3350, długość 52cm. Sporo sie nameczylismy. Ale już po wszystkim pyzol po mamusi
__________________
Czekamy na poród: luty2015

Kroimy: 2016(?)
MiciaKicia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 10:20   #4013
Pani_Jasiowa
Zakorzenienie
 
Avatar Pani_Jasiowa
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 858
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Wielkie kciukasy za Anielkę!!!!
__________________
Kocham: 11.09.2009
Powiedziałam TAK: 11.09.2010
Nasz Dzień: 22.10.2011


P


Szymonek
Pani_Jasiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 10:22   #4014
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez MiciaKicia Pokaż wiadomość

[/COLOR]Pisałam z Anielką:
jestem wlasnie po badaniach. ordynator zdecydowal o wywolaniu bo wg niego to pol roku moge tak chodzic. wywolaja mi jutro od rana bo dzis nie chca, na ktg przez chwilke zniklo tetno ale potem bylo ok. strasznie sie denerwuje. pozdrawia wszystkich
Pół roku?

Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Cytat:
Napisane przez MiciaKicia Pokaż wiadomość
Powitał mnie też MMS od jo-manh: (niestety nie wkleje Wam zdjęcia bo posiałam gdzieś kabel ale synek jest piękny!!!)
25 listopada o godzinie 19.50 na drugą strone brzuszka wyszeł nasz synek. Waga 3350, długość 52cm. Sporo sie nameczylismy. Ale już po wszystkim pyzol po mamusi
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 10:24   #4015
fasolka124578
Rozeznanie
 
Avatar fasolka124578
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 727
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Dorisp Pokaż wiadomość
Wow! To jutro możesz powitać już swoje maleństwo?



Chcialabym
fasolka124578 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 10:32   #4016
Gabi2
Zakorzenienie
 
Avatar Gabi2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 818
GG do Gabi2
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez MiciaKicia Pokaż wiadomość
Powitał mnie też MMS od jo-manh: (niestety nie wkleje Wam zdjęcia bo posiałam gdzieś kabel ale synek jest piękny!!!)
25 listopada o godzinie 19.50 na drugą strone brzuszka wyszeł nasz synek. Waga 3350, długość 52cm. Sporo sie nameczylismy. Ale już po wszystkim pyzol po mamusi


Sola jak to to cycuchy nie są sterylne moje są
__________________
Iza - łowca zabawek

Blog z recenzjami książek dla dzieci, zabawek, przepisy oraz pomysły na pokój Malucha
Gabi2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 10:34   #4017
emylka86
Zakorzenienie
 
Avatar emylka86
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 3 799
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez MiciaKicia Pokaż wiadomość
Powitał mnie też MMS od jo-manh: (niestety nie wkleje Wam zdjęcia bo posiałam gdzieś kabel ale synek jest piękny!!!)
25 listopada o godzinie 19.50 na drugą strone brzuszka wyszeł nasz synek. Waga 3350, długość 52cm. Sporo sie nameczylismy. Ale już po wszystkim pyzol po mamusi
cudownie. gratuluję mamusi i jej syneczkowi : )))
__________________
Michałek 16.12.2012

Borysek 09.10.2015

zapraszam do klików w banerek
emylka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 10:40   #4018
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Swarovska Pokaż wiadomość
Witam się i ja w 36 tygodniu


Cytat:
Napisane przez MiciaKicia Pokaż wiadomość

Pisałam z Anielką:
jestem wlasnie po badaniach. ordynator zdecydowal o wywolaniu bo wg niego to pol roku moge tak chodzic. wywolaja mi jutro od rana bo dzis nie chca, na ktg przez chwilke zniklo tetno ale potem bylo ok. strasznie sie denerwuje. pozdrawia wszystkich


Cytat:
Napisane przez MiciaKicia Pokaż wiadomość
Powitał mnie też MMS od jo-manh: (niestety nie wkleje Wam zdjęcia bo posiałam gdzieś kabel ale synek jest piękny!!!)
25 listopada o godzinie 19.50 na drugą strone brzuszka wyszeł nasz synek. Waga 3350, długość 52cm. Sporo sie nameczylismy. Ale już po wszystkim pyzol po mamusi
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 10:40   #4019
emylka86
Zakorzenienie
 
Avatar emylka86
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 3 799
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

oki trzeba się zabrać za siebie bo wyglądam jak baba jaga ; p
__________________
Michałek 16.12.2012

Borysek 09.10.2015

zapraszam do klików w banerek
emylka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 10:51   #4020
martaj9
Rozeznanie
 
Avatar martaj9
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 770
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Dzień dobry!

Gratuluje mamusiom z brzuszkami nowych tygodni

magdaef trzymam kciuki żeby wszystko było ok

DeKajaka współczuje Ci tych kolek. Miejmy nadzieje że to tylko czasowa sprawa

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

jo-manh gratuluje synusia

Czarna no wreszcie wzięli sie za Ciebie. Powodzonka. Obys jutro miała Tymusia w ramionach
__________________
28.08 2010 Nasz Dzień

19.11.2012 Moje szczęście- Mikołajek
martaj9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.