Czerwcowe Mamusie 2015, cz.III

[mehja]

Napisane przez alkamor

wizyta była...wszystko OK...wysiedziałam się 2 godz maluch waży 300 g ja przytyłam od ostatniej wizyty tylko 0,5 kg więc od początku mam 4,5 kg na plusie...jest dobrze z płcią ciężko bardzo nisko dziecko się usadowiło nogi to patrzyła prawie przy wzgórku na 90 % dziewczynka będziemy na następnej wizycie potwierdzać bo powiedziała, że ciężko podejrzeć ale jajek tam nie widzi wcale...ale żeby na 100 % powiedzieć to musiała by wargi sromowe zobaczyć a w takim położeniu się nie da

to po cichutku gratuluję

Napisane przez alkamor

nooo... śmiałam się do lekarki, że starszy nie miał oporów...od razu wywalił jajka na ekran

Napisane przez rybkaa90

To na pewno dziewczynka, tylko faceci mają skłonności do obnoszenia się ze swoją płcią.

Napisane przez Charlotta83

Hej mamuśki!
alkamor gratuluję córeczki!
Cały dzień nie mogłam wejść na wizaz, a widzę, ze nawinął się temat wózków. Moja koleżanka poleca mi ten, bo sama używała, co o nim sądzicie? Z tym, że oni kupowali 2w1 i dokupowali fotelik maxi cosi
http://www.bebetto.eu/produkt/20/solaris
http://allegro.pl/wozek-bebetto-sola...965897046.html

bardzo ładny ale akurat jego nie widziałam na żywo, to nowy model?

Napisane przez Princesika

Jeju co to bylo z tym wizazem.
Bylam na polowkowym, u dzidzi dobrze, wdzystko spoko. Laurka pozostala dziewczynka Kaja, mozesz mi wpisac? I nastepna wizyta 10 lutego.
Gorzej, ze mam plamienia i dostalam L4

to odpoczywaj teraz na tym l4
super, że Laurka pozostanie Laurką
boje się, żeby mojej nic nie urosło- przekonam się za 2 tyg

Napisane przez Cos_

Mnie tez dzis boli nad wzgorkiem ale wydaje mi sie ze to przez igraszki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mnie też dziś brzuszek nisko boli i to przez igraszki

Napisane przez fartuch

Ja już po wizycie

chłopak.

Kaja możesz mi dopisać imię Michał
Z dzidzią wszystko ok

gratulacje!!!

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Siacha dzięki za opinię co do szpitala. zastanawiam się tylko jak mnie potraktują jak zobaczą że jestem "obca" tzn. że nie mam lekarza stamtąd


Dziś jestem tak padnięta, że aż mi się płakać chce, jeszcze głowa mnie boli i brzuch ale po pracy poszłam do pepco i kupiłam przesłodkie półśpioszki!
to możliwe żeby przez 1 dzień mi brzuch wysadziło? dziś jak poszłam do pracy to każdy oczy jak 5zł że już taki wielki jest a po południu mąż jak mnie zobaczył to nie mógł uwierzyć. No i pół szafy ubrań musiałam odłożyć bo nie ma szans- w brzuchu się nie mieszczą!

[Princesika]

Napisane przez myboyismine

dobrze ze u Laurki wszystko dobrze ojj, masz leżeć??

są jakieś jeszcze jakies zdrobnieia od Laury?? jak dla mnie "Laurka" troszke cieżko sie wymawia ale może tylko ja tak mam



może lekarza popytać??

nie wiem czy jeszcze jest jakieś zdrobnienie To jest faktycznie ciężkie ale powiem Ci, że im więcej tak mówimy tym bardziej się nam obywa i przyzwyczajamy się

Napisane przez poldzik

gratuluje udanych wizyt

mi sie Laurka kojarzy z laurka czyli kartka okolicznosciowa narysowana przez dziecko :P nic nie poradze :P

my dalej nie mamy imienia dla dziewczynki wiec lepiej zeby byl facet hehe

Tż na nią mówi czasem Pocztówka

Napisane przez Cos_

Przy twoim podrozowaniu to lepiej dla ciebie i dzidziusia
.

To prawda. Ale wszystko zostawiam takie niedokońzcone
Teraz 2 wydania araz idą do drukarni, nie mam artykułów na kolejne i muszę wszystko zosawić swoim dziewczynom

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez mycha_818

Gratuluję :-*

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------



Też chcę Laurę i już prawie przekonałam męża :-D

U mnie też było przekonywanie. A potem sam powiedział, że mu się podoba a teraz to już w ogóle

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez fartuch

Ja już po wizycie

chłopak.

Kaja możesz mi dopisać imię Michał
Z dzidzią wszystko ok

Laurka będzie miała rwanie

[moni_ka.g]

Napisane przez rybkaa90

Myślałam, że położna to to samo co położna środowiskowa.
Teraz nie wiem, czy dobrze rozumiem- położną sobie wybieram zamiast szkoły rodzenia, a środowiskowa to jest taka z tej przychodni do której zapisane jest dziecko, żeby przyjść z urzędu i po porodzie sprawdzić, mp. warunki socjalne, tak?
Ja też 5 lat już nie mieszkam w tamtych rejonach, gdzie jest moja karta - ale zawsze jest coś innego na głowie. Trzeba się tym zająć.
Okazało się, że przychodnia do której chciałabym się zapisać nie ma poradni pediatrycznej.

no nie wiem czy na pewno tak i przed porodem i po porodzie (6 wizyt w ciągu 6 tygodni) przychodzi położna środowiskowa, przychodzi do matki i do dziecka, uczy pielęgnacji, zdejmuje szwy po porodzie, pyta jak czuje się matka i dziecko. zawsze wcześniej się umawiała ze mną. do nas nikt nie przychodził dodatkowo sprawdzać warunków

[201710041131]

Gratuluję chłopaka fartuch

alkamor a Tobie dziewczynki na 90%

Cos a no mam, szkoda gadać na tą dziewczynę...

Jutro na czczo muszę jechać na pobranie krwi

myboy ja oglądałam ten wóz i zastanawialiśmy się nad nim, bo jako jeden z niewielu miał ładną spacerówkę Tylko w Mimie była lepsza amortyzacja w końcu

[Princesika]

Napisane przez szuuu

Mi się dzisiaj śniła moja była teściowa Boże jak ja kochałam tą kobietę, bardziej od niej rozumiała mnie tylko moja mama Nie utrzymujemy ze sobą kontaktu, tak się umówiliśmy z moim byłym, nie chcemy wchodzić sobie w drogę... Ale tęsknię za nią... to był ideał teściowej... I teraz mam doła... Coś mi się przeciągnął ten blue monday na wtorek,...

A Ty Szuuu jesteś po rozwodzie?

[siacha_ck]

Nie mam pojęcia. Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie. Leżałam tam na patologii w 18 tyg. to nawet gin do mnie nie zajrzał. Lekarz to tylko na okres ciąży, później zwykle ma koło nosą. Chociaż czasami zdarzają się tacy, którzy zaglądają.

Tez byłam dzisiaj w Pełni, przeszłam przez dział dziecięcy i chłopięce ciuszki jakoś tak mnie nie zachwycają. Czekam na polowkowe u lekarza, który robił genetyczne i niech potwierdzi. Każdy mi mówi, że będzie chłopak, bo wyglądam inaczej niż przy córce.

[pszczoua]

Napisane przez masija

Dzwoniłam do lekarza.
Mówił, żebym pojechała do szpitala.
Poczekam jeszcze chwilę. Jak nie przejdzie to pojadę.

pszczoua a ciągle Cię tak boli?

Boli mnie praktycznie caly czas. Sa dni ze jest znosnie ale sa tez takie ze podniesc z lozka czy krzesla sie nie moge i chodze jak pokraka

Jesli ma Cie to uspokoic to jedz na IP Lepiej dmuchac na zimne.

Napisane przez Charlotta83

Kurczę, nie wiem co mnie podkusiło i weszłam na styczniówki. To ja podziękuję

Nie jest az tak zle

[siacha_ck]

U mnie po porodzie była tylko 2 razy położna środowiskowa. Nie patrzyła na warunki, tylko na to jak się dziecko rozwija.

[moni_ka.g]

Byliśmy dziś po pracy na zakupach, ale promocje przebrane i kiepskie. nastawiłam się na h&m a tam totalna klapa. za to w regularnych cenach parę rzeczy bym wybrała jakbym tak ze 3 razy więcej zarabiała... moje dziecko to głównie h&m i tesco jak dziś na niego spojrzałam, ale tym razem obłowił się w smyku: 2 cienkie swetry z kapturami, jeden rozpinany, drugi nie, i cienka czapka. dla maleństwa nie kupuję jeszcze niczego, będzie mi brakowało głównie typowo letnich rzeczy, jakichś rampersów, a to jeszcze nie sezon na takie ciuszki.

[Irmusia81]

Cześć

Napisane przez anutka171

Hej
Staram się was dogonic, ale ciągle nie mogę nadążyć. Tym bardziejz dwoma chorymi facetami w domu. Tz mi zarazil Kubusia angina ale na szczezcie antybuotyk zadziałał i juz jest poprawa.
W każdym razie udało mi się nadrobić.

zdrówka dla Twoich chłopaków


Poldzik no to super z tym łóżeczkiem

Napisane przez masija

Miałyście wizaż??
Ja się cały dzień dobijam i dopiero teraz mi się udało..

mi też nie działał

Napisane przez alkamor

wizyta była...wszystko OK...wysiedziałam się 2 godz maluch waży 300 g ja przytyłam od ostatniej wizyty tylko 0,5 kg więc od początku mam 4,5 kg na plusie...jest dobrze z płcią ciężko bardzo nisko dziecko się usadowiło nogi to patrzyła prawie przy wzgórku na 90 % dziewczynka będziemy na następnej wizycie potwierdzać bo powiedziała, że ciężko podejrzeć ale jajek tam nie widzi wcale...ale żeby na 100 % powiedzieć to musiała by wargi sromowe zobaczyć a w takim położeniu się nie da

Gratuluję córeczki A na 100% to będzie wiadomo jak się urodzi

Napisane przez rybkaa90

Myślałam, że położna to to samo co położna środowiskowa.
Teraz nie wiem, czy dobrze rozumiem- położną sobie wybieram zamiast szkoły rodzenia, a środowiskowa to jest taka z tej przychodni do której zapisane jest dziecko, żeby przyjść z urzędu i po porodzie sprawdzić, mp. warunki socjalne, tak?
Ja też 5 lat już nie mieszkam w tamtych rejonach, gdzie jest moja karta - ale zawsze jest coś innego na głowie. Trzeba się tym zająć.
Okazało się, że przychodnia do której chciałabym się zapisać nie ma poradni pediatrycznej.

Jest tak: lekarz rodzinny, pielęgniarka środowiskowa i położna środowiskowa. Wszystkich sobie wybierasz. Lekarz wiadomo, pielęgniarka robi np zastrzyki w domu jak jest potrzeba, a położna przychodzi do mamy i noworodka.

Napisane przez alkamor

nooo... śmiałam się do lekarki, że starszy nie miał oporów...od razu wywalił jajka na ekran

Mój też się tak wystawiał

Napisane przez myboyismine

noo ja zawsze miałam pielęgniarkę srodowiskową, teraz zapisałam sie do innej, i mówiła, ze ona przychodzi od 6 tygodnia dziecka i jak kiedyś np tzreba bedzie robić jakieś zastrzyki itd, a do położnej dopiero teraz sie zapisałam, bo powiedziałam jej od razu o ciaży i położna jest od takich spraw położniczo- ginekologicznych przyjdzie przed porodem i zaraz po tak to wszystko zrozumiałam

dokładnie tak jest. Chociaż u mnie nie chodzi przed porodem i bardzo mnie to cieszy w sumie. Bo i po co Ja do szkoły rodzenia i tak poszłabym na 100% (w pierwszej ciąży), a tak to resztę już wiem

Napisane przez Princesika

Jeju co to bylo z tym wizazem.
Bylam na polowkowym, u dzidzi dobrze, wdzystko spoko. Laurka pozostala dziewczynka Kaja, mozesz mi wpisac? I nastepna wizyta 10 lutego.
Gorzej, ze mam plamienia i dostalam L4

Współczuję plamień. A to dopiero dziś sie pojawiły czy plamiłaś już wcześniej?Odpoczywaj sobie

Napisane przez poldzik

mi sie Laurka kojarzy z laurka czyli kartka okolicznosciowa narysowana przez dziecko :P nic nie poradze :P

Mi też tak się kojarzy
My o imieniu w ogóle nie rozmawiamy na razie. Jest jeszcze mnóstwo czasu

[Irmusia81]

Napisane przez myboyismine

a Wy macie już wybrane szpitale? orientowalyście sie jakie są tam warunki, ile kobiet może rodzić w jednej sali, ile jest później w pokoju??

Ja jeszcze nie wiem, gdzie będę mieć cc... Bo moja gin mi oznajmiła, ze zamierza zmienić szpital. Mam nadzieję, ze powie mi wcześniej, zebym mogła się zorientować, jak to wszystko wyglada w tym szpitalu "x"

Napisane przez fartuch

Ja już po wizycie

chłopak.

Kaja możesz mi dopisać imię Michał
Z dzidzią wszystko ok

Gratki

Napisane przez moni_ka.g

no nie wiem czy na pewno tak i przed porodem i po porodzie (6 wizyt w ciągu 6 tygodni) przychodzi położna środowiskowa, przychodzi do matki i do dziecka, uczy pielęgnacji, zdejmuje szwy po porodzie, pyta jak czuje się matka i dziecko. zawsze wcześniej się umawiała ze mną. do nas nikt nie przychodził dodatkowo sprawdzać warunków

U mnie też nie było pielęgniarki środowiskowej wcale.

[country111]

Napisane przez Princesika

Laurka będzie miała rwanie

Rośnie jej już konkurencja.
Lekarz nam dzisiaj powiedział, że wszystko wskazuje, że będzie Zosia.
Skąd mu się wzięła ta Zosia to nie wiem ale ja właśnie bym chciała to imię a nic nie mówiłam

[Cos_]

Princesika ty to jestes pracoholiczka chyba :P dziewczyny dadza rade. Zawsze mozesz nimi pokierowac przez telefon czy internet

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Irmusia81]

Napisane przez country111

Rośnie jej już konkurencja.
Lekarz nam dzisiaj powiedział, że wszystko wskazuje, że będzie Zosia.
Skąd mu się wzięła ta Zosia to nie wiem ale ja właśnie bym chciała to imię a nic nie mówiłam

o to super! Gratuluję

[201710041131]

Napisane przez Princesika

A Ty Szuuu jesteś po rozwodzie?

Niee, teściowa była niedoszła Byłam zaręczona, a z "teściową" mieszkałam pod jednym dachem... Ale związek był bardzo burzliwy i się rozstaliśmy... Najpierw w zgodzie, a potem jak zaczęłam układać sobie życie od nowa to zrobiło się piekło... Były nachodził mnie, moje koleżanki, potem mojego Tżta chcąc się z nim zakumplować i moich rodziców. W końcu ustaliliśmy, że całkowicie zrywamy kontakty bo szkoda było naszych nerwów i od tej pory jest spokój... Choć moi rodzice nadal trzymają się z jego rodzicami czego mój Tż nie potrafi zrozumieć

[Marei]

Szuuu współczuję tej tęsknoty. Na szczęście moja niedoszła teściowa była z piekła rodem (bo siostra tz byla wiecznie o wszystko zazdrosna), ale ciotka tz była kochana, z kuzynka tz tez się zżyłam. Czasami zaglądam na fb co tam u nich.

Poldzik, to świetnie, że masz już łóżeczko!

Masija ja całe południe nie mogłam się zalogować na fb.

Kaja mnie też bolą krzyże i kość ogonowa...

Alkamor najważniejsze, że wszystko ok.

Kika ojjj bardzo wzruszająca ))

Myboy holland mi się też bardzo podoba, ale na żywo nie widziałam. :/

Pricesika super, że Laurka zostaje Laurka. Dbaj o siebie.

Charlotta u nas podobnie, ale dlatego, że nie możemy się zgrać w czasie.
Fajna ta opowieść o aniele

Fartuch gratki Michałka. Śliczne imię ))

Dominika właśnie o holland nie ma złych opinii. O reszcie są różne.

Myboy ja chyba w klinice uniwersyteckiej, ale jak widzę, jak oni oszczędzają to biorę też pod uwagę prywatny szpitalik w mieście obok.

Pricesika, twoje dziewczyny na pewno sobie poradzą, Ty musisz odpoczywać.

Country czyli Zosia zostaje Zosią

W końcu udało mi się dodzwonić do położnej. Mam spotkanie zapoznawcze 2.02. A szkoła rodzenia u nich od połowy kwietnia do połowy maja... wcześniej nie ma wolnych miejsc. Mam nadzieję, że zdążę zrobić całą szkołę rodzenia

[masija]

Hej.
Nie pojechałam jednak wczoraj na ip.
O 20 wzięłam 2 nospy, po 22 trochę mi ulżyło, przeszło.
Ale teraz wstałam i coś znowu zaczyna mnie delikatnie pobolewać.
Do tego często mam skurcze..

Może panikuję i przesadzam ale wolę się uspokoić-jadę dzisiaj do gina, ma wizytę od 11, pojadę wcześniej, zapytam, może mnie przyjmie.



A tak poza tym to szukam dobrego przepisu na tort
Macie jakiś?

[pszczoua]

Napisane przez masija

Hej.
Nie pojechałam jednak wczoraj na ip.
O 20 wzięłam 2 nospy, po 22 trochę mi ulżyło, przeszło.
Ale teraz wstałam i coś znowu zaczyna mnie delikatnie pobolewać.
Do tego często mam skurcze..

Może panikuję i przesadzam ale wolę się uspokoić-jadę dzisiaj do gina, ma wizytę od 11, pojadę wcześniej, zapytam, może mnie przyjmie.



A tak poza tym to szukam dobrego przepisu na tort
Macie jakiś?

Skoro masz skurcze przy tym to lepiej jedz. Trzymam kciuki

[rybkaa90]

Cześć Idę dzisiaj do dentysty Nie wiem do którego lekarza mam większy uraz do dentysty czy ginekologa.
Fartuch i country111 wielkie gratulacje!

[Domincia_1987]

Napisane przez Charlotta83

Ja się właśnie zastanawiam między holland a solaris. A będziecie kupować 3w1, czy fotelik dokupujecie osobno?

Jesli kupimy Bebetto Holland to raczej 2 w 1 a fotelik Maxi Cosi i wtedy ewentualnie adapter jesli będzię konieczny.

[mehja]

Napisane przez country111

Rośnie jej już konkurencja.
Lekarz nam dzisiaj powiedział, że wszystko wskazuje, że będzie Zosia.
Skąd mu się wzięła ta Zosia to nie wiem ale ja właśnie bym chciała to imię a nic nie mówiłam

suuper, gratuluję!

Masija trzymam kciuki za wizytę, oby to nie było nic groźnego.

[rybkaa90]

masija trzymam kciuki, żeby bóle minęły trzeba było jechać na ip, zrobili by Ci chociaż dokładne badaniai dzisiaj byłabyś spokojniejsza.

[Princesika]

Napisane przez Irmusia81

Współczuję plamień. A to dopiero dziś sie pojawiły czy plamiłaś już wcześniej?Odpoczywaj sobie



Mi też tak się kojarzy
My o imieniu w ogóle nie rozmawiamy na razie. Jest jeszcze mnóstwo czasu

Nie miałam wcześniej żadnych plamień nic a nic. Zresztą to jest takie minimalne, że pewnie gdyby nie moja obsesja obserwowania śluzu to bym tego nawet nie zauważyła.

Napisane przez Cos_

Princesika ty to jestes pracoholiczka chyba :P dziewczyny dadza rade. Zawsze mozesz nimi pokierowac przez telefon czy internet

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja jestem straszna pracohliczka
A poza tym ja uwielbiam moją pracę

Napisane przez szuuu

Niee, teściowa była niedoszła Byłam zaręczona, a z "teściową" mieszkałam pod jednym dachem... Ale związek był bardzo burzliwy i się rozstaliśmy... Najpierw w zgodzie, a potem jak zaczęłam układać sobie życie od nowa to zrobiło się piekło... Były nachodził mnie, moje koleżanki, potem mojego Tżta chcąc się z nim zakumplować i moich rodziców. W końcu ustaliliśmy, że całkowicie zrywamy kontakty bo szkoda było naszych nerwów i od tej pory jest spokój... Choć moi rodzice nadal trzymają się z jego rodzicami czego mój Tż nie potrafi zrozumieć

Ja nie znosiłam mojej teściowe. Zresztą to przez nią jej synek był taki nieogarnięty jak był

[country111]

Witam
Z nadmiaru wczorajszych wrażen, normalnie spać nie mogłam.
Normalnie od dawna czułam, że będzie córa. Tż tylko trochę nie pocieszony bo planował kolejkę elektryczną i jakieś zdalnie sterowane helikoptety dla juniora a tu kucyki pony i wszechobecny róż

Ten tort to w jakich smakach ma być?

[mycha_818]

Hej dziewuszki :-* Podpinam się pod pytanie o torta, smacznego i łatwego w wykonaniu, bom ja antytalent cukierniczy ;-)

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Masija trzymam kciuki! Mam nadzieję, że te bóle to nic groźnego :-*

[gabisun]

Napisane przez szuuu

Niee, teściowa była niedoszła Byłam zaręczona, a z "teściową" mieszkałam pod jednym dachem... Ale związek był bardzo burzliwy i się rozstaliśmy... Najpierw w zgodzie, a potem jak zaczęłam układać sobie życie od nowa to zrobiło się piekło... Były nachodził mnie, moje koleżanki, potem mojego Tżta chcąc się z nim zakumplować i moich rodziców. W końcu ustaliliśmy, że całkowicie zrywamy kontakty bo szkoda było naszych nerwów i od tej pory jest spokój... Choć moi rodzice nadal trzymają się z jego rodzicami czego mój Tż nie potrafi zrozumieć

ale historia nie dziwię się tz, że mu nie po nosie ten kontakt

Napisane przez masija

Hej.
Nie pojechałam jednak wczoraj na ip.
O 20 wzięłam 2 nospy, po 22 trochę mi ulżyło, przeszło.
Ale teraz wstałam i coś znowu zaczyna mnie delikatnie pobolewać.
Do tego często mam skurcze..

Może panikuję i przesadzam ale wolę się uspokoić-jadę dzisiaj do gina, ma wizytę od 11, pojadę wcześniej, zapytam, może mnie przyjmie.



A tak poza tym to szukam dobrego przepisu na tort
Macie jakiś?

o kurcze...trzymam kciuki za wizytę!
z tortem nie pomogę, bo ja nie lubię piec a za torta to nigdy się nie zabierałam

Alkamor gratuluję córeczki

Fartuch gratuluję synka u nas też będzie Michał

[rybkaa90]

Tort to dla mnie wyższa szkoła jazdy Nie lubię i nie umiem piec.

[myboyismine]

fartuch gratuluje synka

Napisane przez szuuu

myboy ja oglądałam ten wóz i zastanawialiśmy się nad nim, bo jako jeden z niewielu miał ładną spacerówkę Tylko w Mimie była lepsza amortyzacja w końcu

jakiś konkretny model macie na oku?

Napisane przez Irmusia81

dokładnie tak jest. Chociaż u mnie nie chodzi przed porodem i bardzo mnie to cieszy w sumie. Bo i po co Ja do szkoły rodzenia i tak poszłabym na 100% (w pierwszej ciąży), a tak to resztę już wiem

Mi też tak się kojarzy
My o imieniu w ogóle nie rozmawiamy na razie. Jest jeszcze mnóstwo czasu

w sumie jak ktoś nie chce to myślę że sama z siebie nie przyjdzie

zobaczę w ogóle co to za babka, czy przekaże mi wystarczająco informacji chyba, ze sama poleci którąś szkołę rodzenia

Napisane przez Marei

Myboy ja chyba w klinice uniwersyteckiej, ale jak widzę, jak oni oszczędzają to biorę też pod uwagę prywatny szpitalik w mieście obok.

W końcu udało mi się dodzwonić do położnej. Mam spotkanie zapoznawcze 2.02. A szkoła rodzenia u nich od połowy kwietnia do połowy maja... wcześniej nie ma wolnych miejsc. Mam nadzieję, że zdążę zrobić całą szkołę rodzenia

u mnie też jest własnie prywatny szpital i jakoś do niego mnie ciągnie, ale z tego jak słyszę że najlepiej mieć w szpitalu swojego lekarza to musiałabym w innym ale oba polecane... tylko dowiedziałam się, że w tym drugim na sali porodowej 5 babek na raz sie zmieści i tak jakoś sie pzreraziłam ale koleżanka mowi, ze niby wtedy nie myśli się o innych tylko o sobie

Napisane przez masija

Hej.
Nie pojechałam jednak wczoraj na ip.
O 20 wzięłam 2 nospy, po 22 trochę mi ulżyło, przeszło.
Ale teraz wstałam i coś znowu zaczyna mnie delikatnie pobolewać.
Do tego często mam skurcze..

Może panikuję i przesadzam ale wolę się uspokoić-jadę dzisiaj do gina, ma wizytę od 11, pojadę wcześniej, zapytam, może mnie przyjmie.



A tak poza tym to szukam dobrego przepisu na tort
Macie jakiś?

ojj oby przeszło

[anutka171]

Alkamor gratuleje corci na 90 %
Country gratuluję Zoski, Fartuch gratuluję Michasia

Masija jedz do lekarza i sprawdź czy tam wszystko dobrze

Pochwale się moim bencem (wybaczcie jakość) nie wiem czy tylko mi tak rośnie, ale wydaje mi się spory
a w ogóle od ubiegłego wtorku jestem na diecie cukrzycowej zgodnie z zaleceniami gina i mam -1.6 kg ciekawe co będzie dalej.

[rybkaa90]

Napisane przez anutka171

Alkamor gratuleje corci na 90 %
Country gratuluję Zoski, Fartuch gratuluję Michasia

Masija jedz do lekarza i sprawdź czy tam wszystko dobrze

Pochwale się moim bencem (wybaczcie jakość) nie wiem czy tylko mi tak rośnie, ale wydaje mi się spory
a w ogóle od ubiegłego wtorku jestem na diecie cukrzycowej zgodnie z zaleceniami gina i mam -1.6 kg ciekawe co będzie dalej.

Jaki ładny brzuszek
Możesz napisać coś więcej o takiej cukrzycowej diecie?
Jestem przed krzywą i boję się cukrzycy.