Majówki 2016 - część trzecia

[czekooladki]

Wiem, że pora obiadowa ... ale jeszcze nigdy w życiu nie cieszyłam się tak bardzo z czyjejś kupy - 17 dni oczekiwania

Idę Was nadrabiać

[martunia_199]

Napisane przez czekooladki

Wiem, że pora obiadowa ... ale jeszcze nigdy w życiu nie cieszyłam się tak bardzo z czyjejś kupy - 17 dni oczekiwania

Idę Was nadrabiać

O matulu aż tyle JEJ nie było???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnneMariie]

Napisane przez agassek

Miałam na myśli liceum, choć nie wiem czy takie są (gimnazja chyba tak), licea demokratyczne są na pewno
W przypadku tych drugich też mnie zastanawia przejście potem do "normalnej" szkoły
Jeżeli chodzi o przedszkola to domyślam się, że nie ma to dużego znaczenia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sa, sa. Napewno w usa, pewnie we wloszech tez. Tutaj nie jestem pewna, jednak nie jest to popularne az tak ja sie ucze na wiek 0-6 lat, wiec o pozniejszych etapach nie mamy wielu informacji, ale tak mysle ze np to gimnazjum czy liceum to glownie chodzi o to, ze sam sie uczysz, sam zdobywasz wiedze, z tego co sie interesuje i co chcesz. A nauczyciel jest od "prowadzenia", pokazania drogi. Tam juz raczej nie ma specjalnych materialow czy zabawek :p

A z przejsciem do "normalnej" szkoly raczej nie ma wielu problemow. Gdzies czytalam, ze podobno dzieci uzyskuja lepsze wyniki od "nie montessori" ale nie pamietam gdzie... i to co mi zawsz chodzi po glowie to "pozwalaj dziecku". Nie mowie o krzyku na srodku ulicy ale np ubieranie sie samemu, pmocy przy zamiataniu czy ukladaniu ciuchow. Wiem, ze to 10x dluzej i 10x wiecej balaganu ale 1000x wiecej radosci dziecka i milion do samodzielnosci. Sory, rozpisalam sie :p

[Iwonia27]

Ja juz wyfryzjerowana. Wrocilam o 12 martwilam sie ze za malo zostawilam mlenia a D. mowi ze malutas zasnal po moim wyjsciu i dopiero sie obudzil jak otworzylam drzwi wracajac czyli nie karmil go
U nas dzis chyba powoli zalapuje o co cho w pelzaniu bo w koncu podkurczyl pare razy nogi do brzucha
No i wyniki kału krwi brak ️
Mialam o tym dac znac doktorce smsem a ona jeszcze zapytala jak skora i tak od slowa do slowa podpytalam ja o diete co jem no to kawy zero, rodzynek i galaretek w ramach slodyczy tez kasza w nieduzych ilosciach. Luuuuuduuu nie wiem co jesc.

[majlla]

Ola u nas też tak wygląda tylko ze na dłoni .

[fablous]

Napisane przez _itakinie_

Fab - https://www.nefere.pl/ - ja jestem zakochana w tych zabawkach. Tylko skąd tyle kasiurki wezmę?

Bawił się wczoraj chętnie, próbował łapać te koraliki do przekładania i jeździł samochodzikiem/traktorem. Myślę, że to zabawka dla ciut starszego dziecia, ale mi się tam podoba

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

https://www.nefere.pl/549,Petla-prze...-Farma?cid=117


Mamy dokładnie ten model.

Jakie piękne zabawki są na tej stronie 😍
Jak Ala będzie starsza to poplyne...

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez martunia_199

Ale było czy nie było? Bo jak było to wszystko możliwe!!! Przypominam że my zrobilismy Tymka w czasie w którym wg testów owulacyjnych owulacji nie było ha ha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zaszłam w ciążę w cyklu wg lekarza bezowulacyjnym bo byłam na monitoringu 😁

Napisane przez manufakturapiekna

Brawa dla Aluni

Ile zabkow juz wyszlo?
Ja z niecierpliwoscia czekam az Zo usiadzie, chociaz nawet nie pelza

Tez dla prababci musze zamowic jakas nie duza fotoksiazke, na gwiazdke tylko nie mam kiedy bo ost tez mam przyrosnieta Hube.

U nas dopiero druga dolna jedynka. Wcześniej miałam wrażenie ze obie idą ale tylko jedna wyskoczyła. Za to teraz już bankowo druga się przebija

Ala jeszcze totalnie nie kuma siadania, nie widać żadnych ruchów w tym kierunku. Ja tez jej w ogóle nie sadzam żeby sprawdzić czy umie, niech sama do tego dojdzie. Moze któregoś dnia mnie zaskoczy i ładnie usiądzie skoro na czworakach tak pewnie i stabilnie stoi 😊

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez _itakinie_

A wiecie, że moje genialne dziecko stwierdziło - skoro umiem już stać, to będę też chodził. I wariat jak stanie w łóżeczku, to potrafi się odwrócić np. w kierunku karuzeli i próbuje do niej się przybliżyć? Oczywiście cała akcja kończy się upadkiem, rozjechaniem nóg i wielkim zdziwieniem. Szogun mały...

Prrr, szalony! 😀

Napisane przez czekooladki

Wiem, że pora obiadowa ... ale jeszcze nigdy w życiu nie cieszyłam się tak bardzo z czyjejś kupy - 17 dni oczekiwania

Idę Was nadrabiać

Ile??????
O shit (chociaż w tym przypadku to chyba nie najlepsze slowo)

[martunia_199]

Napisane przez Iwonia27

Ja juz wyfryzjerowana. Wrocilam o 12 martwilam sie ze za malo zostawilam mlenia a D. mowi ze malutas zasnal po moim wyjsciu i dopiero sie obudzil jak otworzylam drzwi wracajac czyli nie karmil go
U nas dzis chyba powoli zalapuje o co cho w pelzaniu bo w koncu podkurczyl pare razy nogi do brzucha
No i wyniki kału krwi brak ️
Mialam o tym dac znac doktorce smsem a ona jeszcze zapytala jak skora i tak od slowa do slowa podpytalam ja o diete co jem no to kawy zero, rodzynek i galaretek w ramach slodyczy tez kasza w nieduzych ilosciach. Luuuuuduuu nie wiem co jesc.

A czemu tego też nie można?
U nas na buzi już prawie nic nie ma ale od jakiś 3 tygodni wysypalo go na rączkach i nóżkach. Takie suche małe placki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez martunia_199

A czemu tego też nie można?
U nas na buzi już prawie nic nie ma ale od jakiś 3 tygodni wysypalo go na rączkach i nóżkach. Takie suche małe placki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ze to sztuczne. A rodzynki to nie wiem czy zle zrozumialam czy jej o galaretki tylko chodzilo ze slodyczy.

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Lezy Jogurtek na brzegu maty na brzuszku bawi sie nagle aa psik kichnął i bach glową tzn buzią o panele az wrzasnal.

[daggmara]

Jakiś kryzys mleczny mnie dopadł. Mąż pojechał na zakupy, ja się w porę ogarnęłam, dzwonię, czy jest jeszcze w sklepie, żeby mi piwko bezalkoholowe kupić na pobudzenie laktacji. Mówi, ze już wraca i mówi tak: Wyobraź sobie, że o tym pomyślałem, bo kupiłem Ci i piwo i mleko

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Czeko - o maj! Hubcia chyba pobiła wszelkie rekordy!

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Mlody dzis kilka razy zawolal "baba", chyba insynuacje Mony odnosnie jego upodobania do szarpania za wlosy nie byly bezpodstawne😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabciajs]

Witamy się bez nadrabiania, wybaczcie.

Wpadam powiedzieć, ze za 1,5 godziny najmłodszej majówce czerwcowej stuknie pół roku
Czas tak szybko nam leci, nie wiem gdzie się podział listopad

[anulus17]

Napisane przez _itakinie_

Rozkoszuj się tym stanem póki możesz
Wiem co mówię

potwierdzam

[kaylla]

Hubcia poszalała.

Bona - wczoraj nie miałam do tego głowy, ale super, że u Ciebie wszystko w porządku. Już 11 tc - jak to leci, dopiero co nam pisałaś, że jesteś w ciąży. Będę trzymać kciuki za pozytywne wyniki testów genetycznych i daj znać, jak już będzie po

My dzisiaj po raz kolejny zaliczyłyśmy lekarza, bo Majka dalej od czasu do czasu wymiotuje i się coraz bardziej bałam, że to może jednak nie wina przeziębienia tylko coś bardziej poważnego. Ale wg lekarki (innej tym razem) wszystkiemu winne przeziębienie, a konkretnie duzy katar, który powoduje kaszel, a to razem wzięte powoduje wymioty, bo jednak sporo tej wydzieliny u Majki jest. Mamy się zaprzyjaźnić z katarkiem i odciagać, odciągać, odciągać

Do tego od jakiegoś czasu walczymy z krostkami u młodej tam na dole. Testujemy po kolei różne rzeczy - odstawiliśmy chusteczki nawilżane, smarowaliśmy Bephantenem, Sudocremem, Pimafucortem i Tanno Hermal (lekarka przepisała) nic nie pomogło, nawet coraz gorzej. Teraz mamy sarować Clotrimazolum i kąpać w nadmanganianie. Do tego zmieniliśmy pieluchy z zielonych pampersów na te białe. Co prawda pieluch nie podejrzewam, bo właściwie prawie od urodzenia mamy zielone pampersy, a z krostkami i zaczerwienieniem walczymy od jakiegoś czasu, ale już po prostu nie mam pomysłów. Żal mi tej mojej małej - tyle rzeczy na raz :'(

[majlla]

Te odciaganie kataru to nic dobrego bo jeszcze więcej wydzieliny będzie myślę ze jak jej raz dziennie to zrobisz to tyle . Masz hipertoniczny roztwór soli morskiej? Może inhalacje dodatkowo to i na katar i na kaszel . Ogrzewaj jej nóżki bo przez nie najwięcej ciepła ucieka .

[kaylla]

Napisane przez majlla

Te odciaganie kataru to nic dobrego bo jeszcze więcej wydzieliny będzie myślę ze jak jej raz dziennie to zrobisz to tyle . Masz hipertoniczny roztwór soli morskiej? Może inhalacje dodatkowo to i na katar i na kaszel . Ogrzewaj jej nóżki bo przez nie najwięcej ciepła ucieka .

No właśnie też czytałam w necie, żeby nie przesadzać z odciąganiem i dlatego się lekarki pytałam co ile można. Stwierdziła, że nawet co pół godziny jak jest potrzeba. Aż tak chyba nie będę, ale raz dziennie to może być mało u Majki, bo naprawdę ma sporo tego kataru, a przez to ani spać nie może, bo zaczyna kaszleć (dzisiaj drzemki były dwie po 15 minut, bo ją kaszel wybudzał), a potem wymiotuje, więc muszę znaleźć złoty środek.

[natalialina]

Oj, ale dawno nas nie było...trzeba zacząć czytać. A tak na dziś bez nadrabiania (wybaczcie) to moja Mała skończyła 3 grudnia 7 miesięcy a jeszcze się chwieje jak siedzi, pełza mało, tym bardziej nie raczkuje a ząbków nadal brak...to tak odnośnie dziewczyn które wcześnie o tym pisały. Także jest nas więcej

P.S u mnie 43 dzień bez miesiączki...hmmm...

[majlla]

To rób to Na pewno na noc żeby spokojnie spala i po nocy ja tak myślę . Oczywiście zadbaj żeby powietrze w pokoju nie było suche . Jest taki żel aromactiv na klatkę piersiową polecam z własnego doświadczenia .

[martunia_199]

Napisane przez majlla

Te odciaganie kataru to nic dobrego bo jeszcze więcej wydzieliny będzie myślę ze jak jej raz dziennie to zrobisz to tyle . Masz hipertoniczny roztwór soli morskiej? Może inhalacje dodatkowo to i na katar i na kaszel . Ogrzewaj jej nóżki bo przez nie najwięcej ciepła ucieka .

Ponoć to mit żeby nie odciagac za często. Jak masz katar to smarkasz wg potrzeby a nie 2 razy dziennie... takie porównanie gdzieś czytałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez natalialina

Oj, ale dawno nas nie było...trzeba zacząć czytać. A tak na dziś bez nadrabiania (wybaczcie) to moja Mała skończyła 3 grudnia 7 miesięcy a jeszcze się chwieje jak siedzi, pełza mało, tym bardziej nie raczkuje a ząbków nadal brak...to tak odnośnie dziewczyn które wcześnie o tym pisały. Także jest nas więcej

P.S u mnie 43 dzień bez miesiączki...hmmm...

Ponoć po pierwszej @ druga przychodzi dużo później...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Rozkłada mnie choróbsko z godziny na godzinę jest gorzej.
Dobrze ze D. na wolnym.
Lekarka niedawno sama mi napisala co moge ze slodyczy jesc. Hehe nie spodziewalam sie zaangazowania zeby sama z siebie mi pisala.
Otoz moge owoce kandyzowane i bardzo niewielkie ilosci miodu.

[majlla]

No co ty jaki mit . Według Ciebie odciaganie mechanicznie A wysmarkanie nosa według własnej potrzeby to to samo ? Nawet nie wiesz jak aspirator podraznia delikatna sluzowke niemowlaka .

[natalialina]

martunia_199

Tak, to prawda. Tyle, że ja mam @ już regularnie od lipca

[_itakinie_]

Z ciekawostek tego wieczoru, to prawie zasłabłam w kuchni. Musiałam się położyć. Głowa mnie naparzała okrutnie. Teraz już lepiej.


Jutro mamy szczepienie, prośba o kciuki.

[czekooladki]

Miałam Was nadrobić...

... miałam .... no to dzisiaj kapałam to moje dziecko 3 razy i nie dlatego, że się ubrudziła w piaskownicy. Nie popisała się też długopisem, ani nie ubrudziła marchewką nieee nieee nieee. Zadziałał chyba po tygodniu ten lactulosum a najdziwniejsze jest to, że ona zatwardzenia nie ma Dziękuję losowi, że założyłam jej dzisiaj pieluszki rozm. 4, bo armagedon byłby jeszcze większy. Trzy bodziaki się moczą w odplamiaczu Ale Huba już śpi, wreszcie spokojnie, a nie z nogami wierzgającymi pod sufitem. Tłumaczyłam jej dzisiaj, że ma TO robić częściej ale w mniejszych dawkach

Kolejne podejście ... idę Was nadrobić

[martunia_199]

Napisane przez majlla

No co ty jaki mit . Według Ciebie odciaganie mechanicznie A wysmarkanie nosa według własnej potrzeby to to samo ? Nawet nie wiesz jak aspirator podraznia delikatna sluzowke niemowlaka .

To są słowa lekarza, nie moje. Żaden lekarz mi jeszcze nie powiedział że nie można odciagac często... choć nie odciagam co chwilę bo z tyłu głowy mam zakodowane żeby tego nie robić bo się koło zamyka...

Napisane przez natalialina

martunia_199

Tak, to prawda. Tyle, że ja mam @ już regularnie od lipca

A to zmienia postać rzeczy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Majka zaliczyła kolejne wymioty - po podaniu kapsułki z lekami zaczęła ryczeć i skończyło się zwróceniem zjedzonego wcześniej mleka (nie całej porcji, ale zawsze). Teraz zjadła mleko na kolację, jeszcze ją przez chwilę nosimy, żeby poczekać, czy nic nie poleci górą i spróbujemy ją położyć. Kurczę, dobija mnie to, że znowu na noc zostanę sama:/

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Do tego wszystkiego nie wiem, czy czasem coś nie jest na rzeczy z ząbkami, bo czasem młoda ni z tego ni z owego zaczyna ryczeć, a jest np. świeżo po jedzeniu, na rękach, więc raczej powodu do płaczu nie ma.

[asta9126]

Sto lat dla Gabi😘 naszej najmlodszej. Moja juz 7 ma za pasem. Rany! Tez nie nadrobie forum nigdy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabciajs]

Napisane przez asta9126

Sto lat dla Gabi😘 naszej najmlodszej. Moja juz 7 ma za pasem. Rany! Tez nie nadrobie forum nigdy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękujemy

[Anika1986]

Napisane przez majlla

No co ty jaki mit . Według Ciebie odciaganie mechanicznie A wysmarkanie nosa według własnej potrzeby to to samo ? Nawet nie wiesz jak aspirator podraznia delikatna sluzowke niemowlaka .

Chyba jednak jest różnica w odciąganiu, bo dziecko ma jakieś kozy w nosie po nocy, a w sytuacji, gdy dziecko z nadmiaru wydzieliny nie może, jeść wymiotuje itd.
W tej najostrzejszej fazie trzeba pomóc dziecku, bo ono nijak nie wydmucha tego, a nadmiar wydzieliny może spłynąć do gardła, a następnie płuc lub oskrzeli i dorobić jeszcze większy problem niż podrażniona śluzówka.

Napisane przez kaylla

Majka zaliczyła kolejne wymioty - po podaniu kapsułki z lekami zaczęła ryczeć i skończyło się zwróceniem zjedzonego wcześniej mleka (nie całej porcji, ale zawsze). Teraz zjadła mleko na kolację, jeszcze ją przez chwilę nosimy, żeby poczekać, czy nic nie poleci górą i spróbujemy ją położyć. Kurczę, dobija mnie to, że znowu na noc zostanę sama:/

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Do tego wszystkiego nie wiem, czy czasem coś nie jest na rzeczy z ząbkami, bo czasem młoda ni z tego ni z owego zaczyna ryczeć, a jest np. świeżo po jedzeniu, na rękach, więc raczej powodu do płaczu nie ma.

Dużo zdrowia dla Majki

Najlepszego dla czerwcowej majówki Gabrysi

[majlla]

Tak lekarze też mówią żeby podawać mm i pokarmy stałe od 4miesiaca i soczki koniecznie . Jak będziemy słuchać co oni mówią i jeszcze tak robić to naprawdę szkoda dzieci . Każdy powinien mieć swój rozum . A nie robić coś bo tak lekarz mówił . Kaylla A może jej zróbcie morflogie z crp czy nic się nie dZieje ?

[pluszowy_kot]

Napisane przez _itakinie_

No było, ale @ jeszcze nie było, więc owu musiałaby być ta pierwsza niewiadoma po ciąży. No nie wierzę.

Ale chyba najpierw jest owulacja a potem okres? Jak się dobrze ustrzeliło to kolejnego już nie będzie Znam takie agentki, które ustrzeliły pierwsze jajo po ciąży i na pytanie "data ostatniej miesiączki?" podawały tą sprzed poprzedniej ciąży

My dziś mieliśmy gości i kopnął mnie zaszczyt - mam być chrzestną ich córci, tydzień młodszej od Wojtka
Ale karma to suka - moja mama trochę smęciła, że chrzestnym Wojtka ma być kuzyn, który ma córkę z tego samego roku, więc będzie miał dwie "kosztowne" komunie w tym samym roku, może być kłopot żeby się terminy nie pokryły, bla bla bla... No i teraz nas pokarało - mieszkamy blisko siebie, więc Wojtek z Alicją mają duże szanse iść do tej samej szkoły, także komunię będą mieć nawet nie w jednym roku tylko wręcz tego samego dnia

[Anika1986]

Napisane przez majlla

Tak lekarze też mówią żeby podawać mm i pokarmy stałe od 4miesiaca i soczki koniecznie . Jak będziemy słuchać co oni mówią i jeszcze tak robić to naprawdę szkoda dzieci . Każdy powinien mieć swój rozum . A nie robić coś bo tak lekarz mówił . Kaylla A może jej zróbcie morflogie z crp czy nic się nie dZieje ?

No tak lepiej robić tak jak poradziła anonimowa osoba w internecie, która dziecka na oczy nie widziała. Albo lepiej wróćmy do czasów szamanów i uzdrowicieli.
Sorry, ale jakoś żaden z moich lekarzy nie kazał mi karmić mm, wdrażać stałych pokarmów od 4 msc,a tym bardziej podawać soczków

Napisane przez pluszowy_kot

My dziś mieliśmy gości i kopnął mnie zaszczyt - mam być chrzestną ich córci, tydzień młodszej od Wojtka
Ale karma to suka - moja mama trochę smęciła, że chrzestnym Wojtka ma być kuzyn, który ma córkę z tego samego roku, więc będzie miał dwie "kosztowne" komunie w tym samym roku, może być kłopot żeby się terminy nie pokryły, bla bla bla... No i teraz nas pokarało - mieszkamy blisko siebie, więc Wojtek z Alicją mają duże szanse iść do tej samej szkoły, także komunię będą mieć nawet nie w jednym roku tylko wręcz tego samego dnia

To może mieć nawet swoje plusy w postaci wspólnej imprezy komunijnej