Mamy sierpniowe 2019

[Marianna48]

Napisane przez Panna Migotka 86

j
ja mam strasa przed dzisiejszą wizytą, trzymajcie prosze kciuki
bo jakoś wczoraj naszedł mnie stres, że ta torbiel to może jednak szybko rośnie i będzie przeszkadzać małej w rozwoju i będą z tego problemy
przez to wszystko nawet przestałam oglądać dzieciowe rzeczy, bo straciłam radość z oglądania...

Będzie dobrze, ja zauważyłam że każdej z nas bezpośrednio przed wizyta włącza się stres. Bardzo Cię rozumiem i trzymam kciuki żeby lekarz Cię dziś uspokoił

[olka900]

Napisane przez Panna Migotka 86

ja mam strasa przed dzisiejszą wizytą, trzymajcie prosze kciuki
bo jakoś wczoraj naszedł mnie stres, że ta torbiel to może jednak szybko rośnie i będzie przeszkadzać małej w rozwoju i będą z tego problemy
przez to wszystko nawet przestałam oglądać dzieciowe rzeczy, bo straciłam radość z oglądania...

Trzymam mocno kciuki

[travis]

Napisane przez olka900

Trzymam mocno kciuki

Na angielskim forum spytalam w sprawie badan na wykrycie rozszczepu kregoslupa (bo mam w rodzinie 2 przypadki , oraz 2 przypadki rozszepu wargi i podniebienia) to jedna z dziewczyn mi powiedziala ze to naturalne ze sie martwie, kazda mama sie martwi. i tak bedzie do konca naszego zycia bo zawsze bedzie cos nas martwic w kwesti dzieci takze coz.... musimy sie przyzwyczaic chyba kobietki

badzie dobrze xxx

[chica latina]

Kocurasek ten Twój lekarz musi być wyjątkowo łagodny, bo np mój tez nie mialby nic przeciwko wizytom " rodzinnym" ale 20.minut gora i nastepny:p chyba ze bylyby problwmy zdrowotne, to dluzej. Mariannna fajnie ze budujecie dom. My mieszkamy w mieszkaniu i chyba jednak to nam bardziej odpowiada. Ewentualnie dom w centrum miasta

[Shiz]

Napisane przez Marianna48

Hej dziewczyny

podjeliśmy wczoraj z mężem ważną życiową decyzję . Będziemy budować dom . Bardzo długo szukaliśmy odpowiedniej działki i ja cały czas byłam niezdecydowana bo wszystko było za daleko od miasta , więc zaczeliśmy szukać mieszkania, ale okazje się że nie bardzo nas stać na mieszkanie większe niż 50 m , a ja już mam dosyć kiszenia się w takim metrażu. I kilka dni temu znaleźliśmy działkę 10 km od miasta, i poczułam że to jest to miejsce
Mam nadzieję że nam się uda

Gratulacje my też będziemy się do domu przeprowadzać, plan zakłada do 5 lat max (z dwójką/trójką dzieci już wtedy)

Także trzymam kciuki, żeby Wam się wszystko udało!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zamknieta25]

Część
Wczoraj miałam wizytę, płci wciąż nie znam A poza tym to wszystko w porzadku.
Mam nadzieję ze za miesiąc już się dowiem.

Wysłane z mojego SM-J100H przy użyciu Tapatalka

[Wiedzminkaa]

Byłam wczoraj u tego diabetologa - cukrzyca ciążowa wykluczona, wyniki z krzywej cukrowej mam całkowicie w normie... Ale i tak zrobiła mi jakąś komicznie długą pogadankę ogólnie o diecie i do tego ułożyła mi jakąś dietę, kompletne nie wiem po co o.O
Ale wynika z niej, że jest bardzo ograniczona lista rzeczy, które mogę jeść a to i tak w jakieś małej ilości. Ja rozumiem, że może i mam trochę nadwagę (przed zajściem w ciąże i tak sporo schudłam), ale taka restrykcyjna dieta w ciąży, i to bliźniaczej, wydaje mi się trochę przegięciem. Chyba po prostu muszę to jutro skonsultować z ginekologiem...

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Dodatkowo dała mi glukometr i mam sobie codziennie mierzyć cukier przez 2 tygodnie... 4 razy dziennie! Przecież nie starczy mi palcy do kłucia o.O

[Marianna48]

Dziękuję dziewczyny

Napisane przez Shiz

Gratulacje my też będziemy się do domu przeprowadzać, plan zakłada do 5 lat max (z dwójką/trójką dzieci już wtedy)

Także trzymam kciuki, żeby Wam się wszystko udało!

Ja mam nadzieję że nam się uda na koniec przyszłego roku przeprowadzić , mąż zakłada że na następne wakacje . Teraz mamy 50 m i tylko dwa pokoje, także dzieci będą narazie razem w pokoju, ale różnica 5 lat między nimi jest spora , więc marzy mi się żeby każde miało swój pokój. Do tego zawsze się zarzekałam że max 2 dzieci będę miała, ale mąż upierał się nad trójką i zawsze były u nas spięcia na tym polu, ale w zeszłym roku mi się przestawiło i mam zamiar max rok po urodzeniu małego strzelić jeszcze jedno bobo czas pili bo najmłodsza to ja już nie jestem ale może się uda. Ale na trójkę dzieci to już koniecznie większy metraż potrzebny i do tego piesek i kotek z kotkiem gorzej bo mi się marzy sfinks na co maż kategorycznie się sprzeciwia , ale znając życie da się przekonać .

Ja też za Was trzymam kciuki żeby się udało w przewidzianym terminie

Napisane przez zamknieta25

Część
Wczoraj miałam wizytę, płci wciąż nie znam A poza tym to wszystko w porzadku.
Mam nadzieję ze za miesiąc już się dowiem.

Super że wszystko ok Cię trzyma dzidzia w niepewności

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez Wiedzminkaa

Byłam wczoraj u tego diabetologa - cukrzyca ciążowa wykluczona, wyniki z krzywej cukrowej mam całkowicie w normie... Ale i tak zrobiła mi jakąś komicznie długą pogadankę ogólnie o diecie i do tego ułożyła mi jakąś dietę, kompletne nie wiem po co o.O
Ale wynika z niej, że jest bardzo ograniczona lista rzeczy, które mogę jeść a to i tak w jakieś małej ilości. Ja rozumiem, że może i mam trochę nadwagę (przed zajściem w ciąże i tak sporo schudłam), ale taka restrykcyjna dieta w ciąży, i to bliźniaczej, wydaje mi się trochę przegięciem. Chyba po prostu muszę to jutro skonsultować z ginekologiem...

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Dodatkowo dała mi glukometr i mam sobie codziennie mierzyć cukier przez 2 tygodnie... 4 razy dziennie! Przecież nie starczy mi palcy do kłucia o.O

Koniecznie skonsultuj z ginekologiem, przecież nie można się zamęczyć jeśli wszystko jest ok . Co do mierzenia cukru się przyzwyczaisz , ja w poprzedniej ciąży też przez 4 tygodnie musiałam mierzyć bo niby wyniki wyszły dobrze, ale w górnej normie, więc takie dostałam zalecenie, także wchodzi w nawyk tylko początki trudne dasz radę

[biedronka19]

Napisane przez Paulina 87

Kocurasek normalnie czytam o tym lekarzu i nie wierze ale swoją drogą jak tak zliczyć to zarabia więcej w 1 dzień niż ja w cały miesiąc haha
A co do płci to chyba nie jestem ostatnia Solony karmel tez nie wie jeszcze a ma termin 3 dni przede mną i chyba jeszcze pare dziewczyn ale z późniejszym tp

Musimy szybko skończyć tą część zeby sobie zrobić ładną różowo niebieską 1 stronę

No jeszcze nas tu kilka jest co nie zna płci.

Napisane przez Marianna48

Hej dziewczyny

podjeliśmy wczoraj z mężem ważną życiową decyzję . Będziemy budować dom . Bardzo długo szukaliśmy odpowiedniej działki i ja cały czas byłam niezdecydowana bo wszystko było za daleko od miasta , więc zaczeliśmy szukać mieszkania, ale okazje się że nie bardzo nas stać na mieszkanie większe niż 50 m , a ja już mam dosyć kiszenia się w takim metrażu. I kilka dni temu znaleźliśmy działkę 10 km od miasta, i poczułam że to jest to miejsce
Mam nadzieję że nam się uda

Super. Budowanie domu to chyba fajna sprawa.

Napisane przez zamknieta25

Część
Wczoraj miałam wizytę, płci wciąż nie znam A poza tym to wszystko w porzadku.
Mam nadzieję ze za miesiąc już się dowiem.

Wysłane z mojego SM-J100H przy użyciu Tapatalka

Szkoda że się dzidzia nie pokazała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Ja tez nie znam plci

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Solony_karmel]

Napisane przez Paulina 87

Kiedy masz połówkowe? Ja 27.03 ☺
Ale ide jeszcze za tydzień na wizyte prywatną i może już sie uda ustalić. 🙏

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

o o nie jaki tekst jakbym teściową słyszała
W mojej rodzinie tez w sumie mało mówiło sie o uczuciach.. jak tak pomyśle to chyba byłam bardziej związana emocjonalnie z babcią niż matką... Za to moje dziecię jest przekochane.. ledwo oczy rano otworzy uśmiechnie sie do mnie i mówi kocham cie mamusiu cudowne uczucie

Tego samego dnia co Ty

Napisane przez Paulina 87

Musimy szybko skończyć tą część zeby sobie zrobić ładną różowo niebieską 1 stronę

Zgadzam się, już niedużo zostało

Marianna, to poważna decyzja, powodzenia

[klocki_LEGO]

Napisane przez Kocurasek

Ja nie mam nic przeciwko jak ktoś chodzi z ojcem dziecka. Tez raz byłam by zobaczył, że to nie dwie „kropki”. Ale faceci to zazwyczaj tez konkret - siedzą i patrzą. Ale serio byłam świadkiem jak wlazła cała rodzina (ojciec i 3 małych dzieci) i siedzieli tam chyba z 40 min a śmiechów było tyle, że na korytarzu było słychać. Myślałam, że ich zjem jak wychodzili. I nie tylko ja ale cała poczekalnia
Takim małym dzieciom 3-6 l. przecież można pokazać zdjęcie usg. Nie wiem po co je tam targać i tłumaczyć 100 razy co tam jest na monitorku. Podziwiam cierpliwość lekarza, bo to on później siedzi po nocach przez takie imprezki .

hahah dramat. ale to i tak lepiej niz te wszystkie historie, ze tesciowa (matka ojca) chciala byc przy porodzie i sobie patrzec

Ja mam dzis sped rodzinny i tylko czekam, az ciotki sie zleca macac moj brzuch bez pozwolenia. Zamierzam zaczac macac ich cycki w odwecie.

Napisane przez Marianna48

Hej dziewczyny

podjeliśmy wczoraj z mężem ważną życiową decyzję . Będziemy budować dom . Bardzo długo szukaliśmy odpowiedniej działki i ja cały czas byłam niezdecydowana bo wszystko było za daleko od miasta , więc zaczeliśmy szukać mieszkania, ale okazje się że nie bardzo nas stać na mieszkanie większe niż 50 m , a ja już mam dosyć kiszenia się w takim metrażu. I kilka dni temu znaleźliśmy działkę 10 km od miasta, i poczułam że to jest to miejsce
Mam nadzieję że nam się uda

Gratuluje! To duze przedsiewziecie, ale potem na cale zycie satysfakcja.

Napisane przez travis

Na angielskim forum spytalam w sprawie badan na wykrycie rozszczepu kregoslupa (bo mam w rodzinie 2 przypadki , oraz 2 przypadki rozszepu wargi i podniebienia) to jedna z dziewczyn mi powiedziala ze to naturalne ze sie martwie, kazda mama sie martwi. i tak bedzie do konca naszego zycia bo zawsze bedzie cos nas martwic w kwesti dzieci takze coz.... musimy sie przyzwyczaic chyba kobietki

badzie dobrze xxx

Bedzie Sa badania, ktore sprawdzaja i spina bifida i zajecza warge, ale wydaje mi sie, ze wszystkie nie sa w100% skutecze w wykrywaniu. Ja rozumiem chec, bo sama chcialam wszystkie mozliwe testy jakie sa zeby wiedziec. Sama bardzo sie martwilam przed pierwszym testem strukturalnym. Wiedzialam, ze nie bede gotowa na dziecko z rozszczepem czy Downem, wiec bylaby aborcja. Wszystko wyszlo ok, ale nie ma nigdy 100% pewnosci ze nic sie nie zdazy. nawet, jak zrobisz aminopunkcje to ona wykryje. Ale potem np moga wyjsc rzeczy po urodzeniu np autyzm, albo porazenie mozgowe. Zawsze jest ryzyko, trzeba myslec pozytywnie.

[travis]

Napisane przez klocki_LEGO

hahah dramat. ale to i tak lepiej niz te wszystkie historie, ze tesciowa (matka ojca) chciala byc przy porodzie i sobie patrzec

Ja mam dzis sped rodzinny i tylko czekam, az ciotki sie zleca macac moj brzuch bez pozwolenia. Zamierzam zaczac macac ich cycki w odwecie.



Gratuluje! To duze przedsiewziecie, ale potem na cale zycie satysfakcja.


Bedzie Sa badania, ktore sprawdzaja i spina bifida i zajecza warge, ale wydaje mi sie, ze wszystkie nie sa w100% skutecze w wykrywaniu. Ja rozumiem chec, bo sama chcialam wszystkie mozliwe testy jakie sa zeby wiedziec. Sama bardzo sie martwilam przed pierwszym testem strukturalnym. Wiedzialam, ze nie bede gotowa na dziecko z rozszczepem czy Downem, wiec bylaby aborcja. Wszystko wyszlo ok, ale nie ma nigdy 100% pewnosci ze nic sie nie zdazy. nawet, jak zrobisz aminopunkcje to ona wykryje. Ale potem np moga wyjsc rzeczy po urodzeniu np autyzm, albo porazenie mozgowe. Zawsze jest ryzyko, trzeba myslec pozytywnie.

wiadomo ze wszystkie chcemy zdrowych dzidziusow

Mnie jednak zespol downa , rozszczep wargi czy podniebienia nie przeraza.
Rozszczep kregoslupa juz tak aczkolwiek nie poddalabym sie aborcji tylko chcialabym sie przygotowac psychicznie na takie cos

Porazenie mozgowe chyba powstaje w czasie porodu i nie da sie go wczesniej wykryc?

[klocki_LEGO]

Napisane przez travis

wiadomo ze wszystkie chcemy zdrowych dzidziusow

Mnie jednak zespol downa , rozszczep wargi czy podniebienia nie przeraza.
Rozszczep kregoslupa juz tak aczkolwiek nie poddalabym sie aborcji tylko chcialabym sie przygotowac psychicznie na takie cos

Porazenie mozgowe chyba powstaje w czasie porodu i nie da sie go wczesniej wykryc?

Warge mozna zoperowac latwo, wiec to by nie byl problem. Dla mnie wszystko pozostale rownalo sie aborcji. Kazdy robi jak uwaza, ja sie nie czulam na silach na to. Poza tym mialam poczucie, ze jest dosc 'zdrowych' ze tak to niefortunnie ujme, porzuconych dzieci. Zwlaszcza, ze zyje w kraju z rekordowa liczna sierot + rasizmem (kazdy chce adoptowac noworodka, ale bialego, a wiekszosc sierot biala nie jest). Moralnie mi to nie lezalo. Tak samo mam objekcje zeby rodzic kolejne, raczej na drugie jesli sie zdecydujemy, to wlasnie adopcja. Posiadanie dzieci to sprawa tak induwidualna, ze kazdy nie tylko inne poglady, ale tez inne czynniki na te decyzje wplywaja.

Tak, porazenie powstaje przy porodzie. Dlatego mowie, ze zaden test w ciazy nie wykryje, a i tak moze sie skonczyc gleboko niepelnosprawnym dzieckiem. Jest to ryzyko, ktore zawsze podejmujemy. Trzeba sie przygotowac i myslec pozytywnie, tyle.

[Kocurasek]

Napisane przez Shiz

O właśnie w Dzień Dobry TVN była para, która na wizji dowiadywała się czy będą mieli syna czy córkę (okazało się, że córka), przy okazji tematu o dekorachach na baby shower.

Dziewczyna ma termin na początek sierpnia akurat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widziałam to

Napisane przez Paulina 87

Kocurasek normalnie czytam o tym lekarzu i nie wierze ale swoją drogą jak tak zliczyć to zarabia więcej w 1 dzień niż ja w cały miesiąc haha

A co do płci to chyba nie jestem ostatnia Solony karmel tez nie wie jeszcze a ma termin 3 dni przede mną i chyba jeszcze pare dziewczyn ale z późniejszym tp



Musimy szybko skończyć tą część zeby sobie zrobić ładną różowo niebieską 1 stronę

Tak, pewnie na kasę nie narzeka ale życia mu braknie niedługo. ja tam jestem zadowolona. On chyba tez skoro tego nie ukrócił
Faktycznie, troszkę jeszcze jest dzieciaczków wstydziuszków na wątku.

Napisane przez Marianna48

Hej dziewczyny



podjeliśmy wczoraj z mężem ważną życiową decyzję . Będziemy budować dom . Bardzo długo szukaliśmy odpowiedniej działki i ja cały czas byłam niezdecydowana bo wszystko było za daleko od miasta , więc zaczeliśmy szukać mieszkania, ale okazje się że nie bardzo nas stać na mieszkanie większe niż 50 m , a ja już mam dosyć kiszenia się w takim metrażu. I kilka dni temu znaleźliśmy działkę 10 km od miasta, i poczułam że to jest to miejsce

Mam nadzieję że nam się uda

Gratulacje! Super tez mnie rodzice namawiają ale nie mogę się odważyć dobrze mi tu gdzie mieszkam, mam spory dom z ogrodem w mieście. Nie chcę iść na obrzeża, ale może kiedyś.

Napisane przez Panna Migotka 86

jakoś niedawno na wzyte zabralam syna. Chcial zobaczyć dzidziusia, a nie bardzo było co z nim zrobić, miał iść do kolegi z przedszkola, ale kolega się pochorował. Lekarz nie miał nic przeciwko, nawet pokazywał specjalnie dla niego głowkę itp. Ja tam nie mam nic przeciwko dzieciom w gabinecie, lekarz też nie powinien. To moja odpowiedzialność, żeby dziecko zachowywało się w miarę spokojnie w gabinecie... I z punktu widzenia przygotowywania dziecka na rodzeństwo to też fajnie pokazuje i angażuje dziecko w oczekiwania, no bo dla faceta dziecko w brzuchu to abstrakcja, co dopiero dla takiego czterolatka. Jak czuć ruchy to już łatwiej, ale wczesniej? szczgolnie jak np. ja nie mogę uczestniczyć w zabawach niektórych, bo jest jakiś dzidziuś (abstrakcja) i dlatego mamusia nie moze już podnieść, czy się wygłupiać...







zastanawiałam się czy to nie któraś z Was







super! gratuluję decyzji!





ja mam strasa przed dzisiejszą wizytą, trzymajcie prosze kciuki

bo jakoś wczoraj naszedł mnie stres, że ta torbiel to może jednak szybko rośnie i będzie przeszkadzać małej w rozwoju i będą z tego problemy

przez to wszystko nawet przestałam oglądać dzieciowe rzeczy, bo straciłam radość z oglądania...

Nie no jasne, różne są sytuacje ale to czego ja byłam świadkiem to był hardcore. I zdecydowanie za długo. Ja bym tak nie potrafiła, widząc pełną poczekalnie, siedziec tyle czasu i smichy- hihy. Życia jej tam nie ratowali ewidentnie.
Kciuki za wizytę

Napisane przez chica latina

Kocurasek ten Twój lekarz musi być wyjątkowo łagodny, bo np mój tez nie mialby nic przeciwko wizytom " rodzinnym" ale 20.minut gora i nastepny:p chyba ze bylyby problwmy zdrowotne, to dluzej. Mariannna fajnie ze budujecie dom. My mieszkamy w mieszkaniu i chyba jednak to nam bardziej odpowiada. Ewentualnie dom w centrum miasta

Tez go podziwiam, ale tego dnia byl bardzo zmęczony mimo że była 17:00. Pewnie ta gromadka go wymęczyła.

Napisane przez zamknieta25

Część
Wczoraj miałam wizytę, płci wciąż nie znam A poza tym to wszystko w porzadku.
Mam nadzieję ze za miesiąc już się dowiem.

Wysłane z mojego SM-J100H przy użyciu Tapatalka

Ważne, że wszystko ok

Napisane przez Wiedzminkaa

Byłam wczoraj u tego diabetologa - cukrzyca ciążowa wykluczona, wyniki z krzywej cukrowej mam całkowicie w normie... Ale i tak zrobiła mi jakąś komicznie długą pogadankę ogólnie o diecie i do tego ułożyła mi jakąś dietę, kompletne nie wiem po co o.O
Ale wynika z niej, że jest bardzo ograniczona lista rzeczy, które mogę jeść a to i tak w jakieś małej ilości. Ja rozumiem, że może i mam trochę nadwagę (przed zajściem w ciąże i tak sporo schudłam), ale taka restrykcyjna dieta w ciąży, i to bliźniaczej, wydaje mi się trochę przegięciem. Chyba po prostu muszę to jutro skonsultować z ginekologiem...

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Dodatkowo dała mi glukometr i mam sobie codziennie mierzyć cukier przez 2 tygodnie... 4 razy dziennie! Przecież nie starczy mi palcy do kłucia o.O

Współczuję

Napisane przez klocki_LEGO

hahah dramat. ale to i tak lepiej niz te wszystkie historie, ze tesciowa (matka ojca) chciala byc przy porodzie i sobie patrzec



Ja mam dzis sped rodzinny i tylko czekam, az ciotki sie zleca macac moj brzuch bez pozwolenia. Zamierzam zaczac macac ich cycki w odwecie.







Gratuluje! To duze przedsiewziecie, ale potem na cale zycie satysfakcja.





Bedzie Sa badania, ktore sprawdzaja i spina bifida i zajecza warge, ale wydaje mi sie, ze wszystkie nie sa w100% skutecze w wykrywaniu. Ja rozumiem chec, bo sama chcialam wszystkie mozliwe testy jakie sa zeby wiedziec. Sama bardzo sie martwilam przed pierwszym testem strukturalnym. Wiedzialam, ze nie bede gotowa na dziecko z rozszczepem czy Downem, wiec bylaby aborcja. Wszystko wyszlo ok, ale nie ma nigdy 100% pewnosci ze nic sie nie zdazy. nawet, jak zrobisz aminopunkcje to ona wykryje. Ale potem np moga wyjsc rzeczy po urodzeniu np autyzm, albo porazenie mozgowe. Zawsze jest ryzyko, trzeba myslec pozytywnie.

Napisz później reakcje ciotek


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Jak się sprawdza ten rozszczep kręgosłupa?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klocki_LEGO]

Napisane przez Kocurasek

Napisz później reakcje ciotek

]

tak jest. Maz juz sika ze smiechu, ze zabiera powerbanka do telefonu i bedzie te epickie momenty nagrywal

[biedronka19]

Napisane przez klocki_LEGO

Warge mozna zoperowac latwo, wiec to by nie byl problem. Dla mnie wszystko pozostale rownalo sie aborcji. Kazdy robi jak uwaza, ja sie nie czulam na silach na to. Poza tym mialam poczucie, ze jest dosc 'zdrowych' ze tak to niefortunnie ujme, porzuconych dzieci. Zwlaszcza, ze zyje w kraju z rekordowa liczna sierot + rasizmem (kazdy chce adoptowac noworodka, ale bialego, a wiekszosc sierot biala nie jest). Moralnie mi to nie lezalo. Tak samo mam objekcje zeby rodzic kolejne, raczej na drugie jesli sie zdecydujemy, to wlasnie adopcja. Posiadanie dzieci to sprawa tak induwidualna, ze kazdy nie tylko inne poglady, ale tez inne czynniki na te decyzje wplywaja.

Tak, porazenie powstaje przy porodzie. Dlatego mowie, ze zaden test w ciazy nie wykryje, a i tak moze sie skonczyc gleboko niepelnosprawnym dzieckiem. Jest to ryzyko, ktore zawsze podejmujemy. Trzeba sie przygotowac i myslec pozytywnie, tyle.

W Meksyku chcą białe dzieci? Czyli te meksykańskie już nie? Czyli swoich nie chcą? Sorry za tak dziwne pytanie .

Myślimy podobnie, ja też bym chorego dziecka na ten świat nie przyniosła. Z zdrowym jest ciężko a co dopiero w jakiś sposób upośledzonym. Dwa że to dziecko żyło by dłużej niż ja i co po mojej śmierci? Obowiązek dla córki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Napisane przez klocki_LEGO

Ja mam dzis sped rodzinny i tylko czekam, az ciotki sie zleca macac moj brzuch bez pozwolenia. Zamierzam zaczac macac ich cycki w odwecie.

omg czekamy na relację później

[klocki_LEGO]

Napisane przez biedronka19

W Meksyku chcą białe dzieci? Czyli te meksykańskie już nie? Czyli swoich nie chcą? Sorry za tak dziwne pytanie .

Myślimy podobnie, ja też bym chorego dziecka na ten świat nie przyniosła. Z zdrowym jest ciężko a co dopiero w jakiś sposób upośledzonym. Dwa że to dziecko żyło by dłużej niż ja i co po mojej śmierci? Obowiązek dla córki.

W Meksyku rozstrzal etniczny i, ze tak powiem, wizualny, jest kolosalny. Wiekszosc spoleczenstwa to tzw 'mestizos' czy 'morenos' czyli ludzie, ktorzy maja sporo, mniej lub wiecej, krwi rdzennej. Cos co nam sie troche kojarzy z typem latino. Czyli sa, mowiac wprost, brazowi, niscy i maja ciemne wlosy i oczy. Kilkanascie milionow jest tez ludnosci rdzennej, ktora ma wlasciwie glownie gdzenne geny, nawet mowi w swoich jezykach itd (np Majowie - tych jest sporo, Tarahumara, Zapotec, Mixtec - to ta bohaterka w Romie, Trixi - to aktorka z Romy). Jest tez duzo ludnosci bialej, mysl w stylu argentynskim. Dla przykladu ich ukochana pisarka nazywa sie...Elena Poniatowski i jest z TYCH Poniatowskich. Sa tez menonici (czyli amiszowie), to ci ekstra blond, oraz calkiem sporo zydow. Jest tez mniejszosc libanska, ale to inna kwestia, a teraz i sporo wenezuelczykow. W kazdym razie, oglednie mowiac im bardziej brazowo, tym biedniej. A jak wiadomo na adopcje moga sobie pozwolic glownie ludzie z przynajmniej klasy sredniej, wiec sa czesto hm. bielsi. Nie zawsze, bo moja dobra przyjaciolka ma adoptowana siostre i kuzynke, wszysc w rodzinie wlacznie z nimi, sa typem latino (mestizo). Ale niestety tak jest. W kazdym razie duzo jest porzuconych dzieci, bo jest bieda. A bieda jest wieksza wsrod ludnosc rdzennej.

[Panna Migotka 86]

Napisane przez Kocurasek

[/COLOR]Jak się sprawdza ten rozszczep kręgosłupa?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie w trakcie II usg prenatalnego lekarka sprawdzała kręgosłup i wargę pod względem rozszczepu



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[biedronka19]

Napisane przez klocki_LEGO

W Meksyku rozstrzal etniczny i, ze tak powiem, wizualny, jest kolosalny. Wiekszosc spoleczenstwa to tzw 'mestizos' czy 'morenos' czyli ludzie, ktorzy maja sporo, mniej lub wiecej, krwi rdzennej. Cos co nam sie troche kojarzy z typem latino. Czyli sa, mowiac wprost, brazowi, niscy i maja ciemne wlosy i oczy. Kilkanascie milionow jest tez ludnosci rdzennej, ktora ma wlasciwie glownie gdzenne geny, nawet mowi w swoich jezykach itd (np Majowie - tych jest sporo, Tarahumara, Zapotec, Mixtec - to ta bohaterka w Romie, Trixi - to aktorka z Romy). Jest tez duzo ludnosci bialej, mysl w stylu argentynskim. Dla przykladu ich ukochana pisarka nazywa sie...Elena Poniatowski i jest z TYCH Poniatowskich. Sa tez menonici (czyli amiszowie), to ci ekstra blond, oraz calkiem sporo zydow. Jest tez mniejszosc libanska, ale to inna kwestia, a teraz i sporo wenezuelczykow. W kazdym razie, oglednie mowiac im bardziej brazowo, tym biedniej. A jak wiadomo na adopcje moga sobie pozwolic glownie ludzie z przynajmniej klasy sredniej, wiec sa czesto hm. bielsi. Nie zawsze, bo moja dobra przyjaciolka ma adoptowana siostre i kuzynke, wszysc w rodzinie wlacznie z nimi, sa typem latino (mestizo). Ale niestety tak jest. W kazdym razie duzo jest porzuconych dzieci, bo jest bieda. A bieda jest wieksza wsrod ludnosc rdzennej.

Nie wiem co ja myślałam bo znam sporo osób z Kolumbii i są "biali" , ciemne oczy , włosy ale skóra taka biaława i tak samo sobie meksykańczyków wyobrażałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klocki_LEGO]

Napisane przez biedronka19

Nie wiem co ja myślałam bo znam sporo osób z Kolumbii i są "biali" , ciemne oczy , włosy ale skóra taka biaława i tak samo sobie meksykańczyków wyobrażałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nope, Meksyk ze wszystkich krajow Ameryki lacinskiej, moze poza Peru i Ekwadorem, ma najwiecej ludnosci rdzennej i takiego pochodzenia. Hiszpanie nie byli ich w stanie wybic, bo bylo ich tu za duzo + ich styl inwazji byl inny. Sa jednak spore roznice. Akurat to, ze Ty znasz bialych kolumbijczykow to akurat przypadek. Kazdy kolumbijczyk jakiego ja znam jest akurat czarny, bo znowu Kolumbia miala sporo afrykanskich niewolnikow.

[martynka89]

Co do plci... ja mam termin z USG 30 lipca a z om 3 sierpnia i plci nie znam. Jak sie dziecko dobrze ulozy, to moze sie dowiem w piatek na polowkowym a jak nie, to niestety, pewnie urodze niespodzianke. Chociaz to sprawa drugorzedna. Najwazniejsze zeby zadnych nieprawidlowosci nie zbalezli i zeby dzidzia zdrowa byla, plec mniej wazna, chociaz wiadomo, ze ciekawosc zzera i to nie tylko mnie bo rodzina i znajomi tez juz dopytuja "co bedzie".

[travis]

Napisane przez Panna Migotka 86

U mnie w trakcie II usg prenatalnego lekarka sprawdzała kręgosłup i wargę pod względem rozszczepu



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak na polowkowych jest to sprawdzane.ja mam takie obawy ze wzgledu na kilka przypadkow w rodzinie

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Kocurasek]

Napisane przez Panna Migotka 86

U mnie w trakcie II usg prenatalnego lekarka sprawdzała kręgosłup i wargę pod względem rozszczepu



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez travis

Tak na polowkowych jest to sprawdzane.ja mam takie obawy ze wzgledu na kilka przypadkow w rodzinie

Sent from my E5823 using Tapatalk

Dziękuję Wam za odpowiedź. Czyli kolejny stres mi doszedł ale na szczęście już niedługo.
Travis, będzie dobrze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez martynka89

Co do plci... ja mam termin z USG 30 lipca a z om 3 sierpnia i plci nie znam. Jak sie dziecko dobrze ulozy, to moze sie dowiem w piatek na polowkowym a jak nie, to niestety, pewnie urodze niespodzianke. Chociaz to sprawa drugorzedna. Najwazniejsze zeby zadnych nieprawidlowosci nie zbalezli i zeby dzidzia zdrowa byla, plec mniej wazna, chociaz wiadomo, ze ciekawosc zzera i to nie tylko mnie bo rodzina i znajomi tez juz dopytuja "co bedzie".

Martynka. Ja teraz ide prywatnie w noedziele a polowkowe 17 kwietnia. Jesli maluch nie pokaze dupki to tez bede miala kinder surprise a moj tz po cichu nadal liczy ze jednak drugoe sie gdzies chowa i beda bliznieta

Sent from my E5823 using Tapatalk

[martynka89]

Napisane przez travis

Martynka. Ja teraz ide prywatnie w noedziele a polowkowe 17 kwietnia. Jesli maluch nie pokaze dupki to tez bede miala kinder surprise a moj tz po cichu nadal liczy ze jednak drugoe sie gdzies chowa i beda bliznieta

Sent from my E5823 using Tapatalk

Ojej chcialby blizniaki? Moj nie moze ze mna chodzic na wizyty bo zawsze trafiam na popoludniowe a on w tym czasie musi odebrac dziecko ze szkoly no i jak poszlam na pierwsze USG to z zapartym tchem czekal pod telefonem az zadzwonie i potwierdze, ze jest tylko jedno
Chociaz pozniej sam napomknal, ze jakby byla dwojka, to tez by sie cieszyl ale z jednym latwiej, tym bardziej, ze wiadomo jak to za granica, malo kto ma na miejscu rodzicow, ktorzy by pomogli.
Jak na polowkowym nie ustala plci, to moze tez pojde prywatnie chociaz obawiam sie wtopienia kasy. Zaplacic prawie 80f, jechac kawal drogi i niczego sie nie dowiedziec, to troche lipa by byla.

[travis]

Ja place 44f i jak male nie pokaze co trzeba to robia jeszcze jeden scan innego dnia. Skad jestes? 80 to duzo a Ja jestem se londyn

Sent from my E5823 using Tapatalk

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez travis

Ja place 44f i jak male nie pokaze co trzeba to robia jeszcze jeden scan innego dnia. Skad jestes? 80 to duzo a Ja jestem se londyn

Sent from my E5823 using Tapatalk

I tak chcialby 2, ja niekoniecznie
Moja mama pewnie przyleci ale na 2-3 tyg nie wiecej. Tz w pracy po 10-11 h a ja z dwojka maluchow na 1 pietrze srednio to widze

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Paulina 87]

Zrobiłam z nudów sobie test na necie "na płeć" wiecie co mi wyszło?
Twój wynik to 50/50 spróbuj ponownie

Nawet na testy jestem odporna haha

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Marianna gratuluje decyzji o budowie. My tez wolimy odłożyć , poczekać i iść do domu a nie kisić sie w m-2
Jak kupiliśmy działkę w zeszłym roku to tez jak ją zobaczyłam to wiedziałam, że to TO miejsce!
Z tymże u nas ta cała budowa trochę potrwa, nie chcemy brać kredytu. Pierwszą "łopatę" wkopiemy dopiero gdzieś za 2 lata a może za 4 sie przeprowadzimy

[martynka89]

Napisane przez travis

Ja place 44f i jak male nie pokaze co trzeba to robia jeszcze jeden scan innego dnia. Skad jestes? 80 to duzo a Ja jestem se londyn

Sent from my E5823 using Tapatalk

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

I tak chcialby 2, ja niekoniecznie
Moja mama pewnie przyleci ale na 2-3 tyg nie wiecej. Tz w pracy po 10-11 h a ja z dwojka maluchow na 1 pietrze srednio to widze

Sent from my E5823 using Tapatalk

Ja mieszkam w Irlandii Pln i u nas malo jest muejsc, gdzie robia prywatnie wiec nie dosc, ze ceny o wiele wyzsze niz w Anglii, to jeszcze z wolnymi terminami czasem jest problem.

Do mnie niestety nikt nie przyleci pomoc bo moja mama nie moze a tesciowej nawet bym nie chciala bo wiecej nerwow by mi zjadla niz pomogla.

Napisane przez Paulina 87

Zrobiłam z nudów sobie test na necie "na płeć" wiecie co mi wyszło?
Twój wynik to 50/50 spróbuj ponownie

Nawet na testy jestem odporna haha

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Marianna gratuluje decyzji o budowie. My tez wolimy odłożyć , poczekać i iść do domu a nie kisić sie w m-2
Jak kupiliśmy działkę w zeszłym roku to tez jak ją zobaczyłam to wiedziałam, że to TO miejsce!
Z tymże u nas ta cała budowa trochę potrwa, nie chcemy brać kredytu. Pierwszą "łopatę" wkopiemy dopiero gdzieś za 2 lata a może za 4 sie przeprowadzimy

Ja sprawdzalam plec wg kalendarza chinskiego i mi wyszla dziewczynka. Ciekawe czy sie sprawdzi.