Mamy listopadowe 2018 - część IV

[Karolkowa_86]

Napisane przez AnetaErr

Teściowa, zapatrzona w swojego synka, a on to wykorzystuje eh. Znam taka sytuacje u siebie w rodzinie. Moja babcia miała 4 dzieci w tym jedna córkę (moja mame). Uwielbiala i zawsze broniła tylko najmłodszego syna (mieszkał z nią, a teraz mieszka sam w tym domu ze swoją rodzina) , a mamę wyrzuciła z domu z 4 małych dzieci.. Po śmierci babci w tym roku tylko mama nosiła żałobę i chodziła na mszę za babcie, a reszta kochanych dzieci ma śp babcie w tyłku. Żeby twoja teściowa się nie obudziła z ręką w nocniku i nie skrzywdzić tych, którym na niej zależy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Anetka u nas podejrzewam będzie to samo, zapatrzona w niego jak ciele, aż mój Wojtek się pytał kiedyś czy jest pewna że będzie jej tamten pomagał na starość to nic nie powiedziała ..

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[dews]

Dziewczyny a tak z innej beczki, co będziecie mówić ludziom jak będą startowali z rękami do dziecka? Bo wiecie, nie każdy się zastanowi i zdaję sobie sprawę, że ktoś może sobie tego nie życzyć, czasami to taki odruch a ja też nie chce być agresywna do każdego kogo spotkam na ulicy :p wiadomo, zależy kto będzie z tymi rękami startował.Co będziecie mówić?
Pani bierej te łapy!?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnetaErr]

Napisane przez Karolkowa_86

Anetka u nas podejrzewam będzie to samo, zapatrzona w niego jak ciele, aż mój Wojtek się pytał kiedyś czy jest pewna że będzie jej tamten pomagał na starość to nic nie powiedziała ..

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Oby u Was tak nie było! Widzę po sobie, że dla mnie babcia to była babcia ale tylko z nazwy bo głupia nie byłam i wiedziałam jak skrzywdzila rodzicow. Mam nadzieję, że Miki nie będzie musiał mieć takich odczuć jak ja za młodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez dews

Dziewczyny a tak z innej beczki, co będziecie mówić ludziom jak będą startowali z rękami do dziecka? Bo wiecie, nie każdy się zastanowi i zdaję sobie sprawę, że ktoś może sobie tego nie życzyć, czasami to taki odruch a ja też nie chce być agresywna do każdego kogo spotkam na ulicy wiadomo, zależy kto będzie z tymi rękami startował.Co będziecie mówić?
Pani bierej te łapy!?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będę z żelem antybakteryjnym startowała. chcesz dotykać = umyj łapy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

Oglądam uwagę o tej insta mamusi

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[freya_ka]

Napisane przez dews

Dziewczyny a tak z innej beczki, co będziecie mówić ludziom jak będą startowali z rękami do dziecka? Bo wiecie, nie każdy się zastanowi i zdaję sobie sprawę, że ktoś może sobie tego nie życzyć, czasami to taki odruch a ja też nie chce być agresywna do każdego kogo spotkam na ulicy :p wiadomo, zależy kto będzie z tymi rękami startował.Co będziecie mówić?
Pani bierej te łapy!?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie miałam takich problemów, raczej ktoś zaglądał.

Leżę pod kroplówką, mam takie żyły już ze żeby leciała.musze trzymać zgieta w nadgarstku i podkurczonymi palcami

[AnetaErr]

Napisane przez freya_ka

Ja nie miałam takich problemów, raczej ktoś zaglądał.

Leżę pod kroplówką, mam takie żyły już ze żeby leciała.musze trzymać zgieta w nadgarstku i podkurczonymi palcami

Współczuję a wenflon w innym miejscu nie pomoże?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sara3008]

Mówię do chłopa, że dla dziecka wszystko gotowe, on na to że w sumie mogę już rodzić,ja że dziś pełnia, a w pełnię dużo porodów to kto wie... Na co on "Dzisiaj urodzić nie możesz, bo się grochówki najadłas"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[freya_ka]

Napisane przez AnetaErr

Współczuję a wenflon w innym miejscu nie pomoże?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Swiezutki, dzisiejszy

Jutro powtórka badań, mam nadzieję że będzie ok

[ewka_mewka]

Napisane przez dews

Dziewczyny a tak z innej beczki, co będziecie mówić ludziom jak będą startowali z rękami do dziecka? Bo wiecie, nie każdy się zastanowi i zdaję sobie sprawę, że ktoś może sobie tego nie życzyć, czasami to taki odruch a ja też nie chce być agresywna do każdego kogo spotkam na ulicy wiadomo, zależy kto będzie z tymi rękami startował.Co będziecie mówić?
Pani bierej te łapy!?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja raczej nic nie będę mówić, ale będę ze sobą nosić jakieś chusteczki. Z dotykaniem brzucha jest podobnie : nie lubię tego, miałam nie pozwalać, a jak już dochodzi do takiej sytuacji to nie jestem w stanie temu zapobiec. Mało asertywna jestem, poza tym mieszkam w kraju latynoskim i ciężko takiego dotykania uniknąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dews]

O widzisz, a ja z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nikt brzucha nie dotyka chamsko. Dziewczyny z pracy mi mówiły, że chętnie by pomagały i im powiedziałam wprost że mogą dotykać kiedy chcą Hah, bo je lubię i nie mam nic przeciwko jak chcą poczuć kopniaki. A tak z obcych ludzi to nikt mnie za brzuch nie złapał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

Która miała ten pessar ? Bo mam pytanie odnośnie globulek
Jak ją włożyć kuźwa ?

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[jajoanka]

Napisane przez dews

O widzisz, a ja z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nikt brzucha nie dotyka chamsko. Dziewczyny z pracy mi mówiły, że chętnie by pomagały i im powiedziałam wprost że mogą dotykać kiedy chcą Hah, bo je lubię i nie mam nic przeciwko jak chcą poczuć kopniaki. A tak z obcych ludzi to nikt mnie za brzuch nie złapał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja siostra ostatnio poprosila czy moze dotknac brzucha. To jej powiedzialam, ze jej dam znac jak dziecko bedzie sie jakos ruszac. No i akurat jakos tak lekko tylko plywal... ale cos tam plumkalo, wiec jej powiedzialam, zeby polozyla reke kolo pepka. Ona tak delikatnie przylozyla reke... bardziej czulam te mini plywanie niz jej dotyk, a ona krzyczy "Doknal mnie, o jezu!" hahaha, powiedziala, ze sie boi :-P

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[ewka_mewka]

Mnie wszyscy łapią za brzuch, nawet zupełnie obcy ludzie :/ nienawidzę tego, no ale cóż. Tutaj takie łapanie podobno przynosi szczęście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez jajoanka

Moja siostra ostatnio poprosila czy moze dotknac brzucha. To jej powiedzialam, ze jej dam znac jak dziecko bedzie sie jakos ruszac. No i akurat jakos tak lekko tylko plywal... ale cos tam plumkalo, wiec jej powiedzialam, zeby polozyla reke kolo pepka. Ona tak delikatnie przylozyla reke... bardziej czulam te mini plywanie niz jej dotyk, a ona krzyczy "Doknal mnie, o jezu!" hahaha, powiedziala, ze sie boi :-P

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

Mój tż podobnie reaguje na ruchy . Nie pozwala mi małego prowokować ani macać się po brzuchu. Zawsze mówi, żebym dała mu spać. Te ruchy go chyba przerażają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jajoanka]

Napisane przez ewka_mewka

Mnie wszyscy łapią za brzuch, nawet zupełnie obcy ludzie :/ nienawidzę tego, no ale cóż. Tutaj takie łapanie podobno przynosi szczęście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Mój tż podobnie reaguje na ruchy . Nie pozwala mi małego prowokować ani macać się po brzuchu. Zawsze mówi, żebym dała mu spać. Te ruchy go chyba przerażają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie to rozsmieszylo, bo wiem, ze ten jej dotyk byl taki delikatny, ze praktycznie nic nie poczula, jak dzieciak sie poruszyl :-P A i tak narobila rabanu

Moj maz chyba lubi te ruchy czuc, sledzi reka jak maly sie uklada, sam dotyka brzucha (nawet jak ja spie) i kaze odslaniac, zeby zobaczyc jak sie uklada i wypina

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[Karolkowa_86]

Mój się żegna z małym jak wychodzi z pracy a jak wraca to się wita i co raz częściej powtarza że się nie może doczekać małego

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[jajoanka]

Karolkowa - jak slodko Moj na mnie krzyczy, ze ja nie rozmawiam z brzuchem... on cos tam czasem zagada. A ja nie umiem jakos. Co mam mowic? :-P

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[ewka_mewka]

Jajoanka, ja też w ogóle nie potrafię gadać do brzucha. 🤣
Moj tż też się zawsze wita z brzuszkiem, mowi do niego albo całuje, ale ruchów nie lubi . Mówi, że to wygląda jakbym miała ufoludka w brzuchu. No mam no . Chyba ma traume po tym jak podczas seksu dostał kiedyś takiego kopniaka, że przeszła mu na wszystko ochota

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

No np. mamusia robi to czy tamto, ja tak robię a jak miałam czynna kuchnie i robiłam kolację malzowi to mówiłam mu co robię z czym kanapki moj wracał i pytał z kim gadam, to mówiłam że z synem

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[jajoanka]

Moj dzis oswiadczyl, ze bedzie spal na kanapie, bo go drapie gardlo........ i nie chce mnie zarazic..........

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez Karolkowa_86

No np. mamusia robi to czy tamto, ja tak robię a jak miałam czynna kuchnie i robiłam kolację malzowi to mówiłam mu co robię z czym kanapki moj wracał i pytał z kim gadam, to mówiłam że z synem

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

No dla mnie to jest mega dziwne! ;-)

Ja gadam z Czarkiem jak jestem sama w domu, wiec dziecko chyba slyszy moj glos :-P Ale do brzucha.... no nie umiem i nie wiem co mowic

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[ewka_mewka]

Hahaha, to ja mam tak samo. Z psem rozmawiam na przeróżne tematy. Czasem nawet sama do siebie gadam, a z własnym synem za.cholerę nie potrafię .

Jezu, z moim apetytem jest tragicznie. Od godziny męczę naprawdę małą porcję obiadu. Pyszny jest, ale nie wchodzi. Też tak macie? Nie to że mi nie smakuje (jak było w 1 trymestrze) tylko chyba się nie mieści...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

Oglądam Google box i płacze ze śmiechu

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[jajoanka]

Napisane przez ewka_mewka

Hahaha, to ja mam tak samo. Z psem rozmawiam na przeróżne tematy. Czasem nawet sama do siebie gadam, a z własnym synem za.cholerę nie potrafię .

Jezu, z moim apetytem jest tragicznie. Od godziny męczę naprawdę małą porcję obiadu. Pyszny jest, ale nie wchodzi. Też tak macie? Nie to że mi nie smakuje (jak było w 1 trymestrze) tylko chyba się nie mieści...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jem normalnie, mam apetyt. Moze troche wolniej... ale normalnie. ;-)

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[fioleciasto]

Napisane przez jajoanka

Karolkowa_86, Figulina987, justyna_fli - Dziewczyny, serdeczne dzięki za życzenia! Oby wszystkie się spełniły!


Właśnie była u mnie położna - taka "dobra ciocia", to chyba dobrze, no nie? Wszystko było okej, odpowiadała na każde pytanie, dużo o porodzie gadałyśmy, bo w sumie to najważniejsze teraz dla mnie informacje. Ma przyjść za tydzień, jestem zadowolona

Fajnie, że jesteś zadowolona z wizyty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1986rybka]

Ja dzisiaj z rana byłam na ktg.. nasiedziałam się 3h, bo tyle kobiet do porodu szło, najgorzej że dla części nie było miejsca i odsyłali :/ kurcze, mam nadzieję, że tak nie trafię, nie mam wybranego alternatywnego szpitala wieczorem miałam wizytę kontrolna u gina, 34+4tc chłop w brzuchu waży 2,3kg następna wizyta u gina za miesiąc.. jeśli dotrwam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

Rybka dotrwasz
Ale mi mały szaleje


(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[jajoanka]

Napisane przez Karolkowa_86

Rybka dotrwasz
Ale mi mały szaleje


(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Moj tez... zamiast spac to baluja chlopaki

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[smileska]

Moje biodra są na wykończeniu. Nie mam jak spac to pora chyba zrezygnowac z tego luksusu ... na zadnym boku juz nie moge, wystarczy pol godziny i bol jest nie do wytrzymania. Ból biodra, całego uda i promienuje az do kręgosłupa przy czym drętwieje mi noga. I tak po 50 razy w nocy. Mam dość. Niech wyłazi mały gnom. Zaczynam 35 tydzien i maksymalnie 2 tyg jestem w stanie jeszcze wytrzymac. Ani chwili dluzej. Moj TZ powiedzial ze my kobiety to jednak jestesmy dziwne i niesamowite. On sobie nie wyobraza zeby tak cierpiec przez malego obsranca. Najpierw kilka miesiecy rzygac, potem szpitale, wiecznie cos boli, spuchniete cialo, i jeszcze kopie Cie to wszedzie, a na koniec jeszcze trzeba urodzic ... i w sumie z jednej strony ma racje. Dlatego to nie mężczyźni zachodzą w ciążę, bo gatunek ludzki wymarlby juz dawno...
Jestem glodna, nie wyspana, zmęczona, obolała i gnomik ma czkawke co mnie drazni. Wasze dzieci tez maja czkawki po kilkanascie razy dziennie? Moj napewno ma rano, popoludniu i wieczorem. Jest to po jakims czasie denerwujące.... ehhh ja chce juz urodzic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewka_mewka]

Biedna smileska. Jeszcze maksymalnie miesiąc! Ustaliliście już termin cc? Na 38 czy 39 tydz? Dasz radę! Ja mam ostatnio straszne bóle brzucha w nocy. Jak przewracam się z boku na bok to zawsze się budzę właśnie z okropnym bólem brzucha. :/
Jednak my kobiety jesteśmy niesamowite

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smileska]

Napisane przez ewka_mewka

Biedna smileska. Jeszcze maksymalnie miesiąc! Ustaliliście już termin cc? Na 38 czy 39 tydz? Dasz radę! Ja mam ostatnio straszne bóle brzucha w nocy. Jak przewracam się z boku na bok to zawsze się budzę właśnie z okropnym bólem brzucha. :/
Jednak my kobiety jesteśmy niesamowite

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ewciu nic nie ustalilismy a moze latwiej bylo by przetrwac majac odniesienie jakiekolwiek ile jeszcze .... wizyte mam 4.10 wiec moze wtedy? O ile dotrwam. A po dzisiejszej nocy to mogą mnie rozpakowac nawey dzisiaj...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewka_mewka]

Jeszcze wytrzymaj ze 2 tygodnie!!! wiesz ile waży już mały gnomik? Tak czy inaczej planowaną cesarkę ustala się najpóźniej na 39 tydz.? Czy coś mieszam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz