Mamusie listopad 2019- cz. 3

[babeczki]

Napisane przez Tosaa

Fajnie czytać, że sprawdzają Wam się wózki tego typu, bo miałam ogromne wątpliwości. Nawet do końca nie wiem, co przy wyborze wózka jest ważne, tylko patrzę na nasz tryb życia i próbuję sobie wyobrazić, co będzie wygodne. Niby mieszkamy 5 km od granicy Lublina, ale nawet żeby się dostać do sklepu spożywczego to trzeba wsiadać w samochód, a nie widzi mi się składanie i rozkładanie wielkiego wózka. Dodatkowo czasami trzeba go będzie wnosić do rodziców na 3 piętro, bo na klatce strach zostawić... To zdecydowanie dobrze mi robi. Mi już w maju, jak byłam 2,5 tygodnia na zwolnieniu, to ciężko było wytrzymać. Na pewno co innego, jak jedno dziecko już jest w domu i jest na czym się skupić. Ja na razie żyję tylko z mężem i kotem, więc mniej zajęć zdecydowanie mi nie służy, bo zaraz sobie wymyślam jakieś ciężkie pracę, bo jakoś muszę spożytkować energię, albo się zamartwiam, jak to będzie później. A w pracy przynajmniej nie ma na to czasu i wydaje mi się, że bardziej tam wypoczywam niż w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez jestes z pod lublina? coraz więcej nas

Ja na pracuje 10 km od domu od poniedziałku do piatku od 8 do 16 szefowa zlota kobieta, wiec wychodzę o ktorej chce, przychodzę kolo 8:30 w trakcie dnia jade do biedry po sniadanie albo zakupy zeby po pracy nie stac w kolejkach czesto pracuje z domu jak potrzebuje, na wszystko co podchodzi pod nasza branze biore faktury i dostaje cały vat tankuje wszystkie swoje samochody na fakture, kupuje meble, pralke, suszarke, ekspres, telefon wszysto bez vatu zlota robota plus jak na lubelskie warunki zarabiam dobra kase czasami jak dobrze ponegocjuje trasy (jestem spedytorem) to szefowa docenia i jest 2-3 tysiace jednorazowej premii smialam sie ostatnio do niej, ze jak bede po macierzynskim juz a oni nie beda mnie juz potrzebować to i tak bede przychodzić chociaz im podlogi myc i kanapki robic ale wracam to sie smiala, ze dla mnie zawsze bedzie miejsce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mikaa92]

Dzień dobry dzień dobry, jeszcze dobrze się nie ogarnęłam z domem śniadaniem i praniem a tu już prawie południe a ja zasiadam do karpatki muszę spróbować co ukreciłam żeby wstydu nie było do gości zawieźć Screenshot_20190727_104410.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez Mikaa92

Dzień dobry dzień dobry, jeszcze dobrze się nie ogarnęłam z domem śniadaniem i praniem a tu już prawie południe a ja zasiadam do karpatki muszę spróbować co ukreciłam żeby wstydu nie było do gości zawieźć Załącznik 7685120

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O mamo! Zjadłabym

Ja zaraz smażę naleśniki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Catherine07]

Napisane przez owocowykoktajl

Polska, mająca na rynku ponad 50 produktów.

Stawki coraz niższe, bo ludzie zgadzają się za tyle pracować.
Na okresie próbnym miałam, uwaga uwaga, 2100.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale coś w tym jest. Pamiętam jak zaczynałam po studiach, udało mi się znaleźć pracę związaną z moim kierunkiem, od pn do pt, 8 godzin za 1600 zł. Myślałam że Boga za nogi złapałam. Człowiek godził się na taką kasę bo wierzył w rozwój i możliwość podwyżki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tosaa]

Napisane przez babeczki

Tez jestes z pod lublina? coraz więcej nas

Ja na pracuje 10 km od domu od poniedziałku do piatku od 8 do 16 szefowa zlota kobieta, wiec wychodzę o ktorej chce, przychodzę kolo 8:30 w trakcie dnia jade do biedry po sniadanie albo zakupy zeby po pracy nie stac w kolejkach czesto pracuje z domu jak potrzebuje, na wszystko co podchodzi pod nasza branze biore faktury i dostaje cały vat tankuje wszystkie swoje samochody na fakture, kupuje meble, pralke, suszarke, ekspres, telefon wszysto bez vatu zlota robota plus jak na lubelskie warunki zarabiam dobra kase czasami jak dobrze ponegocjuje trasy (jestem spedytorem) to szefowa docenia i jest 2-3 tysiace jednorazowej premii smialam sie ostatnio do niej, ze jak bede po macierzynskim juz a oni nie beda mnie juz potrzebować to i tak bede przychodzić chociaz im podlogi myc i kanapki robic ale wracam to sie smiala, ze dla mnie zawsze bedzie miejsce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak Pozazdrościć pracy w takim razie. Ja aż tak dobrze nie mam z pracą, bo pomimo że bardzo ją lubię, to muszę dojeżdżać właśnie prawie 70 km w jedną stronę i pensja nie jest szalona, bo to budżetówka.

Napisane przez Mikaa92

Dzień dobry dzień dobry, jeszcze dobrze się nie ogarnęłam z domem śniadaniem i praniem a tu już prawie południe a ja zasiadam do karpatki muszę spróbować co ukreciłam żeby wstydu nie było do gości zawieźć Załącznik 7685120

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O nieeee! Za mną tak od wczoraj karpatka chodzi, a Ty tu takie zdjęcia wrzucasz 🤤🤤

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Mikaa92

Dzień dobry dzień dobry, jeszcze dobrze się nie ogarnęłam z domem śniadaniem i praniem a tu już prawie południe a ja zasiadam do karpatki muszę spróbować co ukreciłam żeby wstydu nie było do gości zawieźć Załącznik 7685120

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo, i taką karpateczkę, prosto z lodówki. Mmmmm

Napisane przez Catherine07

Ale coś w tym jest. Pamiętam jak zaczynałam po studiach, udało mi się znaleźć pracę związaną z moim kierunkiem, od pn do pt, 8 godzin za 1600 zł. Myślałam że Boga za nogi złapałam. Człowiek godził się na taką kasę bo wierzył w rozwój i możliwość podwyżki.

Ja się zawsze śmieje, że pracując na studiach (godząc studia dzienne i 160-200h miesięcznie pracy) zarabiałam tyle samo (czasem i więcej) niż po studiach, z tytułem i w "lepszej" branży

Została mi obrona magazyniera we wrześniu i po macierzyńskim szukanie nowej pracy

[Sarahxoxo]

Napisane przez Tosaa

Dzień dobry

Śniło mi się dzisiaj, że robiłyście porządki na wątku i usuwałyście nieaktywne dziewczyny, dlatego odzywam się, żeby nie stracić z Wami kontaktu.
A tak poważnie to mogę w końcu do Was wrócić, bo od poniedziałku zaczynam urlop i nareszcie będę miała czas na pisanie. Ostatnie tygodnie miałam bardzo ciężkie, bo zmienił mi się pracodawca i wprowadza nowe porządki, dodatkowo chciałam podopinać wszystkie ważne sprawy, żeby przygotować się na ewentualne przejście na zwolnienie po urlopie. Chciałabym tego uniknąć, bo lubię swoją pracę i lubię mieć kontakt z ludźmi, a w domu o to ciężko, bo we wsi i okolicy - mimo że mieszkam od 5 lat - to nie mam znajomych - towarzystwo raczej starsze albo sporo młodsze i nie ma nawet okazji poznać, poza najbliższymi sąsiadami. Jednak na ostatniej wizycie gin kazała mi się mocno zastanowić nad zwolnieniem, zobaczę jeszcze co powie w najbliższą środę. Mam nadzieję, że uda się po urlopie jeszcze chociaż dwa tygodnie czy miesiąc popracować, bo w domu to zwariuję.

Udało mi się Was trochę podczytywać, ale pisać już nie miałam siły. Gratuluję Wam wszystkich pozytywnych informacji, dobrych wyników badań i pięknych zakupów.

Nurku, żałuję tylko, że nie zdążyłam zobaczyć Twoich zdjęć - dziewczyny tak się zachwycały, że musiały być piękne.

Wiem, że był temat o wózkach - my wczoraj oglądaliśmy Valco Snap 4 Ultra Trend i mocno się nad nim zastanawiamy. Ma wszystkie cechy, na których nam zależy - jest lekki, 2 w 1, można wpisać w niego fotelik, który chcemy kupić i niby że posłużyć do końca wózkowania. Tylko mam wrażenie, że to rozkładanie na płasko jest tylko pod obciążeniem i zastanawiam się, czy dziecko odpowiednio dociąży i będzie to dobre dla jego kręgosłupa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czesc czesc Fajnie, ze sie odzywasz. Wpadaj czesciej, musisz nam pomoc dobijac kolejne czesci. Ja wiem jak sie czujesz, bo jak sie pracuje na caly etat to nie ma sie juz po pracy ani sily ani ochoty jeszcze czytac na wizazu milion nowych postow. W pierwszej ciazy mialam tak samo

Napisane przez Likka9

Z córką pracowałam do końca siódmego miesiąca i wspominam to bardzo dobrze.

Ja dokladnie tak samo, tez pracowalam do konca 7 miesiaca i bylo mega. Ostatniego dnia dziewczyny i ja ryczalysmy jak bobry, w koncu mnie szef pogonil, zebym juz szla, bo i on sie rozplacze

Napisane przez owocowykoktajl

Została mi obrona magazyniera we wrześniu i po macierzyńskim szukanie nowej pracy

Spokojnie, znajdziesz nowa prace

[Nurek1119]

Napisane przez Sarahxoxo

Czesc czesc Fajnie, ze sie odzywasz. Wpadaj czesciej, musisz nam pomoc dobijac kolejne czesci. Ja wiem jak sie czujesz, bo jak sie pracuje na caly etat to nie ma sie juz po pracy ani sily ani ochoty jeszcze czytac na wizazu milion nowych postow. W pierwszej ciazy mialam tak samo

E tam ja nie usnę zanim nie przeczytam wszystkiego i tak samo rano nie wstanę dopóki nie mam wszystkiego nadrobionego:p


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sarahxoxo]

Napisane przez Nurek1119

E tam ja nie usnę zanim nie przeczytam wszystkiego i tak samo rano nie wstanę dopóki nie mam wszystkiego nadrobionego:p

[Nurek1119]

Napisane przez Sarahxoxo

Uzależnienie od Was

Zakupy zrobione, rozpakowane, pościel się pierze, naleśniki smażą a i tak lista na dziś jest jeszcze baaardzo długa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sarahxoxo]

Napisane przez Nurek1119

naleśniki smażą

Oooo nalesnikiiiii
A jak to same sie smaza? Tez chce, zeby mi sie same smazyly

[misiaa91]

Napisane przez Nurek1119

E tam ja nie usnę zanim nie przeczytam wszystkiego i tak samo rano nie wstanę dopóki nie mam wszystkiego nadrobionego:p


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja mam ten plus, że nadrabiam w pracy, bo ostatnio spokojniejszy okres

[Nurek1119]

Napisane przez Sarahxoxo

Oooo nalesnikiiiii

A jak to same sie smaza? Tez chce, zeby mi sie same smazyly

No dobra patelnia smaży a ja jej trochę pomagam ale ja lubię robić naleśniki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[agnieszka_2293]

Napisane przez Mikaa92

Dzień dobry dzień dobry, jeszcze dobrze się nie ogarnęłam z domem śniadaniem i praniem a tu już prawie południe a ja zasiadam do karpatki muszę spróbować co ukreciłam żeby wstydu nie było do gości zawieźć Załącznik 7685120

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zjadłabym


W poprzedniej ciąży do samego końca codziennie dojeżdżałam na uczelnię. Na ostatnim egzaminie byłam 25 stycznia, a tp miałam na 10 lutego. Czasami się zastanawiam jak ja dałam radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Nurek1119

No dobra patelnia smaży a ja jej trochę pomagam ale ja lubię robić naleśniki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jakby smazyła sama patelnia to byś miała podpłomyki albo czarną pizze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez owocowykoktajl

Jakby smazyła sama patelnia to byś miała podpłomyki albo czarną pizze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyszły bardzo dobre
W ogóle dziś na wadze zobaczyłam +6,9kg:/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[agnieszka_2293]

Napisane przez Nurek1119

Wyszły bardzo dobre
W ogóle dziś na wadze zobaczyłam +6,9kg:/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wojtuś rośnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez agnieszka_2293

Wojtuś rośnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I matka tez ale jak na taka wagę czuje się dziwnie dobrze

I właśnie zjadłam 3 naleśniki i poprawiłam bułka z serem o gdyby nie jakieś ostatki zdrowego rozsądku to bym jadła dalej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mikaa92]

Napisane przez Nurek1119

Wyszły bardzo dobre
W ogóle dziś na wadze zobaczyłam +6,9kg:/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie jutro dzień ważenia bo znalazłam wagę no i zaczynam 20 tydzień więc wychodziło by że 7 miesiąc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tosaa]

Napisane przez Nurek1119

Wyszły bardzo dobre
W ogóle dziś na wadze zobaczyłam +6,9kg:/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Aż chyba też dzisiaj zrobię a na wagę to aż się boję stawać. Jem tak samo cały czas, a waga rośnie.. A że ja z tych większych, to mnie te wzrosty nie za bardzo cieszą.

Taka była ładna pogoda od rana, a już zaczęło grzmieć. Ale w sumie lepiej, żeby burza przeszła teraz, niż wieczorem, bo chcemy się wybrać na Carnaval Sztukmistrzów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez Mikaa92

U mnie jutro dzień ważenia bo znalazłam wagę no i zaczynam 20 tydzień więc wychodziło by że 7 miesiąc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dopiero 20?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez Tosaa

Aż chyba też dzisiaj zrobię a na wagę to aż się boję stawać. Jem tak samo cały czas, a waga rośnie.. A że ja z tych większych, to mnie te wzrosty nie za bardzo cieszą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To tak jak i u mnie z ta waga

A naleśniki zrobiłam żeby mleka nie trzeba było wylewać bo już długo stało otwarte



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mikaa92]

Napisane przez Nurek1119

Dopiero 20?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------




To tak jak i u mnie z ta waga

A naleśniki zrobiłam żeby mleka nie trzeba było wylewać bo już długo stało otwarte



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Haha 28 tydzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diaka]

Dzień dobry ☺
U nas od rana pranie, zakupy i segregacja ubranek córci z których wyrosła. Obiad już jest a potem trochę odpoczynku
Ja też być może będę szukać nowej pracy, ale zobaczymy jak to będzie, jest jeszcze trochę czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez Nurek1119

No dobra patelnia smaży a ja jej trochę pomagam ale ja lubię robić naleśniki

Ja uwielbiam jesc nalesniki, ale robic . No ale same sie nie zrobia, dlatego pytalam jak to robisz, ze sie same robia haha

Napisane przez agnieszka_2293

Na ostatnim egzaminie byłam 25 stycznia, a tp miałam na 10 lutego. Czasami się zastanawiam jak ja dałam radę

Podziwiam

Napisane przez Nurek1119

W ogóle dziś na wadze zobaczyłam +6,9kg:/

U mnie 8

Napisane przez Nurek1119

A naleśniki zrobiłam żeby mleka nie trzeba było wylewać bo już długo stało otwarte

Teoretycznie w ciazy nie powinno sie jesc zadnych produktow mlecznych, ktore sa w lodowce otwarte dluzej niz 48h. W pierwszej ciazy bardzo drastycznie sie tego trzymalam i czesto pol kartonu mleka szlo do kosza a teraz... no teraz staram sie, zeby nie bylo kwasne, ale z reguly nawet nie pamietam kiedy zostalo otwarte (w pierwszej ciazy zapisywalam markerem na opakowaniu )

[Nurek1119]

Napisane przez Mikaa92

Haha 28 tydzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To już brzmi bardziej realnie czyli u mnie 27 jutro czas start


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez Sarahxoxo

Teoretycznie w ciazy nie powinno sie jesc zadnych produktow mlecznych, ktore sa w lodowce otwarte dluzej niz 48h. W pierwszej ciazy bardzo drastycznie sie tego trzymalam i czesto pol kartonu mleka szlo do kosza a teraz... no teraz staram sie, zeby nie bylo kwasne, ale z reguly nawet nie pamietam kiedy zostalo otwarte (w pierwszej ciazy zapisywalam markerem na opakowaniu )

Tego nawet nie słyszałam
W ogóle jak u Was dziewczyny z marnowaniem jedzenia ? Ja strasznie staram się nie marnować i nie wyrzucać ale co tu dużo kryć wychodzi mi to bardzo różnie




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[piano2019]

Napisane przez Nurek1119

To już brzmi bardziej realnie czyli u mnie 27 jutro czas start


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------




Tego nawet nie słyszałam
W ogóle jak u Was dziewczyny z marnowaniem jedzenia ? Ja strasznie staram się nie marnować i nie wyrzucać ale co tu dużo kryć wychodzi mi to bardzo różnie




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mi idzie bardzo dobrze wczoraj otworzyłam śmietanę do zupy to jutro będzie mizeria itp itd. Najgorzej jest u nas z chlebem. Prawie zawsze wyrzucam no i owoce bo kupuje za dużo a potem zapominam ze kupiłam i się psują. Walczę z tym jak tylko mogę bo niecierpliwe marnować jedzenia. Dużo mrożę albo wekuje. Planuje menu z tygodniowym wyprzedzeniem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez Nurek1119

W ogóle jak u Was dziewczyny z marnowaniem jedzenia ? Ja strasznie staram się nie marnować i nie wyrzucać ale co tu dużo kryć wychodzi mi to bardzo różnie

My niestety marnujemy bardzo duzo
Ale w przeciwienstwie do mojego domu rodzinnego, gdzie mama i tata dojadali zawsze po dzieciach albo nawet po sobie, u nas nikt po nikim nie dojada. Jak ja nie zjem to idzie do kosza, jak TZ nie zje tak samo. Jak dziecko nie zje to ani ja ani Tz (no chyba ze ktores z nas jest jeszcze glodne to wtedy tak) nie dojada tego. A w moim domu rodzinnym rodzice juz byli najedzeni, ale jeszcze jedli, bo "szkoda wyrzucic". Tak samo jak moim zdaniem wiele produktow spozywczych jest pakowane w za duze opakowania i czesto nie uda nam sie tego zuzyc na tyle szybko, zeby sie nie zmarnowalo. Albo po prostu malych opakowan nie oplaca sie kupowac, bo sa sporo drozsze niz duze i bardziej oplaca sie wyrzucic... roznie to bywa, ale u nas niestety naprawde ogromne ilosci jedzenia sa wyrzucane, mimo ze staramy sie nigdy nie gotowac na zapas.

[owocowykoktajl]

Napisane przez Nurek1119

Wyszły bardzo dobre
W ogóle dziś na wadze zobaczyłam +6,9kg:/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie narazie +5 wg wagi z pierwszej wizyty

Napisane przez Sarahxoxo

Ja uwielbiam jesc nalesniki, ale robic . No ale same sie nie zrobia, dlatego pytalam jak to robisz, ze sie same robia haha



Podziwiam



U mnie 8



Teoretycznie w ciazy nie powinno sie jesc zadnych produktow mlecznych, ktore sa w lodowce otwarte dluzej niz 48h. W pierwszej ciazy bardzo drastycznie sie tego trzymalam i czesto pol kartonu mleka szlo do kosza a teraz... no teraz staram sie, zeby nie bylo kwasne, ale z reguly nawet nie pamietam kiedy zostalo otwarte (w pierwszej ciazy zapisywalam markerem na opakowaniu )

U nas mleko max 2 dni i nie ma

Napisane przez Nurek1119

To już brzmi bardziej realnie czyli u mnie 27 jutro czas start


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------




Tego nawet nie słyszałam
W ogóle jak u Was dziewczyny z marnowaniem jedzenia ? Ja strasznie staram się nie marnować i nie wyrzucać ale co tu dużo kryć wychodzi mi to bardzo różnie




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

My staramy się nie marnować: robimy listę obiadów i pod nie kupujemy artykuły, mniej więcej tyle ile będzie potrzeba. Wędlina jak leży dłużej niż 3 dni to ląduje w zamrażarce: jest potem do pizzy, zapiekanek, bigosu. Warzywa tak samo, jak zaczynają miękknąć to kroje i do zmarażarki, mam na zimę
Mam w zamrażarce 3 szuflady i jedna jest przeznaczona typowo pod warzywa.
Z owoców najczęściej robię ciasta lub kompoty/soki, żeby nie wyrzucać.

No i wolę iść do sklepu 4 razy w tygodniu niż raz a potem jeść zleżałe.

Polecam też książkę o resztkach z obiadu. Wrócimy do domu to mogę wrzucić nazwę pokazuje co można zrobić na obiad z resztek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez piano2019

Mi idzie bardzo dobrze wczoraj otworzyłam śmietanę do zupy to jutro będzie mizeria itp itd. Najgorzej jest u nas z chlebem. Prawie zawsze wyrzucam no i owoce bo kupuje za dużo a potem zapominam ze kupiłam i się psują. Walczę z tym jak tylko mogę bo niecierpliwe marnować jedzenia. Dużo mrożę albo wekuje. Planuje menu z tygodniowym wyprzedzeniem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie wczoraj wyrzuciłam pudełko malin bo jakoś się ukryły i całkowicie o nich zapomniałam :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Likka9]

U nas rzadko coś się marnuje, planuje posiłki tak, żeby nie wyrzucać jedzenia i raczej nam się to udaje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz