Czy mogę być w ciąży? - prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz.2

[pani_smith]

dlaczego nie zrobisz testu?
są do kupienia w każdej aptece, kosztują od około 6 zł wzwyż.
pewności ci to nie da, ale przynajmniej będziesz wiedzieć na czym stoisz.

[ratowniczka88]

juutro rano zrobie najlepiej rano bo wtedy jest nawyzsze stezenie w moczu

[20-sto latka]

Napisane przez Fresa

Bariera językowa to rzeczywiście problem u lekarza.
Zresztą nie tylko tam,ale i w sklepie nawet.

A ile czasu już jesteś w Hiszpanii?
Pracujesz?

No troszke juz tu jestem ( rok ) wiem ze w ciagu tego czasu to ja juz powinnam sie dogadac wszedzie(nawet u lekarza) ale to jest to ze ja nie mialam w sumie do niedawna, z kim rozmawiac( chodzi mi o prawdziwych hiszpanow) i mimo ze znalam duzo slow i tak ich nie rozumialam, teraz sie dogadam ale co do lekarza to mam obawe - nie chce wyjsc na jakas idiotke i nie chce zeby mi tlumaczyl cos jak jakiemus 5 latkowi Pytasz czy pracuje, wiec odpowiadam - nie... gdybym pracowala to moj jezyk by byl duzo lepszy niz jest, ale od wrzesnia ide do pracy...

[20-sto latka]

Napisane przez syntagma

20-sto latka - ale to mit, to co pisalas, ze w prezerwatywie sie nic nie czuje. Czesc facetow nie chce bo maja problemy ze wzwodem i nie moga, wzwod zanika albo w ogole cos wymyslaja ale prezerwatywa jest cienka, a nie jak uszczelka do okna

dzela87 - idz szybciej do lekarza, a nie ryzukuj lepiej, dzisiaj juz najlepiej

jaki mit???!!! nie chodzi mi tu tylko o faceta ze ma mniejsze zadowolenie w gumce, (ze tak to nazwe) ale i o mnie, dla mnie sex w gumce nie jest tak przyjemny jak bez

[20-sto latka]

Napisane przez pani_smith

ja też studiuję za granicą i kontaktu z polskim ginekologiem na codzień nie mam.
ale internet, telefon do przychodni, jednej drugiej i okazało się, że w moim mieście jest ginekolog mówiący nie tylko po niemiecku, ale i po angielsku, a w mieście 50 km dalej (w którym bywam często w weekendy) - lekarz mówiący po polsku, który w dodatku zgodził się mnie zbadać w sobotę rano. dziś już do niego nie chodzę, ale za pierwszym razem w de uspokoiło to nieco mój strach przed niezrozumieniem.

zresztą jak pójdziesz do lekarza to on ci medyczną łaciną nic tłumaczyć nie będzie
niemal wszystko da się wytłumaczyć zrozumiałm językiem, a jak będzie trzeba - narysuje, opisze.

tak więc głowa do góry, odwagi i powodzenia!

Dzieki postaram sie jak najszybciej odwiedzic lekarza, bo ze sprawami kobiecymi to wiem ,ze nie ma co zwlekac... moze i znajde jakiegos lekaza polaka, w co watpie, a jak nie no to trudno powiem mu(jezeli to bedzie hiszpan) niech mi wszystko napisze na kartce i w domu moj chlopak mi przetlumaczy dokladnie( wrzie gdy ja nie zrozumie dobrze albo bede miala jakies obawy) Psychicznie juz sie nastawilam na wizyte jeszcze tylko papierkowa sprawa zostala i mam nadzieje ze w koncu bede mogla odetchnac z ulga... pozdro

[Fresa]

Napisane przez 20-sto latka

No troszke juz tu jestem ( rok ) wiem ze w ciagu tego czasu to ja juz powinnam sie dogadac wszedzie(nawet u lekarza) ale to jest to ze ja nie mialam w sumie do niedawna, z kim rozmawiac( chodzi mi o prawdziwych hiszpanow) i mimo ze znalam duzo slow i tak ich nie rozumialam, teraz sie dogadam ale co do lekarza to mam obawe - nie chce wyjsc na jakas idiotke i nie chce zeby mi tlumaczyl cos jak jakiemus 5 latkowi Pytasz czy pracuje, wiec odpowiadam - nie... gdybym pracowala to moj jezyk by byl duzo lepszy niz jest, ale od wrzesnia ide do pracy...

Jej .
No,dziwię się.
Przez rok czastu ,bedąc na miejscu,można język opanować biegle.
Pod warunkiem,że się chce.
A brak kontaków z Hiszpanamii,to marna wymówka .
Sąsiedzi ,pani w sklepie -są okazje,żeby rozmawiać.
Poza tym ,oglądać telewizję ,słuchać radia ,są kursy j.hiszpańskiego dla cudzoziemców.
Dla chcącego nic trudnego .

A język na emigracji to podstawa.
Zdarzają się przecież takie sytuacje awaryjne,jak lekarz.



Do września możesz jeszcze opanować język,przynajmniej w stopniu komunikatywnym,dobrym .

A odnośnie terminów medycznych,nie ma wyjścia-słownik w rękę i zapamiętywać,co jak się nazywa .Innej metody nie ma.

[goha80]

Zrób zrób bo wiesz jak przeczytalam ze ty tak lekko sobie mówisz trudno aborcja to mi gula stanela w gardle naprawde mogla bys sie wyskrobac? tak bez emocji , bez namyslu? jakby chodzilo o wycisniecie pryszcza?
mam nadzieje ze w ciazy nie jestes a na drugi raz mysl i licz dni plodne wczesniej, a nie po fakcie.
aaa i trzymaj sie, wiem jaki to stres...

[Lilim]

Mam 16 lat, 7 dni temu po raz pierwszy współżyłam z chłopakiem, to wydarzenie planowaliśmy długo i to nie był impuls wywołany podnieceniem, chwilą, to było dobrze przemyślane przez nas obojga, niczym nie przymuszone. Zabezpieczyliśmy się prezerwatywą i moim obliczonym na oko (obawiam się że nie dokładnie) kalendarzem. Miesiączkę powinnam dostać 2 dni temu, a jeszcze jej nie ma, dodam, że zazwyczaj miałam okres regularnie. Bardzo się boję, bo jestem jeszcze bardzo młoda i nie przygotowana na macierzyństwo. Proszę o pilną pomoc.

[Lilim]

Mam 16 lat, 7 dni temu po raz pierwszy współżyłam z chłopakiem, to wydarzenie planowaliśmy długo i to nie był impuls wywołany podnieceniem, chwilą, to było dobrze przemyślane przez nas obojga, niczym nie przymuszone. Zabezpieczyliśmy się prezerwatywą i moim obliczonym na oko (obawiam się że nie dokładnie) kalendarzem. Miesiączkę powinnam dostać 2 dni temu, a jeszcze jej nie ma, dodam, że zazwyczaj miałam okres regularnie. Bardzo się boję, bo jestem jeszcze bardzo młoda i nie przygotowana na macierzyństwo. Czy jest możliwość, żebym, zaszła w ciążę?? Proszę o pilną pomoc.

[sylwia-zuza]

skoro to planowaliscie to dlaczego nie poszlas do lekarza po tabsy?najtansze sa juz za ok7zl(ale oczywiscie o ich zapisaniu decyduje lekarz).
Mozesz zrobic test to koszt ok 10zl. Mi po pierwszym razie okres spoznil sie 7 dni - a normalnie tez byl regularny

[sylwia-zuza]

dubel watku http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=202022

[ratowniczka88]

Napisane przez goha80

Zrób zrób bo wiesz jak przeczytalam ze ty tak lekko sobie mówisz trudno aborcja to mi gula stanela w gardle naprawde mogla bys sie wyskrobac? tak bez emocji , bez namyslu? jakby chodzilo o wycisniecie pryszcza?
mam nadzieje ze w ciazy nie jestes a na drugi raz mysl i licz dni plodne wczesniej, a nie po fakcie.
aaa i trzymaj sie, wiem jaki to stres...

dzieki....no wiesz co 1 miesiac i to jest embrion i wyglada tak jak embrion nie przypomina wogole poldu..dla mnie sa studia wazniejsze ...no wlasnie ja sobie liczylam i wyszlo mi nie plodne ale weszlam na stronke i policzylam na jakims kalendarzyku...i wyszlo iz plodne

[Fresa]

Napisane przez Lilim

Mam 16 lat, 7 dni temu po raz pierwszy współżyłam z chłopakiem, to wydarzenie planowaliśmy długo i to nie był impuls wywołany podnieceniem, chwilą, to było dobrze przemyślane przez nas obojga, niczym nie przymuszone. Zabezpieczyliśmy się prezerwatywą i moim obliczonym na oko (obawiam się że nie dokładnie) kalendarzem. Miesiączkę powinnam dostać 2 dni temu, a jeszcze jej nie ma, dodam, że zazwyczaj miałam okres regularnie. Bardzo się boję, bo jestem jeszcze bardzo młoda i nie przygotowana na macierzyństwo. Czy jest możliwość, żebym, zaszła w ciążę?? Proszę o pilną pomoc.

Prezerwatywa nie daje 100% zabezpieczenia,więc możliwość ,że jesteś w ciąży istnieje .
Jak radzi poprzedniczka-zrób test.

[Fresa]

Napisane przez ratowniczka88

wspolzylam z facetem 16 17 czerwca cykl zaczal mi sie 29 maja a skonczyl 30 czerwca...z obliczen kalendarzykowych wspolzylam w okresie dni poldnych bez zabezpieczenia czy powiennam zrobic test ciazowy isc do ginekologa prosze o pomoc ...

Jak najbardziej powinnaś.

Napisane przez ratowniczka88

ja chyba sie pochlastam jak bede w ciazy.......

Napisane przez ratowniczka88

a jak zrobie tescik i wyjdzie ze nie ejstem .. to isc do lekarza i sie przebadac by byc pewno
????

Oczywiście,bo test nie zawsze pokazuje prawidłowy wynik.

Napisane przez ratowniczka88

nie wlasnie nie wiedzialam trudno aborcja...teraz dostalam sie an studia moich marzen a dziecko to jeden wielki poroblem:/

Aborcja jest nielegalna.

Napisane przez ratowniczka88

dzieki....no wiesz co 1 miesiac i to jest embrion i wyglada tak jak embrion nie przypomina wogole poldu..dla mnie sa studia wazniejsze ...no wlasnie ja sobie liczylam i wyszlo mi nie plodne ale weszlam na stronke i policzylam na jakims kalendarzyku...i wyszlo iz plodne

Hmm.
Obliczanie dni płodnych to nie twierdzenie Pitagorasa,żeby dało się je wyliczyć z dokładnością-"tego i tego dnia będą/były).
Żeby prawidłowo je "obliczyć",trzeba wiedzieć ,czym się one charakteryzują .
Na cykl miesięczny kobiety ma wpływ wiele czynników-nawet katar może pomieszać szyki w cyklu.

[srubka]

Napisane przez ratowniczka88

wspolzylam z facetem 16 17 czerwca cykl zaczal mi sie 29 maja a skonczyl 30 czerwca...z obliczen kalendarzykowych wspolzylam w okresie dni poldnych bez zabezpieczenia czy powiennam zrobic test ciazowy isc do ginekologa prosze o pomoc ...

powinnas to puknąc sie w glowe, skoro bierzesz sie ze sex a dzieckiem jestes i nie wiesz, ze uprawiajac sex mozesz zajsc w ciaze.

albo jestes swiadoma tego co robisz i ponosisz wszelkie konsekwencje, albo nie tykasz sie czegos, jesli wiesz ze pozniej nie dasz rady.
albo sie jeszcze mozesz, jak Ty to powiedzialas, pochlastac

[agaciq]

To,ze nie ma okresu moze bys spowodowane stresem Ja pamietam jak mi sie spoznial 19 dni i sie coraz bardziej nakrecalam na ciaze,chociaz bylo to niemal niemozliwe. Ale dla wlasnej pewnosci mozesz zrobic test.

[pani_smith]

eeeeh
studia ważniejsze a gdzie antykoncepcja?
jeśli nawet prezerwatywa pęknie, to jest jeszcze postinor. trzeba tylko ruszyć 4litery do lekarza.

@srubka - święte słowa, choć nie sądzę by puenta została odczytana prawidłowo

[srubka]

Napisane przez sylwia-zuza

skoro to planowaliscie to dlaczego nie poszlas do lekarza po tabsy?najtansze sa juz za ok7zl(ale oczywiscie o ich zapisaniu decyduje lekarz).
Mozesz zrobic test to koszt ok 10zl. Mi po pierwszym razie okres spoznil sie 7 dni - a normalnie tez byl regularny

wybacz, ale nie rozumiem, moze dziewczyna nie chce poki co brac tablektek, wiec po co stwierdzenie typu oburzenie "dlaczego nie poszlas po tabsy?" moze po prostu nie chce ich brac ot co.

[pylinka]

Dziewczynki ja mam takie pytanie...a wlasciwie problem mianowicie zdarzyla sie taka rzecz... biore od 2 lat tableetki antykoncepcyjne... niestety podczas ostatniego opakowania zapomnialam wziasc jednej tabletki ... ( bylo tak dlatego ze pojechalam na oboz... tak troche jkaby odciety od swiata...i zpaomnialam ulotki od tabletek :/ i cos mi sie pohcrzanilo ze myslalam ze jesli zapomnialam wzisac tabletki powyzej niz 12 godzin to mam jej nie brac wogole... a okazalo sie ze to sie robi ta tabletka jest podczas 2 tygodnia z opakowania , ta moja ktoreej nie wzielam byla z trzeciego tygdonie niestety ... i kiedy nie wzielam tej tabletki nastpena wzielam juz o normalnej porze... i skonczylam opakowanie - zostaly mi chyba jescze jakies 4 albo 5... dopiero jak wrocialmz obozu i przeczytalakm ulotke zlpapalm sie za glowe ze to noie takn powinnam zrobic... ) wiec jak juz dokonczylam to opakowanie..to wystapilo mi krwwienie - troche mniejsze niz zawsze- i zaczelam normalnie nowe opakowanie...
kiedy wzielam czwarta tabletke (czyli tak jakby 5-tego dnia po krwawieniu ) mialam sytuacje ze moj chlopak wsunal mi na chwile penisa do pochwy...na krociutko..niecala minute... nie mial we mnie wytrysku... ani jak wkladal nie mial tez plynu przed wytryskiem...
ale bardzo sie boje ze zaszlam w ciaze... zwlaszcza w zwiazku z ta zapomniana tabletka z ostatniego opakowania... prosze powiedzcie mi czy szansa jest duza? wiem ze najlepszym sposobem jest test... ale jesli jestemw ciazy to wole poczekac az sie okaze ze nia mam krwawienia...i wteyd zrobie test...a narazie proszze o opinie.... jak wam sie wydaje?bo ja w zasadzie nie wiem jak to jest z tymi tabletkami... bo jesli jej nie wzielam... i zaczelo mi sie jajeczkowanie...to przeciez jesli trwalo tydzien.. a ja to zrobilam 2 tygodnie pozniej i bralam nowe opwakowanie tabletki to wydaje mi sie ze tabletki powinny dzilaac prawda?zwalszcza jesli nie bylo wytrysku... bardzo prosze o porade ...

[syntagma]

Napisane przez 20-sto latka

jaki mit???!!! nie chodzi mi tu tylko o faceta ze ma mniejsze zadowolenie w gumce, (ze tak to nazwe) ale i o mnie, dla mnie sex w gumce nie jest tak przyjemny jak bez

ze sie nic nie czuje, tak napisalas. noooooo

[domi7ks]

jak zrobisz ten test, to od razu nam napisz jaki wynik, mam nadzieje jak koleżanki, ze w ciąży nie jesteś (fakt, ze byłabys zdolna usunąc )

[korin]

20-sto latka > idz do lekarza i na dzień dobry daj mu do zrozumienia że nie jesteś tutajsza,w tedy myślę że postara się z Tobą dogada w prostszym języku. Jeśli czegoś nie rozumiesz powiedz mu to wprost, a nie udawaj że wiesz o co chodzi. Takich osób(tzn obcokrajowców starających się opanowac język) nie potępia się nawet w naszej polskiej zacofanej kulturze, a co dopiero w innych bardziej rozwiniętych krajach.

A odnośnie gumki to Cię rozumiem sama powiedziałam że nigdy więcej nie chce się kochac z gumką bo jest to dla mnie okropne. Poprostu zero przyjemnosci.

[Pepito12]

Wiecie co... Ja bym np bal sie o dziewczyne jakby brala tabletki anty. Podobno roznie one wplywaja pozniej na ciaze i ze niby po niektorych mozna w ogole w ciaze nie zajsc.

A jak sie je odstawia to sa rozne dziwne skutki typu problemy z miesiaczka cykl sie przestawia a ostatnio przeczytalem ze mozna miec owulacje kilka razy w miesiacu(dla mnie to nie logiczne w sumie) niby pisalo ze 2 razy ale nie skupialem na tym uwagi.
A wy co o tym myslicie?
Rozne tabletki roznie na organizm wplywaja pozatym po tabsach nigdy nie ma 100% pewnosci ze sie nie zajdzie.

Ja jestem facetem i nie czuje zbytnio roznicy czy prezerwatywa czy bez. Coprawda bez gumki szybciej facet dochodzi.

[bess]

pigulki przepisywane sa nie tylko w celach antykoncepcyjnych,np zeby uregulowac @,albo kiedy wyst sklonnosci do torbieli.Wiec nie sa takie straszne
Ja swoje pierwsze dostalam wlasnie w celach leczniczych

[Pepito12]

To pewnie tak samo jak sterydy...Nie biore ich a lekarz mi je ostatnio przepisal bo mialem zapalenie pluc i dostalem 5mg w jednej tabletce. Zeby mi sie oskrzele rozkurczaly czy cos i ulatwilo mi to oddychanie.

Jednak i to i to raczej za dobre nie jest. Nie wiedzialem ze tabletki anty lecza.

[pani_smith]

różne typy tabletek różnie działają i tak długo jak odbywa się to pod kontrolą lekarza - jest polecane. tak jak rzeczone sterydy - a raczej hormony steroidowe - jedne odpowiadają za to, ze możesz mieć dzieci, inne za to, że trawisz, a jeszcze inne zapewnią chuderlakowi budowę świniaczka. nie można powiedzieć, że są po prostu złe czy szkodliwe.

bzdurą jest, że po tabletkach kobiety mogą mieć problemy z zajściem w ciążę, bo one tego w żaden sposób nie niszczą (moja ginekolog-endokrynolog specjalizująca się w leczeniu bezpłodności mówi, że wg wszelkich badań trudności z zajściem w ciążę nie mają zw. ze stosowaniem nowoczesnej antykoncepcji). ewentualne rozregulowanie hormonalne organizmu (też nie występuje u każdej kobiety) wynika z tego, że po odstawieniu tabletek gospodarkę hormonalną trzeba znów nastroić, a to ma prawo potrwać cykl lub dwa, czasem nawet chwilę dłużej.
ale dzisiejsze pigułki mają dawkę hormonów minimalną (nie tak jak te z lat 60, które faktycznie mogły siać całkowite spustoszenie), dobieraną indywidualnie do pacjentki i jej potrzeb.

100% pewności przy tabletkach faktycznie nie ma. jest jakieś 99,2%.
ów margines błędu wynika z niekonsekwencji samej kobiety (np. niedopilnowanie czasu przyjmowania czy zapomnienie), czynników środowiska (ostre biegunki czy wymioty) lub innych (leczenie antybiotykami).
można rzec że jest to 2 po wstrzemięźliwości najskuteczniejsza metoda zapobiegania ciąży.
no ale w tym momencie zajrzyj do wątków o zaletach i wadach antykoncepcji hormonalnej.

[Kancia]

jakie to przykre

[Sylwia-20lat]

tak pierwzy raz ogołnie, więc to pewnie jest tak jak piszesz. dzięki wielie odrazu lepiej

[amistad.k.m.s]

Dla mnie to prowokacja... jeśli ktoś chce dłużej pobyć na forum to nie używa takich sformułowań: 'trudno aborcja', więc przypuszczam, że ktoś chce użytkownikom podnieść ciśnienie.
Dzieci, dzieci niektóre powinny cały rok chodzić do szkoły, żeby im się nie nudziło.

[20-sto latka]

Napisane przez Fresa

Jej .
No,dziwię się.
Przez rok czastu ,bedąc na miejscu,można język opanować biegle.
Pod warunkiem,że się chce.
A brak kontaków z Hiszpanamii,to marna wymówka .
Sąsiedzi ,pani w sklepie -są okazje,żeby rozmawiać.
Poza tym ,oglądać telewizję ,słuchać radia ,są kursy j.hiszpańskiego dla cudzoziemców.
Dla chcącego nic trudnego .

A język na emigracji to podstawa.
Zdarzają się przecież takie sytuacje awaryjne,jak lekarz.



Do września możesz jeszcze opanować język,przynajmniej w stopniu komunikatywnym,dobrym .

A odnośnie terminów medycznych,nie ma wyjścia-słownik w rękę i zapamiętywać,co jak się nazywa .Innej metody nie ma.

Chyba zle mnie zrozumialas,albo ja zle sie wyrazilam... w stopniu komunikatywnym to ja mam dobrze opanowany jezy mi chodzilo tylko o to ze musze sie nauczyc tych najrozniejszych terminow lekarskich, no bo jak gosc mi powie np ze mam jakas chorobe i ja nazwie po hiszpansku a ja nie bede wiedziala co to jest, rozumiesz?? tak zeby isc i opisac np co mnie boli itp to nie mam problemow, ja juz wiele zalatwialam roznych spraw tutaj(banki,o prace, SS itd) Wiesz ja znam bardzo duzo sloweki dogadac sie dogadam ale mam obawy jak juz pisalam co do tych terminow lekarskich, tego musze sie poduczyc... A co do telewizji i radia to slucham i ogladam non stop i rozumie(owszem sa nieraz takie slowa ktorych nie czaje ale nie jest ich tak duzo) niewiem czy mnie rozumiesz ... a nawet jak pojde to i tak slownik wezme ze soba(wrazie czego)..dzisiaj sie przejde i sie dopytam jak to dokladnie jest, czy nie moze mnie przyjac odrazu, gdy np powiem ze podejzewam ciaze, itp..
pozdro