Sposoby na przyspieszenie porostu włosów-kontynuacja

[La Canela]

Napisane przez katiuszka89

Hmm co do serum to nie jestem całkowicie przekonana bo zraziłam się do kosmetyków Avonu. Nie mniej jednak sporo osób go sobie chwali..może warto spróbować<?> W każdym bądź razie ja nie próbowałam. Co do olejku kokosowego czasami go dodawałam do maseczki z olejkiem rycynowym bo kiedyś przepis na nią znalazłam w internecie..jak widać oszałamiających efektów nie ma..chociaż może to przez ten dodawany olejek rycynowy. Trudno powiedzieć. Szkoda by było zmarnować tyle starań przez to, że te włosy się łamią

Buu..jak czytam, że niektórym po kilka cm rosną w miesiąc to aż mnie w krzesło wbija..Ciekawa jestem na ile to prawda a na ile podświadome wmawianie sobie, że efekty są;p

Avon czasami przez przypadek potrafi wyprodukować coś naprawdę fajnego. Ale na Twoim miejscu nie łudziłabym się, że serum poskleja rozdwojone końcówki. Tak dobrze to nie ma, a szkoda.
Możemy sobie podać ręce, bo mnie z kolei włosy rosną baaardzo wolno... więc na swój wymarzony efekt trochę sobie poczekam (gdzieś tak do XX kontynuacji).

Napisane przez Anula123

Marnymi? Moje osiągnęły własnie długość 10 cm A chciałabym tak do ramion

No cóż, na pewno wypadam blado przy dziewczynach, które mają włosy długości 60 cm i chcą więcej, bo widziałam i takie. Mnie pozostaje tylko zazdrościć.

[-Myszka-]

Hej Ostatnio pisałyście, że macie problem z aplikowaniem Seboradinu na skórę głowy z nowej butelki. Ja znalazlam prosty sposób... strzykawka naciągam lotion do strzykawki, a pozniej rozdzielam pasmo po pasmie i aplikuje go wprost na skore glowy polecam przynajmniej nie ma problemu z szukaniem lepszej butelki

[*sloneczko*]

Napisane przez -Myszka-

Hej Ostatnio pisałyście, że macie problem z aplikowaniem Seboradinu na skórę głowy z nowej butelki. Ja znalazlam prosty sposób... strzykawka naciągam lotion do strzykawki, a pozniej rozdzielam pasmo po pasmie i aplikuje go wprost na skore glowy polecam przynajmniej nie ma problemu z szukaniem lepszej butelki

nam chodzilo o balsam
a lotion aplikowany przez strzykawke juz dawno wyprobowalysmy

[-Myszka-]

Napisane przez *sloneczko*

nam chodzilo o balsam
a lotion aplikowany przez strzykawke juz dawno wyprobowalysmy

a to przepraszam hehehe muszę jeszcze spróbować tego balsamu - wiele osób sobie go chwali póki co mam szampon i lotion i sprawdzają się świetnie

[Benek23]

Napisane przez *sloneczko*

nam chodzilo o balsam
a lotion aplikowany przez strzykawke juz dawno wyprobowalysmy

Ja jeszcze tego nie próbowałam

[*sloneczko*]

Napisane przez Benek23

Ja jeszcze tego nie próbowałam

no co Ty, Benek? w takim razie jutro szoruj do apteki po strzykawe i wcieraj lotionek

[Jolie2601]

Napisane przez *sloneczko*

nam chodzilo o balsam
a lotion aplikowany przez strzykawke juz dawno wyprobowalysmy

ja wolę zakraplacz do oczu- łatwiej się dozuje- tłoki w strzykawkach lubią ciężko chodzić i łatwo sobie "psiuknąc" więcej- z zakraplaczem nie ma tego problemu

[gosiaczek6]

ja ostatnio przelałam seboradin do op po odzywce z pantene bez splukiwania..ma taki dozownik jak strzykawka

[Benek23]

Napisane przez *sloneczko*

no co Ty, Benek? w takim razie jutro szoruj do apteki po strzykawe i wcieraj lotionek

Eh... Bo ja tak czasem mam, że im bardziej coś jest banalne, tym trudniej mi na to wpaść

[*sloneczko*]

Napisane przez Benek23

Eh... Bo ja tak czasem mam, że im bardziej coś jest banalne, tym trudniej mi na to wpaść

nie lam sie --> mam czasem podobnie

Jolie --> masz racje- strzykawki bywaja czasem zawodne kiedys prodowalam napelnic strzykaweczke lotionem, za mocno pociagnelam, az tloczek wyszedl.. cala zawartosc strzykawy wyladowala mi na spodniach smierdzialo jak cholr*ra

[QsQs]

ja zawsze lotion aplikuje strzykawka i nie mam z tym żadnych problemów

[katiuszka89]

Co do tej Violetty Villas to przeczytałam, że właśnie przez to, że stosowała naftę włosy jej wylazły i nosi perukę..nie wiem na ile to prawda..

Tak wogóle to mam pytanie do "zaawansowanych zapuszczaczek"..czy lepszą opcją jest picie herbatki z pokrzywy czy płukanie nią włosów? ..Nie wiem czy już było mówione co daje lepsze efekty-pewnie było- ale w tym gąszczu odpowiedzi z trudem znaleźć cokolwiek..

(A i nie wkurzajcie się na mnie jeśli coś już było mówione bo naprawdę teraz odszukanie konkretnej wypowiedzi konkretnej osoby graniczy z cudem) Z góry pardon..

[tulipanna.]

Ja lotion seboradinu wcieram lapami bez pomocy zadnych gadzetow i da sie. W tej chwili po ponad 3 tygodniach kuracji mam mnostwo malych wlosow i zuzyta jakas 1/4 butelki.
Zamierzam tez na stale wprowadzic w/w do swojej pielegnacji. Uznalam, ze moje wlosy potrzebuja ciaglej stymulacji przez pewien czas, zeby wrocic do dawnej gestosci. Porownujac swoje wlosy z wlosami innych kreconowlosych widze, ze nie jest ich tak duzo, jak powinno i nie jest to tylko kwestia objetosci wizualnej.
Najchetniej znow zaczelabym kuracje Nisimem, chetnie zobaczylabym kilka cm wiecej na swojej glowie, ale w tej chwili mam inne wydatki i nie moge sobie pozwolic na ten zestaw. Niewykluczone jednak, ze we wrzesniu/padzierniku pomysle o powrocie. Martwi mnie jednak obecnosc detergentow myjacych w szamponie, jestem zadowolona z efektow mycia odzywka i wolalabym nie zaprzestawac tej metody. Jeszcze nad tym pomysle

[pani-jesień]

Napisane przez tulipanna.

Ja lotion seboradinu wcieram lapami bez pomocy zadnych gadzetow i da sie. W tej chwili po ponad 3 tygodniach kuracji mam mnostwo malych wlosow i zuzyta jakas 1/4 butelki.

Oj, to Cię podziwiam Ja nie potrafię samymi łapami, nie wiem, jakim sposobem Ty się przedzierasz do skalpu przez swój busz, niezła jesteś

[tulipanna.]

Napisane przez pani-jesień

Oj, to Cię podziwiam Ja nie potrafię samymi łapami, nie wiem, jakim sposobem Ty się przedzierasz do skalpu przez swój busz, niezła jesteś

Schylam leb w dol, biore po troche na palce i bez problemu wmasowuje w skore glowy. Prawdopodobnie od spodu mam rzadsze wlosy, albo ukladaja sie tak, ze wygodniej mi dotrzec do skory Wygodniej jest mi tez myc wlosy pochylajac glowe w przod. I wlasnie skupiam sie na zageszczaniu tego niedoszlego buszu

[pani-jesień]

Napisane przez tulipanna.

Schylam leb w dol, biore po troche na palce i bez problemu wmasowuje w skore glowy. Prawdopodobnie od spodu mam rzadsze wlosy, albo ukladaja sie tak, ze wygodniej mi dotrzec do skory Wygodniej jest mi tez myc wlosy pochylajac glowe w przod. I wlasnie skupiam sie na zageszczaniu tego niedoszlego buszu

Robiłam identycznie, z łbem w dół i miałam wrażenie, że większość lotionu zostawała na włosach Więc przelałam do buteleczki psik-psik (), ale to też nie najlepszy pomysł, bo włosy u nasady mam potem całe mokre A ze strzykawką nie chce mi się bawić, nie wyobrażam sobie wcierania lotionu przedziałek po przedziałku, toż to by z godzinę zajęło jak nic Lubię sobie pomarudzić na aplikację Seboradinu

Mnie też się marzy busz, dłuuugi busz, a do tego nie więcej niż 10 włosów wypadniętych podczas mycia, i z tych powodów stosuję Seboradin

[tulipanna.]

Napisane przez pani-jesień

Robiłam identycznie, z łbem w dół i miałam wrażenie, że większość lotionu zostawała na włosach Więc przelałam do buteleczki psik-psik (), ale to też nie najlepszy pomysł, bo włosy u nasady mam potem całe mokre A ze strzykawką nie chce mi się bawić, nie wyobrażam sobie wcierania lotionu przedziałek po przedziałku, toż to by z godzinę zajęło jak nic Lubię sobie pomarudzić na aplikację Seboradinu

Mnie też się marzy busz, dłuuugi busz, a do tego nie więcej niż 10 włosów wypadniętych podczas mycia, i z tych powodów stosuję Seboradin

Jednoczmy sie w marudzeniu, tez mam ochote Pomijajac fakt, ze dzisiaj najchetniej pomarudzilabym na wszystko, ale to nie od tego watek. Ja tez sobie nie wyobrazam wcierania przedzialek po przedzialku - z reszta chcialabym zobaczyc tego odwaznego, ktory porobilby mi przedzialki na glowie nie wyrywajac przy tym czesci wlosow.
Twoj busz dlugi juz jest Mnie marzy sie bonus w postaci 10cm, zeby na te wlosy dalo sie zalozyc czapke w zimie i nie wygladac przy tym jak pajac. Przy 2cm miesiecznie dlugosc, ktora jest mi potrzebna osiagne dopiero w styczniu Coraz bardziej zaluje, ze sie pozbylam Nisimu Gdyby udalo mi sie powtorzyc 6cm w miesiac bylabym najszczesliwsza wlosomaniaczka pod sloncem

[pani-jesień]

Napisane przez tulipanna.

Jednoczmy sie w marudzeniu, tez mam ochote Pomijajac fakt, ze dzisiaj najchetniej pomarudzilabym na wszystko, ale to nie od tego watek. Ja tez sobie nie wyobrazam wcierania przedzialek po przedzialku - z reszta chcialabym zobaczyc tego odwaznego, ktory porobilby mi przedzialki na glowie nie wyrywajac przy tym czesci wlosow.
Twoj busz dlugi juz jest Mnie marzy sie bonus w postaci 10cm, zeby na te wlosy dalo sie zalozyc czapke w zimie i nie wygladac przy tym jak pajac. Przy 2cm miesiecznie dlugosc, ktora jest mi potrzebna osiagne dopiero w styczniu Coraz bardziej zaluje, ze sie pozbylam Nisimu Gdyby udalo mi sie powtorzyc 6cm w miesiac bylabym najszczesliwsza wlosomaniaczka pod sloncem

6 cm w miesiąc? Oj, to muszę poczytać o Nisimie, nazwa wpadła mi kiedyś w oko, ale co to za cudeńko nie mam pojęcia, muszę poczytać

Mój busz (a raczej "busz" ) długi nie jest, do łopatek zaledwie, w dodatku widzę, że końcówki zaczynają się rozdwajać I mam dylemat - ciachać czy jeszcze trochę odczekać Boję się, że fryzjerka za bardzo się rozpędzi
Zazdroszczę nowych kłaczków na głowie, ja stosuję Seboradin od 19 dni i niczego takiego nie obserwuję Pewnie dlatego, że stosuję co 2, 3 dni, a nie codziennie, gdybym stosowała codziennie, musiałabym codziennie myć włosy, a to mi się nie uśmiecha

[Agusia007]

Napisane przez tulipanna.

Jednoczmy sie w marudzeniu, tez mam ochote Pomijajac fakt, ze dzisiaj najchetniej pomarudzilabym na wszystko, ale to nie od tego watek. Ja tez sobie nie wyobrazam wcierania przedzialek po przedzialku - z reszta chcialabym zobaczyc tego odwaznego, ktory porobilby mi przedzialki na glowie nie wyrywajac przy tym czesci wlosow.
Twoj busz dlugi juz jest Mnie marzy sie bonus w postaci 10cm, zeby na te wlosy dalo sie zalozyc czapke w zimie i nie wygladac przy tym jak pajac. Przy 2cm miesiecznie dlugosc, ktora jest mi potrzebna osiagne dopiero w styczniu Coraz bardziej zaluje, ze sie pozbylam Nisimu Gdyby udalo mi sie powtorzyc 6cm w miesiac bylabym najszczesliwsza wlosomaniaczka pod sloncem

Nie wychodziły Ci na początku włosy?
Mnie na początku leciały a później było już tylko lepiej Niedługo lecę po 3 buteleczkę.

[tulipanna.]

Napisane przez Agusia007

Nie wychodziły Ci na początku włosy?
Mnie na początku leciały a później było już tylko lepiej Niedługo lecę po 3 buteleczkę.

Wypadlo troche wiecej owszem, ale moj organizm bardzo szybko na wszystko reaguje, wiec juz dawno problem minal

[Chatul]

Napisane przez dziuniaaa

Tzn. których konkretnie?

Używałam już "olej rycynowy", "miód", "witamina", tej z pomarańczowej serii, "ryż" i "rzepa" ;]
Przy czym rzepa śmierdzi jak cholera i to czymś chemicznym a nie rzepką.
Na końcówki wszystkie były dobre Z resztą, kosztuję naprawdę grosze więc śmiało można próbować.
I w przeciwieństwie do 99% kosmetyków dostępnych na rynku, nie są testowane na zwierzętach

[*sloneczko*]

Napisane przez pani-jesień

6 cm w miesiąc? Oj, to muszę poczytać o Nisimie, nazwa wpadła mi kiedyś w oko, ale co to za cudeńko nie mam pojęcia, muszę poczytać

Mój busz (a raczej "busz" ) długi nie jest, do łopatek zaledwie, w dodatku widzę, że końcówki zaczynają się rozdwajać I mam dylemat - ciachać czy jeszcze trochę odczekać Boję się, że fryzjerka za bardzo się rozpędzi
Zazdroszczę nowych kłaczków na głowie, ja stosuję Seboradin od 19 dni i niczego takiego nie obserwuję Pewnie dlatego, że stosuję co 2, 3 dni, a nie codziennie, gdybym stosowała codziennie, musiałabym codziennie myć włosy, a to mi się nie uśmiecha

nie chce cie martwic, ale po nissimie strasznie wylaza wlosy przynajmniej tak bylo w moim przypadku --> rzeczywiscie na poczatku rosly jak wariaty, ale pozniej moglam je garsciami wyciagac wystarczylo ze ktos przeciagnal reka po mojej glowie, a zawsze cos na tej raczce zostawalo
tak wiec odradzam.

lepiej zeby piora rosly wolniej, ale zeby byly zdrowe i mocne

[tulipanna.]

Napisane przez *sloneczko*

nie chce cie martwic, ale po nissimie strasznie wylaza wlosy przynajmniej tak bylo w moim przypadku --> rzeczywiscie na poczatku rosly jak wariaty, ale pozniej moglam je garsciami wyciagac wystarczylo ze ktos przeciagnal reka po mojej glowie, a zawsze cos na tej raczce zostawalo
tak wiec odradzam.

lepiej zeby piora rosly wolniej, ale zeby byly zdrowe i mocne

Nazwa preperatu to NISIM. Mi nic nie wylazilo. Kazdy produkt kosmetyczny wiaze sie z pewnym ryzykiem stosowania.
Nisim takze wzmocnil moje wlosy, choc na pewno ich nie nawilzal i w pewnym momencie skupilam sie na pielegnacji, a zniszczone do potegi entej konce poszlam obciac.

[*sloneczko*]

Napisane przez tulipanna.

Nazwa preperatu to NISIM. Mi nic nie wylazilo. Kazdy produkt kosmetyczny wiaze sie z pewnym ryzykiem stosowania.
Nisim takze wzmocnil moje wlosy, choc na pewno ich nie nawilzal i w pewnym momencie skupilam sie na pielegnacji, a zniszczone do potegi entej konce poszlam obciac.

przepraszam za literowke chcialam tylko ostrzec, a co z tym zrobisz zalezy tylko od ciebie.. zycze jak najlepiej

[dusia139]

Napisane przez katiuszka89

Hmm co do serum to nie jestem całkowicie przekonana bo zraziłam się do kosmetyków Avonu. Nie mniej jednak sporo osób go sobie chwali..może warto spróbować<?> W każdym bądź razie ja nie próbowałam. Co do olejku kokosowego czasami go dodawałam do maseczki z olejkiem rycynowym bo kiedyś przepis na nią znalazłam w internecie..jak widać oszałamiających efektów nie ma..chociaż może to przez ten dodawany olejek rycynowy. Trudno powiedzieć. Szkoda by było zmarnować tyle starań przez to, że te włosy się łamią

Ostatnio moja ciotunia z Grecji zachwala oliwę z oliwek bo ponoć Greczynki do pielęgnacji włosów ja stosują i niejedna ma przepiękną zadbaną czuprynę;/ Jakoś u mnie nie chce się zrobić przepiękna a używam od jakiegoś czasu;/

Buu..jak czytam, że niektórym po kilka cm rosną w miesiąc to aż mnie w krzesło wbija..Ciekawa jestem na ile to prawda a na ile podświadome wmawianie sobie, że efekty są;p

Żeby dowiedzieć się o jakichś nowych kuracjach to postanowiłam trochę poczytać o Violetcie Villas;p Ciekawe co ona stosuje/stosowała żeby mieć takie włosy..tzn grube gęste..zadbane..no i efektowne...co prawda aż na takim efekcie mi nie zależy ale może czegoś ciekawego się dowiem..;p Jak coś dam znać Pozdrawiam

Trochę Cię rozumiem, bo mi też włosy rosną w zastraszająco powolnym tęępiee..
Miałam zielone serum na zniszczone końcowki z avonu i przyznam, że na moje loczki zle dzialal, a siostra majaca proste wlosy twierdzila, że widzi zmiane na lepsze , ale nic zachwycajacego. Odradzam, bo szkoda dawac piieniadze na coś, co i tak nic nie pomoże. Ja Ci radzę pojsc do jakiegos w miare dobrego fryzjera i poprosic oo jakas dobra odzywkę, serum, abo cos innego i wyjasnij swoj problem. Moze zaplacisz sporo, ale efekt napewno bedzie widoczny)

[Kaluss]

A czy można seboradin stosować z innymi preparatami?? Tzn. używam Wax i chciałabym na zmianę zacząć używać z seboradin lotion, ale czy to dobry pomysł?? Oby dwa produkty będą dobrze działać??

[pani-jesień]

Napisane przez *sloneczko*

nie chce cie martwic, ale po nissimie strasznie wylaza wlosy przynajmniej tak bylo w moim przypadku --> rzeczywiscie na poczatku rosly jak wariaty, ale pozniej moglam je garsciami wyciagac wystarczylo ze ktos przeciagnal reka po mojej glowie, a zawsze cos na tej raczce zostawalo
tak wiec odradzam.

lepiej zeby piora rosly wolniej, ale zeby byly zdrowe i mocne

Napisane przez tulipanna.

Nazwa preperatu to NISIM. Mi nic nie wylazilo. Kazdy produkt kosmetyczny wiaze sie z pewnym ryzykiem stosowania.
Nisim takze wzmocnil moje wlosy, choc na pewno ich nie nawilzal i w pewnym momencie skupilam sie na pielegnacji, a zniszczone do potegi entej konce poszlam obciac.

Hmmm... W takim razie musze się poważnie zastanowić nad tym Nisimem Tym bardziej, że to droga impreza Eksperymentowanie jest fajne, ale na tanich kosmetykach

Dzięki, Słoneczko, za ostrzeżenie, i dzięki, Tuli, za uspokojenie

[katiuszka89]

Napisane przez dusia139

Trochę Cię rozumiem, bo mi też włosy rosną w zastraszająco powolnym tęępiee..
Miałam zielone serum na zniszczone końcowki z avonu i przyznam, że na moje loczki zle dzialal, a siostra majaca proste wlosy twierdzila, że widzi zmiane na lepsze , ale nic zachwycajacego. Odradzam, bo szkoda dawac piieniadze na coś, co i tak nic nie pomoże. Ja Ci radzę pojsc do jakiegos w miare dobrego fryzjera i poprosic oo jakas dobra odzywkę, serum, abo cos innego i wyjasnij swoj problem. Moze zaplacisz sporo, ale efekt napewno bedzie widoczny)

Ja naprawdę jestem skłonna zapłacić sporo za jakieś cudo ale może się tak zdarzyć, że jedna buteleczka specyfiku nie wystarczy i trzeba kupić np. trzy albo co gorsza problem powróci po 2 miesiącach..wtedy zamiast np 100 zł za specyfik zapłacisz kilkakrotnie więcej a to już spory wydatek przynajmniej dla mnie

Ale problem chyba leży w tym, że chce mieć porażająe efekty najmniejszym nakładem finansowym..a wiele Wizażanek jest przykładem tego , że tak się nie da i czasami trzeba sporo zainwestować;/
Popatrzę jeszcze na allegro może coś się znajdzie w miarę przystępnej cenie Dzięki za odzew Idę zająć się moimi kłaczkami. Pozdrawiam.

[dusia139]

Napisane przez katiuszka89

Ja naprawdę jestem skłonna zapłacić sporo za jakieś cudo ale może się tak zdarzyć, że jedna buteleczka specyfiku nie wystarczy i trzeba kupić np. trzy albo co gorsza problem powróci po 2 miesiącach..wtedy zamiast np 100 zł za specyfik zapłacisz kilkakrotnie więcej a to już spory wydatek przynajmniej dla mnie

Ale problem chyba leży w tym, że chce mieć porażająe efekty najmniejszym nakładem finansowym..a wiele Wizażanek jest przykładem tego , że tak się nie da i czasami trzeba sporo zainwestować;/
Popatrzę jeszcze na allegro może coś się znajdzie w miarę przystępnej cenie Dzięki za odzew Idę zająć się moimi kłaczkami. Pozdrawiam.

A nie myślałaś o radykalnym ścięciu?
Po paru miesiącach włosy i tak by odrosły, a Ty mogłabyś o nie zadbać od "początku"..
Ja nie zdecydowałabym się na to jednak...
Powodzenia

[karla_92]

Napisane przez Chatul

Ja na suche końcówki używam odżywek firmy Ziaja. Nie spłukuję ich. Końcówki są mięciutkie i świetnie się układają.

Ja tez tak je stosuje tzn jedną z ryżem. Nie mam zabardzo co z nią zrobić, bo zawiera silikon i to napoczątku składu, więc na całe włosy się nie nadaje, ale końcówki są ładniejsze Tylko że ja spłukuję.

Napisane przez katiuszka89

Co do tej Violetty Villas to przeczytałam, że właśnie przez to, że stosowała naftę włosy jej wylazły i nosi perukę..nie wiem na ile to prawda..

Tak wogóle to mam pytanie do "zaawansowanych zapuszczaczek"..czy lepszą opcją jest picie herbatki z pokrzywy czy płukanie nią włosów? ..Nie wiem czy już było mówione co daje lepsze efekty-pewnie było- ale w tym gąszczu odpowiedzi z trudem znaleźć cokolwiek..

(A i nie wkurzajcie się na mnie jeśli coś już było mówione bo naprawdę teraz odszukanie konkretnej wypowiedzi konkretnej osoby graniczy z cudem) Z góry pardon..

Najlepiej i pić i wcierać, chociaż samo wcieranie, czy picie też powinno pomóc

Ta V.Villas zapewne stosowała nafte nieoczyszczoną, taką do lamp

Napisane przez dusia139

Trochę Cię rozumiem, bo mi też włosy rosną w zastraszająco powolnym tęępiee..
Miałam zielone serum na zniszczone końcowki z avonu i przyznam, że na moje loczki zle dzialal, a siostra majaca proste wlosy twierdzila, że widzi zmiane na lepsze , ale nic zachwycajacego. Odradzam, bo szkoda dawac piieniadze na coś, co i tak nic nie pomoże. Ja Ci radzę pojsc do jakiegos w miare dobrego fryzjera i poprosic oo jakas dobra odzywkę, serum, abo cos innego i wyjasnij swoj problem. Moze zaplacisz sporo, ale efekt napewno bedzie widoczny)

A skąd wiesz że nie pomoże? Wiele osób mimo alkoholu w składzie chwali sobie to serum (chociaż nie wiem jak to możliwe)
A z tym fryzjerem to byłby dobry pomysł gdyby była pewność, że naprawde zna się on na rzeczy i że dobrze doradzi, a nie tylko opchnie to co akurat ma w salonie do sprzedaży, bo tak się bardzo często zdarza, a niektóre Wiżażanki-Włosomaniaczki mają o wiele większą wiedze od fryzjerów jeśli chodzi o składy, działanie kosmetyków czy naturalną pielęgnacje, więc może warto prześledzic jeszcze trochę wątków np. z analizami składowymi

Napisane przez Kaluss

A czy można seboradin stosować z innymi preparatami?? Tzn. używam Wax i chciałabym na zmianę zacząć używać z seboradin lotion, ale czy to dobry pomysł?? Oby dwa produkty będą dobrze działać??

Czytałam (i tak się już przyjęło), że nie powinno się stosować waxa razem z seboradinem, ale tak naprawde nie mam pojęcia czemu Wiem, że Tulipanna stosuje chyba obydwa produkty i chwali sobie ich działanie, więc nie powinno dziać sie nic złego.